Skocz do zawartości
Forum

Iwuś

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iwuś

  1. ja już po alergologu w razie nasilenia kazała zwiększyć dawkę lekow , u mnie dzisiaj pogoda była tak piękna , słońce +17 stopni ;) Aż poszłam na zakupy i kupiłam baletki na koturnie , tunike i żakiet i za wszytsko dałam 48zł Nie ma to jak wyprzedaże Teraz kolacja , jutro zakupy by wypadało zrobić a w sobote odwiedzić szwagra bo jutro go do domu puszczają więc pewnie obejdzie się bez operacji :) Powiem wam że odchodzi mi ochota na pisanie jak widzę te nowe forum :/ Maciejka super masz te zdjęcie :)
  2. Witam was słonecznie i cieplutko dopiero 7 rano a u mnie już +10 stopni :) Właśnie jak zobaczyłam co porobili na tym forum to zostałam w szoku :/ Wygląda okropnie i jest straszne , żadnych kolorów :( Ja jakoś dzisiaj spać nie mogę i wstałam o 4:40 :/ Zaraz śniadanie a potem wizyta u alergologa :) Mąż się rozchorował a i tak do roboty poszedł :/ amc śliczny synuś i zdjęcie takie wyraźne :)
  3. Właśnie nie powiedziała , ona mało mówi na temat "wzrostu" i wagi ale za 3 tyg bedzie juz 30 tydzien to sie zapytam :)
  4. No to ja już po wizycie Mały ok duży już strasznie :) Szyjka długa nawet dłuższa niż wtedy co bylam w szpitalu ale w usg dopochwowym wyszło że jest rozwarcie ale nic nie mówiła więc pewnie nie ma się czym martwić. Glukoza ok 127 po 2 godz. tylko jak większość z was musze brać zelazo no ale trudno Następna wizyta za 3 tyg. ;) A tu daje zdjęcie Oliviera
  5. U mnie od rana dzisiaj słoneczko świeci i +7 stopni aż chce sie na spacer wyjść ale odstrasza ta chlapa i resztki śniegu :/ Zaraz biore sie za sniadanko a potem ogarniecie mieszkania. I pozostanie mi tylko czekac do 13 na wizytę Już się nie moge doczekac az zobacze mojego syneczka :)
  6. Domka wyszłam w tych spodniach pierwszy raz od kilku mies. i niestety do nich musze miec pasek ale tez nie wiem jak wytrzymalam bo klamra caly czas wbijala mi sie w brzuch :/ Co do szwagra to nigdzie sie nie uderzyl nie upadl ani nic dlatego wszyscy sa w szoku. Co z nim bedzie nie wiadomo , narazie lezy w szpitalu ma zalozony dren i bd go mial do czwartku jezeli pluco nie powroci do pierwotnego rozmiaru ( teraz jest wielkości pięści ) czeka go operacja , ale jestesmy dobrej mysli :) Brzuszki śliczne ! ja dzisiaj ubrałam wiosenna kurteczke i niestety już sie robi troche ciasna , wiec mam nadzieje ze wiosna szybko przyjdzie bo długo w niej nie pochodze Zwłaszcza ze brzuch ostatnio zaczol rosnac jak szalony Jutro wizyta mam nadzieje ze bedzie dobrze , choc czuje ze znowu jakieś paskudstwo złapałam bo mnie swedzi niemiłosiernie :(:(:(
  7. No też niewiedziałam że takie cos moze sie stac i do tego bez niczego. W szpitalu mu powiedzieli ze jest "dziwnym" przypadkiem bo takie coś powinno się stać po upadku albo po uderzeniu, a on tylko sobie siedział i jadł jogurt i nagle powiedział że go coś zabolało jak by mu ktoś nóż wbił. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego na własnej skorze :/
  8. Witam niedzielnie U mnie niedziela mija tak nijak , od rana szkoła a potem telefon od meza że jego brat trafił do szpitala bo samo od siebie mu płuco pękło :/ Więc po szkole szpital i dopiero wróciłam i zaraz się obule ze zmeczenia ;/ Tak ostatnio sie chwalicie tymi brzuszkmi to i ja sie pochwale Troche taki się wydaje zniekształcony ale to przez pasek na dole :P
  9. Mnie tez naszlo przerazenie ale jakos tak tydzien dwa puzniej jak dotarlo do mnie ze jestem w ciazy A pierwsza mysl to podobnie ze wkoncu sie udalo :)
  10. Ja zanim zaszłam brałam CLO i chyba 2 dni przed okresem zrobilam test i byla jedna a druga taka bladziutka ja już cala zadowolona że koncu sie udalo a maz mnie tylko na ziemie sprowadzal ze to moze byc falszywy alarm 2 dni pozniej zrobilam nastepny i 2 piekne kreseczki były niezapomniane uczucie
  11. Brakiii szybkiego powrotu do zdrowia i oby sie nie pogłębiło to przeziębienie :) A ja nadal sie czuje fatalnie katar powoli przechodzi ale za to doszedl okropny duszacy kaszel. Jutro niby mam szkole ale nie wiem czy dam rade sie zebrac i jechac na 13 godzin. ;/ Do tego odzywa sie moj zab z lekarstwem i mam wszystkiego dosc :/ Co do wynikow to ja ani nie wiem bo wszystkie wyniki chomikuje moja gin. ale jak narazie do tej pory byly w normie mam nadzieje ze takie pozostana :) Jedyne co to martwi mnie moja astma bo sie zaczyna pogarszac ;/
  12. Lonstarka zgadzam się z Mika ze z tym szpitalem dziwne ale nie przejmuj się tym wynikiem położna przy pobieraniu krwi mówiła że ta dawka 50g daje bardzo często mylny wynik dlatego teraz mało kto ją zaleca i przeważnie robi się te 75g , bo ona daje najbardziej wiarygodny wynik. A przy tej 50g trzeba powtarzać badanie.
  13. Mi przychodzą co tydzień z Familyservice z tego dostałam w pierwszym trymestrze u lekarza paczuszkę
  14. hahaha niezle Mój w sumie też nie wie , tylko ja go co jakiś czas uświadamiam że jeszcze tylko 3 mies. zostały
  15. Ja zaczęłam 26 tydzien w poniedziałek :) I też powoli nie ograniam liczenia tych trymestrów. Dla mnie ważne że już powoli końcówka i za niedługo bedziemy mieć nasze dzieciaczki przy sobie
  16. To jak tak każdy pisze to ja w październiku koncze 22 lata i ciąża planowana jak najbardziej i rok starań za nami ;) Marta dobrze że z mężem dobrze :) Duży ten twój synuś już :) Ja w poniedziałek się musze zapytać ile mój waży bo ani nie wiem a to już bedzie 27 tydzien :) Misiowa faktycznie śliczny ten wózek i ten kolor ;) Ale się synuś rozbrykał leże na plecach laptop na brzuchu a dzidzia tak zaczela kopac ze caly komputer podskakuje
  17. Ja zawsze myślałam o cesarce bo nie wyobrażam sobie tego przeraźliwego bólu, ale po tym jak moja szwagierka urodziła półtora roku temu syna przez cesarke i dwa tygodnie po tym byliśmy u nich na rocznicy ślubu i widziałam jak ona ani wstać z łóżka nie umie ani wstać do małego to zwątpiłam i doszłam do wniosku że spróbuje naturalnie , chociaż czytałam że astma jest wskazaniem do cc , ale moja gin jeszcze nic na ten temat nie wspominała pewnie jak będe po wizycie u alergologa to się wypowie. Ale faktycznie każdy w swoim tempie dochodzi do siebie :) Joanna w Tarnowskich Górach gdzie moja szwagierka rodziła wypuścili ją w czwarty dzień po cc :)
  18. Agusia brzuszek śliczny :) Ja jak się lepiej poczuję też dam zdjęcie ;) Dziewczyny któraś z was pisała że brała sinupret powiedzcie pomagało to coś ?
  19. Kleo faktycznie czekam podwójnie ale z drugiej strony ten 10 by mógł nie przyjść bo czeka mnie dentysta i wyrwanie ósemki która urosła nie na prosto jak powinna tylko na skos :/ I na sama myśl mi źle :( Co do glukozy to faktycznie każdy reaguje inaczej mi w sumie nic nie było nawet w smaku to uszło jakoś ale drażnił mnie zapach tej glukozy a jak wróciłam do domu to ani mi się jeść nie chciało ani mi słabo nie było ale wmusiłam na siłe te śniadanie :) Wyniki będą razem z wizytą w pon. i mam nadzieje że bedzie w normie :)
  20. U mnie wczoraj była fajna pogoda słonko świeciło +7stopni a dzisiaj śnieg i -1 stopnień. Mam nadzieję że ta wiosna przyjdzie po tym 10. Ja sie dalej kuruje bo noc była straszna chyba z 2 godz. przespałam bo nos zatkany i oddychać się nie da, dzisiaj wcale nie lepiej. Muszę męża wysłać do apteki po antybiotyk.
  21. Co do depresji poporodowej też się jej obawiam , ja mieszkamy z moja mamą więc bd miała kogo o rade zapytać w razie czego najbardziej się "boję" co wymyśli moja teściowa :/ Mi jak narazie siara nie leci zobaczymy jak bd potem :) Ja leże i się kuruje , jak narazie prenalen,stodal i hasco sept jutro antybiotyk i sinupret na katar i miejmy nadzieje ze przejdzie bo jak narazie ledwo na oczy widze :/
  22. Ja właśnie wróciłam od lekarza i niestety bez antybiotyku się nie obejdzie :( Zaraz zrobie sobie herbatke i bd leżeć i odpoczywać ;)
  23. A mnie dopadła choroba :/ Od rana kicham i smarkam i już mam tego dość do tego czuje że zaczyna mnie gardło boleć :/ Zjem śniadanie i ide do lekarza i mam nadzieje że przepisze jakieś leki po których mi przejdzie... Powodzenia dla wszystkich wizytujących :)
  24. Domka o szybszej wizycie to ja nie mam co marzyć bo takie kolejki że szok , a jak byłam ostatnio to miałam być za 3 mies. czyli teraz no ale trudno jakoś się przemęczę. Ale przyszły tydzień będzie najgorszy :/
  25. Ja pewnie jak większość dostanę depresji z powodu pogody :/ Wczoraj byliśmy na obiedzie u teściów i zanim pojechaliśmy miałam prawie pół metrową warstwę śniegu na dachu auta do odśnieżenia , drogi zasypane że max. prędkość to było 20km/h :/ Co do obżarstwa to ja się tam za bardzo nie przejadłam ale i tak boje się stanąć na wage Teraz odpoczywam i cieszę się ostatnimi chwilami z mężem w domu bo od jutra znowu zaczyna robotę :( A ja już chce 11.04 bo się strasznie męczę z moją astmą z dnia na dzień jest coraz gorzej i ani leki nie pomagają :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...