Domka

A my sobie tak żyjemy w wolnym związku i w najbliższym czasie nie zamierzamy tego zmieniać.. I tak traktuję go jak męża, a i tu na forum piszę zazwyczaj 'mój M' Jesteśmy razem od prawie 7 lat.. a znamy się 11 :) Spodziewamy się maleństwa w tym roku, ale do ślubu nam nie spieszno.. Tak jest nam dobrze :)

Jestem niepocieszona.. Jeśli to ma być przejrzyste i proste w obsłudze to wymiękam.. ech.. Co ich podkusiło to nie mam pojęcia..

Te sukienki które ja pokazywałam, a których już na nowym forum nie widać ;) można znaleźć na facebooku np. Na dwóch profilach 'Mielczarkowski I like your style' i 'A.Rudzka'.. Oni szyją sukienki na wzór niektórych firm i powiem Wam, że nie są drogie a ładnie się prezentują..

Witam Was wieczornie :) Też zaglądałam i zaglądałam i długo się czekało do Was.. myślałam, że będzie super po zmianach a tu fatalna niespodzianka.. :/ jak dla mnie jest koszmarnie.. uch.. no, ale jak już ktoś wcześniej powiedział.. jesteście/my fajne więc jakie by nie było forum będę tu zaglądać ;) Ja się wywarsztatowałam w pon jestem zadowolona, chociaż moja pupa nie bardzo i Alicja chyba też nie, bo wczoraj była chyba obrażona na mnie i się za bardzo nie odzywała.. Poza wykładem na temat pralki EcoBubble dowiedziałam się fajnych rzeczy i dostałam próbki i całą masę ulotek.. Niestety nie udało mi się wygrać nic.. ale cóż, nie przyłożyłam się do konkursu to czego się spodziewać.. Dziewczynki maluszki na zdjęciach są super.. :) wszystko już tak super widać..ach, nie mogę się doczekać mojego usg Do jutra babeczki :)

Tasior, jeśli nie przechodziłaś toxo to powtarza się te badania w trakcie ciąży :) ja mam kotów 5 i nawet dla większego spokoju powtarzałam.. i chyba jeszcze raz będę je robić po 30 tyg + coombs :/ te badania bardziej mnie martwią niż toxo. O moje kotki jestem spokojna.. Ale gin mi powiedziała, że należy bardzej uważać na zarażenie się toxo jedząc surowe mięso niż przez koty.. Bo od nich podobno ciężko jest się zarazić, trzeba by w ogóle higieny nie zachowywać i np po sprzątnięciu kuwety oblizać palce xD teraz mam wolne od tego, bo moja mama się kuwetą zajmuje :p Pępek na szczęście jeszcze bardzo mi nie wyszedł ale już się zbliża na wierzch, więc nic nie doradzę na ten temat.. poczekam jeszcze trochę to napiszę czy boli w razie co ;)

Witam Was słonecznie U nas znowu pięknie, ptaszki śpiewają od razu lepszy humor.. Muszę tego słońca nazbierać jak najwięcej, bo podobno mają być opady deszczy w tym tyg.. Powodzenia dla wizytujących mam :) i będę zazdraszczać, bo ja ostatnio swojej małej nie widziałam.. dopiero 25.. ech.. Ja dzisiaj na warsztaty się wybieram, mam nadzieję że dotrę.. Jedna kurtka zimowa, którą sobie kupiłam w tym roku wisi sobie w szafie o lutego, bo normalnie ekspres mi się rozchodzi i jest ściągana w talii, więc z zeszłego roku sobie zaadoptowałam i jako tako się w niej już mieszczę, ciasnawo.. i od kiedy w miarę ciepło to ja już w wiosennym chodzę :)

Dla ciężarnej mogę coś takiego zaproponować

Widzę, że kiecucha zakupiona.. :) ale tak z ciekawości zajrzałam do tematu, bo sama mam wesele też w tym miesiącu.. jednak ja to dla ciężarnej potrzebuję sukienki, co nie jest łatwe żeby coś ładnego i fajnego znaleźć.. Ale mam tu dwa zdjęcia sukienek które ja osobiście uwielbiam w tym kroju mam chyba z 5 i każda w innym kolorze :p jednak teraz raczej ich nie założę ;)

Świeżynka nawet się zaopatrzyłaś w płaszczyk wiosenny ja w swoim guziki poprzeszywałam.. ale zaczynają mi się rozchodzić te dolne już.. Mój M ciągle na mnie mówi ciężarówka, zawsze mu powtarzam, że na razie taki dostawczak.. ciężarówką zostanę za miesiąc..

Misiowa torba jest super.. teraz takie duże w sam raz dla nas życzę dużo zdrówka dla córeczki i żeby za mocno się nie rozchorowała i jak najszybciej jej przeszło :) Bazylia brzuszek super się prezentuje :)

My w tym tyg wglądamy tak :) żałuję, że wcześniej nie robiłam zdjęć, fajnie zobaczyć jak brzuch rośnie z upływającym czasem

Iwuś historia niczym z Dr House'a.. Mam nadzieję, że nasi lekarze sobie z tym poradzili/poradzą.. Podziwiam Cię, że wytrzymujesz z paskiem ja przez jakiś czas podtrzymywałam spodnie w które się mieściłam, ale zrezygnowałam, bo drażniło mnie ciągłe odpinanie przy siadaniu.. Bazylia chętnie bym zobaczyła Twój brzusio, ale niestety mi się nie wyświetla galeria, jakiś błąd wyskakuje.. Tylko to w avatarze jest zdjęcie.. Ale obie macie spore te brzuszki :)

Powtórke zrobiłam pierwszą jak wróciłam z pracy, zakupiłam dwa testy.. Drugi zrobiłam rano jak wstałam.. Gdy się potwierdziła ciąża trzeci raz to już w ogóle byłam spokojna. Zaraz umówiłam się do gin, wolałam jak najwcześniej się wybrać, żeby od razu mieć wszystko pod kontrolą. Co niestety nie zmieniło faktu, że strasznie bałam, zwłaszcza tego 10/11 tyg.. W tym czasie poroniłam ostatnią ciąże.. te tyg były koszmarne.. w tym okresie właśnie waga jeszcze mi spadła.. Teraz jestem spokojniejsza, choć też nie do końca.. Scrapy to u mnie tak samo z tym paleniem.. zaczęłam na studiach i wcześniej i teraz jak tylko się dowiedziałam, że jestem w ciąży to od razu rzuciłam. Nie miałam z tym problemu.. Ale Alicja tak szaleje ostatnio, że tylko mi się buzia cieszy.. wczoraj wieczorem tak się wierciła, że mnie non stop łaskotała. Zaśmiewałam się cały czas, podejrzewam że musiała czuć mój bardzo dobry nastrój, bo co się śmiałam to ona jeszcze bardziej się przeciągała.. aż dostała czkawki W ogóle jak dotknę brzucha to czuję jakby ciągle siedziała z prawej strony.. Miłego dnia babeczki Wam życzę.. U nas jest tak piękna pogoda i cieplutko jest.. w końcu czuć wiosnę

Ja od września robiłam testy.. w listopadzie coś mnie tchnęło nagle w pracy i poleciałam zrobić, bo nosiłam test w torebce.. może ubikacja w pracy była nie za bardzo wymarzonym miejscem, ale jak zobaczyłam dwie kreseczki to do końca dnia chodziłam jak skowronek i nawet ta ubikacja już była dla mnie świetnym miejscem pierwsza myśl moja, że w końcu się udało i ulga..

Tak sobie podczytuję ten grudzień, a tu taka niespodzianka :) Ogromne gratulacje!! Moja znajoma miała trudności z zajściem w ciąże i w zeszłym roku ur też bliźniaki.. Jeszcze raz gratuluję :)

Cześć kobitki :) Stwierdzam, że chodzenie po sklepach to już nie dla mnie.. plecy tak bolą.. dzwonię do mamy, a ona żebym zadzwoniła jak przestanę sapać bo nic nie rozumie ech.. jak babcia dosłownie.. Co do cellulitu to ja wolę nic nie mówić, mam straszny.. ale dowiedziałam się ,że to jest ten wodny i często pojawia się w ciąży, a po urodzeniu jest duże prawdopodobieństwo, że ginie.. w razie co znalazłam stronkę Jak pozbyć się cellulitu szybko i skutecznie po ciąży się biorę za siebie, bo aż strach patrzeć xD Cytologię miałam robioną jakoś po poronieniu, na koniec stycznia i kazała mi powtórzyć teraz jakoś.. Jak pójdę w kwietniu to akurat się jej przypomnę.. bo ona jakoś niekoniecznie chyba pamięta o tym.. Brakiii kuruj się! :)

Lonstarka wszystko na pewno będzie ok :) powtórzysz tą glukozę i wszystko się okaże :) a diety nie są złe nie będziesz musiała się o kg martwić ;) zawsze trzeba znaleźć jakąś dobrą stronę :) Ciśnienie ostatnio też miałam 140/80 i stwierdziła że dobre, choć przy 135/75 uważała, że za wysokie.. nie nadążam za nią, ale wolę opcję że jest dobrze :) a lekarz rzeczywiście mało wylewny.. :p

Mi ostatnio nie mówiła i nie sprawdzała małej.. ale 25 mam wizytę, to ostatnie usg trzecie mam mieć robione i liczę że się dowiem ile waży i mierzy

Dzisiaj dostałam maila potwierdzającego, że zapisałam się na bezpłatne warsztaty Moda na Brzuszek.. Bezpłatne warsztaty dla rodzicĂłw. Zdrowie i rozwĂłj dziecka! - O nas Czy może któraś z Was też się zapisała? Niekoniecznie akurat w Łodzi ;) Pierwsze akurat są u nas, więc w razie co zdam relacje :)

Hej dziewczynki :) Joanno u mnie też z ruchami jest różnie.. Raz jest aż nadaktywna, kopie i się wierci, że zaczyna mnie już to trochę boleć, następnym razem są to słabsze ruchy, że muszę się skupić na tym czy to mała mnie tam boksuje czy to może mi się kotłuje w brzuchu, a z kolei jeszcze w następny dzień w ogóle nie czuję.. Chyba odsypia pozostałe dni. Alicja z kolei nie reaguje na słodkie, nie wzrusza jej to, staje się wiercąca gdy Colę piję albo sok pomarańczowy.. Brakiii to rzeczywiście trochę leniwy ten twój gin. Mi już od trzech wizyt chyba sprawdza szyjkę. Najpierw maca mnie na fotelu, macica i w ogóle. I teraz przyłożyła jakieś śmieszne urządzenie i sprawdzała tętno.. a potem pod usg i szyjkę. Co do liczenia to ja nie ogarniam tych miesięcy, kiedy który się zaczyna, bo co strona to inaczej jest to rozpisane.. Mój tata najlepiej jak poszedł dla mnie po leki do apteki, farmaceutka się go pyta, w którym miesiącu jest ciężarna na co on 'w trzecim'.. a to było 2 tyg temu.. Tak to faceci mają pojęcie mój Dawid też pewnie nie wiedziałby dokładnie :p

Misiowa to jesteśmy ćwierćwiekówki, tyle że ja w listopadzie kończę :) U mnie też sporo znajomych po 30 rodziła, pierwsze albo drugie dziecko. Jeśli czuje się kobieta na siłach to czemu miałaby nie rodzić.. Ja może instynktu nie czułam, pierwsza ciąża to była po prostu wpadka, chociaż się nie załamałam z tego powodu.. niestety poroniłam i wtedy nastawiłam się już konkretnie na dzieciaczka, byłam pewna że chcę i jest planowane.. Chociaż jestem trochę przerażona jak to będzie bo podejścia do dzieci to ja nie mam za grosz..

Gdybym miała pewność, że dojdę do siebie po cc to bez wahania wybrałabym cc bo póki co to ja słyszę dookoła, że wszystkie się strasznie męczą po tym cc..

aa.. Kleo ja pojechałam z M na tą glukozę, bo też się bałam co potem, ale po tych dwóch godz czułam się lepiej niż przed pobraniem krwi, wtedy to mnie mdliło i zamulałam strasznie, ale to pewnie przez to czekanie.. A potem już wszystko dobrze było.. Kuruj męża Pogoda chyba teraz najlepsza na choróbska, to trzeba uważać.. Bazylia co do cc to u mnie np położna i gin też odradzają, że lepiej naturalnie itd.. I już się tyle tego nasłuchałam od rodziny mojego M, że masakra, u mnie z kolei wszystkie kobity cc i żyją i wszystko w porządku.. A odradzają wszyscy jakbyśmy stały na granicy życia i śmierci przy cc..

No Agusia brzusio rzeczywiście pokaźny.. i super wygląda :) Wszystkie macie ładne brzuszki :) czy większy czy mniejszy.. I na pewno wszystkie jeszcze urosną Co do biustu to mi też niekoniecznie urósł, bardziej stał się pełniejszy. Mój M jest zadowolony, twierdzi że jaki nie będzie to mu się będzie podobał.. xD ale na pewno jakby był większy byłoby w ogóle ekstra Ja to tak jak Ty Lonstarka, raczej pod urosłam..

Nie martw się, brzuszek też Mi po tej Nystatynie powiedziała żebym nie robiła póki co badań, ale chyba zrobię. Dla własnego spokoju bo ciągle coś jest z tym moczem :/ Też mam wesele 29 czerwca i mam zamiar iść obiecałam mojej przyjaciółce, że choćby nie wiem co będę, zobaczymy xD najwyżej zacznę rodzić.. taka atrakcja..