Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?

[Gość KayaKrol]

Tydzień po owulacji mniej więcej się zaczeły. Nie przy owulacji. Na test jeszcze czekam, ale pytam bo może któraś z Was miała podobnie i zna jakiś złoty środek na to. Test będę robić w swoim czasie, nie pytam czy jestem w ciąży... bo to czy się dowiem nie zmieni moich objawów :(

[Gość KayaKrol]

Tydzień po owulacji mniej więcej się zaczeły. Nie przy owulacji. Na test jeszcze czekam, ale pytam bo może któraś z Was miała podobnie i zna jakiś złoty środek na to. Test będę robić w swoim czasie, nie pytam czy jestem w ciąży... bo to czy się dowiem nie zmieni moich objawów :(

[Gość MoniaZmc]

KayaKrol, miałam dokładnie tak samo,poza bólem kości.
Przytulanki 13.07,owu 14.07,6 dni później piekący wręcz palący ból piersi , promieniujący do pach.Nie mogłam leżeć nawet na boku.Do tego ból jak przed @ .22.07 byłam już niemalże pewna ,że się udało.25.07 potwierdzenie testami.
To moja 3 ciąża (2 poronione) ,ale wiedziałam, czułam prawie od samego początku,jak tylko było to możliwe ,że jestem w ciąży...

[Gość KayaKrol]

Monia bardzo mi przykro z powodu poronień :( Ja za kilka dni testuje, wzięłam większa dawki magnezu i trochę pomogła na ból mięśni. Ból podbrzusia towarzyszy mi do tej pory oraz piersi. Ale zobaczymy. A jak się teraz czujesz?

[Gość MoniaZmc]

KayaKrol, dziękuję,narazie czuję się dobrze.Tfu!odpukać! Poza bólem piersi, sennością oraz ostatnimi czasy zgagą, nic mi nie dolega. Niestety,dwa poprzednie poronienia nie pozwalają mi się cieszyć,choć nie przeżyłam tego jakoś mocno,ale w tej ciąży jestem o wiele ostrożniejsza i nawet mężowi nie powiedziałam.Dowie się po pierwszej wizycie, którą mam zaplanowaną na 16 sierpnia.Dzisiaj jest 5t i 4d ,za dwa tygodnie mniej więcej sytuacja się wyklaruje.I zacznę powoli się cieszyć .A co do twoich objawów to mówię,że u mnie było identycznie i jak widać,pierwsze oznaki mogą być kilka dni po owulacji,ale trzeba dobrze wszystko obserwować i słuchać swojego ciała.Na 3 próby, każdorazowo za pierwszym podejsciem,nigdy się nie mylilam i objawy miałam już po kilku dniach od owu.Daj znać jak wypadł test ,to dopiero wtedy będę gratulować :)

[Gość KayaKrol]

Wszystko będzie dobrze :)) No właśnie od dwóch dni mam taką zgage razem z potwornym refluksem

[Gość Biela sova]

Pierwsze oznaki ciąży: :)
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=820537988124607&id=820220251489714

[Gość Niecierpliwa26]

Cześć wszystkim! Kochane powiedzcie kiedy i jakie miałyście pierwsze objawy ciąży? Ja mam 35 dzień cyklu, a okresu jak nie było tak nie ma. Do tej pory miałam bardzo regularne co 27-28 dni. Zrobiłam dwa testy - oba negatywne. Przyznaję, że jestem zawiedziona, bo bardzo chciałabym już zajść w ciążę. Nie mam żadnych objawów ani na miesiączkę ani na ciążę... Poza spóźniającym się okresem, większym apetytem, zmęczeniem i ospałością. Choć niepokoi mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie różowe plamki na prawej piersi. Pojawiły się dwa dni temu i widoczne są tylko w miejscu nieopalonym, gdzie były zasłonięte przez stanik. Czy jest jakaś szansa, że jednak mogę być w ciąży, czy już popadam w paranoje? Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy <3

[KayaKrol]

Hej, ja pierwsze objawy ciąży miałam mniej więcej tydzień po zapłodnieniu. Ale np. Moja mama nie miała żadnych z tego co wiem. A moja znajoma miała, w dniu spodziewanej miesiaczki miala test negatywny i dopiero tydzien po wyszly słabe kreseczki. To sprawa niestety bardzo indywidualna u każdnej z Nas :) Miesiąc temu też myślałam ze to juz to, okres po tygodniu dopiero przyszedł. Ale trzymam kciuki! Ja dwa dni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Ale objawy miałam bardzo szybko

[Gość ciekawa]

Witam wszystkie kobietki.

Czy moglybyscie mi coś doradzić? Sama nie wiem czy sobie coś wkręcam.
31/07 miałam okres i generalnie był taki jakiś dziwny - pierwsze dni mało obfite i jasnoczerwone, a końcówka jakaś taka ciemniejsza. Generalnie od paru dni czuję się dziwnie... boli mnie brzuch, jest mi słabo, ale nie że wymiotuję albo coś takiego, po prostu stoję i nagle czuję się słabiej bez żadnego powodu. Parę dni temu w ogóle nie miałam ochoty na mięso, wczoraj normlanie zjadłam, a dzisiaj znowu mnie odrzuca... Z papierosami jest tak samo. Dodatkowo strasznie ruszyła mi przemiana materii i dzisaij w toalecie byłam już z 3 razy gdzie normlanie chodzę np 1 raz. Od paru dni mam dziwne sny, jak nigdy. W nocy się budziłam i nie mogłam spać od 2 do 5. Pospalam do 10 więc łącznie 8 godzin tak jak zawsze, ale w ciągu dnia tak mnie zmulilo.. po prostu ciężka głowa i spałam od 14:30 do 17:30, teraz jest 21 a ja nadal jestem zamulona i spiąca... Dodatkowo czuję taki ucisk w brzuchu, ale nie w podbrzuszu tylko w górze brzucha... Z moim chłopakiem od jakiś 4 lat stosujemy stosunek przerywany... Jakoś mało prawdopodobne wydaje mi się nagłe zajście w ciążę. Oczywiście badzo bym się cieszyła, ale sama nie wiem co mam o tym myśleć... Czy któraś z was tak miała?

[Gość Niecierpliwa26]

Już przestałam się łudzić, że jestem w ciąży... Co prawda okresu wciąż nie mam, ale dziś zrobiłam kolejny test i znów był negatywny. Zaczynam się zastanawiać, czy ten brak miesiączki nie jest po prostu spowodowany tym, że byłam przez tydzień w Hiszpanii i ta zmiana klimatu coś namieszała... Chociaż na tych wczasach byłam już po ostatnim okresie i sporo dni przed kolejnym już wróciłam.

[Gość Wero-Nika]

Ja bym na Twoim miejscu zrobiła badanie z krwi, będziesz miała pewność co do wyniku. :)

[Gość carriebradshaw]

Mam PCO. Po I ciąży okres w miarę regularny, ale potrafi się przesunąć. Tak zrobił w kwietniu. Teraz 35 dzień cyklu i nic. Po owulacji pieczenie w żąładku sie zaczęło, bóle glowy. Nie nakręcam się, z testem poczekam. Kwiecień mnie nauczył pokory. Wtedy okres się pojawił po 40 czy 42 dniach (nie pamietam, a nie mam kalendarza ze soba). Oczywiście u mnie prędzej wmawianie wszystkich chorób swiata niż ciąży jest. Zresztą, właściwie nie wiem, czy bym chciała być w tej ciąży. Myslę, że za wcześnie, patrząc po sytuacji w jakiej z moim ukochanym jeteśmy. Jedyne, co w naszej sytuacji jest ok to strona finansowa - tu nie ma się w ogóle czym martwić.
A objawy I ciąży? Brak okresu, trochę więcej śluzu (teraz jakoś mega śluzu nie mam również...), ogromna niechęć do papierosów, dziwne zapachy dookoła... i stan podgorączkowy.
Teraz nie wiem - czasem dziwnie sie czuję, smak czasem dziwny, ale żyję ostatnio znowu w mega stresie. I wcale by mnie nie zdziwiło, że się poprzesuwało. Ciekawe natomiast, że poprawiła mi się wydolność przy bieganiu... ale nie odrzuciło od palonych sporadycznie papierosów, czasem mi dziwnie, nie to, że mdli, ale piecze w żołądku. No i brzuch pobolewa, jajniki, macica, ale bez szału. Pytanie na ile ja to czuję, a na ile sobie wmawiam. Z testem poczekam jeszcze chwilę - pomna kwietnia właśnie, kiedy testy robiłam przez tydzień dwa razy dziennie. Natomiast około tydzień po owulacji miałam na wkładce lekko brunatny śluz. Chociaż z moimi owulacjami i miesiączkami to trudno nadążyć - jak mówiłam PCO. W grudniu miałam lekkie krwawienie w czasie owulacji, mało zawału nie dostałam. Gin mnie badając musiała mnie cucić prawie i wydrzec się, ze nine,to nie jest rak.

Co do stosunku przerywanego - na serio ktoś uważa to za metodę antykoncepcji? Szok. Tak jak między bajki bym włożyła to, że zanim nie ma wytrysku- nie zajdzie się w ciążę. I że do poczęcia potrzebna jest penetracja... Żadna metoda antykoncepcji nie daje 100%. 98% to nie 100 ;)

[Gość Melka11]

Mam pytanko, moje cykle są co 28 dni, w 11 dniu cyklu kochaliśmy się bez zabezpieczenia. Jaka jest szansa na zajście w ciążę? Teraz jestem w 19 dniu cyklu, śluz skąpy, piersi nie bolą.

[Pinka80]

Melka11 są szanse ponieważ męskie plemniki mogą żyć w ciele kobiety nawet przez 5 dni czyli a przy 28 dniowym cyklu doszło w międzyczasie do owulacji ale wiadomo każdy organizm jest inny więc musisz uzbroić się w cierpliwość

[Gość Melka11]

Chcieliśmy bardzo maleństwa, ale niestety sytuacja życiowa troszkę nam się pozmieniała i wolelibyśmy wstrzymać się jeszcze kilka miesięcy, no ale niestety tego 11 dc było przytulanko..., ehh no cóż będzie co będzie, dziś 21 dnień cyklu, a ja chyba zwariuję jeszcze ten tydzień... :|

[Pinka80]

Melka11 głowa do góry życzę Ci żeby było "po twojemu" ale pamiętaj dzieciątko to samo szczęście moja sytuacja też jest mocno skomplikowana rozstałam się z partnerem narozrabiał chłopak a mi spóźnia się okres i mam książkowe objawy ciąży mimo to na samą myśl że być może jest we mnie ten boski cud maleńka fasoleczka przepełnia mnie szczęście i ogromna siła .... bo nie ma na tej ziemii siły większej niż miłość do dziecka pamiętaj o tym :) ja za kilka godzin robię test :))

[Pinka80]

Melka11 u mnie dwie kreseczki druga słabsza ale to pewnie przez dużą ilość płynów wypitych w nocy. Dziś robiłam test płytkowy natomiast zerknęłam na test strumieniowy który robiłam w piątek i już wtedy były dwie tylko że zbyt szybko odczytałam wynik i wrzuciłam test do pudełka:) pozdrawiam Cię cieplutko i koniecznie daj znać jak wyszło u Ciebie :)

[Gość Melka11]

Pinka80 gratulacje:-), troszkę mnie pocieszyłaś;-), napiszę ci na bierząco co u mnie, na chwilę obecną (21 dzień cyklu) nadal brak bólu piersi, śluz kremowy i odczuwałam kłucie prawego jajnika

[Gość Paulaaaaaaa89]

Cześć dziewczyny! Czytam ten wątek juz od jakiegoś czasu...tym które zobaczyły dwie kreski - gratuluje :)

My staramy sie o dziecko niedługo, ale jakoś tak sie nakręciłam ze juz bardzo chciałabym.

Okres powinnam dostac dwa dni temu. Staraliśmy sie w dni "planowo płodne i owu" jednak z moich obserwacji wynika ze owu było 2 dni pozniej.

Aktualnie mam takie objawy jak na okres, bóle brzucha, dosyc "luźno" tam na dole, duże parcie na pęcherz.

Jestem ciekawa jak bedzie w tym przypadku...

[Gość Melka11]

Cześć Paulaaaaaaa89, u mnie 23 dzień cyklu, ale jak na razie to nic się nie dzieje, piersi powinny mnie już boleć, a nie bolą, są tylko tak jakby pełniejsze, śluz jasno-żółty no i cóż czekam dalej, mam nadzieję, że raczej @ przyjdzie xD

[Pinka80]

Paulaaaaa chyba moja imienniczko pędź po test moim zdaniem ujrzysz dwie kreseczki :))) nie wszystkie objawy występują tak wcześnie a parcie na pęcherz jeśli go nie przeziębiłaś to jest objaw trzymam kciuki i koniecznie daj znać:))

Melka11 czekam razem z Tobą na rozwój sytuacji ale pamiętaj co by nie było dacie radę :))

[Gość Paulaaaaaaaa89]

Pinka80 i Melka11 - ja póki co wole sie nie nastawiać, dopiero 3 dzien bez okresu, a czasem to normalne ze sie przesunie. Jeśli jutro nadal go nie bedzie to rano przed praca pójdę zrobić badanie z krwi :)

Wiecie co, kiedyś myślałam ze zajście w ciąże to taka prosta sprawa. A tutaj kombinuje sie l, wylicza dni płodne, owu i nic ;)

[Pinka80]

Paulaaaaa no ja nie jestem taka pewna że tym razem nic :) czekam na dobre wieści :))

[Gość Paulaaaaaaa89]

Pinka80 - byłam dzisiaj na badaniu krwi, późnym wieczorem maja byc wyniki - o ile jeszcze dzisiaj będę mogła je odebrać ;)

Wiesz mi sie wydaje ze tak normalnie czasem o przesunięcie, tylko wiesz jak to jest kiedy robi sie rzeczy bez zabezpieczenia. Wtedy każdego miesiąc czekasz na to co bedzie ;)