Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?

[Anulka]

patrycja`81

jestem calkowita przeciwniczka tego:
"Dozwolona, to kobieta powinna decydować "

kobieta i mezczyzna powinni decydowac i podjac decyzje najlepsza dla nich i dla dziecka
to niech tą decyzje podejmują zanim pójda ze soba do łóżka

[Gość patrycja`81]

Anulka

pytasz co w innych wypadkach?

dziecko z gwałtu? - a czemu to ono ma brac odpowiedzialność za to co się stało? przecież można je urodzić i oddać do domu małego dziecka...tam jest tysiące rodziców którzy je pokochają

co jak jest chore? - poszukaj publikacji na ten temat i zobacz w ilu przypadkach lekarze popełnili bład w diagnozie...

co gdy ktos je zostawi? - cierpi tak samo a zawsze jest szansa, że ktos je znajdzie

na każde z Twoich pytań jest odpowiedź - NIE SZTUKĄ JEST POZBYCIE SIĘ PROBLEMU!

pozbycie problemu-oddac dziecko do DD i czekac,az moze ktos laskawie sie znajdzie zeby go pokochac-moze mu sie uda kto wie?

blad w diagnozie-glupiec polega na opinii jednego lekarza w tak waznej kwestii

ile jest przypadkow zywych noworodkow a ile martwych porzuconych ???

nie nazywalabym nienarodzonego dziecka-problemem

[Gość patrycja`81]

Anulka

patrycja`81

jestem calkowita przeciwniczka tego:
"Dozwolona, to kobieta powinna decydować "

kobieta i mezczyzna powinni decydowac i podjac decyzje najlepsza dla nich i dla dziecka
to niech tą decyzje podejmują zanim pójda ze soba do łóżka

Napisalam NIE dla aborcji jako srodek antykoncepcji? napisalam

[Gość patrycja`81]

Anulka

patrycja`81

[

1w przypadku kiedy nie jest pewnym diagnozy lekarza,powinno sie udac na konsultacje z innym lekarzem

znam przypadek, gdzie 5 lekarzy postawiło diagnozę, że dziecko umrze zaraz po porodzie i nie ma szans, 1 lekarz dał nadzieję i ta nadzieja pozwoliła donosic matce ciąże...dziewczynka żyła 7 dni i wiesz co rodzice na to?
"DOBRZE ŻE DALIŚMY TEMU DZIECKU SZANSĘ. Nigdy nie mogłabym zasnąć spokojnie z myslą, że nie spróbowałam..."

Dziecku szanse??? czy sobie szanse zeby poczuc sie Rodzicami???

[Anulka]

patrycja`81

Anulka

pytasz co w innych wypadkach?

dziecko z gwałtu? - a czemu to ono ma brac odpowiedzialność za to co się stało? przecież można je urodzić i oddać do domu małego dziecka...tam jest tysiące rodziców którzy je pokochają

co jak jest chore? - poszukaj publikacji na ten temat i zobacz w ilu przypadkach lekarze popełnili bład w diagnozie...

co gdy ktos je zostawi? - cierpi tak samo a zawsze jest szansa, że ktos je znajdzie

na każde z Twoich pytań jest odpowiedź - NIE SZTUKĄ JEST POZBYCIE SIĘ PROBLEMU!

pozbycie problemu-oddac dziecko do DD i czekac,az moze ktos laskawie sie znajdzie zeby go pokochac-moze mu sie uda kto wie?

blad w diagnozie-glupiec polega na opinii jednego lekarza w tak waznej kwestii

ile jest przypadkow zywych noworodkow a ile martwych porzuconych ???

nie nazywalabym nienarodzonego dziecka-problemem

to nie ja traktuje przedmiotowo dziecko nie narodzone tylko Wy które jesteście za aborcją, i to nie ja nazywam dziecko problemem tylko WY - ostatnie zdanie jest wyrwane z kontekstu. Chciałam tylko podkreslić fakt w jaki sposób sie je traktuje. I mam prośbę o czytanie uważne moich postów. W sumie 6 lekarzy stawiało opinię. Jeden z tych 6 dał szansę

[Anulka]

patrycja`81

Anulka

patrycja`81

[

1w przypadku kiedy nie jest pewnym diagnozy lekarza,powinno sie udac na konsultacje z innym lekarzem

znam przypadek, gdzie 5 lekarzy postawiło diagnozę, że dziecko umrze zaraz po porodzie i nie ma szans, 1 lekarz dał nadzieję i ta nadzieja pozwoliła donosic matce ciąże...dziewczynka żyła 7 dni i wiesz co rodzice na to?
"DOBRZE ŻE DALIŚMY TEMU DZIECKU SZANSĘ. Nigdy nie mogłabym zasnąć spokojnie z myslą, że nie spróbowałam..."

Dziecku szanse??? czy sobie szanse zeby poczuc sie Rodzicami???

i tu cię zaskoczę - DZIECKU!!!! rodzicami czuli sie od dnia kiedy dowiedzieli się że będą je mieli

[Anulka]

patrycja`81

Anulka

patrycja`81

jestem calkowita przeciwniczka tego:
"Dozwolona, to kobieta powinna decydować "

kobieta i mezczyzna powinni decydowac i podjac decyzje najlepsza dla nich i dla dziecka
to niech tą decyzje podejmują zanim pójda ze soba do łóżka

Napisalam NIE dla aborcji jako srodek antykoncepcji? napisalam
i wszystko jasne tylko jakie są według ciebie kryteria tej DOBREJ DECYZJI DLA WSZYSTKICH??????????

[marik]

hmmmmm czytam czytam i sama nie wiem co napisac.....
powiem ze smutna jest ta cala dyskusja

aborcja dozwolona -niech rodzice sami zadecyduja co bedzie dobre dla nich i dla ich dziecka......... ???????????? no chwileczke a gdzie tu dobro dziecka???? usuniemy ciaze dla dobra dziecka????
nie wiem czy czytalyscie caly watek od poczatku bo juz o tym byla mowa wczesniej.... prawda jest taka jesli ktos bedzie chcial usunac ciaze to i tak to zrobi ... czy bedzie to legalne czy nie ...
mam tylko pytanie Legalne i moze jeszcze refundowane z NFZ??

[Gość patrycja`81]

Anulka prosze nie lap mnie za kazde slowo

przeciez nie bedziemy sie "bawic" w wyjasnianie kazdego zdania,ja tez czulam sie rodzicem,kiedy dowiedzialam sie o ciazy,ale po urodzeniu innaczej to czulam-w pelny znaczeniu tego slowo,z kazda funkcja i obowiazkiem rodzica-i o to mi chodzilo

[Gość patrycja`81]

Anulka

patrycja`81

Anulka

to niech tą decyzje podejmują zanim pójda ze soba do łóżka

Napisalam NIE dla aborcji jako srodek antykoncepcji? napisalam
i wszystko jasne tylko jakie są według ciebie kryteria tej DOBREJ DECYZJI DLA WSZYSTKICH??????????

np
-3,4 i 5 punkt do wyboru w ankiecie
-podjecie madrej decyzji przez "osoby zainteresowane" nie cale spoleczenstwo

[Anulka]

Patrycja przekonywać Cię nie będę, bo nie taka moja rola.
Wiem jedno. W tym całym zamieszaniu traktuje się nienarodzone dziecko przedmiotowo.
Ja rozumiem sytuację w której ciąża może spowodować śmierć matki. Ale nie potrafię zrozumieć tego, że usuwa się ją z niewygody. Bo jest podejrzenie że dziecko jest chore (pamiętajmy, że to tylko podejrzenie), bo dziecko jest z gwałtu (bogu ducha winne), bo czyt. punkt punkt drugi ankiety: Dozwolona, to kobieta powinna decydować.
Gdyby kobiety myślały zanim pójdą z kimś do łóżka o konsekwencjach nie było by aż takiego odsetka usuwanych ciąż.

[Gość patrycja`81]

marik

mam tylko pytanie Legalne i moze jeszcze refundowane z NFZ??

dlaczego nie?
uwazam,ze koniecznoscia jest rozmowa z psychologiem,przed podczas i po dokanej aborcji
sprawdzenie powodow aborcji(zeby to nie byla aborcja,jako srodek antykoncepcji)

powinno sie do aborcji podejsc z glowa(rozsadnie),a nie tylko z emocjami
nalezy przemyslec co jest najlepsze dla kobiety,mezczyzny i dziecka a takze wspomnianej trojki jako calosci

[Gość patrycja`81]

Anulka

Patrycja przekonywać Cię nie będę, bo nie taka moja rola.
Wiem jedno. W tym całym zamieszaniu traktuje się nienarodzone dziecko przedmiotowo.
Ja rozumiem sytuację w której ciąża może spowodować śmierć matki. Ale nie potrafię zrozumieć tego, że usuwa się ją z niewygody. Bo jest podejrzenie że dziecko jest chore (pamiętajmy, że to tylko podejrzenie), bo dziecko jest z gwałtu (bogu ducha winne), bo czyt. punkt punkt drugi ankiety: Dozwolona, to kobieta powinna decydować.
Gdyby kobiety myślały zanim pójdą z kimś do łóżka o konsekwencjach nie było by aż takiego odsetka usuwanych ciąż.

a dlaczego kobiety maja myslec o konsekwencjach do pojscia do lozka???a co z mezczyzna??

z niewygody,przedmiotowo....czy matka i ojciec decydujac sie na urodzenie chorego dziecka,sa w stanie uslyszec krzyk dziecka"ja nie chce sie urodzic chorym,nie chce tak zyc"?
czy ni ejest to przedmiotowe traktowanie dziecka,ktore jest chore,a rodzice czekaja na medycyn "moze cie zreperujemy moze nie?"
dziecko z gwaltu-a co wtedy gdy dziecko na to jak sie dowie,jak "powstalo"??? gdy odczuje ze jest nie kochane,bo bogu ducha winne zostalo urodzone???

ja tez nie mam nikogo zamiaru przekonywac

[Anulka]

Patrycja teraz Ty mnie łapiesz za słówka. Chodziło mi o branie odpowiedzialności przed pójściem do łózka przez oboje dorosłych ludzi.

a w myśl tej zasady, skoro mamy dać zielone światło aborcji to może wnieśmy postulat, by każdy z nas mógł wymierzać sprawiedliwość...pozwólmy ludziom decydować czy mam zabic tego faceta, który ukradł mi torebke czy też nie...może banalne porównanie, ale o to w tym wszystkim chodzi...o przyzwolenie na zabijanie

[hadaka]

patrycja`81

Anulka

Magdaloza w mysl tego co napisałaś będę jak fanatyk powtarzać. Chcecie swobody dla matek, chcecie by decydowała. Zapytam po raz kolejny, bo nikt jak do tej pory nie udzielił mi odpowiedzi na moje pytanie co z dzieckiem??? Ono jest za małe żeby krzyczeć! Ono jest nieme i nie wypowie swojego zdania! Ono nie prosiło się na świat tylko po to by zyć kilka tygodni i umrzeć w mękach...przecież ono tez czuje...zawiązki systemu nerwowego są...

ja nikogo nie neguję, nikogo nie potępiam, tylko jesli macie jakies zdanie na ten temat to weźcie pod uwagę cała trójkę MATKĘ, OJCA I nic niewinne DZIECKO!

co z dzieckiem,jesli ktos zdecyduje sie urodzic tylko dlatego,zeby nie wyjsc na bezdusznego?co z dzieckiem jesli nie poczuje co to milosc,bo jest dzieckiem"niechcianym"?co z dzieckiem,ktore sie urodzilo chore,ktoremu nie mozna uleczyc-urodzone,zeby tylkoo "zeby nie bolalo" podczas aborcji???
co z dzieckiem,ktore jest zostawiane,gdzies w obskornym miejscu,gdzie umiera swierzo narodzone?

dlaczego medycyna moze ingerowac,kiedy natura chce "zredukowac slabe jedostki"(wiem ze slowa w cudzyslowie brzmia zimno i bezdusznie) samoistnymporonieniem???moze dziecko tez krzyczy,bo nie chce sie narodzic?dlaczego decyduje sie za dziecko???

pozwolmy rodzicom dokonywac wyboru,co jest dobre dla nich,dla ich dziecka

Co innego poronienie i ja tego doświadczyłam a co innego aborcja. Mówisz o prawie do podejmowania decyzji nikt Ci tego prawa nie odbiera - rozważamy kwestie moralne ale bądź sprawiedliwa i pomyśl o dzieciach które chcą żyć a odbiera im się to prawo w imię pseudo wolności kobiet.

"co z dzieckiem jesli nie poczuje co to milosc,bo jest dzieckiem"niechcianym"? " - jeżeli to traktujesz jako powód do aborcji to naprawdę się nie rozumiemy.

[Anulka]

patrycja`81

"moze cie zreperujemy moze nie?"

- bez komentarza

[marik]

Anulka

patrycja`81

"moze cie zreperujemy moze nie?"

- bez komentarza

powiem tylko tyle Patrycja Twoje dziecko ma duzo szczescia ze jest zdrowe ......

[Gość patrycja`81]

prosze nie wplatywac do dyskusji mojego dziecka!!!

[Gość patrycja`81]

ja tylko pokazuje jaki sens ma "gdybanie" czekajac na medycyne,drastyczny przyklad c z tym zreperowaniem,co?ale to niestety tak wyglada przedmiotowo,kiedy rodzice decyduja sie urodzic dziecko,bo jest chore i czekaja na medycyne,sa juz glusi na krzyk dziecka,bo sa "wzorowymi ludzmi" bo dali dziecku szanse,na zycie,ale jakie zycie??

(musze konczyc ale wroce do dyskusji)

[Gość patrycja`81]

hadaka

patrycja`81

Anulka

Magdaloza w mysl tego co napisałaś będę jak fanatyk powtarzać. Chcecie swobody dla matek, chcecie by decydowała. Zapytam po raz kolejny, bo nikt jak do tej pory nie udzielił mi odpowiedzi na moje pytanie co z dzieckiem??? Ono jest za małe żeby krzyczeć! Ono jest nieme i nie wypowie swojego zdania! Ono nie prosiło się na świat tylko po to by zyć kilka tygodni i umrzeć w mękach...przecież ono tez czuje...zawiązki systemu nerwowego są...

ja nikogo nie neguję, nikogo nie potępiam, tylko jesli macie jakies zdanie na ten temat to weźcie pod uwagę cała trójkę MATKĘ, OJCA I nic niewinne DZIECKO!

co z dzieckiem,jesli ktos zdecyduje sie urodzic tylko dlatego,zeby nie wyjsc na bezdusznego?co z dzieckiem jesli nie poczuje co to milosc,bo jest dzieckiem"niechcianym"?co z dzieckiem,ktore sie urodzilo chore,ktoremu nie mozna uleczyc-urodzone,zeby tylkoo "zeby nie bolalo" podczas aborcji???
co z dzieckiem,ktore jest zostawiane,gdzies w obskornym miejscu,gdzie umiera swierzo narodzone?

dlaczego medycyna moze ingerowac,kiedy natura chce "zredukowac slabe jedostki"(wiem ze slowa w cudzyslowie brzmia zimno i bezdusznie) samoistnymporonieniem???moze dziecko tez krzyczy,bo nie chce sie narodzic?dlaczego decyduje sie za dziecko???

pozwolmy rodzicom dokonywac wyboru,co jest dobre dla nich,dla ich dziecka

Co innego poronienie i ja tego doświadczyłam a co innego aborcja. Mówisz o prawie do podejmowania decyzji nikt Ci tego prawa nie odbiera - rozważamy kwestie moralne ale bądź sprawiedliwa i pomyśl o dzieciach które chcą żyć a odbiera im się to prawo w imię pseudo wolności kobiet.

"co z dzieckiem jesli nie poczuje co to milosc,bo jest dzieckiem"niechcianym"? " - jeżeli to traktujesz jako powód do aborcji to naprawdę się nie rozumiemy.
tak to powod do aborcji jesli do zaplodnienia doszlo podczas gwaltu

[Anulka]

ja myślę, że nie ma co do niej wracać

[marik]

Patrycja nie o to chodzi czy "mieszac " w rozmowe Twoje dziecko czy nie...ja piszac tu cokolwiek pisze jako matka ...jako matka dwojki dzieci...i wszystko co pisze podyktowane jest tym co czuje jako matka....pewnie mozna dyskutowac o czyms z kims bez czegos itd ale wydaje mi ze temat jakim jest aborcja nalezy traktowac inaczej...

[kasioleqq]

Anulka i Marik z Wami zgadzam sie w zupelnosci...
Patrycja skoro uwazasz ze dziecko z gwaltu to powod do aborcji to na prawde chyba nie wiesz o czym mowisz, ponad to z jakiej racji aborcja ma byc refundowana przez NFZ????a brak odpowiedzialnosci i chyba nieswiadomosci rodzicow, ktorzy nie maja pojecia ze w ciaze mozna zajsc poprzez pojscie do łóżka to tez powod by zabic dziecko???? ja jestem w szoku....

[Anulka]

ja dodam tylko tyle, że najłatwiej się rozmawia o losie innych dzieci, nie swoich

[Gość patrycja`81]

Kasioleqq poczytaj jeszcze ze dwa razy to co napisalam,

ile razy mam pisac kiedy jestem za aborcja a kiedy absolutna przeciwniczka????