Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

To znow ja wymeczona a sporo jeszcze do roboty.

Zrobilam lad w ciuchach - 2 wory do kontenera jutro chlopaki zaniosa. Dzis siostra przyjedzie po rzeczy dla siebie i cos tam po S zostalo to taki worek 60l sie uzbieralo :-D
Teraz robie pranie kolejne ubranek dla Lili bo wczoraj pokazna paczke dostalam - kupilam. Wiec jeszcze na pol to podzielilam i bratowa dostala troche ubranek :D choc nie chciala brac, a ja nie chcialam zostawiac bo bym musiala chyba sklep otworzyc.

A i jeszcze wynalazla fajne ciuszki maciupkie dla chlopca wiec dzis je sobie powystawiam :D moze cos uda sie grosza zarobic to bede mogla Lili w koncu dokupic rozne pierdolki :D

Widze ze temat suwaczkow : fajne sa np na: slub i wesele, zapytajpolazna.pl , suwaczek.pl, i jeszcze mialam jedna stronke i zapomnialam.

No i temat postaci z bajek. My wlasnie przerabiamy z Rozia bielizne z hello kitty, minnie, koszulki z Mickey dla obojga i jakos jest Nam dobrze z tym. Ja tam nic do postaci z bajek nie mam ale sa jednak granice. :-)
A dziecko nie ubieram jak na pokaz mody, tylko zeby bylo mu wygodnie, a firmowki to mam z lumpka albo dostane cos i jakos nie patrze ze to akurat firmowe to pewnie drogie..
A swoj styl dziecko sobie wynajdzie w czasie dojrzewania :-) Junior juz teraz nie lubi zakladac cos co ja wybiore wiec sam wybiera co chce ubrac albo Rozia mu wybiera :-)

Ja tez zauwazylam u siebie ze jakis czas temu mowilam nigdy nie zaloze rurek bo mi sie to nie podoba, a chodze w rurkach . Albo to samo dotyczy leginsow czy czapy na glowe. Nigdy nie mow nigdy... sie sprawdza poprostu.

ponarzekalam troszke i Ide dalej robic prace porzadkowo - spoleczne. Do potem

Odnośnik do komentarza

Monika o coś takiego na szkole rodzenia polecały: Enema, roztwór do wlewu doodbytniczego, 150 ml (jednorazowego użytku) - Portal Dbam o Zdrowie. Więc koszt niekosmiczny ;) i z tą lewatywą to jest tak, że mojej starszej siostrze nie robili bo za późno niby spytała (ale u niej organizm sam się "oczyścił" przy początkach porodu jeszcze w domciu więc mówiła, ze obyło się bez), z kolei drugiej siostrze robili i bardzo sobie chwaliła bo stwierdziła, że nawet przy parciu "na pusto" miała wrażenie że zamiast Tosi coś innego wyskoczy i nie wyobrażała sobie jak to by było bez lewatywy.. w SR mowiły, że "przyjemniej" jest ją sobie zapodać we własnym domu we własnej łazience, no ale pytanie, czy zdążysz :36_2_15: zależy jak się poród zacznie, jak od odejścia wód to musisz lecieć od razu do szpitala, a jak od powoli rozkręcających się skurczów to starczy czasu i na lewatywę i prysznic ;) jeśli nie w domu to możesz poprosić o nią przy przyjęciu do szpitala i już :) Ja wolę mieć ten komfort że w razie co jestem przygotowana, szczególnie, że to nieduży wydatek :)
anna no właśnie nie chce przyzwyczajać skóry do oilatum od początku. Jak dla mnie to jest specyfik dla tych, którzy mają jakieś problemy ze skórą albo naprawdę mocno suchą więc takie opcje zostawiam sobie na koniec :) a laktator mam ręczny z canpola i nie zakładam oczywiście że będę go potrzebować :D ale siostra jak musiała odstawić Ulkę od piersi to kupiła bo zastanawiała się czy pokarm sam zaniknie czy będzie musiała odciągać i nie wiem w sumie nawet czy go użyła.
Wogóle oczywiście ja jak to ja musiałam go skręcic i zobaczyć czy działa :lup: a że na dłoni nic nie czułam to przystawiłam sobie normalnie do sutka i jak zaciągnęłam to wrzuciłam jednym ruchem do szafki i zatrzasnęłam drzwiczki :hahaha: :lup: powiem Wam, że działa, ale coraz mniej sobie mogę wyobrazić karmienie w moim wykonaniu, takie wrażliwe sutki mam :P A Kamil jaki miał ubaw jak to zobaczył :cheess:

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jbio ojejku, ale Ty jesteś kochana.. Jak starsza siostra normalnie! Póki co nic nie wiem czy będzie potrzeba, ale jakby co to będę miała na uwadze Twoją propozycję :* Normalnie nie wiem co napisać.. po prostu miło z Twojej strony!!!

Maryś no to masz też lumpków, górkę :) Przyjemnego sprzątania, oby lekko szło!

Dorciu
dziękuję za namiar na płyn, może kupię :) Fakt wolałabym sama o siebie zadbać, tylko jak pomyślę, że licho wie kiedy mnie dorwie, człek by się chciał uszykować, umyć, nogi może będzie trzeba zrobić itd. to serio przeraża mnie to jak diabli czy się wyrobię czy będę czuła mega niemoc np. :P ale lepiej mieć coś w pogotowiu hehe.. A nóż widelec..

No nic, zmykam pod koc, bo czuję lekką..niemoc :P (ale czuję że rymuję :D)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika dlatego ja właśnie już staram się regularnie "ogarniać", żeby w razie co nie było tragedii jakbym nie zdążyła się przygotowac w domu ;) odpoczywaj sobie, nadrobisz jutro ;)
Maryś widzę pracowity dzień za Tobą i pewnie drugie tyle w planach ;) no to niezły masz zapasik lumpków skoro część możesz posprzedawać, część oddac a i tak Lilka będzie miała w czym śmigać ;) ja ciuszków trochu mam już, kolejną porcję pewnie rodzice dostarczą po chrzcinach Tosi, coś czuję że w tych ciuszkach na 56 Miszka może za długo nie pośmigać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

cześć Mamunie dotarłam i ja :D

Agatko nie dziękuj przynajmniej sie na coś przydałam :)

Jibio mam te same dolegliwości mały tak mi ciśnie, że już przestaję sobie dawać radę :/ tak mnie boli juz zwieracz, że boje się siniaka jak przy Oliwce lub jeszcze gorzej hemognojka :/

Kofiak next jest najlepszy, najfajniejszy ale drogi ja większość mam z lumpka ale z metkami mam większość :D a te kurtalki są wspaniałe :D ja niestety nie mam zsypu i musze dookoła budynku łazić :/

Malaga słońce dziś dopadło Ciebie Kochana :( mam nadzieję, że już lepiej :*

Monika super, że zakupy udane :)

Dorciu ja też hippa używałam takiego jak Kofiak wszystko miałam z hippa i sobie chwalę potem ze względu na wysypki i alergie na emolienty przeskoczyliśmy ale gdyby nie o dalej by królował hipp :) a lewatywa fajna rzecz ja nie narzekam dla mnie nic strasznego i jak mam swoje dziecko za przeproszeniem osrać to sama o nią lepiej poproszę :D

A gdzie gadzinka Nastinka :P

teraz trchu co u mnie :) jesli moge :)
rano pojechalismy na czechy wysłać przesyłki, potem castorama zakup farb i tych innych potrzebnych do odgrzybiania i malowania pierdoł, potem starostwo powiatowe boże zwieracz uciśnięty i wedżajną jak to Jibio mówi a auto tak daleko zaparkowane nawet pół miejsca nie było bliżej :( mapka od ręki w daremnej jakości ale pal 6 grunt, że je zaraz i nie trza jeździć więc do ustronia do wodociągów tam kmiot nieobyty kazał po zmiany w tej mapce przyjechac w poniedziałek a naniesienie ich + wpisanie gdzie trzeba zająć może z 15 min :/ no nic ale pan wie lepiej :/ w międzyczasie wszyscy nagle muszą montować car audio teraz i już i telefony co minuta więc Romek zwiózł nas do teściówki i tym samym czas od 14 do 17 z teściową spędziłam :ehhhhhh: ale ok nie rzucała tekstów co ciekawszych więc uszło :/ jak przybyłam do domu normalnie, żeby odreagować upiekłam sobie muffinki i teraz wcinam bo zapomniałam się wczoraj pochwalic, że ja od teściowej na zająca dostałam foremki silikonowe na babeczki a Oliwka pudło na zabawki :) wow :P i teraz wsiadłam bo mnie Romcio puscił :) to tyle bo pewnie pominiecie :D

a a co do suwaczków to 1 wersja Agaty bądź trzecia z babyboom Malagi super :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hwbxxts7k.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5e5zbtg6e4.png

Odnośnik do komentarza

No Aśka to męczący i pracowity dzień za Tobą, ale jak ładnie za to uwieńczony- muffinki :36_2_15: czyli znów się Hipp powtarza- pewnie na niego padnie bęc ;P jutro odpoczywasz na forum jak mniemam :D
A siostra- Ulki mama mnie zdołowała w niedzielę, bo powiedziała, że też od ciąży ma przydupasa i jej już do tej pory nie znikł, a raczej: zjawia się i znika :P z tym, że mówi, że jej nie boli ani nie dokucza więc jednym słowem "ma go w d.." ;) ja jednak mam nadzieję, że mój mnie opuści po porodzie, chociaż teraz już nie boli nawet. Ale jest ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia u mnie też ostatnio główką była wysoko.
A oilatum to uzywalam 3 m-ce później z nivea a teraz od dawna płyn z biedronki.
Też wczoraj sprawdzalam działanie laktatora aż mi się śniło.
Ostatnio przy Bartku dostałam czopka na wyproznienie zamiast lewatywy. Myślałam że już nie ma lewatywy.

A teraz wam mówię jak mnie mąż wkurzyl aż mi frytki na które czekałam cały dzień nie smakowaly. Zamiast opieki na mnie po porodzie postanowił wsiąść tacierzynski.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf9b22ggko.png
http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png"]http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png[/url]

Odnośnik do komentarza

hej, dziewczyny :)

Ja ostatnio jestem nie na siłach. Dzisiaj mnie przeczyściło i trudno mi chodzić z powodu twardnienia brzucha i bólu pleców.
Do tego w naszej rodzinie pojawił się news :) Otóż szwagierka, która pożyczyła mi łóżeczko i krzesełko do karmienia jest w ciąży!!:whoot::smile_jump: Dla wszystkich to szok, bo o pierwsze dziecko starała się kilka ładnych lat i w końcu musiała miec IUI, a tym razem udało się naturalnie mimo ich sporego juz wieku!! Wszyscy bardzo się cieszymy. Na to więc wychodzi, że jednak czeka nas zakup łóżeczka....

Nadrobię was jutro, a teraz "skoczę" pod prysznic i położę się już...mam nadzieję, że Dominiś poczeka do prawdziwej wiosny - bez śniegu i mrozu..


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Inka no to sympatyczny news o szwagierce :) niech jej ciąża lekką będzie :D no, szkoda tylko, że teraz musicie kupować łózio ;) A Ty odpocznij, weź nospę, miejmy nadzieję, że syn rzeczywiście trochę jeszcze poczeka :) Mi się kiedyś śniło, że mój nowonarodzony Michaś patrzył przez okno i śpiewał, że "śnieży" ale chyba się nie zapowiada na to ;) noooo chyba że zima nas potrzyma jeszcze ze dwa- trzy tygodnie tfu tfu :P powiem Wam, że u mnie jest normalnie już wszędzie biało a rano było juz bez śniegu..
anna szkoda, ze się z Mężem nie dogadaliście w tym temacie.. czyli jak rozumiem po porodzie on nie będzie przy Tobie przez te dwa tygodnie czy jak? bo wiem, że można wziąć zwolnienie na dwa tygodnie po porodzie a tacierzyńskie chyba później i tak.. ale nie znam się i nie wtrącam. A u mnie akurat jak mnie przyjmowali na patologię to na parapecie stał karton tej "Enemy" do lewatywy, więc chyba ciągle robią lewatywę przed porodem u nas ;) ojoj na mnie czopek by nie zadziałał tak od razu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia wydaje mi się że można wsiąść urlop tacierzynski po porodzie dwa tygodnie. Musi być po porodzie w domu nie ma innej opcji.
A ja w ciazy jeszcze nie stosowalam tych czopkow.

Inka to ci niespodzianka w rodzinie i wielka radość.

Monika odpoczywaj a fotki to później że spokojem.
Ja przy Bartku nie miałam odrazu laktatora i zdążyłam jak był potrzebny.
Więc spoko narazie się nie martw.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf9b22ggko.png
http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png"]http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Maritta - mi tez sie data 1.04 podoba :P

a ja odpoczywam.... bardzo :D

Dzisiaj odpoczywalam na kursie foto mielismy o robieniu portretów dzieciom i mam zadanie domowe zlapac malego w portret :D czaddd ...

pojechalam po Adama i do mojej mamy, brat z bratowka chcieli jechac do CH wiec pojechalam ODPOCZYWAC z nimi :P Adas zostal u babci... polazilam zaliczylam fast fooda :cheess:
i kupilam sobie botki :P odebralam malego i wrocilismy do domku :)

i wiecie co na takie bieganie brzuch siedzi cich :/ a wczesniej ledwo co sie ruszylam to twardy...

wlasnie poczytalam o wszystkich naturalnych sposobach wywoływania porodu :D i na weekend potestuje:P zaczynam od mycia okien o ile mrozu nie bedzie , i wtargam sie do mieszkania po schodach hehe a mieszkam na 4p. jak ja dawno po schodach nie łaziłam :P

Odnośnik do komentarza

Przyleciałam na wieczór walnąć posta żeby dzienny limit był wyrobiony (*chociaż pewnie wiele uważa że mnie za dużo :D)

My też mamy dwie kurtki na sezon bo nie wyobrażam sobie zeby do kościoła czy w niedziele Kacper śmigal w tej co na dwór na codzien ;)

Ja mam kosmetyki z nivea sa od 1 dnia życia ;) a do kąpania mam z nivea i JJ takie 3w1 od pierwszego dnia bardzo fajnie delikatne ;)

U nas robią lewatywe , ja miałam przed cc i nie ma tragedii raz dwa i po sprawie ;) i na pewno zakupie bo po co dodatkowy stres ;)

Inka no to gratulacje dla szwagierki !! wspaniale że im się udało ! widać że jednak cuda się zdarzają ;)szkoda że łóżeczko bedzie trzeba kupić ale jaki miły wydatek ;) A Ty kochana odpoczywaj !! ;) i trzymaj się dzielnie ;)

Anna współczuej spiecia z mężem ! Oby wam przeszło ;) ja znow nie wiem czy bede miec T przy sobie bo tak to jest jak u siebie sie pracuje na nic czasu nie ma ;/ może pierwszy dzien lub dwa ale później na pewno nie ma szans .

Monika ja tak jak Dorcia przez to regularnie wykaszam trawniki a żeby nie zrobił się raj :D ;)

Dorcia a laktator to umie zaciągnać umie ;) ja nie mam wrażliwych brodawek a pierwsze parę razy zaciskałam zęby ;)

No Asia zobacz jaki przydatny prezent zaserwowała teściowa ;) moja mi kupiła patelkę ceramiczną i zafundowała nam dywan potrafi potrafi ?:) :D No i oby już nie było latania mamuśka bo nam się zameczysz !! A ja nie chcę tu sama zostać z brzucholem ;p;p

Kofiak super kurteczki !! różowa mnie urzekła prostym fasonem ;) Wiki bedzie przesłodko wyglądać ;)


Clauwi
widzę że odpoczywałaś pełną parą :D:D osz Ty ;) Ja to wywoływanie zacznę od przytulania z Tomkiem a co niech ma chłopina przyjemność ;)

A mnie tak zakuło między nogami ze stanęłam jak wryta w miejscu i tylko wystękałam "moje krocze o ku***mać" aż T sie wystraszył ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Jestem :)
Wieczór spędziliśmy razem z mężem leżąc w łóżeczku i oglądając moje seriale :D Teraz mąż już w pracy...
Moje mieszkanko błyszczy (tak przynajmniej twierdzi moja mama) i pachnie (zdaniem męża) :smile:
Mama umyła dziś wszystkie okna u nas, pozmieniała firanki, a mąż w tym czasie zajął się całą resztą. Umył szafki kuchenne, szafę w przedpokoju, lustra, wszystkie podłogi, łazienkę :)
Mama mówi, że uwijał się jak mróweczka ;)
Przyszli umordowani jak nie wiem ;) A jeszcze wymyśliłam małe przemeblowanie w salonie, więc poprzesuwali kanapę, stół i fotele według mojego pomysłu :)
Podobno wygląda to fajnie i jest więcej miejsca :)
Zobaczę po wyjściu ze szpitala (bo teraz jestem u rodziców - takie małe przypomnienie) :)

A mnie od popołudnia bardzo stawia się brzuch... Czasem czuję ból w podbrzuszu, ale chwila i przechodzi. Mały bardzo się coś rozpycha i już na żadnym boku mi nie jest wygodnie ;)

Wiecie, jak sobie pomyślę, że jeszcze 3 czy 4 tygodnie miałabym się męczyć z tymi różnymi objawami, to nawet cieszę się z tego wcześniejszego porodu...

Teraz to już prawie każda narzeka na ból krzyża, czy brzucha czy jeszcze inne bóle...
I bardzo jestem ciekawa ile kwietniówek urodzi w marcu ;)

Kofiak bardzo ładne kurteczki :) I chyba masz rację, że kosmetyki z Nivei są dla dzieci powyżej 1-go miesiąca. Przynamniej na moich (niektórych) jest to zaznaczone...
Dlatego dokupiłam jeszcze taki żel do kąpieli z Linomagu:
http://www.e-zikoapteka.pl/product_photos/linomag-zel-do-mycia-ciala-glowy-200ml-xlarge.jpg
I jeszcze mam taki krem z tej firmy:
http://ecsmedia.pl/c/linomag-krem-z-tlenkiem-cynku-50-ml-m-iext6107627.jpg

Nie załapały się do zdjęcia "grupowego" moich kosmetyków, które wrzucałam, bo były już wtedy w szpitalnej torbie ;)

Monika ale się nalatałaś znowu :) Ale ciesz się, że możesz :) Że siły są i nie ma przeciwskazań ;)

Dorcia zdziwiło mnie, że musiałaś kupić w aptece lewatywę... Ja też chciałabym aby zrobiono mi ją w szpitalu, ale myślałam, że mają wszystko co trzeba, płyn też...
Na wszelki wypadek zaaplikuję sobie czopek ;)

Clauwi nie odzywałaś się cały dzień i pomyślałam, że moze już urodziłaś :) A Ty szalałaś jak zwykle...

Gosia życzę szybkiego wyzdrowienia!

I zmykam :)
Dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Czas spać więc też uciekam.

Póki co Gosia zdrowka i żeby szybko przeszło.

Agata to pomyślności jutro od rana a mąż to Ci się trafił wyjątek jakiś.
Ja czasami mojemu tyle napowtarzam żeby coś zrobil może z czasem się zmienił.
Pamiętam jremak jak byłam w szpitalu z Bartkiem to też sprzatal i ustawial i nawet mi zdjęcia pokazywał jak pokój wygląda.

Dobranoc,pa

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf9b22ggko.png
http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png"]http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki :)
Ja jakaś troche niedorobiona mimo porannego słoneczka za oknem. Wczoraj przed snem wciągnęłam duży kefir z truskawkami i od 4-ej jestem koleżanka z kibelkiem, nie wiem czy to od tego czy jakiś wirus :/ Wiki zasnęła wczoraj po 20-ej i od 5-ej już na nogach no bo kto to widział tak długo spać, także wesoło było dopóki familia była w domu... Ja krążąca między łóżkiem i łazienką i Wiki plątająca się między nogami...
Teraz dłuższy czas jest spokój tylko troche brzuch mnie pobolewa...

anna ja musze mieć dwie kurtki bo jak jedną wrzucam do prania to nie będę czekać aż mi się wypierze i wyschnie żeby gdzieś wyjść z dzieckiem i tak np. teraz zimowa puchowa schnie mi bardzo długo i w co ja bym małą ubrała na drugi dzień do żłobka...

Monika hehe Ty nasza poetko ;) Jakie rymy nam dzisiaj zaserwujesz ? ;)

Malaga jak dzisiaj samopoczucie ? Oby lepsze, coś Rozalka zaczyna różki mamusi pokazywać ;P

Asia zalatany dzionek miałaś, dzisiaj sobie deczko odpocznij coby się zbytnio nie przeforsować...

inka gratulacje dla szwagierki ! To ile ma lat, że tak piszesz "spory wiek" ?

gosia zdrówka !!!

Agata czekamy na info od Ciebie :) Oby szybko poszło !!!

Ja będę mieć lewatywe przed cc, w szpitalu czeka mnie ta przyjemność no chyba że coś wcześniej z biegu będą robić to wtedy nie wiem chyba dziecko ważniejsze niż wypróżnienie jelit chociaż to też istotna sprawa przy cc, nie wiem...

Pozdrowienia dla PODCZYTYWACZY :36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Miłego dnia !!!

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane
w końcu włączyłam komputer
Co się dzieje?czy któraś się rozsypała?wszystkie w domu,czy któraś juz w szpitalu?przeczytałam że chyba Gosia chora,tulę moja droga.Też Cię kurcze musiał teraz złapać,a niby atak grypy juz minął :ehhhhhh:
Widziałam że pisałyście o becikowym,co nieco kumam ale pewnie jeszcze wrócę do Was z tym tematem w przyszłości.
U mnie ok,chyba(!!!)
W poniedziałek zadzwoniłam znowu do położnej ze szkoły(ale innej,są dwie) i ona mi doradziła by jednak jechać i sprawdzić co się dzieje.Bo jak będę siedzieć myśleć zastanawiać się i martwić to tylko zaszkodzę sobie i małemu.Więc faktycznie wziełam do plecaka koszulę majtki i kapcie i pojechaliśmy autobusem.Jeśli coś by się działo i musiałabym zostać mój by mi przywiózł resztę rzeczy.Na dzień dobry się zasmuciłam,było potwornie dużo przyjęć,kobieta z izby przyjęć wzieła moją kartę ciąży i kobiety która też czekała przede mną i zadzwoniła do lekarza by spytać co z nami robić.Lekarz powiedział że badania i ktg zrobią ale nie wypuszczą od razu tylko zostawią na obserwacji.No i sie zawiodłam bo mówię kurcze jeśli by się nic nie działo to po co zostawać.Zadzwoniłam do położnej i powiedziałam jaka sytuacja i czy jest dziś na dyżurze ,że jeśli mam zostać to wolałabym by była znajoma położna zawsze lepiej bym się czuła.A ona mówi że jest po nocce więc jej nie ma ale zaraz zadzwoni i opierdzieli kogo trzeba by mnie nie zostawiali jeśli nie ma konieczności.Załatwiła:D
Z ktg nic nie wyszło lekarz powiedział że nie widzi żadnych skurczy ,jego zdaniem rozwarcia nie ma ,ale stwierdzić na pewno nie może bo mnie nie zna.
Powiedział że jestem w okresie około porodowym i sytuacja może sie zmienić nawet za godzinę.W tej chwili jest ok więc mam jechać do domu.
Wróciliśmy bardzo póżno,ale jak się położyłam i odpoczełam to wszystko przeszło.Wczoraj cały dzień spokój wieczorem trochę zabolało ale minęło.Więc na razie siedzę spokojna.
Mama zamówiła sobie juz busa i wraca przed świętami.Ja będę czuła się bezpieczniej,jak by coś się działo to mi powie czy to juz czy jeszcze czekać.
:uff:ale się rozpisałam :D
To by było na tyle :P

KOBIETA WIERZY ,ŻE 2+2 ZMIENI SIĘ W 5 JEŚLI BĘDZIE DŁUGO PŁAKAĆ I ZROBI AWANTURĘ

http://www.suwaczek.pl/cache/7566a8eddf.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0dc24c5de1.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/39157.png

Odnośnik do komentarza

kofiak szwagierka skończsciło mnie naturalnie przed porodem uzyje czopka..yła 38 lat :) I radośc tym większa,że im się udało:smile_move:

gosial26 przykra sprawa z tym przeziębieniem...zdrowiej szybko:flower2:

maleńka8212 dobrze,że wszystko się uspokoiło :)

Piszecie o lewatywie. W naszym szpitalu pacjentka musi wyrazic zgodę na lewatywę, nacięcie krocza, golenie i ew. transfuzję (odpukac). Ja na lewatywę sie nie zgodzę. Miałam przy pierwszym porodzie i tak mnie czyściło, że prawie w kibelku urodziłam :smile_move: Mam czopki glicerynowe i je uzyję w domu gdyby organizm sam się nie oczyścił.
Zastanawiam się czy wyrazić zgodę na cięcie krocza. Rodzę małe dzieci, a to mój drugi poród. Do tego nacinanie w wielu przypadkach jest nadużywane - po prostu tną, by poród szybciej się skończył np. gdy jest kilka rodzących.
Golenie sama sobie zrobię - tamto szpitalne było upokarzające - jak dla mnie.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

hej.
Nocka jakaś niespokojna , 2 razy siku i ciężko tym razem zasnąć było.
Za chwilę szykowanko do szkoły.
No i mnie jak Gosię dopadła jakaś grypinka. Z nosa żółte glutencje i zimno pod nosem ;(
Ale damy radę :)
Nie mam zielonego pojęcia jak jest z lewatywą tutaj.
Mam czopki więc jak zdążę zaaplikuje i ok.
Z Misią miałam w szpitalu było ok, z Mają nie zdążyli zrobić bo od razu na łóżko poszłam, i na szczęście Maja wyszła pierwsza.

AGATA powodzonka i czekamy na wieści i zdjęcie Kajtusia :)

MAMUŚki miłego dnia, bez bólu i narzekania- u mnie to nie przejdzie :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Siemson :* u mnie nocka w miare chociaz duzo lazenia do lazienki i czuje ze kolanka mi nie wytrzymuja pod naporem ciezaru ;) za ostatnim razem jak wrocilam i kladlam sie.na lozku to bylam pewna ze cos mi peklo w podwoziu, no bol niesamowity jakby szyjka pekla doslownie (chociaz nie.wiem co to za bol ale tak sobie wyobrazam ;)) ale kilka minut sie nie ruszalam, jakos rozeszlo sie po kosciach ;) a juz czekalam az mi cieplo po tylku poleci ;) teraz jeszcze leze w lozku wiec nie wiem czy dalej boli ale sprawdzam najpierw czy ktoras nie urodzila ;))
Kofiak no to mozliwe ze od kefirku tak Cie pogonilo, mam nadzieje ,ze przeszlo i odpoczniesz sobie. To u Ciebie Wiki padla o 20ej a pomysl jak znajomi klada 4 letnie dziecko spac o 17!!!! Juz na nocne spanie.. Nie pytalam o ktorej wstaje ;)
Clauwi szogunie Ty sie przyznaj ze Ty chcesz Dawida wygonic normalnie regularnie a nie nam oczy mydlisz :P
Malenka to dobrze ze jeszcze nic, bo u Ciebie to wczesnawo chyba jeszcze, w kazdym razie jest czas :) jeszcze troche takich przedwczesnych alarmow nas czeka pewnie, takie uroki koncowki :)
Gosia zdrowiej szybciutko! Mnie tez cos znowu wieczorami gardlo pobolewa, byle sie nic nie rozwinelo..
Agata trzymamy kciuki!! :) wiesz co.. Nie dziwie Ci sie, ze juz sie cieszysz ze tak wyszlo i jakas czescia siebie Ci zazdraszczam, ze bedziesz miala to za soba i spokoj..a cos czuje ze szybko im pojdzie to wywolywanie ;) nie wiem, ja chyba niezrozumiale pisze :P- ale co.do lewatywy to w szpitalu robia swoim plynem, ja chce kupic swoj zeby zrobic to w domu i miec z glowy jak zdaze. Na mnie czopki nie dzialaja taj szybko i gwaltownie wiec skutej moglby byc taki ze po kilku godzinach dopiero na fotelu by mnie wzielo, a tego nie cem :
Inka no wlasnie niby juz nie nacinaja na sile, nie wyciskaja dziecka z brzuszka, a caly czas slysze ze to robia.. I polozna w Sr powiedziala, ze nie patrza na nic jak kobieta nie da rady wyprzec a dziecko nie wyjdzie samo i o tak natna i wycisna jak bedzie taka potrzeba.. No ale spytala nas co mieliby zrobic wg nas jesli dziecko utknelo w kanale rodnym a kobieta jest bez sil zeby wyprzec- dac mu sie udusic? Mowi ze ew.kleszcze albo proznia ale chyba wszystkie wola tego uniknac.. Wiec mozna mysle zaznaczyc ze naciecie tylko w ostatecznosci no ale wezma za ostatecznosc co im wygodne.. Jak urodze naturalnie to nie mam zludzen, ze mnie nie natna, jakos mi to wszyscy wkladaja do glowy ze Michal duzy, sama to widze i oswajam sie z ta mysla ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj słyszę, że kobietki we wszystkim mają wybór.
Mnie ani za pierwszym ani za drugim razem nie pytali czy chce nacinania.
I z Misią nacięli-dobrze, że tego nie czuć- a zszyli tak parszywie, że mam luzy :(
Z Mają ani nie pękłam ani nie nacięli.
Tutaj nie ma w praktyce nacinania, chyba, że jak Dorcia pisała ciężko i długo idzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...