Skocz do zawartości
Forum

Inka34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Inka34

  1. hej :) Trzymam kciuki z Malage :) Dajcie znać jak jej poszło! A co do nowego forum na fb, to ja mam tam konto ale nie wiem jak mogę do tego forum się zapisac :( Wytłumaczcie mi łopatologicznie co i jak, bo ja ciemna jak tabaka w rogu jestem... Jesli chodzi o odbijanie u Dominisia, to jest juz lepiej. Kupiłam Bobotic (w kropelkach) i mały ładnie puszcza "bączki"i lepiej odbija. Dziś w nocy spał mi pięknie!!
  2. O rany nie mogę edytować posta...co za kiszka...a tam błędy mi się zrobiły...szkoda, ze tak popsuli to forum :(
  3. Witam mamuśki :) Wchodzę i oczom nie wierzę...jakie brzydkie sie toforum zrobiło. I mało czytelne...fe.. Gratuluje kolejnym nowym mamusiom :) U nas wszystko ok. Dominiś praktycznie non stop by przy cycku wisiał ;) Jednak i tak wszystkiego z piersi nie wypija. Wczoraj po kae jak tak tylko o sobie ale nie mam czasu nadrobic forumrmieniu ściągnęłam 60 ml mleka z jednej piersi!! Normalnie czuję się jak mleczarnia..he,he..Mały spi nie za dużo, bo ma problemy z odbijaniem przez co gazy gromadzą się w brzuszku..oj, coś czuję, że kolki się szykują. Była juz u nas połozna (zona lekarza, do którego chodziłam) i wybralismy juz pediatrę dl małego. Ja wracam do formy - brzucha prawie już nie widać (jupi!) i juz wchodzę w swoje ciuchy sprzed ciąży! Mezul zakochany w Dominisiu pomaga mi gdy tylko jest w domu. Przepraszam, że ja tak tylko o sobie pisze ale nie mam czasu nadrobic forum. Komputer lezy odłogiem, bo mały tylko na rękach chce byc noszony. A gdy śpi to ja z nim..;) Pozdrawiam kwietniówki i trzymam kciuki za następne w kolejce na porodówkę:)
  4. Mam chwilke więc zaglądam :) jbio, anna_262 gratuluję ślicznych maluszków! Niech wam zdrowo rosną!! U mnie noce nieprzespane, bo mały woli spać w dzień Ale daję jakoś radę. Mleka mam mnóstwo!! Mały jest cudowny i nie mogę sie na niego napatrzeć. W poniedziałek przyjdzie do nas połozna :) Dałam zdjęcia w galerii :)
  5. Cześć mamuski!! Ja juz w domku z Dominisiem!! Urodził się w środę o 9.15! SN - poród trwał tylko 5 godz! Gdy zajechałam do szpitala o 8.00 miałam juz 5 cm rozwarcie, a po pół godzinie juz 8 cm!! Mały urodził się z wagą 3700g/55 cm! Jest śliczny! Później wrzucę zdjęcia! Na razie nie mam jak was nadrobić wiec tak ogólnie gratuluje tym które juz urodziły i trzymam kciuki za te, które szykują sie na porodówkę
  6. Dziewczyny, o 3.00 na wkładce miałam mnóstwo sluzu, wody i krwi. O 4.00 zaczęły sie skurcze - z początku słabe ale z każdą półgodziną silniejsze. Teraz jak chwyci mnie skurcz to boli jak diabli...na wkładce nitki krwi..więc chyba sie zaczeło...jade do szpitala
  7. Witam mamuski jbio u ciebie juz 40 tc mineło!!! Faktycznie jak któras tui pisął mas zpiekny podpis pod suwaczkiem Agata sliczne fotki ze spacerku!! A najpiękniejsza ta, na której malutki tak smacznie śpi z rączką pod główką!!Sama słodycz!! Nastka ładna waga syneczka! Witam nową kwietniówkę (z marcówek) Ja dzisiaj jestem jakaś taka obolała. Ostatnio co noc budzą mnie nieprzyjemnie skurcze przepowiadające, które są z każdym dniem boleśniejsze. I jestem trochę juz zniecierpliwiona, bo 39 tc a Dominik ani mysli wyskoczyć z brzucha mamy! Fabian juz w tym czasie od tyg. był na świecie!! I zazdroszczę Agacie tych spacerków!!! Ja tez juz chce!!!
  8. Witam mamuski :) Agata.84 nie martw sie tak. Zobaczysz,ze z każdym dniem będzie lepiej jesli chodzi o karmienie! Widzisz, juz widać poprawę! Pamiętaj wesoła mama to szczęsliwe dziecko - więc nie smutaj się tak i głowa do góry! Malagaaa nie wiem co ci doradzić. Faktycznie kicha w święta kłaść się do szpitala. Wczoraj wieczorem miałam dość silne skurcze (promieniowały na dół pleców) i musiałam zastosować oddychanie - na szczęście po ok 30 min. skurcze osłabły i mogłam zasnąć. Dzis jestem jakaś obolała. Czuje dół brzucha i plecy. Krocze mnie boli, że trudno mi chodzić. Człapie po domu jak kaczka...Mąż mi przepowiada ,ze dziś albo jutro pojadę po Dominika Ja jednak mysle, że jeszcze trochę podźwigam te słodkie 3300g
  9. Witam przedświątecznie :) Wczoraj na KTG wszystko ok. Gdy lezałam (30 min) skurczów nie było ale za to gdy wstałam - od razu brzuch jak kamień. Pielęgniarka strasznie miła, oby wszystkie na oddziale położniczym były takie Powiem wam, że gdy weszłam na oddział (tam miałam KTG robione) i zobaczyłam wielkie, oszklone drzwi z napisem Blok Porodowy, to przeszył mnie dreszcz strachu....ale zaraz usłyszałam płacz maluszków i od razu na sercu zrobiło się radośnie Życzę Wam Wesołych i Słonecznych Świąt oraz łatwych i ekspresowych porodów!!
  10. Wow!! Kolejna kwietniówa rozpakowana!? Gosiu ogromne Gratulacje i zdrówka dla ciebie i Wiktorka!!!! jbio fajna data :) Moja siostra urodziła się 4.04 Ja już po wizycie. Dominik waży 3300g. Mam fajne zdjęcie :) Niestety muszę brac antybiotyk - przez ten nieciekawy mocz Gin mówił, że w każdej chwili mogę urodzić. Jutro jadę na KTG. Brzuch twardnieje mi praktycznie co kilkanaście minut. Mam jednak nadzieję, że urodzę po świętach gdy już słonko przygrzeje, a śnieg zniknie
  11. Agatko piękny i szczegółowy opis! Normalnie az wszystko to widziałam co opisywałaś...i czułam stres gdy czytałam o porodzie i ulgę gdy byłas juz "po"! Bardzo boję się tego nacinania i szycia ale skoro ty dałaś rade to i ja muszę dać. Podniosłaś mnie na duchu ! Dziekuję Zdjęcia śliczne!! Maluszek taki uroczy!! Napatrzeć się nie mogę :) Dziewczyny, u mnie wyniki moczu kiepskie. Spora ilosc białka, erytrocytów, leukocytów i erytrocytów wyługowanych oraz nabłonków i bakterii. ... Jutro wizyta. Mam teraz stres czy małemu to nie szkodzi...Jutro po 12.00 wszystko będzie jasne.
  12. Maritta syneczek sliczny :) Zdrówka dla maluszka!! Niech ta infekcja minie jak najszybciej!! Agatka dobrze,ze rodzice długo nie siedzieli. Ja obawiam się tych wizyt, bo co niektórzy moi goście nie potrafią rozumiec, że nie jedzie się w odwiedziny za szybko, a jak juz to tylko na chwile. Stwierdziłam, że gdy urodzę i zaczną się telefony w sprawie odwiedzin to będę proponowała przyjazd w późniejszym terminie. A co do żółtaczki to dziwne, ze kazała wam robić badanie krwi. Praktycznie każdy noworodek ma zółtaczkę fizjologiczną. Mój Fabian miał przez 2 tyg. i zadnych badań krwi nie robiłam. Samo przeszło. Ale teraz inne czasy więc pewnie te badania krwi trzeba robić... A tekścior wklejaj!! dorcia1989 spora lista. Jednak wszystko wyjdzie w praniu. Ja gdy karmiłam syna, to przez jego kolki (do 4 miesiąca) praktycznie żyłam na kanapkach z dżemem i kawie (notabnene) "Inka" :) Mam nadzieję, ze tym razem moja dieta będzie bardziej urozmaicona, a Dominis nie będzie miała kolek :) Asia28 jak chcesz sprawdzić czy brzuch się obniżył zrób zdjęcie brzuszka i porównaj z ostatnim. Na pewno będzie widać różnice jesli jest niżej :) Teraz musze wyskoczyć na miasto po wyniki morfologi i prób wątrobowych. Mam nadzieję ,ze wsio ok
  13. Monika_84r staram się wkręcac sobie, że drugi poród tez bedzie pikus... ale mi to nie wychodzi!! A co do skóry to ja mam suchą na dłoniach i stopach. Nawilżam ile sie da ale nie za bardzo pomaga Doris Bartuś spory chłopaczek!! Fajnie!! Maritta synuś na pewno słodki ale nie mogę zobaczyć, bo nie jesteśmy friends ania_h83 dzieci mają takie etapy. Na pewno z czasem mały się uspokoi :) Ja ostatnio nie mam sił przy kompie siedziec. Głównie lezę z pilotem od TV w dłoni i pieskiem wtulonym w mój brzuch
  14. Witam mamuśki! Wchodzę dziś na forum i czytam, że kolejna kwietniówka została mamą Maritta serdecznie GRATULUJĘ Szczęściaro juz masz maleństwo przy sobie!! Ja doczekac się nie mogę! Niech ci się maluszek zdrowo chowa i ty szybko wracaj do formy!! Ja mam nadzieję, że Dominik bedzie miał max 3300 -3500g :) W czwartek ide do lekarza i okaże się jaki z niego wielkolud Powiem wam, że mój pierwszy poród to był pikuś....ale teraz troszkę sie obawiam, bo nie wierzę, by kolejny poród był lżejszy i tak myslę, że będzie gorzej niż za pierwszym razem.. Od kilku dni mam rozwolnienie, a skurcze przepowiadające są bolesne i dłuższe niz zazwyczaj. :( PS. Zauwazyłam, że zmniejszył mi się brzuch!!( foto w galerii) Pewnie dlatego,że się juz obniżył :)
  15. Dzien dobry :) Ja dzisiaj byłam z męzulem na zakupach spozywczych i teraz opadłam z sił...wstawiłąm karkówkę do piekarnika i leżę. Kajtuś sliczny!! Jak ja zazdroszczę Agacie ,ze ma już wszystko za sobą, a bobaska obok siebie!! Pozostaje mi czekać ale jestem strasznie niecierpliwa.. Malagaaa ty masz kobieto jeszcze siły na porządki? Ja jestem powolna jak 100-letnia staruszka i człapię jak niedźwiedź Niezłą masz kondyche A tym zadrapaniem sie nie przejmuj nie powinno miec zadnych konsekwencji. Na pewno za kilka dni zniknie po nim ślad Nastka88 nie przemęczaj się za bardzo , bo jeszcze nam tu dzisiaj urodzisz :) Miłej soboty kobietki - ja legnę na kanapie, a po południu jadę z mężulem do przyszłej chrzestnej Dominisia.
  16. Dzien dobry :) Wchodzę sobie z rana, a tu takie super wieści!! Pierwszy maluszek już na świecie!!! GRATULUJĘ Agata!! Ja już tez chciałabym już tulic Dominisia!! Jak ten czas się dłuzy! My ochrzcimy małego w czerwcu :) Fabiana chrzciliśmy gdy miał 2 miesiące i do tego był to chrzest na mszy. Na szczeście mały spał jak susełv Dominika chrzciny będą bez mszy. Co do chrztu par bez ślubu - u nas ksiądz ochrzci tylko pierwsze dziecko, drugiego juz nie chce.
  17. Malagaaa ja wcale nie czuje sie jak pierworódka. Biodra mam szerokie, a luzy po pierwszym porodzie zostały I nie kuś lodami, bo do sklepu nie chce mi się iść... Asia28 równiez trzymam kciuki za Eryczka! Oby wszystko było dobrze!! Jesli chodzi o oddychanie to ja bez tego nie wyobrażam sobie porodu. Rodziłam 15 lat temu i wtedy to moje oddychanie było dla niektórych dziwne ( pewnie co niektórzy pukali się w czoło) ale mi bardzo pomogło! Gdy tylko przestawałam odpowiednio oddychac ból stawałsię bardziej odczuwalny. I nauczyłam sie oddychania nie ze szkoły rodzenia czy internetu (wtedy nie było), a z książki :) Gdy szwagierka rodziła kilka lat temu nauczyłam ja oddychania i mówiła ,ze bardzo jej pomogło! Któras tu pisała o przytulankach...eh...a mój się boi...i celibat Dzisiaj posprzątałam dokładnie pokój Dominisia i przetarłam okno...az mnie nosi na porządki. I wczoraj miałam smutny dzień. Musiałam skremowac mojego chomika...eh...
  18. Dziewczyny, jesli rodząca to pierwiastka, to na pewno nacięcie lepsze, ale wieloródka i tym bardziej rodząca małe dziecko nie musi byc nacinana :) clauwi zgadzam się z tobą w zupełności! dorcia1989 jesli rodzisz pierwszy raz i dziecko jest spore, to na pewno lepiej naciąć niz by miało się to skończyc długim i bolesnym porodem do tego z pęknieciem. Jednak w moim przypadku nie bedzie takiej potrzeby - rodzę po raz drugi, a dziecko max 3kg-3,3 kg będzie miało. Fabian 2,5 kg wazył. Ja jestem wysoka i mam szerokie biodra :) Moja teściowa urodziła 2 dzieci bez nacinania (4500g i 5000g), a jest niziutka i ma wąskie biodra:) A co do znieczulenia to masz fajnie! W moim szpitalu dają jedynie gaz rozweselający do wdychania - tak więc przy porodzie będę smiac się zamiast płakac - w sumie nawet lepiej Bylebym nie zaczęła dowcipami rzucac
  19. dorcia1989 gdy jedziesz do porodu podpisujesz dokumenty - zgodę na te wszystkie zabiegi. Jesli nie podpiszesz zgody na nacinanie, to nie mogą cię ciąć chocby nie wiem co sie działo. Mogą jedynie ponownie zapytać o zgode i gdybyś zmieniła zdanie wtedy tną. Na wszystkie zabiegi muszą miec twoją pisemną zgode, a nie jak mówi twoja położna: "(...) ze nie patrza na nic jak kobieta nie da rady wyprzec, a dziecko nie wyjdzie samo i o tak natna i wycisna jak bedzie taka potrzeba." Gdyby mnie nacięli bez mojej zgody - to do sądu ich pozwę. Mamy w tym wprawę, bo juz raz mąż pozwał firmę, która mu nie chciała zapłacić...oj, pożałował szef, ze nie zapłacił..;) jbio przypuszczam, ze gdy przyjechałaś do porodu nie patrzyłaś co podpisujesz (ja tez nie) a tam podsuwają różne papierki i biorą twoje i męża dane. Ja tym razem dokładnie sprawdzę co podpisuję :) A moje informacje mam z pierwszej ręki - od mojego gina, który pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić O wszystko go wypytałam. Wiecie ,że od stycznia 2014r znieczulenie przy porodzie bedzie za darmo w każdym szpitalu w Polsce i dla każdej rodzącej ? Szkoda, ze się nie załapiemy...
  20. kofiak szwagierka skończsciło mnie naturalnie przed porodem uzyje czopka..yła 38 lat :) I radośc tym większa,że im się udało gosial26 przykra sprawa z tym przeziębieniem...zdrowiej szybko maleńka8212 dobrze,że wszystko się uspokoiło :) Piszecie o lewatywie. W naszym szpitalu pacjentka musi wyrazic zgodę na lewatywę, nacięcie krocza, golenie i ew. transfuzję (odpukac). Ja na lewatywę sie nie zgodzę. Miałam przy pierwszym porodzie i tak mnie czyściło, że prawie w kibelku urodziłam Mam czopki glicerynowe i je uzyję w domu gdyby organizm sam się nie oczyścił. Zastanawiam się czy wyrazić zgodę na cięcie krocza. Rodzę małe dzieci, a to mój drugi poród. Do tego nacinanie w wielu przypadkach jest nadużywane - po prostu tną, by poród szybciej się skończył np. gdy jest kilka rodzących. Golenie sama sobie zrobię - tamto szpitalne było upokarzające - jak dla mnie.
  21. hej, dziewczyny :) Ja ostatnio jestem nie na siłach. Dzisiaj mnie przeczyściło i trudno mi chodzić z powodu twardnienia brzucha i bólu pleców. Do tego w naszej rodzinie pojawił się news :) Otóż szwagierka, która pożyczyła mi łóżeczko i krzesełko do karmienia jest w ciąży!! Dla wszystkich to szok, bo o pierwsze dziecko starała się kilka ładnych lat i w końcu musiała miec IUI, a tym razem udało się naturalnie mimo ich sporego juz wieku!! Wszyscy bardzo się cieszymy. Na to więc wychodzi, że jednak czeka nas zakup łóżeczka.... Nadrobię was jutro, a teraz "skoczę" pod prysznic i położę się już...mam nadzieję, że Dominiś poczeka do prawdziwej wiosny - bez śniegu i mrozu..
  22. hejka, dziewczyny ania to jeszcze jedno USG cię czeka, a ja będę miała (o ile nie urodzę) ostatnie 28 marca. A wolałabyś cesarkę czy sn? Bo nie wiem czy życzyć ci, by szkrab się jednak główką ułożył jak trzeba.. jbio kochana bardzo współczuję tobie i córeczce...normalnie nie wiem co napisać...cała nadzieja w tym, by to cholerstwo nie powiększało się...aż się w człowieku gotuje, bo łażą takie menele i różne szumowiny po świecie w pełnym zdrowiu, a dzieciaczki chorują...gdzie tu sprawiedliwość się pytam?!! Trzymam kciuki, by z oczkami malutkiej było tylko lepiej... Agata.84 też zauważyłam ,że mały mniej się rusza...na szczęście 2 razy dziennie fika po 10 razy na godz. i to mnie uspokaja. Chwalić mamę, ze tak ci pomaga. Moja daleko, a teściowa dużo obiecuje, a potem wiadomo jak jest... maleńka, a ty na to KTG masz skierowanie od gina? Bo ja jeszcze ani razu nie byłam na tym badaniu :( Ja od wczoraj kiepsko mam z chodzeniem, bo boli mnie podbrzusze gdy jestem w pozycji pionowej....najlepiej gdy leżę. Noc miałam -o dziwo w - miarę udaną. Nogi prawie spokojne, więc jakoś mi się zasnęło..:)
  23. Witam kobitki ania_h83 fajny sen :) Biedny Jerek :( A co on tak po kakao wymiotuje? Biedaczek! Chory jest? Gniazdko dla malucha urocze!! kofiak u mnie też nie ma raczej szans, że mąż mnie zawiezie do szpitala i przywiezie :( Pewnie 99% będzie to teściowa ze szwagierką....ew. sama wskoczę do mojego autka i będę dylac na porodówkę Ja od wczoraj czuję sie kiepsko. Boli mnie w krzyżu, pachwinach i brzuch. Zero energii...Nawet chodzenie to dla mnie wyzwanie :(Głównie lezę jak kłoda na kanapie i się męczę, bo w każdej pozycji mi niewygodnie (noce to koszmar). Mały ostatnio mniej się wierci - na szczeście raz dziennie doliczę te 10 ruchów na godz. Idę się połozyć, bo mnie plecy strasznie bolą...
  24. Dziewczyny, dzięki za miłe słowa o pokoiku Dominisia anna_262 naklejki są z pianki i mają na drugiej stronie taśmę samoprzylepną :) Asia28 zaproszenie przyjęte :) Mnie po tym prasowaniu i weekendowym meblowaniu dziś napierdziela dół pleców i brzuch. Od południa leżę...Dominiś ma przykazane, żeby 2 tyg jeszcze wytrzymał w brzuszku.! Mam nadzieję, że posłucha mamusi Miłego wieczorka laski
  25. Dorcia bardzo współczuję!! Oby leczenie szybko przyniosło efekty!! Trzymam kciuki! Agata.84 witaj w klubie drapaczek!! Ja na próby wątrobowe jadę jutro! kofiak my płacimy 11 zł od osoby, a za kubeł nic!! My mieszkamy w domku jednorodzinnym, więc moze stąd taka róznica My w weekend skończylismy urządzac pokoik (zdjęcia w galerii)! W sobotę zrobiliśmy ostatnie zakupy (ok 700 zł poooszłoo...). Mąż oraz teściowa panikują, że poród blisko i nic nie każą mi robić. Ale się nie daje!! Dziś ostatnie prasowanko -pościele! I będzie finito! Będę mogła spokojnie czekać na Dominisia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...