Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć kobitki!

Mnie nie ma, bo po pierwsze pogoda świetna i staram się wykorzystać to słonko póki jeszcze mogę, a po drugie wczoraj przed snem byłam świadkiem bardzo przykrej sytuacji i mam wrażenie jakby fotel przy biurku był jeszcze nieco toksyczny :( Szkoda gadać.. Więc słoneczny ciepły dzień i opcja dotlenienia się z dala od laptopa kusi podwójnie..

Dorcia, piękna z Ciebie babeczka! Powiem Ci, że mamy podobny gust, bo te same programy lubię włączyć i serial też mi przypadł do gustu, a nie jestem zbyt serialowa. Ogólnie to tvn lub tvn style to moje główne kanały nie licząc national geographic czy discovery :) Z tym czekaniem na wizytę i USG to wszystkie czujemy podobnie, pełne zrozumienie, ale informacja o ~2 takich badaniach mnie totalnie zszokowała! :o_noo: Tyle dobrego, że ta,m ciśnienie mierzą, serce osłuchują, i dają darmowe leki.

Mam nadzieję, że tableteczki na kobiece dolegliwości szybko Ci pomogą :*

Ustawiając suwaczek to wychodzi na to, że wszystkie zastanawiałyśmy się czym się sugerować :) Plus pełna świadomość, że z czasem może będzie pozmieniane hehe :D Ja właśnie dlatego wklepałam potencjalny termin porodu, a nie mam na suwaku który to tydz.

Skrobnęłabym jeszcze zdziebko, ale lecę odebrać mamie książeczkę z receptą na lek i liznąć jeszcze resztę znikających promieni słonecznych. Do później i miłego wieczorku :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa powiem Ci, że faktycznie każdy ma inne doświadczenia - my po pół roku w akcie desperacji dokupiliśmy płozy do łóżeczka, żeby było jak kołyska !!! :-) I teraz nie mam zamiaru być perfekcyjną Mamą i jeśli będzie potrzeba bez skrupułów i wyrzutów sumienia będę bujać!!! Ale może trafi mi się grzeczniutki aniołek! :-) Obyyy! I każdej z Was też życzę grzeczniutkich dzidziusiów!
A co do bliźniaków, to ja uważam, że fajna rzecz! Moja znajoma ma i dzieciaczki się super razem chowają! A jedno za drugim w ogień by wskoczyły i co najważniejsze umieją poczekać na swoją kolej! Dla mnie super ! Gratulacje!

Dorcia - ja trochę Ci zazdroszczę, że nie masz apetytu, bo ja ostatnio pochłaniam wszystko:grill: I nawet po "mięsowstręcie" nie ma śladu !! Zmieniłaś fotkę, a ja patrzę co to za nowa osóbka!:hahaha:
Trzymajcie się MAMUŚKI!!

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Hej jestem znowu ja :D

Maritta co do wózka to uważam że bujanie nie świadczy o perfekcyjności po prostu uważam że to nie zdrowy nawyk i czasem na rękach mi się zdażylo ale wózek który buja na każdym spacerze to po prostu jak dla mnie za dużo :) a są dzieci które nie lubią bujania :) Ale każdy ma swoją opinie na każdy temat :) I uważam że płozy do łóżeczka to nie głupi pomysł ale wózki które mocno buja przy ruszaniu są do kitu jak na moje :)

Wysprzątałam zostało umycie podłóg ale umyje jutro , czekam aż Tomek przyjdzie z dworu bo coś tam robi i jedziemy na zakupy bo trzeba uzupełnić zapasy a do większego sklepu np tesco mamy 20 km więc trzeba się wybrac jak na wycieczkę !

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Maritta
Malagaaa (...)
Dorcia - ja trochę Ci zazdroszczę, że nie masz apetytu, bo ja ostatnio pochłaniam wszystko:grill: I nawet po "mięsowstręcie" nie ma śladu !! Zmieniłaś fotkę, a ja patrzę co to za nowa osóbka!:hahaha:
Trzymajcie się MAMUŚKI!!

Miałam to samo, myślałam, że nowa, jak to Dorcia pisze "ciężarówka" do nas dołączyła :-P

Malaga Ty chyba uwielbiasz sprzątać :D Pełen podziw, mnie odkurzanie nieco "boli" (chyba wina zabytkowego wyjącego odkurzacza), a zatem jak nie odkurzane za często to i podłóg nie pomyję i taka oto przeplatanka wychodzi :P

Spotkałam dziś koleżankę z czasów szkoły podstawowej, ma córkę, która właśnie zaczęła raczkować, a prędzej raz poroniła. Podpowiedziała mi by zmienić lekarza i iść do doktora, który przyjmuje m.in. u nas w szpitalu, a to duży atut na czas leżakowania na porodówce; mało tego jest to ponoć lekarz z powołania i zaczynam nad tym rozmyślać. Policzył i nerki i paluszki jej córki na 3d/4d. Mówiła chyba o 150zł!
Za jakiś czas chyba będzie trzeba się przełamać pomimo, że lekarz młodszy :36_2_39: i byłby to dopiero 2gi płci męskiej doktor u jakiego bym była. No cóż, mój obecny lekarz już sędziwym, słaby wzrok podobno i niby nie mogą się potem na porodówce itd. nadziwić jak na pyt. o lekarza słyszą jego nazwisko. Ciocia też mi radziła by wybrać sobie lekarza prowadzącego ze szpitala bo od razu inne traktowanie w trakcie porodu. Coś czuję, że za jakiś czas idę i próbuję się zarejestrować do tego poleconego lekarza:36_19_1:

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Cześć ! Witam od rana ! My musieliśmy się wybrać do taty zawieźć mu auto , także musiałam obudzić Kacpra i w drogę :)

Monika piszesz o lekarzu a więc ja uwazam ze warto to przemyśleć i naprawde w szpitalu patrza na to to raz a drugie jak młody może rzeczywiście być rzetelniejszy ! Warto się zastanowić , ja też zmieniłam lekarza z racji tego że się wyprowadziłam i jak bym chodziła do mojego a coś by się robiło to nikt by mnie tu bliżej nie chciał przyjąć - prawo konkurencji :)
Ja się śmiałam bo lekarz do którego najpierw chodziłam byl ordynatorem szpitala w którym urodził się Kacper i w którym chce rodzić teraz wypytałam mame (jest pielegniarką przez to nie ma co oszukiwać lepiej mnie tam traktują) na szczęście nie jest już tam ordynatorem więc będzie może ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana :) U mnie dzis noc i poranek porazka :kiepsko: Obudzilam sie po 2 w nocy z mega parciem na pecherz i tak ze soba walczylam, zeby nie wstawac (czasem sie uda) ale nie dalam rady i poszlam siusiu no i jak wrocilam do lozka to mialam dwie godziny przewalania sie z boku na bok :leeee: Nigdy nie mam problemow ze snem wiec dla mnie to nie do wytrzymania takie gapienie sie w sufit i liczenie baranow :P Jeszcze Maz mnie rozbroil, on ma czasem takie teksty przez sen, ze az smiech bierze, dzis w koncu mowi: "no juz juz, spokojnie" i glaszcze mnie po glowie jak dzieciaczka ;)
Rano jak juz wyszedl do pracy to zasnelam sobie smacznie z nadzieja odespania a dzis smieci wybierali no i o 7ej tluczenie pod oknem aaaaa!!!:36_11_1: Mysle no nic wytrzymam, a gdzie tam, 5 minut pozniej ktos sie zaczal kolatka do drzwi dobijac i skapitulowalam, szczegolnie, ze znow za pecherz przycisnelo. I tyle mojego dzisiejszego spania bylo..:uff:
No a dzis musze sie przejechac do banku, posprzatac i zrobic kopytka jak sobie zamarzylam wiec odezwe sie pozniej, milego wtorku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Witam :) U mnie zapowiada się ciepły dzień, słonko świeci:36_3_8:, a jak u Was?

Jakiś czas temu wróciłam z badań, kurczę, trochę krwi trzeba było pobrać i chyba za krótko dociskałam wacik i lekko drażni mnie łapa w łokciu, lekką wypukłość czuję, grrr.. A w Pt. kolejne kłucie, bo tsh i 2gie podejście do grupy krwi w celu potwierdzenia. No nic, najwyżej będą dziabać gdzie indziej :36_17_8:

Laboratorium jest pod szpitalem więc od razu podeszłam zapytać o terminy do ginekologów i ..zajęte do końca grudnia, u 1 lekarza była możliwość chyba właśnie na grudzień -.- haha

Ale jak juz zapytałam czy mam rozumieć, ze dla kobiet w ciąży też nie ma opcji to się okazało, że jak w ciązy jestem to da radę i mam się zjawić ze skserowaną kartą ciąży hehe..

Doświadczyłam dodatkowej atrakcji, bo pani z rejestracji zagadała do jakiegoś lekarza 'panie tomku' i to był ginekolog, a mi zapaliła się lampka we łbie, że chyba tak ma na imię ten polecony mi lekarz.. sprawdziłam w sieci i miałam rację, jedyny o tym imieniu szpitalny :-p Także już mam świadomość jak wygląda, no i wygląda młodziej niż sądziłam, ma 38 lat :p Muszę się oswoić i jakoś się przełamię, uhh... :D

Dorota, wiem co czujesz..(ja wprawdzie nie latam w środku nocy jak na razie, ale późno się kładę i rankiem o 8 mam lek na tsh i wtedy idę ) bo dziś też nie mogłam usnąć i w dodatku nocą się przebudzałam z myslami walcząc ze o nie nie będę wyspana, a może isc siku, aj nie, trzeba prędko usnąć i się wyspać! Haha.. No, ale rano już trzeba było wstać więc żadne hałasy mnie ponownie nie wybudzały. Za to Ty miałaś atrakcje od męża :D Jak Cię głaszcze przez sen to mega śmiechowo i przyjemnie musiało być :D :P

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny !! My wróciliśmy od męża , byliśmy u mojej babci po jajka i jedliśmy śniadanie miałam taki apetyt na bułkę z serkiem że 3 zjadłam :D

Monika masakra jakaś z tymi terminami , a może spróbuj na pierwszą wizytę umówić sie na prywatną zobaczysz czy lekarz Ci odpowiada itd . A Ty masz już karte ciąży że masz przynieść ?? Bo nie kojarzę czy byłaś u lekarza czy nie .

Dorcia ja tez się nie wyspałam , Kacper mial jakiś sen i płakał ok 3 a potem nie mogłam zasnąć i do tego bzdury mi się śniły , co do pędzenia mnie pędzi wieczorem ale rano nie jest źle .

jeszcze 17 dni do mojej wizyty ... masakra :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Hehe od paru dni 90% moich posilkow wyglada nastepujaco: twarozek z powidlami sliwkowymi i szklanka kefiru/ jogurtu do tego, ciekawe kiedy nastapi ten moment, ze nie bede dala rady na to patrzec tak jak na wafle ryzowe i krakersy, ktorymi ratowalam sie na poczatku ciazy:leeee: No ale coz, poki toleruje to jem, dzis jeszcze kopytek smazonych sie nie moge doczekac, na razie to ziemniaczki sie gotuja poki co ;)
A wczoraj w aptece widzialam, ze jest waga, ale trzeba bylo wrzucic drobniaczka ktorego akurat nie mialam, wiec dzis idac do banku sprawdze, ciekawa jestem czy cos tam sie ruszylo w gore czy w dol, czy tak jak od paru lat- 56kg :P
Monika jesli czujesz, ze obecny ginekolog Ci nie odpowiada, to rzeczywiscie go zmien, chociaz mysle, ze skoro ten starszy jeszcze pracuje, to chyba moze? Ale w sumie to sluzba zdrowia i reka reke myje, nawet alkoholicy sa chirurgami i jest zmowa milczenia to i ginekolog ze slabym wzrokiem tez moze pracowac ;P A co do tego, ze ten w szpitalu mlody to w czym to przeszkadza, krepowalabys sie? Ja to mam podejscie takie, ze lekarz to lekarz i juz napraaaawde wiele tego widzial :P Bardziej moj Kamil ma problem, tutaj to wogole powiedzial, ze jakby jakis ciapaty mial mi tam zagladac to chyba by mu zeby powybijal :P
Malaga No to teraz odliczanie do wizyty :D Tez bym poodliczala, ale nie mam jeszcze do czego ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Pranie wisi , drugie w pralce podłogi ogarnięte więc jestem ,

Dorcia co do jedzenia to ja po jakimś czasie od wstania mogę jeść wszystko , ale ogólnie zaczynam mieć "smaki" chce mi się tego czego potrzebują fasolki/fasolka a to troche utrudnia bo nie zawsze wszystko pod ręką , Tomek pojechał do Poznania muszę mu pisac że chcę arbuza i nektarynki żeby gdzieś kupił w drodze powrotnej :)

wkurza mnie to poranne złe samopoczucie bo na razie o ciąży wie Tomek i moja mama , a ciężko ukryć to że odbija mi się na widok czegoś co mi właśnie nie podchodzi . a do wizyty jeszcze tyle czasu a chcę poinformować wszystkich jak wróce od lekarza bo teraz nie ma sensu , z resztą najbardziej chodzi mi o to że wszystkim wygadają a my nie mamy konkretnych informacji i nie chciałabym wszystkim opowiadac o tym i o tamtym :)

A wy już powiedziałyście najbliższym ??:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia, to nie chodzi o to jakobym miała złe doświadczenia z lekarzem, absolutnie nie! Wręcz przeciwnie, dobrze się u niego czuję, swobodnie i nie skrępowanie. Ale owszem, krępuje mnie wycieczka do faceta. To jedyny ginekolog płci męskiej do jakiego dotąd poszłam, ot co. Może Ty nie zrozumiesz zawstydzenia, bo wygląda na to, że jesteś piękną szczupłą kobietką bez większych kompleksów, ja natomiast już byłam kiedyś bardzo gruba od antykonceptów i mam po tym pamiątki na ciele, mało tego mam problemy z hormonami od leków na epilepsję, a co za tym idzie hirsutyzm, który teraz za sprawą ciąży ma się lepiej niż ostatnio. Pododawaj sobie i stanie się dla Ciebie jasnym czemu nie lubię rozbierać się przed facetami. Jasne - zależy mi na kompetencjach i staram się myśleć - to LEKARZ! Jednak oni są różni, czasem czyta się opinie lekarza ginekologa i są świetne, a pod spodem inna, że prywatnie miły, a na nfz gbur, albo, że owija w bawełnę, nie mówi co się dzieje z dzieckiem złego itd. Zależy mi jednak na dobrze dziecka i przebiegu ciąży dlatego jestem w stanie przełamać wstyd i pójść do kolejnego faceta, i to młodszego... I naprawdę, nie chodzi o moje złe odczucia u obecnego, a jego lata. Widzę jak wytęża wzrok przy USG, koleżanka też o tym wspomniała, że słabo widzi, mówi, że jak kobiety odp. na pyt. do jakiego lekarza chodzisz mówiąc jego nazwisko to ojojjjj zdziwienie (chyba wspominałam o tym wczoraj?) pewnie z uwagi na jego starą szkołę, no i wiem też od niej oraz cioci, że na porodówce lepiej traktują gdy przyjdziesz od lekarza pracującego w szpitalu - i to suma tych powodów skłania mnie by pójść do innego lekarza i tyle :)

Malaga no jasne, że byłam na badaniu, przecież sama mnie zachęciłaś i wstawiłam zdjęcie :-P Jutro mam neurologa i ginekologa, ale USG były już 2 więc pewnie teraz nie zrobi, bo co za dużo to nie zdrowo, ale pewności nie mam. Może zechce się upewnić, ze dzieciaczek rozwija się prawidłowo, bo 1 wizyta to był sam począteczek chyba 2gi tydz od zapłodnienia, 2ga a zarazem 1 zdjęcie to 4 lub 6 tydz. więc.. Zobaczymy :)

Jasne, że moi najbliżsi wiedzą :) Mnie nic nie trzymało w niepewności jak u Ciebie ilość pasażerów, więc nie miałam powodów gryźć się w jęzorek :)

Ps. Też szczuplutka, a 3 bułki wsunęła :o Szok :P Ja nawet jak byłam klopsem to nie umiałabym tyle ich zjeść :P Ogólnie mama nie chowała mnie na bułkach, i może dlatego jak już bułki jem to jedną. Zdarzały się i 2, ale 3 chyba nigdy nie pożarłam na raz :D
(W sumie sporo zależy od "jakości" bułki, no, ale mnie nawet te "dmuchane" napełniają hehe :D )

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Jestem i ja :)
Powiem Wam, że ja chodzę od początku do ginekologa faceta i w życiu go nie zmienię :) jest rewelacyjny! Też miałam opory na początku, chciałam iść do kobiety, ale jak byłam w ciąży z Jerkiem to okazało się, że tam gdzie miałam iść pracują tylko faceci hehe, więc chcąc nie chcąc trafiłam na faceta i nie dość, że jest świetnym lekarzem, to jest jeszcze przemiły, taki ciepły, delikatny i mega przystojny :D Mam jego prywatny numer telefonu, jak coś mi nie pasuje to Cris dzwoni i on zawsze pomaga. Aaaa, i jeszcze jedna ważna rzecz, zna angielski, więc i ja mogę sobie z nim pogadać :) I to on robił mi cesarkę. Mam do niego 100% zaufanie. Śmiesznie było, gdy byłam u niego na ostatniej wizycie (początkiem sierpnia). On wtedy już wiedział, że zaczęliśmy się starać o dziecko, ale to był dopiero pierwszy cykl, więc ja się nie nastawiałam, że szybko do niego wrócę, ale on mi powiedział na pożegnanie "See you soon" hehehe, tak jakby wiedział, że za chwilę będę w ciaży :) Pewnie się ucieszy jak nas zobaczy za tydzień :)

Natalia - Eh, Ty to masz jeszcze czekania! 17 dni! U mnie jeszcze 8, a ja już wytrzymać nie mogę. Oby nam obu szybko zleciało :) I pozostałym dziewczynom oczywiście też :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Monika nie ma co się nakręcać !! To lekarz więc na pewno nie będzie patrzył na Twoje wizualne atuty i chyba tym nie powinnaś się martwić !! tak trzeba myślec :) ja pół ciąży z Kacprem jeździłam do babki a drugie pół chodziłam do faceta i podeszłam do tego że to lekarz i ma się zająć dzieckiem nie mną i działa ! :) Nie stresuj się wg mnie nie potrzebnie się nakręcasz !

Wiesz co pierwszy trymestr to taka niepewność więc tak czy siak powiedziałabym ok 12 tyg wiedząc że napewno jestem i że jest ok :) W ciąży z Kacprem też powiedziałam dopiero jak nie dało się ukryć objawów i był już 12 tc :)

A co do jedzenia jem mnóstwo i non stop szczupła jestem z racji przemiany materii , mam siostrę bliźniaczkę i ona ma tendencje do przybierania ja na szczęście nie :) właśnie pochłonęłam jogurt , głęboki talerz płatków z mlekiem i czuje że zaraz ruszę w stronę lodowki albo szafki ze słodyczami :D ale największy głód mam wieczorem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Ania !! A no to fajny lekarz Ci sie trafił , ja nigdy też nie narzekałam , a jedynie na jedną PANIĄ doktor była arogancka i nie miła więcej na pewno jej nie odwiedzę ...

A co do wizyty to masakra przekładam oczko na kalendarzu nie wierząc że to jeszcze tyle , już bym chciała wiedzieć co i jak , ale co zrobić :) chwilami myslę że zadzwonie na prywatną wizytę ale powstrzymuje się :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Ania, fajna sprawa z tym Twoim doktorem no i fajna historia z 'do zobaczenia niebawem" :D Myślę, że masz rację - będzie zadowolony z tej niespodzianki hehe :D

Malaga, hehe.. nie wydaje mi się by moje emocje haczyły aż pod nakręcanie się, bo wg mnie zawsze przed pierwszą wizytą u lekarza, u którego trzeba się rozbierać czuje się lekkie napięcie i niepewność co nas czeka za tymi drzwiami, czy lekarz umie rozładować emocje itd... No, może kobiety wielbiące swoje ciało ijego odkrywanie to lubią i nie czują żadnego spięcia, nie wiem, ale wydaje mi się, że większość z nas to ma. Przecież to nie chodzi o to, że czuję się jakbym poszła do wygłodniałego typka, oczywiście, że wiem, że to lekarz i ma się zająć mną pod kontem zdrowotnym ;-)

Odnośnie apetytu - to do mnie też najchętniej puka wieczorową porą :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Natalia - Jeszcze mi się przypomniało Twoje pytanie donośnie tego czy już powiedzieliśmy najbliższym. No więc Cris, jak tylko zrobiłam test, wygadał swoim rodzicom i siostrom, nie byłam w stanie go powstrzymać ;) Ja z kolei powiedziałam mamie (a mama tacie), siostrze, bratu i bratowej (ona też jest teraz w ciąży, termin na luty). Poza tym nikt więcej nie wie, tylko najbliższa rodzina. Moja babcia nawet jeszcze nie wie, ale pewnie niedługo jej powiedzą. Ja mam o tyle lepiej, że jestem daleko, więc ludzie na mojej maleńkiej wiosce nie będą mieć o niczym pojęcia. Nie mam zamiaru się ogłaszać na nk, fb itp. wrzucę dopiero zdjęcie dzidzi jak się urodzi :) Wystarczy, że moja rodzina wie, nikt więcej nie musi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Monika ale pisałaś o chorobach i wyglądzie więc zrozumiałam że przez to nie chcesz iść do faceta . Ja też się krępuje to chyba normalne , ale wszystko trzeba przeżyć

Ania to widze mąż się cieszy skoro tak szybko się wygadał :):)
Tomek o dziwo jak wsątpiliśmy do mojej mamy jak byliśmy u lekarza (byłam w mojej rodzinnej miejscowości ) nie było wyjścia nie powiedzieć bo zdziwieni byli że my tam wieczorem w poniedziałek no wiec powiedzielismy i o dziwo nie stresował się ale jeśli chodzi o resztę chyba chce tak jak ja mieć 100 % pewnośc co i jak , bo powiedzieć im że są dwa a będzie jedno to po pierwsze , a po drugie już słysze te pytania , głaskanie po brzuchu itd itp więc chce na razie tego uniknąć :):) dzisiaj bym sie prawie babci wygadała bo coś tam się pytała i musiałam okrężnie odpowiadać :p :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Monika to w końcu się wygadasz skąd jesteś czy nie ?? Bo ja jestem ciekawa:D

A macie jakąś intuicje co do płci ??:)
W ciąży z Kacprem czułam od razu że będzie chłopak ,a teraz głupieje przez to że nie wiem czy są dwa czy nie :D ale jak będzie chłopak to fajne , wolałabym chłopca :) a jesli dwa to parkę lub dwóch chłopców przez to może że już jednego takiego mam i łatwiej by mi było i w sprawach higieny i w ogóle :)

Tata dzwonił , lecę do Tomka do sklepu po dwa worki cementu i zawieźc tacie - mamy tą samą drogę ale mój tatuś już taki jest :):)

Miłego dnia kochane , jak wróce to zerknę tu !!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie Monika, skąd jesteś? :) Ja jestem z Malinówki, to taka mała wioska na Podkarpaciu, ale przez ostatnich kilka lat mieszkałam w Krakowie. No a teraz jestem na drugim końcu świata :)

Ja z Jeremiaszem w ciąży też czułam, ba - byłam PEWNA, że to chłopak :) to było takie bardzo monce przeczucie no i się sprawdziło :) Teraz nie mam zielonego pojęcia :) Wszyscy (tzn. ci co wiedzą) wróżą mi dziewczynkę, zobaczymy :) Mi osobiście jest wszystko jedno. Faktycznie tak jak Natalia pisze, z chłopcem mamy już doświadczenie, więc drugi chłopiec byłby fajny, ale z dziewczynki tak samo się ucieszę :) Byle bobasek zdrowy był :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Malaga, wygadam się wygadam skoro jesteście obie z Anią ciekawe. Dorcia już wie,ale to tak cichaczem, bo nie wydawało mi się by to tu kogoś więcej interesowało to i po co pisać publicznie.
No więc mamuśki - jestem z lubuskiego, a mianowicie z mieścinki słynącej z posągu Czizusa... :D Już kojarzycie? hehe

Ania podkarpacie, łaa, nigdy nie byłam, a bardzo bym chciała!

Malaga
, no i JASNE, że każdą krępację też trzeba przeżyć jak i wszystko inne, wątpiłaś w to,że zdaję sobie z tego sprawę? To, że ktoś napisze wśród "swoich" o szukaniu nowego lekarza i dorzuci 3 grosze o lekkiej obawie co z tego wyjdzie to nie musi od razu oznaczać histerii ;-)

Ja póki co nie wiem czy wiem co to za pasażer we mnie siedzi :P haha.. Zawsze chciałam 2 dzieci i najpierw syna, by był obrońcą siostrzyczki i dostarczycielem kontaktu z chłopcami :) Ostatnio myśląc nad imionami po tym co na forum się widuje dużo myślałam nad imieniem dla..dziewczynki.. ale to chyba dlatego, że nigdy nie podobały mi się nazbyt imiona dziewczęce i stąd zastanawiajki - jeśli córeczka to .. jakie imię?! Nie wiem czy to jakiś podświadomy znak, chyba nie. Wiem, że krążą teorie jakoby kobieta inaczej jadła w ciąży itd. mając chłopca, a inaczej dziewczynkę, ale nie wiem co te teorie głoszą więc do nich też się nie odnosiłam :) Może z czasem coś się wyklaruje i odczuję, że to "ta" płeć.

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Uff jak gorraco, pufff jak gorraco :uff: ;) Naprawde, nie spodziewalam sie, ze az takie sloneczko i taka temperatura mnie tu jeszcze tego lata zaskoczy :D a ma tak byc az do niedzieli milo milo :) Dla mojego Kamila w pracy to lepiej teraz jak nie pada, dla mnie obojetne, bo i tak nigdzie na wycieczki sie nie wybieram ;P
W banku na szczescie pan przyjal czek mimo iz nie jestem Mr.Kamil a on byl imienny na niego ;) Balam sie, ze beda robic problemy ale pan zaksiegowal i tylko z pieknym usmiechem zaptal czy cos jeszcze :23_30_126:
Chcialam polazic troche po sklepach ciuchowych ale nie mialam sily, tylko podstawowe zakupy i wiora do domu ;)
Pranko wywieszone, zaraz bede gniotla kopytka :kucharz: Potem poodkurzac, zrobic sosik i czekac na Meza ;)
Aha! Zwazylam sie i wyszlo mi niecale 55kg hmm musialam ostro przytyc w tej Anglii skoro po miesiacu rzygania i niejedzenia schudlam tylko kilogram :P
Monika kochana rozumiem Cie- tak jak juz wczesniej mowilam, kazda kobieta chce sie podobac sobie i innym, ale przeciez Twoje niedoskonalosci nie sa wynikiem zaniedbania tylko chorob, wiec glowa do gory, masz faceta ktory Cie kocha, masz dzieciatko w drodze (ktore tez Cie kocha ;)) a wierze, ze podczas ciazy Twoje hormony sie ustabilizuja i bedzie tylko lepiej :big_whoo:
Malaga Ja tez kiedys na swoje zarcie i nie tycie mowilam "dobra przemiana materii", teraz bardziej obstawiam jakiegos tasiemca :P Nie uwierzylybysccie ile potrafie (ok, teraz nie ;))zjesc, 3 bulki to za duzo?:hahaha: Ja zjem 3 bulki i dopcham czekolada, no problem ;) A szczegolnie slodycze- jadlam je codziennie w ilosciach ogromnych i nic. To nie moze byc tylko dobra przemiana materii ;) Ale w moim przypadku geny tez zagraly duza role- moja Mama urodzila 5(!) dzieci ( niestety moj najstarszy brat zmarl na zapalenie opon mozgowych po roczku zycia..) i na figure nie moze narzekac, siostra po ciazy wazyla mniej niz ja, a druga rodzi w styczniu i wazy 55 kg :P O bracie nie wspomne ;)
Co do informowania otoczenia, to Kamila Mama i dziadek wiedza, moi rodzice i rodzenstwo tez, moja siostra cioteczna rowniez (z zastrzezeniem, ze cssss;)) no i znajomi tutaj z Anglii tez. No i wspollokatorzy i dwoch panow w sklepie :P Ja wiem, ze moze nie powinno tyle osob wiedziec, ale co ma byc to bedzie, ja sie ciesze a inni razem ze mna :) Zreszta w domu wspollokatorom i znajomym ciezko byloby wytlumaczyc czemu nigdzie nie wychodze, nie pracuje, chodze zielona i rzygam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze przeczytalam Moniki wpis i sobie przypomnialam co jeszcze mialam napisac ;)
Co do plci to zawsze chcialam chlopca pierwszego, albo tylko chlopca teraz zaczynam sie przechylac w strone dziewuszki.. :) I co smieszniejsze nie wiem czy pisalam ale zawsze moj Kamilos tez syn i syn a ostatnio mi mowi "wiesz..ja to bym chyba wolal corke, mniej problemow" :36_11_1: Przeczuc nie mam zadnych, od poczatku przez silne kobiece geny w mojej rodzinie nastawialismy sie na dziewczynke, a teraz jak juz mam smaka na cos to kwasne i kwasne, slodkiego zero wiec tak jakby chlopczyk.. :P Dlatego mowie: poki co plec jest mi obojetna, dziecko jest cudem samym w sobie, najwazniejsze, zeby bylo zdrowe :)
Malaga to moze jak masz metlik to bedzie parka?:P Mi sie zawsze wydawalo, ze fajnie zobaczyc jak sie wychowuje i chlopczyka i dziewczynke :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Co do parki to powiem wam że jestem przerażona ale jak okaże się że jest jedno będzie smutno :) Ale chciałabym własnie parkę lub dwóch chłopaków jak już :) ale co ma być to będzie :)
Jak byłam z Kacprem w ciązy to oczywiście debata wybieranie imienia , wymyślanie czy chłopak czy dziewczynka a pamietam jak już leżałam na sali operacyjnej czekałam na cc myślę sobie kurcze obojętnie byle by było zdrowe :)

Ale powiem wam że przez to że mam siostrę bliźniaczkę nigdy nie chciałam mieć bliźniaków , wkurzało mnie zawsze mylenie imion , to że zawsze było my nie ja itd no i nigdy prze nigdy nie ubierałabym dzieci tak samo jesli będa dwa zaraz zastrzegę całą rodzinę że nigdy w życiu mają nie kupowac podwójnych ciuszków :)

Lecę bo mama z siostrą zaraz przyjadą !!

Pa !!:):)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...