Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2012 :)


kajka84

Rekomendowane odpowiedzi

Hej to ja też się odezwe chociaż nie bardzo mam co pisać. Zuza dalej markotna, jeszcze dzisiaj głupia przeczytałam na necie że jak jakiemuś dziecku wychodziło 5 zębów na raz do doktorka straszyła odwapnieniem czaszki to się zastanawiam teraz czy nie jechać do lekarza bo szczepienie mamy po 28 lutego....
Śniegu u nas napadało więc na wiosnę się nie zapowiada niestety. A zimy nienawidzę bo też jestem zmarzlak i przy 23 stopniach w pokoju mówię że jest zimno. No i tyle. Jestem i czytam co tam u was słychać. No to de następnego!

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja! U nas właśnie wyszedł pierwszy ząbek!!! Wiedziałam że to marudzenie i brak snu coś oznacza, jak mówiłam dziąsła miał bardzo opuchnięte i przekrwione, a pani doktor u której ostatnio byliśmy powiedziała że do zębów jeszcze daleko. Ja sobie myślę- akurat co ty tam wiesz. I mówię do męża jak wyszliśmy że jemu niedługo wyjdzie dolna lewa jedynka. On raczej też nie chciał mi wierzyc, ale mama wie najlepiej :) Już ostatnia noc była spokojna... ufffff :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Kajka gratuluję, to pierwszy ząbek na tym forum! Miałaś nosa. Najważniejsze, że Twój Nikoś śpi już dobrze, bo pewnie się bidulek męczył.
U mnie też wczoraj śnieg spadł, a ja tak wypatruje wiosny.Tylko mój mąż się cieszy, bo on lubi zimę, nawet na weekend na narty jedzie.
My dzisiaj na szczepienie idziemy, już mnie serce boli, ale przynajmniej będzie z głowy na jakiś czas.

http://fajnamama.pl/suwaczki/lt67xqj.png

Odnośnik do komentarza

Marjul też się cieszę że mamy to już za sobą, męczył się strasznie, nie poznawałam własnego dziecka, musiało nieźle bolec. Teraz to już z górki :))) Trochę jestem zdzwiona po Kaji ząbek wyszedł w 7 miesiącu, ale mojemu mężowi ponoc też w 4, także wdał się w tatusia :P
Intuicji matki nie można lekceważyc :36_15_9:

U nas też pada śnieg a ja już też mam dośc tej zimy i wypatruje wiosny. Uczepiłam się wiadomości że do Bygdoszczy już wrócił bocian, a w jakimś zoo obudził się niedźwiedź z zimowego snu... więc pewnie już nie długo :36_2_14:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Kajka - gratulujemy ząbka!
Mafka - moja ma szczepienie na pneumokoki za soba - w sam raz w Walentynki. Na szczescie nie bylo zadnych objawow poszczepionkowych, jak z reszta przy 2 wczesniejszych szczepieniach. Teraz mamy spokoj na pare miesiecy, bo kolejne szczepienie dopiero w wieku 12 miesiecy.
Co do Twojego marzniecia to ja mialam pare lat to samo. Mieszkalam u bylych tesciow w starym domu na wsi. Tesc raz grzal raz nie. Czesciej ladowal w swoj wlasny palnik, ale to juz inna historia. Wiec marzlam bardzo. Wrecz mnie nerki bolaly. W koncu poszlam do lekarza medycyny chinskiej (Polak, ale z kwalifikacjami) i ten mi powiedzial, ze po prostu moja watroba szwankuje - zle sie odzywiam i zalecil mi odrzucenie nabialu, nie jedzenie i picia zimnych rzeczy. I poskutkowalo! Raz, ze zaczelam sie lepiej czuc, nabralam tez wiecej energii i nawet natroj mi sie poprawil. Wiekszosc doroslych osob nie powinna jesc nabialu zwlaszcza w zimie. Generalnie jest taka zasada, zeby jadac warzywa i owoce sezonowe, dostepne na tej szerokosci geograficznej. Wiec np. jogurt, ktory pochodzi z Grecji i Turcji nie jest wskazany dla naszego klimatu, nawet w lecie i ma dzialanie wychladzajace. Powinnismy tez tak gotowac i jadac jak nasze prababki, ktore nie znaly zamrazalek, mikrofalek i nie bylo owocow szklarniowych czy importowanych. Ja sie tak generalnie odzywiam i tak tez gotuje mojemu 'mezowi'. My mamy w domu w nocy 19 stopni (i spie w podkoszulku przykryta lekka koldra) a w ciagu dnia to nawet mamy wylaczone ogrzewanie. Fakt, tutaj w UK jest inny klimat, ale za to jest bardziej wilgotno - w zwiazku z czym oni tez maja troche inna kuchnie tradycyjna, zeby im pomagala zwalczac to wilgoc i unikac chorob np. reumatyzmu.

Hanka ostatnio bardzo marudna, najchetniej by siedziala w chuscie albo na raczkach. Generalnie bierze sie do siadania i najwieksza atrakcja jest siedzenie 'samodzielne' kiedy jest przez nas podtrzymywana. Dzisiaj przychodzi do mnie kolezanka fryzjerka, nareszcie pozbede sie troche zarastajacej mi oczy grzywki...
Milego dnia - u nas chyba zima wrocila bo ok 0 stopni :ski:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Kajka to i ja się czepię tej wiadomości o bocianie z Bydgoszczy :taniec1:. Co roku wypatruję ich z niecierpliwością, i co roku smucę się jak odlatują. Nawet w pokoju mam wielkie zdjęcie bociana więc u mnie w domu to wiosna przez cały rok jest. Niektórzy mówią,że Tymka to nam ten bocian ze ściany przyniósł.:bocian:
Niestety tak mój Tymek ma na ciele, najwięcej na twarzy i z tyłu głowy, skazy które nazywają się potocznie dziobnięcie bociana. Podobno mają zniknąć. Mam taką nadzieję.
My po szczepieniu, bardzo dzielne mam dziecko, prawie nie płakał, oby nie było żadnych poszczepiennych dolegliwości.

http://fajnamama.pl/suwaczki/lt67xqj.png

Odnośnik do komentarza

marjul
Mandarynka może coś w tym jest, myślałam że mi przeszło to zimno po ciąży, że hormony itp. Ale ja przecież prawie wcale nabiału nie jem, bo Tymonek podobno skazę białkowa ma, więc ograniczyłam maksymalnie. Owoce to też tylko jabłka i czasami banan o cytrusach zapomnij.

Marjul - ja cytrusow w ogole nie jem bo mam od razu zgage. A na codzien oprocz tego ze unikam nabialu (troche podjem ale b. malo, no i do kawy musze miec mleko) gotuje sobie cieple sniadania (owsianka na wodzie z nasionami, orzechami, jablkami slowem co sie tam nawinie) i jemy duzo kasz, gotowanych warzyw, pieczone ryby i miesa. Smazonych potraw w zasadzie w ogole (moj ma problemy z zoladkiem i tez bardziej marznie ode mnie) i w sumie w ogole klusek, makaronow itd. Do tego jeszcze sie teraz wiecej ruszam niz przed ciaza (bo mam prace za biurkiem), wiec to co nabylam w ciazy zrzucilam blyskawicznie i nadal waga idzie w dol, powolutku ale idzie, czym oczywiscie sie bardzo ciesze :36_27_5:
Ostatni posilek jemy ok 15, a potem to juz nie ma czasu, bo zaraz kapiel malej, a calkiem wieczor to juz nawet nie chce sie mi jesc. Czyli dieta Hanki wychodzi mi na zdrowie, heh:16_2_27:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

marjul
Kajka to i ja się czepię tej wiadomości o bocianie z Bydgoszczy :taniec1:. Co roku wypatruję ich z niecierpliwością, i co roku smucę się jak odlatują. Nawet w pokoju mam wielkie zdjęcie bociana więc u mnie w domu to wiosna przez cały rok jest. Niektórzy mówią,że Tymka to nam ten bocian ze ściany przyniósł.:bocian:
Niestety tak mój Tymek ma na ciele, najwięcej na twarzy i z tyłu głowy, skazy które nazywają się potocznie dziobnięcie bociana. Podobno mają zniknąć. Mam taką nadzieję.
My po szczepieniu, bardzo dzielne mam dziecko, prawie nie płakał, oby nie było żadnych poszczepiennych dolegliwości.

Hanka tez ma te dziobniecia bociana na powiekach i mi polozna powiedziala, ze to na pewno zniknie. Ma rowniez taki rozowy wykwit na karku (nie wiem jak sie to nazywa), ale ja sie tez z takim czyms urodzilam, mniej wiecej w tym samym miejscu (!) i mi z wiekiem zbladlo. Poza tym jest to w miejscu wlosow, wiec i tak nie widac.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Mój maluszek-szczęśliwuszek skończył w pon 4 mies.A w środę ważył 6kg równiutko.
U nas tak zasypało i wieje że nawet nie chce mi sie wyscibic choc na chwilę nosa z domu a jutro jadę na urodziny i będę musiała wyjść.Jak sobie pomyślę to juz mi zimniej.
Już mi dziewczyny te nocne marźnięcia przeszły,ja zauwazyłąm że od porodu pierwszego mam tak zima przez pare dni dosłownie i mija.
Mandarynka,jak to wy juz po szczepieniach ???
My mamy średnio teraz co 2 tyg.Te państwowe jakoś co 2 -3 mies,zależy jak wypadnie a od pneumokoków dopiero mały dostał 2 dawki,teraz kolejna w 5 i ostatnia w 12 mies.Jak to u was ich mniej jest?Jakieś inne one są?Czy ty po prostu nie szczepisz na wszelakie choróbska tak jak u nas,czy tez tam tyle nie ma szczepień?Jakoś mało macie chyba...
No i najlepsze życzenia dla Hanki z okazji ukończenia 4 mies.A najbardziej to jej życze żeby brała przykład z mojego dzieciaka i ci więcej spała.
A ja sie dzisiaj nauczyłam robić kluski kładzione,bo wstyd się przyznac nigdy jakos nie było okazji żeby spróbowac zrobić.A teraz wymyslam różne takie dania,i urozmaicam dla dzieciaka.A on pochłania.A najbardziej to lubi pierogi ruskie i placki ziemniaczane...no nie wiem po kim on to ma :sofunny::sofunny::sofunny:Kolejna stonka ziemniaczana ,zaraz po mamusi :lup:A jak je rozkosznie,ja mu kęsa a on trzyma moja głowę ,patrzy mi w oczy i mówi że mniam po czym bije brawo na cześć dania.Aż się łezka kręci w oku :11_9_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Hej

u nas powoli do przodu, we wtorek idziemy na szczepienie, wkońcu na wagę mały pójdzie,mi się wydaje że waży już około 8 kg. No i jeszcze z czego zadowolona jestem to z tego że wieczorem sam nauczył się zasypiać,zje i odkładam go do łóżeczka, chwilę bawi się kolderka i paczkami i potem śpi. Zaczynają już go własne nogi interesować i coraz częściej się podniesienie i siedzi parę sekund. No i chyba dziąsła zaczynają go boleć, marudzi całe dnie

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz20mmrojmhq2y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwbmm5z76j.png

http://dhbf.daisypath.com/bcpxp2.png

10.08.2012

Tęsknę za Tob
Odnośnik do komentarza

Witam i ja!
Marjul- Moja też ma dziobnięcie bociana z tyłu głowy, ja się tym nie przejmuję, najważniejsze, że Zuzka zdrowa.
Kajka-gratuluję zębusia :D Super wiadomość!

Jeśli chodzi o wagę małej to jak byliśmy 17 stycznia na szczepieniu to mała miała 6.5 kg więc teraz to aż się boję.
Asiad- Z zasypianiem u nas dalej tak samo-wózek przez te zębuchy, ale gorączki nie ma. Wózek powoli robi się za krótki :/

Dzisiaj jak malutką trzymała babcia na rękach i powiedziała: "Idziesz do mamusi?" to Zuzka wyciągnęła rączkę w moją stronę tak właśnie jakby rozumiała i pokazała, że chce na ręce do mamusi. Wiem, że to raczej fuks-przypadek ale nawet nie wiecie jakie to było cholernie słodkie i wzruszające <3 aż łzy niebezpiecznie podpłynęły do ujścia.:36_3_1:

To tyle u nas, a pogoda też taka do d....

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

Mafka - dzieki za dobre zyczenia. Chyba Hance sie konczy paliwo w nocy i sie budzi glodna. Musze sprobowac wiecej w nia wrzucic na wieczor:36_6_5: Rozmawialam z polozna w przychodni przy okazji wazenia i przyznalam sie, ze zaczelismy jej dawac 1 lyz kaszki ryzowej na noc, ale nadal jest niespokojna i sie budzi. Zasugerowala zeby sie jednak wstrzymac z kaszka, bo moze jeszcze za wczesnie i moze miec bol brzuszka. Ide we wtorek na wyklad na temat wprowadzania pokarmow stalych - jest organizowany wlasnie w przychodni.
Co do szczepien, to my idziemy zgodnie z programem szczepien. Chyba nawet nie ma mozliwosci jakis dodatkowych odplatnych szczepien. Tutaj podaja tzw. szczepionki skojarzone (wieloskladnikowe). Pierwsza szczepionke Hanka miala w 8 tygodniu, dostala 2 zastrzyki (po jednym w kazde udo) na raz i to byly szczepionia przeciwko: błonica, tężec, krztusiec, pałeczki gryby typu B, hib, pneumokoki. W 12 tyg (znow 2 kłucia): druga dawka poprzednich szczepów oraz meningitis C. W 16 tyg (3 wkłucia): trzecia dawka poprzednich, meningitis C (druga dawka) oraz pneumokoki 2 dawka.
Potem w 12 miesiacu czeka nas trzecia dawka Meningitis C oraz czwarta dawka Hib. W 13 miesiacu: odra, świnka, różyczka i trzecia dawka pneumokoki. No i potem w wieku szkolnych wspomagajace szczepionki przeciwko popularnym chorobom. Dziewczynki rowniez w wieku 13 lat sa szczepione przeciwko rakowi szyjki macicy. Generalnie, w ramach funduszu zdrowia, dzieciaki sa objete szczepieniami az do 18 roku zycia.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

U nas z zabkami spokoj chociaz mlodu pcha jeszcze raczki namietnie do buzi,wiec moze drugi sie pcha. Ale niestety jestesmy na Antybiotyku. Mlodemu inhalacje nie pomogly i budzil go w nocy sttaszny duszacy kaszel. Kaja Zreszta tez ma Antybiotyk takze musze dwojke doprowadzic do zdrowia. No i zamoerzam Kaje urlopowac w p-kolu bo ma przerost 3 migdala i jak nie wroci do swoich rozmiarow to czeka nas zabieg. A nie ma szans wrocic kiedy ciagle lapie infekcje. I mlodemu tez to na zdrowie wyjdzie bo ona ciagle cos przynosila i on od niej lapal. Ale nie wiem jak ja to wytrzymam... ona ma te energii ze ja wymiekam. Coz musze dac rade :-)

Co do wagi to moj wazy ok 8 kg. A szczepienie drugie.juz mamy o miesiac opoznione ale z kaszlem nie moglam mu podac.

Sorki dziewcYny ze bez interpunkcji Ale pisze z tel.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odp ( nie wiem jak dziękować za posty )
Nie przejmuje się tymi dziobnięciami i oczywiście cieszę się, że to nic groźnego, ale Tymuś ma tych dziobnięć dość dużo tj, na czole, na obu powiekach, pod noskiem, koło ust, z tyłu głowy, na karku i kilka na pleckach. Mi w szpitalu powiedzieli,że to może utrzymywać się nawet do 6 roku życia. Ale zniknie. Ja i mój mąż mamy takie z tyłu głowy.
Tymonek ważony był w środę i mam już 6860 g szczęścia.
Nie wiem o co chodzi ale od 2 dni Tymek jest strasznie marudny. Do tej pory spał i jadł bez zastrzeżeń a teraz pokazuje różki. Jeszcze mój mąż jakoś go uspokaja, bo u mnie na rękach to się jeszcze bardziej denerwuje. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc jakoś szybko i bezboleśnie minie bo tatuś szusuje na stoku a ja sama. Może to jakiś skok rozwojowy?oby szybko minęło.
Dziewczyny widziałam dzisiaj w pogodzie, że od środy WIOSNA w całej Polsce, ma być ok 6 stopni i słońce. :36_27_5: Mandarynka do Ciebie pewnie też to ciepełko dotrze.

http://fajnamama.pl/suwaczki/lt67xqj.png

Odnośnik do komentarza

marjul
Dzięki dziewczyny za odp ( nie wiem jak dziękować za posty )
Nie przejmuje się tymi dziobnięciami i oczywiście cieszę się, że to nic groźnego, ale Tymuś ma tych dziobnięć dość dużo tj, na czole, na obu powiekach, pod noskiem, koło ust, z tyłu głowy, na karku i kilka na pleckach. Mi w szpitalu powiedzieli,że to może utrzymywać się nawet do 6 roku życia. Ale zniknie. Ja i mój mąż mamy takie z tyłu głowy.
Tymonek ważony był w środę i mam już 6860 g szczęścia.
Nie wiem o co chodzi ale od 2 dni Tymek jest strasznie marudny. Do tej pory spał i jadł bez zastrzeżeń a teraz pokazuje różki. Jeszcze mój mąż jakoś go uspokaja, bo u mnie na rękach to się jeszcze bardziej denerwuje. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc jakoś szybko i bezboleśnie minie bo tatuś szusuje na stoku a ja sama. Może to jakiś skok rozwojowy?oby szybko minęło.
Dziewczyny widziałam dzisiaj w pogodzie, że od środy WIOSNA w całej Polsce, ma być ok 6 stopni i słońce. :36_27_5: Mandarynka do Ciebie pewnie też to ciepełko dotrze.

Marjul - oby, oby, bo od paru dni mamy przymrozki i w dzien okolo zera i przy naszej wilgotnosci to da sie zimno odczuc. Ale my sie z Hanka zimy nie boimy i na spacerki chodzimy :36_7_8:
Za posty mozesz dziekowac klikajac w przycisk na dole postu Dziekuje! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Ostatnio znowu rzadziej zagladam, bo cale dnie sama siedze, a Liwia daje popalic. Tak jak cale noce przesypiala tak teraz minionej obudzila mi sie 3 razy i nie moglam jej uspic az w koncu sie poddalam i wzielam ja do siebie, w koncu zasnela. Dzisiaj kupilam jej krople na dziasla Camilia, bo sa chwalone, a ta masc Bobodent nic nie pomaga. Ogolnie mamy problemy z usypianiem jej, jest zmeczona ale placze jakby cos nie dawalo jej zasnac :( Az przykro sie patrzy... W koncu wymiekam i biore na rece, chwile przytulam ona sie uspokaja, ja ją odkladam i znowu placz i tak w kolko az zasnie zmeczona placzem :(

O co chodzi z tym dziobnieciem bociana, jak to wyglada? To takie znamiona tzw. naczyniaki? Liwia wlasnie takie cos ma nad okiem, z tym, ze jak sie urodzila to tego nie miala dopiero tak po dwoch tygodniach jej wyszlo (widze po zdjeciach) i na poczatku myslalam, ze sie zadrapala. Pediatra mowila, ze to naczyniak i moze do roku sie utrzymac ale jej zrobil sie taki wypukly i lekarz powiedzial, ze moze jej to zostac i wtedy trzeba bedzie wybrac sie do chirurga :/ Ehh same zmartwienia...
My trzecie szczepienie mamy teraz w srode i znowu bedzie stres, bo po drugim caly dzien plakala biedulka :(

Milego wieczoru :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3zbmh6ubs91hk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvav92uvfc.png

Odnośnik do komentarza

Kurczę dziewczyny,O co chodzi z tymi waszymi dzieciakami???Bo jak czytam posty to większość juz od dłuższego czasu skarży się że nie chcą spać.Cos was dużo sie skarży,albo ja mam takie wrażenie.
No i te dziobnięcia bociana,ja nie w temacie.Co to takiego?Jak wygląda?
Mandarynka,fajnie masz z tymi szczepieniami że od raka szyjki są.A co to te meningitis C?
A siad,twój juz próbuje siadać????Poważnie?
Cosmitca,jeszcze nie raz dziecko doprowadzi cie do łez...szczęścia oczywista :yipi:
Kajka,masz ty dziewczyno z tymi choróbskami tej zimy.Mały ma antybiotyk po raz pierwszy?bo mi sie wydaje ze juz chyba coś wcześniej pisałaś że bierze?A może to nie ty?Tyle chorowało że juz sie pogubiłam.

A mój dzieciak to istny anioł,nawet jak sie budzi to juz usmiechnięty,i nadal tyle spi.No,tylko w nocy włącza syrenkę jak mama sie nie budzi gdy on głodny.Czasami to robimy mu ze 3-4 razy nad ranem takie ma ssanie.I zdarza sie że nie pamietamy które z nas mu robiło mleko,a któreś na pewno bo skąd by mały miał butlę przy sobie.No chyba że mu starszak podrzuca:sofunny::sofunny:Czasami tak zamotani jesteśmy a rano kupa śmiechu.
No i strasznie lubi gruchac do nas,taki gadatliwy.A największą mamy frajde jak smieje sie w głos,choc zdarza sie to rzadko,ale słodki wtedy jest.I chyba bedzie taki spokonjy i uśmiechnięty jak starszy brat,bo on tez taki był wesołek od maleńkości...jak juz przestał załączac syrenkę,bo chyba każde dziecko ma taki etap po urodzeniu,albo tylko moje.W każdym bądź razie dopóki mu rogi nie wyrosnął źle nie będzie...i oby nie wyrosły:hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u mnie takie częste budzenie w nocy oznaczało nic innego jak ząbki. Teraz niestety męczy go kaszel. Ale Paula ja tez brałam go na ręce i nie patrzyłam czy sie przyzwyczai. Był taki moment że zasypiał wieczorem tylko bujany na rękach bo tak go dziąsła bolały że nie dał sobie nawet posmarowac. A teraz znowu ładnie sam zasypia. Przecież takie dzieciaczki też potrzebują poczucia bezpieczeństwa, a może właśnie przede wszystkim tego kiedy coś im dolega, chcą czuc mamę :)

Mafka racja, mam z tymi choróbskami w tym roku masakrę. Kaja wogóle mi nie chorowała dopóki nie poszła do p-kola. No dramat. Ale niestety każdy podobno to musi przejśc... Dlatego właśnie zamierzam ją teraz urlopowac bynajmniej miesiąc żeby odpoczęła i ona i Niko od tych wiecznych infekcji. Mały miał już raz antybiotyk ale to taki bardzo słaby i mam wrażenie że on mu nie pomógł. Nie widziałam po tygodniu poprawy, dawałam 10 dni i może zaleczył infekcje ale na pewno nie wyleczył. Potem próbowaliśmy bez anty ale w tej chwili wolę mu podac anty niż czekac na zapalenie płuc i szpital. Mus to mus.

A poza tym mój też jest kochany wesołek, budzi się z uśmiechem na twarzy, ciągle się śmieje, oczywiście są dni że marudzi ale jest dużo spokojniejszy niż jego siostra, bo z nią nie było szans wysiedziec w jednym miejscu. Mój mlody nie chce już byc w pozycji półleżącej, jak go noszę to sam głowę trzyma i koniec. Czasami też właśnie z pozycji półleżącej na łóżku próbuje siadac, podnosi ramionka i głowę :)
No i mnie gryzie przy karmieniu tym jednym kłującym ząbkiem :) śmieje się do lustra, a ostatnio jak go wzięła moja siostra, popatrzył że na przeciwko siedziałam ja i moja mama, spojrzał na mnie jeszcze raz, usta w podkówkę i płacz :) pierwszy raz taka reakcja bo on się nie boi do nikogo iśc.

A ja mam od wczoraj szpital, młody i młoda na antybiotyku a stary grypa. Tylko ja się trzymam, na szczęście...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Mafka, Mandarynka, ja jeszcze nie podaje kaszek, jesteśmy ciągle tylko na cycku więc jeszcze za wcześnie za to za chwilkę zaczynamy wprowadzać gluten (poczekam aż mała skończy 5 miesięcy) a po 6 miesiącu dopiero inne rzeczy

A tak w ogóle to u nas Sajgon i dlatego tak rzadko tu zaglądam :Padnięty: Ola w dzień juz prawie wcale nie spi a w nocy budzi sie co godzina z zegarkiem w ręku. Dobra mykam bo juz kwęka :Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Dejanira zastanawiam sie co ty piszesz,za jaka chwile skonczy 5 mcy przeciez to jeszcze i jeszcze,ale twoja jest przeciez z 8... :-P moj dopiero 4 skonczy jutro :-P

My tez caly czas na cycu wiec sie nie spiesze z wprowadzaniem nowosci, pewnie pojde tym schematem jak ty.

Moj misio w dzien wlasciwie spi dwa razy, raz pomiedzy 10-13,14 wtedy mam dluzsza przerwe, a po poludniu pol godzinki kolo 16 albo i nie. Ale my o 18 mamy kapiel i potem maly juz spi na noc.

A u nas juz widac koncoweczke drugiej dolnej jedynki :-P
Urodzil sie na koncu, za to z zabkami wyprzedza :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...