Skocz do zawartości
Forum

marjul

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marjul

  1. No ja też wszystko zmielone albo przez siateczkę podaję Tymonkowi, bo odkąd ugryzł pół biszkopta na raz to się lękam trochę. Mafka to faktycznie szamie Ci maluszek - super. Ja podaję codziennie pół słoiczka z 1 łyzeczką kaszy manny ugotowanej na wodzie i na wieczór daję kaszkę bobovity zrobioną ze 100 ml wody. Tymek zjada wszystko bez marudzenia. Pewnie zjadłby więcej, ale jak byliśmy na szczepieniu to nie kazali mi go dokarmiać bo podwoił swoją wagę urodzeniowa więc symbolicznie. Coś tu ostatnio cicho się zrobiło. Wszyscy wiosnę poczuli. Mafka udanych chrzcin, ja w niedziele idę na komunię do chrześnicy, a 25 maja następna komunia u drugiej chrześnicy, więc wydatki mam ojoj...
  2. Mandarynka wszystkiego najlepszego dla Hani, mój Tymonek też dzisiaj kończy pół roku. Czas szybciutko leci... Jakby co to ja oczywiści, też mogę się przenieść na mnz, byłam na tej stronie, chyba jest ok.
  3. Witaj Mandarynka fajnie, że już wróciłaś! Mafka ja tez Ci niestety nie pomogę bo jeszcze dużego doświadczenia nie mam, ale już wiem, że Tymonek będzie miał problem z bucikami bo ma wysokie podbicie i mało który but pasuje. :( Mandarynka mi moja mama dała też podobna książkę z której korzystała jak urodziła moją siostrę a później mnie. Jak ją sobie czytałam to też byłam w szoku na niektóre sprawy, ale jest w niej też sporo rzeczy które i w naszych czasach są jak najbardziej aktualnie i się nie zmieniły. Fajnie są tam opisane poszczególne kwartały rozwoju dziecka. Dziewczyny a smarujecie już swoje dzieciaczki kremami z filtrem jak wychodzicie na spacer?
  4. kajka ja już od ponad tygodnia podaje Tymkowi gluten, tj. do posiłku 1 łyżeczkę kaszki manny. Nie zauważyłam nic oprócz tego, że kupkę robi co dwa dni i jest jakby bardziej gęsta. Jak komuś mówię o tym, że robię mu tzw. ekspozycję na gluten, to jakoś tak każdy dziwnie się patrzy a raz usłyszałam,że tylko przewrażliwione matki to robią. Więc cieszę się, że nie jestem sama. A do przeglądu też powinnam się udać, bo gin kazał mi na wiosnę cytologię zrobić, tylko jakoś mi nie po drodze, a poza tym to wiosna jest dopiero kilka dni hehehe
  5. Hej dziewczyny, wiosna nareszcie przyszła i oby była jak najdłużej. Kajka ja tez kupiłam mojemu małemu to cudo do podawania np, owoców, ale Tymek bardziej się interesuje rączką za którą powinien trzymać i gryzie sobie ją heheh. Myślę,że z czasem załapie o co chodzi. Ogólnie to też uważam, że super gadżet. Od razu zakupiłam dodatkowe siateczki na zmianę. U nas ciężkie noce, ponieważ Tymek budzi się kilkanaście razy bo albo jest głodny, albo mu smoczek wypada i się budzi, a ja rano jak zombi chodzę. W ogóle mały zrobił się strasznie marudny, i tylko na rączkach by chciał być. Potrafi już wyciągać rączki żeby go wziąć. Wczoraj byliśmy na roczku u rodziny i Tymuś tylko ze mną i ogólnie przestraszony mocno był. Mam nadzieję, że wyrośnie i nie będzie taki mocno mamusiowy. Wczoraj widziałam pierwszego bociana i to lecącego hurrra Jest taki zabobon, że jak się pierwszego bociana wiosną zobaczy lecącego to będzie się podróżowało, więc chociaż niby w przesądy nie wierzę to i tak się cieszę :)
  6. Hej dziewczyny, nie wiem jak Wy, ale ja to będę się musiała przyzwyczaić bo nie lubię nowości. Po staremu było jakoś bardziej przejrzyście, przynajmniej dla mnie.
  7. dejanira5 i ode mnie Twoja córcia dostała like Kajka cudny Twój bąbel, normalnie przystojny facet z niego rośnie Mam nadzieję że od tego czwartku ta wiosna przyjdzie, ale ciii żeby nie zapeszać
  8. Witam i ja! Asia ślicznego masz zajączka! Jaki on duży w porównaniu do mojego Tymonka. My wczoraj na szczepieniu byliśmy i mały waży 7500, lekarka powiedziała ze to super waga bo swoją urodzeniowa już dawno podwoił. Zaczęłam podawać słoiczki z deserkami, ale jak Tymus zje 2 łyżeczki to jest sukces, i strasznie się krzywi i kręci głową więc go nie zmuszam specjalnie, a marchewkę to daję co parę dni, nie co dziennie ponieważ odkąd wprowadziłam mu nowe smaki to kupkę robi co 2 ,3 dni a wiadomo marchew zapiera. Teraz zabieram się do wprowadzenia glutenu. Dziewczyny wrócę do tematu pieluch. Wypróbowałam Dady z Biedronki i stwierdzam, że nie są złe. Pupy nie odparzają, są chłonne tak samo jak pampersy. Ich wady to takie,że nie pachną, i są trochę bardziej sztywne niż pampersy. Zaletą jest oczywiście ich cena.
  9. Agnieszka dobrze, że u was już ok. Mafka trzymaj się swojej wersji, czyli,że to taka uroda Twojego synka, oczywiście badania nie zaszkodzą, ale nie przejmuj się za mocno. Mojej siostry dzieci zawsze były na końcu siatki centylowej bo taka ich uroda. Z pierwszą córką, też przeżywała czemu ona taka chudziutka, i karmiła piersią, i później cudowała,żeby ją troszkę podtuczyć, ale w końcu jakiś lekarz powiedział, że ona nie ma być po kim gruba. I moja siostra i jej mąż należą do szczupłych. z drugą córką już się tak nie martwiła. Co do lekarzy to ja nie wiem, ja też ostatnio zadzwoniłam i POPROSIŁAM, żeby mi rp na żelazo dla Tymonka wypisali, a oni na mnie z krzykiem, że może jeszcze do domu maja mi przywieźć. Kazali mi przyjść i karteczkę zostawić. Czyli i tak 2 razy musiałam tam jechać, bo oczywiście od ręki nie dostanę.Nie wiem ale to jakaś CHORA instytucja. Kajka zazdroszczę wyjazdu, uwielbiam jeździć nad morze. Ciekawe jak to będzie w tym roku, pierwsze wakacje z Tymonem? Już nie mogę się doczekać. Mandarynka udanej podróży! A my jutro mamy chrzciny. Jak je planowałam to myślałam,że juz wiosna będzie. Takie fajne buty sobie kupiłam, ale niestety do kościoła to kozaki trzeba będzie nałożyć, ale na obiad nie omieszkam założyć moich nowych półbucików. Udanego weekendu
  10. A, dodałam mojego bobasa bo chyba się Wam nim jeszcze nie chwaliłam, taki to łobuziak mój kochany
  11. Zamiast Wielkanocy to powinny być znowu Święta Bożego Narodzenia, aura temu sprzyja Mafka zrobiłam ciasto z Twojego przepisu, dodałam tylko trochę więcej mąki bo jakieś rzadkie mi wyszło. Zrobiłam je wczoraj a dzisiaj końcówka została. Mąż jeszcze ciepłe wcinał. Ogólnie bardzo dobre, polecam innym. Stwierdziłam, że powiedzenie, że wszyscy faceci są tacy sami to nie ściema. Jak czytam o Waszych mężach, to z każdego po trochu jest i w moim. Jeśli chodzi o umiejętności to Tymonek wczoraj po raz pierwszy samodzielnie przewrócił się z plecków na brzuszek i z powrotem, i bardzo mu się to spodobało bo śmiał się przy tym w niebo głosy. Może dlatego,że my z mężem cieszyliśmy się i klaskaliśmy ze szczęścia. Nie wiem co to będzie jak zacznie chodzić chyba będę płakać heheh Jednak nie potrafi jeszcze chwytać stóp i ciągnąć głowy z pozycji leżącej. Za to odpycha się nogami i przesuwa do tyłu, śmiesznie to wygląda jak foczka tylko że na plecach. My w niedzielę mamy chrzest więc postanowiłam,że podam Tymkowi jakąś nowość dopiero po niedzieli, w piątek kończy 5 miesięcy. Jednak z tą nowością mam problem bo nie wiem od czego zacząć. Od warzyw czy od kaszki? Dejanira czy ta kaszka z glutenem którą dajesz jest już z mlekiem i rozrabiasz po prostu z wodą?
  12. Hejka! Oj cieszcie się kobitki, że chociaż od czasu do czasu możecie sobie make up zrobić, bo ja to od wielkiego dzwonu i później przepłacam to opuchniętymi i swędzącymi oczami. Wyglądam przez tydzień albo i dłużej jak panda, bo mam powieki czerwone. Chciałam sobie zakupić tusz la roche, bo podobno nie uczula, ale powiedzieli mi w aptece, że producent wycofuje go z oferty. A za tydzień chrzciny Tymka i przyjdzie mi znowu użyć normalnych kosmetyków i się trochę pomęczyć. Ja to czasami w piżamie chodzę do południa i chyba gdyby nie to, że na spacer wychodzimy to nie wiem jakby to było hehe, włosów też czasami nie czeszę tylko związuję na nowo, bo dalej strasznie mi wypadają (na szczęście widać już nowe). Co do okresu to był jakiś inny niż przed ciążą. Taki jakby trochę większy, ale za to mniejszy ból brzucha :) Mój mały na razie z daleka ogląda stopy, ale jeszcze ich nie dotyka, nie mówiąc już o wkładaniu ich do buzi, za to wszystko inne pcha do buzi na potęgę. Widziałam w telewizji co się dzieje na południu Polski, masakra, u nas śnieg leży, ale dzisiaj piękne słoneczko świeciło. Dziewczyny w przyszłym tyg kalendarzowa wiosna może i w pogodzie coś się zmieni, przecież wiecznie zimy nie bedzie
  13. Byłam w biedronce i postanowiłam wypróbować pieluchy dada. Do tej pory to tylko pampersów używałam. Jak Tymonek przetestuje to dam znać czy rzeczywiście "jakość spotkała niską cenę" :)
  14. Witaj Agnieszka, fajnie że dołączasz ! Fajne te wasze dzieciaczki muszę i ja cyknąć kilka fotek mojemu, bo jakiś czas juz mu nie robiłam zdjęć, a przecież tak szybko rosną te nasze pociechy, oj czas leci. U nas śnieg leży, ale piękne słonce świeci więc i dzisiaj zaliczymy spacerek. A, w końcu mogę dziękować za posty, dopiero mi ta opcję dodali hehe
  15. mmmm Mafka wygląda pysznie ... aż ślinka cieknie. Napisz jak go zrobiłaś może i ja spróbuję tego wypieku.
  16. no i po wiośnie :( Ale mi ten tydzień zleciał, chyba przez tą piękną pogodę która była ojj oby szybko wróciło to ciepełko. Dziewczyny ostatnio powiedziałam, że Tymek raz czy dwa budzi się w nocy na jedzonko, i klops. Zaczął domagać się co 2 godz. Aż zastanawiam się czy czasami mi pokarm nie zanika albo on po prostu więcej potrzebuje. Nawet zakupiłam bebiko ale jeszcze się wstrzymuję, ze względu na tą niby skazę białkową którą miał. A poza tym to nie wiem ile miałabym mu podać na pierwszy raz tego sztucznego mleczka. Masakra same dylematy. Kajka chyba w samą porę poszłaś prywatnie do lekarza. Tak to u nas jest, jak nie zapłacisz to jakby nikt nie słyszał o wymazach czy antybiogramach- paranoja. I jak byłaś w bibliotece, ja mam dosyć dużo książek w domu, ale ostatnio tj od 4 miesięcy nic nie czytałam a mam chęć.... Mandarynka i pewnie oprócz Miłości to nic więcej ciekawego nie wspominasz bo niestety szału to w Gorzowie nie ma heheh, ale jakbyś miała ochotę to zapraszam ponownie A babki Wszystkiego najlepszego w dniu Naszego święta Ja dostałam dzisiaj bardzo kobiecy prezent a mianowicie @ , a tak mi było fajnie przez rok, zdążyłam się do dobrego przyzwyczaić.
  17. A chciałam jeszcze powiedzieć, jak ja nie lubię STARYCH bab. Byłam dzisiaj u księdza z Tymkiem i wychodząc już jakaś dewotka do Tymcia musiała się doczepić i zaczęła "oj jaki malutki śliczniutki i .... oooo a co on ma na czole? " mało zaczęła go dotykać po głowie, no myślałam że nie wytrzymam ale na jej szczęście, jej córka ją zabrała i poszły . Masakra jakaś. Nie lubię takich baboli jak cholera
  18. hejka u mnie przygotowania do chrztu! Restauracja zamówiona (jutro tylko jadę ustalić menu ), ksiądz prawie załatwiony, zostanie ubrać siebie i małego no i świecę i szatkę kupić ale to już przez internet, więc nie będzie problemu (mam nadzieję). A chrzciny będą w niedzielę palmową, fajnie by było gdyby pogoda dopisała. Asiad ja tak jak reszta jestem pod wrażeniem Twojego malucha, mój nawet nie próbuje z pozycji leżącej ramion podnosić, tylko jak jest na rękach to główkę do przodu ciągnie. Super, że Michaś taki silny jest. Mandarynka ja to większości z tych rzeczy które wymieniłaś to sama jeszcze nie jem żeby małego brzuszek nie bolał, hehe. A ja tez chyba będę się musiała wybrać do gin bo coś mam lekkie pobolewania w dole brzucha jak przed okresem. Nawet bałam się że może to znowu ciąża, ale zrobiłam test i wyszło, że nie, a jakiś czas temu miałam lekkie plamienie, Więc nie wiem o co chodzi? Do tego chyba jakąś lekka infekcję mam. Oj ale zawsze mi było pod górkę w stronę tego specjalisty . Dziewczyny dla mnie szybko kładziecie swoje dzieciaczki spać. ja staram się żeby od 18 wymęczyć zabawą małego około 20,30 kąpanie ( mam system co drugi dzień, nie kąpię go całego codziennie) a około 22 idzie spać na nockę. Zazwyczaj śpi całą noc z 2 przerwami na jedzonko, ale oczywiście zdarzają się odchylenia od normy. Ale fajnie macie że tak szybko nauczyłyście, macie więcej czasu dla siebie.
  19. Dzięki dziewczyny za odp ( nie wiem jak dziękować za posty ) Nie przejmuje się tymi dziobnięciami i oczywiście cieszę się, że to nic groźnego, ale Tymuś ma tych dziobnięć dość dużo tj, na czole, na obu powiekach, pod noskiem, koło ust, z tyłu głowy, na karku i kilka na pleckach. Mi w szpitalu powiedzieli,że to może utrzymywać się nawet do 6 roku życia. Ale zniknie. Ja i mój mąż mamy takie z tyłu głowy. Tymonek ważony był w środę i mam już 6860 g szczęścia. Nie wiem o co chodzi ale od 2 dni Tymek jest strasznie marudny. Do tej pory spał i jadł bez zastrzeżeń a teraz pokazuje różki. Jeszcze mój mąż jakoś go uspokaja, bo u mnie na rękach to się jeszcze bardziej denerwuje. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc jakoś szybko i bezboleśnie minie bo tatuś szusuje na stoku a ja sama. Może to jakiś skok rozwojowy?oby szybko minęło. Dziewczyny widziałam dzisiaj w pogodzie, że od środy WIOSNA w całej Polsce, ma być ok 6 stopni i słońce. Mandarynka do Ciebie pewnie też to ciepełko dotrze.
  20. Kajka to i ja się czepię tej wiadomości o bocianie z Bydgoszczy . Co roku wypatruję ich z niecierpliwością, i co roku smucę się jak odlatują. Nawet w pokoju mam wielkie zdjęcie bociana więc u mnie w domu to wiosna przez cały rok jest. Niektórzy mówią,że Tymka to nam ten bocian ze ściany przyniósł. Niestety tak mój Tymek ma na ciele, najwięcej na twarzy i z tyłu głowy, skazy które nazywają się potocznie dziobnięcie bociana. Podobno mają zniknąć. Mam taką nadzieję. My po szczepieniu, bardzo dzielne mam dziecko, prawie nie płakał, oby nie było żadnych poszczepiennych dolegliwości.
  21. Mandarynka może coś w tym jest, myślałam że mi przeszło to zimno po ciąży, że hormony itp. Ale ja przecież prawie wcale nabiału nie jem, bo Tymonek podobno skazę białkowa ma, więc ograniczyłam maksymalnie. Owoce to też tylko jabłka i czasami banan o cytrusach zapomnij.
  22. Kajka gratuluję, to pierwszy ząbek na tym forum! Miałaś nosa. Najważniejsze, że Twój Nikoś śpi już dobrze, bo pewnie się bidulek męczył. U mnie też wczoraj śnieg spadł, a ja tak wypatruje wiosny.Tylko mój mąż się cieszy, bo on lubi zimę, nawet na weekend na narty jedzie. My dzisiaj na szczepienie idziemy, już mnie serce boli, ale przynajmniej będzie z głowy na jakiś czas.
  23. Hej hej Ja dzisiaj mam małą rocznicę! Dokładnie rok temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Chociaż na to czekałam to i tak był to dla mnie lekki szok. Pamiętam to jakby było wczoraj, a tu proszę już taki bobas koło mnie leży. Eh, jak ten czas leci... Byłam z Tymonkiem dziś na wizycie u dermatologa. Od 2 miesięcy ma na powiece łuszczącą się skórę, pediatra kazała tylko natłuszczać, ale to nie pomagało. Pani dermatolog przesympatyczna, jakby wszyscy lekarze tacy byli to mielibyśmy służbę zdrowia jak w Leśnej Górze. Oczywiście samo natłuszczanie by nie pomogło i przepisała mu kilka innych maści, a do tego maść na moje paskudne uczulenie na metale. Mafka ja kiedyś też byłam takim zmarzluchem, mój mąż się śmiał,że jeszcze trochę to czapkę będę do łóżka nakładać,i żeby się do mnie "dostać" to trzeba się nieźle namęczyć z moja garderobą ale jakoś po ciąży przeszło i jest mi w miarę ciepło. Jeszcze trochę i będzie wiosna, ja już nie mogę siej jej doczekać.
  24. U mnie też nowość! Wczoraj Tymonek po raz pierwszy samodzielnie obrócił się z brzuszka na plecki. Cosmitca, Tymonek też ma w miejscu trójek takie białe kulki na dziąsłach i opuchnięte dziąsełka. Ale u niego kończy się na tych dwóch. Normalnie miałaś rację, w szoku byłam, że aż sześć wow... Mandarynka Ty jak zwykle pozytywnie nastawiona do życia, super że jesteś taką optymistką. Nic tylko przykład z Ciebie brać Edziacz współczuję choróbska. Udanego tego pracowitego weekendu .
  25. Dziękuję dziewczyny za odp w sprawie tej temperatury, jestem spokojniejsza. Co do pieluch to ja uzywam tylko pampersów, nie próbowałam innych więc nie mogę za wiele powiedzieć. Ja tez będę czekać do 6 miesiąca z wprowadzaniem nowości w odżywianiu, znalazłam fajna stronę, ale nie mogę wstawić linka :( Jest tam fajna rozpiska co kiedy wprowadzać do jadłospisu niemowląt. Jest to na str mojniemowlak.pl "schemat żywienia niemowląt karmionych piersią" U mnie też zaczął się temat powrotu do pracy. Ja najchętniej zostałabym do września w domu, ale musiałabym być ok 3 miesięcy na wychowawczym a to już się nie do końca podoba mojemu mężowi. On uważa,że powinnam wrócić w czerwcu a później on by wziął urlop i tacierzyńskie, to już byłby miesiąc trochę urlopu moja mama i ma facet wizje Od września Tymciem będzie się zajmować moja ciocia Cosmitca wiem coś o dojeżdżaniu do pracy bo ja też mam w jedną str 35 km i dzięki temu nie ma mnie w domu do 10 godzin. Do tej pory mi to w ogóle nie przeszkadzało nawet po godzinach często z przyjemnością zostawałam, ale teraz sobie tego nie mogę wyobrazić, do tego zaczyna sie trochę inaczej kasę liczyc, a paliwo tylko drożeje. Mandarynka zastanawiają mnie te pieluchy z tesco, czy to nie jest tak jak z innymi rzeczami które są niby te same ale do pl osobno produkowane,u Ciebie mogą być ok a u nas do d.. . Trzeba by było wypróbować. Wszystkim życzę udanych Walentynkowych wieczorów, oby pociechy dzisiaj mocno i długo spały
×
×
  • Dodaj nową pozycję...