UWAGA! Porwano 6-miesięczną dziewczynkę!!!

[Gość kaaarolina]

No dobrze ale jezeli to rzeczywiscie byl nieszczesliwy wypadek i mamy tu do czynienia z niedojrzala osobowoscia - jak to powiedziala ktoras psycholog to co? Mimo tego ma zgnic w wiezieniu albo zasluguje na kare smierci? Moze po smierci dziecka rzeczywiscie sie przestraszyla i ukryla cialo...ehhh juz nie wiem mam takie mieszane uczucia ze juz sama gadam raz tak...raz inaczej...ale nie chce tez jej potepiac poki sie sprawa nie wyjasni i mimo tego ze nadal mi sie w glowie to nie miesci ale ludzie sa tylko ludzmi i cholera wie co im w glowach siedzi...

[mafinka]

A jeśli matka Magdy miała depresję poporodową to ile osób dało ciała w tym przypadku. Mąż, teściowie, matka, położna środowiskowa, lekarz pediatra nie widzieli w jakim stanie jest matka dziecka?
Madzia była wrześniakiem, dwa tygodnie walczono o jej życie już samo to dla tak młodej matki jest sytuacją traumatyczną. Nikt nie widział, że matka nie nawiązała kontaktu z dzieckiem, przecież był sygnał, że sytuacja ją przerasta?

[Oopsy Daisy]

Karolina wg mnie nie wydaje mi się by był to tylko wypadek.Wklejałam parę postów wyżej link jak wypowiadał się pediatra.To po pierwsze
Po drugie ułożenie planu i wykonanie go nie trwało chyba 5 minut i bankowo nie zrobiła tego sama.Bo nawet jeśli ona była w szoku to druga osoba ''trzeźwiej'' na to by spojrzała: zawiadomiła pogotowie czy wezwała inną pomoc.Kto ją dziabnął w głowe?No bo przecież obdukcja wykazała cios tępym narzędziem....Popatrz na jej zachowanie, prawdziwa aktorka! oscara powinna dostać za rolę.No bo na konferencji w niedzielę tydzień temu tak płakała, takie oczka piękne, oddajcie moją Madzię, a przecież już wiedziała że dziecko nie żyję.A po konferencji ponoć trzasnęła męża drzwiami

Nawet jak by to zrobiła w szoku, to przecież każdą matkę dręczyły by wyrzuty sumienia! A ona odprężyć się do kina chciała iść
Po co skłamała za pierwszym razem że ciało jest przy Przemszy, a było oddalone o jakieś 1,5 km dalej?Grała na zwłokę?

[Oopsy Daisy]

Depresja poporodowa 6 miesięcy po urodzeniu?nie za późno?W tango jak szła i zostawiła u teściowej ( chyba) Magdę na 2 tyg to nagle pstryk deprechy ni ma?

Ja od samego początku z moim Samem jak oglądaliśmy to podejrzewaliśmy że ktoś z rodziny za tym stoi i dzieciak , albo jest wywieziony gdzieś za granicę , albo wchodziło w grę 2 rozwiązanie, choć do końca modliłam się o 1 opcję

[Blondi22]

Oopsy Daisy

Depresja poporodowa 6 miesięcy po urodzeniu?nie za późno?W tango jak szła i zostawiła u teściowej ( chyba) Magdę na 2 tyg to nagle pstryk deprechy ni ma?

odrazu widac ze jej te dziecko przeszkadzało

[Oopsy Daisy]

Blondi22

Oopsy Daisy

Depresja poporodowa 6 miesięcy po urodzeniu?nie za późno?W tango jak szła i zostawiła u teściowej ( chyba) Magdę na 2 tyg to nagle pstryk deprechy ni ma?

odrazu widac ze jej te dziecko przeszkadzało

Dokładnie to samo powiedziała babcia dziewczynki

[mafinka]

Do roku po porodzie depresja poporodowa może się pojawić. Okres jej trwania jest różny. Nie leczona, może trwać dwa, trzy lata, bądź przekształcić się w depresję reaktywną o stałym charakterze Depresja poporodowa - kompendium wiedzy

[Blondi22]

wiec tez watpie zeby był to nieszczesliwy wypadek

[mafinka]

Oopsy Daisy

Blondi22

Oopsy Daisy

Depresja poporodowa 6 miesięcy po urodzeniu?nie za późno?W tango jak szła i zostawiła u teściowej ( chyba) Magdę na 2 tyg to nagle pstryk deprechy ni ma?

odrazu widac ze jej te dziecko przeszkadzało

Dokładnie to samo powiedziała babcia dziewczynki

Babcia czyli teściowa? Bo jeśli się nie mylę to mówiła też, że lepszej synowej nie mogła sobie wymarzyć, i że Katarzyna była kochającą i troskliwą matką. A może to była wersja tylko do kamery?

[Gość IWA23]

Słyszałam już dużo wypowiedzi psychologów i nie ma czegoś takiego jak depresja poporodowa,to jest przez ludzi nawzany stan niektórych kobiet.

[Blondi22]

mafinka

Oopsy Daisy

Blondi22

odrazu widac ze jej te dziecko przeszkadzało

Dokładnie to samo powiedziała babcia dziewczynki

Babcia czyli teściowa? Bo jeśli się nie mylę to mówiła też, że lepszej synowej nie mogła sobie wymarzyć, i że Katarzyna była kochającą i troskliwą matką. A może to była wersja tylko do kamery?

tak na samym początku mówiła że dobrą matka jest ta kobieta

[Kinqa]

I teraz będziecie się przekomarzać? która ma rację

Wszystko wyniknie z sekcji zwłok... ale ciekawe czy się doczekamy ;)

[Oopsy Daisy]

mafinka

Oopsy Daisy

Blondi22

odrazu widac ze jej te dziecko przeszkadzało

Dokładnie to samo powiedziała babcia dziewczynki

Babcia czyli teściowa? Bo jeśli się nie mylę to mówiła też, że lepszej synowej nie mogła sobie wymarzyć, i że Katarzyna była kochającą i troskliwą matką. A może to była wersja tylko do kamery?

Na tvn24 oglądałam teściowa chyba mówiła to.

Tak jak mówi Kinga poczekajmy na sekcję zwłok-będziemy wiedzieć więcej

Myślicie że podadzą wyniki?

[Kinqa]

Oopsy Daisy miejmy nadzieję. Bo większość spraw zawsze cichła w mediach, ale może nie tym razem. Mam nadzieję, bo jestem bardzo ciekawa i WIEM NA PEWNO, że to nie był NIESZCZĘŚLIWY WYPADEK!

No i jaką karę chcą jej wymierzyć to az mi się gotuje... ale zostawię to bez komentarza.

[Gość Helena]

ja jestem zdania,ze poki nie wyszla prawda na jaw-nie ma co osadzac

nie wiem,
moze to matka zrobila
moze ktos inny w ja to w robil
cholera wie

Wszystko wyniknie z sekcji zwłok... ale ciekawe czy się doczekamy ;)

podejrzewam ze wynik sekcji zwlok bedzie znany nie tylko dla prokatury-moze tuz po zakonczeniu sekcji,a moze w pozniejszym czasie-wszytsko zalezy-bo akurat moze nei beda mogli ujawnic od razu dla dobra sledzwa

[mafinka]

Kinqa

I teraz będziecie się przekomarzać? która ma rację

Wszystko wyniknie z sekcji zwłok... ale ciekawe czy się doczekamy ;)

Ale w czym racje bo nie bardzo rozumiem? Fakt jest taki stało się nieszczęście, dziecko nie żyje. Matkę niezależnie od prowadzonego postępowania i tak już spotkała kara, po pierwsze została napiętnowana społecznie, po drugie musi dalej żyć ze świadomością, że mogła bądź przyczyniła się (tu decydujące są wyniki sekcji) do śmierci własnego dziecka, jeśli jeszcze do niej to nie dotarło to wkrótce dotrze.

[mafinka]

Helena

ja jestem zdania,ze poki nie wyszla prawda na jaw-nie ma co osadzac

Pamiętajmy, dopóki nie ma prawomocnego wyroku sądu matka jest niewinna. Nawet jeśli ciążą na niej zarzuty prokuratorskie.

[Oopsy Daisy]

Helena ja myślę że Tvn docieknie chyba i jako pierwsza stacja poda do opinii publicznej wyniki sekcji.Poczekajmy do poniedziałku

[rorita]

Taaak ta matka co ponad 3 letnią córkę wrzuciła do morza też podobno miała depresję poporodową

Jeśli nawet to co z tego? Zabiła swoje dziecko! i ja jej w ogóle nie żałuję ! w tym przypadku była świadoma i poczytalna ,wszystko robiła dobrze wcześniej przemyślając każdy ruch.. przed kamerami ważyła każde swoje słowo .. dopiero teraz wychwytali ,że kilkakrotnie mówiła w czasie przeszłym o małej... Grała cały czas, oszukała Wszystkich! grała na zwłokę nie chcąc wskazać miejsca gdzie ukryła ciałko... dlaczego? dlatego ,że dobrze wie co sekcja zwłok wykażę . Sama mówiła w jednym z nagrań ,że po co ma pokazać miejsce skoro tak i tak dostanie dożywocie! skąd takie przemyślenia? przecież to był nieszczęśliwy wypadek prawda? Mi się nie wydaję ,żeby ojciec był zamieszany... mi się wydaję ,że sama wszystko uknuła... bo co to za wysiłek przykryć ciało gruzem i liśćmi, niczyja pomoc nie była jej potrzebna.

Najbardziej boję się tego ,że sekcja może wykryć że dziecko zginęło od upadku na głowę... i kto jej teraz udowodni ,że sama specjalnie rypnęła dzieckiem o podłogę ,czy próg ?

[rorita]

Mieszkańcy Sosnowca już jednogłośnie powiedzieli ,że oni nie mają już tam życia! także sąd uniewinni ,ludzie sami wymierzą sprawiedliwość ...

[mamma]

Daisy co do depresji poporodowej to w UK mam co 3 miesiace robiony test przez HV w jakim jestem stanie psychicznym - trwa to do 12 miesiaca po porodzie . Pierwszy test mialam zrobiony chyba na 7 dobe po porodzie i uwazam ,ze takie testy powinny byc takze wykonywane w POlsce , bo to jest kwestia 10 min. a naprawde duze swiatlo daje na stan psychiczny matki .

Co do Twojego wczesniejszego pytania do mnie "czy byla silna zabic" to mysle ,ze latwiej wyrzadzic krzywde bezbronnej istotce niz zyc w otoczeniu ludzi ktorzy Cie szykanuja z kazdej strony

[agusia20112]

rorita

Taaak ta matka co ponad 3 letnią córkę wrzuciła do morza też podobno miała depresję poporodową

Jeśli nawet to co z tego? Zabiła swoje dziecko! i ja jej w ogóle nie żałuję ! w tym przypadku była świadoma i poczytalna ,wszystko robiła dobrze wcześniej przemyślając każdy ruch.. przed kamerami ważyła każde swoje słowo .. dopiero teraz wychwytali ,że kilkakrotnie mówiła w czasie przeszłym o małej... Grała cały czas, oszukała Wszystkich! grała na zwłokę nie chcąc wskazać miejsca gdzie ukryła ciałko... dlaczego? dlatego ,że dobrze wie co sekcja zwłok wykażę . Sama mówiła w jednym z nagrań ,że po co ma pokazać miejsce skoro tak i tak dostanie dożywocie! skąd takie przemyślenia? przecież to był nieszczęśliwy wypadek prawda? Mi się nie wydaję ,żeby ojciec był zamieszany... mi się wydaję ,że sama wszystko uknuła... bo co to za wysiłek przykryć ciało gruzem i liśćmi, niczyja pomoc nie była jej potrzebna.

Najbardziej boję się tego ,że sekcja może wykryć że dziecko zginęło od upadku na głowę... i kto jej teraz udowodni ,że sama specjalnie rypnęła dzieckiem o podłogę ,czy próg ?

depresja poporodowa nie może usprawiedliwiać dzieciobójstwa

takie myślenie to slepy zaułek
pedofil nie winny-bo chory
alkoholik bijący żonę i dzieci nie winny -bo chory!!!!!!!!!!!!

zgadzam się z Tobą,i też obawiam sie że to było zaplanowane zabójstwo

po zatym jak miała problemu to mogła prosić o pomoc
anam kilka matek z depresją co szukały pomocy

[agusia20112]

mafinka

Helena

ja jestem zdania,ze poki nie wyszla prawda na jaw-nie ma co osadzac

Pamiętajmy, dopóki nie ma prawomocnego wyroku sądu matka jest niewinna. Nawet jeśli ciążą na niej zarzuty prokuratorskie.

dla mnie jest winna-winna zaniechania,winna braku uczuć....winna webec własnego dziecka

[agusia20112]

jedno z czym zgadzam sie z Mafinką jest pytanie gdzie była rodzina,otoczenie,połozna

mnie położna odwiedzała 3 razy i pierwsze co to rozmowa ze mna potem oglądanie dziecka,pytała o obowiązki,o czas wolny o pierdoły ale to miało głębszy sens
a jak tylko nie miałam humoru albo byłam smutna mama wypytywała co sie dzieje i nie dała spokoju dokąd nie powiedziałam
też nie miałam usłane różami na początku

mała była na cycu,co chwila albo jeść,albo pić,częste pobudki w nocy -co godzina i to przez całe pół roku

tesciowa wredna i docinająca na każdym kroku
mama pracująca zawodowo,nie mająca czasu na pomaganie
facet cały dzień w pracy
i wcale nie udawałam wiecznie zadowolonej mamusi....głosno mówiłam o zmeczeniu ,o chwilach załamki

a co do wieku
to znam dziewczyny(i to kilka) co urodziły majac 16-18 lat i były od poczatku troskliwymi mamami,ułożyły sobie zycie

[Gość kaaarolina]

Ehh no coz widac juz wdalyscie wyrok i rzeczywiscie wiecie lepiej co sie stalo....
Co do sekcji-bez obaw wykaze czy matka zabila czy byl to wypadek tylko obawiam sie ze jak wyniki beda nie po waszej mysli to i tak znajda sie glosy ze sie lekarz pomylil...