Skocz do zawartości
Forum

Jestem w ciąży


Gość ona 15

Rekomendowane odpowiedzi

lamponinka

Sa rozne sytuacje zyciowe , sa rozne srodowiska i rozny poziom wiedzy .
Sa srodowiska gdzie edukacja nadal kuleje i to bardzo .
Nie kazdy moze byc wyedukowany i posiadac wiedze nie istnieje kolo nas tylko nasz swiatek -istnieje rowniez inny ale po tym co widze czesto sie zdarza nie akceptowany przez nas .

Nie moze tak byc .

Wiem, że tak jest ale skoro dziewczyna jakiś czas temu rodziła, to prawdopodobnie lekarz, położna uświadomili ją o ryzyku zajścia w drugą ciążę.
Poza tym skoro ma dostęp do internetu, bo dzieli się swoim problemem z Nami to równie dobrze można dowiedzieć się z niego o metodach antykoncepcji.
Po trzecie ja wiem, że w Naszym kraju są różne nacje i tam wiek rozrodczy jest obniżony, ale powiem Ci że dla mnie jako matki sytuacja w przyszłości gdy przychodzi do mnie mój 15, 16 letni syn (bo nie mam córki) i mówi, mi że jego dziewczyna jest w ciąży, jednocześnie dodając, że np. u Romów to normalne, jakoś mnie nie pociesza.

Odnośnik do komentarza

Helena
rorita
początki na pewno będą ciężkie ,ale potem będzie tylko dobrze dzieci będą się bawiły jak bliźniaki :) Głowa do góry i powodzenia :*

z poczatku to beda luzy:D
nie ze zlosliwa jestem,ale jak ktos nie ma dzieci z mala roznica wiekowa albo blizniakow-to nie wie o czym mowi:P

Fakt jedni sobie poradzą lepiej inni gorzej ;P osobiście nie mam ,ale znam rodziców bliźniaków ,który najgorzej wspominają sobie własnie początki ,teraz maluchy mają 1,5 roku i świetnie się ze sobą rozumieją... co do małych różnic ... gdybym miała taką fajnie, nie mam bo nie planowałam więc jeszcze lepiej ,ale też wiem że świetnie można sobie poradzić i mówię tu o mamie ,której mąż jest często na wyjazdach tak jak i mój :) także też sobie sama ze wszystkim radziłam, dziecko miało miesiąc jak sama zostałam na 1,5m-ca i żyłam i to bez niczyjej pomocy, do tego studia więc jednak można :) trzeba tylko chcieć!

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Widzę dziewczyny ,że ile osób tyle opini.Każdy napisał co o tym myśli a teraz powinnyśmy skupic się na tym żeby wesprzeć dziewczynę .Bo bez względu na to tu napisałyśmy każda z nas jest mama alba nia będzie i same jeszcze nie wiemy co nam nasze dzieci w życiu zgotują.Zycie jest przewrotne.A fakty niestetyu są takie ,że coraz młodsze dziewczyny zostają matkami.

Ona wierzę ,że uda ci się wszystko pogodzić przy pomocy wsparcia najbliższych cały czas uważam ,że powinnaś skorzystać z pomocy dobrego psychologa zarówno dla siebie jak i dla swoich dzieci.Bo nie raz będzię taki moment ,ze będziesz miała wszystkiego dość.Zdecydowałaś się ponieść konsekwencje swojego zachowania dlatego piszę o psychologu bo jesteś młodziutka i to nie jest normalna sytuacja.A jeżeli coś pójdzie nie tak niestety najbardziej na tym ucierpia dzieci.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

rorita
Helena
rorita
początki na pewno będą ciężkie ,ale potem będzie tylko dobrze dzieci będą się bawiły jak bliźniaki :) Głowa do góry i powodzenia :*

z poczatku to beda luzy:D
nie ze zlosliwa jestem,ale jak ktos nie ma dzieci z mala roznica wiekowa albo blizniakow-to nie wie o czym mowi:P

Fakt jedni sobie poradzą lepiej inni gorzej ;P osobiście nie mam ,ale znam rodziców bliźniaków ,który najgorzej wspominają sobie własnie początki ,teraz maluchy mają 1,5 roku i świetnie się ze sobą rozumieją... co do małych różnic ... gdybym miała taką fajnie, nie mam bo nie planowałam więc jeszcze lepiej ,ale też wiem że świetnie można sobie poradzić i mówię tu o mamie ,której mąż jest często na wyjazdach tak jak i mój :) także też sobie sama ze wszystkim radziłam, dziecko miało miesiąc jak sama zostałam na 1,5m-ca i żyłam i to bez niczyjej pomocy, do tego studia więc jednak można :) trzeba tylko chcieć!

mi nie chodzilo "o danie sobie rady"
ja jestem mama dwojki dzieci z mala roznica wiekowa(nie az taka mala jak u autorki watka) i nie mam i nie mialam sztabu bac,dziadkow,ciotkow,siostr/braci do pomocy
i tak jak pisalam opieka nad malymi dziecmi,czy to blizniaki czy dzieci z mala roznica wiekowa jest duzo spokojniej im dziecko mlodsze;)

zakupy/zalatwienia/lekarze dzieciaki ze mna zawsze mi towarzyszyly
jedynie soboty/niedziele,wizyta u gina albo dentysty maz uczestniczyl w tym

bedac w drugiej ciazy robilam dwa intesnsywne kursy-jedynie wieczorami moglam sie uczyc,i to nie zawsze bo to urodzone wciaz karmilam piersia,a to wbrzuchu prowadzilo "tryb nocny"

noi co z tego? nie robie z siebie bohaterki:D

***
i tak jak pisalam,z wlasnego doswiadzcenia

w pierwszych miesiacach zycia dzieci z mala roznica wiekowa jest naprawde "lajtowa"
a bedac w ciazy i bedac juz mama niemowlaka raczkujaco-pelzajacego,ktore juz ma swoja wage
moze byc "ciezej" niz w przypadku sytuacji o ktorej pisze autorka watku-
wiec uwazam,ze Ona nie bedzie wiekszych problemow w drugiej ciazy -byleby to juz urodzone zdrowe bylo,a ciaz byla zdrowa i prawidlowa

z blizniakami po ich urodzeniu,nie wiem jak to jest, ale moge sie tylko domyslac-bo tez czasem mialam hurtowe przebieranie pieluch,albo kazde o innej porze spalo,albo np karmienie dzieci-jedno pilo z mojej piersi,drugie trzeba bylo nakarmic lyzeczka itd,itp
ale wciaz uwazam,ze napoczatku jest zdecydowanie "luzniej" im sa mniejsze

takie swietnie dogadujace sie blizniaki/dzieciaki z mala roznica wiekowa..... maja takie pomysly,jedno nakreca drugie,bija sie i kochaja
duzo by pisac o tym
a jak jest cicho w domu,to az niebezpiecznie;)

moje dzieciaki tez sie rozumieja,tez umia sie bawic miedzy soba,
noi co?

wiec z wlasnego doswiadczenia :
uparcie stoje przy tym co napisalam w pierwszym poscie w tym temacie:D

jedynie co:to im dzieci starsze to jest szansa na przespanie calej nocy-ale to tez nic pewnego;)

wcale nie narzekam-ale chce uswiadomic,ze to bzdura,jak ktos pisze ze "napoczatku jest ciezej,wiecej roboty....ect"

Odnośnik do komentarza

mafinka

Nie wiem jak Ty ale ja uważam, że idealnym miejscem dla wychowywania dzieci jest pełna rodzina. Możesz uważasz to za głupie i staroświeckie.
Przepraszam za opinię, ale jeśli ktoś pisze takie rzeczy na publicznym forum wystawia się na krytykę.
Napisałam szczerze współczuje dzieciom, a powodów jest wiele, mogłabym wiele o nich pisać ale po co.

a co to znaczy dla ciebie pełna rodzina??

wg ciebie jesli dziewczyna chce sie poradzic na forum o to jak poradzic sobie z niemowlakiem będąc w kolejnej ciazy to od razu trzeba na niej wieszać psy.....że smarkata, że nieodpowiedzialna..... stało sie i co? ma sie dziewczyna powiesic bo z kazdej strony bedzie slyszala takie opinie? a jej dzieci beda spotykaly sie ze wspolczuciem jakby ich matka byla narkomanką, zarabiala na ulicy i nie znala ojcow swoich dzieci?

Ona mam nadzieje że wszystko ułoży sie dobrze!!

nie czepiam sie!! tylko pytam ::):

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

Panna'em mam dokladnie takie samo zdanie jak Ty . Moim zdaniem to nie wiek znaczy o czlowieku , a to co ma sie w glowie . Nawet zadalam wczoraj podobne pytanie . Niestety zostalo bez odpowiedzi........ nie zauwaza sie tego ,ze mimo nieodpowiedzialnej decyzji dziewczyna ponosi konsekwencje tego co sie stalo i nie chowa głowy w piasek ,a tym samym nie pozbywa sie "problemu" - tylko widzi sie jej wiek .

Mafinka tak hipotetycznie - co bys zrobila jakbys taka informacje dostala od syna ?

Czy pelna rodzina to mama+tata ? O to chodzi ?, bo widzisz nie chcialabym pelnej rodziny dla moich dzieci gdyba np. moj maz sie znecal nad nami czy naduzywal alkoholu wolalabym nie zyc w takim zwiazku dla dobra dzieci i swojego , a nie pod publike ,ze jestesmy pelna rodzina . Ile sie zdarza gwaltow na zonach przez pijanych mezow i wtedy zona zachodzi w ciaze - nie ale to jest ok ,bo sa w malzenstwie i sa pelnoletni i tworza pelna rodzine?????? Tak????????
Piszac swoj post moim zdaniem uderzasz do wszystkich samotnych matek, ze dzieci nie wychowuja sie w pelnej rodzinie i co to znaczy ,ze sa gorsze - przynajmniej ja tak wnioskuje z tego co napisalas .

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

ja mimo ze bylam starsza niz ONA to urodzilam dziecko nie bedac w zwiazku malzenskim (i dalej w takowym nie jestem) i slyszalam wiele opinii że dla dobra dziecka powinnismy miec ślub :sofunny:
a jakie dobra ze zwiazku małżenskiego ma dziecko??

ale to juz jakby nie w temacie ::):
tak tylko chcialam napisac ::):

ludzie są dziwni ::):

znam osobiscie taka osobe, ktora ma dziecko, teraz jest w drugiej ciazy (nieplanowanej) i co chwile straszy swojego męża że sie rozwiodą..... a jak jej mowie że skoro po setnym razie "straszenia" rozwodem on nadal sie nie zmienia to po co tkwic w takim związku? Odpowiedz? dla dobra dzieci......

śmiech na sali :lol:

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

panna'em pełna rodzina to nie tylko związek małżeński ale także konkubinat. Pełna rodzina to matka i ojciec, którzy wspólnie wychowują swoje dzieci i wierz mi każdy psycholog, socjolog i ktokolwiek powie Ci to samo.
Poza tym nikt tu na Niej nie wiesza psów, a jedynie podnosi w wątpliwość opisaną sytuację.

mamma nikt tu nie mówi o życiu pod publikę, wiele jest patologi w rodzinach i nikt nikogo nie zmusza do poświęceń, chociaż z wielu obserwacji wiem, że niektóre maltretowane żony pijaków i narkomanów dobrze wiedziały w co się pakują. Nie raz słyszałam w odpowiedzi, na pytanie przecież widziałaś przed ślubem że Twój narzeczony lubił zaglądać do kieliszka przed ślubem i sobota wyrywał dupy na dyskotece, rozbrajające i jakże głupie "miałam nadzieję, że po ślubie się poprawi".

Odnośnik do komentarza

mnie trochę dziwi pisanie o tym jak dziewczyna ponosi odpowiedzialność za czyny,bo urodziła dziecko więc ponosi konsekwencje swoich czynów
największe konsekwencje w przypadku nastoletnich matek ponoszą ich rodziny

dziś rozmawiałam z matka takiej nastolatki co urodziła
to matka jest opiekunem niemowlaka,to ona ma na utrzymaniu córkę,jej dziecko i jej chłopaka i jeszcze musiała toczyć walki o to by młodzi od razu po porodzie nie spali ze sobą i aby córka pomyślała o antykoncepcji bo dziewczyna nie pomyślała,że może być powtórka

oczywiście nie mam na mysli Ona,ale ponieważ dyskusja dotyczy juz ogólnie problemu trzeba i pomysleć o rodzinie tych nastoletnich matek,im tez sie świat zmienia diametralnie

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
dziś rozmawiałam z matka takiej nastolatki co urodziła
to matka jest opiekunem niemowlaka,to ona ma na utrzymaniu córkę,jej dziecko i jej chłopaka i jeszcze musiała toczyć walki o to by młodzi od razu po porodzie nie spali ze sobą i aby córka pomyślała o antykoncepcji bo dziewczyna nie pomyślała,że może być powtórka

spala miedzy nimi? czy co?
a zanim jej dziecko zaszlo w ciaze,to byla jakas rozmowa antykoncepcji?czy mamusia obudzila sie "po wpadce"?

Wiekszosc tych nastoletnich dzieciakow ktorzy zostaja rodzicami,nie sa uswiadamiani o antykoncepcji ani w szkole,i co gorsze przez wlasnych rodzicow!
nie raz juz czytalam wpisy nastolatkow swiadczace o ich nieswiadomosci seksualnej

jestem ciekawa jak wiele jest matek ktore swoja nastoletnia corke zaprowadza na wizyte ginekologiczna zeby dobrac jej srodki antykoncepcyjne?

osobiscie mi sie nie podoba,ze nastolatki zaczynaja zycie seksualne kiedy tak naprawde malo co o tym wiedza-jedynie tyle,ze to takie cool,i ze obciach byc dziewica czy prawiczkiem
itp itd

Odnośnik do komentarza

Helena
agusia20112
dziś rozmawiałam z matka takiej nastolatki co urodziła
to matka jest opiekunem niemowlaka,to ona ma na utrzymaniu córkę,jej dziecko i jej chłopaka i jeszcze musiała toczyć walki o to by młodzi od razu po porodzie nie spali ze sobą i aby córka pomyślała o antykoncepcji bo dziewczyna nie pomyślała,że może być powtórka

spala miedzy nimi? czy co?
a zanim jej dziecko zaszlo w ciaze,to byla jakas rozmowa antykoncepcji?czy mamusia obudzila sie "po wpadce"?

Wiekszosc tych nastoletnich dzieciakow ktorzy zostaja rodzicami,nie sa uswiadamiani o antykoncepcji ani w szkole,i co gorsze przez wlasnych rodzicow!
nie raz juz czytalam wpisy nastolatkow swiadczace o ich nieswiadomosci seksualnej

jestem ciekawa jak wiele jest matek ktore swoja nastoletnia corke zaprowadza na wizyte ginekologiczna zeby dobrac jej srodki antykoncepcyjne?

osobiscie mi sie nie podoba,ze nastolatki zaczynaja zycie seksualne kiedy tak naprawde malo co o tym wiedza-jedynie tyle,ze to takie cool,i ze obciach byc dziewica czy prawiczkiem
itp itd

nie rozumiem Twego ataku
akurat ta matka wykazała sie dużą troską w stosunku do córki
i córka miała tebsy-tylko zapominała sobie brać
a matka nie spała miedzy nimi tylko prosiła,tłumaczyła
napisałam o tym by pokazać sytyację ze strony tej matki
u nich akurat to ona ponosi największe konsekwencje zachowania córki

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny nikt mi nie powie, że po porodzie nie można stosować antykoncepcji, bo można tylko trzeba pomyśleć głową a nie czym innym, poza tym w szkole podstawowej do której uczęszcza mój chrześniak 5 i 6 klasy mają ŻYCIE SEKSUALNE tylko trzeba poświęcić czas i chodzić na zajęcia

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

dziewczyna otworzyla watek szukajac rad i wskazowek bo jest mloda niedoswiadczona i nie wie czego sie spodziewac...
a wy sobie urzadzilyscie pogadanke na temat antykoncepji, nieodpowiedzialnosci, ze zbyt mloda, ze klamie, pewnie wcale w ciazy nie jest, ciekawe czy wogole dziecko ma bo sie daty nie zgadzaja, nawet watek kryminalny sie pojawil, teraz sie klocicie i generalnie jest fajnie:smile_move:

pozdrawiam..:sofunny:

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

dbozuta
dziewczyny nikt mi nie powie, że po porodzie nie można stosować antykoncepcji, bo można tylko trzeba pomyśleć głową a nie czym innym, poza tym w szkole podstawowej do której uczęszcza mój chrześniak 5 i 6 klasy mają ŻYCIE SEKSUALNE tylko trzeba poświęcić czas i chodzić na zajęcia

dokładnie,jak sie chce to mozna się dowiedzieć sporo
i antykoncepcja to nie tylko tabletki na receptę

nieletnie matki sa i pewnie będą ale to nie powód by całkowicie zjawisko usprawiedliwiać niewiedzą

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

każda z nas miała po naście lat i każda z nas miała swój rozsądek robiłyśmy różne dziwne rzeczy ja
jak miałam 15 lat nie było internetu a dziwnym trafem widziałam co to gumka a i majątku nie kosztują wiec pretensje tylko i wyłącznie może mieć do siebie !!

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

agusia20112
a co do uświadomienia,to jak uprawiać sex to wiedzą
trudno zwalać winę tylko na szkołę i rodziców
są książki,internet i jak dziewczyna chce to się dowie duzo w temacie
dla chcącego nic trudnego

to moze juz male dzieci uczyc obslugi komputera?????????-bo przeciez z internetu to wszystkiego mozna sie dowiedziec!

Odnośnik do komentarza

Helena jeżeli 15 sto latka jest małym dzieckiem to z takim podejściem ona bedzie miała 10 dzieci, skoro jest na tyle dorosła żeby " uprawiać sex bez zabezpieczenia" to i jest dorosła żeby być matką i ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, a gdyby miała coś w głowie to by nią ruszyła :)

Przecież mogła się lekarza zapytać !:eureka:

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

dbozuta
Helena jeżeli 15 sto latka jest małym dzieckiem to z takim podejściem ona bedzie miała 10 dzieci, skoro jest na tyle dorosła żeby " uprawiać sex bez zabezpieczenia" to i jest dorosła żeby być matką i ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, a gdyby miała coś w głowie to by nią ruszyła :)

napisz to jeszcze raz i powoli:wink:

Odnośnik do komentarza

Helena
agusia20112
a co do uświadomienia,to jak uprawiać sex to wiedzą
trudno zwalać winę tylko na szkołę i rodziców
są książki,internet i jak dziewczyna chce to się dowie duzo w temacie
dla chcącego nic trudnego

to moze juz male dzieci uczyc obslugi komputera?????????-bo przeciez z internetu to wszystkiego mozna sie dowiedziec!

:smile_jump::smile_jump:
a małe dzieci to co 7 latek bedzie szukał informacji o antykoncepcji??
a po zatym moja 7 letnia córka ma w pierwszej klasie informatykę i uczą ich podstaw obsługi komputerów
zresztą większość w jej klasie doskonale radzi sobie z obsługą komputera

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

ona 15
Lepiej bylo watku nie zakldac tyle odpowiedzi a tylko kilka na pytanie odpowiadajaca zabezpieczalam sie chyba po polsku pisze a nie po japońsku no to moze mnie powiesicie za to co, bedzie o 1na nastolatke mniej i ulzy wam to .

i tu sie z toba zgadzam...raczej na rady sie nie doczekasz....:36_19_1:
moze napisz do eksperta...do jakiejs pani psycholog...moze polozna poradzi...
ja mam jedna mala niunke i nie ogarniam wiec niestety nie pomoge...:36_1_4:

trzymam kciuki...i zycze spokojnych 9 miesiecy...:zwyrazami_milosci:

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Helena
agusia20112
a co do uświadomienia,to jak uprawiać sex to wiedzą
trudno zwalać winę tylko na szkołę i rodziców
są książki,internet i jak dziewczyna chce to się dowie duzo w temacie
dla chcącego nic trudnego

to moze juz male dzieci uczyc obslugi komputera?????????-bo przeciez z internetu to wszystkiego mozna sie dowiedziec!

:smile_jump::smile_jump:
a małe dzieci to co 7 latek bedzie szukał informacji o antykoncepcji??
a po zatym moja 7 letnia córka ma w pierwszej klasie informatykę i uczą ich podstaw obsługi komputerów
zresztą większość w jej klasie doskonale radzi sobie z obsługą komputera

nie zrozumialas tego co napisalam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...