Jestem w ciąży

[mamma]

Kończąc moją dyskusję w tym wątku napisze tylko tyle,że jesteście niesprawiedliwe w stosunku do Ona .

Po pierwsze ,nie jest pierwszą i nie ostatnią której zdarzyła się wpadka zaraz po porodzie ,a dowodem tego jest nawet wątek na naszym forum -pozwole sobie wstawić link http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/16973-ciaza-3-miesiace-po-porodzie.html i co też mi powiecie ,ze piszą tam osoby co maja po nascie lat , ze te osoby są niedoświadczone, nieodpowiedzialne i nie znające sie na antykoncepcji ??????

Po drugie - woli wyjaśnienia fajnie sie napewno czyta wątek osobą samotnym http://parenting.pl/kacik-dla-mam/298-samotne-mamusie-i-ciezarne-7.html które dowiadują się ,ze ich dzieci są na starcie gorsze dlatego ,ze nie wychowują sie w pełnych rodzinach ....

Po trzecie to nie jedna z naszych forumowych koleżanek ktora urodzila dziecko majac nascie lat http://parenting.pl/kacik-dla-mam/14340-dla-mlodych-mam-ktore-szybko-musiay-dorosnac.html i co sadzicie ,ze są gorszymi matkami , nieodpowiedzialnymi ??

i są tam niejednokrotnie Wasze koleżanki z innych wątków- fajnie sie tak dowiedzieć co myślą koleżanki na dany temat przez przypadek ,a nie prosto w oczy pogratulować tylko odwagi!

Na forum powinno się wspierać w każdej chwili , radzić ,a nie mieszać z blotem . I co myślicie co taka dziewczyna czuje ,po takich odpowiedziach - zamiast uzyskac informacje na dany temat - dostaje kopniaka w d..... jaka ona to jest ....

To tyle ode mnie.....

Pozdrawiam.

[Gość IWA23]

Ona witaminy Prenatal na mdłości bo mają dodatek imbiru,spróbuj może pomogą i będziesz mogła beż problemów zajmować się Blanką.

Ona przykro mi że musisz czytać takie wpisy ,po prostu osoby piszące co nie które są bardziej niedojrzałe niż ty.

I kłania się czytanie ze zrozumieniem dziewczyna napisała jak wygląda opieka nad niemowlakiem będąc w ciąży.

[mamma]

Ona w moim poprzednim poscie podalam linki , może tam dziewczyny będą bardziej pomocne ,bo poniekąd znalazły sie/były w podobnej sytuacji jak Ty .Trzymaj się cieplutko - mam nadzieje ,ze wszystko sobie poukładasz i będzie dobrze.

[Gość Helena]

Italy

ona 15

Lepiej bylo watku nie zakldac tyle odpowiedzi a tylko kilka na pytanie odpowiadajaca zabezpieczalam sie chyba po polsku pisze a nie po japońsku no to moze mnie powiesicie za to co, bedzie o 1na nastolatke mniej i ulzy wam to .

i tu sie z toba zgadzam...raczej na rady sie nie doczekasz....
moze napisz do eksperta...do jakiejs pani psycholog...moze polozna poradzi...
ja mam jedna mala niunke i nie ogarniam wiec niestety nie pomoge...

trzymam kciuki...i zycze spokojnych 9 miesiecy...

widzialam kilka mam na forum,ktore sa w bardzo podobnej sytuacji,co Ona-czyli,ze roznica miedzy dziecmi jest mniejsza niz rok

co jest teraz wazne dla Twojego organizmu-pamietaj o witaminach! organizm jeszcze nie zregenerowal sie po pierwszej ciazy,wiec musisz naprawde o siebie dbac!

[marzen@]

Ona między mną a moja siostrą jest 17 m-cy różnicy. W czasach gdy się rodziłyśmy nie było pampersów, tetra była spod lady, a zdobycie mleka w proszku graniczyło z cudem. Pracę mgr mama broniła będąc w 9-tym m-cu ciąży z siostrą. Ciężko było, ale przy wsparciu męża, babci, dała radę. Ty też masz wsparcie rodziny, męża i dasz radę. Dbaj o siebie i nie przejmuj sie nieprzychylnymi wpisami. Z doświadczenia wiem, że często osoby, które najwięcej maja do powiedzenia odnośnie moralności innych, same święte nie są.

[Gość kaaarolina]

marzen@

Ona między mną a moja siostrą jest 17 m-cy różnicy. W czasach gdy się rodziłyśmy nie było pampersów, tetra była spod lady, a zdobycie mleka w proszku graniczyło z cudem. Pracę mgr mama broniła będąc w 9-tym m-cu ciąży z siostrą. Ciężko było, ale przy wsparciu męża, babci, dała radę. Ty też masz wsparcie rodziny, męża i dasz radę. Dbaj o siebie i nie przejmuj sie nieprzychylnymi wpisami. Z doświadczenia wiem, że często osoby, które najwięcej maja do powiedzenia odnośnie moralności innych, same święte nie są.

zgadzam sie z marzen@ i zycze Ci spokojnych 9 miesiecy:) napewno dasz rade a taka roznica wieku miedzy dziecmi jest bardzo fajna, sama tak chcialam ale niestety moj chlopak sie nie zgadza:) pozdrawiam!

[pani'em]

mafinka

panna'em pełna rodzina to nie tylko związek małżeński ale także konkubinat. Pełna rodzina to matka i ojciec, którzy wspólnie wychowują swoje dzieci i wierz mi każdy psycholog, socjolog i ktokolwiek powie Ci to samo.
Poza tym nikt tu na Niej nie wiesza psów, a jedynie podnosi w wątpliwość opisaną sytuację.

i nadal nie rozumiem atakow na ONA, przeciez napisala że ma męża!!

dbozuta

dziewczyny nikt mi nie powie, że po porodzie nie można stosować antykoncepcji, bo można tylko trzeba pomyśleć głową a nie czym innym, poza tym w szkole podstawowej do której uczęszcza mój chrześniak 5 i 6 klasy mają ŻYCIE SEKSUALNE tylko trzeba poświęcić czas i chodzić na zajęcia

no tak, szkola ma uczyc wszystkiego?! co za bzdura totalna!!

no i prosze coraz wiecej osob pisze, ze niesprawiedliwie oceniacie dziewczyne, że prosiła o rady a w zamian otrzymała krytyke i nagle sypią się rady i porady.....

ONA glowa do gory

mamma podalas link Freedom (ciaza 3 m-ce po porodzie) ale ona jest pelnoletnia i wiesz.....dla niektorych to nie porownanie bo wiekiem sie dziewczyny nie zgadzaja!!

aaa i jeszcze agusia a czy ta matka tej dziewczyny musiala utzrymywac tez jej chlopaka??

[marzen@]

obawiam się, że nie da się przekonać nieprzekonanych - na dodatek czytających wątek wybiórczo i bez zrozumienia. Bo skoro Ona pisze, że ma męża, a pojawiają się domysły, że niepełna rodzina, albo pisze, że się zabezpieczali, a tu ją ktoś obrugał, że się nie zabezpieczała, to dla mnie tym osobom chodzi o to, żeby wyrazic swoje święte oburzenie zaistniałą sytuacją i tyle. Narobić hałasu i awantury i poużywać sobie na kimś, ot cała intencja niesienia pomocy przez niektóre forumowiczki. Przykre

[Lenkaa]

mamma

Po drugie - woli wyjaśnienia fajnie sie napewno czyta wątek osobą samotnym http://parenting.pl/kacik-dla-mam/298-samotne-mamusie-i-ciezarne-7.html które dowiadują się ,ze ich dzieci są na starcie gorsze dlatego ,ze nie wychowują sie w pełnych rodzinach ....

Dokładnie, ja się właśnie dowiedziałam w tym wątku, że moje dziecko jest gorsze, wychowuję synka sama, bo jego ojciec zginą w wypadku samochodowym w 5 dobie po porodzie.
Teraz już wiem że mój syn nie ma rodziny, tylko matkę ...
Niezmiernie "miło" mi się zrobiło

Ona będzie dobrze, na pewno dasz radę, ja marzyłam o 2 dzieci z małą różnicą wieku, jeszcze jak byłam w ciąży planowaliśmy, że będziemy szybko starać się o następną dzidzię, niestety nie było nam dane...

[Lenkaa]

marzen@

obawiam się, że nie da się przekonać nieprzekonanych - na dodatek czytających wątek wybiórczo i bez zrozumienia. Bo skoro Ona pisze, że ma męża, a pojawiają się domysły, że niepełna rodzina, albo pisze, że się zabezpieczali, a tu ją ktoś obrugał, że się nie zabezpieczała, to dla mnie tym osobom chodzi o to, żeby wyrazic swoje święte oburzenie zaistniałą sytuacją i tyle. Narobić hałasu i awantury i poużywać sobie na kimś, ot cała intencja niesienia pomocy przez niektóre forumowiczki. Przykre

bardzo przykre..niestety prawdziwe, niektóre z nas tylko czekają na okazję żeby się wyżyć na kimś, kto po prostu szukał wsparcia na forum

[Gość aldonka23]

mamma

Kończąc moją dyskusję w tym wątku napisze tylko tyle,że jesteście niesprawiedliwe w stosunku do Ona .

Po pierwsze ,nie jest pierwszą i nie ostatnią której zdarzyła się wpadka zaraz po porodzie ,a dowodem tego jest nawet wątek na naszym forum -pozwole sobie wstawić link http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/16973-ciaza-3-miesiace-po-porodzie.html i co też mi powiecie ,ze piszą tam osoby co maja po nascie lat , ze te osoby są niedoświadczone, nieodpowiedzialne i nie znające sie na antykoncepcji ??????

Po drugie - woli wyjaśnienia fajnie sie napewno czyta wątek osobą samotnym http://parenting.pl/kacik-dla-mam/298-samotne-mamusie-i-ciezarne-7.html które dowiadują się ,ze ich dzieci są na starcie gorsze dlatego ,ze nie wychowują sie w pełnych rodzinach ....

Po trzecie to nie jedna z naszych forumowych koleżanek ktora urodzila dziecko majac nascie lat http://parenting.pl/kacik-dla-mam/14340-dla-mlodych-mam-ktore-szybko-musiay-dorosnac.html i co sadzicie ,ze są gorszymi matkami , nieodpowiedzialnymi ??

i są tam niejednokrotnie Wasze koleżanki z innych wątków- fajnie sie tak dowiedzieć co myślą koleżanki na dany temat przez przypadek ,a nie prosto w oczy pogratulować tylko odwagi!

Na forum powinno się wspierać w każdej chwili , radzić ,a nie mieszać z blotem . I co myślicie co taka dziewczyna czuje ,po takich odpowiedziach - zamiast uzyskac informacje na dany temat - dostaje kopniaka w d..... jaka ona to jest ....

To tyle ode mnie.....

Pozdrawiam.

zgadzam sie z powyzszym!

[bozena222]

wydaje mi się że wątek przerodził się nie w porade dla dziewczyny tylko w krytykę .
Moim zdaniem czas zakonczyc ten wątek, moderatorzy powinni coś z tym zrobić. bo ja będąc na miejscu tej dziewczyny nie ważne że ma dopiero 16 lat poczułabym się bardzo osaczona i osądzona,
nikt z nas nie zna jej sytuacji życiowej więc nikt nie powinien jej krytkować, przecież każda znas mając tyle lat co ona mogła znależć się w jej położeniu, a to forum zostało stworzone tak mi się wydaje aby sobie pomagac, radzić a nie krytykować.
Pozdrawiam wszystkich i moderatorzy warto zakończyc ten wątek.

[Gość ona 15]

Jestem za zakonczeniem wątku niestety nie poczułam sie dobrze czytajac te wasze odpowiedzi a ZGODNE z tematem nalezaly do mniejszosci.

[kamcia.r]

Ona trzymaj się dasz radę.Łatwo nie będzie ale wierzę ,że sobie poradzisz.Zgadzam się z tym ,że wątek powinien być zamknięty bo niestety mija się z celem.

[pani'em]

z jednej strony wątek moglby byc zamkniety skoro nawet autorka wątku nie widzi sensu by nadal funkcjonowal.....

spotkala sie z krytyką - to przykre....
ale i znalazly sie osoby ktore jednak udzieliły jej porad ktorych oczekiwała.....

a z drugiej strony wątek dalej moze funkcjonowac chocby po to by dziewczyny mogly pisac co myslą, nie konkretnie o ONA ale tak wogole....

nikt poki co sie tu nie kłóci, są jedynie sprzeczne zdania.....
bez sensu zamykac kazdy watek w ktorych wszystkie dziewczyny nie mają jednego zdania....
kazda z nas ma swoj watek w ktorym sie udziela ale niech bedzie i taki gdzie mozna zacząc jeden temat a pozniej w trakcie rozmowy wychodzą inne..... i nikt nie bedzie pisal ze cos jest nie na temat

i tyle

[Gość IWA23]

To załóż taki wątek np pt pgaduszki o wszystkim i o niczym ;)

[pani'em]

chyba niejasno sie wyrazilam no ale coz.....
albo niedokonca zostalam zrozumiana.....

;)

[Afirmacja]

Dziewczyny, przeczytałam cały wątek i gdzieś w połowie zaczęłam się zastanawiać dlaczego żaden moderator nie zainterweniował na ten offtopic??

Chcecie prowadzić dyskusje na temat odpowiedzialności dzisiejszych nastolatek załóżcie sobie w tym celu osobny wątek. Tutaj dziewczyna prosiła o konkretną poradę, a niektóre z Was nawet nie wysiliły się by nawiązać do tematu. Sama byłam w szoku kiedy moja głowa ogarnęła sytuację Ona 15, ale nie mnie ją oceniać. Może część z nas miała to szczęście i wychowała się w domu gdzie przygotowano dziewczynę do bycia żoną i matką, ale Ona takiego szczęścia nie miała i w dużej mierze nie jest to jej wina.

Ona 15 ja z mdłościami i wymiotami walczyłam do 20 tygodnia, pomagało zjedzenie czegokolwiek rano w łóżku, ciepła herbata i tak jak któraś z dziewczyn napisała Prenatal Complex- witaminy z imbirem.

Trzymam za Ciebie kciuki i bardzo mi przykro, że musiała naczytać się tylu nieprzyjemnych słów od dojrzałych, odpowiedzialnych, idealnych forumowych "koleżanek".

[Gość Helena]

to jest formu-miejsce do dyskusji-nie powinno sie zamykac tematu,tylko dlatego,ze sa rozne zdania(nie koniecznie zawsze mile:/)

zeby byla jasnosc,bez durnych zlosliwosci:P
odnosze sie tylko i wylacznie do kwestii zamkniecia tematu

[Afirmacja]

Helena masz rację, to jest forum gdzie każdy może wyrazić swoje zdanie, ale na temat założonego wątku. Inaczej po co byłoby dzielone na różne zagadnienia? I po co byłyby w ogóle wątki, lepiej klepać jak leci w jednym, wspólnym na wszystkie tematy.

[Gość patusia23]

Dziewczyny każda z Nas może wyrazić swoją opinię na temat dzisiejszych nastolatek jak postępują ze swoim życiem,i na pewno każda wie że gdy już stała się kobietą to w ciążę może zajść współżyjąc z partnerem. (przecież dzieci bocian w kapuście nie zostawia).
Temat ciąż nastolatek to temat morze,Ona poprosiła o radę.(spotkała się z krytyką ale i też udzielono Jej informacji),

a tak z innej beczki to z Moją córką do przedszkola chodziło rodzeństwo 2 chłopców jeden był ze stycznia 1999r a drugi z grudnia 1999r.
Moja mama urodziła Moją siostrę 3 sierpnia i za rok również 3 sierpnia urodziła drugą Moją siostrę.(więc z tego wynika że łatwo po porodzie zachodzi się w ciążę).

[pani'em]

czyli jesli w trakcie rozmowy zgodnie z tematem wątku rozmowa przejdzie na inny tor (np jak w watku mały Jaś, gdzie najpierw dyskusja o figgurkach i aborcji a teraz o wychowaniu seksualnym dzieciakow w szkole) to od razu powinno sie zakladac nowy watek zeby wszystko bylo w temacie z pierwszego postu??

[marzen@]

panna'em oczywiście, że wątki mogą schodzić na różne tematy i to nie jest powód do zamykania, ALE Ona prosiła o wsparcie, a temat nie zszedła ogólnie na nastolatki tylko niektóre dziewczyny używały sobie po niej ile wlezie, że nieodpowiedzialna, że współczują dzieciom, że jej sytuacja jest chora, że nie zna się na antykoncepcji. To nie były komentarze ogólnie o nastolatkach tylko wymierzone w Ona. Ja mam dwa razy tyle lat co Ona i znam sporo dziewczyn w moim wieku, które urodziły dziecko w wieku 16-tu czy 18-stu lat. Więc to nie jest tak, że TERAZ młodziez jest nioedpowiedzialna i wczesnie rozpoczyna współżycie, tylko raczej "zapomniał wół jak cielęciem był"

[Gość kaaarolina]

proponuje wszystkim zainteresowanym załozenie nowego wątku "co sadzicie o nastolatkach w ciazy..." tam bedziedzie mogly dyskutowac do woli.
atakowanie konkretnej osoby nie znajac jej i jej sytuacji jest raczej nie na miejscu, zwlaszcza ze czesto posty Ona byly czytane przez te osoby wybiorczo...
moja babcia urodzila majac 17 lat, moja mama urodzila mnie w wieku 20 lat, ja zaszlam w ciaze majac 19, nie uwazam ze bylam glupia i nie wiedzialam co to antykoncepcja wrecz przeciwnie wiedzialam co robie i zabezpieczałam sie mimo tego zaszlam w ciaze...zdarza sie.
i nieprawda jest ze Ona po porodzie napewno mialam rozmowe z lekarzem czy pielegniarka czy kimkolwiek o antykoncepcji czy o ryzyku zajscia w kolejna ciaze bo ja jak wyladawalam w szpitalu na łyżeczkowaniu to moge smialo przyznac ze w zyciu nie przezylam czegos gorszego, w szpitalu jedyna informacja jaka otrzymalam bylo to o ktorej jest zabieg i kiedy mam przyjechac po wyniki. poza tym nikt ze mna nie rozmawial, nawet lekarz podczas badania, nie mowiac o tym ze siedzialam pół godziny sama na szpitalnym korytarzu czekajac na kogokolwiek a krew kapała mi z nogawek.

[Gość patusia23]

kaaarolina to bardzo przykre i smutne jak potraktowali Cię w szpitalu :( ,Ja niestety nie zgodzę się z tym bo Ja uzyskałam dużo informacji w szpitalu w którym rodziłam,a dodam że też zostałam młodą mamą (było to prawie 12 lat temu),rozmawiali ze Mną lekarze,położne i nawet siostra środowiskowa,także informacji mi nie brakowało.
Ale pewnie co szpital to inaczej