Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny !
Widzę że dzisiaj nikogo nie było. Ja dzisiaj kiepsko czuje się żołądkowo, nawet przed chwilą wymiotowałam. Myślałam że takie sensacje będę miała tylko w pierwszym trymestrze. Ciekawa jestem jak jest u was, czy już wam wszystkie dolegliwości żołądkowe minęły? Ja właściwie codziennie czuje jakbym miała niestrawność, coś mi leży na żołądku. Jak zjem to nie źle się czuje, a apetyt roście i bym często coś podjadała. Nas szczęście już dawno nie wymiotowałam, bo dzisiaj to wyjątek.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2qps6wpyrazaz.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Pobiłam rekord - spałam od 19.00 do 6.00 dzisiaj :smile_jump: i chyba bardzo tego potrzebowałam, bo czuję się świetnie, może to też dlatego, że już nie muszę iść do pracy? ale najlepsze jest to, że jak zasypiałam, to sobie w głowie układałam, co do zrobienia w poniedziałek jest w robocie hehe ale już mi przeszło. Ja już po śniadaniu i spacerku z psami, dopijam herbatkę, ogarnę kuchnię i uciekam na targ po rękawiczki i grube skarpety :D potem obiadek i o 14 jadę oglądać domek, który jest na sprzedaż, trzymajcie kciuki, żeby okazał się w porządku a właścicielka normalna :oczko:

nana gratuluję udanej wizyty! super, że z serduszkiem wszystko jest dobrze! a co do wagi to zazdroszczę, może dużo nie przytyłam (3,5kg) ale brzuchol mam bardzo duży i czuję się już jak rasowa cieżarówka :oczko:

nadinn kurcze życz ode mnie mężowi szybkiego powrotu do zdrowia! ale jak to mówią - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;) także ciesz się mężem tak długo jak możesz, a skoro u was wszystko w porządku, to ja już nie będę się tak zamartwiać :oczko:
kurcze mój jeszcze nie miał okazji poczuć ruchów, przyjeżdża dopiero 9 lutego :( mam nadzieje, że do tego czasu bobo się rozkręci, bo na razie to sobie bulgocze ;)

luigi również Tobie gratuluję udanej wizyty! wiem o czym mówisz, mój też byl wniebowzięty kiedy mógł maluszka podejrzeć na USG, a w bicie serduszka nie dowierzał, że takiego maleństwa serduszko tam mocno bije :oczko: najfajniejsze jest to że facet po takim USG inaczej podchodzi do glutka w brzuchu, bo staje się on dla niego realny, a wcześniej był "tylko" ciążą :smile:

niecierpliwa współczuję! ja co prawda mdłości miałam tylko nieco ponad tydzień, ale pomagały mi banany, pierwszy koniecznie na czczo rano, potem bardzo się pilnowałam, żeby nie poczuć się głodna. Mdłości miałam też po Falvicie, ale jak zaczęłam pilnować, żeby łykać tab w ciągu obiadu, to przeszło.

monkalot nie ma za co :smile: córcię masz uroczą! nie wiem czy pisałaś już, jeśli tak to przepraszam, że pytam... ile ma lat?

Co do porządków, przemeblowań i remontów, to ja mam w planach zacząć powoli dopiero w lutymjak już napiszę pracę dyplomową, a dpiero po obronie mam zamiar się rozkręcić :D

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

i ja się witam jeszcze przed śniadaniem i w łóżku Michaniowi odechciało sie spac wiec mama tez nie może zastanawiam się co na śniadanko ale pewnie kanapeczki sobie zjem :)
obiad mam juz ugotowany także tylko podgrzac

zaza nie martw się mój mąż dopiero 16 marca przylatuje także wtedy już brzucho większy bedzie i napewko mała go skopie :D
zobacze jak egzaminy mi pójdą ,ale i tak raczej nie polecimy bilet dla mnie i malego na tydzien to koszt 600zl szczerze to mi troche szkoda a do marca nie daleko szybko zleci bo to juz koniec stycznia pociesza mnie fakt ze od polowy maja bedzie juz razem na codzień

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

hej
witam się sobotnio ;)
ja też się dzisiaj wyspałam do 11, a to dlatego, że wczoraj przybalowaliśmy do północy u m siostry ;)))
ale miło było i szybko zleciało ;)
dobrze, ze moje dziecię u babci od czwartku nocuje to nas nie budził ;))
mój m. poczuł dzisiaj kopniaczka ;) i skwitował "tak lekko???" myślał, ze to będzie uderzenie bokserskie chyba ;)))))))

niecierpliwa niestety mnie też nadal męczą wymioty, nie tak częste jak w pierwszym trymestrze, ale zdarzają się ;((((

monkalot śliczna córunia ;)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Na szybkiego się melduję.
Ospa dalej nami poniewiera, choć już widzę promyczek słońca gdzieś w oddali, bo wszystko powoli się goi. Najgorsze, że Filip dostał krosty w buzi i nie chce jeść, ma je też pod samymi dolnymi rzęsami, w nocy nie śpi, więc i my nie śpimy. Ciężko jest. No ale widzę już małą poprawę!!!
Ja wczoraj na połówkowe usg musiałam iść sama niestety :( Jakoś trochę mi smutno było. Poza tym powiem Wam, ze mój lekarz mnie wkurza już, mam wrażenie że jest totalnym naciągaczem. Musiałam oprócz 200zł za usg połówkowe zapłacić 30 zł za nagranie z tegoż usg :/ Wcześniej mi o tym nie powiedział. Zła jestem jak cholera, poza tym mam wrażenie, że nie przykłada się do tych badań (choć tu też nie chcę być niesprawiedliwa, bo nie znam się). No ale wyobraźcie sobie, że ma być dziewczynka :D Ucieszyłam się bardzo, choć z racji moich wątpliwości co do jego osoby, nie chcę się nastawiać, bo nie wiem czy się nie pomylił.

Niecierpliwa witaj w gronie szczęśliwych posiadaczek mega brzuchów ;)
Monka - piękną masz córcię :)
Nadinn - ale szok. Niby nic takiego, ileż to razy zdarza się, że dziecko wsadza paluszek w oko rodzicielom, a tu taki klops :eee: No, ale w sumie racja, że pewnie na dobre Wam to wyjdzie, nacieszycie się sobą, odpoczniecie :)
Zaza kciuki zaciśnięte. Daj znać co i jak.
Spadam. Właśnie szafę mi robi stolarz, idę popilnować :Oczko: Miłego dnia!

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

kasia to moze zmien lekarza ... ja jak w 1 ciązy byłam i moj lekarza mial różne humory i sie wkurzalam na niego a teraz 2 ciaza i taki mily uśmiecha sie powie cos wiecej szok :D
bo moj gin to malo mowny jest jak nie pociagniesz za jezyk to taK za wiele nie powie ale jak sie zapyta to wszystko mówi takze jak narazie jestem z niego zadowolona i jak prowadzi tą ciąze
no to teraz cora bedzie az mnie ciary przeszly ja niby nastawiam się na córke i w ogole ale jakos jeszcze sie nie ciesze bo nie wiadomo na 100% wazne zeby bylo zdrowe a co bedzie to bedzie dowiem sie za 3 tyg

a ja mialam sie od rana uczyc i jeszcze nie zajrzalam w notatki robie wszystko byle by sie nie uczyc ale mysle ze jeszcze 20 min i cos sie poucze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

kaska w takim razie gratuluję córeczki!

A ja domu nie obejrzałam... :grrrrrr: babka nie przyjechała w umówione miejsce, a jak zadzowniłam to się ocknęła, że właśnie miała do mnie dzwonić, żeby odwołać spotkanie, bo tych co ten domek teraz wynajmują nie ma dzisiaj :grrrrrr: ech zero poszanowania drugiego człowieka

coś mnie dzisiaj krzyż pobolewa:zmartwiony:

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Kaśka no super wieści!!!! ach ten promyczek nadziei ;-) gratuluję kochana córci! a co do lekarza to rzeczywiście Cię naciągnął - za samo nagranie 30 zeta - przegięcie!!! ja przymusowo miałam zmianę lekarza i na ostatniej wizycie byłam już u innej gin bo moja na długie l4 poszła...no ale nic to, jakoś mi to wielce nie przeszkadza - więc może faktycznie zastanów się nad zmianą...ja za połówkowe u swojej gin nie płacę - też mam kartę pracowniczą i na szczęście mój pakiet obejmuje to badanie. ale idę też prywatnie do jednego z lepszych diagnostów usg właśnie tylko po to żeby mieć nagranie na płytkę (u mojej gin nie ma takiej opcji, a jeśli Jasiek ma płytę to i Adam musi mieć hihi) i płacę za wszystko 150 zeta...
Zaza - nienawidzę jak ktoś tak podchodzi do sprawy - totalny brak poszanowania czasu i fatygi innych..ech...
Monkalot - śliczną masz córkę - ach jak zazdroszczę tych wróżek, różowych sukienek, kiteczek...może kiedyś namówię męża na 3-go bobaska - w końcu do trzech razy sztuka ;-) o ile mi samej nie przejdzie ochota po urodzeniu drugiego hihi ;-)

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

nadinn to u mnie jest odwrotnie to mnie Ł namawia na 3 a ja ,że tylko 2 no chyba ,że znow chłopak ale szczerze w to wątpie myslę ,że córa będzie i na 3 się już nie piszę a on jeszcze z tekstem ,że na starośc sobie zrobimy a ja do niego o nie nie po to za młodu sobie dzieci "robie" ,żeby potem na starośc wstawac o niee zawsze chciałam miec za mlodu odchowac i miec spokoj i jak narazie wypełniam moje postanowienie :) w wieku 30 lat już chce miec dzieci odchowane i się wysypiac ..no i ja nie mowie ,że 30 lat to juz starosc ale w tym wieku chce juz miec to za soba ... chyba ,że jakims cudem mnie najdzie na 3 :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

madzia z tą trzydziestką to zaszalałaś :15_8_217: Ja się noworodka dorobię w wieku 35 lat ... ;) W miarę odchowany będzie pod 40... Jeju, to okropne! ;)

kasia gratulujemy córci! :)

monkalot cudna wróżka :) moja tez miała fazy na wróżki, księżniczki i tego typu stwory, a teraz od dwóch lat chciała być ... kotem ;) I to czarnym :) Nawet dla Gucia znalazłyśmy już kocie ubranko ;)

http://img02.allegroimg.pl/photos/oryginal/20/69/54/77/2069547767

Takie dziewczynkowate bardziej, ale Majka stwierdziła, że różowy też polubi ;)

Świetnie, że u was dziewczyny wszystko ok :)

nadinn z tymi porzadkami to będzie tak stopniowo, po troszkę ... :) Obiecuję, że ile się da spędzę w pozycji horyzontalnej ;) A krążek zdaje się założą mi 30 stycznia... A teraz korzystając jeszcze z okazji jako takiej mobilności jadę w przyszły weekend na spotkanie klasy z liceum :) Ostatnio się kiepsko czułam i odpuściłam, ale teraz, widząc zdjęcia z tamtej imprezy, bardzo żałuję i nie pozbawię się po raz kolejny takiej okazji ;)

I muszę wam się pochwalić ;) Gutek ma już swojego Mercedesa!! Kupiłam dziś ten wózeczek, po który jechałam :) Z przygodami, bo po drodze popsuło się auto, ale dotarliśmy i wózek okazał się praktycznie nówką- używany 2 tygodnie... Nie wiem po co ktoś kupuje wózek za 4 tys, żeby używać go tylko 2 tygodnie, ale w sumie nie mój to problem, a ja dzięki temu za fajną cenę mam wózek full wypas ( z fotelikiem i masą akcesorii i foli, z których połowa nawet nie wiem do czego służy ;) ) w idealnym stanie :) Nawet na oponach są jeszcze te jakby kolce z gumy... a spacerówka jest w ogóle nowiutka. Stelaż ma jedno zadrapanie i rączka jedno otarcie gumy, a poza tym jakby świeżo ze sklepu wyjechał :) Jestem szczęśliwa jak nie wiem co! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki ja tez w podobnym wieku i pierwszy dzidziuś,ale tam jakos lat nie licze :):) narazie ,do czego nam te liczby????:),super ,że tak ci się z wózkiem udało

niecierpliwa,witam:) ja tam jakoś wogóle nie miałam wymiotów czasami jakieś mdłości jak coś zjem ,przeważnie za dużo:),mimo ze nie widać tego,bo do ostatniej wizyty to nawet nie przytyłam ,co nawet mnie trochę zmartwiło :(

kaska super gratuluję córeczki:):),biedna męczysz się z tymi chorobami rodzinnymi:),ale już może najgorsze za wami co???dozo zdrówka życzę
widzisz są lekarze ,że na wszystkim muszą zarobić,nawet a może tym bardziej na cudzym szczęściu,wiedzą,że za wszystko się zapłaci jak chce się mieć pamiątkę:)

madzia a ty już tyle nie gotuj i nie sprzątaj ,bo mnie tu w doły wpędzasz taka gospodyni z ciebie ,że...na całego pełne obroty:)pozdrawiam

zaza a następnym razem napewno się uda bedziesz miała więcej czasu na chorobowym to pewnie nie jeden dom znajdziesz dla waszej rodzinki:):)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki :) wiesz nie chodziło mi o to ,że 30 to starucha już :D moja mama urodzila moją sisotrę w wieku 36 lat a babacia została w wieku 45 :D i to podwójną u mnie i u siostry z tego samego miesiąca dzieci :) szanuję decyzję innych co do wieku ciąży ...
ja póki co chce do 30 miec dzieci odchowane , nie wiem może mnie jeszcze kiedyś najdzie ochota na dziecko zobaczymy :)

a ubranko przecudaśne takie sliczne:D
a i fajnie ,że wózeczek już masz i taka okazja się trafiła

miałam się uczyc ale idę chyba spac
mała mnie podkopuje co chwile połozyłam rękę na brzuchu to mnie skopała i dalej kopie aż brzuch dudni :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

ropuszka ja od malego lubiałam gotowac i piec i do teraz mi zostało ... kiedys chciałam zostac kurą domowa z 5 dzieci ale to kiedyś było teraz mogę gotowac i miec 2-3 dzieci ale też pracowac . babo jak jade do małża na wakacje czy inne wolne to codziennie ma 2 dania i jakiś placek ...także teraz z tesciowa nie mieszkam wiec ja sama sobie gotuje bo jak z tesciowa mieszkałam to jej płaciłam(jedzenie i rachunki) i ona gotowała bo nie widziłam sensu żebym ja się jeszcze tam pchala i dla siebie i małego gotowała . może co innego by było jakby była osobna kuchnia ,a tak to jedna kuchania 2na2 jak nie mniejsza 2 ludzi to już tam tłum był ...a teraz sama gotuje to robie co tylko chce ...zreszta tez za bardzo nie chciałam gotowac bo to na wielka krytyke musiałabym się narazic bo cokolwiek bym nie ugotowała czy nie upiekła i tesciowa to jadła np placki to mówiła "no nawet dobre", a jak miałam na cos smaka to musiałam czekac az do UK pojade :D i tam sobie w spokoju to zrobie bo u tesciowej wszyscy patrzyli Ci na rece co robisz i czego tylko dla siebie a nie dla wszystkich ... także teraz nie mam tego problemu i się cisze :)... no i jak wiadomo wszystkie tesciowe są najlepsze na swiecie i najlepiej gotuja a synowe to sa chu*owe :D i do du*y ::Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Wczoraj prawie do północy lepiłam ruskie pierogi :smile_jump: to w prezencie dla mojej 16-letniej kuzynki, dzisiaj jadę w odwiedziny,a skoro udało jej się podciągnąć oceny na półrocze, to jakiś bonus się należy. Swoją drogą cieszę się, że wśród dzisiejszej młodzieży zdarzają się jeszcze takie sztuki, które potrafią docenić taki gest, a nie tylko w postaci np. iPoda...

kaśka wracajcie szybko do zdrowia! szczerze współczuję takiej sytuacji

mamamajki super wdzianko, przeurocze!

madzia ja kiedyś też miałam taki plan jak ty, ale mnie się nie udało :oczko: teraz mam plan urodzić drugie przed 30 ( a mam 27), ale mój mąż się za głowę łapie, że tak szybko... moim zdaniem, to kiedy kobieta powinna mieć dzieci zależy od jej charakteru, osobowości, bo jedna potrzebuje się np. wyszaleć, inna nie, a jeszcze inna nigdy się nie wyszalej :oczko:

słyszałyście o teście z sody na płeć dziecka? ja zrobiłam wczoraj i wyszła mi dziewczynka, no i w juz dzisiaj nocy moja córcia mi się śniła :smile: przestałam się już nastawiać na synka, bo może to głupie, ale mnie się w życiu zawsze trafiać na odwrót, więc i tym razem pewnie nie będzie inaczej :oczko:

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Zaza, na czym polega ten test z sody na płeć? Ja już nie mogę doczekać się do czwartku kiedy będę miała połówkowe i dowiem się kogo mam w brzuchu. Chciałabym już powoli kupować jakieś ubranka. Ja będę miała USG państwowo, wiec nawet pewnie nie dostane żadnego zdjęcia, a co dopiero mówić o płycie. Po za tym pani z rejestracji wcisnęła mnie pomiędzy inne osoby bo nie było miejsc, więc obawiam się że w ogóle lekarz będzie robił wszystko ekspresowo.
Zastanawiam się czy nie iść prywatnie żeby mieć pamiątkę. Ale słyszałam opinie że dzieci nie lubią tego badania, niby nie szkodzi ale jest odbierane przez nie jako hałas. No więc sama nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2qps6wpyrazaz.png

Odnośnik do komentarza

zaza pierogi bym zdjadła smaka mi teraz narobiłamś;p
zaza ja zawsze chciałam miec pierwszego syna i mam także się udało i jakoś innej płci nie dopuszczałam do głowy hehe teraz nastawiam się na córkę :) a moja siostra np płakała ,że syna bedzie miec co dla mnie było chore bo nie ważne co ważne ze zdrowe i dobrze ,że syna ma bo mój michaniu ma się z kim bawic :)

zaza to jesteś z wieku mojej najstarszej siostry w tym roku w kwietniu się chajta :) jako no praktycznie ostatnia z dziewczyn w rodzinie mam jeszcze siostre co ma 11 lat ale ona jeszcze za młoda

ja mogłam miec dzieci młodziej ale kandydata odpowiedniego nie było dopiero jak się znalazł to i syna mam :) hehe a co do mężczyzn to Ci powiem ,że mój Ł to kiedyś myślał ze tak jak 30 lat bedzie miał to dopiero dziecko i w ogole nie spieszno mu było tylko ,że trafił na mnie i pokrzyżowałam mu plany :D jak się michaniu urodził to się w nim zakochał jest najważniejszą osobą na świecie dla niego i teraz się z niego śmieje to mówiłeś ,że dzieci chcesz miec w wieku 30 lat a on do mnie ,że nie wiedział co gadał bo z obcymi dziecmi jest inaczej ze swoimi jest inaczej i tak się napalił ,że 3 chce miec :D hehe

a co do charakteru to się zgadzam mi jakoś szybko przyszedł instynkt macieżyński i zawsze byłam ponadto poważna aż za bardzo żarty żartami ale przychodziło co do czego to zawsze inaczej myślałam niż moi rówieśnicy nie wiem czym to spowodowane może dlatego ,że do mamy się podałam bo nawet poważniejsza jestem od moich starszych sióstr :D i sie zastanawiam do dzis czego ja jakas inna jestem...no ale juz taka jestem przeciez się nie zmienie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

niecierpliwa co do zdjec z USG na NFZ to zalezy od lekarza ... ja w pierwszej ciązy chodziłam do tego lekarza co teraz chodzę i nie dostałam żadnego zdjecia z USG pytałam czy mi da a on ,że nie ...nie wiem czego ...nie pytałam nie dal trudno ale jak w UK rodziłam to tam dostała chyba z 5 zdjęc z USG tylko to było juz w 8 miesiącu to małej fasolki nie było ale mam zdjecie stopki, bicepsa, buźki z otwrtymi oczami , i jeszcze jakieś wiec pamiątke mam
a w tej ciązy nie spodziewałam się żadnego zdjecia a mam już chyba 3 :) sam mi dał ku mojemu zaskoczeniu i to na NFZ

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

a co do połówkowego USG to mi lekarz powiedział na nastepnej wizycie spotykamy się na bardzo długim usg będziemy wszystko mierzyc, ważyc wszędzie zaglądac i się wszystkiego dowiemy ... ja to nie mogę się doczekac bo uwielbiam patrzec na monitor i oglądac moją kruszynkę a mój lekarz tym razem ma super sprzęt bo ma normalne usg i odrazu pokazuje w 4D a moja siostra za takie cos 2 lata temu płaciła 200zł prywatnie a ja bede miec za darmo :)
hehe także jeszcze 4tyg :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Ja usg połówkowe mam 30 stycznia, chociaż już ostatnio sporo lekarka podejrzała ;)
Zdjecia dostaję za każdym razem, ale takie zwykłe, nie 3D. Połówkowe też chyba będzie zwykłe... chociaż nie wiem, czy na chwilę nie włączy 3, czy 4D, bo to wszystko w jednym sprzecie jest, ale zdjęcia takiego pewnie nie bedzie, bo wtedy w recepcji mnie policzą drożej o jakąś stówkę :( No ale moja lekarka beardzo dba o moje finanse i pewnie mi takiego zdjecia nie druknie ;)

Z wózka nie mogę sie jeszcze nacieszyć :) stoi koło łóżka ;) ale niestety nie mam teraz czasu żeby go dokładnie rozpracować i dokładnie z kurzu oczyścić (stelaż, bo reszta była w pokrowcach).

madzia ja za to zacięcie kulinarne też podziwiam ;) jak byłam gówniarą to tez lubiłam i zawsze miałam wrażenie, że jak będe miała męża, dzieci, psa, kota itd, to bedę wzorową panią domu i codziennie bedę szykowała trzy daniowe obiadki, co weekend wymyslne ciasta... A teraz za cholerę mi sie nie chce nawet kupnych pierogów odgrzać ;) Zawsze jest tyle innych rzeczy do zrobienia, że szkoda mi czasu na gotowanie ;) Jestem chora jak przychodzi weekend i jednak wypadało by choć raz w tygodniu jakiś porządny obied zrobić...

Z tą 30 to był żart ;) Tez miałam zapędy, żeby dzieci mieć wcześniej ;) ale się nie złozyło i Majkę urodziłam w wieku 27 lat. Drugie miało być do 30, podobnie jak zakłada zaza... ale tez nie wyszło. potem kolejne dzieci już mi się odwidziały, bo nie chciało mi się znowu wracać do pieluch... a tu masz los - niespodzianka ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki wiem ,że zart ale tak pomyślałam ,że są też inne mamy po 30 i żeby one się nie czuły urazone ze gówniara przyszła i mowi ,ze już stare :D hehe mnie też kiedyś 30 czeka :D

ja już na rosołek nastwiłam :D dziś rybka będzie jakoś mam ochote z marchewką zjeśc :)
ja to lubie siedziec w kuchni odpręzam się wtedy i cudowac i wymyslac o ile nikt mi nie przeszkadza . a mój Ł to pożeracz placków :D b hehe i potrafi 1 placka zjesc w ciagu dnia a skubany chudszy odemnie :(
i tylko łazi i pyta Madziu jakiego dziś placka robisz ..o teraz na swietach lenia mialam strasznego i tylko 2 placki zrobilam a jak mam wene to caly dzien moge w kuchni siedziec
marzy mi się ,że jak już bedziemy miec własy wymarzony domek to razem cała 4 bedziemy gotowac :) ale to się okaże za pare lat :)jak to będzie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...