Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Hej
U nas tez multum sniegu, pies szaleje, a my mamy jazde chyba z zabkowaniem
Szymek marudny i placze,ale na brzuszek mi to nie wyglada a nie wiem czy Wasze dzieciaczki podczas zabkowania pchaly paluszki do buxi. Bo on na ogol pcha caly czas
A teraz przy tych placzach i marudzeniu nie i sama juz nie wiem o co chodzi.
Mari- a od kiedy do kiedy jestes? Bo ja w czwartek wyjezdzam i nie wiem czy wroce w sobote czy w niedziele?
Madzia - wspolczuje kstaru.... oby szybko przeszlo
Ropuszka - gratuluje kompletu jedynkowego u Oskarka:

Zaza- to widze ,ze noc kiepska....dobrze,ze maz Ci pomaga. Zobaczymy jaka noc sie szykuje u mnie....

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

To u nas noc juz zaczela sie kiepsko. Postanowilam dac spokoj dzis z przeciwbolowym, 4 dni pod rzad wystarczy i dalam mu tylko melise. Wlasnie zaliczyl godzinna pobudke... :(

Luigi Julek pcha wszystko do buzi, nawet uchwycone w garsc moje wlosy... Ale moze to nie wyzancznik? U nas np dziasla sa slabo opuchniete, choc mam wrazenie ze lekko nabrzmialy. Co do Jeleniej to chyba sie za szybko napalilam, bo nie wiem, czy bede miala gdzie spac :( tata prawdopodobnie bedzie wtedy w sanatorium, nie moge sie do niego dodzwonic.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

wczoraj wieczorem wybraliśmy się do znajomych w odwiedziny 15km w jedną stronę na letnich oponach, jak wyjeżdżaliśmy padał deszcz ze śniegiem, a jak wracaliśmy to śniegu było tyle, że masakra, auto zakopałam jak nawracałam :( jechaliśmy średnio 30km/h całą drogę :(

Sergiusz się posłuchał i spał dłużej niż zwykle:) wstał o 5.20 nowego czasu :)
ale to pewnie dlatego, że po wczorajszym wypadzie drzemka wieczorna była opóźniona i trwała tylko 15 minut, a do tego poszedł później spać, bo dopiero przed 21

ale najlepsze jest to, że D się obudził i go zabrał ze sobą, a ja spałam dalej :D

madzia niestety nie poradzę nic na ten katarek, bo my takiego problemu nie mieliśmy jeszcze

Mari gratuluję postepów u Julka!!! i jak nocka dalej?

Luigi może to jednak ząbki...

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Zaza to nie zazdroszcze powrotu, niecierpie jezdzic w taka pogode sama, a co dopiero z dzieckiem, ale widze, ze i Ty robisz za kierowce ;) ja juz tak od ponad roku, przekichane.

zaza nocka byla o dziwo super, opilam Julka melisa i spal ;) Tylko ten godzinny incydent o 23 byl tak dramatyczny. Ja w sumie nie wiedzialam o zmianie czasu, Julek obudzi sie o 6, bylo jakos jasniej niz zwykle, ale przyjelam, ze to ja zle pamietam jak zazwyczaj bylo i kazalam Julkowi spac dalej ;) a to przeciez byla juz 7 starego czasu ;) nic dziwnego, ze nie chcial dalej spac.

Madzia Julek mial katarek troche, ale zwalczylismy sola fizjologiczna i czestym oczyszcaniem, przez to Julek teraz od razu placze na widok gruszki :/ ale trzeba bylo, mial tak zatkany nosek :(

u nas dzis sliczne sloneczko, snieg topnieje, moze pojdziemy potem na spacerek?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy Wy tez macie problem z odlamieniem ciuszków po słoiczkowym jedzonku???
Bo mi ręce opadły jak zobaczyłam " wyprane " ciuszki...

Mari, Zaza - ja tez wczoraj zaliczyłam kurs w śnegu, bo mąż z kumplem postanowili podrinkować... ale jak już pisałam krótko siedzieliśmy ,bo Szymciu szalał i w sumie noc przespał, ale teraz znowu było to samo....

Mari - może ja tez zacznę stosowac meliskę... w sumie można spróbować, jak piszesz u Julka skutkuje:)

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

Witam się niedzielnie :-)
U nas niefajnie, jutro czeka nas szpital :-( Trzeba sprawdzić czemu mały ma cały czas ten stan podgorączkowy. Pewnie nie udałby się nam dostać na badania, ale w piątek bylismy u pani neurolog na kontrolnej wizycie i jak usłyszałao naszych problemach złpała za telefon, połączyła się z oddziałem dziecięcym, pogadała z nefrologiem i jutro mamy się stawić rano w szpitalu. Z dobrych informacji jest ta, że najprawdopodobniej przyjmą nas na tzw. "pobyt dzienny" czyli będziemy się stawiać rana na badania, konsultacje, a popołudniu będziemy wracać do domu. Mam nerwa na ten szpital, bo nienawidzę szpitali, z Oleśka się należałam i miałam nadzieję, że z Jaśkiem będzie inaczej, ale z drugiej strony wizytę u nefrologa mamy na 22 stycznia, potem trzeba byłoby czekać na badania i pewnie zdiagnozowaliby go w okolicach czerwca nastepnego roku..., a tak jest szanasa, że w ciągu kilku dni będziemy coś wiedzieć.
Po wizycie u neurologa i w poradni rehabilitacyjnej dobre wieści: młody jest "nadrozwinięty" :-) Pani doktor od rehabilitacji napisała mi w książece "motoryka i rozwój dziecka sześciomiesięcznego" :-)))) NIe piszę tego w sensie chwalenia się, ale pamiętacie jakie były jazdy z Jaśka porodem, dywagacje nt porażeń dziecięcych i innych konsekwencji zamartwicy, więc jestm po prostu przeszczęsliwa, że nie ma żadnych następst tych okropnych wydarzeń i że zgodnie z poleceniem pani neurolog "mam zapomnieć o tej całej zamartwicy".:-))))
Tyle u nas..., no może jeszcze to, że nie przywieźli nam wszystkich zamówionych kafli, robota stoi, a my do końca grudnia musimy się wyprowdzić z obecnego mieszkania... Zaczynam mieć stresa, że nie będziemy mieli dokąd...Jak ja dożyje końca tego roku bez wizyty u jakiegoś psychiatry to będzie cud...:-)
Czytam Was na bieżąco, ale jak zwykle nie mam czasu na pisanie:-)
Do nastepnego :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

Luigi problem mam z odepraniem ciuszkow, ale czekam az sasiadka wroci, bo ona miala ten sam problem, do tego jej maly strasznie ulewa i wszystko miala brudne, lacznie ze swoimi ubraniami, ale kupila jakis odplamiacz z Amwaya, ktory wypral plamy nawet juz kilkukrotnie prane.

Alatra bardzo mnie cieszy nadrozwiniecie Jasia wlasnie pamietajac, jak Cie poczatkowo straszyli. Haha zagral lekarzom na nosie ;) ma chlopak charakter ;) to pocchwal sie co tam juz potrafi robic? :) w tym wypadku powinien niedlugo raczkowac, a na swieta chodzic ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

ala dla równowago dobre i troche gorze wieści, ale to chyba rzeczywiście lepiej, ze dostaniecie sie do tego szpitala, bo szybciej powinno być wiadomo o co chodzi. Trzymam kciuki, żeby to nie było nic powaznego.

Cholera, Gucia znowu wysypało :( i to własnie teraz jak laktacja u mnie zdechła :( ściągam mleko juz tylko 2 razy dziennie, a i to szłu nie ma :( Od tygodnie Gucio jadł więcej mleka HA i tej kaszki Minima i... wylazły mu na ramieniu i na brodzie takie dwie plamy - suche i czerwone, ale jakby babrzace się - coś jak na zdjęciach małego pokazywała luigi - niestety się powiększają, a sytuacji nie poprawia fakt, że sa w takich miejscach, które sa ciągle mokre, bo młody ulewa i jest wiecznie zaśliniomy. No i do tego wysypało go na policzkach :( czyli jednak musimy przejść na Pepti... bo to chyba raczej wina HA niz tej Minimy, skoro jest dla alergików... Jutro musze podejść do pediatry - może da jakąś maść na te placki? luigi a ty co stosowałaś? zaza ty chyba tez jesteś w temacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki zaza. Smaruje mu to alantanem, bo Oliatum nic nie pomaga :( alantan chyba tez nie daje rady :( zastanawiam się nad krochmalem... moze to trzeba wysuszyć? bo mam wrażenie, ze natłuszczanie pogarsza sprawę ... no i problem w tym, ze on ciagle jest mokry pod ta broda, więc wszelkie zabiegi niewiele daja :( to wzmożone ulewanie to chyba tez objaw nietolerancji... Kurcze bede próbowała na nowo rozkręcić laktację, bo wychodzi na to ze powinnam i mieszanke i minime odstawić - dzis je tylko Minimę a ulewa po tym okropnie :( nawet jak zje na gesto.
Zaz ty chodzisz z małym do alergologa? ile czekałaś na wizyte? czy byłaś prywatnie?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki do alergologa nie chodzę, tylko do pediatry, ale własnie się zastanawiam bad alergologiem, bo młodemu jedne plamy schodzą, ale zaraz wychodzą następne, no i ma taką niby ciemieniuchę, ale to bardziej wygląda jak mnóstwo pryszczy jeden na drugim, są łuski, ale takie malusie,a ta narośl się rozrasta :/

a na Minimę może być uczulony, bo na ryż czy tą mączkę chleba świętojańskiego, bo choć jest to niezwykle rzadko, to jednak można się uczulić na to
i chyba na cukry: sacharozę i fruktozę też może być alergia...

ja się właśnie zastanawiam czy moje dziecko nie ma uczulenia na kurczaka :/

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

hej
Michalinka ma katar, wczorajsza noc była do d..y i dzisiejsza pewnie będzie nie lepsza
już z zaśnięciem był problem
podłożyłam jej kocyk pod materac, zeby miała wyżej główkę, psikam wodą morską i smaruję maścią majerankową
jeść nie chce, jak już odmówiła jabłka z bananem to musi być nie halo :(
do tego chyba te zęby ją męczą, bo ślini się strasznie i tak w ogóle jest marudna i rozdrażniona
no i ma ciepłą główkę, tylko główkę, ale temp. nie ma
a jutro miała być szczepiona :(

nie pamiętam która miała problem z odparzeniami - Michalince pomogła mąka ziemniaczana, kąpiel w krochmalu i w ciągu dnia zakładałyśmy pieluchy tetrowe (masakra), ale pomogło no i wietrzenie oczywiście

alatra brawa dla Jaśka :) zuch chłopak:)
trzymam kciuki za pomyślne wyniki, oby szybko poszło :)

mamamajki oj biedny Gucio!!!! No łatwo nie masz :( współczuję :( Musi sie bidulek przestawić na pepti - nie ma za bardzo wyjścia:(
Dasz radę rozkręcić laktację??? bo u mnie już nic nie ma :(((((((((((((((((

Byłam we Wrocławiu w sobotę z m. służbowo, ale bardzo krótko i pogoda była do bani :(

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

ja również gratuluję Jaśka!!!!!!!!alatra super wiadomośc nie tylko dla mamy

fajnie zaza że pomogło mąka to stary sposób ale mi przypomniała połozna o nim

kurcze dziś znowu taka męka przez te zęby aż mi go szkoda narazie czopka nie dałam ale....zobacze w nocy

mari a jak ta meliske podajesz może to by tego nerwusa uspokoiło:)mojego,to w związku z ząbkowaniem??????

właśnie kupiłam ten gryzak taki jak smoczek dla odmiany tych żelowych może lepiej ten żel będzie się aplikować,ale fajnie jak takie kiełki mnie kłują,ale boje się naciskać bo go to boli jak mu uraziłam łyżeczką biedulek mój to.....ale nie chciałam....

my katarek przeszlśmymadzia nasivin soft pare dni,maść pod nosek,fenistil miałam od lekarki,pózniej takie inne krole ale już mało je używałam bo Oskarkowi przeszło,ale oczyszczanie nosa gruszką to już nie u nas tylko aspiratorek pomógł maskra tak się męczył jak mu robiliśmy bo się bronił i miał dośc tego ale co,u takiego dziecka katar to masakra i szybko może się coś rozwinąć u nas zaraz krtań się zaczęła:(,zdrówka życzę ,biedne dziewczynki chore teraz:(

aaa i po raz kolejny oskar budzi się w poprzek łóżeczka taks się rzuca w nocy że szok poprawiam a on znowu ja się śmieje że raczkuje na plecach tak się przemieszcza skubany:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio czy dam radę to nie wiem, mam tylko taką nadzieję ... Trochę się opusciłam w częstotliwości sciągania mleka jak zauwazyłam, że ściągam coraz mniej, ale nie przejęłam sie bo małemu wchodziła gładko miesznka... aż do dziś :( Ostatnio ściągałam już tylko 2 razy dziennie tak po 150 ml maksymalnie. No a dziś z wiadomych powodów sciągam co 3 godziny, ale narazie lipa - na raz maksymalnie po 30 ml mi wychodzi... Upierdliwe to maksymalnie, ale ze zdobyciem pepti bez recepty tez były dzisiaj jaja - pół wrocławia mąż objechał zanim mu sprzedali :(.
wiktorio a tobie recepty wypisuje pediatra, czy masz od alergologa? bo mnie pediatra nie chciał wystawić jak mały miał 2 miesiące tylko nakazał diete albo alergologa :(

zaza na mączke chleba swientojańskiego raczej nie jest uczulony bo ten zagęszczacz, którego używam do mleka od 2 miesiąca zycia tez jest z tej mączki. No a kleik i kaszkę ryzową je juz od miesiąca, więc to chyba tez nie to. Ale może to rzeczywiście jakis dodatek smakowy... ta kaszka ma specyficzny smak i zapach. Stawiam jednak na mleko - moze jak dostawał rzadziej to jakos sobie radził z tym, a teraz nastapiło przesycenie jakies czy coś?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Mamamajki - tak jak piszesz , to mogło się skumulować..mój Szymek ma właśnie wyrzut i się męczy....chyba wyszło podjadanie różnych pierdół, albo niekoniecznie, bo coraz dalej jestem od myślenia,że to skaza.
Byliśmy w piatek u dermatologa we Wrocku i dostaliśmy maśc ze sterydem na ostre stany zapalne za uszkami ( tylko w razie konieczności i jak będzie bardzo źle) a tam gdzie ma drożdżaki, bo zapewne to Twój Gucio ma na szyjce, bo tam wilgotno, to mamy smarować clotrimazolum, bo to na drożdżaki...jeszcze nie kupiłam, ale domyślam się,że działa...u mnie dobrze daje radę Atopra Lipoemulsja ( coś jak emolium, ale są dwa rodzaje i po lipoemulsji zapalenie znika,chpciaż to ze 3 dni trwa).Powiem Ci, że szyjka u mnie praktycznie cały czas kiepsko wygląda...szczególnie na zdjęciach...przy wyrzucie tylko bardzie sie rozlewa...
Ja też mało ściągam, ale to z lenistwa...tylko 3 razy dziennie, ale udaje mi sie w sumi eokoło 700 ml ściągnąć...nie chce mi się już trzymac tej posranej diety, bo w sumie nie wiadomo czy powinnam....w przypadku tego wyrzutu akurat musi miec to związek z uczuleniem na jedzenie , bo dodatkowo mamy problem z brzuszkiem ( a ja durna zwalam na zęby) a tak to u nas wyrzuty są nie wiadomo skąd i tak juz u nas przez to azs zostanie.

Ala - Super wieści ...tak trzymać...a szpital szybko zaliczycie i będziesz wiedziała co sie dzieje...

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio współczuję katarku! u nas odpukać na razie Sergiusz ani razu nie chorował w sensie przeziębienia , ale podejrzewam, że to już niedługo, bo mnie boli gardło i mam powiększony migdalek :(

ropuszko Sergiusz tak się wierci tylko w dzień na szczęście, chociaż w nocy wierzga strasznie, więc i tak czuwam a nie śpię

tak mi się wydaje, że go swędzi ta głowa i daltego tak niespokojnie śpi :( dzisiaj np. o 5.20 już tak się wiercił, że go wzięłam do karmienie, a on pociągnął ze 3 razy i zasnął - chyba potrzebował się uspokoić tylko

mamamajki może rzeczywiście się skumulowało...

luigi wiem co czujesz z tą dietą... ja trzymam dietę a i tak mu wyskakuje co rusz coś, dlatego idzie zwariować, bo zaczynam podejrzewać nawet rzeczy które nie powinny alergizować :( najgłupsze jest to, że raz jak zjadłam JEDNĄ delicję to go obsypało, wstyd się przyznać, ale kilka dni później znów się nie powstrzymałam i nic mu nie było... staram się nabrać dystansu do tej diety, ale wiadomo że jak się widzi wysypkę to się czuję winna i płakać mi się chce ;(

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

ropuszka i w sumie inne mamy, zaczęłam podawać melisę po tym jak czopek mi na noc nawet nie chciał pomóc, raz przeczytałam w kilku książkach i na kilku stronach tę radę, dwa siostra mi ten pomysł podsunęła, jak zrozpaczona do niej dzwoniłam. Robię normalny napar, nie za mocny, wlewam mu do butelki około 100 ml, ale on z tego wypija 40-50 ml wieczorem przed kąpielą, potem jeszcze troszkę próbuję, żeby choć trochę wypił. Dzisiaj zaliczył 3 pobudki o 23, 1 i 2, a potem spał do 7.30!! Co najważniejsze, nie jest nerwowy w czasie tych pobudek, karmię go i spokojnie zasypia, o tej 2 posmarowałam mu też dziąsełka żelem.
Zapewne można też spróbować herbatki na uspokojenie dla niemowląt, ale one są słodzone (nieważne dla mnie czym, słodzone to słodzone), a ja jakoś nie jestem za dosładzanymi rzeczami jak są równie smaczne niesłodzone, dlatego parzę zwykłą melisę.
Dzień to już inna bajka, teraz w dzień jest bardziej rozdrażniony ;) no ale ważne, że noc przesypia i jest wypoczęty :)

MArtwicie mnie tymi problemami skórnymi, ale nie rozumiem, czemu nie pójdziecie do alergologa. Przynajmniej będziecie miały pewność, czy to alergia, czy nie. Luigi byłaś u tego Gąszczyka o którym Ci pisałam? To pediatra i alergolog, może Ci pomoże? :( Strasznie mi przykro, że macie takie problemy :(

mamamajki trzymam kciuki za rozkręcenie laktacji, wiem, że się da, tylko trzeba dużo samozaparcia i cierpliwości, powodzenia!

Przy Waszych problemach to mi trochę głupio pisać, że ja już wróciłam prawie całkiem do normalnego jedzenia nabiału. Jedyne czego nie jem to mleko w czystej postaci, choć kusi mnie gorące kakao i może się skuszę wreszcie?

nikitaka i ropuszka co to za gryzaki?

zaza szybkiego powrotu do zdrowia! i dużo odporności dla Sergiusza! Pamiętaj, że ze swoim mlekiem dajesz mu najlepszy antybiotyk :) my z mężem byliśmy chorzy kilka tygodni temu, a Julka nic nie dopadło, więc i Wam tego życzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

mamamajki kurcze!! ja całkiem niedawno "pozbyłam" się bebilonu pepti :( za koszty przesyłki :(

do tej pory nie było problemu, dostawałam dwie - trzy recepty, a jak lekarz mówił o diecie bez mlecznej to ja zawsze utrzymywałam, ze tylko chleb i woda i juz nie mam co eliminować :)
słyszałam, ze powyżej roku nie chcą przepisywać pediatrzy tych preparatów, choc Wiktorkowi przepisywali

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...