Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Ode mnie szybkie gratulacje, bo wlasnie karmie;)

Gratulacje Kaśka!!!

Evitka dobrze zrozumialam? Tobie wody zaczely tez odchodzić? Trzymam kciuki

Luigi hmm po tym jak ja sie dziwnie czulam przed porodem to mam nadzieję ze u Ciebie bedzie podobnie. Powodzenia!

Ja dzis dotarłam do książeczki malego i mam wpisana długość porodu 4,5 godziny. I teraz sie zastanawiam jak można to dłużej znieść?

My pierwsza nocke mamy w domu zaliczona bezsennie, ale dzien jest lepszy. Pokarm mam i nie mam co narzekać, za to brodawki bolą koszmarnie. Kurcze jeden bol sie kończy to inny zaczyna... Ale ciesze sie, ze nie mamy problemow z jedzeniem i to znoszę dzielnie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari u mnie nie wody odchodzą tylko jakaś brunatna wydzielina... zresztą zały czas bo wkładki zmieniam.
Super że udaje ci się karmić małego... trzymajcie się cieplutko

luigi u mnie z nadmiaru emocji... coś ucichło... no może nadal mam ból w krzyżu ale jakiś znośny... były jeszcze 2 skurcze dosyc mocne... więc czekam... coś czuję że jednak to trochę potrwa.... :36_2_43:

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

jestem jestem wlasnie wrociłam ze szpitala

wczoraj po zumbie i przytulańsku wziely mnie skurcze co 4-5 min wiec do szpitala zadzonilismy żeby zdarzyc z antybiotykiem kazali przyjechac ... z wrazenia skurcze troche mi sie rozregulowaly a potem co 3-4 min i pierw 25s potem 40 i coraz mocniejsze ale dzielnie dawalam rade co lepsze nasilaly sie jak leżałam ... po 6 h i podaniu antybiotyku siadlam na pilke i zaczelam skakac i co ... skurcze przeszly nic zero .... rozwarcie na 4 cm ... i dali mi 2 dawke antybiotyku i czekali dalej wkoncu przeniesli mnie na sale ogolna a ja w placz bo tam wszystkie matki juz mialy swoje maluszki a ja z brzuchem ...i zabrali mnie z tej sali przeniesli do jednoosobowej i tam sobie leżalam troche pospałan bo cala noc nie nie spalam .... pożniej poszlam pod prysznic i numerek z Ł co by skurcze sie zaczely ale nic mialam kilka ale doopy nie urywalo ... o 18 Ł pojechal do domu do michania a ja zostalam o 20 przyszla doktorka zbadala mnie i mowi ze do domu rozwarcie 3cm no to ja szczesliwa zadzonila po Ł i przyjechali razem z michaniem .... i teraz leze i skurcze mnie biora ale juz tak spieszyc sie nie bede .. a lekarz **** tak mi wenflon wbil ze jak konczyl to praktycznie zemdlalam i przez caly dzien reke podwoila swoja objetosc ... wyciagneli wenflon i reka powoli wraca do siebie .... jak antybiotyk mi podali to z predkoscia swiatla czulam jak taka lodowata woda rozplywa mi sie po żyłach ...a za 2 razem przyszla Chinka i na raz cala strzykawke mi wcisnela az sie drzec zaczelam ...bolalo

z michalem bylo podobnie wiec sie na piatek nastawiam ze mala wyjdzie :D

evitka trzymam kciuki !!

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

nikitaka powodzenia !! i zazdroszcze

a ja przepakowałam torby do szpitala musze pare rzeczy dokupic bo po dzisiejszej wizycie stwierdziłam ,że dużo mi brakuje a w szczególności jakies przekąski i troche kosmetykow ...

a tak posprzątałam u michania w pokoju pranie nastawiłam jedno rozwiesiłam jutro poodkurzam i poscieram obiadek ugotuje na 2 dni :)
a tak to skurcze mam raz na jakiś czas szału nie ma ....mala się przeciąga aż boli
Ł odsypia a ja po sprzątaniu sobie leże zaraz do spania :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Dupa dupa dupa.... ja nadal 2w1.... a już myślałam, że ok. 4 rano coś się zaczyna. Obudził mnie silny skurcz... za 6 min nastęny.... i jeszcze jeden. .... i koniec.
Nadal mnie boli w krzyżu....

Myślałam że dziecko przed porodem się wycisza i nie rusza się tak mocno... a mi wczoraj przes snem (ok. 1 wnocy takie cyrki w brzuchu odstawiała... mój mąż w szoku co się działo z moim brzuchem.

no nic widać u mnie sygnały przedporodowe to nie zwiastują porodu. Także czekam dalej... moja w piątek ma dyżur i może zrobimy te cc.. (mam nadzieję, że żadna cholera nie stanie na drodze)

..................................................................................................................................
a z samochodem to raczej grubsza sprawa... tzn finansowo. Sprzęgło chyba.... gdyby nie daj boże okazało się że cała skrzynia biegów do wymiany.... to używana kosztuje 5 tys. :36_2_39: tak to jest jak się kupuje drogie auta buuuu. Ale już mąż zrozumiał.... i samochód po naprawie idzie na sprzedaż.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

nikitaka - trzymam kciuki! wszystko będzie dobrze!

evitka
- no bardzo mi przykro, że wszystko wyciszyło się jakoś...;-( a co do ruchów dziecka to akurat mój strasznie mocno fikał dzień przed porodem - aż przestraszyłam się, że coś nie tak...także widzisz każdy dzieciaczek inaczej przygotowuje się do wyjścia...
a auto...ojjj ja też wiem jak to boli...2 lata temu kupiliśmy auto i już włożyliśmy w naprawy jakieś 7 koła...i do tej pory spłacamy...
madzia - no można by się wściec...bidna straciłaś czas i narobiłaś sobie nadziei, że to już...przytulam...następnym razem to już na pewno nie będzie fałszywy alarm!

no właśnie ciekawe gdzie wiktorio???ma ktoś wieści???

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

hej mam wieści od luigi:

"Jestem w szpitalu, bo te bóle nie ustępowały a poród się nie zaczynał. Na ten moment zostawili mnie na obserwacji, ale na poród się nie szykuje i jak nic nie będzie, to za parę dni wyślą mnie do domu. Pozdrowienia dla dziewczyn:)"

Oczywiście obiecałam, że będziemy trzymać za nią kciuki :)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

no cisza i to staszna ... mamuski wszystkie zajete maluszkami a my ciężarne czekamy z nadzieja i u mnie na tej nadziei się kończy

a mnie jeszcze wczoraj wieczorem jakieś bóle w klatce wzięły jak tylko się przekręcałam z boku na bok a dziś rano jeszcze gorzej bo ze wstawaniem gorzej i śmiać się nie mogę bo zaraz boli tak że oddychać nie mogę ... w ogóle jak używam mieśni nie wiem może coś sobie naciagnełam albo nie wiem co czego tak boli

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...