Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Katarzyna 78
Dziewczyny mam propozycje może odnajdziemy się na fb jeśli macie? Oczywiście to tylko propozycja:-)

Wysłałam Ci PW z namiarami na mnie :)
Ropuszko do Ciebie też :)

Zapomniałam Wam napisać, Julcio jest słodki, wczoraj nie tylko zrobił papa babci, ale też robiąc mówił "papapapa" ;) Tylko on takie śmieszne bezdźwięczne "p" mówi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam dziś eksperyment. Doszłam do wniosku, że Julek je za mało w dzień, dlatego tak często budzi się w nocy na jedzenie i dostał kaszkę i rano, i wieczorem. Tyle co on tej kaszki na raz zjada to akurat te dwa razy to będzie jak ten jeden raz, który powinien. Może to sprawi, że nie będzie tak się budził?
Swoją drogą, czy wiecie ile ml lub g kaszki dziennie nasze dzieci powinny jeść? Ja mu robię 40-50 ml i powiem Wam, że jak to zje to się cieszę ;P

Julek wariuje, że tak brzydko powiem - zapierdziela na tych czworakach... najlepiej przy przebieraniu bez ubrania... wtedy migiem mi znika z pokoju... wystarczy, że się na chwilę odwrócę.
Dzisiaj dobrał się już do miski psa no i ciągnie go do kabli :/ Nie spodziewaliśmy się, że tak szybko zacznie raczkować i mówilam mężowi w grudniu - spokojnie mamy jeszcze ze dwa miesiące na zabezpieczenia....

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari mnie się wydaje, ze ok. 150 ml kaszy powinny jeść te nasze szkraby, a samego mleka ok. 210 ml, ale mojej daleko do tych norm, natomiast Wiki jadł dużo ponad normę :)
każde dziecko inne

moja Michasia budzi sie do godz. 2 w nocy kilkanaście razy, dzisiaj dałam jej czopek przed spaniem, myślałam, ze pomoże, nic z tego :( położyłam ja po 20, a już byłam u niej 6 razy :(

katarzyna ja niby też chciałabym, żeby Misia szalała na czworakach :) u nas jeszcze trochę zejdzie :)

chyba mamy pokolenie elektryków :) moja też kable i piloty uwielbia :)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Katarzyna też robię na oko i mi często zostaje dla mnie ;) czym się nie martwię, bo lubię te kaszki ;)

wiktorio 150ml?? do tej pory to on zjadał 40-50 ml... teraz dam mu na dwie raty jak pisałam to może uda się do tych 100ml.
Matko to on z mojego pokarmu tak szaleje? ;) muszę zweryfikować co jem chyba ;) żartuję ;D ale to wygląda jakby w sumie dalej jadł tylko mój pokarm głównie, a reszta była na spróbowanie. Mam z nim problem, bo nie chce nic jeść :/ wręcz mu czasem wciskam, a nigdy tego nie chciałam robić :( muszę się wydurniac i zagadywać go przy jedzeniu, żeby tylko uwagę jego odwrócić :( aż mi głupio, że tak to nasze karmienie wygląda :/ głupio i przykro...

Przez te ząbki jego ostre czuję się jak na początku karmienia. Nie żeby mnie gryzł, ale kuje, zahacza nimi o moje sutki i są takie trochę obolałe...
Znacie kosmetyki Palmer's? Właśnie z tej firmy mam maść na sutki dla karmiących, całkowicie naturalny, dziecko może spokojnie ją zjadać z sutków mamy ;) Nie trzeba było jej ścierać przed karmieniem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Witam się :-)

gratuluję wszystki ząbków, raczkowań, siedzeń i wszelkich innych umiejętności Waszych maluchów :-)

U nas chróbsk ciąg dalszy, teraz Oleśka chora i ja znowu na antybiotyku - tym razem zatoki :-(
Do końca stycznia musimy sie przeprowadzić, pakuję te klamoty i pakuję i konca nie widać. To samo ze spątaniem w nowym domu, jeżdżę na szmacie w każdej wolnej chwili, a i tak wszystko dalej białe od kurzu, wrrr...
Jasiński przeżywaod kilku dni jakieś silne leki separacyjne, nie można go połozyć i wyjść z pokoju bo buczy. Próbowałam przeczekać, ale doprowadza się do histerii i odruchów wymiotnych :-( Nie pytajcie więc, jak mogę cokolwiek popakować, czy posegregować, bo graniczy to z cudem :-)
Jaśko pełaza na całego, ostatnio odkrył, że można opuścić pokój i czołgać sie po całej chałupie - jest wesoło :-) Kable również mu smakuą baaardzo ( zwalił sobie lampkę na głowę, która sie potłukła, on żyje :- )). Włazi tam gdzie nie trzeba, złości się jak mu się coś zabierze i na coś nie pozwala. Od kilku dni zmienił się bardzo "intelektualnie" - zrobił się w pełni "interaktywny" :-) Zdaje się rozumieć co się do niego mówi, wystarczy raz pokoazać jak uruchamić zabawkę, sam powtarza i cieszy się, że mu wychodzi, bawi się z Oleśka zupełnie świadomie, śmieje się do czkawki z jej wygłupów, jak przestaje to wali ja w rękę, albo w podłogę,żeby się dalej z nim bawiła. Zaczyna specjalnie pokasływać, bo wie, że ja zaraz pytam się "groźnie" : "kto to kaszle?" i on wtedy zanosi się śmiechem i pokasłuje znowu z szelmowskim usmiechem na ustach :-)))
Naprawdę - zmiany w ciągu kilku dni ogromne.
Ze sapniem u nas różnie - czasami jedna pbudka, czasmi dziesięć - nie wiem od czego to zależy...

Pozdrawiam Was wszystkie, jestem z Wami na bieżąco...
Następny wpis już pewnie z nowego domu - trzymjacie kciuki, żebym to przeżyła :-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

ufff w końcu mam czas usiąść przed kompem i was poczytać, a nie tylko "przelecieć" ;) młody zmierzły od paru dni, D nie ma i czasu na przyjemności brak ... ale Serdżik został wyeksmitowany do babci, a ja zaliczyłam juz orzeźwiający spacer z moimi potworami, teraz mam przerwę na Anatola a potem zabieram się za prasowanko :)

u nas dzisiaj w nocy apokalipsa - młody dostał gorączki, budził się co trochę,nie spaliśmy wcale od 3.30 do 5.30, dziąsełka strasznie popuchnięte były w nocy, nic nie zjadł przez całą noc :( myślałam, ze rano zobaczę kreseczkę, ale niestety nic nie ma :(

ropuszko spóźnione, ale szczere WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA TWOJEGO OSKARKA!!!!!!!!!!!

również dla Julka życzę wszystkiego naj naj naj!!!!

ropuszka77

zaza a co z tymi brewkami :):)musze się przyjrzeć że tak podnosi je tak??????:):)
on tak slicznie tą jedną brewkę ciut wyżej podnosi, że taki słodziaczek do schrupania normalnie :D

Katarzyna 78
Dziewczyny mam propozycje może odnajdziemy się na fb jeśli macie? Oczywiście to tylko propozycja:-)

nikitaka
pewnie :) na prywanym już jest wątek można się wpisywać :)

dziewczyny wysyłam wam na pv moje namiary, więc jak macie chęć do zapraszam :)

Mari
Zrobiłam dziś eksperyment. Doszłam do wniosku, że Julek je za mało w dzień, dlatego tak często budzi się w nocy na jedzenie i dostał kaszkę i rano, i wieczorem. Tyle co on tej kaszki na raz zjada to akurat te dwa razy to będzie jak ten jeden raz, który powinien. Może to sprawi, że nie będzie tak się budził?
Swoją drogą, czy wiecie ile ml lub g kaszki dziennie nasze dzieci powinny jeść? Ja mu robię 40-50 ml i powiem Wam, że jak to zje to się cieszę ;P

Mari chyba 150ml dziecko powinno jeść kaszki
ja podaję jabłko z kleikiem ryżowym to młody zjada tak na oko od 60ml do 120ml kleiku, a oprócz tego po kąpieli dostaje 150ml Sinlacu
i tez mam wrażenie, że za malo je w dzień i też zrobiłam test - ostatnio nie podawałam piersi na pierwsze karmienie w nocy, zjada 150ml mleka modyf, ale budzi się nie wiele później, więc na drugie karmienie tez ostatnio podalam MM i zjadł tylko 90ml i strasznie opornie mu to szlo, więc wydaje mi się, ze on wcale głodny nie był :/

wiktorio3

moja Michasia budzi sie do godz. 2 w nocy kilkanaście razy, dzisiaj dałam jej czopek przed spaniem, myślałam, ze pomoże, nic z tego :( położyłam ja po 20, a już byłam u niej 6 razy :(

współczuję ci tych nocek, strasznie długo to juz trwa u was, przynajmniej tak mi się coś kojarzy... a zębiska wychodzą?

Mari

Przez te ząbki jego ostre czuję się jak na początku karmienia. Nie żeby mnie gryzł, ale kuje, zahacza nimi o moje sutki i są takie trochę obolałe...
Znacie kosmetyki Palmer's? Właśnie z tej firmy mam maść na sutki dla karmiących, całkowicie naturalny, dziecko może spokojnie ją zjadać z sutków mamy ;) Nie trzeba było jej ścierać przed karmieniem :)

Sergiusz jak go przystawiam nad ranem do piersi, to łapie mnie za sutka i mocno zaciskając szczęki ciągnie - chyba próbuje sobie ulżyć na ból dziąsełek, a ja mam ochotę go wtedy udusić ;)

alatra ale wy macie pecha z tymi choróbskami :( i jeszcze ta przeprowadzka... mam nadzieję, że jak juz zamieszkacie w nowym domku to nastaną dla was lepsze czasu i wszystko pójdzie z górki ( a może i wcześniej, przed przeprowadzką ;)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Kurde... pora drzemki mija, a Julek jeżdzi na kolanach po podłodze robiąc "bwwwww" i plując się na całego ;)
Zaczał zaglądać śmiesznie. Robi o słodko, tak główkę na bok przechyla ;) i kurcze teraz w czasie próby polożenia go spać zacząl zaglądać i nie dało się nie rozesmiać ;) miękkie mam serce ;)
Ogóle to fajnie jest teraz, poza tym, ze muszę czasem się za nim nabiegać, ale mogę go posadzić w pokoju u niego koło pudła z zabawkami i on potrafi je sobie przechylić, wycignać co chce i się bawi jakąś chwilę :)

alatra to niesamowite jak dużo nagle w dziecku może się zmienić, prawda? Po prostu budzi się pewnego ranka i potrafi coś całkiem nowego :) Gratuluję nowych umiejętności Jasiowi :)

Zaza i jeszcze wszystkiego najlepszego dla Gucia i Jasia:) też wczoraj kończyli 7 miesięcy :)

Zaza biedna to też się męczysz z tymi ząbkami... mam nadzieję, że wyjdą lada dzień, a pukałaś? bo u Julka najpierw było słuchać a dopiero potem widać :)

Zazdroszczę Ci takiej wolnej niedzieli... na piersi to Julka długo na dłużej nikomu nie sprzedam...

Co do mojego eksperymentu to JUlek dziś w nocy budził się 3 razy zamiast tych 4-6. Może podziałało? Obudził się o 2, 5 i 6 i o 8 całkiem wstał.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari

Zaza i jeszcze wszystkiego najlepszego dla Gucia i Jasia:) też wczoraj kończyli 7 miesięcy :)
oj rzeczywiście, przepraszam mamamajki i alatra :Nieśmiały:

STO LAT DLA GUCIA I JASIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mari

Zaza biedna to też się męczysz z tymi ząbkami... mam nadzieję, że wyjdą lada dzień, a pukałaś? bo u Julka najpierw było słuchać a dopiero potem widać :)

Zazdroszczę Ci takiej wolnej niedzieli... na piersi to Julka długo na dłużej nikomu nie sprzedam...
nie bardzo wiem jak popukać mu tam na dole, bo dwa ząbki już ma i nie chciałabym mu w nie przywalić :Oczko: a tak mi się wydaje, że to dolna dwójeczka któraś się szykuje

a zostawiając Julka nie możesz zostawić obiadku i/lub kaszki? ja tak na początku robiłam, że zostawiałam tacie czy babci Sinlac, a potem wieczorem w zamian za to dostawał cycusia

Mari

Co do mojego eksperymentu to JUlek dziś w nocy budził się 3 razy zamiast tych 4-6. Może podziałało? Obudził się o 2, 5 i 6 i o 8 całkiem wstał.

to już zawsze jakis postęp :)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

alatra biedna Oleśka, dużo zdrówka dla niej
baaaaardzo współczuję Ci tej przeprowadzki, ale postaraj się znaleźć dobre strony - wreszcie na swoim!!!!! :) Powodzenia - dasz radę :)

zaza no my od października meczymy sie z tymi ząbkami:( widać dwie bezbarwne niteczki na dole, ale jeszcze ich nie słychać :(
ale dzisiaj już młoda zjadła 180 ml zupki :)
fajnie Ci, ze sprzedałaś Sergiuszka na chwilę :)) ale szkoda, ze musisz się prasowaniem zająć, zamiast odpoczywać

do mojego Wiktorka przyjechał kolega i szaleją na górze :) a ja mam spokój

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Zaza no fakt ;) jak podejrzewasz dolne dwójki to ciężko popukać ;D miałam na myśli górne jedynki, bo to one są następne w kolejności.
I powiem Ci, że też mam wrażenie, że Julkowi znowu idą zęby, bo jak wcześniej zaczynały mu iść to kręcił główką "nie nie nie", ja wyszły to przestał i znowu zaczął. Do tego znów ślinotok i znów gryzie wszystko :/ kurde! mam nadzieję, że teraz szybciej pójdą, bo nie wiem, czy wiktorio pamiętasz, ale my też się długo męczyliśmy zanim mu wyszły zęby, chyba w czwartym miesiącu już miał objawy ząbkowania :/ i tak to sie ciągnęło.... Albo niech szybko pójdą, albo niech jeszcze nie idą ;)

A o Oskarze, Guciu i Jasiu pamiętam zawsze, bo oni dzień przed Julkiem ;)

Zaza ja tak robię jak idę na dwie lekcje pod rząd, ze zostawiam zupkę popołudniu, kaszkę rano, a wieczorem owoce, ale to mi daje raptem 3 godziny. Chociaż kilka razy tak zrobiłam, jak musiałam lub chciałam pojechać na zakupy :) Cztery godziny to już z bólem wytrzymuje... no i problem tkwi we mnie ;P mam wyrzuty sumienia straszne, że go na tak długo zostawiam komuś. I wobec Julka, i wobec osoby z którą go zostawiam ;) W przeciwieństwie do mojego męża....

mamalina nie wiem czy o tym wreszcie napisałam, pisałaś, że Twoje Lili liże różne rzeczy. Julek też zaczął ;) liże szybę, lustro i metalową część krzesełka do karmienia :)

A mówiłam, że się już karmimy w krzesełku do karmienia? bo bujak tak jest juz brudny, że muszę go uprać ;)

alatra zapomniałam wspomnieć, czekam z niecierpliwością na Twój wpis z nowego domu ;)

a wiecie co mój mąż teraz robi zamiast być na uczelni? i mój brat też.. o to:
Kettlebell swing. Zielonogrscy twardziele wspomagaj WOP
biją rekord! ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Ja małej na dłużej niż trzy godz. nie zostawiłam jeszcze i zawsze zostaje z tatą. Na razie nie wyobrażam sobie żeby ją zostawić z kimś innym, chociaż chętni by się znaleźli:-)
Wiecie co, już ma trochę mniejsze odparzenia na pupie i te suche na nadgarstkach tez lepiej wygląda. Nie wiem, co pomogło, ale odstawiłam marchewkę, zaczęłam kąpać ją w mące ziemniaczanej, a pupę smaruje alantanem plus. Za jakiś czas zrobię próbę z marchewką, żeby sprawdzić czy to ona była winowajcą.

Mari ty się tak nie przejmuj że Julek mało je innych pokarmów. Do końca 1 roku i tak głównym pokarmem jest mleko. Inne jedzonko jest po to żeby poznał różne smaki. Z tego co się orientowałam to nie musi dziecko najadać się obiadkami i innymi. Chyba że ma jakieś szczególne wskazania, np. nie przybiera odpowiednio na wadzie itp. A mleko i tak jest bardziej kaloryczne niż inne rzeczy, no chyba że kaszki na mleku.
Słyszałaś o BLW- Bobas lubi wybór? Żeby karmić według tej metody to dziecko musi siedzieć. Niektórzy czekają z rozszerzeniem diety aż dziecko usiądzie, a nie każdy maluch jest taki sprytny jak Julek, więc muszą poczekać np. do 8 miesiąca i nic złego się nie dzieje. Nie ma co się stresować bo dzieciak się zniechęci.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2qps6wpyrazaz.png

Odnośnik do komentarza

niecierpliwa ja tak o tych stałych tlyko piszę, ale on ogólnie bardzo mało je w ciągu dnia, a potem nadrabia kalorycznym pokarmem w nocy. Dlatego się przejmuję, bo budzi się nawet po 6 razy w nocy, a ja chodzę śnięta już trzeci miesiąc.
W ciągu dnia jest wiele ciekawszych dla niego rzeczy od piersi :( weźmie kilka łyków i już leci dokądś, nie usiedzi dłużej. Jak je to cały podskakuje, macha rękami, jakby mu było szkoda czasu na jedzenie ;)
Dlatego z tą kaszką próbuję :)
Do tego teraz więcej się rusza. Naprawdę jest taki ruchliwy, jak taki mały chaosik... (jego tata jest za to dużym chaosem;P). W sumie nie mam porównania z dziećmi innymi w jego wieku, ale tak mi się wydaje po tym co widzę po dzieciach koleżanek starszych od niego o miesiąc i 3 miesiące, oni są jakby spokojniejsi...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari pociesze Cię ,że to Julkowi się nie zmieni mój Michał jak miał 7 miesięcy to już chodził przy meblach teraz to tylko szuka co by tu zmajstrował .... swojego czasu skakał ze stołu .... kiedyś pamiętam miałam notatki do egzaminu na stole ten wyszedł na stół i mi nasikał na nie. Także to co Julek teraz wyprawia to pikuś.

co do mleka to michał modyfikowane jadł chyba do 1,5 roku albo nawet mniej . wiem ,że jak miał 1,5 roku to już normalne mleko pijał.
a Lenka zjada 150ml mleczka , zupke pomidorową z ryżem zajada także wszystko zjada co jej daje

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

no nie żartuj Madzia ;) jak Twój chodził na 7 miesięcy przy meblach to on dopiero był silny!
Ja się zastanawiam, jak Julek przejdzie ten etap, bo u nas nie bardzo są meble do chodzenia przy nich... chyba, że przy kanapie...

niecierpliwa o BLW słyszałam i w sumie mogłabym zacząć stosować, jedyny problem to to, że Julek jest jeszcze za niski do blatu krzesełka i by nie dosięgnął ;) To znaczy jedyne co z tego chcę stosować to to, że szybko sam będzie jadł, rączkami, czy nie - obojętne ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari to rzeczywiście masz ‘’nieźle’’ z tymi nockami. Mały nie da sobie zrobić krzywdy, jeżeli chodzi o jedzenie, ale przy okazji może Ciebie wykończyć. :-(Może to taki etap i za jakiś czas chętniej będzie w dzień wcinał.
Też wydaje że twój Julek jest BARDZO ruchliwy :-) Moja Izunia głównie leży i ewentualnie przekręca się na bok :-) Ale ona to w inną skrajność popada ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2qps6wpyrazaz.png

Odnośnik do komentarza

Alatara ropuszka mascie fb ??jk tak to namiary dajcie

Mari no my też nie mielismy mebli za bardzo bo tylko 2 sofy i ławe i stolik pod tv i chodzil przy tym a zwlaszcza przy ławie nie raz to wezidelko co jest miedzy gorna warga a dziaslami mial rozwalone bo upadajac na tylek walil wara o ławe za pierwszym razem myslalam ze zemdleje jak krew zobaczylam a potem juz normlane to bylo dla mnie ale po 1,5 miesiaca zaczał sam chodzic :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

niecierpliwa
Jeżeli chodzi o BLW to dla mnie też główną zaletą jest to że dziecko szybciej samodzielnie je. Na początku trochę bałaganu ale później jest łatwiej. Tylko że mojej Izie jeszcze daleko do siedzenia, więc na razie jeszcze długo będą papki.

Nie wiem czemu, ale bałaganem sie nie przejmuję :) Wręcz nie mogę się doczekac, kiedy moje dziecko zacznie samo próbować jeść i będzie z tego radochę czerpać ;) schody się zaczną przy kaszkach ;)

zaza niedobrze, a masz kogoś z autem znajomego blisko siebie, kto w razie czego Ci pomoże? trzymam bardzo mocno kciuki, żeby ta gorączka spadła... biedna :(

Jestem z siebie dumna, bo Julek cały czas podchodzi do kabli i kontaktu, a my jeszcze zabezpieczeń nie mamy. Dziś co podchodził do kabli to mówiłam nie wolno ostrym głosem. Udało się! :) Za którymś razem przeszedł obok kabli :)
Mój pies już przed Julkiem wyćwiczył moja cierpliwość;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...