Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

madziaaaa0701

a jak 3 h spi to dom pewnie juz ogarniety caly ...
a jak moja mloda za dlugo spi to zagladam do niej czy zyje bo tioaz nienorm\lne.

No powiedzmy, bo zdążyłam ogarnąć tylko duży pokój, dostałam maila ze zleceniem i prośbą o zrobienie jak najszybciej i tyle było... to jest właśnie ten mój nienormowany czas pracy. Nie wiadomo kiedy dostanę zlecenie, mogę odmówić, no ale... gdybyście miały zdecydowac, czy chcecie zarobić dajmy na to 100 zł w krótkim czasie, bo w godzinę to ze 3 strony jestem w stanie zrobić, to odmówiłybyście ze względu na porządki? Tym bardziej, że nie wiadomo, czy potem będą jeszcze jakieś zlecenie, bo tego w stanie przewidzieć nie jestem. No mi ciężko odmówić i się głupia na wszystko zgadzam. Choć ostatnio już podziękowałam za 14 stron tłumaczenia, bo najzwyczajniej czasu brakło... wtedy to bym chyba w ogóle nie spała.

Zaza na te przeciwciała liczę :)

Co jest z tymi lekarzami? Mam chyba do niech szczęście, bo alergologa mam tutaj świetnego, z pediatry jestem a razie zadowolona... z ginekologa, stomatologa i ortopedy też. Z innymi póki co nie miałam styczości.

Żeby było śmieszniej. Mąż zadzwonił o 12 z pytaniem co robię, czy mama może zostać z Julkiem do 15, a ja bym przyjechała do firmy im pomóc, bo mają sajgon. Tyle wyszło z moich porządków, ledwo łazienkę zaczęłam, bo musiałam psa jeszcze wykąpać, bo moja mama go wzięła w błotko na spacer... I przyszła do tego ich sajgonu, a tu cisza...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari sprzatanie nie zajac nie ucieknie .
a mam takei pytanie ile sie gotuje sloiki z deserkami ?? bo slyszlam ze tez mozna sloiki wstawic do piekanika i ogrzewac tylko ze moj piekarnik nie ma wypisanych temperatow jest na gaz ma tylko cyferki od 1-9 a jak cos pieke to na oko :D ... u nas zawsze sie gotowalo ale nie pamietam ile .
dzisiaj chce sie wkoncu zabrac za deserki dla mlodej.
a odnosnie odiadkow to tez je mozna w sloik i zawekowac?? jak ktos mi powie jak , bo ja w tym niedoswiadczona bo zawsze mam wrazenie ze np zupka mi sie zepsuje w tym sloku

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Madzia Dobra jesteś ;) i na oko Ci jeszcze te ciasta do tego wychodzą ;) do tych numerków są przypisane temperatury, które powinny były być podane w instrukcji ;) której pewnie nie masz... ;) ale może na Internecie gdzieś?
Ja Ci powiem, że ja wekowałam na oko i mi się nie popsuło póki co Nawet nie potrafię powiedzieć ile czasu to gotowałam... 10 minut?

Jestem w domu, guzik im tam byłam potrzebna :/ panikarze... ale przynajmniej do apteki sobie zajechałam po lekarstwa. Julek zastrajkował i powinien byl zjeśc zupkę o 15, ale mnie zobaczył i chciał tylko cysia, więc dostał cysia, poszedł spać, zobaczymy o której się obudzi. Ja mam lekcje o 17, więc pewnie zje obiad, jak sięobudzi, a to pewnie będzie koło 17, więc deserku dziś chyba nie będzie...
A dziś spóbował kleiku ryżowego, dałam mu tam troszkę jabłuszka i manny, żeby był gluten. Ale zajadał! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

nikitaka najlepsszgo dla malgosi. my bedziemy torta piec :) mialam na swieta piec ale nie bedzie mial kto tego jesc wiec upieke na piatek przy okazji wyprobuje przepis na biszkopta :D

ja czekam i czekam na klawiature przez te swieta opoznienia w przesylkach sa ;/ i laski wanilii czekam juz 2 tydz jak nie dojda do swiat bede zla ...

moja Lenka juz taka coraz to fajniejsza sie robi bardziej kontaktowa... ciagnie za wlosy co nie jest przyjemne ale ma z tego radoche tak samo ze szczypania na widok tatusia strasznie sie cieszy a jak sie obudzi i zobaczy mame to az tylkiem rzuca ;D a jak mowie do niej powiedz mama to sie smieje.
co lepsze michal jak mial 4-5 miesiecy to juz gadal baba a lenka nic tylko aguuuu i swoje takie piski aaaa itp. michal jak mial 5 miesiecy to siedzial fakt faktem lenka jak usiadla dzien przed 5 miesiacem to chwilke siedziala teraz 6 miesiecy i siedzi lepiej na boczki juz nie pada tylko raczkami sie podpiera ale ma tendencje ze leci do tylu nie wiem czy to nie przez ten ponton bo ona tak leci do tylu i sie odbija od niego i sobie siada czy zmienia pozycje , takze pewnie trzeba bedzie zrezygnowac z ponotu bo jak bedize mi sie tak chciala na podlodze odbijac to nie chce myslec co to bedzie

a i wazy 7800g na naszej wadze michal jak mial pol roku to wazyl 7660 takze lenka nie wiele wiecej jest dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

nikitaka buziaki dla Małgosi :)

zaza ja też się wybieram po nowym roku do innego alergologa bo ta generalnie każe wszystko odstawić i najlepiej żeby powietrzem żył :(

luigi w weekend zrobię zdjęcia, bo teraz późno wracam i ciemno jest na dworze, a przy sztucznym świetle to te plamy zupełnie inaczej wygladają. Tak sie cieszyłam, że wysypka znika, ale wczoraj znowu go obsypało :( Pytałaś ile wysypka sie utrzymuje - u nas to wyglada tak, że nie zawsze wysypuje go od razu tylko np. po 2 dniach i dlatego cięzko jest mi się zorientować od czego to, bo jak go nie wyspało jednego dnia to mi się wydaje, że wszystko ok i daję mu też kolejnego dnia... No i wtedy jest własnie doopa, bo go obsypuje... A czasem dam mu coś innego na próbę (np.2 łyżeczki), a potem się zastanawiam, czy to wina czegoś sprzed 3 dni, czy tego co zjadł dziś. Np. W niedzielę dostał obiadek, bo skórę miał bardzo ładna jak na niego, w poniedziałek dałam mu troche Bebilonu (jeden raz 2 miarki do kaszki jabłkowej, którą też odstawiłam 2 tygodnie temu), a w środę deserek jabłka z jagodami. No i dziś go znowu wysypało - tzn. zaczęło mu się pojawiac coś juz wczoraj, ale bardzo malutko... No i po czym? Po obiadku, kaszce, mleku, czy raczej deserku? Nie mam cierpliwości na tą jedna nowość w ciągu tygodnia, bo nawet jak nie dostaje nic nowego przez cały tydzień to i tak co 3-4 dni ma nowe wysypy, których już w ogóle nie umiem z niczym powiązać. Normalnie wysypka schodzi po 3-4 dniach, ale nigdy do końca, bo zawsze zaczyna pojawiać się nowa - w sumie od 2 miesięcy nie miał ani razu zupełnie czystej skóry. Teraz jest o tyle lepiej, że nie ma tych suchych plam, tylko skupiska krostek na brzuchu, plecach, karku i za uszami. Swędzić go swędzi, bo się ciągle po brzuchu drapie. Dostaje fenistil 3 razy dziennie, ale nie bardzo mu to pomaga. Jak już jest bardzo duża wysypka to smaruję go sterydem, tak na 2 godziny przed kąpaniem i w kąpieli zmywamy to co się nie wchłonie. na drugi dzień jest wtedy znacznie lepiej, no ale staram się robic to co najwyzej 2 razy w tygodniu.
Szkoda mi go bardzo, bo an aż się trzęsie do innego jedzenia - jak widzi że my coś jemy to się strasznie wyrywa do łyżki czy widelca.

zaza Gutek tez lubi kąpiel i kąpiemy się codziennie, mimo że to wysusza skórę... Zresztą on nie zaśnie spokojnie jak nie jest wykąpany, bo wtedy spanie traktuje jak drzemkę, a nie nocny odpoczynek ;) raz go nie wykąpałam, bo późno wróciliśmy i noc była przechlapana, bo budził się co godzinę.

luigi trzymam kciuki, żeby Szymek szybko wyszedł z jelitówki - dla teakiego malucha to masakra jest :( Maja miała pierwszy raz jak kończyła rok i to była chyba jej najgorsza choroba do tego czasu - zwijała się z bólu 5 dni, lało się z obu stron, a do tego gorączka prawie 40 stopni...

Kurcze, ja to nawet jeszcze nie wiem co mam na święta zrobić ;) najchetniej w ogóle nic bym nie gotowała ;) na sprzatanie też nie mam czasu, a niania nawet tego co z Guciem nabałaganili przez cały dzień nie posprzata :( Udało mi się jakoś umyć okna i wyprać firanki w zeszła sobotę, ale na tym moje świąteczne porządki się zakończyły... A okna myłam w czasie deszczu, więc znowu są pochlapane ;)
Na dodatek pracuję w Wigilię i dni pomiędzy Świętami, więc juz w ogóle nie mam weny do czegokolwiek :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki a dlaczego tylko raz na jakis czas smarujesz go ta macia ?? u nas michal dostal jakiegos uczulenia mial sucha skore na calym ciele policzku suche i czerwone ... pediatra w pl stweirdizla uczulenie na jajka i czekolade ....zrezygnowac ok zrezygnowalam nic sie nie poprawialo przyjechalismy tutaj do uk poszlismy do lekarza lekarz powiedzial ze uczulenie na jedzienie czykolade czy jajko inaczej wygalda przepisal masci przypuszczam ze na sterydach bo tylko tydzien mielismy stosowac i stosowalismy 2 razy dziennie jak sie nie myle przez tydzien i skora wrocila do normy super fajna byla i taka juz zostala teraz widze znow ma czerowne policzki ale to chyba zasluga czekolady jak za duzy zje bo zaraz czerwone policzki

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

nikitaka najlepszego dla Małgosi!!!!

mamamajki ja też nie mam cierpliwości do tych pojedynczych nowości, poza tym nigdy nie wiadomo własnie czy to natychmiastowa reakcja po czymś z wczoraj czy jakaś na coś s, co niby nie dawało objawów i jest niby wprowadzone, ale może jednak uczula z opóźnieniem, a może nie na jedzenie a na kosmetyk, albo może jednak coś co ja zjadłam? i mam taki mętlik w głowie, że szok :Szok: ty już nie karmisz piersią, prawda? czasami też sobie myślę, że może jednak lepiej by było przestać karmić piersią... zawsze to jedna niewiadoma mniej...

z tą kąpielą to u nas właśnie tak samo, bez jest tragedia :/ jak się zbiorę to wstawię wam filmik jak Serdżi szaleje w wanience :)

a co do nawału pracy i domowych obowiązków to współczuję Ci ogromnie

madzia Sergiusz też głównie "agu", "bww" i "ebe" itp. ale jak sie złości czy marudzi to mu wychodzi "emma" "mama" "mema",a "baba" powiedział raz :)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

nikitaka wszystkiego najlepszego dla Malgosi! Lilka też jadła dziś swojskiego króliczka z marcheweczką, ziemniaczkami i żółtkiem zrobionymi na parze :) Bałam się, że jej nie zasmakuje, ale niepotrzebnie:)

madzia my wczoraj wekowaliśmy obiadki w słoiczkach. Robimy w ten sposób: słoczki kładziemy w garnku na ściereczce, zalewamy do 3/4 wysokości słoiczka ciepłą wodą z kranu i gotujemy przez jakieś 20 minut. Generalnie wekuje się od 10-30 min. Ot, cała filozofia:)

A ja na święta tylko kurze pościerałam, okien nie myłam, bo mieszkam na 13 piętrze, a w domu prawie przez cały czas zasłonięte rolety, więc nie ma kto widzieć brudu:) Łazienkę miałam posprzątać dziś, ale się nie udało - stroiłam za to choinkę:) Jutro wyjeżdżamy do teściów, wracamy w I dzień świąt do domu na chwilkę, potem jedziemy do mojej rodzinki i w II dzień znów do teściów. Także Nas prawie w domu nie będzie, więc się nie przejmuje porządkami:)

Być może nie uda mi się przed świętami już zaglądnąć, dlatego życzę Wam już teraz pięknie spędzonych pierwszych Świąt Bożego Narodzenia z Waszymi bąbelkami, dużo radości, spokoju, zdrowia:) I wszystkiego czego sobie tylko zapragniecie:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

A NAPISAŁĄM SIĘ WCZEŚNIEJ I MI ZJADŁO POSTA CZY CO???

mam dzis dzien do niczego,wcieło mi kase z bankomatu nie dużą ale....jednak z konta zeszło a kasa mi wyszła musze reklamacje rozbić znaczy zrobiłam i przez to mimo że Oskar świetnie dziś sam się bawił nic nie porobiłam oprócz okna w kuchni i światełek w oknie.

nikitaka wszystkiego najlepszego dla Małgosi z okazji pół roczku:):)

a ty masz coś do gotowania na parze jakiś garnek???

mari pochwale się fotelikiem ale to nie jest niewiem jaki specjalny znaczy fajny ale nie jakis z górnej półki patrzyłam żeby był bezpieczniejszy od poprzedniego i wygodniejszy bo tamten to twardy jak.....

Choinkę mąż mi ubrał wczoraj z Oskarkiem ale wrażenia na nim nie zrobiła jakoś nawet jak miga.
W oknie takie światełko mu zapalam to dziś rano je dojrzał:):)

A ja dzis piekłam pierniczki dla relaksu jak Oskarek zasnął po 19,po jednej drzemce pół godzinnej w ciągu dnia,ale wcale nie był marudny cały dzień :):)

Jutro wam pokaże jak je udekoruję.Mam fajny przepis od razu miękkie są bo inaczej za pózno by było na pierniki.

Co do porządków to nawet da się przy moim dziecku ale nie zawsze ,czasem wystarczy zmiana zabawek no i uciekanie z pokoju bo jak widzi że wychodze to :(.
Oskarek też patrzy jak mówie:mama ,albo tata i się cieszy albo szuka taty:),albo mi sie wydaje:):),a tak mówi ho!!bzzzyyy wyyyyy i takie tam głoski:):)

pozdrawiam
Fotelik CARETERO Ibiza + organizer na fotel (2831092663) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

luigi zdrówka dla Szymka :(

kapiel też u nas to szleństwo nogami:)że najlepiej by już było w brodziku ,bo wanienka mała,ale zimno mamy w łazience i nadal kąpiemy sie w wanience w pokoju ale dywan pływa :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki no właśnie chciałam napisać, że u nas bez kapieli Julek też traktuje to spanie jak drzemkę, a tu mi wczoraj padł bez kąpieli, w trakcie jej szykowania, więc obmyłam go na pół śpiocha wacikami i ciepłą wodą i poszedł spać. Spał jak zwykle.

W ogóle wczoraj mi zaszalał Drzemka o 9 trwała prawie 3 godziny, potem miał kaszkę, bo porę kaszki przespał, więc jadł ją później. Obiadek przez to miał mieć o 15, ale o 15, jak wróciłam, chciał tylko pierś i zasnął, spał znów bardzo długo, bo prawie 2 godziny. Chciałam mu po spaniu dać zupki, ale on sięobudził i cały czas pierdział języczkiem... z zupką w buzi też, więc zaniosłam go do sąsiadki i poleciałam na lekcje. Ona mu dała zupkę, mąż go odebrał w międzyczasie dał mu deserek o 19!! Patrzę, a on mu dał 2/3 słoiczka 190g jabłka i banana! Mąż powiedział, że myślał, że Julek ma cały zjeść ;) biedne dziecko. Myślalam, że po bananie to będzie mi szalał, a on szalał, szalał, szalał i padł...

Dziś też wszystko będzie na opak, bo szczepienie było o 9.30. Poszedł teraz spać, ciekawe ile będzie spał. Kaszka znów będzie pewnie o 12 i tak to jest z tymi posiłkami.

A Julcio na szczepieniu dzielny. Zaplakał tylko przy wkłuwaniu, pani doktor sprawdziła mu dziąsełka, zębów ani widu, za słychu jak mi marudzi ;P chyba, że to nie przez zęby tak marudzi czasem, tlyko ma słabszy dzień. Sama już nie wiem co z tym ząbkami. Pediatra mówi, że nie zawsze dziąsła muszą być opuchnięte i nie zawsze będzie to widać.
Julek 17. października ważył 6180g a dziś - dwa miesiące później 7150! To jest 500 g na miesiąc! ha! to te posiłki stałe tak mu pewnie pomogły :) A obwód główki 44 cm :) 2,5 cm w 2 miesiące.

Julek też mówił do niedawna tylko agu i wydawał różne dźwięki ustami, języczkiem gardłem, im wiecej śliny wtedy było potrzebne, tym było lepiej ;) ale od przedwczoraj mówi baba na całego! :) aż do teściowej dzwoniliśmy, żeby posłuchała :) i teraz już nie ma agu , tylko bababababa.
Kilka dni temu też mnie rozbwaił bo mówił po swojemu agugu, aba i pierdział buzią, a tu nagle takie ładne dorosłe "mała". Powiedział to tak wyraźnie, jakby to powiedział ktoś kto potrafi mówić ze zrozumieniem już ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Cześć dizewczyny. przepraszam że mnie nie ma i na razie nie będzie , czasem jak mam chwilkę to czytam ale nie mam czasu pisać bo mam młyn w domu. Mój mąż od 2 tygodni na zwolnieniu lekarskim z powodu kręgosłupa i niestety po świętach 27 idzie do szpitala na operację kręgosłupa więc na Sylwestra jestem sama i mam totalnego doła. Nie wiem jak ogarnę czas jak on będzie w szpitalu bo nawet nie będę mogła do niego jechać bo nie mam gdzie małego zostawić, fakt jest moja mama ale mały na cycu i nie chce pić mleka z butli a do szpitala mam 30 km. Kur... masakra. I też boję się jak to będzie po operacji czy będzie mąż sprawny no i już mi nawet nie pomoże nic przy małym bo nie będzie mógł nosić. Gdymym tu nie zaglądała to

ZYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

My teraz z Małgosią śpimy do 10:) ale ona też zasypia o 22. więc nie ma co się dziwić, ale chociaż się wysypiamy. :) My mamy na okrągło śpiewanie w domu:). Wczoraj ją wykąpałam po 20. dostała mleko i przez 1,5 godziny spiewała po swojemu. Mamy wesoło, i dodatkowo cala opluta była i przed spaniem musialam ją przebierać. Na co Mari szczepiłaś?? na żółtaczkę ??

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjymorw2k.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59914.png

Odnośnik do komentarza

MARI to fajnie przybiera książkowo twój synuś i dzielny na szczepieniu super,Oskar ostatnio też super znósł szczepienie po 20 listopada miał i obwód główki miał 46 cm to Julek troszke ma mniejszą a myslałam że jakaś ta głowa duża od Oskarka :) bo czapek mase mamy nawet nie zakładałam tyle co ich mam:)

a my dziś zaraz ziemniaczki ze szpinaczkiem zjemy ze słoiczka i z tym żółtkiem zrobiłam zobaczymy??

to maz troszke mari się rozpędził z deserkiem jakby jeden mały zjadł :):):36_2_15:

a ja jednak stwierdziłam że jak już na te dwójce mleczku jesteśmy to jednak zrobie tak jak schemat mówi :że 3 razy mleczko ,raz kaszka albo deserek mleczny no i obiadek i deserek lub soczek,bo przy naszym dniu jak zamiast tej kaszki wypił mleczko to już z czymś nie wyrabiałam :(,a tak jeden dzień tak już zrobiłam i spoko było,a dziś juz pił 2 razy mleczko ,teraz obiadek i pójdzie mam nadzieje spać(ja coś porobie),a póżniej może kaszke i deserek i po 19 mleczko .Też marze już po tych świętach że pogotuje mu sama choćby na pare dni i znowu póżniej taki mam plan...:)

mamamajki to kijowo nie że ta niania nawet za sobą i dzieckiem nie ogarnie dziwne to biedna tyle masz praca itp....i jeszcze ta niania jakaś dziwna żeby po sobie nie sprzątnąć??

katarzyno to zdrówka dla męża i dla ciebie dużo sił,masakra wsółczucia niewesoło rok ci się kończy:WESOŁYCH ŚWIĄT A MOŻE LEPIEJ RODZINNYCH ŚWIĄT DLA WAS!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Julek generalnie chyba ma małą główkę, bo od początku ma dokładnie tyle w główce ile w klacie, a czytałam gdzieś, że główka jest większa. No cóż, nie tym razem ;) obydwa te dwa wymiary mamy idealnie takie same.

Ropuszko właśnie ja sie nie wyrabiam z tym jedzeniem. Dziś Julek nie zjadł obiadku :( to znaczy nie zjadł całego. Musiałam go jeszcze namiawiać udając, że sama zjadam najpierw, a potem jemu dawałam. Zjadł może 1/3 słoiczka - małego! moze troszkę więcej. on woli moją pierś, co sobie przypomniał to o nią wołał... Zupkę dojadł pies ;) dobrze mieć taki "odkurzacz" w domu ;)

Julek własnie drzemie po raz trzeci dzisiaj :) w Domku posprzątane :) ufff... ja się przygotowuję do lekcji, jak się Julek obudzi to go wezmę do kuchni i spróbuję ugotować coś :) Widzicie, jak mam spokojny dzień to potrafie się zorganizować...

mamamajki nieciekawie masz z tymi świetami i szczerze Ci współczuję z tą pracą i zastanawiam się jak ty dasz radę... trzymam kciuki.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari to pięknie Julek przybrał :yes: a z tymi posiłkami tu jednak przyznaję wam rację, bo wczoraj nie miałam czasu podać południowej kaszki, a dziś młody najzwyczajniej odmówił jedzenia plucie sobie uprawiając :)

a wiecie, że ja to bym chyba chciała, żeby to moje dziecko już nie spało na raty w dzień, bo ciężko gdzieś wyjść, zanim coś zje i się ubierzemy to już jest 1 godz w plecy, a czasem to i po 2 chce już drzemkę i zasypia mi w aucie, a o przełożeniu do łóżeczka nie ma mowy bo się wybudza i śpi mi wtedy tylko 15 minut, kiedy ja nawet nie mogę tego czasu dla siebie spożytkować :( dlatego ostatnio zostawiłam go w foteliku, tylko czapkę zdjęłam, ale sypialnia była bardzo przewietrzona i było tam lodowato, no i spal wtedy 1,5 godz :)

próbowałam dzisiaj zrobić zakupy z małym , ale to się nie udaje, bo nie dość, że miejsca w wózku nie mam na te zakupy, to nie ma jak się zabrać na górę z tym wszystkim, a ilośc ludzi (potencjalnych nosicieli wirusów) jest przerażająca w sklepach, także odpuścilam...
dzisia tatuś małego położy spać, a ja wtedy pojadę na zakupy

katarzyna strasznie współczuję:( życzę zdrowia dla twojego męża i żeby operacja poszła gładko

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Zaza Jak muszę gdzieś wyjsć to nie trzymamy się tak kurczowo pór drzemek. Jak idę na spacer, to zazwyczaj patrzę raczej, żeby pora obiadku nie minęła. Julek wtedy zazwyczaj śpi na spacerze, ale jeśli zaśnie mi w aucie i nie chcę go budzić to targam go na górę z fotelikiem i robię tak jak Ty. zostawiam w sypialni, uchylam na chwilę okno, żeby było chłodniej.
Co do zakupów to tylko w Tesco mająw porządku wózki, żeby się tam zmieścił i fotelik, i zakupów w miarę, ale Ty masz do Tesco daleko, kiedyś pisałaś... W Biedronce, czy innym sklepie, robię tylko tyle zakupów co mi się do kosza mojego wózka zmieści ;) A jak mam za dużo, żeby wnieść na górę do domu to zostawiam na dole w wózku albo w aucie i mąż zabiera, jak wraca z pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

ale naskrobałyście muszę Was nadrobić . Właśnie niedawno przyszła mi nowa klawiatura :) i już mam sprawnego laptopa muszę się do niego przyzywyczaić bo już męża laptopa się przyzwyczaiłam.

ja właśnie piekę Lence torta z okazji pół roczku taki rzucany :) zobaczmy co to będzie :) z niego

później Was nadrobie i coś tam napisze :)

Kasia zdrówka dla męża
wiktorio i dla Waszej rodzinki też

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Ooo I Lenka dołączy do półroczniaczków:):)

a ja nie znam obwodu klatki Oskarka:(,musze zmierzyć ,nam nie zmierzyła :(

a mój plan nie wypalił do końca bo po zupce z godzinę się pobawił i wypadało by iść spać bo było po 15 ale chyba Oskar przypomniał sobie że jadł mleczko o 11 i widziałam że głoda ma i dopiero po mleczku zasnął to póżniej tylko o 18 deserek był

nawet ja poszłam z nim na drzemke ale miałam wyrzuty bo tyle roboty...ale oczy same mi leciał jak pił mleczko

my na zakupy takie większe to i tak musimy jeżdzić u nas nie ma np.biedronki a tu u nas to takie drobne jak np.wędliny chleb kupujemy,ale na cięzsze zakupy to męża teraz wole wysyłac samego bo pózniej 4 piętro-zakupy,Oskar masakra:):)

a dziś po kąpieli zostawiłam Oskara na ziemi na przwijaku i poszłam po mleko wróciłam a ten zadowolony na środku pokoju ale jak tam się dosuwał to niewiem ????ślizgiem chyba bo taki dywanik mamy

jutro spróbuje z kaszką z rana może to wypali zamiast drugiego mleczka:):)

zaza a ty kaszke z butli a dalej na cycusi Sergiuszek jest???a dziewczyny jak zamierzacie oduczyć dzieci karmienia piersią bo moja kuzynka ta co ma od 3 miesięcy Alanka pisałam kiedyś,chce czasem chce dac buteleczke bo nie może nigdzie bez niego a on nic nie chce zero :):) macie jakiś sposób dla niej????jak to się robi???

mari kiedy wczoraj posprzątałaś czy dzisiaj???ja też z Oskarem w kuchni robiłam placki na krokiety teraz ide farsz robic,koniec smażenia musiałam się ratowac zmianą miejsca zabawek,akwarium naszego i nawet baby tv,a tam takie fajne piosenki lecą że Oskar aż się trzęsie:):)ze smiechu:):) ,lukrowałam te pierniczki ale mi posypki kolorowej brakło i reszte jutro

mamamajki da rade ona juz wprawiona bidulka:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

ropuszka77

zaza a ty kaszke z butli a dalej na cycusi Sergiuszek jest???a dziewczyny jak zamierzacie oduczyć dzieci karmienia piersią bo moja kuzynka ta co ma od 3 miesięcy Alanka pisałam kiedyś,chce czasem chce dac buteleczke bo nie może nigdzie bez niego a on nic nie chce zero :):) macie jakiś sposób dla niej????jak to się robi???

tak, kaszka z butli, chyba, że w dzień to łyżeczką
problemu z jedzeniem z butelki nie mamy, ale młody nie wszystko co w butli chce jeść :) może pomogło nam to, że od małego dostawał wodę z glukozą, bo nic innego go nie uspokajało jak był malusi

a tą butelkę to z jakim mleczkiem? z cycusia czy z mieszanką?

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

ropuszka77

zaza a ty kaszke z butli a dalej na cycusi Sergiuszek jest???a dziewczyny jak zamierzacie oduczyć dzieci karmienia piersią bo moja kuzynka ta co ma od 3 miesięcy Alanka pisałam kiedyś,chce czasem chce dac buteleczke bo nie może nigdzie bez niego a on nic nie chce zero :):) macie jakiś sposób dla niej????jak to się robi???

Przeoczyłam Twojego posta wcześniej. Ja miałam ten problem, nie wiem czy pamietacie, Julek nie chciał i nie chce dalej butli, ale ja jakoś o to nie zabiegałam, bo jak dziecko ma 3 miesiące, to jeszcze tylko miesiąc i będzie jadł słoiczki. Dlatego je też wprowadziłam i nie czekałam do pół roku. Julek sięz butli nie nauczył jeśc, za to teraz pięknie już pije z niekapka.
Ale pytanie zadałaś trudne, bo mi osobiscie będzie trudno oduczyć go piersi i przypuszczam, że długo go będę karmić. Na pewno do momentu, kiedy nie zacznie normalnych posiłków jeść. Inaczej nie wiem jak go oduczę.

JA znam obwód klatki, bo moja lekarka zawsze go mierzy i tu, i tu. Dziśbyliśmy u innej, bo naszej nie ma do końca roku, tak go zmierzyła tylko w główce, ale te 5, czy ile pomiarów wcześniej miał zawsze identyczne :)

Posprzątałam dzisiaj, bo miałam tylko jedną lekcję i to o 18. Piękny dzień. Kurze starte, odkurzone, zlew czysty, blat już nie, bo mąż przyszedł i zaświnił, obiad ugotowany. Wystarczyły 3 drzemki Julka :)

Zaza Ty pisałaś, że Sergiusz dziś pluł obiadkiem. Julek to robi od dwóch dni, ale... on to robi tylko mi! jak mama go karmi to nie pluje, wczoraj ja najpierw mu dawałam obiadek to pluł, potem sąsiadka i od niej zjadł :( ode mnie chce tylko pierś :(
Chociaz kaszki rano wcina - ma to po mnie ;) będziemy śniadanka razem zajadać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...