Kot a rybka

[galatino]

witam
mam kotkę, mój syn chce na urodziny rybkę, nie wiem czy to dobry pomysł. czy moja kotka nie "pożre" rybki.?

[kamka88]

jeśli rybka będzie stała w zasięgu kota to jak najbardziej kotka ją sobie wyłowi i "pożre" no chyba że ją czymś przykryjesz od góry;)

[drucilla]

a kontynuując wcześniejszą wypowiedź - jak zamkniesz akwarium od góry, to owszem, kot się nei dostanie, co nei znaczy że próbował nei będzie. O ile kotek posiada solidną masę własną i dysponuje siłą, to może się okazać, że akwarium zakończy żywot na podłodze (o ile wolnostojące). Oczywiście tak być może, ale nie musi. Kot znajomego małżeństwa żyje w komitywie z rybkami.

[marzen@]

Ja znam rodzinę, w której żył pies, kot, szczur, chomik, rybki i coś jeszcze tylko nie pamiętam już. Żaden zwierz ni rybka nie został pożarty. Na początku można kotka troszkę przypilnować, potem powinno być z górki

[AgO]

Kot miałby zajęcie na cały dzień - dopóki nie rozprawiłby sie z rybką.

[Koralowa]

ja miałam najpierw rybkę, pływała w kuli, potem wzięliśmy kota, który w ciągu kilku dni zjadł rybkę. Pożarł ją przez chwilę naszej nieuwagi w nocy - nawet ślad po niej nie został tylko rozchlapana woda dookoła.

[martyna30]

u mnie było dokładnie tak samo...:(

[Margeritka]

u mojego m. był kot i chomik, kot wskakiwał do chomika, nic mu nie robił, ale straszył...

[21miętowa]

Kup akwarium a nie kulę, tak aby kot nie mógł do niego zajrzec, te nowe akwaria mają daszki, które ochronia rybke przed kotem zawsze mozesz postawic w jakiejs wnece tak ze kot nie dobierze sie do tego daszku i po problemie :)

[bejbelaczek]

U mnie w domu mieszkają: chomik, rybki, 2 koty (dachowiec i syberyjski) i pies (amstaff). Nikt nikogo nie pożarł, wszyscy żyją w zgodzie, chociaż 1 kotka często siedzi między klatką z chomikiem a akwarium z rybkami- ale tylko obserwuje jak rybki plywaja, i przez 2 lata (od kad mamy rybki) jeszcze żadnej nikt nie zjadł, a jak wymieniam wodę, rybki leżą w misce na podłodze i mimo to nikt na nie nie poluje :) Wydaje mi się, że domowe zwierzaki mają wystarczająco dużo jedzenia i taką łatwość w dostępie do niego, że nie chce im się tracić siły na polowanie :)

[polkui]

ja mam dwa chomiczki :)

[koda79]

Taka dobra komitywa po części zależy od charakteru zwierzaków, a po części od dostosowania otoczenia i uczenia zwierząt. Przeszłam już różne "miksy" kot-pies-papuga, kot-pies-świnka morska, teraz jest kot-rybki i małe dziecko. Można powiedzieć, że wszystko funkcjonuje ok. Może to się wyda komuś śmieszne, ale zawsze jak nowy zwierzak trafia do domu to psu i kotu tłumaczymy, że to jest nasze, że nie wolno zjadać i koniecznie nowy nabytek dajemy do powąchania. Kilka dni trzeba pilnować, a potem zawsze było bezproblemowo. Swego czasu papużka wolno latała po mieszkaniu, siadała na grzbiecie kota i woziła się po mieszkaniu . Obecnie kotek siedzi obok akwarium (które jest zamknięte) i nie dobiera się na siłę tylko ogląda małych pływaków.
Życzę powodzenia i taka moja uwaga do wszystkich, którzy mają małe dzieci. Zwierzak w domu + maluch to jest to . Nasz dwuletni synek karmi kotka, nauczył się dość szybko, że nie wolno mu robić krzywdy i teraz są najlepszymi kumplami. Ostatnio kotek leżał na podłodze, a mały zachęcał go żeby położył się na poduszce,którą przyniósł bo inaczej będzie mieć katar

[mama225]

Koda- wcale nie śmieszne, jak przygarnęliśmy Maksa ( pies nasz 3 znajda) to on do naszego kota buchał, był agresywny itp no i ja też mu tłumaczyłam, że tak nie wolno, że to nasz kot itp no i po jakimś czasie zapanowała taka komitywa, że obecnie jedzą z jednej miski i śpią przytuleni, kot Świrus i pies Maks.

[koda79]

Cieszę się, że nie tylko ja rozmawiam ze zwierzakami jak z ludźmi. Jednym słowem to działa. Zależy chyba tylko od tego jak duże zaufanie mają do nas zwierzęta i jak my reagujemy na ich poczynania. Zastanawiam się jaki zwierzak przybędzie nam w naszym mieszkanku, kiedy nasz szkrab sam już będzie chciał zdecydować co przygarnąć. Oby tylko te rozmowy nie okazały się jeszcze trudniejsze :-)

[paczanga]

Właśnie jestem po lekturze książki “Jak wychować dziecko, psa, kota… i faceta” – Dorota Sumińska, Dorota Krzywicka, rozm. Irena A. Stanisławska Życiowa pasja bibliofila jedną z autorek jest p. dorota suminska która wręcz zaleca by kot miał towarzystwo, jeżeli nie możemy mieć drugiego kota lub psa poleca właśnie akwarium żeby kot na nie się gapił, taki tv dla kota.
stanowczo odradzam trzymania rybek w kuli. ja miałam rybę w kuli i myśłam że jest jakaś chora. prawie nie pływała. tyłko wegetowała niedaleko powierzchni. po przeprowadzce do sześcianowego akwarium stała się innym zwierzęciem, ciekawskim. jest dużo na temat trzymania rybek w kuli na neci, poczytajcie.

[Ilona1978]

ja też gadam do moich zwierzaków (kot i pies)... reszta rodziny też z nimi gada... a te łajzy małe nawet w wigilię nie chcą przemówić:)

[Gość Akwarystka]

Akwarium to dobry pomysł dla dziecka. Zwierzę nie ucieknie z domu, można na dłużej zostawić bez opieki (krótki wyjazd) i uczyć dzieciaka opieki nad innymi.
Teraz robią fajne zestawy akwarystyczne, które pozwolą rybkom się dobrze czuć, a opiekunowi nie sprawią problemów. Zobacz na przykład tutaj:
Tekst linka
Mam nadzieję, że pomogłam choć trochę :)

[Gość ayris]

Ja kiedyś miałam rybkę i kot mi ją bezczelnie zeżarł :( Stwierdziłam, ze juz nigdy więcej rybek w domu. Dlatego teraz planuję zakup koi do oczka wodnego :) Kot nie ma tam wstępu więc raczej nic jej nie będzie groziło. Znalazłam już karmę dla koi na http://allezoo.com.pl/pokarmy/9755-Pokarm-dla-ryb-stawowych-KOI-PALECZKI-MIX-worek-2x40L.html i teraz szukam jakiejś hodowli w mojej okolicy. Odkąd zamknięto sielankę ciężko jest znaleźć jakiegoś dobrego hodowcę/.

[werta]

U nas dwa koty, wrzucę Ci tylko, że jeden dzień odstępu wystarczył, żeby kot 1 poczuł się na swoim. Kot 2 do dzisiaj czuje się mniej pewnie, a przygarniałyśmy je cztery lata temu jako maluchy i są z tego samego tymczasu.

https://iamron.pl/pl/blog/Wilczarz-irlandzki-krol-psow/39

Ogólnie to zastanawiamy się nad przygarnięciem kolejnego zwierzaka, mianowicei wilczaxrza irlandzkiego 🙂