Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

hej dziewczyny,
Sliczne te wasze bobaski...az sie napatrzeć nie moge...
a moja mała nadal uparcie w brzuchu,nadal cisza,bez skurczy
jutro ide na wizyte,juz na sama myśl mam nerwe ze znowu bede sie z nią kłocic o swoje prawa.
na piatek mam termin z OM,i ciekawi mnie czy ona jutro da mi skierowanie do szpitala(zebym nie musiałą specjalnie po nie przyjezdzac do niej?) np.zebym sie w poniedz.zjawiła w szpitalu?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

:36_2_53:

Dziewczyny wszystkie maluszki są urocze - kazde jedyne, wyjatkowe i najpiękniejsze dla każdej mamusi.

Ja nadal dochodze do siebie. Szwy strasznie mnie już ciągną, zauważyłam nawet że pojawiły sie bolace pecherzyki przy niciach. Jutro jade ściągnąć szwy, ale będzie ulga..

Niestety nadal nie moge wykonywać podstawowych czynności w domu typu odkurzanie, zmycie podlóg a nawet sprzatniecie łóżka. Przyznam że mam bałagan i modle sie oby nas tylko pielęgniarka w tych dniach nie odwiedzila - bo sie ze wstydu spale. Dziganie równiez czegoś cięższego odpada. Nawet Szymka nie moge wziac na ręce.

Szymek bardzo dobrze zareagowal na siostre. Przychodzi i zaglada do niej, jak tylko płacze mówi daj jej cycka bo chce ::): głaszcze po główce dotyka rączek uszka... słodkie to. Jednak czuje sie troszeczke odepchnięty szczególnie wieczorem przed snem, zawsze leżeliśmy i sie przytulaliśmy. Teraz musze uwazac aby mnie nie kopnał w brzuch no i mam problem ze wstaniem z łóżka - każdy ruch mięsni brzucha sprawia ogromny ból. Ale jeszcze troszeczke i minie to najgorsze

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

asiorek352
Hejka jestem i ja po tygodniowej nieobecnosci....:Hi ya!:
Niestety mieliśmy problem z internetem ale już jest ok.
Melduje się jeszcze w dwupaku. Dziś zaliczyłam wizyte i dostałam skierowanie do szpitala.
Także mam nadzieję,że jutro będę tulić Maksia.

Żabolku,katarzynko, gieniu,bejbelaczku, 88natka SERDECZNIE GRATULUJĘ :big_whoo::brawo::brawo:

w końcu Asiu i Ty sie doczekałaś, powodzenia życze podczas porodu

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Asiorek Powodzenia, teraz czekamy na wiadomość Ciebie :)
FrantiTy chyba będziesz następna w kolejce :) Powodzenia
Żabolku mi też szwy dokuczają, ale sćiąganie mam dopiero w piątek.

Jak tylko wyszłam ze szpitala nie mogłam oprzeć się sprzątaniu, mąż posprzątał- ale tak bardziej "na rynku". Kurze wszędzie były, podłoga nie umyta i cały kosz prania. Posprzątałam w poniedziałek, wczoraj zrobiłam 3 prania, poprasowałam ciuchy- bo to co mąż pościągał poukładał w szafkach bez prasowania, i zrobiłam wielki gar zupy z burczaków- żeby starczyła na 2 dni. A wieczorem to myślałam, że mi szwy odpadną, rwie mnie jeden na samym brzegu- chyba za mocno przyrósł:alajjj:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje Asiorku!!!!!!

Franti to jeszcze chyba tylko my zostałyśmy:sofunny:
jak tak patrzę na te wszystkie zdjęcia słodziutkich dzieciaczków to az mnie kręci, już nie moge sie doczekać, tak bardzo chciałabym mieć juz naszą dzidzię przy sobie.
Zabrałam sie dziś za porzadki, poodkurzałam, wszystkie podłogi na kolanach umyłam, nawet liście kwiatków pościerałam z kurzu, a nasza mała rozrabiaka tylko kopie i nózki wyciska przez brzuch.
pocieszające jest to że max jeszcze 2 tyg, bo tak jak powiedział gin, w przyszłą środe czyli w dniu terminu mam sie zgłosić do niego i gdyby nic cie nie działo to 7 dni później na wywołanie ale to i tak cała wieczność.:36_33_14:

Franti i jak po wizycie???

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dtgjg9ll2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1bvqble9.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

Wczoraj byliśmy na mierzeniu i warzeniu małej.Pielęgniarka pochwaliła ją bo przybrała dużo na wadze bo aż 300gram w ciągu 4dni:)W sumie to się nie dziwię bo mała potrafi cały dzień na cycu wisieć hehehe…Wkurzyłam się bo wszystkich zapisali na jedną godizne a my byliśmy przedostatni i jeszcze na dodatek jak zostały jej 4 osoby do przyjęcia to ta sobie przerwę zrobiła.Paranoja 2 godziny spędziliśmy na poczekalni.Ale dobrze że chociaż mała usnęła mi na kolanach bujając ją i nie marudziła.Teraz wykorzystuję ten sposób do usypiania jej jak nie chce usnąć.No i śmiać mi się chciało bo zdąrzyłam wyjść z gabinetu a mała narobiła w pampersa (dobrze że nie w gabinecie jak była rozebrana) a jak jej zdjęłam pampersa to nasikała nam na pieluchę i okrycie na fotelik samochodowy bo podłożyłam bo niemiałam kocyka a przewijak był zimny i twardy.Mąż powiedział że on jest nieprzemakalny więc śmiałam się że przetestowała nam go hehehe…Na dodatek wkurzyłam sie bo pielęgniarka powiedziała że źle pielęgnuję małej pępek (bo jest zaczerwieniony) przez ten specyfik który mi kazali kupić w szpitalu.Powiedziała że pępek się pielęgnuje spirytusem.No i dzis już nieokazała mi przyjeżdżać bo powiedziała że nie ma po co.Więc po co mi wpisywali w książeczce na dziś wizytę?Mętlik robią tylko człowiekowi w głowie.Pielęgniarka powiedziała żebym przyjechała za tydzień jak coś będzie się działo a jeśli wszystko będzie ok. to dopiero 12 mam przyjechać:)

Mąż dowiadywał się o ortopede bo w poniedziałek położne u nas były (nie wiem czy wspominałam) i kazały mi małą zapisać do ortopedy ale okazało się że terminy czekania są długie no i trzeba jechać na 4 żeby stać w kolejce więc mąż stwierdził że chyba pójdziemy prywatnie…Bardzo miłe były te położne.Wypytały się o małą i kazały mi zgłosić się po świętach do doktora żeby zobaczył małą…

gienia83 gratuluję:)jakie fajne włoski ma:)

bejbelaczek fajny dzidziuś:)

żabol22 mnie też ciągną szwy aż siedzieć nie mogę…

Ps: a wy jakie sposoby macie na usypinie maleństwa?

Odnośnik do komentarza

heyka :36_2_53:

asiorku Ogromne GRATULACJE!!!! Witaj na świecie Maksiu!! Dużo zdrowka dla maluszka i dzielnej mamusi :dzidzia_mis:

No to czekamy na kolejne maleństwa...Agusia, Franti

Szwy mam ściągnięte - jakas tam ulga jest ale mam stan zapalny bo okazało sie ze mam uczulenie na nici - tak mi powiedziala położna. Na dodatek boli mnie prawe biodro, ta kość, nie wiem czy to nie jest efekt porodu.

Kasiu no to powodzenia z tym usypianiem... ja tak robiłam przy pierwszym dziecku, noszenie tulenie - i tak pol nocy nie przespane bo Maly nie potrafił inaczej zasnąc.Poźniej był coraz większy i cięzszy i było coraz gorzej.
Obecnie gdy Maja mi sie najada to po odbiciu odkladam ja do lożeczka - czy śpi czy tez nie. Sama się uspia, czasami włoże jej smoczek i lezy spokojnie. A czym pielęgnujesz pepek?? My Octaniseptem i patyczkiem do uszu do okoła wycieramy, tak nas uczono w szkole rodzenia.

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Kasiu u nas z usypianiem rożnie,a mały ma problem z zaśnięciem dość często,najbardziej po kąpieli co dziwne bo dzieciaczki raczej po niej śpią
naszego kładziemy do nosidełka-fotelika i tam sobie go lekko bujamy
co do pępka to ten octanisept nie działał mokry pępek był i krwawił troszkę kupiłam spirytus i nim przemywałam,położna przyszła do nas zawinęła gazikiem aby troszkę przesechł i na drugi dzień już odpadł a pępek dalej przemywałam

bejbelaczek,gienia83 śliczne maleństwa

a u nas chorobowo,Klaudia dalej ma kaszel,a mała całą noc płakała i okazało się że ma zapalenie ucha mąż był z nią u lekarza dostała antybiotyk,mam nadzieję,że szybko zelży jej ból po płacze okropnie

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Rzadko się odzywam bo szczerze powiedziawszy to mała nie za dużo wolnego czasu mi daje. W nocy też jest prawie cały czas przy cycusiu więc jestem mega niewyspana. A dzisiaj jeszcze od rana głowa mi pęka.
Gratulacje dla wszystkich nowych mamuś, straciłam rachubę ile dzieciaczków nam przybyło :)
A jeśli chodzi o usypianie to od siebie mogę dodać, że moja mała także najgorzej zasypia wieczorkiem. W dzień śpi w miarę dobrze i często zasypia sama, ale wieczorami bez tulenia i bujania się nie da. To chyba wynik zmęczenia całym dniem, tak ponoć może reagować system nerwowy noworodków. Także dziewczyny głowa do góry, z czasem codzienne rytuały wieczorne pomogą spokojnie zasypiać naszym pociechom!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

żabol22 my też czasami używamy smoczka mój mąż go często używa w nocy ale ona jeszcze nie umie dobrze trzymać smoka i jej wypada.A pępek do niedawna też czyściłam octaniseptem bo w szpitalu nam pielęgniarki powiedziały że teraz tym się pielęgnuje pępek ale ostatnio jak byłam na mierzeniu i warzeniu małej i zapytałam pielęgniarki czemu ma taki czerwony pępek to powiedziała że niedokładnie jest czyszczony i że pępek powinno się czyścić spirytusem więc przerzuciłam się na spirytus.Pozatym ja jak czyściłam octaniseptem to psikałam na gazik i dopiero wycierałam i potem jeszcze psikałam bezpośrednio na pępek więc może powinnam tak jak ty patyczkiem wycierać a nie gazikiem…

Dziś byliśmy w GOPS-ie złożyć wnioski na becikowe i rodzinne i się okazało że rodzinne nam nie przysługuje bo męża dochód przekracza 504zł na osobę ech…Nie wiem jak oni to liczą bo jak ja liczyłam netto (tak jak mi powiedzieli) to mi nie przekraczało.Na dodatek okazało się że mam źle wypełniony wniosek że od 10tyg ciąży byłam pod opieką lekarza. Nie taki druk no i za wcześnie mi go wypisała położna bo data jest 27 a ja urodziłam 13. No i muszę znowu jechać do mińska ech…jak nie urok to sraczka…
Dziś mała spała na dworzu w wózku bo mąż robił coś przy samochodzi i skorzystałam z okazji żeby złapała świeżego powietrza bo ładna pogoda jest…:)Nawet poszedł z nią na CPN pochwalić się kolegom hehehe…

Ps:czy ktoś wie ile się goja rozpuszczalne szwy?

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny.
fajnie ze macie czas by popisac...dzieciaczki sie wam zdrowo chowaja-oby tak dalej.
Agusia no chyba tylko my dwie zostałysmy... u mnie nadal cisza..dobija mnie to czekanie,
a wczoraj na wizycie co...zbyła mnie i tyle.dobrze ze wyniki z krwi mam super.waga cisnienie i za tydz. znowu. a ze w piatek mam termin to co...9dni po terminie to jeszcze w terminie tak mi powiedziała.ide wiec we wtorek i wtedy ma dac skierowanie do szpitala-chyba ze urodze wczesniej...ale ja w to watpie,ta moja mała chyba jednak woli w brzuszku...coraz mniej sie rusza,a wychodzic nie chce.siedze i marudze,
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie,
fajnie się czyta jak przebiegają pierwsze kroki z Maluszkami.
Z drugiej strony czuję sie taka odosobniona, bo już prawie wszystkie rozpakowane, a ja jeszcze z Małą w dwupaku.

Franti, mój lekarz kazał mi przyjść w przyszłą środę tj. prawie w dniu przewidywanego powodu i powiedział że jeśli do tego czasu nie urodze no to poczekamy jeszcze 7 dni i na wywołanie.
Szczerze powiem, że nie widzę sensu dalszego czekania. Ja już nie mogę sie doczekać, mąż zresztą też, Malutka tak sie rozpycha że aż momentami mi jej żal że ma boroczka mało miejsca.
Mam jednak cicha nadzieję, ze może do tego czasu mnie zbierze, w ciągu dnia są momenty że łapią mnie jakieś skurcze, ale trwaja krótko i sie raczej nie powtarzają zbyt często.
No i Mała bryka dość mocno a przed porodem podobno że ruchy są mniejsze, ile w tym prawdy też nie wiem.

Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dtgjg9ll2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1bvqble9.png

Odnośnik do komentarza

Agusia myśle dokładnie tak jak ty-po co czekac jeszcze tydz.po terminie...
co do reszty twoich słow to tez sie zgadzam-tez sie czuje osamotniona,bo dziewczyny maja teraz inne zajecia niz my,ale co tam chociaz sie naczytamy i bedziemy mądrzejsze po porodzie,najbardziej sie zastanawiam nad tym przemywaniem pępka co w koncu lepsze,spirytus czy ten octanisept.

a jak tam pępuszki? komu juz odpadły? po ilu dniach i czym pielegnowałyście?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

Franti, nam na szkole rodzenia mówili żeby pępuszek potraktować spirytusem rozrobionym 3:1, choć podobno te praktyki sa już nie stosowane a nawet zakazane. Teraz wszystkim poleca sie ten octanisept własnie.
Ale dziewczyna ze szkoły rodzenia mówiła że mimo wszystko poleca jednak spirytus. przemywać wacikiem na obkoło i po tyg powinien odpaść sam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dtgjg9ll2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1bvqble9.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

Od siebie mogę dodać, że mojej małej jak nie przemywałam spirytusem to zaczęło to wszystko nieładnie wyglądać. Ropiało itp. Położna mi dała receptę na spirytus i mówiła że ona jest zdania że to jest najlepsze. Faktycznie po 2 dniach odpadł pępuszek i wszystko się pięknie zagoiło. Czyściłam porządnie bo bałam się zakażenia. I jakoś specjalnie skutków ubocznych stosowania spirytusu nie zauważyłam. Mała nawet nie płakała podczas czyszczenia a robiłam to dokładnie i porządnie. Tyle lat używano spirytusu a teraz znowu coś wymyślają!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

U nas po staremu.Mała spi i je chociaż czasem budzi się po pół godz i złości się gryząc wszystko co popadnie i marudzi czasem płacząc.Nio ale przecież nie będę jej dawać co pół godziny cyca bo w końcu zwymiotuje tym mlekiem a i tak często jej się ulewa…

Wczoraj w szoku byłam bo odkąd wróciliśmy do domu dopiero wczoraj szwagra żona przyszła zobaczyć małą.Nawet słowa niepowiedziana do mnie odkąd wróciliśmy ze szpitala tak jakby focha na nas strzeliła a wczoraj jak najęta nawijała…W sumie to jak wróciliśmy w piątek to już ich niebyło bo wyjechali na weekend ale szwagier we wtorek jak tylko się zobaczyliśmy to przyszedł zobaczyć małą i dał prezent a ta ani me ani be ani kukuryku i traktowała nas jak powietrze…Dziwny człowiek…

Jestem tego samego zdania Agusia83 chociażby mogliby się zająć tą solą drogowa co dawali do sprzedaży...A co do tego octanisanu to wydaje mi się że oni po prostu markę wyrabiają żeby w aptece zarobili bo tani to on nie jest....

Właśnie jesteśmy po spacerku.Mała przespała ok. 2 godz obudziła się na cyca i teraz znowu śpi (mam nadzieję że się nie obudzi po pół godz).Ale chyba dobrze działa na nią świeże powietrze bo spała jak zabita…

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...