Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Aha wspomnę jescze że miałam dziś dziwny sen.Otóz śniło mi się że szłam do sklepu przez stodołe babci (tak jak kiedyś chodziłam z czasów dzieciństwa) i że dostałam bóli w brzuchu i mi wody odeszły i że poszłam do pierwszego lepszego domu żeby zadzwonili po karetkę bo ja zaczynam rodzić.I bardzo płakałam przy tym bo bałam się o moje dziecko.I sniło mi się jeszcze że kupywałam w supermarkecie jakimś cukierki (te które wczoraj kupywałam) na choinkę po tańszej cenie i że nie mogłam wyjść z tego sklepu taki ścisk był a ja miałam w ręku karton jajek hehehe....:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Jestem na necie dosłownie na kilka chwil - wpadłam pocztę sprawdzić i napisać Wam życzenia(przy okazji jedzenia późnego obiadu po powrocie od lekarzy i notariusza - w końcu umowa podpisana :D), bo tak, to siedzę cały czas u rodziców i będę w domu dopiero po świętach.

Tak ze dziewczynki zdrowych, spokojnych świąt w rodzinnej atmosferze! nie przejedzcie się na święta i niech Wam kręgosłupy nie wysiądą pod ciężarem prezentów ;)

Mam nadzieję, że nie naskrobiecie za dużo, żeby Was szło później dogonić :P

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Heyka

Dzionek zlecial nam błyskawicznie.

Mialam dziś wizytke - wszystko ok, wyniki z moczu mam zle bo za mało pije - takze musze sie poprawic. Mała ma juz 1280g, wzrost Malej pokrywa sie z data porodu.

No i przytyło mi się 3 kg czyli mam obecnie 75 kg - +7kg od poczatku ciazy

Teraz następna wizytka 19.01.

A to dzisiejsza fotka z synkiem

http://parenting.pl/picture.php?albumid=1598&pictureid=9776

Aniu ja bym chociaz zadzwonila do doktora i sie zapytala co z tym palmieniem... sluz z krwia pokazuje sie pore dni nieraz tygodni przed porodem

czaroha dziękujemy za życzonka

królik świetnie ze umowa podpisana i dziekuje za zyczonka

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witam!

Królik to fajnie że juz macie umowę podpisaną widać że coś idzie do przodu...

żabol22 fajne zdjątko:)

Ja dziś wstałam chyba lewą noga bo jestem zła jak nie wiem co no i już się zryczałam z samego rana i to bez powodu.Nie wiem co się dzieje ze mną...

I ja zyczę wszystkim Zdrowych Wesołych i Pogodnych Świąt i uważajcie na siebie mamuśki...:)

Dozobaczonka po świętach:)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ja tylko na chwile z życzeniami

Dziś anioły latają po niebie
i ogłaszają Boże Narodzenie.
A gdy gwiazdka betlejemska zabłyśnie,
to życzenia spełni wszystkie.
Życzę wszystkiego co najlepsze,
Zdrowia, szczęścia i miłości,
A to wszystko resztę wynagrodzi.
Wesołych i ciepłych z rodziną spędzonych świąt.
Życzy ho hoo hooo!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

Witam te marcóweczki które gdzieś tam na forum siedzą :-)
Mam za sobą dwa pracowite dni, okraszone bólem kręgosłupa i żeber, ale po wczorajszej wizycie u gina i obejrzeniu moich kluseczek na usg to nic nie jest mi straszne. Pan doktor powiedział, ze jest bardzo zadowolony z rozwoju chłopców, którzy rozwijają się symetrycznie i harmonijnie, serduszka bija mocno no i ładnie przybierają na wadze(pierwszy 1350g, drugi 1405g) poza tym ułożone są jeden pupa drugi głową w dół. No i najważniejsze dla mnie szyjka zamknięta, nie skraca się i wyniki dobre, ciśnienie książkowe http://mjakmama24.dlarodzinki.pl/images/smilies/smile.gif Tak więc najpiękniejszy prezent na święta. Dostałam również kartę i polecenie codziennie liczyć ruchu bąbli i zapisywać na karcie.
Spytałam także o poród i na kiedy mam się nastawiać, a on mi na to że jak tak dalej będzie się ciąża rozwijać to może dam radę donosić chłopaków do 37 tygodnia http://mjakmama24.dlarodzinki.pl/images/smilies/smile.gif

Wczorajszy dzień spędziłam u moich rodziców i pomagałam mamie w kuchni. jak mąż przyjechał po mnie z pracy to już nie czułam kręgosłupa a w domu byliśmy dopiero po 23. I co zadziwiające spałam jak zabita. Dziś ubierałam choinkę, robiłam sałatkę na nasza wigilię oraz "obczajałam" nasz nowy zakup foteliki samochodowe, które wczoraj przyszły. Poza tym przywiozłam zakupione na allegro akcesoria dla mnie do szpitala i pierdółki dla bobasów. Mąż się ze mnie śmiał jak wypakowywałam kocyki i je z takim błogim uśmiechem głaskałam :P
No i teraz siedzę i próbuję ignorować ból kręgosłupa i prawych żeber i w sumie nudzi mi się bo w Tv nic nie ma, a nie chce jeszcze iść spać bo potem w nocy będę się kręcić...

http://lpmf.lilypie.com/p5wAp2.png
Pawełek http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e0.png Kubuś http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e1.png

Odnośnik do komentarza

I ja kochani chcę zlozyć Wam życzonka :
Spokoju i radości,
tylko miłych gości!
Smacznej Wigilii i całusów moc
- w tę najpiękniejszą w roku noc!
Szczęścia kilogramów,
ze śniegu bałwanów!
Życzliwych ludzi wokół,
żadnej łezki w oku,
Przyjaciół jakich mało.
Przez życie idźcie śmiało!

http://img220.imageshack.us/img220/5857/bozenarodzenie28.gif

Dziś anioły latają po niebie
i ogłaszają Boże Narodzenie.
A gdy gwiazdka betlejemska zabłyśnie,
to życzenia spełni wszystkie.
Życzę wszystkiego co najlepsze,
Zdrowia, szczęścia i miłości,
A to wszystko resztę wynagrodzi.
Wesołych i ciepłych z rodziną spędzonych świąt.
Życzą Ania Brtek i Szymek!!!
http://img829.imageshack.us/img829/9454/jezuswzlobku.gif

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

hej dziewczęta
budzić sie po tych świetach i pisać bo niedługo nasz wątek spadnie z pierwszej strony:)
u mnie było spokojnie i domowo-bez rozjazdów:)
kręgosłup troche mi dokuczał ale teraz odpoczywam z synem bo ma przerwę świateczną i musze mu troche czas organizować.

co chwile coś podjadałam,chyba 1kg mi przybyło ale mam nadzieje ze jakoś choć troche zgubię:)
martwię sie jednak bo ta moja mała dziewuszka jakaś leniwa i ogólnie mało kopie,jak chodzę to bez szans, więc co jakiś czas się kładę i czekam czekam...to sie młoda zlituje i cos poczuję ze sie wierci a nawet czasem kopnie. ale ogólnie słabo. nie wiem czy to przez ten mój nadprogramowy tłuszcz...dobrze ze jutro mam wizyte to podpytam bo w głowie mam juz mnóstwo pesymistycznych teorii.

czarohaświetne wieści po wizycie a chlopaki to niezłe klocuszki-super że sie równo rozwijają.

mam nadzieje że na wieczór bedzie co poczytać..

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

My dopiero zlądowalismy do domu.Ale mielismy swięta...W życiu nieczułam w domu takiego napiecia. Moja ciocia (mojego taty siostra rodzona) wpadła w depresje i każdy chce jej pomóc ale ona niedaje sobie pomóc i widzi tylko jedno wyjście że popełni samobójstwo ech...Także każdy chodził podminowany a jeszcze wczoraj mi się dostało za nic i wybuchła awantura...No mówie wam nigdy nie miałam takich świąt.Gdybym wiedziała że tak będzie to bym wogóle tam niejechała...
No ale już jestesmy w domu i czas wrócic do rzeczywistości która tez nie jest taka piękna...

Wczoraj byliśmy u znajomych i powiem wam szczerze że niechciało mi się nawet wracać do domu wiedząc jaka tam jest atmosfera.Na dodatek mój ojciec zarobił mandat ale sam sobie jest winien bo za niewinność by niedostał jak to on do mnie powiedział.Gdytb y prawidłowo jechał to niebyło by problemu...

Ogólnie to niejadłam tak duzo ale czułam jak w pewnych momentach miałam twardy brzuch.No i oczywiście nieobeszło się bez zdenerwowania bo tak jak myślałam nawet ciasta nam niezostawili a sernik na zimno który zostawiłam u nas na dole to został zamarznięty bo w dupie to mieli.No ***** żesz co za rodzina.Pierwszy i ostatni raz postąpiłam w ten sposób.Nastepnym razem wszystko kupie do moich rodziców albo zrobię i zostawię u nas na dole żeby nieruszyli (tak jak sernik) albo zabiorę ze sobą...

Mój mąż na urlopie do końca roku więc mam zamiar go wykorzystać i wkońcu zacząć przygotowania do narodzin dzidziusia...A w przyszły wtorek wizyta której już niemogę się doczekać...

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE

U nas święta w rozjazdach - byliśmy w pierwszy dzień swiat u moich rodzicow i wrócilismy dopiero w drugie swieto po wieczór.
Męża przeziębienie dopadło i nie obeszlo sie bez poszukiwania apteki w drugi dzień świąt.

Jedzenia zostalo nam mase - takze cały czas podjadamy.
Do końca roku męza mam w domu takze moge sie nim nacieszyc.

Od wigilii źle sie czulam strasznie bolała mnie pachwina - Mala chyba uciskala na jakis nerw.Albo doprawilam sie dzień przed wigilią bo miałam 2 klientki na pazokcie jedna po drugiej - i tej drugiej myslalam ze nie dokoncze, tak mnie kregosłup bolał. Zreszta do wczoraj te paznokcie odbijaja mi sie czkawką.. A jutro mam znowu klientke ale na szczescie tylko 1.

Jestem dzis po prasowanku ( standardowo) oczywiscie 2 pralki zaliczone w tym odswiezone pieluszki tetrowe .

franti ja za to nie narzekam na brak ruchów w brzuchu - daje sie codzień we znaki, az sama nie dowierzam bo z pierwsza ciązą Mały nie byl az tak ruchliwy, musiałam Go zaczepiac

kasiu wierze co przezylaś, bo moja mame dopadla depresja + silna nerwica - masakra. Bierze tabletki ale chwilami jeszcze potrafi sie nakręcic ze jest nie do wytrzymania - najbardziej nie moze patrzec na swoja matke no i reszta odbija sie na moim ojcu gdzie tez chwilami ma jej serdecznie dosc

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Wita i ja
Ktarzynko wspolczuje atmosfery, bo u mnie - przeze mnie tez zrobilo sie nieciekawie. Gdybym wiedziala, ze tak wyjdzie - wsadzialm bym sobie cos do buzi.

Czaroha a co to sa foczki do kapania maluchow??Fajnie,z e takie zakupy juz zrobione.

Zabolku no to niezle prasowania bylo i uwazaj na siebie.

U mnie ok, maluch szaleje na maksa, tylko po brzuchu wiadac jak kopie - juz jest glowka w dole.
Czuje sie super, teraz juz nic nie dolega.

buziaki

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie po świętach :) Moje święta minęły spokojnie, mam bardzo wysoko brzuszek, w pozycji pionowej praktycznie po 10 sekundach się duszę- więc mąż wyręczył mnie z świątecznych przygotowań, abym mogłam przeleżeć święta w bujanym fotelu :) Widzę po ostatnich postach, że nie tylko ja gorzej się czuję, no ale czego się spodziewać- skoro to już 30 tydzien :) Troche mnie to pociesza, że jest ktoś kto rozumie moje dolegliwości :) pozdrawiamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

żabol22 no właśnie twoja mama miała depresję więc wiesz jaka atmsfera była a ja chodziłam jak na paluszkach bo w każdej chwili jakaś bomba mogła wybuchnąć choć i tak wybuchła na mnie gdzie ja niebyłam winna ech...Mam nadzieję że w sylwa tak nie będzie bo sylwka też mamy spędzać u moich rodziców.Witaj w klubie zabolku mój mąż też do końca roku na urlopie więc mogę się nim nacieszyć tak jak dziś przelezeliśmy do 12 godziny w łóżku co najbardziej lubię.No i może mój mąż wkońcu się weźnie za odnowienie łóżeczka dla dzidziusia:)

A propo dzidziusia.Wczoraj miałam super przeżycie ponieważ w nocy po stosunku z mężem położyłam się na plecy i zobaczyłam pagórek na moim brzuchu przy pępku aż kazałam męzowi zapalić światło żeby to zobaczył.Mój mąż zaczął się śmiać i debatwać w jaki sposób się ułożyła że coś wystaje.To chyba łokieć wystawał:PSuper uczucie.Już niemogę się doczekać usg kiedy ją podejrzę...A co do pachwin to nadal bolą i coraz częściej nawet czasem przez to niemogę normalnie współzyć z mężem ech...Ale to chyba normalne bynajmniej tak mi się wydaje...

Odnośnik do komentarza

Ja muszę zaciągnąć mojego tatę po porodzie do nas żeby pokazał mojemu mężowi jak się kąpię dzieci, bo mnie i moja siostrę kąpał właśnie tata. Słyszałam, ze nie wszystkie dzieci lubią kąpanie, ale tak sobie myślę że skoro mąż lubi wode ja też, chodzimy teraz na basen to może nasze bąble też będą lubiły kąpiele :)

Ładne imię dla synka :D

http://lpmf.lilypie.com/p5wAp2.png
Pawełek http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e0.png Kubuś http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463689e1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...