Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

krInk ja mam tak samo, juz mam dosc ciazy a porod to wybawienie jaki by nie byl. U mnie narazie mala sie nie przekreca jak trzeba wiec moze czeka mnie cesarka :( ma jeszcze ostatnie 2-3 tyg i bede znala decyzje. Dla mnie te wszystkie opowiesci z krypty tylko o zlych porodach to jakas obsesja bo gdyby tak zle szlo to ludzkosc by wyginela a pamietajmy ze raptem 40% populacji ma szanse na porody w szpitalach itd. Porod to naturalna sprawa kobiety trzeciego swiata nie maja znieczulen, lekow, naciec krocza i sobie radza. Oczywiste ze w razie komplikacji smiertelnosc noworodkow i matek jest wieksza ale jakos nie wyludnia to tych rejonow doszczetnie. Zawsze mnie to ciekawilo czemu w tematach o porodach zawsze pojawiaja sie drastyczne opowiesci a nie odwrotnie np bylo ciezko ale skupialam sie na pomocy dziecku, bolalo ale wiadomo ze to pomagalo dziecku przepchnac sie na swiat itd. A nie to co ja slysze co jakis czas : nacieli mnie prawie od szyji do tylka, krew sie lala litrami bla bla bla.
Zeby nasze mamy i babcie sie tak baly to nas by tez nie bylo na swiecie wiec glowa do gory i skupiajmy sie na tym co bedzie pozniej jak juz dzidzie beda z nami :D

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Ja już nie mogę się doczekać aby zobaczyć malutką. Podejście do porodu niezmienne, denerwowały mnie zawsze teksty " i co boisz się już". Teraz podejście chyba jeszcze bardziej spokojne bo już się wie jak to jest, tylko z drugiej strony mam większą świadomość występowania jakichś komplikacji, ale staram się o tym nie myśleć - będzie ok.

http://parenting.pl/galeria/data/500/2009-04-08_Nadia_001new1.jpg
Marzena & Igorek&Nadia
http://www.suwaczek.pl/cache/621b2f8c3c.png
http://www.szipszop.pl/tickers/24540.gif

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie!

Zazdroszczę tym co sesje maja za sobą, ja zaczynam swoją za tydzień a chęci do nauki brak. Zrobiłam się okropnie leniwa w tej ciąży.

czytałam większość ostatnich postów i postanowiłam napisać o swoich odczuciach co do czekającego nas porodu. zacznę od tego ze moje nastawienie bardzo się zmieniło od czasu kiedy zaczęliśmy uczęszczać w szkole rodzenia. Od zawsze wiedziałam, ze poród jest do zniesienia skoro rodziły i przeżyły to nasze mamy, babcie, ciocie i wszystkie inne kobiety na świecie. Jednak gdy dowiedziałam się o swojej ciąży byłam przerażona wizja rzeźni ( porodu), widziałam wciąż nacięcie krocza, lejącą się krew, pęknięcia , olewające położne, sam ból i cierpienie. na szczęście te koszmary są już za mną. Moja serdeczna koleżanka powiedziała mi, ze poród jest pięknym przeżyciem, dziecko jest cudem miłości najcenniejszym z darów. decyzja mojego męża który chce być przy mnie w chwili przyjścia na świat naszego skarba również dodała mi otuchy, wiem ze dzięki niemu będę otoczona miłością i opieka. Po lekcjach w szkole rodzenia jestem bardziej świadoma tego co mnie czeka, wiem jak sobie pomoc, jak postępować by poród przebiegł jak najlepiej. Mimo tego ze wiem ze czeka mnie dużo bólu jestem gotowa go znieść - bo być matka to brzmi bardzo dumnie:) warto się nie poddawać pesymistycznym nastrojom, nie myśleć o strachu, żyć w przekonaniu ze co nas nie zabije to wzmocni. a co najważniejsze po całej tej "katordze" czeka nas nagroda nasze cudowne DZIECKO. czyż nie jest to wystarczający powód by znieść dla niego wszystko? Nie bójcie sie żyjcie miłością do swojej pociechy!

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Czesć dziewczyny!
po kilku dniach nieobecnosci wracam do akcji ;)
jestem na zwolneiniu lekarskim a wciąż mam mało czasu. biegamy , załatwiamy , kombinujemy - z urzadzaniem domku. Ostatnio przechodzę kryzys remontowy, już ze 2 razy poszlochałam sobie pod kołdrą, ze mam juz dosyć i wogóle, bo nie mam czasu na sprawunki dla mojego maleństwa, a jesczze nie mam w ręku zaświadczenia o cesarce, czym dodatkowo sie denerwuje.
Wyobraźcie sobie, ze pomimo tego, ze miałam wadę -7 D i byłam ostatnio na badanaich siatkówki i rogówki oczu - NIE DOSTAŁAM OD OKULISTY ZAŚWIADCZENIA,ze mam rodzic przez cesrakę, bo MAM PONOC ZDROWE OCZY!!!! z 1dnej strony SUPER, z 2giej i tak bym sie bała, ze cos mi sie odklei
Teraz walczę z zaswiadczeniem od lekarzy którzy reperowali mi kręgosłup.

Anya - cieszę sie ze mogłam pomóc, choć bede spokojna jak juz skonsultujesz się ze wszystkimi madrymi tego swiata i urodzisz spokojnie swoje maleństwo ;)

Witam nowe mamuski ! :15_5_17:

dziewczyny właśnie moja siostra cioteczna ze Szczecina urodziła chłopca w weekend!! 4kg wagi, 58cm ;) rodziła naturalnie i to bez znieczulenia BO PONOC U NICH NIE DAJĄ ZNIECZULENIA! brrrr.... :D generalnie rodziła 2,5 godziny czyli szybko i dzisiaj wracaja do domciu.

no to teraz ja sie pochwalę - kupiliśmy z meżęm w weekend łózeczko dla Klu ;) i przewijak z półkami orz ochraniacz do łożeczka aby mała sie nie obijała o szczebelki.
Jutro mam w planie atak z mamą i tesciową na sklep i zakupy tzw ciuchowe , kocyki, spiworki itp - właśnie pracuje inetnsywnie nad listą.

AAAA.. ostatnie doswiadczenia wsród znajomych które udoziły pokazały, ze 1-sze pranie ciuszków dla maleństwa najlpeiej zrobic w płatakcha mydlanych a potem najlpeiej uzywać płyny do prania A NIE UZYWAĆ PROSZKÓW , bo uczulają .

krlnk - mówiłam, zebyś uwazała jak mąż jest chory!!!! trzeba było jakąś maseczke chirurgiczna mu na twarz założyc coby nie prątkował :D ... a teraz bidulko masz jazdy !UWAZAJ NA SIEBIE !!!

Marczelita - wieki cie nie było!! :D witaj i kurcze - 3mamy kciuki !!!

Odnośnik do komentarza

kejtik chyba sie opatrzność nad nami zlitowała bo taką grypke jaka mieliśmy too :) nawet porządnej gorączk nie było :) sasasa i u mnie nawet 12 godzin to wszystko nei trwało :) ( meża 3 dni męczyło) ale po prostu szczęscie miałam :) heheh :)

Nie martw sie budową i zakupkami wszystko spokojnie zdązysz zrobić :) hehe - mamuśka z teściową pomogą :) tylko trzymaj sie tej listy bo kurde ciężko w sklepach jest :) hehe - ja ubranek nie kupowałam zadnych - a mam zestaw na trojaczki hehe :)
powodzenia w walce o dokumenty - nie daj sie! :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

krlnk :) no dzieki za pociechę ;)
i pamiętaj miłość i sraczka przychodzą z nienacka :D hihi

co do zakupów -to najpierw właśnie organizuję spotkanie babć jutro ;) i maja powiedzieć, co która juz ma.. robimy listę w excellu a nastepnei zugadniamy co i ile jesczez dokupic ;) i obym była silna w swoim postanowieniu hehe ;)

z tym pospiechem w zakupcha dla maleństwa jest różnie, bo ostatnio baaardzo cieżko jest mi sie poruszać (po sklepach) ,a poza tym chronicznie nie lubie chodzic po sklepach ;D niestypowe jak na babę ....:36_1_22: więc wolę jednak sie etarz sprężyc i nie zostawiać spraw na początek marca, bo WSZYSTKO SIE MOZE ZDAŻYC .. jak śpiewała Anita L :)

właśnie czytam sobie na stronie szpitala w któym bede rodzic co zabrac dla siebie a co dla maluszka.
Pomyśłałam sobie, ze moze kosmetyki dla dzidzi i dla siebie zrobię w aptece? co o tym sądzicie? bo mam taka fajna aptekę HURTOWNIE gdzie można taniej kupic wogóle leki i inne rzeczy.

Odnośnik do komentarza

kejtik mi od samych zakupów bardziej dawało popalić -pranie, prasowanie, układanie. :) Co do zakupów w aptece to ja spotkałam sie z takimi opiniami ze po co kupować droższe kosmetyki jak dziecko nie ma problemów ze skóra itd ( ale swoją drogą w jakiejś rozpisce na forum pisało o cenach oilatum to wszystko w granicach 20 zeta za opakowanie - czyli tyle samo co przykłądowo kosmetyki hipp ........) - i sama nie wiem co bym teraz kupiła, mam hipp i bambino- ale oilatum podobno najlepszee ajj....... :)
a w aptece mase rzeczy kupić i tak trzeba :) krem na brodawki, do pupy, podkłady, spirytus więc jak masz taka apteke to same plusy :)
odnośnie kosmetyków dla Ciebie to jakie masz na myśli??:>
A odnośnie zakupów to brawa za zorganizowanie :) ciekawe czy tak wszystko pójdzie zgodnie z listą :)

W ogóle to bierzecie rożek do szpitala?? ja tak dziś myśle ze ogólnie na wyjście to biore ale czy na sale sie przyda??? Musze sie wybrać w końcu do kuzynki męża bo ona właśnie tydzień temu rodziła w tym szpitalu w którym ja będe to sie dowiem co jej zostało co było potrzebne itd ehh....... tylko nie wiem czy mi wypada do nich jechać- bo wyszła teraz w piątek ze szpitala i wiem ze pewnie rodzina wali do niej drzwiami i oknami - obejrzeć dziecko nieeeee :/// i nie chce też jej na głowe wchodzić, a z drugiej strony to .........

Dziś mam plan pogonić męża do odświeżenia wózeczka- ja niestety nie poradze sobie z praniem ręcznym w wannie :)
aaaaaaaaaaa dziewczyny pierzecie kocyk?? ja mam taki gruby kocyk hiszpański - i tak mi sie wydawało ze najlepiej by było go uprać a z drugiej strony przecież maleństwo nie ma znim bezpośredniego kontaktu --- jak robicie??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

właśnie oglądam opowieści o narodzinach.... - na początku jest komunikat ze nie dla osób wrażliwych...... i tak myśle co tu jest dla wrażliwych nie do wytrzymania....... ehhh
Dla mnie jest jedno coś co normalnie przyprawia mnie o mdłości - kobieta rodziła pare dni wcześniej niż jest program ( cc) 2 gie dziecko - jest jej ogrom!!!! ale chyba w zyciu nie nosiła stanika....... piersi ma takie rozlane po bokach na wysokości pępka :/ po prostu okropieństwoo........ - jak można sie doprowadzić do takiego stanu?? i teraz też widać ze nic nie nosi........ ehhhhhhhhhh

odnośnie piersi - dziewczyny jak tam u was sprawa siary?? u mnie dosłownie może ze 3 kropelki poleciały ostatnio. a piersi mi eksplodują chyba za niedługo :/ AŁĆ :/

W ogóle co tak CICHO?? Hęęęęęęęęęęęęęęęęę?:>

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Moje piersi urosły do olbrzymich rozmiarów z 75 C zrobiły się 80 E, ale w porównaniu z brzuszkiem wcale się tak nie rzuca to w oczy. Walczę tylko by obyło się bez roztopów , smaruje je dwa razy dziennie. zawsze miałam jędrne okrągłe piersi, martwi mnie to ze po wszystkim zostaną mi dwa "zwisy":(

Co do zakupów to mam cudowna mamę, która zatroszczyła się dosłownie o wszystko. To jej pierwszy wnusio i wydala prawdziwa fortunę by miał wszystko co najlepsze. Chwilami troszkę mi przykro ze sama nie mogę tego zapewnić swojemu dziecku, ale jednocześnie rozpiera mnie radość ze wsparcia mamy.

WAZNE!! CESARKĘ powinna mieć każda kobieta z wada wzroku powyżej 4, ta która miała problemy z odrywająca sie siatkówka również. Skoro Twój okulista nie dal Ci skierowania uważam , ze powinnaś skonsultować się z innym specjalista!!

Byłam dziś u dermatologa i przepisała mi maść z antybiotykiem, podkreślała ze nie mam co się bać i ze nie zaszkodzi to w żaden sposób mojej ciąży. jednak na ulotce jest wyraźnie kilka razy podkreślone ze nie stosować w czasie ciąży i karmienia. i komu tu teraz wierzyć? producentowi czy lekarzowi?

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

heja Dziewczyny mnie piersi zaczynaja pobolewac znowu ale jest sucho do tego ja cala ciaze lacznie z nocami w staniku bo z rozmiaru przed ciaza 75 D czasem DD teraz nosze 75 H ... na szczescie narazie obylo sie bez rostepow az jestem zdziwiona oczywiscie pozytywnie.
Krlnk ja wlasnie wczoraj popralam wszystkie kocyki w proszku neutral (tu w holandii nie panikuja co do uczulen, prania itd) plus dodatkowe plukanie i wygladaja ok. Zostalo mi tylko poprac reczniki, pieluszki tetrowe, naskotki i na koniec ciuszki. Jesli jednak bede musiala isc do szpitala to rozek planuje wziac (chyba wyciagne usztywnienie). Kosmetyki kupilam marek najbardziej tu popularnych wiec mam nadzieje ze sprawdzonych. Narazie ciagle czekam moze moja corka jednak sie przekreci glowa w dol.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

krlnk rowniez z mezem ogladalismy 2 h film o prawdziwych porodach na szkole rodzenia. pierwszy porod bylo najciezej ogladac, z kazdym kolejnym bylo latwiej. pod Koniec filmu juz nic nie bylo wstanie zrobic na mnie wrazenia. dzieki temu filmowi naprawde porod nie jest mi az tak straszny. dodam tylko ze kobitki na nim rodzily bez naciecia kroku i ze wspaniala opieka poloznych, co wiadomo graniczy u nas z cudem!

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

mi urosły 2 rozmiary z b na d. Ale rozumiem wszystko tylko tak po bokach na wysokości pępka to nawet moja babcia nie ma!!!!!! a tu wcale nie stara kobitka była - i wiecie jaka miałam pierwszą rozkmine co czuje jej mąz gdy to widzi - dla mnie drugiej kobiety było to obleśne po prostu ....... ehh ..........

Barbi witam - ciekawe czy będziesz marcówką czy już kwietniówka- w ogóle to napisz coś o sobie!!! :) hehe :) a odnośnie tej maści to skoro pisze zeby nie stosować... spróbuj zadzwonić do swojego ginekologa co masz zrobić, ale jeśli dasz sobie rade bez tego to ja bym nie stosowała i już ale to ja :)

Agha ten kocyk co ja mam to wg instrukcji tylko ręcznie prać a poźniej go wyczesać...... i nie wiem czy pogonić męza do prania kocyka.... ale zaszkodzić nie zaszkodzi a nóż .....
z rożkiem chyba fajna sprawa nie... musze sie wybrać w końcu do tego szpitala i pogadać z położnymi bo ostatnio nie miałąm czasu zeby zostać dłużej niż na badanie. ehh

a co do rozstępów to ja też póki co odpukać nie dorobiłam się zadnego - staram sie smarować codziennie :) całe ciało chociaż przy kolanach już odczuwam pewien problem - jak to dobrze ze jest mężuś :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Jestem rocznik 84, studiuje zaocznie, mieszkam we Wrocławiu - to chyba to co najważniejsze :) O ciąży dowiedziałam się w czasie pobytu w Anglii , gdzie byłam by sobie coś dorobić. Byłam w szoku!! pierwsze tygodnie były dla mnie koszmarem nie potrafiłam pogodzić sie z ciążą, gdyby nie mój kochany maż, który od początku bardzo się cieszył to nie wiem jakbym zniosła to. wiem , ze niezłe dałam mu wtedy popalić:) miałam okropne wyrzuty sumienia bo cale życie marzyłam o dniu w którym zostanę mama, a gdy nią "zostałam" zachowywałam się jak zołza. troszkę minęło czasu za nim pogodziłam się z utrata 'starych marzeń" . Jednak gdy zobaczyłam swojego skarba na usg 3 d, gdy dowiedziałam sie ze to synek, poczułam jego ruchy zakochałam sie w nim po uszy. teraz mam nowe plany i marzenia i jestem znow szczesliwa. a jak bylo z Wami?

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Mój syneczek nie był dzieckiem zaplanowanym, tzn. był ale za następne 2 lata - hihi, miałam skończyć studia itp. no i oczywiście mi nie przeszkodził pomimo obaw - kocham go bardzo mocno.
Córunia to wynik starań, na szczęście od razu się udało a nastawiona byłam na długi okres oczekiwań.
Zapodam Wam naszą najaktualniejszą fotkę, może też się bardziej ujawnicie, czekam
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/medium/2009-01-25_brzuszek_062.jpg

http://parenting.pl/galeria/data/500/2009-04-08_Nadia_001new1.jpg
Marzena & Igorek&Nadia
http://www.suwaczek.pl/cache/621b2f8c3c.png
http://www.szipszop.pl/tickers/24540.gif

Odnośnik do komentarza

barbie ze mna bylo bardzo podobnie... zajmowalam sie czesto moja chrzesniaczka i nie raz myslalam ze chcialabym miec takiego szkraba w domku:) poniewaz studiuje ciezko bylo mi sie pogodzic z faktem ze bede mama... moj ukochany byl w Anglii gdy sie dowiedzial... nie widzialam jego miny ale sadzac po smiechu i okrzykach radosci musial byc szczesliwy... jak tylko wrocil poszlismy do ginki i wtedy zobaczylam mojego 12 tygodniowego maluszka;) bicie jego serca bylo jak melodia dla moich uszu... pamietam ze nie chcialam wyjs z gabinetu bo chcialam jeszcze i jeszcze patrzec na mojego synka;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39352.png http://s2.pierwszezabki.pl/020/020061950.png?6555
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45267.png

Odnośnik do komentarza

witam nowe mamy :)

Ja swoje fotki wrzuciłam do galerii - możecie NAS obejrzeć w galerii po lewej stronie po moim nickiem :)

co do biustu - to na samym początku ciąży piersi mi "wybuchły" powodujac pojawienie sie mojego jedynego małego rozstepu . Ale ogólnie nie urosły mi jakos na potęgę ;D natomiast na pewno od 17-18 tygodnia ciąży mam siarę w piersiach i biegam z wkładkami laktacyjnymi w staniku ;)

Moje małe szczescie :36_33_2: było efektem planowania i starań, choc nie dawałsm sobie wielkich szans bo kolejny rok pod rząd na badaniu USG dop. lekarz dopatrzył sie, ze moje pęcherzyki są b małe - nawiększy miał tylko 11mm. Dlatego ciąża była dla mnie miłą niespodzianka, bo już nastawiałam sie na leczenie.
Pamietam jak dziś ze obudziłam sie o 4 nad ranem , żeby zrobić test bo okres opóźniał mi sie raptem 2 dni i jak wyszły 2 kreski to odpadła mnie taka dawka szczęscia, ze nie wiedziałam czy budzić meża, czy zacząć planować :) bo na zaśnięcie nie było już szans :D
Wytrzymałam do 7 nad ranem i budząc męża pokazałam mu "patyczek" a on na to "ojej zrobiłem coś co ma ręce i nogi?!"
to pozostanie w pamięci do końca życia :36_3_13:

Odnośnik do komentarza

Brzoskwa super zdjęcie :)

u nas było podobnie jak u brzoskwy :) moje maleństwo nie było planowane- jestem teraz na 2 gim roku studiów, miałam je spokojnie skończyć, mieliśmy sie pobrać i wtedy coś może ewentualnie kombinować :P a tu buba - nagle nie mogłam sie opanować z jedzeniem, nagle jesteśmy na spacerze i wymiotuje, jedziemy samochodem zatrzymujemy sie bo wymiotuje i tak non stop to test a tu bu 2 kreski!!!!!!! Mój wtedy jeszcze chłopak nie wierzył, więc poszliśmy do ginekologa - okazało się ze jestem w 8 tygodniu ciąży, jak zobaczył zdjęcie to oszalał :) mimo ze była to kropka- chodził ze zdjęciem usg w ręku i pokazywał każdemu!!!!!!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Brzoskwa szczęściaro nie dość , ze synek jak malowany to do tego masz pięknego psa!

jestem okropna panikara 19 lipca miałam dostać miesiączki, zazwyczaj mam ja od samego rana i zawsze regularnie jak w zegarku. po południu zaczęłam już jęczeć siostrze i Pawłowi ze jestem w ciąży, ale się ze mnie śmiali. 20 lipca lecieliśmy do Uk. 27 lipca kupiliśmy pierwsze dwa testy , które nic nie pokazały wiec postanowiłam powtórzyć je po kilku dniach i tak 3 sierpnia ok 5 nad ranem wyszedł nam tescik. Wieczorem zadzwoniła na skypie do nas bratowa Pawła mając cudowna nowinę , ze jest w ciąży!!!! i tym sposobem obie Agnieszki ( bratowa jest moja imienniczką) mamy prawie ten sam termin porodu i obie spodziewamy się synków:)

W sumie to ja mam 3 terminy porodu:):)
według miesiączki 30 marzec i tak mam zapisane w książęce ciąży
pierwsze usg wykazało, ze jestem w 6 tyg i 4 dni i termin na 14 kwietnia
usg w 25 tyg dawało datę 9 kwiecień

19 lutego mam kolejne USG zobaczę co mi teraz wywróży:)

pierwsze wyraźne ruchy dziecka poczułam 8 listopada

Moj ginekolog powiedział , ze najważniejsza jest data od miesiączki, a ile wam dat wychodzi?

widzę, ze wszystkie mamy wspaniałych partnerów! tylko chwalić to sobie:) oby tylko po narodzinach byli tak samo skłonni nam pomagać przy obowiązkach a nie skupiali się tylko na radości z bycia tata. Tak szczerze pisząc to mój Paweł skradł moje serce w momencie jak zobaczyłam jego relacje i zabawy z małą chrześnicą. No cóż mój tata również rozpieszczał mnie i moja siostrę a dbała o nas mama na co często narzekała. chciałabym by mąż nie był tylko do zabaw ale również by nie panikował gdy będę musiała wyjść na kilka godzin z domu i zostawić go samego z maleństwem. ciekawa jestem jak się spiszą nasi faceci:):)

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

barbie - ja właśnie zwróciłam uwagę na te Twoje terminy i na w sumie sporą rozpiętość między nimi. Ja mam terminy tylko z usg - bo przez przekombinowane odchudzanie zanikła mi miesiączka :) i tak średni jest 20 marzec ( był 22 i 19 czy jakoś tak). Mój lekarz twierdzi ze teraz każde kolejne usg nie jest miarodajne co do terminu porodu bo każde dziecko jest inne i tylko te usg z początku ciąży odzwierciedlają etapy rozwoju. :)

Fajnie CI z tą bratową przynajmniej jest sie z kim podzielić rozterkami - i ktoś wie o czym sie mowi ehh :)

a co do mojego mężczyzny to ja wiem ze on sie boi dzieci teraz - ze zrobi krzywde, ze coś mu sie nie udała ale jak go znam to sie po prostu krępuje :) - bo wiadomo jak widzieliśmy jakieś maleństwo to było pełno ludzi i każdy - O TITITI a on jakoś tak z boczku :) a jaki był dumny jak jechaliśmy po ubranka do takich znajomych i była taka 9 miesięczna dziewczynka i jak w obrazek w mojego męża :) tu ktoś do niej zagaduje, ja ja w nożke tykam a ona nic tylko na niegooo :) hehehe :)

Kejtik - ja już was wczoraj oglądałam :))

zastanawiam sie co sie dzieje z Kathi26 bo tak jakoś nagle znikła :/ oby wszystko było w porządku a jej zniknięcie spowodowane egzaminami :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

Brzoskwa piękne zdjęcie!!!!! :Śmiech: mój Damianek też tak tuli się do brzusia.

Kejtik
tak spojrzałam na Twoje zdjęcia i doszłam do wniosku, ze tydz temu w poniedziałek to nawet przez chwilę stałyśmy obok siebie w szkole rodzenia-byłas wtedy chyba w zielonym swetrze-z tego co pamiętam :Oczko: musimy w końcu któregoś razu spotkać się "na żywo" :Śmiech: a byłaś wczoraj? ja niestety nie-byłam strasznie zabiegana.....
pisz co było :list:

poza tym witam nowe marcóweczki, z którymi nie miałam jeszcze przyjemności się przywitać :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

właśnie właśnie kejtik dziel sie nowo zdobytymi mądrościami :)

Anya Ciebie też już kawałek nie byłoo!! - mam nadzieje ze nic się nie dzieje i wszystko w porządku jest ? :) najaktywniejsze forumowiczki się coś ociągają :P !! NO NIE MOŻE TAK BYĆ hehe!!!

Słodkie są maluszki tulące sie do brzuchów - ciekawe czy poźniej też tak sie do rodzeństwa będa tulić hihi :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

krlnk
właśnie właśnie kejtik dziel sie nowo zdobytymi mądrościami :)

Anya Ciebie też już kawałek nie byłoo!! - mam nadzieje ze nic się nie dzieje i wszystko w porządku jest ? :) najaktywniejsze forumowiczki się coś ociągają :P !! NO NIE MOŻE TAK BYĆ hehe!!!

Słodkie są maluszki tulące sie do brzuchów - ciekawe czy poźniej też tak sie do rodzeństwa będa tulić hihi :)

krlnk wszystko jest w porządku, czuje się dobrze, po prostu czasu nie miałam bo przyjechała do mnie siostra no i wiadomo....
dzisiaj już ją odprawiłam więc będę częściej zaglądać :Śmiech:

a czy później Damianek będzie tulił się do siostry?-myslę, że tak. Codziennie pyta się kiedy już będzie z nami; opowiada jak się z nią będzie bawił; poza tym wiem jak zajmuje się swoim ciotecznym rodzeństwem więc raczej nie obawiam się o relacje z siostrą. Mam nadzieję, że to się nie zmieni :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Słodkie są dzieciaki tak wyczekujące ehhh :) a już poźniej opiekujące sie maluszkami to w ogóle :) ehh. Ja niestety nie miałam rodzeństwa :/ jejku jak ja wszystkim zazdrościłam braci i sióstr :/

Anya - ciesze się ze wszystko w porządku :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny troszke mnie nie było, ale to dlatego że byłam kilka dni u teściów żeby odpocząć od nerwów.
pisałyście o tym jak dowiedziałyscie się że jesteście w ciąży to moze i ja opowiem
Staralismy sie wtedy jeszcze z narzeczonym o dzidzie ale nic nie wychodziło, poszłam do lekarza który mi powiedział że nie mam szans na zajście w ciąże dopóki się nie wyleczę( tzn zabieg na usunięcie torbiela bo był bardzo duzy i najprawdopodobniej to było przyczyną). więc byłam u lekarza coś około 15 lipca dokładnie nie pamiętam, troszke sie załamaliśmy z mężem ale postanowiliśmy wyjechać do angli 30 lipca bo on tam miał zapewnioną pracę no i ja tez napewno bym cos znalazła. miesiączkę powinnam dostać 26 ale się nie pojawiła , myslałam że to przez stres związany z wyjazdem ale 28 mój mąż powiedział żebym zrobiła test nie chciałam bo wiedziałam że wyjdzie jedna kreska więc poszedł wieczorem sam do apteki i mi kupił. poszłam zrobic test do łazienki a mój mąż siedział przy komputerze. zrobiłam go i wyszły dwie kreseczki az musiałam z wrażenia przysiąść na sedes hehe bo niewierzyłam. weszłam do pokoju i mówię swojemu mężowi że dwie kreseczki a ten siedzi jak słup hehe dopiero gdzieś po minucie to chyba do niego dotarło hehe. rano powtórzyliśmy test i z nowu wyszły dwie kreseczki. zrezygnowalismy z wyjazdu ponieważ wolałam być w polsce i troszke się bałam że cos nie tak może być.
a jeszcze jakie wileki oczy zrobiła moja była ginka jak do niej zaszłam po kilku dniach i mówie że w ciąży jestem hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09anlitm1qy5xp.png

http://www.familylobby.com/common/tt5415159fltt.gif
http://www.suwaczki.com/tickers/relganliq4jbwk5c.png

http://www.familylobby.com/common/tt5415151fltt.gif
http://www.suwaczki.com/tickers/961lanliw1hxle51.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201qp19nuvw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...