Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Krlnk, Myślę, ze to też trzeba jakoś wyważyć. Może babcia użyła słowa "wychowywać" w niedosłownym znaczeniu, a Ty zareagowałaś agresywnie.
Tak samo jest moją siostrą. Nie raz się jej pytam czy tak, jak ona robi z dzieckiem, to czy tak trzeba, a ona zawsze reaguje agresywnie. Tłumaczę, że to ona jest z wykształcenia położna, matką niemowlęcia i jak pytam to dlatego, żeby się dowiedzieć, czy postąpiła z małą, bo tak trzeba i nie można inaczej, czy było 10 różnych możliwości, a ona wybrała przypadkowo. Ja wiem tylko tyle, ile zdołam wypytać na szkole rodzenia - ona ma wiedzę teoretyczną i praktyczną. Moje tłumaczenia wystarczają na 5 minut i znowu na kolejne pytanie usłyszę: "jak będziesz miała swoje dziecko, to będziesz sobie... ble, ble, ble...". :ehhhhhh: Może takie niezbyt miłe dla otoczenia teksty i zachowania wynikają z tego, że mieszka z rodzicami i z tego powodu chce na każdym kroku udowadniać swoją niezależność i dorosłość.

Co du sudokremu, to słyszałam, że jest najlepszy i jeszcze w tym tygodniu myślałam, że stosuje się go po każdej zmianie pieluszki.

Jeszcze jedną fajną rzecz mówili na szkole rodzenia - żeby wypróbować już teraz środki, którymi będzie się pielęgnować krocze po porodzie (i ewentualnym jego cięciu). Jak robiłam większy zapas kremów antycelulitowych, to dostałam w prezencie piankę do higieny intymnej "w ciąży, po porodzie i w okresie karmienia". Chciałam ją po prostu spakować do torby szpitalnej, a tu jednak warto sprawdzić czy nie uczula. Na to może bym wpadła, ale żeby przetestować jeszcze w domu tantumrosa napewno nie.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

Słoneczny_blask agresywnie nie agresywnie ale granice muszę być wyznaczone w ten czy inny sposób - wiesz u mnie w rodzinie to będzie 1 wnuczka, 1 prawnuczka i w ogóle prekursorka a ja nie chce mieć poźniej marzeń o przyjeździe super niani z tego względu ze każdy mimochodem będzie mi wpieprzał swoje 3 grosze.
a ze będziemy bardzo młodymi rodzicami ( 21 lat ja mąż w marcu 22) to każdy myśli ze może robić z nami co chce bo jesteśmy młodzi i NIC NIE WIEMY a one wszystkie powychowywały już dzieci i są ekstra coool wyedukowane..... a jak sie mówi delikatnie do jak do ściany... wiesz wole żeby sie poboczyła troche ale wiedziała na co sobie może pozwolić :)
a mieszkanie z rodzicami nie powoduje potrzeby udowadaniania dorosłości tylko postawienia granic do których sie mogą zbliżać inni.

a swoją drogą zarąbiście masz ze położna w rodzinie - zazdroszcze.

btw ja już sudocrem mam w szafeczce :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Emilcia
Bardz mi przykro z powodu Twojago dziadka. Bądź dzielna.
Brakowało tu Ciebie, dobrze, że jesteś w domu.

Anya
W jakim sklepie zamawiałas wózek? Ja ten zakup zostawiam na marzec. Nie sądzę, żebym mogła go sama wybrać, więc pewnie zamówię przez neta.

W Wielkopolsce dziś cudowna pogoda, ptaszki ćwierkają, słoneczko świeci i cieplusio jak wiosną. To znak, że marzec tuż tuż. JA też nie mogę się już doczekać. A dziś śniło mi się, że urodziłam czworaczki i każde było inne i kochane, tak fajnie uspokajały się w moich ramionach... Tak bym chciała już uspokajać mojego maluszka.:mama:

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

krlnk
wyznaczanie tych granic jest bardzo trudne. Różnica pokoleń jest znaczna. mMieszkam z moimi rodzicami, którzy bardzo pomagają, ale zawsze dodadza coś od siebie. Gdy zaczynam mówić własne zdanie i prosić o niewtrącanie to często się obrazają. Moje dziecko to pierwszy wnuk lub wnuczka, ale nie jestem kompletnie zielona w kwestii opieki itd. Tłumaczę że opiekowałam się kilkoma dziećmi i mam przygotowanie pedagogiczne, nauka biegnie do przodu, teraz więcej wiemy o psychice i potrzebach dzieci niż kiedyś. Sądzę, że dziadkowie po prostu się nie zmienią i trzeba to zaakceptować. Zamiast reagować wybuchowo po prostu będę się starać wychodzić z pomieszczenia i gryźć się w język. W końcu każde z nas chce jak najlepiej i ma dobre intencje. To taki mój sposób, ale wiem, ze nie będzie łatwo i kłótnie będą się zdarzały. Ale co zrobić jak nie mamy szans na oddzielne mieszkanie.

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

Motylek nie kupowałam wózka w sklepie a używany (roczny). Jest w stanie idealnym-tylko na kołach widać, że był używany ale to normalna sprawa.
a wózek tak wygląda:

baby elephant - QUINNY Buzz 3

jeszcze tylko fotelik musimy zakupić. A widziałam w jednym sklepie taką fajną promocję ze śpiworkiem (śpiworek oddzielnie to dodatkowe 180zł więc warto).

Maxi Cosi Cabrio.Fix

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Ale popisalyscie :)
Emilcia szczere kondolencje ja pamietam kiedy moj pierwszy dziadek zmarl wydawalo mi sie to niemozliwe .
Kathi no krew mnie zalewa ...tak to sie krzyczy w Polsce rodzcie dzieci .. pomozemy i z praca i podatkami itd a jak przychodzi co do czego to gdzie ta pomoc ????? Mam nadzieje ze uda Ci sie zdac za pierwszym podejsciem i niech sie wypchaja !!!!
KrInk a ja Cie rozumiem ...ja w Twoim wieku wyprowadzilam sie z domu i po prostu z czasem nauczylam rodzine ze nie wazne co oni chca decyzje zawsze podejmuje o swoim zyciu JA i tylko ja. Nikt sie niestety na cudzych bledach nie uczy wiec mam prawo do wlasnych i tyle. A jako jedynaczka mialam duzo trudniej bo rodzice (a szczegolnie mama) nie mieli na kogo zuzywac energii. Ale udalo sie i mimo zdziwienia np Jonathana mamy zapowiedzialam juz ze po porodzie chce pobyc z moja corka i mezem w samotnosci okolo 2 miesiacy, ustalic jakis rytm dnia, mam nadzieje nauczyc sie karmic piersia, i zastosowac metode Pawla Zawitkowskiego (nie wiem czy wpadla wam w rece jego ksiazka " Co nieco o rozwoju dziecka") co do podnoszenia, przewijania, ubierania itd. Do tego chce mala juz od 2-3 miesiaca jak sie uda brac na basen i nie potrzebuje babc ktore mi beda od poczatku dziecko inaczej nosic, przewijac czy kapac. I tylko motac a do tego Jonathana mama nie mowi po angielsku a ja po francusku wiec nawet nie bede miala jak jej zwrocic uwage czy wytlumaczyc ze ja robie cos inaczej. A zreszta jestem pewna ze i tak by nie zrozumiala bo wychowala 4 dzieci i to pewnie bylo by karta przetargowa. Z moja mama bedzie latwiej bo juz jest "nauczona" :D.

KAthi ja tez narazie nie kupuje ani laktatora ani wyparzacza, mam tylko 2 butelki i smoczki na wszelki wypadek jak by cos nie szlo z karmieniem piersia. Jak bedzie potrzeba to wszystkie takie zakupy zrobi sie w przeciagu godzinki wiec nie ma stresu :) Tu w Holandii tez mowia zeby nie dopajac butelka miedzy karmieniami bo to moze spowodowac fochy u dziecka i zastoje u mamy. Do tego pytalam co sie stanie jak urodze w sobote a w niedziele tu wszystko zamkniete (jak za dawnych czasow w Polsce) ale doslownie wszystko apteki tez i co bedzie jak nie bede miala mleka np co robic. Polozna (zreszta specjalista od laktacji ) powiedziala mi ze dziecko jest przygotowane nawet na 3-4 dni glodowki i np pol lyzeczki do herbaty siary pokrywa calodobowe zapotrzebowanie zywieniowe dziecka, wiec nie ma stresu ze padnie z glodu do niedziele a do tego nawal pokarmu pojawia sie nie wczesniej niz w 3-4 dniu od porodu. Ale wiadomo czlowiek panikuje bo nie wie :D

Ewa1033 WITAJ SERDECZNIE :) Pisz jak sie czujesz bo chyba wiekszosc z nas tu juz ma dosc taczania sie jak pingwinki :) Ja juz tylko mysle o tym co bedzie po ... no i czekam na decyzje czy Michaela w swojej laskawosci sie przekreci czy nie. Za 4 dni mam wizyte u poloznej wiec trzymajcie kciuki :D

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczyny za słowa otuchy, dzis troszkę lepiej się czuję, ale cały dzień leżałam bo wolę nie ryzykować. Boję sie jeszcze pogrzebu bo niewiem jak zareaguje ale lekarz powiedział że moge brać neospazmine i troszkę pomoga bo jestem spokojniejsza, nie mogłam dzis spać wogóle zasnęłam gdzieś koło 4 i co chwilę się budziłąm bo miałam wrażenie że dziadek chodzi po domu... Mąż mnie pociesza i mówi że teraz dziadek ma lepiej bo się nie męczy, (a przez ostatnie dni wszystko go bolała) i co najważniejsze jest ze swoją kochaną Teresą( moja babcią zmarła 3 lata temu) ostatnie słowa jakie wypowiedział to "tereska zabierz mnie do siebie" i po chwili podziękował i zmarł... szkoda mi go bo choroba zaatakowała go na początku grudnia, nie dość żew miał marskość wątroby to jeszcze raka wątroby z przeżutem na trzustkę... zawsze był okazem zdrowia nigdy nie chorował aż nagle...

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09anlitm1qy5xp.png

http://www.familylobby.com/common/tt5415159fltt.gif
http://www.suwaczki.com/tickers/relganliq4jbwk5c.png

http://www.familylobby.com/common/tt5415151fltt.gif
http://www.suwaczki.com/tickers/961lanliw1hxle51.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201qp19nuvw.png

Odnośnik do komentarza

Emilcia wyrazy wspolczucia :(

Brzoskwa ja w koncu od kilku nocy zaczelam sie wysypiac. Minely mi skurcze lydek - pomoglo mi picie magnezu. Najwazniejsze minely bole spowodowane rozwalona stopa- to mi spac nie dawalo, bo leczyc nie moglam antybiotykami , rana sie babrala a ja zwijalam sie z cierpienia... ale dzisiaj zalozylam buty:):) i moglam wyjsc z domu!! Tobie tez z pewnoscia minie, czasami brzuszek przeszkadza wygodnie sie ulozyc.

U mnie sesja w pelni, zla jestem jak cholera pojechalam na uczelnie ( a mam kawal drogi) po wpisy i nic nie zalatwilam bo starosta wzial nasze karty egzaminacyjne i nie przyjechal;/

Jestem za to przerazona swoja waga , waze juz 1kg wiecej od mojego meza!!!! przytylam prawie 20 kg ale przyznaje sie ze objadam sie okrutnie, ciagle jestem glodna. Mam tylko nadzieje ze po porodzie starczy mi motywacji do walki z kg.

ja i moj brzuszek...ale mi sie spac chce:)

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Tu w Holandii nie trzymaja sie zadnych szkol, jesli komus pasuje i dziecku tez mozna kapac codziennie lub co 2-3 dzien. Tu nikt sie nie szczypie ze nie wolno zamoczyc uszkow (jak sie zamocza to trudno wystarczy osuszyc), to samo nie ma paniki z pepuszkami (jak sie zamaczy to przetrzec spirytusem, wysuszyc, przewietrzyc i gotowe). Holendrzy maja bardzo osobisty stosunek do wody ale to dlatego ze od stuleci walcza z nia (jak sie ma kraj polozony ponad 6 metrow pod poziomem morza to juz sie tak ma). Tu kazdy musi umiec plywac i nie ma odwolania od tej reguly. Pierwsze egzaminy maja dzieciaczki 5 letnie skaczac na 2 metry do wody w ubraniach (najczesciej pizamki i jakies trampki zeby imitowac alarmowa ewakuacje w razie zalania), musza przeplynac pod woda pare metrow przez dziure w plachcie, i pokonac samodzielnie minimum 50 metrow. Czasem jak jestem na basenie to akurat maja egzaminy ... napatrzec sie nie moge jak te szkraby sie pluskaja :D

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Motylek zależy od człowieka :) ja nie umiem tak akceptować :)

Agha dokłądnie nie ważne ile ważne ze maja to z głowy- czy miały dziecko 50 lat temu, czy 150 czy 5 lat temu i tak każdy jest najmądrzejszy :/

anya wózeczek faaaany :) fotelik jeszcze bardziej :)

barbie jak urodzimy będziemy sie motywować :) nic tak nie pogania do roboty jak postępy u innych :) a brzuszek masz zgrabniutki :)

Dziewczyny wczoraj byliśmy z mężem u jego kuzynki- jej maleństwo ma 2 tygodnie :) MÓJ mąż był w szoku! ze dziecko jest takie malutkieeee....... a juz 4 kilowy chop!!! przynajmniej sie dowiedziałam co i jak w szpitalu jest na świeżo i cieszę sie ze znajoma położna i w ogóle ehh :) też już bym chciała moją córcie przy sobiee ehhhhhhhhhhhh

a co do kąpania to ja sie podpisuje do tego co napisała Brzoskwa - w planach codziennie ale każda reguła ma odstępstwa :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...