Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

ja tak tylko na szybciutko, bo rozpakowywanie czeka. rozliczyliśmy się ze starego mieszkania i nowy etap w życiu czas zacząć..:D
Kasiu oby się nie sprawdzały moje sny, bo śniło mi się, ze antyterroryści zrobili najazd na chatę sąsiadowi..:sofunny:
miłej niedzieli kochane!

Odnośnik do komentarza

Beata - powiem ci ,ze moja Nadia tez próbuje mnie terroryzowac ale odkad zauwazylam ,ze moj R. przy takim jej zloszczeniu sie po prostu odstawia ja n podloge i czeka az jej przejdze , tez stosuje te metode. I ona niestety dziala :) Mala poplacze ,powscieka sie chwile a za 3 min juz zapomina i jest ok. Ja oczywiscie bym pewnie pękla sama ale jak widze ze to daje efekt to tez tak robie. Oczywiscie zdarzaja sie dni ,ze mala daje czadu i uspokaja sie np. dopiero po 10-15 min wycia ale zaciskam zęby i staram sie przetrzymac bo wiem ,ze trzeba :)
Niestety i moja mama i moja tesciowa rozpieszczaja nam mala bezwstydnie dajac jej cokolowiek tylko wskaze paluszkiem itp , wiec doszlam do wniosku ,ze jesli nie chce miec w domu mega terrorystki to musze dzialac stanowczo :) Moj R. jak to facet ma latwiejsze zadanie w wyznaczanii granic co mozna Nadii a co nie , ale wiadomo my mamy- mamy bardziej miękkie serducha :)

Yvone - nooo kochana , coś czuję ,że przy tym kominku w zimne dlugie wieczory to szybko zmajstrujecie rodzeństwo dla Kaloszka :))) Czekam na fotki z nowego mieszkanka !

U mnie dzis jak nigdy i R. i mala i nawet pies spią jak zabici :) Mam wolny wieczor pierwszy chyba od X czasu :)) Bylismy dziś na Mikołajkach organizwanych przez nasze miasto , były balony ,konkursy , Mikołaj , zabawy , potem kiermasz zabawek i rozne inne atrakcje. Spotkalam sie z psiapsiola ktora ma synka mlodszego od Nadii o 5 miesiecy wiec z nadmiary wrazeń mała omineła dwie drzemki w ciagu dnia. Padala mi juz o 18 wiec wykapalam ja wczesniej , dalam kolacje i spi błogo a ja moge w koncu w spokoju pobuszowac po necie :L)
Dzis ganiajac u nas w domu z moja koleznka za dzieciakami , wspominalysmy : gdzie te czas kiedy spotykajac sie czlowiek lał sobie drinka i gadal do rana ? A teraz :o kupa, chcesz piciu?, nie wolno !, uwazaj, gdzie idziesz? ! stój !zjesz serek ? wyjmij z buzi ten sznurek !:36_15_9:

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki:)
i co ja mimo przeprowadzki częściej na forum niż Wy...oj.. chyba ze mną jest coś nie tak... albo Wy macie powód do wstydu :ble:

rachotka odpoczełaś? mam nadzieję, że wyjazd udany.

Venezzia fotki będą, tylko muszę choć względnie ogarnąć. wczoraj układałam ręczniki, pościel i firany... oj.. perfekcyjna pani domu byłaby ze mnie dumna..:D już się śmiałam , ze jestem tak dumna z siebie, ze jak będą przychodzić goście to będę przyjmować ich przy otwartych szafkach :Oczko:

Co do Mikołaja, to klub mamy u nas organizuje spotkanie z mikołajem tylko trzeba było do dziś dać zapakowany i podpisany prezent, a ja nie dam rady..:/ no ale podobno jeszcze w centrum handlowym, które mam przez ulicę będzie też, to może się tam wybierzemy z Kalinką:)

Miłego dnia:)

p.s.Kasia- na Oskę czeka prezent u nas:) a w salonie mamy tyle miejsca, ze na sylwestra bedą i tańce;)

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Rachotka kalendarz rewelacja!! Masz talent dziewczyno :)
Yvone A dla Kalinki prezencik przywiezie dwóch mikołajków :D Już nie mogę się doczekać, oby tylko pogoda okazała się dla nas łagodna. Perfekcyjna pani domu to przy Tobie się schować w buty może :D
Venezia Gratuluję stanowczości :)
A u nas chorubsko :( Oska się rozchorował i ja też. Ale może dobrze że teraz, to do sylwestra zdążymy się wykurować :D Po za tym musimy się wybrać do schroniska żeby zaoferować dom jakiemuś kotkowi. Nasz niestety zdechł :( Iwonko Sabusia ma ślicznego szczeniaczka :) Ale z 5 tylko jeden przeżył, szkoda. Chociaż może lepiej że natura tak zdecydowała, miałabym nie lada problem ze znalezieniem domu dla piątki, a tak to myślę że dla jednego to szybciej będzie. Później wstawię kilka foteczek, a teraz znikam bo Oska marudzi okropnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Iwonko kotek najpewniej odszedł ze starości. Miał 9 lat. Ale i zdrowie miał już zszargane. dwa razy potrącił go samochód :( i kiedyś zgraja psów go dopadła :( Za każdym razem ledwo z tego się wylizywał. Wczoraj Wojtek znalazł go na ogrodzie :( A szukaliśmy go od tygodnia, bo do domu przestał przychodzić. No cóż, widać tak musiało być. A tu nasze najmłodsze, najbardziej bezbronne tygodniowe maleństwo :D I szczęśliwi chłopcy. Chociaż Czaruś to się bał, że krzywdę zrobi :D

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Hello:)

Ja po dość wyczerpującym weekendzie, miałam wczoraj sporo gości, więc większość czasu spędzałam w kuchni i na porządkach- choć to akurat syzyfowa praca w moim przypadku:/. Nocka dziś minęła nam już dużo lepiej:)))))), mam nadzieję, że tak już zostanie:)

Yvone, i tak całkiem sprawnie Wam poszło:36_2_25:, bardzo się cieszę, i teraz trzymam kciuki, cobyś dzięki nowemu mieszkanku została wrześnióweczką 2013:D

Katarzyna, oj to ciężko Wam pewnie ze Zbysiem, już nie mówię tu o wymyśleniu prezentu, a o życiu codziennym, bo w takim przypadku wszystkie wysiłki zmierzają tylko w tym kierunku, żeby dziecko choć w najmniejszym stopniu umiało sobie radzić w życiu i samo coś zrobić... Kurczę, niedobrze, że znów jesteście chorzy, nie za często? Zdróweczka Wam życzę:), a szczeniaczek slodziutki i chłopcy z nim również:D

Beatko
, my się na pewno kiedyś wybierzemy, ale to pewnie będzie szybka decyzja, jak będę miała więcej czasu:), no i jak apetyt Kubusia? Lidzia też wymusza, jak piśnie, to wszyscy wolą jej ustąpić byle było ciszej:(, no i niestety dopóki Lidzia będzie miała dwie opiekunki- w sensie mnie i teściową, to o konsekwencję będzie trudno, bo ja Lidce tłumaczę, żeby wszystkiego nie rzucała, a teściowa mówi, a niech się bawi...

rachotka, świetny Ci ten kalendarz wyszedł:), ja też zrobiłam, nie taki ładny jak Twój, ale się wyrobiłam na czas i bardzo nim Lenkę ucieszyłam:), z nieceirpliwością czeka na kolejne zadanie:), u nas też dziś był list do Mikołaja:lol:

Venezzia
, czasem ciężko się przyzwyczaić, że teraz już każda rozmowa i tak zejdzie na temat dzieci:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki :)

Karwenka, Bugi mam takie same odczucia jak Wy, w kwestii wizyty u dentysty. Nie ma najmniejszej szansy, że by Jasiek dał komuś zajrzeć do buzi. Nawet nam nie pokazuje ząbków. Jedynie pozwala włożyć sobie paluszka do buzi i przejechać po dziąsłach.

Beata oj, tak…Jasiek od około tygodnia zrobił się nieznośny w tym wymuszaniu :( jak tylko zabiorę mu coś, co jest dla niego niebezpieczne lub na coś mu nie pozwalam to wpada w histerię. Siada na podłodze, na nóżkach, podskakuje w złości i zaczyna głośno płakać. Do tego zdarza mu się naprężać ciałko. Jeśli się da to stosuję metodę zamiennika, czyli daję mu coś w zamian za rzecz zabraną. Jeśli nie da się to zostawiam go takiego krzyczącego, żeby się uspokoił. Z resztą panie ze żłobka potwierdziły, że to dobra metoda. Venezzia czyli Twój R bardzo dobrze postępuje z Nadią :) Ale np. w czwartek urządził mi taką scenę w sklepie, bo nie pozwoliłam mu bawić się metalową bramką przy kasie, a ponieważ siedział w wózku, zaczął się prężyć i wrzeszczeć. Oczywiście wszyscy w sklepie patrzyli na mnie diabelskim wzrokiem, ale jakoś mnie to zupełnie nie ruszyło. Powiedziałam do niego spokojnym głosem, że nie zgadzam się na zabawy bramką i że musi w tym wózku jeszcze chwilkę wysiedzieć. Powyginał się chwilę, a potem poddał i mogłam spokojnie dokończyć zakupy.

Yvone super zdjęcie kominka na FB :) Opowiadaj jak Kalinka reaguje na nowe mieszkanie? Jak nocki?

Katarzyna masakra z tymi chorobami :( trzymajcie się cieplutko i szybko zdrowiejcie :) Przykro mi z powodu kotka :( ale i tak był twardy, skoro tyle wytrzymał. Temu nowemu to sprawicie cudowny prezent, ciepły i kochający dom :) A ten piesek na zdjęciach to kundelek, czy jakiś rasowiec? Strasznie młodziutki :) Oddajecie go komuś, czy zostawiacie sobie?

Rachotka spryciaro, pojechałaś kości ogrzewać :) no ja to najwyżej mogę przytulić się do kaloryfera ;)
Powiem Ci, że ja uwielbiam Boże Narodzenie i tą całą atmosferę :) od Mikołajek puszczam piosenki świąteczne i nieustannie podśpiewuję ;) a w tym roku dodatkowo muszę nauczyć się śpiewać kilku dziecięcych piosenek, bo w środę w żłobku są Mikołajki i idziemy z Jasiem bić brawo starszakom i śpiewać razem z nimi :)

Nie uwierzycie, Jasiek ma znowu katar! Ja chyba niedługo oszaleję! Przecież nie mogę odizolować go od ludzi, żeby nie chorował :( Byliśmy w sobotę na imprezie andrzejkowej u mojego chrzestnego, a dziś rano już glut mu zwisał :( zachowałam zimną krew i wysłałam młodego do żłobka. Co ma być to będzie.
Na imprezie była najprawdziwsza wróżka i wywróżyła mi z lanego wosku drugiego maluszka :) w 2014 r. :) oczywiście wywróżyła mi też pracę i w przyszłym roku wyjazd wypoczynkowy za granicę :) ok. zgadzam się na to ;))))
Dziś biegałam za prezentami mikołajkowymi dla M i Jasia :) dla obu kupiłam książki, a dla Jasia dodatkowo klocki :)
Aaaa, muszę się pochwalić (chociaż boję się, że zapeszę, tfu, tfu), ostatnio mamy coraz ładniejsze nocki :) Jasiek budzi się raz albo dwa, dostaje pić, dalej zasypia i śpi u siebie w łóżeczku do 8-ej rano :) Tak to można spać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:)

Kasia no cudne maluchy, wszystkie 3;)

Bugi działamy jak możemy, żeby zakiełkować.. wszystko w rękach Boga teraz;)
oby nocki już tylko dobre! a i pochwal się swoim kalendarzem:D

kassia wstrętny katar, niech się w końcu od Jasia odczepi!!
a i żeby te nocki w tym coraz lepszym kierunku szły:)
Kalinka ogólnie dobrze na nowym miejscu, w nocy coś się przebudza, ale tylko raz. nie wiem czy przeżywa te zmiany, czy to ząbek, bo ciągle paluchy w buzi trzyma.

Wczoraj moje dziecko przez cały dzień grzecznie pokazywało paluszkiem co chce. jak nie wiedziałam co to mnie prowadziła. z dnia na dzień coraz bardziej rozumne te nasze szkrabinki się robią.

a kot nasz przestrachany ciągle. wczoraj cały dzień przesiedziała w sypialni pod kołdrą, tylko na wieczór wylazła, rano jeszcze ją widziałam, a teraz nie wiem gdzie ona jest. ale jej też trzeba dać czas na przyzwyczajenie się do zmian.

wstajemy a za oknem biało. no i trzeba łopatę kupić, bo chodnik trzeba odśnieżyć.
i nie mogę się przyzwyczaić do ciszy w tym mieszkaniu. na tamtym to każde stuknięcie puknięcie, każde puszczanie wody, schodzenie po schodach, rozmowy głośniejsze na dole, wszystko było słychać, a tu tak cichutko i tylko nasze odgłosy.

Miłego dnia kochane!

Odnośnik do komentarza

Hu hu ha zima zła;-) Ale ja uwielbiam śnieg. Jak zobaczyłam przez okno, że pada to prawie skakałam ze szczęścia. Takie ze mnie dziecko;-)) Nawet odśnieżanie samochodu i korki mi nie przeszkadzały
kassia precz wstrętne choróbska. Oby nic się nie rozwinęło.
To ładnie Ci wróżka naobiecywała. Mam nadzieję, że się spełni
Yvone to już się przyzwyczaiłaś do nowego miejsca? Biedna kicia, mówią, że pies przyzwyczaja się do ludzi a kot do miejsca.
katarzyna ale słodziaki na tych fotkach. Zdrówka Wam życzę.
Bugi i co tam Lenka w tym liście narysowała? U nas pet shopy, kucyki pony, oczywiście nie jakieś tam tylko Celestia i rarity. No to trzeba rodzince przedstawić plan co kto i jakie;-) Ja zamówiłam pet shopy, Boże jakie to drogie...
Dziś pędzę po prezenty na Mikołajki. Maja dostanie kucyka oczywiście i ksiązeczkę, Kacper książeczkę i coś jeszcze nie wiem co. Pewnie jakieś autko albo układankę. A mój m dostanie karnet na siłownię, bo od pół roku ględzi, że by poszedł.
Miłego dnia

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane :-)

U nas jakoś leci, mały wlasnie mi zasnąl wiec wkoncu cosik tam skrobnę :-) u nas ząbkowania dalszy ciąg.... ledwo wszystkie 4 się przebiły to już trójki na horyzoncie... oj i mały taki maruda, ze hej... i znow jesc zbytnio nie chce, chuda pupka a niejadek taki oj a taki chlop sie urodzil ... no co wiecej u was przygotowania pelną parądo swiąt... ja niby sie cieszę, ale jednak jakos mam takie mieszane uczucia, swieta zawsze spędzamy u teściów, rodzice, dziadek i rodzenstwo mojego męża, czyli 8 osob plus dwójka dzieci.... juz prawie dla wszystkich prezenty mam, dla dzieciakow jeszcze zostalo, bo to oczywiste, ze do dzieci Mikolaj musi przyjsc :-D no, ale wkurza mnie moj mąż w kwesti prezentow tzn bo on dla siebie nic nie chce, mowi, ze i tak on zarabia pieniadze to kupuje sobie to co mu potrzeba i tyle, wiecie jak mi glupio nie wiem co mam myslec o tym :-( a tym samym jest mi przykro bo ja zapewne od niego tez nic nie otrzymam :-( jak "prawie" zawsze zresztą :-( i urodzinki moje sie zbliżają i znając zycie to zapomni wogole nawet zlozyc mi zyczenia... :-( a co mowa prezent :-( przykre to troche bo my kobiety jednak lubimy dostawac jakies tam chociaz drobne upominki prawda...a na swieta to juz wogole nie mam co liczyc ;-( wiec nie wiem jak mam zachowac sie w stosunku do niego? Pewnie palnie mi jakis tekst , ze jak mi cos potrzeba to zebym poszla sobie kupic, boze jak mi brakuje chociaz odrobinki romantyzmu w tym moim męzu aj :-( nasmucilam wam o takich glupotach, ale jakos tak musialam sie wygadac :-)

Yvone kochana kominek bosssski :-) hm... ciekawe czy przy kominku moj m bylby ciut romantyczniejszy, ale jak tylko o tym pomyslalam, to przeszla mi druga mysl przez glowe, ze zrzędził by jaki to bałagan, że drzewo trzeba oj juz ja go znam.... no, ale tobie zazdroszczę i zyczę " stosunkowo" udanych wieczórków z mężem :-)

Katarzynko kotka szkoda, no ale i tak prztrwał tyle... no a szczeniaczek cudny takie malusie są takie słodkie i widać jak twoje chłopaki się z małym pieskiem zaprzyjaźnili :-)

Kasia dobrze, że Jaś spi ładnie i oby ten katarek mu szybko zniknąl tak samo szybko jak sie pojawił... No i super wróżby :-) kochana oczywiscie niech się spelniają :-) a no i tez uwielbiam kolędy :-) muszę chyba jakąś płytkę zakupić z ładnymi kolędami może coś polecisz Kasiu?? Kto tobie umila ten czas??? jaki wykonawca??

Rachotka no oczywiscie super pomysł i wykonanie tego kalendarza adwentowego :-), ale to pomysl bardziej dla starszych dzieci takie zadania tak jak twoja Majeczka :-) super moze za kilka lat tez zrobie taki dla Alanka :-) No i dobrze, ze udalo ci sie juz zakupic prezenty :-)

Mykam cosik do jedzonka zrobic :-) milego dnia buzka

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

ja tylko przelotem. Wybaczcie.
Ale za to mam dla Was super konkurs!
Być mamą, a jednocześnie kobietą? Da się? Mhmm: Antybakteryjny konkurs!

Do wygrania całe zestawy Antybakteryjne+Click&Go od firmy OsmozaCare.
Nagroda super! Polecam. Sama mam i jestem bardzo zadowolona :)
Koniecznie musicie wziąć udział:)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

beata fajny konkurs. Mam nadzieję, że tym razem zdążę wziąć udział. Dlatego myślę już nad odpowiedzią.
Sylwuńka ale nieładnie ten Twój mąż się zachowuje. No ja nie mówię, żeby codziennie obsypywał Cię kwiatkami, ale te kilka razy do roku choć mały drobiazg się należy. Tym bardziej na Boże Narodzenie i urodziny. A mówiłaś mu o tym?
Ja kupiłam mojemu karnet na siłownię na cały kwartał więc myślę, że nie będzie narzekał.

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

hej-ho :)

trochę mi dzieci chorowały ale chyba wyszliśmy na prostą...mam nadzieję:wink:

cieszę się z przeprowadzki Yvone i ze wszystko ok :)
Kassia u ciebie tez światełko w tunelu, oby tak zostało :)

ja nadal w nocy karmię i śpię z moim maluszkiem, planuję na 1,5 roku, czyli na wiosnę przenieść go do piętrowego łóżka, na parter, a męża w końcu sprowadzić z salonu :)

Rachotka naprawdę fajny pomysł z kalendarzem, byłabyś genialną przedszkolanką :)

Sylwuńka u mnie podobnie z prezentami, wzdycham i myślę że jakoś to przeżyję.. nie cofniemy kijem wisły, a naciskanie na prezent mija sie z celem, bo traci urok.

Katarzyna
psiak przesłodki a dzieciaczki do wyściskania :) Oska to cała mama :)

cały czas was czytam ale gorzej z odpisaniem, ściskam i całuje :Kiss of love:

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

MM gdzie byłaś jak Cię nie było? Dobrze, że dzieciaczki zdrowe.
Ja dziś planuję 2 podejście do łóżka piętrowego. Zobaczymy;-)
Powiem Ci, że mogłabym być przedszkolanką, ale wolałabym pracować z niepełnosprawnymi dziećmi. Skończyłam terapię zajęciową i uwielbiałam praktyki w warsztatach terapii, oddziałach rehabilitacji. Spełniałam się i cieszyłam że robię coś dla kogoś. Niestety nie udało mi się pójść na studia a nikt nie chce mnie przyjąć bez wyższego wykształcenia. Może kiedyś...
Pędzę ogarnąć towarzystwo, wykąpać i odpoczywać;-)

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane, ciagle mam napisac i cos i cos - eh nie znosze byc sama :(

rachotka Ty nasza kretywna supermamo!! piekne te sanie! ja to juz nei moge sie doczekac az bolo bedzie starszy i takie rzeczy bedziemy robili - Maja ma cud mame, juz nie raz o tym myslalam, jestes mega!

Kasiakuruj jaska z tego kataru bo my zdorwi juz dlugo wiec pewnie zaraz cos nam sie przypaleta i nigdy tych naszych jeczybul nie poznamy :D jak tylko bez bedziecie dawaj znac natychmait i kawujemy! a co do chodzenia - no to bolo po pierwsze nadal jest objety wiekiem korygowanym czyli ma tyle samo czasu co Jasiek, po drugie nei amrtwie sie bo on ze wszystkim tak sie mega spoznial, przeciez na swoj roczek jeszcze sie wywalil do tylu siedziac, a raczkowac defacto zaczal dopiero we wrzesniu a wczesniej pelzal. Nam lekarze mowia ze on madruszek jest i po prostu rozwoj fizyczny jest na drugim planie, no i jeszce kwestia fozyki, bolo jest szczuply i wysoki wiec ma gorsza stabilnosc i utrodniona pionizacje - mial faze ze latal z pchaczekiem, teraz wogole jakby go chodzenie nie interesuje, pewnie przed skokiem - ja przynajmniej te jeszcze 3 miechy nie planuje sie martwic, namartwilam sie juz dosc :D i tobie tego zycze!
co do zabkow - jaka bzdura, niby jak dentysta je sprawdzi jak zeby gardlo zobaczyc to u nas silowo trzeba ....

Yvonka ach jak CI pieknie, czuje ze zaraz zafasolkujesz po jakims dobrym winku i w cieple kominka :D i soreczki ze na publicznym ale dwie sprawy, wyslij mi swoj nowy adres bo Mikolaj zadzwonil wczoraj ze do Kalinki nie moze trafic :D a druga sprawa, co byscie powiedzieli jakbysmy was odwiedzili w styczniu we 3? :D tylko szczerze :D

Katzrayna z toba to oszalec mozna, co czytam to huragan jestes, ty pisz dluuugi list do Mikolaja bo powinnas dostac cala fure prezentow :D kotka szkoda :( a maly pimpek przekochany!

Sylwunia moj tez chudzina, a probowalas mu dawac np platki takie sniadaniowe bez cukru ale bez mleka? on bardzo podudzjaa apetyt - u nas dziala, zjada garstke swoja a za pol godziny wola niam. Juz niech tez zabki odpuszcza, u nas ta sama kolejnosc w tym samym czasie :( a z mezem to mysle ze powinnas sczerze, korona przekonan mu z glowy nei spadnie jak ci kupi no ladna bielizne a i sam skorzysta nie? :D

a chcialam wam jeszcze napisac ze chyba pospieszylam sie z pochwaleniem ze juz nei mamy alergi na mleko :( nic bola nei boli, z brzuchem ok, ale jeden policzek czerwony i chropowaty, moze od zebow, ale mlekowe to mi sie wydaje, a powidzcie mi - czy jak ta alergia jest taka delikatna to wogole sie przejmowac? on tak pokochal te kaszki mleczne :(

no i jeszcze pochwale nas ze zdrowi jestesmy juz mega dlugo a wszystkie dzieci wokol nas ciagle chore, wiec mysle ze ten nawilzacz powietrza to wazna sprawa, do tego tran no i jeszcze od 2 tyg bierzemy Immuline, to z alg i czarne fujfuj, ale o smaku kiwi, w kazdym badz razie to podobno jedyny taki preparat gdzie medycznie i naukowo udowodniono ze mocno podnosi odpornosc - odpukac o nas chyab dziala :)

no co jeszcze..
pizga :D zimno :D ciemno :D na drzemki chodze razem z Bolem :D

aha, slicznie zapraszamy na konkurs - pewnei widzialyscie ale i tak wrzuce, moze ktos z zewnatrz ;) skorzysta, propagujci eprosze pomysl bo jak to sie uda ladnie to na walentynki mam obiecane ponad 100 ksiazek dla dzieci dla czytelnikow!!!
Klocek na Kredce, Kredka na Bąku, a Muchy w Nosie.: Akcja: PODARUJ swojemu DZIECKU Ksiazke + KONKURS
aha rachotka juz swoja bajeczke wyslala!!! takze goncie ja :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Lola a może to od zimna? Moja Majka miała skazę. Właśnie takie chropowate policzki i zgięcia kolan, łokci to objawy alergii. odstaw mleczko na jakiś czas a potem znów wprowadź . Zbyt długie narażanie na alergeny może spowodować tzw marsz alergiczny, który może prowadzić nawet do astmy. Nie to, żeby straszyła Broń Bosche.
A u nas mały ogromny sukces. Kacper śpi w dorosłym łóżku. Kręcił się, wiercił, wkładał nogi, ręce we wszystkie możliwe przestrzenie między szczeblami, wychodził. Musiałam przy nim siedzieć ale w końcu zasnął;-))) Ale jestem dumna z mojego małego mężczyzny

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Wtajcie kochane :)
Normalnie myślałam że jak na opiece będę siedzieć to częściej będę mogła do Was zajrzeć. Ale myślał indyk o niedzieli, a zajrzeć to i owszem, ale żeby coś młody dał napisać :( Mały terrorysta, o wszytko krzyk, płacz i zgrzytanie zębów. Wczoraj pod przychodnią jak nie pozwoliłam wejść do kałuży to w błoto się położył i walił głową i nogami :(( Wstyd normalnie...
Lola poco mi pisać? Mój mikołaj to prawie jak Sylwuńki :) Piszę prawie bo o urodzinach, imieninach pamięta. Ale pod choinkę to se muszę sama coś spakować :( Świetnie że Bolo zdrowy. A to "czarne fuj" to, co to? My też chcemy, chcemy w końcu być zdrowi. A z tą wysypką na policzku hmmm Osce też się tak robi od mleczka, ale nie odstawiamy, smarujemy pyszczek emolium-krem barierowy. I pomaga :)
Sylwuńka ja kombinuję jak mojego w tym roku załatwić. Kupię sobie coś mega drogiego i takiego co raczej zbyteczne jest :D Może następnym razem pójdzie po rozum do głowy i sam coś kupi, tańszego i potrzebniejszego. Ale sam :D
Beata no konkurs świetny, ale co u Kubusia???? Bardziej by mnie ucieszyły o Nim wieści, bo do konkursów to ja i tak szczęścia nie mam :(
Yvone faktycznie te nasze maluch coraz bardziej rozumne się robią. Pszczółka tez pokaże co chce. Tyle że on mnie ciągnie za palec i wrzeszczy DDDDAAAAA!!! :D
Kassia Jasiowi też by już ten katar odpuścił, szkoda maluszka. A piesek to wilczek na zdjęciu ma 6 dni dopiero, będziemy mu domu szukać. I jeśli naprawdę nie musisz to powstrzymaj się z tym dentystom. Wież mi straszna mordęga dla matki, a co dopiero dla dziecka. Mi na każdej wizycie serce pęka. I nie będę opowiadać jak to strasznie wygląda. Powiem tylko że Oska zanosi się jeszcze 2 godziny po :( I zastanawiam się czy te męki mają sens. Byliśmy na trzech wizytach (takich z "otwieraniem" buzi) I chyba dam na luz. To "tylko" zęby mleczne a boję się że zostanie mu uraz na całe życie i co w tedy ze stałymi będzie?
MM fajnie że jesteś :) No i najważniejsze że z dobrymi wieściami wróciłaś :D Najważniejsze to zdrowe dzieciaczki :)
Rachotka nie jesteś jedynym "dzieckiem" na naszym forum :D Ja też kocham zimę i serce mi z radości skakało jak rano za okienkiem śnieżek zobaczyłam :) Szkoda że u nas już po śniegu :(( A prezent dla mężulka świetny.
Acha Kasia pytałaś o ten warsztacik. sama "skrzynka" to wielkości dwóch pudełek Sinlaku razem złożone tylko na bok przewrócone :) Ot i cała wielkość :((
Młody nadal gorączkuje, chociaż dziś już tylko po 38 stopni.
Dobrej nocki kochane :*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

no tak, nie napisalam co to :D

IMMULINA w syropku dla dzieci od 1 rz

kupilam w Superpharm - mnie przekonuje, i serio chyba dziala. Poczytajcie:
Immulina, tak jak popularna spirulina, może być otrzymywana z sinic Arthrospira platensis i zawiera specjalny ekstrakt LCPEEN. Ekstrakt ów może być kompleksem polisacharydowym i posiada właściwości imitujące antygeny bakteryjne. I co szczególnie ważne kompleks ow może być całkowicie bezpieczny.
Po doustnym spożyciu Immuliny, w przewodzie pokarmowym z kapsułek może być uwalniany kompleks LCEPEEN i może być on fagocytowany poprzez komórki żerne makrofagi i monocyty. Makrofagi* po sfagocytowaniu (zjedzeniu) immuliny ulegają aktywacji i wędrują do skupisk tkanki limfatycznej przewodu pokarmowego tzw. kępek Peyera i tamże prezentują ów kompleks innym komórkom układu immunologicznego co nieswoiście stymuluje system odpornościowy. W badaniach in vitro stwierdzono, że Immulina pobudza również komórki dendrytyczne.
Aktywowane makrofagi i komórki dendrytyczne należą do grupy komórek prezentujących antygen posiadających zdolność aktywowania innych komórek ukladu odpornościowego, którym jak gdyby „mówią” co i jak mają zwalczać. Tak zatem reasumując makrofagi i komórki dendrytyczne po aktywacji poprzez kontakt z immuliną są głównymi (chociaż nie jedynymi) komórkami, które „wystartowują” nasz system immunologiczny. Immulina może być najpotężniejszym znanym immunostymulatorem w odniesieniu do aktywacji makrofagów.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...