Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Yvone spóźnione ale szczere życzenia dla Ciebie
kassia fajnie, że udał Wam się wypad do kina. ja już nie pamiętam kiedy byłam. Trzymam kochana kciuki, żeby wyniki były dobre
Sylwuńka fajnie, że mężuś przyjeżdża. Jak byłam w ciąży z Kacprem to pierwszy test też był negatywny. Może zrób drugi za kilka dni, albo idź na test z krwi tak jak piszą dziewczyny.
Bugi w przedszkolu super. Dzieciaczki taki słodkie i niesforne. Wyuczyły się wierszyków i było super;-)
A u nas tak sobie. Wczoraj w nocy zaczęła mnie tak boleć głowa, że nie mogłam wstać z łóżka. Potem doszły do tego wymioty, mroczki przed oczami i ogólne osłabienie. Oczywiście Tomek nie mógł wziąć wolnego i siedziałam(przepraszam leżałam) sama z małym. Potem przyszłam Majeczka. Kochana moja zajęła się Kacperkiem. Pod wieczór było już lepiej. Jutro chyba pójdę do lekarza. Dziś też boli, ale mogę normalnie funkcjonować, więc w końcu spacer;-)))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Meldujemy się,choć tylko na chwilę. Niestety moje kochane dziecko nie daje mi ostatnio zbyt wiele czasu na pisanie,a właściwie tyle co nic. U nas zmiana o 180 stopni! Tak marudnej Julki jeszcze nie znałam, najchętniej spędziłaby cały dzień na rękach albo chociaż pod moją spódnicą, zabawki przestały istnieć i ma je głęboko gdzieś. Największym hitem jest wstawanie przy wszystkim co się tylko da i na tym głównie polega jej zabawa, tylko ciapa nie potrafi potem a może bardziej boi się z powrotem na kolana czy do siadu i jęczy bo ją chyba nóżki zaczynają boleć i tak co 15 minut,a co się ją położy to znów wstaje i tak w kółko.. zaliczyłyśmy już od groma upadków, i nie wiem czy wasze dzieci też ale moja mała histeryczka nawet jak się tylko stuknie lekko to wrzask,że hej,bardziej niż czuje ból to się przestrasza nagłego upadku,nie wiem skąd aż tak wielki strach bo nigdy się nie uderzyła tak bardzo bardzo mocno. No i do tego wszystkiego jeszcze wieczna walka ze snem. wieczorem zasypia już przy mleku a potem nagle mleko fruwa nie dokończone a ona na nogi,co ją położę to zaraz wstaje przekręca się,i tak usypianie trwa pół godziny,co do niej ostrzej powiem to ona się z tego śmieje tylko i chyba myśli,że to zabawa,jest uparta jak osioł z tym wstawaniem, a do tego jak już zaśnie to dzisiaj obudziła się o 3 i wstała na równe nogi na szczęście potem się położyła chyba załapała,że jest noc,ale i tak musiałam smoka jej dać, potem pobudka o 6 znów na smoka,a potem wstała o 7:15 i koniec snu. Nie wiem co się dzieje, czytałam o kryzysie ósmego miesiąca,mam nadzieję,że to chwilowe bo inaczej chyba zwariuję. I jeszcze jak na złość mam zero pożytku z męża bo co prawda ma wolne,ale wymyślili sobie,że ogórki posadzą i właściwie kończy robotę o 19,20 i też nie ma siły,żeby pomóc przy małej. Dziś już kończą więc może w końcu będzie trochę lepiej! Tylko ma jeszcze dużo innej roboty bo łazienka czeka,placyk Julci czeka do zrobienia.

Może wpadnę jeszcze potem,odpiszę tylko nie wiem komu co do baseniku:) Ja mała już kąpałam miesiąc temu na majówce na dworku i bardzo jej się podobało, a wczoraj nalaliśmy wody do takiego wielkiego basenu siostry mojego M. taki większy niż podwójny kojec:)tylko tak mniej to dreptała po całym i goniła zabawki i jeszcze bardziej jej się podobało i teraz pewnie często będziemy ja tam wrzucać chociaż 20 minut spokoju:)

kassia_34 trzymam kciuki za wyniki!
rachotka dobrze,że masz taką dzielną córeczkę co pomaga, a Ty szybko dochodź do siebie!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

mam wieczór tylko dla siebie. Dzieci śpią, Ewa poszła spać jak zawsze, Julek padł mi na rękach nie dawno oglądając swoją ulubioną bajkę. Nie spał w dzień, więc teraz padł :) ale mężowi coś sie stało z kręgosłupem i martwie sie :( już nie mówiąc, że całe popołudnie dzieci na mojej głowie, bo on nie dał rady sie podnieść.Jakoś poradziłam i nawet zabrałam dwójke na spacer,ale nie wiem co z tym jego kręgosłupem? wziął tabletke,mówi,że jak leży to nie boli. Jak tak będzie to jutro lekarz a nie praca...
Dziwnie mi tak kiedy mam wieczór dla siebie :) nie za bardzo wiem, co mam robić ;) póki co rozwiesiłam prania, co bardzo lubie robić :) no i chyba wcześniej położe sie spać :) ot i tyle z wieczora :D

Kassiu,narobiłaś mi takiego apetytu na kino, że zaczynam myśleć, że może i nam by sie udało :) no i trzymam kciuki, żeby wynik był ok.

Rachotko, taki Dzień Mamy w przedszkolu musi być naprawde wzruszający. Aj, nie moge sie już doczekać :))

Bugi, jak dobrze Cie rozumiem z tym uciekającym czasem Kochana! szok normalnie! mam dokładnie takie same odczucia...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

My zamowilismy teraz taki mini basenik na dworek:) basen brodzik z miękkim dnem daszkiem INTEX 57416 (2368837138) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Juz sie nie moge doczekac jak przyjdzie:)

A Kuba dzisiaj w swoim lozeczku sam wstal. sam tez juz siada.
Przepraszam ze ostatnio mnie troche mniej tutaj ale korzystam z pogody, a ostatnio tez troche stresow mialam i nie mialam jakos checi na siedzenie na kompie.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewuszki !

Juz kilka razy logowlam sie i juz opisywalam wam ale zawsze coś wyskoczylo, odkladalam na pozniej i tak minelo kilka dlugich dni : )
U nas juz o niebo lepiej - trzydniowka juz dawno za nami , ząbek drugi już się wyrżnał i teraz już Nadia ma czym gryzc Mamę solidnie w nos albo sutki :)
Jednkaże powiem wam ,ze albo ta moja mała panna zaczyna pokazywać charakterek albo moze te ostatnie upalne dni trochę ją drażnią ...
No nie wiem - na razie obserwuje ją uważnie i już zauwazylam,ze ona wkurza sie jak nie jest w centrum zainteresowania, kiedys nie bylo to problemem , sam sie ladnie i dlugo bawila a teraz zalezy to od jej humoru.
Czasem zajmie sie sobą sama a czasem musze ją brać do kuchni nawet jak robię obiad ...

Poza tym wszytsko ok ale załamuje mnie nasze odstawianie od piersi a wlasciwie jego brak !
Bugi , Rachotka, Karwenka Kassia - jak u was z cyckiem??
Ta moja dupa soczku to sie jeszcze napije z kubka ale o mleku nie ma mowy - co robić??

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Venezziacieszę się, że Nadia już zdrowa. U nas na szczęście też coraz lepiej(tfu tfu odpukać, bo zawsze jak tak mówię to za kilka dni kolejna infekcja).
U nas z cyckiem coraz lepiej w tym sensie, że mniej się domaga w dzień(zaledwie 2 razy) i daję tylko troszkę, ale w nocy masakra. Jak zabiorę cycusia to się budzi i płacze. Dziś wpadłam na to, że po prostu jest głodny, bo nie mam już tyle mleka. Kacper nauczył się pić z kubeczka niekapka LOVI. Nie są to jakieś wielkie ilości ale zawsze. Nawet są dni, że i mleka ładnie pociągnie(nawet 120 a na niego to dużo). Nadrabiam to serkami i jogurtami.
Powiem Ci, że nasze dzieci chyba są w takim wieku, że wiszą nam na nogach. Kacper łazi za mną wszędzie na kolanach i wspina się na moje nogi. A jak widzi, że bawię się z Majcią to od razu chce się przytulić. Mała mówi na niego zazdrośnik. Tylko jak nie jest zmęczony i w dobrym humorze to bawi się sam. Ale warunek jest taki, że są to zabawki Majeczki.
agusmay zdrówka dla męża. Oby to nie było nic poważnego.
Ja dziecko mówi wierszyk i nawet jak zapomina to jest najwspanialsze uczucie na świecie. Dzień przed mówię do niej, żeby powiedziała i wierszyk. A ona, że nie, bo Pani Ania nie kazała w domku.
Zobaczysz jak szybciutko zleci i też będziesz taka dumna ze swoich maluchów;-)
beata brawa dla Kubusia. A cóż się stało Kochana, że taka nie w humorku? Buziaki dla Ciebie na poprawę nastroju
hibiskus nie chcę Cię dołować, ale to dopiero początek;-) Potem zaczną biegać, uciekać, bunt dwulatka, szkoła, pierwsze miłości... A tak na serio, to myślę, ze po prostu taki etap i może pogoda ma też wpływ na malutką. Kacper też ma czasem takie dni, że na rączkach źle na podłodze jeszcze gorzej. A może ząbki? Dużo cierpliwości życzę.
Miłego dnia dziewczyny

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

hello:)
dziękuję za życzonka wszystkie imieninowe i z okazji 8 miesięcy Kalinki:*

dziś w końcu piątek!! jak dobrze. a w przyszłym tygodniu mąż tylko do środy pracuje a później wolne 11 dni!!!! już nie pamiętam kiedy tak długo bez przerwy byliśmy razem.

dziś to chyba Ninka świętuje swoje 9 miesięcy!!! buziaki:*:*:* a Julcia 8 miesiączków kończy:*:*:* najlepszego dziewczynki!!!

Sylwuńka i jak tam sprawy sie mają?? czekam na wieści z niecierpliwością:)

Bugi maż pytał tez waptece i taką samą pani mu poleciła, wiec chyba taką zakupimy, choć szczerze powiem, zę jakoś nie potrafię sobie wyobrazić tego mycia zebów, ale będziemy próbować;)

kassia trzymam kciuki za wyniki. będą dobre- muszą być!!! :*

rachotka jak głowa dziś? a moze to migrena co? mam nadzieję ze już lepiej sieczujesz!

hibiskus jak któreś dziecko przestawało być grzeczniutkie i robioło sie marudne zawsze było zwalane to na skok rozwojowy albo ząbkowanie;)więc i Ty na to zwalaj;)
a jak Jula dziś się miewa?

agusmay jak kręgosłup męża? oj wiem, zę z kręgosłupem nie ma żartów, trzeba uważać. mam nadzieję ze to tylko jakieś przeciażęnie a nic poważniejszego sie nie dzieje. lepszego samopoczucia dla męża!

beata a co to za stresy Cię dopadły??

Venezzia moja to tez nie lubi takich upałów i mocnego słońca. chyba ma to po mamie;)

ponawiam pytanie- co z Kamilą??
i u reszty milczacych?

miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie :-)

U nas kobitki w sumie nic nowego, siedzimy na wsi, a tu kazdy dzien wyglada tak samo ;-) albo siedzimy w domku, alebo idzimy na podworko do krówek i pieska :-) Mały wlasnie mi spi. A ja korzystm z okazji i odzywam sie :-) Na tej wsi jak jestem u tesciow to chodze jak kocmołuch jakis, bo co ja bede sie tu malowac jak jestem u siebie i na spacer z malym czy do sklepu na zakupy to zawsze malnę sobie oko ;-) i odrazu lepiej sie czuje, a tutaj..... No ale posiedze do konca tygodnia do niedzieli chyba i pojade do siebie i bede oczekiwac przyjazdu męża :-) super...

Beatka basenik super, napewno spodoba sie Kubusiowi :-) no i spryciarz jaki z niego, moj maly tez sie podciaga troche ale tak sam jeszcze nie wstanie, a poza tym jeszcze raczkowac nie umie, obija sie cos :-)
No i glowa do gory kochana, niech wszystkie smuteczki odlecą... taka piekna pogoda za oknem to trzeba byc wesolym :-)

Venezzia ja sadze, ze nadszedl taki okres ze nasze dzieciaczki bardziej potrzebują zainteresowania, zabawy z nimi ja tez zauwazylam, ze maly woli towarzystwo zwlaszcza moje, ale i innych, i nie posiedzi sam zbyt dlugo, takze zabawki go bardzo szybko nudzą,wiec juz teraz musimy sie chyba nastawic, ze wiecej energii musimy z siebie wykrzesac, zeby figlowac sie naszymi bąbelkami :-)

Rachotka no wlasnie jak tam twoje bóle głowy, juz chyba lepiej sie czujesz miejmy nadzieje :-)

Yvone wiesz wczoraj sie umowilam sie do mojej gin, ale na Nfz musze sporo poczekac na wizyte, i postanowilam, ze wlasnie teraz jak juz bede u siebie w miescie to zrobie sobie jeszcze jeden test i zobaczymy, jak bedzie pozytywny i okaze sie, ze jestem w ciazy jednak to :-) umowie sie do tej swojej gin prywatnie, bo szybciej, a jak negatywny to poczekam do tej wizyty na nfz i porozmawiam z nią na ten temat i chyba zdecyduje sie na te tabletki i juz. No a dzis rano to tak sutki mnie bolały, hm.. nie wiem czy to cos znaczy czy nie, ale innych objaw nie mam czy na ciaże czy na @...
No i super, ze az tyle bedziesz miala męża :-) milo by bylo na jakis urlop wyjechac, ale wiadomo ze wszystko kosztuje, ale chociz na jakis wekend :-) moze wam sie uda, no i basen zaliczcie ;-) ja juz nie moge sie doczekac jak moj maz przyjedzie i tez na basen sie wszyscy razem wybierzemy ekstra, nawet zakupilam sobie strój na tę okazję, mam kilka ładnych, ale leżą na dnie w szafie, ktorych pewnie juz nigdy nie zaloze ;-( przez te moje buszysko całe w rozstępach :-( kupilam taki stroj czarne gatki i taka jakby bluzeczka wiązana na szyję ( tankini czy jakos tak to sie nazywa) :-) jako tako wyglądam he przynajmniej brzuszyska nie widac :-)

Agusmay no i jak tam mąż?? lepiej juz sie czuje, moze to jakies orzonki czy cos?? NO oby to tylko falszywy alarm. No i milo miec taki wolny wieczor prawda, zawsze nawet dluzszy sen potrafi czlowieka zadowolic :-)

Kasia no i jak tam twoje badania wszystkie mamy nadzieje, ze wszystko jest w porzadku! :-)

No i nie wiem do kogos jeszcze ialam napisac i nie pamietam :-)

Buziaki kochane :-) milego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane.

Venezzia Hibiskus jak połapią się maluchy, że z innej perspektywy świat jest ciekawszy to potem nie ma przebacz! Czy to ręce mamy czy to wstawanie, wszystko co inne, nowe jest dla nich ciekawsze. Co to będzie jak zaczną biegać :36_2_39:

Beata to Kubuś będzie miał radochę w basenie! Teraz Ci się zacznie! Będzie chciał wstawać wszędzie, a Ty oczy dookoła głowy.

Yvone jak tam Kalinka na ostatnim koncercie? Bo my się jutro na Comę wybieramy. Super, że męża będziesz miała w domu, zawsze to jakaś pomoc i odciążenie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Afirmacja niestety nie byliśmy na koncercie, bo mąż wczoraj musiał do 19 w pracy siedzieć, przyjechał przełożony jego zWarszawy i nie było zmiłuj się. wkurzyłam sie strasznie, ale dobrze, ze tak siestało, bo okazało się, ze informacje o koncercie w gazecie gdzie o tym czytałam były przekłamane i koncert odbył sie dopiero o 22, więc i tak byśmy nie poszli;)
ale jest jeszcze 29 czerwcamożliwość. bo grają na dniach Lubina, a to 40 km od moich rodziców, to im zostawimy mała a sami pojedziemy;)

Odnośnik do komentarza

Venezzia mam nadzieje,że przetrwamy i że to naprawdę tylko chwilowe a nie pokazywanie nowego charakterku...:)

rachotkato chyba prawda,że są w takim wieku bo z tego co czytałam to teraz zauważają,że mama i one to nie jedność tylko dwie odrębne istoty i boją się spuścić nas z oczu,że znikniemy im na stałe. Wiesz Julce też zdarzały się takie gorsze dni,ale ten stan trwa już 3 tygodnie i jak dla mnie to za długi ten etap czy skok rozwojowy! myślałam,że to zęby ale czy jej smaruje maścią czy dam przeciwbólowy to żadnej różnicy nie ma, myślałam,że może czas na więcej jedzonka jak się tak rusza,ale to też nie to. Zaczynam sądzić,że chyba trzeba ją po prostu wpakować w jakiś ścisły plan dnia i się go trzymać. Może jej się udziela moja niestabilność bo ja ostatnio jestem tak roztrzepana jak nigdy i mam jakieś wielkie problemy z koncentracją i pamięcią.
Yvone dopiero początek dnia ale wczoraj wieczorem już myślałam,że będzie dobrze bo zasnęła jak człowiek o 20 przy mleczku,ale wstała 20:20 i walczyła ze mną do 21:20. Położyłam ją z 50 razy jak wstała. A później wstała o 3 znów,ale jak ją położyłam i dałam smoka to zasnęła szybko na szczęście. No i rano w miarę przyzwoicie o 7:40. A jak tam Kalinka bo wy chyba też miałyście jakieś pobudki nocne?
A to zdjęcia z naszego basenowania:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki :)
mąż chyba lepiej? poszedł w każdym bądź razie do pracy. Pytałam czy jest pewien, powiedział, że tak. Wczoraj wziął 2 ketonale i dziś poszedł. Mówi, że boli, ale da rade coś tam robić. Mam nadzieje, że wie co robi, bo prace drugą znaleźć można prędzej czy później, ale zdrowia drugiego nikt raczej nie da....
Sylwuńka, no to wracaj Kochana szybko do miasta i rób drugi test :) i dawaj znać rzecz jasna! no i już chwilka a mąż przyjedzie, oj domyślam sie tylko jak czekasz na niego i jaka to radość :)

Ninko i Julko, na Wasze "miesięcznice" serdeczne uściski. :)) ten koniec sierpnia rok temu to był niezły wysyp wrześniówek, dlatego nawet i mojej pamięci ciężko spamiętać kto sie kiedy urodził ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

hibiskus u nas nocki takie sobie. bardzo się przez sen kręci, łazi po całym łóżeczku coś sobie jęczy. wszystko przez sen. i to taka jedna pora po jakiś 5-6 godzinach snu a to sie gdzie walnie i się przebudza, chwile i zasypia dalej i śpi do rana normalnie. więc pewnie wiele mam powie mi, ze to jeszcze nic, więc biję pokłony przed mamami , które tak mają cały czas albo jeszcze gorzej !
a Julcia to słodka pyziula:) sama zazdroszczę jej tego baseniku:)

Odnośnik do komentarza

U mnie nastroj byl kiepski bo mąż sie z moimi rodzicami poklocil i zle sie z tym czulam, miedzy mlotem a kowadlem bo wina lezala po obu stronach. Chodzili poobrazani kilka dni ale juz sa pogodzeni i wszystko jest ok.
ja sobie dzisiaj pobiegalam z kuzynką, jutro ide odwiedzic mojego siostrzenca-tego po wypadku. nie szlam od razu po jego powrocie do domu bo uznalam ze pewnie chce sie nacieszyc najblizszymi. Ale teraz juz czas najwyzszy isc :) juz nie moge sie doczekac.
Rozmawialam dzis z jego siostra-to cud ze on zyje. Lekarze dawali mu 5% szans na przezycie, mial szczesce ze trafil do dobrych specjalistow. Gdyby byl w innym szpitalu to jutro nie odwiedzalabym jego a grob na cmentarzu:( Ciarki mam jak o tym mysle. Wyszedl z tego bardzo obronną reką.
W niedziele grill u znajomych. Cieplo sie zrobilo to troche odzyly nasze kontakty towarzyskie i nie narzekam teraz na nude. Oby tak dalej :)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj wszystkim Nam,wszystkim Mamom składam najserdeczniejsze życzenia :36_3_19::mylove:

Beatka,dobrze,że już lepsza atmosfera w domu :) taka rola między młotem a kowadłem jest najgorsza .... choć nam na kursie przed ślubem tłumaczyli,żeby zawsze stawać po stronie małżonka :)

no i dobrze, że z tym kuzynem już w porządku. Takie rzeczy sie zdarzają, mój rodzony brat jest tego przykładem. Jak leżał nieprzytomny lekarze kazali przygotować sie na wszystko, jak sie obudził mówili, że nie będzie mówił .... ale on ze wszystkiego wyszedł. Jest troche inny dzisiaj ale jakie to ma znaczenie. Założył rodzine ma 2 dzieci, pracuje. Chłopak, który leżał razem z nim nie miał tyle szczęścia... zmarł na naszych oczach :( także co komu sądzone po prostu...

Dzisiaj chyba Gosia Kamili obchodzi swoje miesięczne urodziny. Przytulam Gosię mocno,ale właśnie,co z Kamilą? kto ma do niej jakiś kontakt?

Trzymajcie sie ciepło w ten dzisiejszy nasz dzień :) a pomyślcie jak to będzie kiedy nasze dzieci będą na tyle duże,że przyjdą, przytulą sie do nas i powiedzą "Kocham cie mamo" :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

kochane moje,

normalnie się nie wyrabiam, starciłam jakąś wypracowaną organizacje, przez natłok sprawdzianów, rad pedagogicznych, popraw, szkoleń, zebrań z rodzicami itp- gimnazjaliści już uczą sie systemem ''na końcowe zaliczenie'' i dyrektor na to przyzwala:/ no mniejsza z tym.
dzieciaczki zdrowe, radosne, czasem anioły, czasem daja w kość jak to w życiu. nadal dwa zęby mamy, bez raczkowania i innych fajerwerków :D spędzamy czas duzo na świeżym powietrzu na poźniej spać padamy, ja razem z dziećmi. cyckujemy nadal, rano, popoludniu i wieczorem, no i w nocy.
tyle mialam napisac a teraz w glowie pustka :o_noo:

WSZYSTKIEGO WYMARZONEGO, NAJGRZECZNIEJSZYCH DZIECI I DUUUUUŻO SNU :D
życzę WSZYSTKIM - WRZEŚNIOWYM-NAJLEPSZYM MAMAOM POD SŁOŃCEM!!

no i juz musze leciec do wyjca :)

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

znalazłam coś na poprawę humoru ;)

Matka 3 dzieci

1. Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy najdłużej jak się da
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe stają się Twoimi normalnymi ciuchami

2. Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo poprzednim razem nie dały żadnego skutku
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży.

3. Ciuszki dziecięce
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

4. Płacz
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, gdy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczko

5. Gdy upadnie smoczek
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi

6. Przewijanie
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie od tego czy brudna czy czysta
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan

7. Zajęcia
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacer do zoo, teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej

8. Twoje wyjścia
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jak poleje się krew

9. W domu
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka
Trzecie dziecko:Kryjesz się przed własnymi dziećmi

u mnie 1,3 i 4 strzał w dziesiątkę hihi :D

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Afirmacja to my chyba natrafiłyśmy właśnie na ten skok,na szczęście dziś już jakoś lepiej i oby już tak zostało!
beata122 jednak cuda się zdarzają! całe szczęście:) czekamy na sprawozdanie ze spotkania:)
Lolamaniola super obrazek:) A na pytanie z facebooka odpiszę tutaj:) ja mam ta kostkę po mojej siostrzenicy wiec nawet nie wiedziałam co to ale trochę poszperałam i to sześcian SMIKI,tylko niestety on był na tapecie już jakiś czas temu i go chyba już nie sprzedają. Sprzedają różne podobne teraz. A powiem Ci że rzeczywiście całkiem fajna jak sobie wpiszesz w necie to dokładniej ją opisują,ale można wszystkie sześć części odczepiać, ja np jak Julka była mała i jeszcze nie potrafiła tak kombinować to jej odczepiałam tą część taką książeczkę jednostronicową ze zwierzątkami (8 odgłosów zwierząt). A teraz już normalnie się nią bawi i nawet nie przypuszczałam,że będzie ją tak interesować. no i największym hitem jest teraz wstawanie przy niej:) no i to jej mankament,że jest dość lekka,musiałam napchać książek do środka i teraz już Julka jej nie przeważy jak złapie za to długie u góry:) myśle,że ciekawa zabawka bo z jednej strony ma sorter na 5 klocków,z jednej drzwiczki z kluczem jak do sejfu i się otwiera. poleciłabym jak byłaby możliwość jej kupienia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...