Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Liziii do tej pory to ja tu wiodlam prym jako hipochondryczka nr 1 :D
takze ciesze sie ze bedziemy dwie :)))

ja takie klucie tez mam juz od 12 tc, bylam z tym nawet na obserwacji, diagnoza - rosnaca macica + ew zrosty po wyrostku, ale klucia mam po obu stronach juz teraz, ale zaczelo sie od prawego ( i tak bylo jakies 3 tyg ) jesli chodzi o srodek brzuszka czesto mnie ciagnie i pobolewa, badalam to kilka albo nawet juz kilkanascie razy i tez wiem tyle ze to rosnaca macica .. takze nie wiem czy Cie uspokoilam, mam nadzieje ze tak - boczne klucia to tez ciagniete wiezadla macicy - wiec nie martw sie ( choc wiem ze latwo mowic ) i po prostu na wizycie o tym powiedz lekarzowi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek poraz kolejny:)))
U nas słoneczko od samego rańca...przepięknie na dworku no i w moim brzusiu i serduszku również:)))) Wizyta przebiegła sprawnie, bez żadnych zastrzeżeń - dzicia rośnie jak na drożdżach i w 100% została potwierdzona płeć, że dziewuszka:)))) Poza tym miałam 100pytań do doktorka z racji tego, że cały czas chodzi mi po głowie jak to ja będę miała rodzić?!?!?! No i się dowiedziałam, że pod koniec ciąży mój doktorek zrobi wszystko, żeby rodzić w Poznaniu - spełni za mnie wszystkie formalności a czy to on będzie odbierał poród to będzie wszystko zależało tylko i wyłącznie ode mnie. Więc już się uspokoiłam, że nie będę musiała trafić do tych naszych w mieście konowałów!!! Moje drugie pytanie dotyczyło sex-u, za którym to ja osobiście tęsknię niemiłosiernie:)))) I tak: mogę, owszem ale na spokojnie bez żadnych gwałtownych ruchów i przede wszystkim z prezerwatywą żeby nasienie nie dostało się do środeczka. Gin powiedział, że jeśli ta inicjatywa chęci na sex wyszłaby od męża to kazałby się jeszcze wstrzymać, bo doszedł do wniosku że mógłby mnie nieźle rozsadzić jak bombę zegarową heheh:) A tak, to ja mam w ten sposób pozbyć się złych emocji, które przez ostatnie dni mi towarzyszą:))) No i na koniec dowiedziałąm się, że mam odstawić jeden zestaw leków (duphaston) i mogę w końcu używać świeżego powietrza-delikatnych 15minutowych spacerków a nawet wyjazd do lasu czy nad jeziorko:D:D:D:D:D Ufffff kamień z serca mi spadł, że powolutku będę mogła wracać do rzeczywistości:D:D:D:D:D
Karwenka - dobrze zrozumiałaś...tyle sobie zażyczył, bo wie doskonale że wydam wszystkie pieniążki na to, żeby dzicia była bezpieczna. I z tego co słyszałam to bym nie rodziła w szpitalu tylko w jego prywatnej klinice i dlatego pewno wypalił taką wygórowaną kwotę. No ale powoli wyjaśniam z nim tą kwestię, że jednak wolę rodzić w szpitalu i nie stać mnie na taki wydatek choc powiem szczerze, że dla dzici zrobiłabym wszystko:D
Kati - bardzo długo się przyglądałam Twojemu maleństwu i jestem pod ogromnym wrażeniem. Dech zapiera jak się patrzy na takiego bezbronnego szkraba...dzięki bogu, że masz Go w swoich ramionach i trafił na tak wspaniałych rodziców:))) Wielki szacun - na prawdę:))))
Lizii - pisz pisz posty bo ja też nie mogę się doczekać zdjątka Twoich pociech:))) Tak więc czekamy i jeszcze raz gratuluję:D:D:D
Lolamaniola - cieszę się bardzo, że u Ciebie również wszystko w porządku. Zobaczysz już niebawem ujrzysz płeć dzici - widocznie jest tak ruchliwa i przebojowa, że nie daje sobie zajrzeć między nóżki:))))) I na pewno jest i będzie wszystko w porządku, więc spokój i jeszcze raz spokój:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

hej hej!!
ale fajnie tyle do czytania, a byłam tu ostatnio wczoraj wieczorem:):)
co do bólu takiego z boku to ja też czasem miewam, mój lekarz też mówi, że to normalne - rosnąca macica:)
Kamila78 fajnie, że zrobiłaś taką listę, dzięki:):)
kati87 ale mnie rozczuliło to twoje zdjęcie, cudek mały! szok że taki mały człowieczek a ma wszytko co trzeba! mój mąż nie mógł uwierzyć jak mu pokazałam!
my już po pierwszym dniu targów, ogólnie gadżetów pełno i normalnie jak się posłucha tych wystawców to bez tego wszystkiego po prostu nie da się wychować dziecka:) ale niektóre rzeczy cudne:)
a w temacie lekarza... ja chodzę prywatnie- wizyta aż 100 zł, mówię aż bo to bez usg, tylko bad. ginekologiczne, rozmowy itd.
no ale jak już mówiłam to mój lekarz jest ordynatorem ( u nas jest w mieście jeden szpital:D ) i on daje skierowania na wszystkie badania za darmo, usg kilka razy, nawet ten test papp-a, no u niego też położna to mam ważenie ciśnienie serduszko itd. chodzę co 3-4 tygodnie
miłego wieczorku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Lolamaniola - od razu raźniej ;D

Ja chodze do gina na NFZ, bo doktor do ktorego chodzilabym prywatnie bierze 150zł za wizyte (nie jestem pewna, ale to chyba cena juz z usg). Troche dla mnie za duzo, biorąc pod uwage ze pracuje tylko mąż a i wyprawka niemal podwojna sie szykuje ;) Co nam sie udaje to odkladam na dzieciaczkowe drobiazgi, juz czesc zakupow mam za sobą - niby kropla w morzu potrzeb a 340zł wydałam lekką ręką..

A Wy dziewczyny kiedy zabieracie sie za zakupy dla swoich pociech?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

hipochondryczki, hehe, to i ja do Was sie zaliczam :] własnie wrociłam z wizyty na izbie przyjec, bo te moje krwawienia to never-ending-story, miesiąc to juz chyba przesada, co nie.? no i lekarka przyznała ze to dość niebezpieczne i dla dziecka i dla mnie. ehh...wszystko przez nisko położone łożysko, wiec za bardzo nic sie nie da zrobić tylko czekac, oby do 20 tyg sie polepszyło..

kurcze, fajnie, ze juz znacie płeć. No ale czekam cierpliwie, dziś nawet nie przeszło mi przez mysl zeby o to spytać, bo widac było ze lakarka szukała długo czy nie ma gdzies innej przyczyny mojego zmartwienia, a to jest teraz wazniejsze.

Odnośnik do komentarza

Hejaaaaa:)
Megane - wiadomo, że krwawienie to oznaka zagrażającej ciąży ale powiem Tobie, że moja znajoma krwawiła od 12tc aż do tej pory a jest już w 34tc więc główka do góry:))) Medycyna poszła strasznie do przodu i lekarze wiedzą już co robić aby dzicia urodziła się zdrowa - zaufaj im troszeczku i powinnaś chyba leżeć dopóki łożysko nie dojdzie do formy. Prosze oszczędzaj się, nie bagatelizuj tego. Trzymam mocno kciukasy za Was:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Megane rany jak ja cie rozumiem! Kochana - dobrze, ze lezysz ( bo lezysz? ) a do 20 tc nie tak daleko, na pewno lozysko sie podniesie - ale szczerze ci wspolczuje, ja bylabym klebkiem nerwowo przy kazdym takim krawieniu wiec wyobrazam sobie ze to wielki stres :(
A co Ci powiedzieli - ze z kazdym krwawieniem musisz jechac sprawdzic?
Oczywiscie wszystko bedzie dobrze i przede wszsytkim Ty musisz w to wierzyc :)))
Sciskam Cie i mam nadzieje ze weekend minie nam bez wizyt na Izbie :/

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Megane - sciskam kciuki by bylo juz tylko lepiej :) Ja pewnie lazilabym po scianach albo nie dala sie wykurzyc ze szpitala, tak na wszelki wypadek (ale jak pisalam, ja jestem panikara :/ ). Musi byc dobrze! :)

Mnie dzis znow dopadly mdlosci - a juz tak bylo bez nich fajnie. Myslalam ze z głodu, zjadlam kanapke i fru do kibelka :| Loda mi sie chce wodnego i nie ma zmiłuj, bede musiala isc do sklepiku (a juz mi wstyd bo ostatnio musieli zamawiac gdyz wykupilam wszystkie lulki :36_19_2: )

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Kati ja oczywiscie się popłakałam, Boże jakie to szczescie ze on z Wami jest!Nie jestem w stanie wyobrazic sobie nawet 1/3 tego co musieliscie przezyc waszych nerów i emocji.Bardzo Cię podziwiam jako mamę i kobietę.
Megane i Lizii uważajcie na siebie i brzusie:)ale nie myslcie o złych rzeczach, to co w głowie również wpływa na stan zdrówka
Kama 75gratuluje że możesz chodzic na spacerki, pamietam jak ja na to czekałam , zbawienie co?uważaj w trakcie igraszek:)Naprawde fajnie ze mozesz juz isc na świerze powietrze a pogoda dopisuje.
A ja Wam teraz powiem radosną nowinę, wczoraj jechaliśmy z Pawciem na zakupy i mnie cos tak scisnęło az momentalnie usisk na pęcherz i mówie kurcze nie wiem czy ten maluch tak sie rozpycha co sie dzieje i Paweł przyłożył w to miejsce swoj palec i obydwoje w jednym momencie poczuliśmy coś jakby malenkie poruszenie tak delikatne ale zarazem dziwne i niesamowite.Cieszylismy sie jak wariaci, jak Paweł juz odsunoł rękę to przeszedł mi ten scisk i ucisk.Nie wiem co to było ale chce wierzyć że to nasz Dzidziuś!
Miłego popołudnia dziewczynki:)

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Ja beczałam z byle powodu w 2-3 miesiacu - bo film smutny, bo kot tak jakos wymownie popatrzyl, bo zupa za słona etc ;) Kiedys poryczalam sie w dziale z makaronami w realu - bo mi sie zrobilo smutno :smile_jump: moj maz nie wiedzial co zrobic i mowi "chodz chociaz w sukienki, niech bedzie ze placzesz bo ci nie chce zadnej kupic, ale tak w makaronach??" :36_1_11:
Teraz juz spokojniej, chociaz wczoraj przeplakalam caly odcinek Chirurgów :o_noo:

-- edit:

Mam juz wymaganą liczbe postów takze chwale sie moimi skarbami :)

w 10tc - u góry Nieśmiałek, na dole Odważnik (tak je wtedy nazwałam bo sie jedno pchało ciagle na wizje, a drugiego znów nie mozna bylo porządnie ująć nawet do zdjecia - ale nam pomachało w ramach rekompensaty :D)

http://dsl.one.pl/dupa/photo/ciaza/dziubki.jpg

w 15tc: Niesmiałek po lewej, po prawej, nieco ucięty Odważnik. Tutaj juz mialam mocne przeczucie, ktore do tej pory mnie trzyma, że Niesmiałek to moja córcia a Odwaznik - synek. Zobaczymy co sie okaze ;)

http://netblok.com/liziii/DSC05705.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewuszki:)
Ale długo mnie nie było, czytam i czytam i końca nie widzę:)
My dziś wyszliśmy ze szpitala, nic się nie działo tylko trzeba było porobić trochę badań, przez te moje ciśnienie i dziwnie skaczący cukier. Okazuje się że teraz jest za wysoki, no cóż trzeba nauczyć się żyć z tą przypadłością:) Dostałam leki i będzie dobrze. Mój gino chciał mnie zostawić jeszcze na weekend ale wszedł na salę w momencie kiedy płakałam po przeczytaniu jakiegoś artykułu w gazecie. Wyobraźcie sobie jakie zrobiłam oczy kiedy zaczął mnie przepraszać, że nie chce żebym była smutna i w domku na pewno poprawi mi się samopoczucie:) Ot i przydały mi się ciążowe wahania nastrojów:) U mnie w brzuszku rośnie chłopaczek:) ale lekarze w szpitalu nie bardzo chcą mówić kto tam mieszka, więc nie jestem pewna na 100%
Liziii Ależ pięknie oba bobaski wyglądają razem:)
Dana gratuluję kopniaczka:)
Mój mąż jeszcze nie poczuł kopniaka w tej ciąży. Za to synek dostał dzisiaj w nosa:) Przytulał się na powitanie i akurat całował "dzidzię" kiedy szkrab zaserwował mega kopniaka. Stanął pogłaskał się a potem pogroził palcem i pewnym głosem powiedział "nie ładnie, nie ładnie" Ubaw mieliśmy i dwie godziny tłumaczenia "czemu".
Ojoj znowu się rozpisałam:)
Dobranoc!

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek w ten przepiękny, słoneczny dzień:))))
Wyobraźcie sobie, że nici z moich igraszek małżeńskich. Mój Pancio jednak jest silnie przestraszony i stanowczo powiedział NIE...cholera i dalej tłumię w sobie emocję ale muszę sobie z tym jakoś poradzić:)))
Dana P. - ze mną jest identycznie, płaczę z byle powodu choć ostatnio od czasu kiedy dostałąm pozwolenie na spacerki gęba uśmiecha mi się od ucha do ucha. Jestem ciekawa na jak długo hehe. Sex miał być odzwierciedleniem wszystkich moich złych emocji ale sama widzisz, że to nie jest takie proste:(
Liziii - Nieśmiałek i Odważnik - super maleństwa - no Ci powiem, że Odważnik wiedzie w Twoim brzusiu prym hehe. Pozdrawiam i ściskam mocno rodzeństwo:)))
Katarzyna80 - Ty to ale masz przeboje z tym cukrem...uważaj na siebie i super, że jesteś w domku tym bardziej że dzisiaj to można wylegiwać się na leżaczku - ja bynajmniej mam taki zamiar:))) Już chyba można pogratulować synusia:D

Życzę udanej niedzieli..pozdrawiam wszystkie Mamuśki...:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Ja w koncu sie wyspalam mimo ze za scianą u sąsiadek toczyła sie impreza ;) Ale hipochondria wiedzie prym - mam obawy, irracjonalne zapewne, ze cos jest nie tak. Bo kasłałam przez bity tydzien tak porzadnie ze macica potrafila mi sie spiąc na dluzej, bo wczoraj niemal nic nie zjadlam, bo jeszcze nie czuje ruchow (wiem ze jest na to czas ale pracuja przeciez 4 nozki - wiec czy nie powinnam juz ich czuc??) etc...

Musze wyjsc z domu i przestac o tym wszystkim myslec. Chyba ze znacie sposob na przyspieszenie płynięcia czasu :P

katarzyna80 - bedzie dobrze :) a placz widac przytrafil sie w dobrym momencie bo o ilez fajniej spedzic weekend w domu ;) Zazdroszcze kopniaczkow..

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobitki! To prawda piękny dzionek, ja pichcę obiadek a mój mąż czeka na kompanów by wybrać się na wycieczkę quadową. Wczoraj miałam troszkę pracowity dzień niby nic szczególnego (gotowanie dla gości , zmywanie podłogi na kolanach bo jakoś nie mogę dorobić się mopa, trochę gracowania w ogródku), ale wieczorem padłam no i dzisiaj rano brzuszek zrobił mi się twardy Wzięłam no-spę i się położyłam i teraz jest ok.
Katarzyna80 czy lekarze powiedzieli ci że te wahania cukru związane jest z ciążą, czy stwierdzili u ciebie cukrzycę ciążową?
Liziii dla mnie rozwijające się życie w łonie to prawdziwy cud bez względu czy to pierwsza czy kolejna ciąża. W twoim brzuszku dzieje się podwójny cud i jest to tak niesamowite że nie potrafię ubrać tego w słowa. Pamiętam jak byłam kiedyś u gina i powiedziałam mu że chciałabym bliźniaki to popatrzył na mnie jakbym się urwała z choinki. Bardzo fajnie nazwałaś te swoje bączki, no niestety kochana musisz jeszcze poczekać na kopniaczki dopiero 16 tydz., ale sądzę że możesz się ich spodziewać każdego dnia.
Kama75 nie dziwię się że twój mąż czuje strach sądzę że to normalne, ale możesz być z niego dumna że dobro twoje i dzidzi przedkłada nad własne zaspokojenie.
Miłego dnia wrześnióweczki!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Witam Wrześnóweczki dawno tu nie zaglądałam ostatnio chyba we wtorek. Wyjechałam na wieś do teściów by poodpoczywać sobie na łonie natury no i być z mężem, który pomaga tacie w wiosennych porządkach :-).
No wiedzę, że u was się dzieje sporo. Sa chwile smutku i radości i tych drugich jak najwięcej. Zazdroszcze wam już tego, że wiecie o płci swoich pociech :-)
No ja jeszcze troszkę poczekam, ale tak naprawde najważniejsze jest to żeby maleńswo było zdrowe tak samo bedę się cieszyła z synka jak i z córeczki. Dzis piekny dzionek taki słoneczny w sam raz na spacerek :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, dzisiaj taki piekny dzien u mnie bylismy nad morzem i bylo tak cieplutko tylko pod koniec spaceru jak mnie lupnelo w kregoslupie ledwo szlam. Kacperek szalal w koncu ta wiosna przyszla:D:D

Dziekuje wam dziewczyny za dobre slowa. Bylo bardzo zle ale teraz jest najlepeiej jak moglo byc i to sie liczy. Specjalnie dla was buszujacy Kacperek :D65875[/ATTACH]

Lizii piekne te Twoje maluszki, pierwszy raz widze taka parke na usg normlnie cudo:D
katarzyna80 uwazaj na siebie kochana i nie przemeczaj sie a co lekarze mowia na ta twoja przyadlosc??
Megane ty tez uwazaj na siebie, trzymam kciuki i napewno bedzie dobrze.

No i dziewczyny zazdroszcze tych kopniaczkow moja niunia nie chce za bardzo kopac chociaz czasami jak leze mam takie wrazenie jakby mi cos pulsowalo moze juz niedlugo sie doczekam ...:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Lizii barzdo ci gratuluje maluszków naprawde super ja podobnie jak koleżanki widzę pierwszy raz na zdjęciu z usg parę bliźników naprwde rewelacja. Poczytałam dziś sobie ostetnie wpisy i twoje też Lizii i widzę, że też niedawno przeżyłaś to co ja. Obumarcie płodu w 10 tc. Ja też to przeszłam, miałam wykonany zabieg 2 grudnia , takie niestety spotkało nas nieszczęście, ale jak widzisz teraz znów jestem w ciąży i zyję codziennie obawami czy wszystko w pozrądku z moim maleństwem. Sądzę, że i ty również masz podobne odczucia. Ale cieszę się że masz podwójną radość i niech nasze szkrabiki rosną zdrowo w naszych brzusiach.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Sylwuńka23
Lizii barzdo ci gratuluje maluszków naprawde super ja podobnie jak koleżanki widzę pierwszy raz na zdjęciu z usg parę bliźników naprwde rewelacja. Poczytałam dziś sobie ostetnie wpisy i twoje też Lizii i widzę, że też niedawno przeżyłaś to co ja. Obumarcie płodu w 10 tc. Ja też to przeszłam, miałam wykonany zabieg 2 grudnia , takie niestety spotkało nas nieszczęście, ale jak widzisz teraz znów jestem w ciąży i zyję codziennie obawami czy wszystko w pozrądku z moim maleństwem. Sądzę, że i ty również masz podobne odczucia. Ale cieszę się że masz podwójną radość i niech nasze szkrabiki rosną zdrowo w naszych brzusiach.

Przykro mi :( Dopoki mnie to nie spotkalo, nie wiedzialam ze to tak czeste zjawisko.. Eh :(
Zerknelam w Twoje posty - kurcze, szybko zaszlas w ciaze po zabiegu - dobrze ze wszystko teraz jest w porzadku :) Gratuluje i ciesze sie Twoim szczesciem. Nie wiem jak dla innych kobiet, ale dla mnie kolejna ciaza to ogromna pomoc w radzeniu sobie z sierpniową stratą.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...