Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was weekendowo Kobietki.
Dana mnie się wydaje, ze kobieta w ciązy podlega ochronie zwłąszcza właśnie jeśli chodzi o pogorszenie warubków pracy na Twoim miejscu poradziłabym się prawnika...

Ja przez cały weekend jestem słomianą wdową mąż wyjechał służbowo do Oslo więc my z Lusią też się pakujemy i za parę godzinek dajemy dyla poza miasto bo ma być przednia pogoda - odpoczniemy troszkę :)

Pozdrawiam Was weekendowo :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Witam przy śniadanku:)
Niestety Martrozmawiałam juz z prawnikiem i niestety o pare dni ale maja racje, to była praca ktora zaczęłam w listopadzie i tu jest tez problem

Dziewczynki wczoraj wybralismy z Pawłem obrączki, nawet sie nie spodziewałam ze to takie ekscytujące
az mi sie sniły w nocy.Został miesiąc i dwa tygodnie:)

Lizii Witaj na forum!

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie ciężaróweczki:D
Ja też mam słabość do naszego forum:).
Z tymi lekarzami i szpitalami bywa faktycznie różnie. Jak trafiłam na porodówkę z Lenką (rodziłam w Bełchatowie), było niedzielne popołudnie i położna i lekarz nie byli zachwyceni, że zakłócamy im spokój, ale po zmianie przyszła tak rewelacyjna położna, że jestem jej wdzięczna do dzisiaj za pomoc:). Dzięki niej i mężowi mam dobre wspomnienia z porodu... Także wszystko zależy po prostu od ludzi...
Kama, Lizzi dobrze, że się odezwałyście i z dzieciątkami wszystko w porządku:). A pieska szkoda, zwłaszcza, że ma odejść w takim ważnym dla Was czasie:(
Ja chyba ostatnio za bardzo chciałam zażywać wiosny i coś mnie zaczyna gardło pobolewać:/. Mam nadzieję, że mi jakoś przejdzie... A dzisiaj jakoś tak ponuro, trochę popadało, więc póki co weekend nie zapowiada się najlepiej...
A jak tam prima aprilis?

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki.
ja tez pierwsze co robie to zagladam na nasze forum tak tu milo z wami:)

Byla mowa o wizytach ja chodze na NFZ mam wizyty co 3-4 tyg na kazdym usg, a pozatym ufam mojej lekarce. W pierwszej mojej ciazy byla na macierzynskim wiec chodzilam prywatnie 100 zl za wizyte i usg w 13 i 22 tc dodatkowo platne. Z perspektywy czasu wiem ze nie bylam zadowolona.

Kama wspolczuje psiaka wiem jak ciezko i jak kocha sie takie stworzonko. Jestem z Toba.
Lizii super ze jestes , pisz o swoich malenstwach chyba jedyna masz tu blizniaki :D A wiesz moze juz jaka plec? Jedno czy dwujajowe??Moj maz jest z blizniakow. Moja tesciowa miala dwa razy po parce blizniakow. Wiec bedziesz miala rece pelne roboty no i dwa razy wiecej milosci :D Jeszcze raz gratuluje.

Dana P. To juz Tobie zostalo odliczanie do slubu. Wyjatkowe przezycie. Ahhh wspomnienia wrocily:)

Co do szpitali to sie zgodze, ja po usg jak dowiedzialam sie ze jest z malym bardzo zle (prawie zerowe przeplywy , ciezka hipotrofia) udalam sie do szpitala no a tam jakis konowal zbadal mnie tylko na samolocie ze nic mi sie nie otwiera i kazal dzwonic za 5 dni czy miejsca sa wtedy moze mnie przyjma. Moj maz sie wkurzyl i pojechalismy do innego szpitala (do tego co ja sie rodzilam :))Tam od razu usg mialam i na porodowke mnie wyslali i lekarze mowili ze nastepnego dnia maly by nie przezyl bo jeszcze 2 jego ruchy i by sobie zawiazal pepowine tak ze odcial by wszytkie zyly. W tamtym szpitalu po 5 dniach bym juz mogla rodzic tylko martwe dziecko. Takie mielismy szczescie. I szpital w ktorym rodzilam wspominal super (pomijajac okolicznosci). teraz nie wyobrazam sobie ze bede rodzic gdzie indziej pozatym moja lekarz tam pracuje (spotkalam ja na porodowce tydzien przed moim porodem wrocila do pracy i ona mi cesarke robila) Teraz mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej i bez zadnych niespodzianek i do 40 tc mala posiedzi:D

Kamila78swietna ta lista wyglada na to ze bedziemy rodzic prawie codziennie :D:D hehe No i dziewczyny widze gora:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hejka kobietki:) Tak patrzę przez okno i widzę, że u nas zapowiada się piękny, słoneczny dzionek:))) Ja dzisiaj mam wizytę u pana doktorka i już nie mogę się doczekać:)))
Rachotka - no to dzielną masz tą swoją córcię:D Pierwsza wizyta u dentysty???
Lizii - super sprawa...bozia jednak istnieje i wynagrodziła podwójnie...moja ostatnia ciąża, która się nie powiodła była także bliźniacza więc już sobie wyobrażam jak mocno się radujecie:)))
Mart79 - miłego wypoczynku:))) odpoczywajcie ile się da:))) Ponoć w niedzielę - bynajmniej u nas ma być 25stopni
Dana P. - no to skubaniec jeden!!! Wygląda na to, że człowiek zanim powie coś pracodawcy musiałaby zastanowić się 10razy bądź wcześniej udać się do prawnika, aby nie popełnić żadnej gafy!
Bugi82 - masz rację, wszystko uzależnione jest od podejścia lekarskiego...ja myślałam, że poprostu trafiłam na złą zmianę szpitalną ale okazuje się, że nasza służba zdrowia ma żal nie do samych siebie ale do pacjentów, że chyba chorują i proszą o jakąkolwiek pomoc:( Ja nie zapomnę jak zamknęli mnie na sali nieprzytomną po zabiegu i po czworakach musiałam wyjść na korytarz wołając o pomoc...szok!!!
Kati87 - aż dreszcze przechodzą jak się czyta takie historie...ja sądzę, że tego nie mozna zapomnieć, niestety w człowieku siedzi już trauma do końca życia ale dzięki bogu są inne szpitale. A mój piesek choruje od 2 lat - padł na łapki - zrobiliśmy już wszystko co było możliwe aby go ratować. Teraz czujemy, że się nie tylko on męczy ale i my. Mąż żeby go wyprowadzić musi go znosić i wnosić na 4 piętro - dramat:((((
No własnie prima aprilis - w tv rano mówili, że wszyscy co mają czerwone samochody są niezgodne z przepisami kodeksu drogowego według unii europejskiej i do 2014r. własciciele mają obowiązek je przemalować. Tak teraz do mnie dotarło, że to mógł być niezły bajerek z ich strony hehe...ale ze mnie blondynka hehe:P
Życzę cieplusiego dzionka i dobrego samopoczucia:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kama75 wlasnie uswiadomilas mnie ze dzis prima aprilis. No i czekamy na wiesci z wizty(oczywiscie te prawdziwe tylko :)) I masz racje ze siedzi taka trauma w czlowieku. Ja jakos z tym wszystkim sie oswoilam ale nie pogodzilam choc kacperkowi z wczesniactwa zostal tylko nizszy wzrost i niedowaga. Jego neonatolog nazywa go swoim cudem (umieral nam 3 razy , mial miec przeszczep watroby, lekarze mowili ze napewno bedzie mial jakies deficyty tykko nie wiedomo jakie) a on jest zupelnie zdrowy, rozwoj psychiczny i spoleczny jest ponad norme odpowiada 2 letnim dzieciom, mowi duzo az lekarze sie zachwycaja nim jak chodzimy na kontrole.:) Ale te miesiace starchu bede pamietac cale zycie i beda wracac. pamietam ze w dniu jego pierwszych urodzin caly dzien siedzialam i plakalam wszytko jak w kinie mi sie w glowie odtwarzalao minuta po minucie kazda godzina niosla za soba bol.

irena34 super brzuchalek jakbys pilke do kosza polknela taki okraglutki :D:D

A to zdjecie moje i synka pierwszy raz moglismy sie przytulic mial tu 1 kg (ok 3 tyg po urodzeniu)

Mam nadzieje ze teraz bede miala malesnstwo pow. 3 kg urodzone w 40 tc :D
Czego i wam kochane zycie , zadnych wiecej wczesnikow:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Wooow:) irena34, jaki śliczny brzuszek:). U mnie jeszcze się tak nie uwydatnił... Ale za to maluszek wierci się coraz bardziej:))

Rachotka, jak będziesz po wizycie u dentysty, to daj znać koniecznie jak było. Ja ze swoją córcią jeszcze nie byłam, ale jakiś czas temu mało brakowało. Otóż mała tak szalała hulajnogą w domu, że się wywróciła na buźkę i lekko ruszała się jej jedynka!, ale że miała katar wstrzymałam się z wizytą. Kilka dni uważała przy jedzeniu i co chwilę pytała się, czy ząbek jeszcze jest:), na szczęście po kilku dniach ząbek sam się ustabilizował i nie widać było żadnych zmian, a mnie strasznie ulżyło...:uff:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Widzę że od samego rana nasze forum nie stygnie.
irena34 brzusio wygląda jak doklejony ;) tak zgrabnie i proporcjonalnie wygląda twoja reszta figury
Mart79 miłego wypoczynku, dobrze że jedziesz naładować baterie każdemu się to należy
Kama75 2lata temu też uśpiliśmy psa, miał nowotwór i nie mogliśmy już patrzeć jak cierpi i skomli przy każdym ruchu, sądzę że w takim przypadku to dobre rozwiązanie, po wizycie u ginia zdaj relacje
Zazdroszczę tym które na każdej wizycie mają usg, u mnie nie ma takiego luksusu mój ginio jest z tych który robi to badanie wg norm ogólnie przyjętych. Tak fajnie wczoraj czułam ruchy mojego bączka i jestem strasznie ciekawa czy to on czy ona i czy w ogóle będzie mi dane poznać w tym miesiącu płeć (bo jak ściśnie nogi to lipa).

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Co do dziecięcego dentysty to najważniejsze nie przestraszyć dziecka swoimi opowieściami i swoim strachem. Moje chodzą regularnie co 3-4miesiące. Starsza miała już plombowane jak miała 4lata, zawsze się kłócą która pierwsza siada na fotel. Po wizycie dostają naklejki od pani stomatolog. Ja im tłumaczę że aby wyleczyć dziurkę to dentysta ma taką małą szczoteczkę elektryczną (w języku dorosłych wiertło ;) którą musi wyczyścić dziurkę, potem osuszyć taką małą suszarką jak do włosów i zakleić. Teraz dawno nie byłyśmy na wizycie ze wzg na moje samopoczucie i córki ciągle się dopytuję kiedy pójdziemy. Ja z zębami przeszłam bardzo wiele bo niestety mam je bardzo słabe dlatego zależy mi by im oszczędzić tego cierpienia i strachu.
Kati87 jaka kruszynka, widok takiego maleństwa wyzwala we mnie uczucia takiej matczynej miłości, chęci przytulenia, kochania i chronienia przed całym światem

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kati rety jaka kruszynka...az brak mi słów. Dobrze ze teraz już wszystko dobrze!

ja za wizyte płace 100 zł i zawsze mam badanie i usg, chociaż u mnie to zawsze jakiś problem sie przypałętuje wiec bez tego by sie nie obyło. Natomiast wizyta u mnie jest zdecydowanie krótsza niż to co pisałście..nie wiem, moze ok 20 min..przez to czasami zapominam o co chciałam spytać :/

Odnośnik do komentarza

oj dziewczynki, nie nadążam:D ale jak miło ze jest tyle do czytania!
ale po kolei:
kati87 jezu aż mi się łezka puściła z oka jak patrzyłam na wasze zdjęcie, ale twój synek po tym co piszesz to faktycznie zuch! I tu potwierdza się teza że cuda zawsze się zdarzają:yipi: bo twój synek to prawdziwy cud:)i tego będziemy wszystkie się trzymać!
kama75 to twój lekarz chce 3000 za poród???? pomimo tego ze powinnaś mieć cesarkę to on za to ze ją zrobi ząda kasy? rozumiem ze on pracuje w tym szpitalu co ty chcesz rodzic? u nas jest tak ze niby w każdym szpitalu jak rodzisz to powinni cię przyjąć- chyba że po prostu porodówka jest pełna i nie ma miejsc:) ale wtedy to wiadomo- nawet ja bym nie chciała rodzić na podłodze:)tyle ze z cesarkami jest trochę gorzej- bo termin trzeba ustalić z lekarzem- tyle że nie słyszałam jeszcze żeby lekarz prowadzący ciąże jeżeli widzi powód do cesarki żądał za to kasy- chyba ze coś źle zrozumiałam to mnie popraw. za tzw cesarkę na życzenie to i owszem często chcą jakieś gratyfikacje ale tu jest tajemnicą poliszynela ile to kosztuje.
ja chodzę prywatnie do gina i płacę 130 zł- wizyta z usg. będę rodzić w prywatnej klinice z którą on współpracuje- poród w ramach nfz. i nawet w tej klinice mówią ze jeżeli mają miejsce i nie ma komplikacji to nie odsyłają rodzących- chociaż zabezpieczają się niby że powinna być przynajmniej 1 wizyta przed porodem u lekarza u nich pracującego tzw kwalifikująca do porodu u nich. tłumaczą to tym ze nie jest to w pełni wyposażony szpital np nie ma patologii noworodków więc trudnych porodów ze wzg sprzętowych nie przyjmują.
rachotka moja natala już od roku chodzi do dentysty- plombujemy ząbki. czyli pierwsza wizyta była jak miała 2,5roku. i to z tego co rozmawiałam z dentystką dobrze już z takimi maluchami chodzić bo one nie czują jeszcze lęku przed dentystą- i po prostu się przyzwyczajają. tak wiec trzymam kciuki za córcię!
dana teraz to pewnie ci zleci szybciutko ten czas do ślubu! napisz jak z sukienka postanowiłaś
irena super brzucholek!

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

No dziś to szaleństwo na forum;-)
7 kwietnia idę z niunią do dentysty, to też pierwsza wizyta. Już jej tłumaczę, że ma malutką dziurkę i Pan doktor ją zaklei. Ona chciała już iść wczoraj, bo lubi swojego pediatrę i lekarzy się nie boi. Zawsze jak ma katar to mówi; jestem chora, chcem do doktora;-) Myślę więc że nie będzie problemu. Jak lekarz da jej naklejkę, to na pewno będzie zadowolona;-) To ja bardziej panikuję, bo strasznie boję się dentystów.
Kati nie mogę się napatrzeć na Ciebie i tą kruszynkę. Ja urodziłam w 34/35 tydzień i nie mogę się nadziwić, że taka duża różnica byłą w wadze. Moja miała 2400. A widzisz jakiego masz dzielnego synka, już dawno nadrobił wszystkie zaległości, a Ciebie podziwiam za siłę i determinację. Co ta miłość matczyna potrafi zdziałać
Irena śliczny brzusio. Przynajmniej już widać, że jesteś w ciąży, bo u mnie wciąż oponka

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

kama75 bedziemy szły łeb w łeb widze, bo roznią nas 3 dni jedynie ;) Milo miec towarzystwo. Mam jeszcze 2 kolezanki ktore maja ten sam termin co ja. Tylko ze cos mi mowi ze wypakuje sie duzo wczesniej :P
Radosci naprawde jest duzo wiecej :) Na poczatku był szok, zwlaszcza mąż byl zdumiony i troche niedowierzał (bo z 1 wizyty i usg nie dostalam zdjecia wiec musial wierzyc mi na slowo) i napewno sie martwil jak to bedzie. Ale na drugie usg poszlismy wspolnie - jak zobaczyl wiercace sie szkrabki uwierzył raz dwa, a radoche mial ogromną jak jedno malenstwo mu pomachało (bo oczywiscie nie nam - tylko jemu, tatusiowi :smile_jump: ).

Ja czuje sie dobrze, pierwszy trymestr to była ciagla awersja do jedzenia, mega wrazliwosc na zapachy, siusianie co 30 minut i czeste rozmowy z toaleta :/ Na szczescie po mdlosciach i nudnosciach nie ma sladu (chyba ze poczuje kurczaka lub pieczarki!!). Uwielbiam wszystko co slodkie, mam dziki ped na jedzenie lodow - dam sie pokroic za loda wodnego za 80gr :Nieśmiały:
Wyniki badan mam w normie, W sumie od maja biore kwas fioliowy i przez pierwsze 2 miesiace ciazy tez tylko kwas, potem, z racji wymiotow i scigającej mnie anemii dorzucilam do zestawu - co drugi dzien Prenatal Classic. Wyniki sie poprawiły :)
Robilam tez badania na toksoplazmoze i cytomegalie - obie choroby za mną, mam przeciwciała (toxo przeszlam miedzy jedna a druga ciaza bo w poprzedniej robilam badanie i wynik byl negatywny).

Bardzo sie martwie przyrostem kilogramow - poki co nie przybylo mi ani deczko, ale ja 2 lata temu rozpoczelam diete i do maja 2010r (do slubu) schudlam w sumie 37kg. Dlatego przeraza mnie wizja wielkiego jo-jo :/ Zwlaszcza, ze te cukierki i lody spac mi nie dają :P
Przyblo mi za to w pasie - tak w sumie z dnia na dzien wywalilo mi kawałek brzuszka :D Gorna oponke mam tluszczową (podroz poslubna, fryteczki i ogolne dogadzanie :P), dolną dzieciową :D Nie dopinam sie w zadne spodnie, wczoraj dostalam pas ciazowy i chyba zaczne go uzywac predzej niz mysle ;) I pojawiaja sie komplesy bo czuje sie jak przed dieta - znow gruba i nieatrakcyjna (chociaz mezowskie libido rosnie :P moje za to zanika..).

Coz wiecej moge powiedziec? Jak sie dorobie 20 postow to moze sie ukaze - ja i moje schaby, boczki i szyneczka :nie_mam_pojecia:

I powiedzcie mi dziewczyny - czy ktoras z Was juz czuje jakies bulgotki w brzuchu, ktore moglyby wskazywac na aktywnosc dzieci? Nie moge sie doczekac kiedy je poczuje! A mam nadzieje ze 4 nozki raz dwa dadza o sobie znac :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

liziii oj wydaje mi się ze juz za niedługo poczujesz ze zdwojoną siłą dzieciaczki:)
a co do słodkości to mam to samo- po prostu mogłabym się opychać cały czas- juz stwierdziłam ze chyba muszę przejść na jakąś dietkę bo jak tak dalej pójdzie to będzie mnie nie dwa a trzy razy więcej:) wogóle apetyt mi dopisuje az za bardzo:wsciekly:

oj a u nas po porannym deszczu słoneczko wychodzi- aż mi sie chce gdzieś iść i coś robić- a przez ten remont nie dość ze siedzę w domu bo mąż cały czas zajęty to jeszcze śpię na workach z ciuchami poprzenoszonymi z remontowanych pokoi- i zaczynam mieć doła ze tak brudno i smutno u mnie:(

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

rachotka moza ta roznica byla taka dobitna bo moj kacper od 26 tc glodowal i zatrzymal sie na 26 tc wiec widzicie jak wyglada malenstwo w ok 27 tc (ciazowo dzieci waza wtedy ok 1kg jak na zdjeciu) jego pierwszy widok byl szokiem bo wygladal okropnie na tym zdjeciu juz jest odkarmiony.Zabieralismy go ze szpitala mial 2090gram i wydawal mi sie wtedy taki duzzzzzy a do twojej corci jeszcze mu tyle brakowalo. Urodzil sie majac 35 cm wiec miescil sie w dloni.

A tak pozatym to dzisiaj chyba pogoda mnie dobija caly dzien deszcz zero slonca, kisimy sie w domu deprecha mnie chyba lapie. Wogole ostatnio czuje sie nie ciazowo:( Nie czuje kopniaczkow tak jak niektore z was, w nocy nie musze stawac juz i siusiac nawet nie latam juz co chwile, no i wczoraj zapomnialam o tabletkach na noc a brzuszek i tak byl mieciutki i nie twardnial. jejku tak zle i tak nie dobrze:o_noo:. probuje sobie tlumaczyc ze moze macica sie podniosla i siku mi sie nie chce ale jakos mi smutno.chcialabym juz poczuc maluszka zeby wiedziec ze tam jest codziennie ja czuc.

No a mi najblizej terminowo do Mart79 i Katarzyny80 :)
No i bedziemy mieli terminowe blizniaki czyli dzieciatka megi i rachotka z 7.09
no i Megane i Lolamaniola - 14.09

Ale sie bedzie we wrzesniu dzialo :D:D:D:36_2_13:

Liziii Nie wywoluj wilka z lasu ja tez uwazam ze urodze wczesniej i mialam takie przeczucie wiec pozbadz sie go i trzymaj nogi zacisniete do tego 38 tc chociaz :D:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

kati87

Liziii Nie wywoluj wilka z lasu ja tez uwazam ze urodze wczesniej i mialam takie przeczucie wiec pozbadz sie go i trzymaj nogi zacisniete do tego 38 tc chociaz :D:D

Dokladnie taki jest plan :D Mam nadzieje ze chociaz te 36 tygodni sie uda :) Ale nogi bede zaciskac :D W sumie troche sie obawiam jak sie takie male kruszynki urodzą.. a przeciez bliznieta 2,5kg to juz spore, prawda? (tymczasem kolezanki rodza dzieci po 4kg i nie mam odwagi przez pierwsze miesiace wziac ich na rece mimo ze jestem nianią :nie_mam_pojecia: ).
Moja pani doktor mowila ze miala niedawno pacjentke w ciazy mnogiej i udalo jej sie te ciaze przenosic - poszla do szpitala 2 dni po terminie na wywołanie ;) Dzieciom bylo widac bardzo wygodnie w brzuszku :D

A - zapomnialam napisac - moje szkrabki są dwujajowe, takze mam nadzieje na parke :36_27_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Jeeeeeeeeeeeeeeej ale produkcji forumowej, mam czytania na godzine :D:D:D

Ja po wizycie - w sumie przez to ze latam do szpitala co chwila to mialam tylko krociutkie usg brzuszne zeby zobaczyc co tam miedzy nozkami - ale uparciuch usiadl na pupie i za nic nei chcial pokazac!
A juz tak chcielibysmy wiedziec... zazdroszcze ze czesc z Was juz wie ale jeszcze bardziej zazdroszcze ruchow :( no nie moge sie doczekac
Generalnie wszystko dobrze choc jak wiadomo ze mna nigdy nie czuje sie w 100% spokojna :/

Nastpena wizyte mam za 3 tygodnie - ja wiem ze to norma ale chwilowo przeraza mnie ten odstep, nie wiem jak wytrzymam tyle czasu :(

No i mam umowione polowkowe na specjalnym sprzecie na 29.04 - CZASIE PLYN SZYBKO!!!!!

Zaraz sie biore za czytanie ale widze juz wazne sprawy:
Kama wrocilas i wszystko u Ciebie dobrze!!!! :)
Kati masz absolutnei przepieknego, cudownego synka! patrze na Wasze zdjecie i serce peka ale z radosci ze mimo ze wiele przeszliscie jestescie razem szczesliwa rodzina :))) sciskam Wasm mocno mocno!
Irena brzuszek CZAD! ja dzis na wizycie czulam sie taka mala ... te wielgasne brzuchy patrzyly na mnie z gory hahaha ale naprawde juz marzy mi sie taki solidny brzuchol :)))
liziii dwa maluchy! ale Ci los wynagrodzil :))) produkuj produkuj te posty zeby szybko nam te dwa szczescia pokazac!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj to od komputera odejść nie można bo ciągle nowe posty, nareszcie uzależnione od forum mogą się zaspokoić :grin:
Liziii
podaj datę planowanego porodu to umieszczę cię na naszej liście i cierpliwości jak cię zaczną bombardować kopniaczkami to będziesz musiała je zawczasu w "dupcie lać".
Lolamaniola no jednym słowem wasz bączek uważa za swoją prywatną sprawę to co ma między nogami :D i zobaczysz czas do wizyty i usg szybko zleci, mamy wiosnę idą święta i rachu ciachu będzie koniec kwietnia
Kati87 ja też już nie chodzę tak często sikać jak na początku, macica już uniosła się w górę i nie uciska tak pęcherza, dolegliwość częstego siusiania wróci z końcem ciąży wtedy to w nocy to najlepiej będzie spać w wannie żeby było w miarę jak się rozprostować i siusiać bez wychodzenia :sofunny:
Lecę po moją starszą córkę do szkoły

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Gapa jestem niesamowita bo ciagle o czyms zapominam - te date porodu juz mialam 3 razy wpisac :D
No wiec termin mamy na 21 września :16_3_46:

Juz znow zaczynam odliczac dni do kolejnej wiizyty u gina (chociaz to dopiero 19tego kwietnia :Nauka: ) ale jakos doczekam..
I pozwolcie ze zapytam (pewnie lada moment wyjdzie ze mnie hipochondryczka ale nic nie poradze, juz tak mam ze boje sie i drże o wszystko) - od 4 dni lekko mnie czasem zakłuwa jakby przy lewym jajniku. Niby bylam chora, obeszlo sie bez antybiotyku ale mialam 3 dni takiego mocnego kaszlu ktory mnie potrafil wybudzic ze snu i czulam wtedy ze brzuszek mi sie potrafi na dluzej napiąc. Ginka powiedziala ze trudno, trzeba kaszel zwalczyc i sie nie martwic. Ale brzuszek wciaz czuje, jak przedokresowo (czyzby zwykly objaw rosniecia macicy?) no i eszcze to zakłuwanie... chce byc mega wyluzowana, szczesliwa i spokojna ale chodzi mi po to sumieniu i nei wiem bac sie czy nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...