Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

kamila - hehe te ptasie mleczko pewno Ci się dzisiaj śniło cała noc...miałam niezły ubaw z tych Twoich postów, bo ja tak samo ka Karwenka - gdziekolwiek by było słodkie to go dorwę bez żadnych sklerotycznych objawów hehe

karwenka - uwielbiam zimowe sporty, ja na nartach śmigałam co roku i udziela mi się to szusowanie niesamowicie, ale za to na lodowisku nie pamietam kiedy byłam?? chyba za dzieciaka!!! Mam nadzieje, że z łyżwami to tak jest jak z jazdą na rowerze - o tym się nie zapomina:) No i zdrówka życzę dla naszych choruszek:)

bugi - ach, praca zbliża się dużymi krokami!!!!! Nadszedł czas rozmyslń i odpowiedniej organizacji dnia! Mam nadzieje, że uporasz się z opieką nad Lidzią i wszystko zapniesz na ostatni guzik:)

MM - no to sukces murowany z kupką - nie za dużą Franiu zrobił ale zawsze coś:)

afirmacja - szybko do nas wracaj:) wiesz co, ja z miłą checią pomogłabym Tobie w moderowaniu forum ale podejrzewam, że mam zbyt mało czasu żeby w to sie wciągnąć! Nie przejmuj się, nic sie nie stanie jak na razie nie bedziesz mogła aktualizować wątków - poczekamy:)

Yvone - wykorzystaj mężulka na maksa:) Przyjemności na zakupach i oby Kalinka dobrze zniosła szczepionko:)

kati - dziękuję bardzo za podpowiedź odnosnie kaszki:) Sinlac- dla mnie to dopiero nowość!!! Cholera skąd człowiek ma o takich rzeczach sie orientować....wczoraj dałam Lence kaszkę na Bebiolonie, na razie żadnych złych objawów nie widzę ale jeszcze cały dzień przed nami!

adarka - Lenka również się wybudza przy odkładaniu do łózeczka, choc ostatnio to juz się przyzwyczaiłam do tego, że mała spi cały czas przy mnie - po prostu nie mam już siły wstawać do niej co 2 godz i na nowo usypiać a i tak nasze noce zrobiły się masakryczne - dzisiaj ledwo dycham ale mam nadzieje, ze jakos to przebolejemy

tajki - zapomniałam złożyć Twojemu szkrabowi wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:)))) Na zdjęciach wygląda bardzo fajno:))))

beata- twoje dedukowanie bardzo mi sie podoba i tak trzymaj:))) Własna teoria to podstawa:))))

W nocy dają Lence popalić nieźle ząbki - swędzą ją podczas snu i wierci się przez całą noc!!! W miedzy czasie smaruje jej dziąsełka żelem i jakoś na godzinkę mi się uspokaja ale i tak spać nie mogę i tak!!!! Do tego wszystkiego widzę białe kreseczki i opuchniete dziąsełka już teraz w całej buziuni....oby naraz się nie wykluwały bo zwariuje!!!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kamila nie no Twoje posty usmialy mnie do lez , ja tez nie odmowie sobie ptasiego mleczka takiego waniliwoego z wedla jakos najlepiej mi smakuje, teraz specjaolnie nie kupuje ale jak mam to cale opakowanie idzie na raz ehhh... Musisz zapasy zrobic :)
Beata ja w tesco widzialam ta bobovity kaszke pewnie niedlugo wszedzie sie pokaza. No i super ze Kubusiowi sie poprawia Mojego kajtulo chyba przewialo bo mu tak lzawi zakropilam kropelki i zobaczymy.
Kama moj tez w nocy niespokojny rzuca sie w lozeczku piszczy albo skok rozwojowy albo te zeby sie w koncu przebija noce mam dalej fatalne.No a od noosci masz nas zawsze podpowiemy ;) No a sinlac robi sie na wodzie wiec mleczka zaoszczedzisz a ja nawet dawalam ja z butli tylko zadsza robilam sinlac jest sam w sobie pelnowartosciowy moj kacper nie pil mleka wogole i lekraz kazala mu podawac wlasnie sinlac bo ma wszytkie skladniki odzywcze jak mleko. wiec mozesz podawac jako kaszke i jako"mleko" zawsze to jedno karmienie mleczkiem mozesz zaoszczedzic jak teraz takie jaja z ta refundacja.
Yvone oby Kalinka dobrze zniosla szczepienie no i milych zakupków.
karwenka ja to na lyzwach uwielbiam smigac ale jakos ciezko mi sie zabrac juz mowilam P ze go wyciagne ale on jakis niechetny.

No a ja przeziebiona a jakze katar gardlo ehhh... mam nadzieje ze maluchy sie nie zaraza bo w czw na szczepienie z Kajtulem a juz miesiac odkladam bo to jak nie chorzy to katar mial zawsze cos. Nie wiem czy sie uda bo cos cycha mam nadzieje ze to nie na chorobe.
no i musze sie pochwalic dzisiaj rano pierwszy raz zobaczylam 69 na wadze miast 7X i zostalo mi tylko 9 kg do konca:D nawet ten kawal tortu mi nie "zaszkodzil"

A no i pokaze wam tort jaki z dzieciakami zrobilismy :D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo:)

Jeden plus, że Lenka została na ferie w domu, to że na ten mróz z rana nie trzeba wychodzić. U mnie na termometrze -15 było...

Kamila, Ty "mleczkożerco", humor mi z rana poprawiłaś:))). A na forum oczywiście będę zaglądać, bo przecież długo bez Was nie wytrzymam:zwyrazami_milosci:

Kati,nie mogłaś nam chociaż zdjęcia tego torcika wkleić:D, mam nadzieję, że mimo tej rozpusty waga nadal spada:D

karwenka, super, że się narty udały i Zuzia tak ładnie z babcią zostaje:), teraz tylko zdrówka Wam życzymy. Ja też nie wiem, jak to z laktacja będzie, ale chyba musimy przestać się tym przejmować, co ma być to będzie, co najlepsze już z nas wyciągnęły:D. I widzę, że podejście do nocy mamy takie samo, najważniejsze, że dzięki temu możemy się wyspać:)

Ivone, bezbolesnego szczepienia dla Kalinki:)

Tajki, sto latek dla Kacperka:), zdrowych i radosnych:)))))

MartaMaria, widzę, że gimnastykuje się Twój Franio, a Lidzia coś znowu ma "zastój", nie dość, że nowych rzeczy nie rob, to i przekręcać się znów nie chce:((, nie wiem czy te zęby na nią tak źle wpływają, czy co????

beata, gratuluję- tym razem widzę, że Tobie udało się wygrać w parentingowym konkursiku:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bardzo Wam gorąco dziewczynki dziękujemy za życzonka :)

kati87 Tort wygląda przepysznie, ja jeszcze nie piekłam nigdy tortu więc nasz był ze sklepu, ale i tak niezły.

Bugi82 Nie martw się tak tym powrotem do pracy, będzie dobrze zobaczysz. Lidzia się przyzwyczai i Ty również, a zarabiać na zabawki przecież trzeba ;)

Kamila78 Ja nie wiem co to z tą sklerozą się dzieje, bo ja to dopiero mam zaawansowaną już. Chyba za dużo masła i jajek ;)

karwenka Ale Tobie zazdroszczę tych nart... My to dopiero w przyszłym roku się wybieramy, do Zakopca, albo na lodowiec, żeby chociaż Mariusz mógł sobie pojeździć, bo teraz z maluchami to bez sensu.

MM Nasza Klarcia też ostatnio miała problem z kupką, po tym gerberku z jagodami (nigdy więcej jej go nie dam), tak się biedna męczyła aż płakała maleńka, ale dałam jej pół czopka glicerynowego i pomogłam termometrem i jakoś poszło. Najpierw to twarde co jej blokowało, a potem już normalnie.

Yvone Szczerze mówiąc to ja nie lubię jak mój Mariusz jest w domu, bo mi wszystko dezorganizuje, tyle tylko, że dziećmi się zajmie, wtedy mogę w spokoju dom ogarnąć, bo tak to w biegu wszystko i od Kacperka do Klary i tak w kółko.

Kama75 Klarci wychodzi obok drugi ząbek i tak jak Lencia w nocy wierci się i kręci i marudzi, ja przez to jej kręcenie też nie mogę zasnąć.

No ! i wychodzi nam drugi ząbek !

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

tajki dla Kacperka samych kolorowych radosnych dni :love_pack:
adarka i jak tam Leoś coś się wykluło, powtórzył się ten kaszel
Bugi Nam się właśnie ferie skończyły i dzieciaki muszą w ten mróz wychodzić :wrrr:
karwenka oooch jak ja też bym zrobiła sobie taka odskocznię od codzienności, wszak na nartach jeździć nie umiem, ale na łyżwach bym pośmigała, a powiedz twoja mała ma jeszcze jakieś objawy uczulenia? a jak to z tym katarkiem było (bo chyba przeoczyłam) skończył się
kati pikny torcik zrobiłaś jak ze zdjęcia z książki kucharskiej, tak sobie pomyślałam że wkleję taki sam suwaczek z ilością kg które straciłam (na niby) to może chociaż psychicznie będzie mi lżej jak na niego będę patrzeć :D

A mój mały smrodek zrobił mi dzisiaj pobudkę o 5.20 i teraz właśnie ucina sobie trzecią już drzemkę

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila dziękujemy za pamięć, u nas niestety nieciekawie... wczoraj ciężki wieczór mały miał nawet lekką temperaturę... dałam mu na noc czopka ale i tak niewiele pospaliśmy! kaszek brzydki cały czas:/ kataru nie słychać i nie widać! nie wiem co to ma być... i nie wiem co robić bo wczoraj był czysty osłuchowo i nie wiem czy iśc znowu dziś czy jutro lepiej... u dzieciaków to szybko idzie bo wszystko krótkie! tylko w ten mróz bym nie chciała codziennie z nim biegać, sama nie wiem...
mały raz płacze raz się śmieje...
Tajki wszystkiego najlepszego dla Kacperka:) mój m też dziś ma ur.:) fajne chłopaki z tego dnia;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

tajki spóźnione życzonka dla Kacperka
Kati idziesz jak burza ze zrzucaniem kilogramów. Pełen podziw dla Ciebie. A ten torcik taki smakowity. mniam
adarka oj to Leoś daje Ci popalić. Życzę wytrwałości.
Bugi ale szybko zleciał ten macierzyński. u nas też zimno, śnieg by się tylko przydał;-)
beata mam nadzieję, że oczko szybciutko się zagoi. A smoczek faktycznie lepiej umyć niż oblizywać;-)
U mnie weekend imprezowy. Kuzynka robiła urodziny w lokalu. Były tańce, zespół muzyczny przygrywał, jedzonko, tylko wypić nie mogłam ze względu na karmienie. Ale i tak świetnie się bawiłam. Tylko jak wróciłam z imprezy to musiałam mleczko odciągnąć, bo piersi myślałam że mi pękną. Cieszę się, bo mama została z dzieciaczkami i obyło się bez problemów. Kacper nawet wypił mleczko z butelki. Mało bo mało ale wypił i nie marudził. A w tą sobotę powtórka z rozrywki, bo idziemy na bal karnawałowy;-)))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

adarka
Kamila dziękujemy za pamięć, u nas niestety nieciekawie... wczoraj ciężki wieczór mały miał nawet lekką temperaturę... dałam mu na noc czopka ale i tak niewiele pospaliśmy! kaszek brzydki cały czas:/ kataru nie słychać i nie widać! nie wiem co to ma być... i nie wiem co robić bo wczoraj był czysty osłuchowo i nie wiem czy iśc znowu dziś czy jutro lepiej... u dzieciaków to szybko idzie bo wszystko krótkie! tylko w ten mróz bym nie chciała codziennie z nim biegać, sama nie wiem...
mały raz płacze raz się śmieje...
Tajki wszystkiego najlepszego dla Kacperka:) mój m też dziś ma ur.:) fajne chłopaki z tego dnia;)

Wszystkiego Najlepszego dla synka :*
Ups... a to nie synek? Mąż?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

adarka na własną rękę możesz podać wit.c w kroplach i syrop prawoślazowy oraz zrobic ihalacje by rozrzedzić wydzielinę jesli masz ten nebulizator. Pojawienie sie temp. skłaniałoby mnie raczej w kierunku ponownego osłuchania malca. Opisz jaki jest to kaszel, mokry, rzężący, głuchy taki ze środka? odkrztusza jakąś wydzielinę? czy oddycha normalnie czy świszczy czy nie ma duszności?
tajki uwielbiam dziecięcą mowę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila oddycha wydaje mi się normalnie, nie świszczy na pewno! mam zawsze problem z określeniem kaszlu... nic mu się nie odkrztusza, ale tak trochę brzmi to jakby coś miał tam w środku! chyba nie będę kombinować i jak m wróci to pojedziemy z małym
Tajki u mnie to mąż dziś świętuje:)
MM jak mój by chciał tylko cycusia to ja jako toksyczna matka bym się nawet trochę cieszyła że tylko mnie potrzebuje:D hehe ale myślę że taki grubasek to będzie wszystkożercą:)
Karwenka ja wieczorami też tak robię że się kładę z małym i potem się wymykam, ale ten małpiszon po pół godzinie najczęściej się znowu budzi! ja bym nawet nie próbowała nic zmienić jak on by tak spał spokojnie ale on się potem nie daje nakarmić na leżąco, ryczy aż go wezmę na ręce i wtedy zasypia, jak kładę go koło siebie to znowu się budzi itd nie rozumiem tego drania małego:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

o m,asakra.. jestem już po szczepieniu. dziś od rana wszystko nie tak idzie.,. choć noc była piękna, bo jak nam niunia w samochodzie usnęlam o 19:30 tak spała do prawie 7 rano. ale z rana zachciało mi sie wysyłac zdjęcia do mediamarkt przez neta do wywołania. jak już wgrałam około 100 zdjeć to sokazało, ze nie mogę złożyć zamówienia, bo coś im na stronie nie ziała, więc już sie zdenerwowałam.. jak już ubrałam mała, to w książeczce patrzę a tam data szczepienia 31 i zgupiałam, ale stwierdziłam,ze najwyżej się wykłócę, że dziś, już kolejny nerw ( na szczęście okazało sie, ze to była pomyłak pani, która wpisywała.),, jak ją ubrałam to się okazało, ze mąż samochodu nie może odpalić i kolejny nerw. pojechaliśmy ze znajomym, wróciliśmy taksówką. mąż jeszcze pojechał na zakupy, aniuna już śpi. średnio zniosła szczepienie. pielęgniarka która ją ważyła i mierzyła ją tak wystraszyła, ze nie mogła się biedna uspokoić. ale na szczęście zdrowa, przy szczepieniu tak strasznie się rozpłakała, ale daliśy radę ją jakoś uspokoić, niech teraz śpi i odpoczywa. mała weaży 6200 i pani nie bardzo mogła ją zmierzyć, bo ta się rzucała z płaczu i wpisała mi w książeczkę 63, gdzie nie bardzo to mi się zgada, no ale niech już będzie.
a jeszcze do tego wszystkiego od kilku dni zastanawiam się czy nie zrobić sobie testu ciążowego.. ciągle jestem głodna, ten mój ostatni okres, to był raczej jak plamienie, czesto jest mi niedobrze.. żeby nam świąteczne zapomnienie nie zakiełkowało;) może i dlatego taka narwowa jestem;)?
a do tego strasznie zmęczona dziś jestem. i idę na herbatkę i się położę póki niunia śpi.
no i miałam tylko na chwile a na produkowałam troszeczkę. później odezwę sie konkretnie.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Yvone
o m,asakra.. jestem już po szczepieniu. dziś od rana wszystko nie tak idzie.,. choć noc była piękna, bo jak nam niunia w samochodzie usnęlam o 19:30 tak spała do prawie 7 rano. ale z rana zachciało mi sie wysyłac zdjęcia do mediamarkt przez neta do wywołania. jak już wgrałam około 100 zdjeć to sokazało, ze nie mogę złożyć zamówienia, bo coś im na stronie nie ziała, więc już sie zdenerwowałam.. jak już ubrałam mała, to w książeczce patrzę a tam data szczepienia 31 i zgupiałam, ale stwierdziłam,ze najwyżej się wykłócę, że dziś, już kolejny nerw ( na szczęście okazało sie, ze to była pomyłak pani, która wpisywała.),, jak ją ubrałam to się okazało, ze mąż samochodu nie może odpalić i kolejny nerw. pojechaliśmy ze znajomym, wróciliśmy taksówką. mąż jeszcze pojechał na zakupy, aniuna już śpi. średnio zniosła szczepienie. pielęgniarka która ją ważyła i mierzyła ją tak wystraszyła, ze nie mogła się biedna uspokoić. ale na szczęście zdrowa, przy szczepieniu tak strasznie się rozpłakała, ale daliśy radę ją jakoś uspokoić, niech teraz śpi i odpoczywa. mała weaży 6200 i pani nie bardzo mogła ją zmierzyć, bo ta się rzucała z płaczu i wpisała mi w książeczkę 63, gdzie nie bardzo to mi się zgada, no ale niech już będzie.
a jeszcze do tego wszystkiego od kilku dni zastanawiam się czy nie zrobić sobie testu ciążowego.. ciągle jestem głodna, ten mój ostatni okres, to był raczej jak plamienie, czesto jest mi niedobrze.. żeby nam świąteczne zapomnienie nie zakiełkowało;) może i dlatego taka narwowa jestem;)?
a do tego strasznie zmęczona dziś jestem. i idę na herbatkę i się położę póki niunia śpi.
no i miałam tylko na chwile a na produkowałam troszeczkę. później odezwę sie konkretnie.
pozdrawiam

To zrób lepiej ten test, bo jeśli jesteś w ciąży to trzeba wcześniej o siebie bardziej zadbać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Wygralam??? To ja nawet jeszcze nie widzialam wynikow. Bugi dzieki za info ide zobaczyc czy mnie nie wkrecasz :P ;) Nawet nie docxzytalam co pisalyscie jak przeczytalam od Bugi ze wygralam:D Za bardzo sie podniecilam:D
Ale doczytam, doczytam!!!

Haha Wygralam wygralam!!!! Juuuupiiiii!!!!

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

no ja juz sie martwie bo 8 stycznia zaczęłam brać tabletki i właśnie skończyłam i powinnam dostać okres..ale może bardziej sobie wkręcam niż to byłoby prawdą.. choć tak wczoraj gadaliśmy, że chyba najlepsza byłaby teraz "wpadka", bo nie wiemy czy świadomie zdecydowalibyśmy sie teraz na drugie dziecko.

Odnośnik do komentarza

Yvone
no ja juz sie martwie bo 8 stycznia zaczęłam brać tabletki i właśnie skończyłam i powinnam dostać okres..ale może bardziej sobie wkręcam niż to byłoby prawdą.. choć tak wczoraj gadaliśmy, że chyba najlepsza byłaby teraz "wpadka", bo nie wiemy czy świadomie zdecydowalibyśmy sie teraz na drugie dziecko.

Yvone, to śmigaj po test, albo męża wyślij, a my tu czekamy na dalsze wieści:). A pielęgniara musiała być wyjątkowo nieprzyjemna, że tak Kalinkę rozzłościła...

Tajki, Twoje dzieciaczki chyba do taty podobne, prawda?

Adarka, mam nadzieję, że nic się nie wykluje u Leosia, ale jak zaczyna gorączkować, to faktycznie lepiej osłuchać.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Yvone a ty juz nie karmisz? Bo jak karmisz to okresy moga byc poschizowane. Ja teraz to nawet bym sie troche cieszyla gdybym wpadla. Jakos mi sie drugiego zachcialo. Kobieta zmienna jest. Gdyby tylko byla finansowa mozliwosc to bym sie zdecydowala od razu na drugie.
Widze ze dzien sie zaczal kiepsko ale na pewno skonczy sie za to dobrze :) Dobtrze ze chociaz nocke mieliscie fajną :)

karwenka naaartyy...zazdroszcze, choc jezdzic nie umiem, ale za kocham jezdzic na lyzwach, choc tez lyzwiarzem figurowym nie jestem ale chociaz sie posuwam do przodu i az tak czesto nie laduje dupskiem na lodzie ;)

rachotka widze ze szalejecie na calego! Super!
KatiTorcik ekstra! Narobilas smaka a sie nie podzielilas! Nie dobra Ty! Gratuluje spadku wagi!

Cos mialam jeszcze napisac...A Kuba mi zasnal podczas jedzenia na przewijaku. Bez bujania:D

Bugia Wam juz przyslali nagrode z tamtego konkursu?

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Yvone- no no :)Rób test - jestem strasznie ciekawa :)) Ja powiem szczerze ,ze moglabym już zachodzić w następną ciązę :) Ale tez wiem ,ze pewnie swiadomie na razie się nie zdecydujemy ale "wpadka" ?Czemu nie?;)

Adarka- jesli mały zasypia tylko na tobie to próbuj jak już uśnie kłaść się z znim do łozka w pzoycji na brzuszku. Poczekaj az dobrze zaśnie i wtedy próbuj przetransprotwać go do jego łozeczka lub po prostu połoz go przy sobie w swoim łozku. Myslę ,że mógł się po prostu przyzwyczaić zasypiac słysząc bicie twojego serducha,stąd jak tylk odejdziesz zaczyna płakać.
Ja na początku wogole bym nie wypuszczała Nadii z naszego łozka ale mój R. troche na mnie wymógł abym odkładała ją do łozeczka i dziś jestem mu za to wdzięczna. Chociaz jak biorę małą do karmienia jak się budzi ak ok 5 rano to już zostaje z nami do rana :))

Tajki - sto lat dla Kacperka !! :36_1_78:

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

tajki ups ale ze mnie gapa bo nie złożyłam małemu życzeń: wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
adarka no mały cwaniak poprostu- chyba tak jak pisze venezzia po prostu mu ta pozycja najlepiej pasuje. może próbuj tak właśnie małymi kroczkami, na początek jakoś tak na pół boku aż dojdziecie do pozycji leżącej.... albo daj usypiać faktycznie mężowi. tydzień się pomęczycie i się nauczy.... albo i się nie nauczy:D tak piszę bo dobre rady swoją drogą a maluchy i tak przeważnie są górą. co do kaszelku małego może faktycznie się jeszcze nic nie rozwineło. u mnie natalka herla strasznie a też dostała tylko eurespal. a ja już myślałam że antybiotyk będziemy miały. no ale trzeba kontrolować ten kaszelek więc ja bym jutro poszła do lekarza.
dziewczyny- na tych łyżwach ja jedynie potrafię się nieporadnie posuwać do przodu- ale jakoś dajemy radę:D na nartach trochę lepiej ale z dużej górki też nie zjadę. w sumie to wszystko przez to że jak pamiętacie okazało się że mój m pali- i za karę dostał naukę jazdy na nartach (bo się zarzekał że nigdy nie będzie jeździł) no i te łyżwy też jakoś tak wyszły... w sumie trochę żeby z natalką sam na sam pobyć. ale nie wiem czy efekt nie jest taki że zuzia coraz więcej zostaje sama.. ciężko na wszystko czas znaleźć.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Yvone
no ja juz sie martwie bo 8 stycznia zaczęłam brać tabletki i właśnie skończyłam i powinnam dostać okres..ale może bardziej sobie wkręcam niż to byłoby prawdą.. choć tak wczoraj gadaliśmy, że chyba najlepsza byłaby teraz "wpadka", bo nie wiemy czy świadomie zdecydowalibyśmy sie teraz na drugie dziecko.

Ja tak właśnie miałam z Klarą. Brałam pigułki, skonczyłam opakowanie i czekałam na okres, który się nie pojawił, za to pojawiła się Klarunia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Bugi82
Yvone
no ja juz sie martwie bo 8 stycznia zaczęłam brać tabletki i właśnie skończyłam i powinnam dostać okres..ale może bardziej sobie wkręcam niż to byłoby prawdą.. choć tak wczoraj gadaliśmy, że chyba najlepsza byłaby teraz "wpadka", bo nie wiemy czy świadomie zdecydowalibyśmy sie teraz na drugie dziecko.

Yvone, to śmigaj po test, albo męża wyślij, a my tu czekamy na dalsze wieści:). A pielęgniara musiała być wyjątkowo nieprzyjemna, że tak Kalinkę rozzłościła...

Tajki, Twoje dzieciaczki chyba do taty podobne, prawda?

Adarka, mam nadzieję, że nic się nie wykluje u Leosia, ale jak zaczyna gorączkować, to faktycznie lepiej osłuchać.

Bugi Klara to cały tatus, a Kacperek jest trochę do mnie podobny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...