Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

totez od prawie 10 lat przed wstaniem z łóżka rano robie serie cwiczen. jak to kiedys mój rehabitant (a był zabójczo porzystojny..;))powiedział: jak krgoisłup chory to tylko cieszyc sie i korzystac z chwil kiedy nie boli, bo to bedzie rzadkosc;) tak mnie pocieszał, kiedy ja z łóżka wstac nie mogłam.
ale jak przezyłam ciaze i brzuchol, to i to przezyje. staram sie jak najmniej nosic mała, a i duzo poleguje, zeby kregosłup odpoczywał. podejrzewam, ze grzes zle sie schyliłam po małą i stad ta moja chwilowa niedyspozycja;)

Odnośnik do komentarza

Sylwuńka - nie martw się, ja też byłam zakręcona jeśli chodzi o rozszerzenie diety dla Lenki:) Na pewno sobie poradzisz, choć warto właśnie zaczerpnąć pare dodatkowych informacji od koleżanek z forum - mnie to pomaga bardzo:) Ja początkowo zrobiłam błąd bo zaczęłam podawać deserki mieszane i potem nie wiedziałam od czego Lenusia ma uczulenie ba buźce, teraz jestem o stokroć mądrzejsza ale to wszystko zawdzięczam dziewczynom, które są chętne do udzielania pomocy:) Jejka co ja bym bez was zrobiła.
My za to wczoraj zrezygnowaliśmy z kaszki bo chyba mamy źle dobrany smoczek i mała piła mi ją 45min i do tego jeszcze wszystkiego nie wypiła...także dorobiłam jej tylko mleczka i po 23.00 dopiero mi usneła, no i spałyśmy do 3.30 więc żadna rewelacja!!!! Ostatnio kręci mi się podczas snu z boku na bok i widzę że jest niespokojna, do tego puszcza ostre bączki więc na pewno coś jej szkodzi-może ten cukier zawarty w kaszkach? cholera ci wie?!!?!?

oooo maluda sie budzi....wrócę do Was potem

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Yvone łączę sie z tobą w bólu- bolą mnie nadgarstki okrutnie, chyba zaostrzenie mojego rzs:( i miesnie brzucha bo wczoraj wiecozrem m. mnie zmotywowal i zrobilam dwie serie. ale ledwo malego podnosze. a nic nie moge silniejszego wziąc bo karmie. humor mam do bani bo boli mnie glowa od wczoraj. za to z Franiem lepiej, tylko jeszcze mu gleboko w nosku furczy jakby katar zatokowy, ale humor ma dobry. pospal od 19.30 do 7.30 ledwo godz wytrzymal i znow zasnal.
Marysia u teściow, ciekawe jak da rade, sama tam byla jakies poltora roku, tak zawsze z nami na gora 3 godz.
lece do niunia :)

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

rachotka tak dla porowniania ja za swoje wesele placilam 93 zl/os. Ale na weselu jest 7 dan a nie 3 i trwa ok12h a chrzciny wiadomo krocej. W tej cenie 93zl na os mialam nawet juz ciasta i owoce. W moim obowiazku bylo tylko kupic alkohol i soki. To bylo 2 lata temu. Inne sale byly co prawda drozsze, ta byla wyjatkowo tania ale jakosc jedzenia i obsluga bardzo dobra.

Jak mam placic za chrzciny prawie tyle co placilam za wesele to dziekuje bardzo.

Yvone tylko jeszcze problem w tym ze lokale nie chca za bardzo robic takich malych chrzcin(11osob) bo im sie to nie oplaca. Zdecydowalismy sie juz ostatecznie na dom. Goscie to sami swoi. Najblizsza rodzina. Praktycznie impreza jak kazde inne imieniny wiec nie ma sie co spinac, nawet jak cos nie wyjdzie to najblizsi przymkna oko.

A moj Kuba od wczoraj nie do zniesienia. Wrzask wrzask wrzask, nie moglam go uspic wieczorem, dzisiaj tez ciezko. Teraz w koncu zasnal mi na rekach i udalo mi sie go odlozyc do lozeczka, mam nadzieje ze troche pospi.

My dzisiaj na szczepienie

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Agusmay jesteśmy z tobą calym sercem! kazdy lekarz woli teraz chuchac na zimne zeby nie pojsc z tobami w razie pozwu o zaniedbanie. wlasnie dlatego wzieli mi Frania na 4 dni do specjalistycznego szpitala, zrobili szereg badan i wszystko gra! zobaczysz to tylko formalosc, takie maja procedury. trzmaj sie dzielnie!

Beata pewnie to skok rozwojowy, co jeden sie konczy to drugi zaczyna, ja zerkam co jakis czas na te strone http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2063-skoki-rozwojowe-1-rok-zycia.html
ja tez robilam w domu, przy wsparciu kogos bliskiego da sie to zrobic :)

dzwonilam Marysia spi choc zasnela wczoraj o 19! zęby dają jej w kość, jak nie urok.... ale chcialo sie dzieci to sie ma :D

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

rachotkawiem, to byla jedyna taka tania sala w okolicy, no powiedzmy ze w okolicy bo prawie 50km ode mnie. A jakosc naprawde super. Moglabym polecic z czystym sumiemie. A i za dekoracje tez nie placilam bo mieli gotowa, stala, akurat taka jaka chcialam miec :) gdyby nie bylo tak daleko to chrzciny tez bym tam zrobila ale z malym to juz problem.

MartaMariaWiem znam ten schemat i jestem praktycznie pewna ze to skok. Takze trzeba przeczekac. Juz wczesniej dostal ale wczesniej byl po prostu taki senny, marudny. Wczoraj i dzis rano przebil samego siebie, ale teraz na szczescie jest juz przywoicie.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

beata to malusko placilas za wesele no ja 2,5 roku temu 160 zl od osoby. no a teraz za chrzciny 100/os. Ja mam 30 osob wiec u mnie mnieszkamie odpada. ulo

A moj Kajto chyba sie wkurzyl ze brat sp[i w lozku z rodzicami i w nocy takie jazdy robi dopoki sie do do lozka nie wezmie wtedy zasypia spokojnie. Ja nie wiem myslalam ze chociaz tego lozeczko nie bedzam go parzyc. A tak to juz ktoras noc z rzedu wstaje co chwile i podsuwam smoczek co 30 min dokaldnie o 6-7 wymiekam i zabieram go do lozka i spi chlopak do 9. lozko za male na 4 osoby i ja tylek mam poza lozkiem kazda kosc mnie boli bo spie jak paragraf zeby wszyscy sie pomiescili. Albo malego przestanie lozeczko parzyc albo bedzie trzeba wieksze kupic loze. Pozatym posmakowala mu starsznie kaszka bobovity na dobranoc bananowa w sumie starczy mu na 5 h ale zjada jej ok 250 ml i jeszcze by ciagnal.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :-)
Dziekuję za wszystkie rady macie rację powoli pewnie sama instynktownie nauczę się wprowadzac nowe posiłki dla swojego smyka :-) zawsze panikuje przed jakimis zmianami, chyba taką mam nature.

Agusmay kochana jestesmy myslami z tobą i trzymamy kciuki za wszystkie badania zeby byly pomyslne i sama zreszta mowisz jak slicznie sie mala sie rozwija :-) i napewno bedzie tak dalej.

Kama widzisz kochana ja tez wlasnie mam miesznae te deserki i moze jednak zakupię te deserki jednoskladnikowe. Zupki mama zamiar gotowac sama bo warzywka mam ekologiczne od tesciow ze wsi. Takze jutro moze ugotuje dla malego jego pierwszą marcheweczkę :-)

Buziaczki dla was wieczorkiem zajrzę :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Sylwuńka23 to naturalne. Ja tez bylam zdezorientowana totalnie. I dlatego wlasnie trafilam na to forum. W poszukiwaniu informacjo o zywieniu :) Takze wszystko ma swoje plusy.|

jakby ktoras z was chciala to mam w formie elektroniczne trzy poradniczki zywieniowe:
1.Kuchnia malego alergika
2. przepisy dla niemowlakow (od 6 m-ca)
3. ksiazka kucharska z bobovity.

Jak ktos zainteresowany to niech poda maila to wysle.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

My do szpitala w poniedziałek.... w sumie dobrze, że nie jutro .... jest przynajmniej troche czasu, żeby przywyknąć do myśli.... przecież nie jest to sprawa życia i śmierci... Ewa przeżyła 4 miesiące i to dobrze przeżyła, więc.... pani dr jedynie wspomniała, że tomograf sie zepsuł ... a jakże! no i nie bardzo wiedziała co robić bo myślała też o tomografii, ale może już naprawią do tego czasu, a jak nie to w zależności od badań które sie wykona, jesli będzie potrzebna tomografia, zrobimy ją ambulatoryjnie. No i tyle ...
Byliśmy u teściów, nie mamy autka, więc autobusikiem. Mały drzemnął sie 15 minut w drodze powrotnej i myśli, że spal 2 godziny jak zawsze :) i za nic nie idzie go położyć... a teraz już bez sensu, więc trzeba przetrzymać choćby do 18.00. To chyba pierwszy dzień w jego życiu bez spania w dzień. Oby w nawyk mu nie weszlo... póki jeszcze mały niech śpi, zawsze to chwila oddechu dla nas dorosłych, choć wiem, ze są dzieci które już w jego wieku nie śpią w dzień.
Stresuje sie troche tym poniedziałkiem... tym szpitalem, tym jak bardzo zburzy to spokój Ewy.... no ale trzeba! wczoraj bylam bardziej roztrzęsiona, dziś jakoś tak bardziej racjonalnie patrze na sprawe. Musze jej po prostu pomóc, i zrobić wszystko co trzeba, żeby byla zdrowa! Czytalam, że operacje tego typu nie są zbyt obciążające i naprawde są dobre efekty, i dużo dobrego o tym szpitalu w Warszawie na Niekłańskiej. A właśnie, chyba Venezzia jesteś z Warszawy, wiesz coś może o tym szpitalu? albo któraś z Was może? .... ech ....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

agusmay, widzę, że już rozważasz opcję operacji?, może nie będzie takiej potrzeby. Postaraj się jak najmniej o tym myśleć, żeby dzieci już teraz nie czuły Twojego zdenerwowania, bo same staną się niespokojne. Myślę, że na Ewunię aż tak źle ten pobyt nie wpłynie. Najważniejsze, że będzie miała Ciebie przy sobie i że nocki spędzicie w domu:). Ja leżałam z Lenką, gdy miała ok 3 m-cy. Była badana w kierunku zakażenia cytomegalią i też przeróżne badania jej robili- usg przezciemiączkowe, okulistyczne, neurologiczne, krew pobierali. Spędziłyśmy w szpitalu dwa dni, jedną noc i jakoś nie wpłynęło to źle na Lenkę:). Im dziecko młodsze, tym lepiej wszystko znosi, tak mi się wydaje...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

teraz udalo mi sie wad docytac.

Afirmacja no kochana gratuluje swojego kacika, super ze tak sie wam ulozylo.
Agusmay nie martw sie napewno Ewcia dzielnie to zniesie i zadna operacja nie bedzie potrzebna zrobia badania powiedza ze wszytko ok i tyle.Jak kacper mial 8 mc lezalam z nim na przepukliny tydzien mial wtedy 5 kg wiec byl jak niemowle praktycznie i jakos 2 operacje w przeciagu tyg nie zrobily na nim wrazenia. mysle ze Ewcia bedzie dzielna bedziessz przy niej a to dla dziecka jest wazne bedzie wiedziala ze mama jest obokj to nic sie nie dzieje zlego.
sylwunka ja mam drugiego a jakso gubie sie w tym rozszerzaniu wiec spokojnie napewno tak jak dziewczyny mowia instynkt ci podpowie, ja z Kacprem jakos nie przejmowalam sie z tym rozszerzaniem teraz z kajtulem tez zabardzo nie wiec glowa do gory wazne zeby bylo najedzone i szczesliwe.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

ja tylko na chwilkę, bo u nas jest ciężko. Katar zaatakował spojówki, dostaliśmy antybiotyk, który uczulił Jaśka :( oczka ma wąskie jak szparki, a ropka i tak wypływa. Dostaliśmy dziś nowe leki i zobaczymy jak będzie po nich. Mały przez to chorowanie zrobił się jeszcze bardziej marudny, wręcz histeryczny :(
Obiecuję nadrobić czytanie przy pierwszej nadarzającej się okazji.

Agusmay ja też jestem z warszawy. Osobiście z Niekłańską nie miałam do czynienia, ale z opinii znajomych wynika, że szpital ma dobrych lekarzy, tylko trochę nieprzyjemnych. Ale przecież nie musi być miło, ma być fachowo. Słuchaj, gdybyś potrzebowała jakiejś pomocy, jak będziesz w W-wie to daj znać. Co prawda nie jestem zbyt mobilna przez chorobę Jaśka ale w razie potrzeby możesz na mnie liczyć. Jeśli chcesz wymienimy się numerami tel. komórkowych. Trzymaj się kochana, jestem pewna że wszystko skończy się dobrze.

Ściskam Was wszystkie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Agusmay Głowa do góry kochana! Nie martw się na zapas! Oczywiście wyżal się to każdemu jest potrzebne. Nawet jeśli trzeba będzie operować to wszystko będzie dobrze. Na pocieszenie mogę ci powiedzieć że moja córka miała w wieku 3 lat dość poważną operację nerki. W tedy nie wyglądała zbyt dobrze szczególnie przez pierwsze trzy doby po zabiegu. Martwiłam się jak to wszystko wpłynie na małą i jakie będzie potem jej podejście do lekarzy tyle bólu przez dwa tygodnie jej zadali. Wszystkie moje obawy były zbyteczne. Jagoda wspominała to z uśmiechem, zadowolona wychodziła do domu, żegnała wszystkie "ciocie". Dziś już tego nie pamięta. Żeby nie opowieści i zdjęcia to nie wiedziałaby nawet o tym incydencie. Nawet po bliznach nie ma znaku. Także myślę Że Ewuni na pewno to nie zaszkodzi. I po wszystkich badaniach i konsultacjach skończy się na strachu. A Wy będziecie nadal szczęśliwi. A Ewunia będzie dalej Cię miło zaskakiwać swoimi nowymi umiejętnościami.
Kasia widzę że nasi chłopcy z tego samego dnia są :) Najlepszego z okazji skończonych wczoraj czterech miechów :D

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorkiem kochane :-)
Kasia, Beata, Kati macie racje z tym rozszerzaniem nie ma co tak się martwić, ja zawsze tak mam a pozniej jak jest wszystko ok to sie smieje jaka ze mnie panikara. No ale zawsze w razie co moge na was liczyc :-) jak dobrze :-D

Agusmay wiem, ze napewno ciezko myslec o tym, ze nasze ukochane dziecko zamiast byc w domku i spokojnie rosnąc i rozwijac to trzeba wozic po szpitalach i robic te wszystkie badania, ja plakalam codziennie jak maly lezal u nas w szptalu tydzien na zoltaczke i codziennie go kuli, wylam jak bóbr jak na to patrzylam, a co mowa jakies powazne operacje chyba byzm powyrywala sobie wszystkie wlosy z glowy. Ale tak jak piszesz dobro i zdrowie naszych pociech jest najwazniejsze i trzeba zrobic wszystko zeby tak wlasnie bylo i tak jak pisze Kasia nawet jesli operacja bylaby konieczna to tylko dla jej dobra i napewno pozniej nic nie bedzie twoja Ewunia pamietac takze trzymaj sie kochana :-)

Poza tym u mnie dzien jakis zwariowany. Od rana ktos u mnie jest. Najpierw siostra z mężem byla i synkiem. Za chwile przyszla moja mama z moim ojcem,ktory mnie wpienil strasznie aj. :-( Ale to dluga historia, moze jak kiedys sie przelamę to opowiem wam o tym teraz nie mam chęci.
A pod wieczor wpadla moja 2 siostra z mezem i tez z synkiem :-) posiedzieli troszke kawke wypili a teraz uspalam synusia i mam czas pipisac z wami :-) dzis dalam z 4 lyzeczki kaszki ryzowej z jablkami :-) cudak maly wypluwal, ale pozniej troszke posmakowal he no powoli powoli i do przodu hehe. A jutro ugotuje mu marcheweczkę :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny i wasze malenstwa...
troche mnie nie bylo,ale jakos uporam sie z tym czytaniem :)

U nas okej,w piatek idziemy na szczepienia,to bedziemy wiedziec i wage i dlugosc :) bo nic niewiem.Karmimy sie i cycem i deserkami .Na noc daje kaszke na dobranoc hipp.Ale nie powiem czy cos pomaga,nadal wstaje 2 3 razy w nocy na cyca.Ale jakos dajemy rady. Spimy do 9,a wtedy pobudka i na wysokie obroty :( A wieczorem pranie ,prasowanie ,ukladanie i przy papierkach firmowych tez musze posiedzic.Smutno i monotonie nie mam :) nazekac niema co ale za duzo czasu wcale niemam w ciagu dnia .Tylko zostajesie noc...a kiedy spac.Ech miala by doba 48 godzin....I to chyba na tyle co u nas. Jak poczytam was to napisze wiecej.Buziaki dla was i waszych pociech slodkich

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

irena34 do 9? ale fajnie :) Nam sie tak dzis udalo ale zwykle wstajemy 8, czasem 7:30. To w sumie tez calkiem niezle.

U nas kolejna nocka z jedna tylko pobudka :) Wszystko zmierza w dobrym kierunku :)

Tylko musimy isc do okulisty z malym bo oczko mu ropieje, ale to nic powaznego...tak mysle, pewnie kanalik niedrozny.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Kassia, zdróweczka dla Jasia, też się bidulek męczy długo z tym katarkiem. Oby nowe leki już mu pomogły, żeby czasem i na uszka nie przeszło.

Irenka, dobrze, że się wreszcie odezwałaś, tak się zastanawiałam, czy jeszcze jesteście w Pl...

Beata, u Was też super nocki, u nas coś się pogorszyły, Lidzia trochę niespokojnie śpi, nie wiem, dlaczego, u niej to chyba nie zęby. Dosyć często budzi się na mleczko, choć bywa, że zerwie się z krzykiem i nie mogę jej uspokoić i nawet cyca nie chce:(. Jeden plus, że przestała kupki robić w nocy, więc gdy budzi się na karmienie, to zasypia zaraz przy cycu.

Kamila, a Ty gdzie się podziewasz, czyżby u Was już też były ferie?

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

oj biedne te nasze Kasie z chorymi dzieciaczkami! Kassia Katarzyna duzo zdrowka dla maluszkow i sily dla was!
Bugi to wyglada na klasyczny skok rozwojowy :D u nas pojawil sie nowy dzwiek rrrr :D ale rączek nie wyciąga jak twoja :/ gratulacje dla Lidzi bo to takie slodkie i rozczulajace :)
Rachotka niestety nie spi tak dlugo bez jedzenia, je na śpiąco i zasypia, a ja w sumie tez nie wiem co sie dzieje, wszystko mechanicznie :D wydaje mi sie ze 2-3 razy sie budzi.
ja o Kamili tez myslalam bo zawsze aktywnie sie udziela i bardzo mądrze prawi jako doświadczona mama:usmiech: gdzie jestes kochana?
iRENA ty to zawsze na wysokich obrotach :usmiech:
Yvone jak twoj kregoslup? ja dzis mam sie lepiej mam nadzieje ze ty tez :)

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

MartaMaria, tak może być, bo co rusz te skoki... Jakiś kolejny etap chyba mamy- Lidzia uwielbia siedzieć na kolanach przy stole. Najpierw uderza zabaweczkami o stół, a potem zruca i patrzy jak spadają, świetna zabawa:D. No i wczoraj z okazji ukończenia 5 m-ca przekręciła się na brzuszek, ale tak nieśmiało na razie i tylko raz:/, może się rozkręci leniuszek:). A z nowych dźwięków to już sylaby się pojawiają- ba, bu, no i ma ma ma...:in_love2:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...