wrześnióweczki 2011

[MartaMaria]

a u nas poczęcie było 27, kiedy to m. zdychal po 2-gim dniu swiat (tradycyjnie wtedy u nas jest impreza ktora konczy sie ze ludzie wychodza na czworakach lub gdzies zasypiaja w kącie) wskoczylam na niego jak nigdy i natura więła górę. ja nie pilam jako matka polka, byla juz wtedy marysia, wiec byłam w formie
Kati ale musisz miec stresa, w razie w, u mnie byłby zawał murowany, współczuje nerwów, ale poczucie humoru masz podobne do mojego ;) a faceci to juz tacy są, ja też mówiłam swojemu kiedy duzo pracował, ze tatę będą znac tylko ze zdjęcia, teraz juz lepiej jest, bo treningi sie skonczyly ale ruszą na wiosnę i znow sama bede.
Bugi ja sobie swiat nie wyobrażam bez pierogów z kapusta i grzybami! czekam na nie cały rok, ale grzyby jadłam tez w pizzy i bylo ok, ale nie wiem co z kapustą... jak kiedys zjadłam surówke z białej kapusty to mały trochę sie prężył.. ehhhhh a ryby też u mnie ok.
karwenka laktacja jakos sie dostosuje, wprowadzisz na drugie sniadanie kaszke, pozniej zupka, deserek i jakoś będzie.
Katarzyna zrobiłaś bardzo dobrze, ze też tacy ludzie istnieja bez taktu, a juz ten kot pobil wszystko- tez wrzuciłabym na bruk!! az sie sama zdenerwowałam

kryzys zażegnany jak na razie ufff

[Gość Yvone]

Witajcie:)
własnie wróciłyśmy ze spacerku. Kupiłam prezent dla przyjaciółki i jej narzeczonego. Dwa takie duże proste kieliszki do wina, myślę, ze im sie spodoba.. a przynajmniej mam taką nadzieję;) bratu i bratowej album na zdjęcia, jeszcze nie mam nic dla rodziców.. mamie może kolczyki, a tacie?? ksiażkę kupowałam w tamtymn roku, to juz sama nie wiem:/ Męzowi kupiłam termos z termokubkeim, ale o tym to już wie, a jeszcze mu dorzucę kalendarz, bo w pracy mu potrzebny będzie. no a maleńka dostanie leżaczek bujaczek, który powinien przyjść jutro. u nas takie skromniutkie prezenty się robi, choć w tamtym roku jakoś się nie digadaliśy i tylko my wyskoczyliśy z prezentami, a w tym roku już też mam coś mi mówiła, zebym sie nie wyglupiała.. ale mam to gdzies . to są drobiazgi, więc niech nie marudzą;)
Dziś maż przywiózł choinkę do domku. okazało sie , że jakieś 2 km od naszego domu jest plantacja choinek. Poszedł wybrał z pola i pan przy nim scinał dopiero. ale pachnie...dziś po moim zabiegu na twarz bvędziemy wieczorkiem ubierać:):) uwielbiam to w świętach:) już sie nie mogę doczekać.
agusmay gratuluję zakupu:)
Afirmacja fajny ten sprzęcik, ale ja już nie maiąłbym gdzie tego trzymać. wiec zostaje mi gotowanie na siteczku, a później w ruch blender;)
Ty fajnie przygotowałaś się na pojawienie sie Ninki. ja niby wzliczone, zaplanowane, ale do ostatniej chwili nie wierzyłam, zę coś z tego będzie. nawet jak na teście wyszły 2 kreseczki stwierdziłam, ze zapewne to wadliwy test.ale 3 lata czekaliśmy na dziecko.
Sylwuńka super ten zegar, bardzo mi się podoba, gdzyby tylko moi rodzice mieli miejsce na to to tez bym im kupiła w prezencie.
katarzyna normalnie z 3 razy pod rząd czytałam to co napisałś i nie wierzyłam.. absolutnie nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia.. co za bezczelność. ech.. rodzina.. czasami faktycznie to sie tylko na zdjęcieu dobrze z nią wychodzi..
kati to taj jak u nas. a dokładnie w nocy z 17 na 18, to w sumie już mógł być 18.. a do zapłodnienia pewnie doszło po kilku dniach, ech. fajnie tak wiedzieć , zę to wtedy odniosło sienajwiększy sukces;)
MartaMaria ciesze sie, ze kryzys zażegnany!!
a ja miałam teoretycznie dostać okres w niedzielę, ale u mnie to różnie bywało i być moze jednak nic siepo ciąży nie wyregulowało. wiec jeszcze czekam. w niedzielę wieczorem miałam małe plamienie krwią, i myśląłam nawet , ze już sie zaczęło, ale nadal nic..
miłego popołudnia:)

[agusmay]

Witajcie :)
no ciesze sie juz swoim lady compem :))) przestudiowalam instrukcje obsługi, a że technika wszelka jest dla mnie przerażająca i to wydaje sie takie :))) ale koleżanka już pocieszyla, że naprawde trudno coś tam zespuć, radzi czekać do drugiego okresu, którego jeszcze nie ma..... i wtedy zacząć mierzyć temperaturke :) urządzenie podobno szybko sie uczy :) ciesze sie jak dziecko z tego urządzenia :))
bylam dziś z Ewa na szczepieniu. Niby wszystko ok., ale malo przybrala na wadze, tzn. lekko tylko spada z 25 centyla. Przez 6 tyg. przybrala tylko 600 g. Waży 5640. Porównałam jej wage z wagą synka. On ważył dokładnie tyle samo, ale jak miał 6 tygodni :) w jej wieku ważył ponad 7 kg. Chłopcy są jednak inni niż dziewczynki ;) dziewczynki to drobnice ;)
dostaliśmy też skierowanie do neurologa :(( Ewa urodzila sie z taką troche znieksztalconą główką. Ale miala ugg po porodzie i bylo ok. Mój mąż ma podobny kształ głowy i pewnie po nim to ma, ale sprawdzić trzeba. Może to też być efekt że w brzuchu byla głową do góry. Dobrze, że wizyta w czwartek, będzie z głowy! swoją drogą dzwonilam do szpitala żeby ją umówić, a babka mi na to, że oni nie wiedzą, czy w ogóle będą od stycznia przyjmować, bo nie mają kontraktu z NFZ!!! no masakra! a co jeśli ktoś ma naprawde poważne problemy, a nie tylko taką "urodę" główki. Na szczęście na szczepieniu zapytalam pediatre gdzie moge iść, to powiedziala, że właśnie szpital lub ta inna poradnia, i tam jest miesce bez problemu. A też są z kontraktem z NFZ. summa summarum udalo się :) zobaczymy co będzie po wizycie.... stracha jakiegoś mam, bo zawsze będzie jakiś niepokój jak tak wyślą po specjalistach ....

[Sylwuńka23]

witajcie kobitki
sorki ze tak z malych pisze ale alanka trzymam na reku i jedna reka pisze. dzis moja kochana tesciowa posiedziala z malym, a ja latalam zalatwialam sprawki. w banku bylam musialam kase wyplcic bo braklo he. no i zakupy zribilam, robie salatkr kebab, bardzo prosta i pyszna. mialam robic ciasto kokosowo ananasowe ale tesciowa stwierdzila ze za duzo tych ciast i zebym zrobilana nowy rok. O juz malrgo polozylam na chwilke bo spokojnie lezy poki co. No i zakupki zrobilam spozywcze, kupilam prezent dla szfagierki synka, oplacilam rachunki, bylam po recepte na mleko i tak sie chyba juz z wszystkim obrobilam :-) he zostalo mi posprzatac jeszcze troszke :-) pokoik , lazienka i wsio, pozmywam podlogi w czwartek i choinke ubiore :-) no i meza bede oczekiwac z niecierpliwoscia :-)
yvone a ten zegar tez mi sie podoba chyba sobie tez taki kupie he he tylko nie teraz he poczekam az troche funuszy wplynie bo tak jak wczesniej mowilam za duzo w tym miesiacu poszalalam, no te 12 ramek to pomyslalam, ze fajnie mozna kazdy miesiac zycia naszego maluszka az do roczku moze nam przyjemnie odmierzac czas fajne. d;a rodzicoe tez fajny prezeent tez odmierzali by czas patrzac na kalinke chyba ze maja wiecej wnukow he he. dobrze, ze sie uporalas z prezntami.

kati kochana a ty jaka masz popisowa salatke z brokulal???
Katarzyna boze co za ludzie jak oni tak mogli postapic masakra jakas istnieja tacy na swiecie idioci sory ze tak mowie, ale brak slow szooook, ze tacy maja dzieci nieodpowiedzialni, no i ty teraz musisz sie martwic i miec na glowie taka gromadke dzieci, oj kochana kiedy skoncza sie te twoje zmartwienia, oby nowy rok byl lepszy niz ten kochana.

Bugi wlasnie on chyba nie zdaje sobie sprawy ile to wszystko kasy kosztuje, ale huk postanowilam sie tym nie przejmowac. Dzis jakos sie tym nie przejmuje.
Wiecie co ja was podziwiam ze tak dokladnie znacie daty poczecia ale fajnie tak wiedziec, u nas to byl szok, bo bardzo szybko zaszlam w ciaze, po tym pierwszym dziecku, zabieg mialam 3 grudnia a pod koniec wgrudnia lub na poacztku bylam w ciazy z alankiem takze tak wyszlo i bardzo sie z tego ciesze. Bo mamy kochanego synka :-D
No ja mykam zaraz robic porzadki poki maly zasnal, bo nie wiem czy on dlugo pospi ostatnio z niego straszny nieospalek.

Milego wieczorku buziaki kochane :-)

[kati87]

sylwunka moja salatka to :
-brokuly
-kukurydza
-czerwona cebula
-wedlina
-rodzynki
-sos ziolowy deweley czy jakos tak(ten najlepszy jest)
brokuly rozyczki obrywasz dodajesz kukuryudze,w paseczki pokrojone wedline i cebule i namoczone we wrzatku rodzynki no i sos ewentualnie troche majonezu i ott cala salatka no i sol i pieprz do smaku no i pyszotka jest.

[Venezzia]

Hejka

Dawajcie wogole dziewczyny jakies sprawdzone przepisy na sałatki - jakąs jedną, dwie bym zrobila ale brak mi w tym roku weny ,więc z checia skorzystam z wypróbowanego przepisu :)

My dziś po szczepieniu - na szczęscie brak odczynu poszczepiennego i mala jest w dobrym humorku :) Dusia waży 5720 gr więc juz kawał babki z niej :)

Kama- tak dostalam juz macierzyski ale nie w takiej kwocie jak powinnam. Mialam juz wojnę w tej sprawie z moja ksiegowa,która znów mi popierdzielila co we wplatach .Niby w styczniu ma byc to wyrownane i ma byc juz ok ale ja mojej ksiegowej nie wierze juz na slowo. Czekam do stycznia i jesli okaze sie ,że znow poprzez jej bład bede miala płacony mniejszy macierzysnki to skladam pozew do sadu i pozywam to smieszne biuro ksiegowe za zaniedbanie. Nawet jak pisze o tym to jeszcze mnie wkur.. bierze

Katarzyna- szok po prostu co piszesz ! Normalnie szok!Kopa w tylek trzeba bylo dac a nie jeszcze pomagac im i dzieci im niańczyc !Biedny Osa ....

Bugi- ja tez juz kilka razy jadlam cos tam z grzybami i bylo ok .Wogole jem juz prawie normalnie i dzięki Bogu nic nie szkodzi małej.
Kilka dni temu zjadlam surówkę z kapusty białej i jak mała puszczała bączki to normalnie śmierdziały :))
Nawet robilam ostanio sernik z orzechami i nie moglam sie opanowac zeby nie nażrec się orzechow włoskich i laskowych i było ok :) Cytrusów tylko na razie jeszcze nie jem ale to dlatego ze jakos o dziwo nie mam chęci.

[Sylwuńka23]

]Agusmay fajnie, ze mozesz juz sie cieszyc tym komputerkiem :-) fajna sprawa napewno, ale nie na moja kieszen niestety. No i nie martw sie na zapas z ta glowka malutkiej, napewno wszystko bedzie dobrze :-) A ja wlasnie dostalam 2@ i strasznie bolesna jakas masakra i zaaplikowalam sobie ten Nuvaring, bo dostalam probke od swojej gin i powiem wam ze to nic rewelacyjnego kurcze, trzeba codziennie sprawdzac czy sie nie wysuwa. I dosc drogie wiec napewno nie bede tego stosowala. A wykorzystam tylko ten darmowy krazek bo akurat mąż wraca i tyle he :-)

Moj maluszek spi a ja poprasowalam pranie i w szfakach generalne porzadki porobilam.

[Sylwuńka23]

Hej :-)
Venezzia
o to przepis na moja przepyszna salatke:
-kapusta pekińska
-cebula(np czerwona lub biala tez moze byc)
-kukurydza
-ogórki konserwowe( lub kwaszone)
-piers z kurczaka
- mozna dodac tez paprykę ( swieżą lub konserwową jak kto woli) ja dodaje to sałatka bardziej kolorowa jest
-majonez, ketchup
- przyprawa kebeb gyros ( najlepiej Prymat)

Piers kroisz w drobna kostke. Obsypujesz przyprawa kebab i smarzysz na złoto. Warzywa kroisz. I na same dno klade kapuste poszatkowaną, pozniej warzywa- kukurydza-papryka-ogorek-kurczak-cebula (kolejnosc nie musi byc identyczna) i smaruje warstwą keczupu i majonezu. POzniej znow kapusta-warzywa- mieso-keczup-majonez i na sam wierzch znow kapusta. I tyle gotowe. Smacznego :-)

[Sylwuńka23]

Salatkę kladziemy warstwami na zmiane z sosem ale nie mieszamy, pozniej wykladamy lyzka na talerz biorąć z samego dna. Napewno fajnie bedzie wygladac w przezroczystej miseczce :-)

[kati87]

jadlam ta salatke sylwunki i polecam jest pyszna super smakuje zawinieta w tortille i podgrzana mniaaamm...

dziewczyny dostalam lekkiego plamienia i mam nadzieje ze to okres i jutro bedzie juz chlustala krew(chociaz swoja droga troche szybko by byl bo tylko 23 dni by moj cykl mial, i zastanwiam sie czy jak jutro wezme pierwsz tabletke to bede zabezpieczona?

[Kama75]

Ja tylko dopiszę przepis na sałateczkę, która gości już na wielu stołach:)

- 2 woreczki ryżu
- puszka kukurydzy
- 5 jaj
- pietruszka zielona
- 2 papryki czerwone surowe
- 50dkg pieczarek
- 2 cebule(małe)

Ryz gotujemy, pieczarki, papryke i cebule smazymy na masełku....wszystko mieszamy, dodajemy majonez i przyprawy (sol i pieprz) Na koniec dodajemy pietruszke zielona....PYCHOTKA!!!!!:)

uciekam do rybci, uczymy sie siedziec w nosidełku a nie na rączkach mamusi:) przed nami ciezka praca:)POzdrawiam:)

[Afirmacja]

Sylwuńka ta sałatka, o której piszesz jest pyszna. Polecam!

Dałam Ninusi tej kaszki, pluła, wiła się potem rzygnęła i zaczęła się śmiać. Co to za dziecko Jednym słowem- nie smakowało, a taka pyszna była, sama zjadłam

Myślicie czy skoro dzisiaj dostałą tę kaszkę to może jutro na śniadanie dostać trochę jabłka?

[Gość Yvone]

kochane:)
i byłam na zabiegu.. hmmmm. bardziej to była prezentacja produktów herbalife, ale powiem Wam rewelacja. najpierw miałam robione pół twarzy i wynik był jak cud, połowa twarzy mi zniknęła a w dotyku była jak aksamit. znaczy jest. później drugą część twarzy robiłam. i czy\uę się tak, jakbym po raz pierwszy twarz umyła. poza tym dziewczyna schudła 20 kg!!! ja też tak chcę! w przyszły wtorek jesteśmy umówieni na spotkanie i bezpłatne badania. razem z mężęm stwierdziliśy, zę może warto iść i posłuchać, zobaczyc. tak z nią gadałam, ze ona może także przygotowac plan żywienia beztych wszystkich suplementów. może warto coś dla siebie i dla zdrowia zrobić. ale decyzję na pewno będziemy podejmować po potkaniu z nią. zadowolona jestem z tego zabiegu na twarz bo rewelacyjnie się czuję:)
ubraliśmy choinkę, Kalinka pół godziny patrzała na nią i gadała.. chyba jej się podobało;)
sałatka gyros super, sama ją robię, a ja robię często taką: brokuł, jajko ugotowane i pomidor, to dzielę na różyczki i ćwiartki i zalewam sosem z majonezu i śietany- bądź jogurtu naturalnego. szybko, prosto i zawsze smakuje;)
dobrej nocki:)

[Gość Yvone]

dzień dobry:)
wstajemy a za oknem bielusieńko:):)
miłego dnia życzę:)

[Kamila78]

U mnie też bielusieńko
Afirmacja małą pewnie cofnęło bo to pierwszy raz ma w buzi coś nowego o innej konsystencji, a podawałaś łyżeczką czy w butelce? Myślę że możesz spróbować jabłuszko tylko nie licz na rewelację, to normalne że dzieciaczki mają odruch wymiotny gdy dostaną papkę przecież to całkiem inna bajka niż rzadkie mleko, może więc spróbuj od soczku
Yvone to fajnie że zabieg ci się podobał i poprawił nastrój,
Bugi ja pierogom z kapustką i grzybkami nie przepuszczę,trudno się mówi, przedwczoraj opiłam się coli mała tam przez sen pokwiliła bąków popuszczała i dobra,
MM karwenka od wczoraj wprowadziłam ser żółty zobaczymy czy małą wysypie
Katarzyna80 po prostu brak słów, no chyba za tego kota i ich ubaw to zabiłabym
Venezia mój M uwielbia sałatkę z kurczakiem rodzynkami i ananasem (do tego ryż, kukurydza i majonez) zrobię pewnie jeszcze zwykła sałatkę jarzynową i sledzie pod pierzynką
Kati i jak leci tam na dole?

[Bugi82]

Witajcie:)

Jakoś nie mogłam się wczoraj zebrać, żeby coś do Was skrobnąć. Cały dzień coś... Jasełka wyszły dzieciom pięknie:), Lenka zadowolona, że byłam, a Lidzia znów pogardziła butelką:/. Po powrocie poszłyśmy na spacerek, bo pogoda raczej wiosenna, a nie zimowa. Dziś u nas też biało, ale przez mróz, śniegu nie ma. Dla mnie to lepiej, ale na Święta trochę mógłby przypruszyć:)

Dzięki, że mnie pocieszyłyśmy z tymi grzybami, bo nie wyobrażam sobie bez nich kolacji wigilijnej:), tylko postaram się nie przesadzić:). Generalnie nie widzę, żeby coś ewidentnie szkodziło Lidzi. Dostałam w poniedziałek wielką torbę mandarynek prosto z Hiszpanii, bo szwagier jeździ tirami po Europie i akurat taki transport mu się trafił... Na razie zjadłam jedną i też nic Małej nie było, ale musiałam i tak część upłynnić, trochę mamie, trochę dzieciom na Jasełka, bo byśmy tego nie przejedli. A właśnie, szwagier prawdopodobnie nawet na Święta jedzie za granicę i zabiera żonę (w sumie na 2 tyg), a synka zostawią teściowej. Dla mnie to trochę niepojęte, żeby na Święta dziecko zostawić, ja bym bez dziewczyn nie wytrzymała. No i teściowa też nie protestuje. Oliwierek przyzwyczjony, że taty wiecznie nie ma, mama choć nie pracuje też mniej czasu mu poświęca niż babcia, więc może jakoś wytrzyma...

[Bugi82]

A i ode mnie przepis na "Warstwową sałatkę z tuńczykiem"

Kolejne warstwy:
1. 4-5 ogórków konserwowych pokrojonych w kostkę
2. pół torebki ugotowanego ryżu- posmarować keczupem
3. 4 jaja ugotowane na twardo i pokrojone w kostkę- posmarować majonezem
5. 10 dag startego żółtego sera
6. 1 mała drobno posiekana cebula
7. tuńczyk- posmarować majonezem
8. druga połowa ryżu- posmarować keczupem
9. kukurydza

Wychodzi spora salaterka, najlepiej szklana:).

[karwenka]

ta..... sałatka gyros pyszna....
a ja ostatnio zrobiłam sałatkę dla karmiących:) mój wymysł- dobra była i goście chwalili:
kapusta pekińska, kurczak smażony, kukurydza, brzoskwinie z puszki (bo nie byłam pewna ananasa) i wymieszać z majonezem
dla zabieganych :
gotowany brokuł polać sosem czosnkowym (majonez+jogurt+czosnek) i posypać prażonym słonecznikiem. albo sałatkę warzywną (ogórki pomidor papryka sałata itd posypać prażonym słonecznikiem- też nabiera "nowego wymiaru)

kurde, przestałam dawać krople od laryngologa i już zuzia znowu harczy z nosa...:(((((( i nie wiem czy to znowu jakiś obrzęk tej błony- czy może coś od natali chwyciła bo ta trochę podsmarkuje... nie wiem czy mogę jej te krople znowu aplikować

[rachotka]

Hejka
Ale smakowite te sałatki;-) mniam
Ja nic nie szykuję, bo jedziemy do rodziców. Wigilia u mojej mamy, w 1 Święto Chrzest a 2 u teściowej(o losie, ale w sumie to Święta więc trzeba się jednoczyć;-)))) W ogóle jakiś taki świąteczny nastrój mnie opanował, a tu za oknem jeszcze prószy śnieg;-)
Katarzyna współczuję Ci, co za ludzie;(
Bugi ja bym w życiu nie zostawiła dzieciaków. Kurcze na 1 noc mi ciężko a co dopiero na Święta.
Mój mały znów zakatarzony, podobnie jak ja i Tomek. Tylko Majka jakoś się trzyma.
karwenka zdrówka dla dziewczynek
A oto moje i Majeczki dzieła

[MartaMaria]

a my jesteśmy po badaniu bioderek, wszystko ok ale kazał pojawić sie za 3 m-ce i nim zdążyłam zapytać dlaczego, czy to procedura to lekarz znikł :/ nie wiem co mam o tym mysleć, a jak u was jest? oczywiście nie obylo sie uwag starej baby, ze mam do kolejki z małym, ja ze z dzieciątkami bez kolejki, na to ona ze powariowali z tymi dzieciakami, no az sie zagotowałam
Bugi mi sie podoba twoj przepis, na pewno kiedys wypróbuje, jeśli nie teraz. super ze jaselka udane, moze zarzucic zdjecie Lenki? no to twoja Lidzia tez klasyczny cycusiowy osesek
Afi spróbuj za kilka dni znow, początki są trudne, nim maluszki załapia jak sie je inne pokarmy, ja tez sie meczylam nim Mala zalapała jak polykac
Yvone super, ze zabieg udany i cekawe co postanowicie po spotkaniu
Venezzia u nas tez króluje gyros, bo szybko i smacznie, ale ja preferuje tradycjną jarzynówke
Kamila karwenka ja juz wprowadzilam ser zółty i jest ok, nadal uważam na ilość, ale widać ze jest lepiej z ta skazą. mam nadzieję ze u was tez bedzie dobrze!
musze konczyc Marysia chce ogladac na youtube Fasolki

[Afirmacja]

Dzień dobry

Pomyślałam, że skoro kaszka nie smakowała, bo chyba za słodka to jabłko też nie podejdzie, więc dałam marchewkę. Wczoraj jak teściowej powiedziałam, że chce już zacząć coś wprowadzać to nakupiła jej słoiczków Także dostała marchew, na początku wypluwała, a potem sama buzie otwierała! Zjadła jak na moje oko dość sporo, bo z 4 takie pełne łyżeczki.

Dzisiaj jest u nas Hania, która jest dal mnie jak starsza córcia, w końcu przez prawie 3 lata spędzałyśmy całe dnie Przy dzieciach wszystko nabiera innego wymiaru. Patrzę przez okno i mówię, że trochę śniegu spadło, kazała się podnieść i jak zobaczyła ten lichy śnieg to zaczęła skakać, złapała mnie za ręce, tańczyć chciała- szaleństwo jednym słowem

Zmniejszę fotki i powstawiam ze śniadanka, z Haniulką i Ninusia- szefowa wszystkich szefów

[Afirmacja]

rachotka ale zdolne z Was baby! Śliczne wypieki.

MM z tego co wiem to tak jest, bo karwence też kazał przyjść za kilka miesięcy o ile pamiętam, a wszystko było ok. My chodzimy często przez to, że Ninusi źle to bioderka rosło.

[Afirmacja]

Moje dziewuszki :)

[rachotka]

Afirmacja super dziewuszki;-) Ja jak zobaczyłam śnieg to też cieszyłam się jak Hania;-)MM nam ortopeda też powiedział, że jest ok, ale kazał przyjść po nowym roku więc myślę, że taką mają procedurę. Z Mają też byłam 2 razy

[Bugi82]

U nas też troszkę popruszyło:), pięknie wyglądają białe drzewa naokoło:)

Karwenka, a laryngolog kazał odstawić po jakimś czasie te krople czy sama odstawiłaś, jak zobaczyłaś poprawę? Lenka na początku roku na obrzęk błony śluzowej noska dostała też od laryngologa aerozol na dwa miesiące. Zdrówka życzę dziewczynom, zwłaszcza, że Święta się zbliżają. Rachotka, Waszej rodzince też:). Piękne cudeńka zrobiłyście:)))). Nie wiedziałam, że takie z Was zdolne kuchareczki:), a Kacperek też widać szybciutko rośnie:)
MartaMaria, nam na papierku z usg napisali, że kontroli nie wymaga, więc już drugi raz nie idziemy. A Lidzia fakt, typowo cycusiowa, chociaż dziś pierwszy raz ze smoczkiem zasnęła, a zawsze wypluwała nim dobrze zdążyła zassać. Tak mi trochę z tym dziwnie, bo Lenka nie chciała cyca wcale, a ta ciągnie chyba za siebie i Lenkę. Aż jestem ciekawa, czy zechce jeść inne potrawy. Lenka dość szybko zasmakowała w nowościach.
Afirmacja, to Ninka ma przyszywaną siostrzyczkę:), fajnie razem wyglądają:), moje obie panienki też razem chętnie na macie leżą. No i gratuluję, że tak ładnie Wam idzie jedzenie łyżeczką:)

Powiem Wam, że od czasu obejrzenia Listów do M, non stop chodzi mi po głowie ta piosenka

Anna Karwan - What the world needs now (Listy do M.) - YouTube