Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry:)

Yvone, jaki ranny ptaszek dzisiaj z Ciebie, ale przy tak napiętym harmonogramie dnia, to się nie dziwię:). Dobrze, że masz tego fryzjera jeszcze dzisiaj, to się trochę odprężysz:). Nie daj po sobie poznać, że się nimi przejmujesz, najważniejsza jest Kalinka- to jej święto.

Miłej soboty:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hejka!
Mamcia właśnie odjechała, ale będzie mi ciężko znowu przestawić się na stary rytm. Przez 2tyg. gotowała obiady, pomagała w szykowaniu dzieciaków do szkoły, a teraz znowu wszystko sama :(
Bugi samych pogodnych słodkich i radosnych dni przepełnionych spokojem i miłością 100lat nasza wrześnióweczko. Jesteś więc spod znaku strzelca, tak? bo ja też i już wkrótce stuknie mi wiek Jezusowy 33
Yvone jakoś przeżyjesz ten weekend, myślę że dobrze zrobiliście zapraszając teściów, nikt nie będzie miał potem do ciebie pretensji że nie zaprosiłaś. Ja będę miała podobną sytuację w maju na komunii starszej córki. Zycie jakoś tak się ułożyło, że jej chrzestna to była żona mojego brata z którą nie ma kontaktu (ale zaproszenie wyślę na adres jej rodziców), a z chrzestnym też od roku już nie utrzymujemy kontaktów i wątpię czy to się zmieni. Powodzenie i dużo cierpliwości
adarka no szkoda twojego maluszka że jeszcze trzymają go te kolki. Ja to już nie patrzę co jem, owszem fasolki po bretońsku to bałabym się zjeść, ale jem słodycze, surówkę z kiszonej kapustki, boję się jeszcze wprowadzić żywego nabiału, ale jem już masło a wczoraj to nawet śledzie w śmietanie zjadłam i jakoś na razie jest ok choć dzisiaj rano to bąki puszczała że hej
MartaMaria pytałaś chyba o smarowanie pyszczka, ja smaruję po kąpieli kremem alantan plus lub tym balsamem co ciałko (ollium), a jak idziemy na dwór to kremem bobini
Sylwuńka ależ Alanek jest rozkoszny taki zadziorny ma ten uśmiech i fryzurkę

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

bugi - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO w te 18-ste urodzinki :)))))))))))))

sylwunka - ciesze sie bardzo, że u Ciebie wszystko wraca do normy:) A miałam sie jeszcze tobbie pytać, czy przewijasz małego przed karmieniem czy po? Staraj się przed karmieniem - ja popełniałam błąd i przewijałam Lenkę po karmieniu, także ulewała sporo tego pokarmu:( no i nie moge sie napatrzec na tą czuprynkę alanka-boooooska:)

Afirmacja - gorące pozdrowienia dla Dany:) A Tobie zapomniałam napisać ,że czapeczka jest przecudowna - talent to ty masz niesamowity!!!!! No i fajnie że znajdujesz na to czas:) Ja szukam takiej wlasnie wełanianej czapy dla mojej małej ale wszystkie w sklepach są za duze-podobaja mi sie strasznie:)

Yvone - udanej imprezy:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Witajcie :-)
Kama przewijam go roznie, czasami akurat jak jje to robi kupke i nie mam wyjscia musze go przewinac, stram sie nie, ale jak juz tak wypadnie to musze. a zazwyczaj przed jedzonkiem. W sumie dzisiaj mu sie te zdosc sporo ulalo, ale to dlatego chyba, ze strasznie cos plakal bidulek i musialam go podniesc i przutulic, bo uspokaja sie jak go wezme tak sobie na ramie. No i ulalo mu sie wedy za szybko go podnioslam widocznie, ale widze chociaz ze ta wydzielina mu sie odrywa, wizialam jak mu sie ulalo wlasnie. I dzis kaszle jescze,ale ten kaszel juz taki mokry czyli chyba dobrze bo mu sie tam odrywa. No ale nosek ma troszke zaczerwieniony, i marudny jest, ale co sie dziwic dziecku jak dorosly marudzi jak jest chory.
No a ja sie obijam w domu, normalnie zwariowac mozna tak samemu. Mialam jechac na wies do tesciow, no ale skoro maly chory to posiezimy w domu, niech wyzdrowieje maluszek :-)
Yvone kochana udanych chrzcin ci zycze i abys nie musiala sie denerwowac, moze tesciowa bedzie laskawa bynajmniej ze wzgledu na Kalinkę :-) a poza tym ty jestes silna babka i zrobisz wszystko by ten dzien dla kalinki i dla was byl cudowny :-) no i czekamy na relacje juz po imprezce :-) a no i czekamy na fotke z nowa fryzurką, :-D
Kamila no napewno pomoc mamy jest niezastapiona, wiem jak jest ciezko samemu, ja tez sama w domu maz w Holandii, i jakos musze sobie radzic, u mnie najgorzej jest wyjsc z domu na zakupy nawet nie mam jak, zawsze musze kogos prosic i to jest najgorsze bo nie lubie tego.
Adarka oby maluszkowi przeszly te cholerne kolki, sama wiem jak to jest bo Alanek tez mial je na poczatku, ja to juz nie wiedzialam co robic. Polozna mi polecala wlasnie ten Sab Simplex, juz mialam kupowac i probowac , ale przeszlo malemu, moze tobie pomoze, tzn malemu.

Co do urodzin to ja tez z grudnia :-) 9. Czyli tez strzelec. No ale przy was to ja jakas smarkula jestem he bo koncze 24 lata, chociaz dla mnie to i tak juz "az" tyle he chociaz dobrze mloda mama jestem i kolejne dziecko tez z mezem chcemy miec chyba niedlugo heheh ptzynajmniej maz tak mowi hehe ze juz chce corcie he. No ale w was mam wsparcie kochane wrzenioweczki mimo, ze starsze ode mnie to wszystkie czujemy sie tutaj dobrze, nie czuje jakis roznic wiekowych, a wrecz przeciwnie ciesze sie, ze moge sie was poradzic, tym bardziej tych bardziej doswiadczonych mam ktore maja juz kolejne dzieciaczki, chociaz i te mamusie ktore pierwszy raz maja dzieciaczki tak jak ja, tez ucza sie i dziela sie zdobytą wiedzą, a o jest przydatne :-)

Buziaki kochane i milego dzionka, mimo, ze taki ponury :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Witam weekendowo :)

Bugi przede wszystkim dla Cebie moc urodzinowych uścisków :)

Kama to USG brzuszka to sama poszłaś zrobić, czy pediatra Cię skierowała? No i cieszę się, że Lenka już troszkę spokojniejsza :)

Sylwuńka powolutku wyjdziesz z Alankiem na prostą :) a mężem to potrząśnij troszkę. Chyba naoglądał się reklam w TV gdzie pokazują tylko zdrowe, pulchne bobaski i uśmiechniętych rodziców, a życie takie nie jest. Być może czuje się bezradny, że nie może pomóc swojemu maluszkowi i tu go rozumiem, bo to może być denerwujące. Nie tłumaczy to jednak niedoceniania twojej troski i opieki nad Alankiem. Jesteś teraz sama z dzieckiem i robisz to, co podpowiada Ci instynkt :)
Co do karmienia piersią to nie jest złotym środkiem na wszystkie problemy zdrowotne dzieci.
Zapytam jeszcze z ciekawości, dostałaś dla małego Zyrtec, czy to znaczy, że lekarka podejrzewa u niego alergię?
Alanek ma cudną czuprynę :) pozazdrościć ;) Poza tym szczęście widać na jego buźce :)

Adarka ech, co to dzieje się z tymi teściowymi ;)? Chyba zapomniały jak same były matkami. Jasne, że stymulowanie rozwoju jest ważne, ale bez przesady, przecież nie będziesz dziecku encyklopedii czytać żeby lepiej się rozwijało ;)

Yvone trzymam kciuki za udaną uroczystość. Wszystko masz super zaplanowane, na pewno będzie ok. Na szczęście poza teściami będą przy Tobie inni, przyjaźni ludzie i na nich się skup. Z resztą najważniejszy jest sakrament.

Dziś jest mój dzień płaczu i użalania – kocham ogromnie tego mojego niunia, ale dziś nerwy mi już nie wytrzymały :( po niespokojnej nocy, od rana ciągle płacze, wręcz wpada w histerię. Biorę go do piersi, a on dalej buczy. Noszenie, tulenie, bujanie – nic nie pomaga. Popłakałam się w końcu z bezsilności. Już nie wiem czy coś go boli, czy po prostu jest nerwusem. Usypia na 15 min, a potem oczy otwarte i płacz. Wczoraj byliśmy na szczepieniu, myślałam że pogadam z pediatrą, a tam jak w fabryce. Lekarka poświeciła nam może 7 minut, szybko zważyła i zmierzyła małego i kazała od razu iść do pielęgniarki na szczepienie, bo do niej już weszła inna mama z córeczką na bilans dwulatka. Tak się tej lekarce śpieszyło, że kazała mi iść z nieubranym niemowlakiem (miał na sobie tylko pieluchę i body). Co prawda gabinety połączone są drzwiami więc nie musiałam biegać z rozebranym dzieckiem po korytarzu. Niemniej poczułam się jakbym zawracała głowę i nie były to warunki do pogadania o problemach dziecka. Z resztą mój łobuziak u lekarza zachowywał się wzorowo, nie płakał, nawet uśmiechał się do tej lekarki. I jak tu wytłumaczyć, że tak często wpada w histerie :( Siedzę i rozmyślam, że może coś jednak źle robię przy dziecku, że takie niespokojne? Może za dużo noszę na rękach, może powinnam pozwolić mu się wypłakać? Do tego jeszcze mój N zamiast odciążyć mnie w weekend przy małym, to on umówił się z kolegą na kawkę na mieście – no rzesz cholera jasna! Normalnie nie byłoby problemu gdyby młody byłby dziś spokojniejszy, a tak to jestem mi podwójnie smutno. Buuuu :( znajoma w szkole rodzenia dostała namiar na psychologa od niemowląt, zastanawiam się czy nie skorzystać. Może jak ktoś przyjrzy się z boku zachowaniu małego to zauważy jakie robimy błędy w opiece. Oj, dziś ja Was zanudzam smętami.

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

kassia34 łączę się z tobą, bo moja dzisiaj też jakaś niespokojna. Rozpłacze się bez powodu, nawet przez sen kwili. Nie chce ssać piersi, płacze jak ją przystawiam. Od rana zdrzemnęła się jedynie 2x30min. No i nie wiem czy to dziąsła ją bolą, bo rękę wpycha i ssie nachalnie, a może to znowu jakiś skok rozwojowy bo zauważyłam że od wczoraj reaguje lękiem i płaczem na głośniejszy dźwięk (czego przedtem nie było). A czy twój często ma takie płaczliwe dni? Ta lekarka to rzeczywiście "wzorowy przykład" podejścia do pacjenta szkoda gadać, a może idź gdzieś prywatnie do pediatry i porozmawiaj o tym co cię niepokoi u małego. Co do twojego płaczu z bezsilności jest to jak najbardziej normalne i świadczy o twojej miłości do malca i o tym jak bardzo się o niego martwisz. Trzymaj się cieplutko i nie płakusiaj

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

My też mamy dzionek niespokojny, od rana co godzina - płacz!!!

Kasia - tak, pediatra nam zleciła to badanie ale to tylko dlatego, żeby zdiagnozować kolki, bo jak pisałam wcześniej Lenka pręzyła się codziennie a nie płakała. Po tym usg masz pogląd na wszystkie organy brzuszne!

No i uciekam do małej, bo marudna jest niesamowicie, ja zresztą dzisiaj też!!!!!!!!!!!!!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kamila dziękuję za wsparcie :) we dwie raźniej ;)

Wciągnęłam do domu wózek, pokołysałam troszkę i śpi, uff.
Wiesz, on od początku był taki płaczliwy i niespokojny, chociaż ok. 2 miesiąca była lekka poprawa. Za to od poprzedniej niedzieli znów stał się taki trudny. Jak zasypia w ciągu dnia to przez sen zaczyna płakać, no i te nieszczęsne nóżki, które nerwowo podnosi razem z bioderkami, robi to w nocy przez sen i wybudza go to. Zastanawiam się czy coś się zmieniło w zeszłym tygodniu, co mogło go np. przestraszyć. Nic mi jednak nie przychodzi do głowy. Może to rzeczywiście skok rozwojowy. Mój też pcha rączki do buzi i ślini się przy tym nieprzyzwoicie. Byłam już wcześniej u prywatnego pediatry i usłyszałam, że niemowlaki tak mają. Myślałam nawet czy nie pójść z małym do neurologa, ale jak poczytałam jak „maltretuje” się dzieci podczas takich badań i jak on strasznie płaczą to zrezygnowałam z wizyty.

Och, te nasze dzieciaczki :) może czują zmianę pogody?

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

kassia34 a te podkurczanie nóżek i ten płacz to nie sprawy kolkowe? (przepraszam że nie doczytałam bo wiem że pisałaś na ten temat ) Karmisz piersią tak? Może tak reaguje na coś co regularnie jesz np. nabiał hmmm....? Może rzeczywiście wykonanie usg brzuszka uspokoiło by cię. Dobrze zrobiłaś że wciągnęłaś wózek, ja swoją też kołyszę, właśnie śpi i jak tylko zacznie się kręcić to ją lulam. Nakarmiłam ją przez sen, a jak odkładałam to takie dwa pierdzioszki puściła, może jednak to brzuszek hmmmm sama już nie wiem

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Hej kobitki...
Kasiu i Kamilko i Kamo no przykro, ze te wasze maluszki tak wam dają w kość, może to rzeczywiście problemy z brzuszkiem, choć u ciebie Kama chyba ostatnio bylo dość spokojne, dziś może lenka ma poprostu złe sampoczucie z powodu pogody,a swoją droga ciekawe czy nasze dzieciaczki odczuwaja tak jak mu, że za oknem pogoda nieciekawa, niskie cisnienie... być może tak jest. A dzieciaczki odczuwają chyba tez nasze nerwy i naszą niecierpliwość.... Może kochane spróbujcie zobić maluszkom jakiś masażyk relaksujący, bo ja po swoim małym widzialam, ze jemu sie to podoba. Moze akurat pomoze co wieczor taka sesja relaksacyjna. Kasiu a co do tego psychologa to ja bym spróbowala, a co ci szkodzi, a moze akurat pomoże coś podpowie.
A Zyrtec w sumie nie wiem czemu mi przepisala, tzn tak ja z malym chodzilam do alergologa i on najprawdopodobniej ma te alergie na bialko, bo wczesniej strasznie byl wysypany i przepisal mu Nutra, lecz po Nutra jakies dziwne kupki robil, teraz przeszlam na Bebilon Pepti, w sumie tez widze w kupkach troszke sluzu, ale nie az tyle, ale lakarka kazala mi poczekac, bo to byc moze od tego wlasnie ten śluz, ze te mleko tak zmienialam i nie mozna tak bo tak wlasnie mozna rozregulowac uklad pokarmowy. Hm... no mam nadzieje, ze teraz bedzie dobrze. Chociaz wczoraj i dzis zrobil strasznie rzadka kupe, az do polowy plecow normalnie szok, pierwszy raz mu sie tak zdarzylo, ale to byc moze znow od kolejnej zmiany mleka, albo od tych lekow wszystkich.
No a codo męża to napewno masz racje, ze chyba przez to, ze jest tak daleko to martwi sie strasznie i nie umie inaczej wyladowac sie bo strasznie teskni, byc moze gdyby byl na miejscu to inaczej by sie zachowywal. Bo ja przeciez opiekuje sie malym jak najlepiej tylko potrafie.....
Kochane uciekam kąpać malego bo wlasnie mi sie budzi :-) wieczorkiem zajrze Buziaki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

hej kochane! ja tylko na momencik. od rana zalatana. narobiłam się w kuchni, wysprzatałam. no i przyjechali... siedzieli całe 40 minut!!! ze stołu nic nie zniknęlo.a zachowywali sie jakbyśmy byli w niewiadomo jakich super stosunkach...ale słowem co u nas, chwilę tylko o dziecku.. ja jak sięrobiło cicho to coś o dziecku opowaidałam bo jakaś masakra... ale nerw mi już przeszedł. piję lampkę wina na odstesowania, a przyjacióka( chrzestna Kalinki), która u nas jest, jeszcze z szoku nie może wyjśc.. no ale jeszcze tylko jutro i mam ich z głowy do komuni;P
buziaki kochane miłego wieczoku życzę:)

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór Dziewczyny!
Bugi, choć może malo sie jeszcze znamy, przyjmij o ode mnie najlepsze urodzinowe życzenia! niech Ci sie szczęści!! niech dziewczynki zdrowo rosną, a mąż kocha do końca świata i jeden dzien dłużej :)
swoja drogą, ja wlaśnie swoje drugie dziecko chcialam jakoś zimą urodzić, nie wiem czemu? :) tak wlasnie grudzien/styczen. no ale, że mając jedno male w domu nie moglismy isc za bardzo na sylwestra rok temu, wypilismy sami szampana, no i mamy swoja wrzesniowa panienke hehe ;))) bo ona na bank poczeta właśnie w sylwestrową noc :))) tzn. to byl już 1.01 :))))
Kasia, ja na Twoim miejscu też bym skorzystala z tego psychologa. Sama wybieram sie pogadać o swoim synku. No i troche rozumiem, przez co przechodzisz, podobnie jak Kama z Lenka. Mój synek może aż tak "trudny" nie byl, ale swoje wyplakal, a my czasami razem z nim... i po dzien dzisiejszy, a ma 1,5 roku, jest wymagajacy, i ciągle czegoś potrzebuje. Do 2 miesięcznej córeczki wstaje w nocy raz, a do niego ze 3 czy 4, choc te noc przespal jak zabity, aż sie zdziwila, kiedy wstalam nakarmić malenka. Moze to te lekarstwo w końcu dziala? bo po dwóch, trzech pierwszych dawkach wielkiej poprawy nie bylo i nadal krzyczal w nocy.
Sylwuńka radzisz sobie super i oby tak dalej! widzisz, każde dziecko jest inne, moj np. po bebilonie pepti plakal, normalnie zjadal i potem ryczal :(( a nutramigen mu pasowal, więc nidgy nie ma raguly przy takich maluszkach. Co dobre dla jednego nie znaczy, że będzie dobre dla drugiego, i do wszystkiego dochodzi sie metoda prób i błędów. Ale najcenniejsze jest właśnie doswiadczenie, które mamy, i zdobywamy każdego dnia. Tego w żadnych książkach nie będzie, hehe :) dlatego fajnie, że jesteśmy :)
Yvone, to rzeczywiście masz sie z tymi teściami. Masz racje, że tylko jeszcze jutro, a potem spokój do komunii :)))
Spokojnego wieczoru wszystkim i dobrej nocy :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :-)
Jak zwykle w wekend to tutaj cichutko , pewnie i ja bym nie pisala, gdyby mąż byl tutaj, a tak to siedze sama i sie nudze ... masakra jakas. Mąż niby rano dzwonil na skypa i sobie pogadalismy troche, ale to napewno nie to samo co by tutaj byl z nami.
Ogarnęlam sie wkoncu he chociaz jeden dzien w tygodniu tak sama dla siebie hehe bo siedze w tym domu jak kocmoluch jakis jak nigdzie nie chodze he. A tak to dlugą kapiel sobie urzadzilam, umalowalam sie, wlosy wyprostowalam, ladnie sie ubralam heheh niby dla nikogo ale odrazu lepsze sampoczucie heheh. :-)No w sumie dla syna :-) A wczoraj znalazlam fajny tekst i wyslalam go męzowi... " Traktuj swoją żonę tak jakbyś chcial zeby byla traktowana twoja corka przez swojego męża." :-) i " Spełnię wszystkie zachcianki mojego mężczyzny..... Tego, ktrego urodziłam :-D"

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

świetne teksty Sylwuńka :)))
mój mąż właśnie wczoraj wrócil ze swojej delegacji i kto wie, może faktycznie uda mu sie mieć troche tego wolnego. Byloby fajnie....
Ja dziś wybralam sie na spacer sama z dwójką dzieci :) mój maly już dobrze chodzi ale takie spacery na nóżkach dopiero 2 razy byl, ale dziś fajnie nam sie szlo i wspólnymi silami pchaliśmy wózek z jego siostrą :)
no i walcze bezskutecznie z ciemieniuszką u malej :(((( już nie wiem jak sie jej pozbyć :((( Bugi proponowala linomag i spróbowalam i rzeczywiście troche podzialalo, zeszło z brwi, ale na główce siedzi :((( ech, żeby tylko takie zmartwienia mieć z dzieciaczkami co nie ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Dzisiaj taka ładna pogoda była a my po godzinnym koszmarze na spacerku pędziliśmy do domu, bo Lenka jak zwykle dała pokaz histerii:((( W tym samym czasie miesliśmy spotkanie mikołajkowe zorganizowane przez zakład pracy gdzie nawet nie weszliśmy po prezent bo maluda nie mogła się uspokoić...płakała i płakała aż w końcu cofnęliśmy się do domu:( Po drodze zasnęła i weszliśmy do hipermarketu zrobić zakupy. Wtedy doszłam do wniosku że jak juz tak ładnie sobie spi to wezmę wyciagnę z bagaznika stelarz i pojade sobie do domku na pieszo z Lenką w nosidełku-do domu było 15min drogi. Mąż zrobił sam zakupy a ja poszłam na wymarzony spacer!!!!!! Już wiecej takiego bledu nie popełnie - rozpłakała się juz po 15miutach i z jezorem do pasa biegłam do domu!!!!! Ogólnie rzecz biorąc nie tylko Lenka ma awersję do spacerów ale ja również straciłam na to ochotę - humor przez to do banii i jak patrzę przez okno jak sobie małżenstwa spacerują z dzieciaczkami to mnie cholera bierze:((( Ach...ta moja córa mnie wykończy!
Bo jesli chodzi o jej zachowanie w domu to nie mogę narzekać, bo ostatnimi czasy jest już coraz lepiej:) Dzisiaj w nocy bardzo ładnie spała i teraz od 17 z małymi przerwami na karmienie i lulanie śpi aż do tej pory:) Te magiczne 3 miesiące niedługo miną i coś mi się wydaje, że w przypadku mojej małej to nic nie zmieni:(

agusmay - a próbowałaś oliwki ale na ciepło??? ja pół godzinki przed kąpielą namaczałam w ciepłej oliwce waciki kosmetyczne i zakładałam cieniutką czapeczkę. U mnie efekt murowany:) a po kąpieli rozczesywałam delikatnie okręznymi ruchami z dobre 10minutek!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

hej:)
jesteśmy po.. było super. ale moi tesciowie.. ja pier***.. ale to musze jeszcze ochłonąć i jutro Wam na spokojnie wszystko napiszę.
Dzień długi i pełen wzruszeń, Kalinka miała przepiękny chrzest!!
oki, zmykam odpoczywać.
pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorkiem kochane :-)
Kama bidulko ty to masz tę małą łobuziarę, tak jak ci wczesniej pisalam identyczny przyklad mojej szfagierki, jej maly identycznie zachowuje sie na spacerach i dlatego sobie odpuscila, dla nich wyjscie z domu i zabranie go z fotelikiem do auta to dosc wyczerpujące jest, a co dopiero spacer. Takze jedyne co pozostaje to jest miec nadzieje, ze na wiosne te wasze pociechy polubia spacery, byc moze dlatego, ze zrzucą te wszystkie ubrania, czapy, szaliki i bedzie im lżej, no oby tak bylo.
Agusmay za to u ciebie odwrotna sytuacja, dwojka dzieci i spacer w jak najlepszym porzadku super i oby takich wypadow wiecej :-) No czego ja o sobie nie moge powiedziec, teraz to poprostu normalne bo maly jescze chory, takze i tak nie chodze, ale chyba i tak juz bede miala poetra przed ta zdrwdliwa pogoda, bo na kazdym kroku bede sie obawiala o jego zdrowie. Bo on ogolnie wczesniej to aniolek na spacerach, spal i spal.
Yvone ciesze sie, ze imprezka udana :-) ciekawa jestem relacji co tam ci twoi tescie nawyrabialai, a konkretnie to pewnie jakies niemile slowa padly z ich strony, a huk z nimi.... myslalam, ze chociaz na chrzcie wnuczki sie opamitaja , no ale najwazneijsze, ze kalinka miala piekna uroczystosc :-) Takze ty odpoczywaj, relaksuj sie i jutro czekamy na opowiesci. A no i foteczki kochana :-)
A mi dzis dzionek minal dosc szybko, obijalam sie w sumie, choc tescie mnie odwiedzili, a tesciowka bardzo dobra :-) zakupy mi zrobila i tak sie stesknila za Alankiem , ze go caly czas nosila i calowala :-) nawet go karmila :-) a ja nawet nie jestem o to zazdrosna bo tesciwke mam the best :-D

A moj babel jescze nie spi , co dla mnie jest dziwne bo o tej porze to juz dawno spal .... zaraz go bede usypiala :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

uf, a my po mikołaju... my zawsze mamy mokołaja wyczerpującego, ponieważ robimy go rodzinnie i trochę dzieci się nazbiera, w tym roku piątka, do tego rodzice wiec jest niezłe zamieszanie. w tym roku w roli mikołaja debiutował dziadek, czyli mój tata i miał taką tremę że aż ręce mu się trzęsły!!!!!!!!!!! ale miny dzieci są zawsze godne uwiecznienia jak wchodzi mikołaj z prezentami:D w weekend nam prościej jest zorganizować taką imprezkę więc w tym roku mikołaj przyszedł troszeczkę wcześniej. a do tego obchodzilismy wczoraj barbórkę więc mąż był słabiutki dzisiaj...
afirmacja hehe widzę ze mikołajowi się spodobała ta twoja córcia- ti pewnie jej cos porządnego przyniesie na prezent:D
a jak twój mąż obchodził barbórkę??? bo on chyba też z "górniczego stanu"? chociaż ten mój to tylko barbórkę obchodzi- bo jako górnik nie pracuje:D
bugi spóźnione:36_3_19: z okazji urodzinek! Wszystkiego naj naj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
yvone no to czekamy na relacje!!!!!!!! i super że chrzciny piękne!

do dziewczyn z małymi maludami: pocieszę was ze Natalka też była wymagającym dzieckiem. nie chciała spac, duuuuuuuuuużo płakała. cały czas na rączkach. a teraz już tego prawie nie pamiętam- z każdym rokiem, a czasami miesiącem coraz lepiej było. i czasami mi tęsko za tą moją dzidzią małą- teraz to już dziewczyna jak się patrzy. no i teraz oczywiście są nowe problemy- ale i tak jest naprawdę nieźle. chociaż takie płakanie do teraz jej zostało- jak jest coś nie po jej myśli to próbuje płaczem wymuszać:D nie udało jej się ze mną chyba ani razu ale i tak próbuje, czort mały.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

A ja dziś się witam wieczorową porą:)

Jeszcze raz dziękuję za życzonka:). Dziś miałam trochę gości, ale już się prawie uporałam z bałaganem. Lidzia wczoraj była wyjątkowo grzeczna, więc co nieco udało mi się zrobić:). My Mikołajki obchodzimy symboliczne, grubsze prezenty pod choinkę szykujemy.

Yvone, super, że tak Wam się chrzciny udały, wiele łask Bożych dla Kalinki:). Czekamy na dalsze relacje...

Afirmacja, Ninusia jak laleczka, widać wcale się nie boi Mikołaja:D

Kamila, Lidzia też się ślini niesamowicie i pcha co może do buzi, ale mam nadzieję, że to jeszcze nie zęby. Lenka mi się tak bardzo nie śliniła, a tej muszę chyba już na co dzień śliniak zakładać... Oj, do dobrego to się człowiek tak szybko przyzwyczaja, ale raz dwa przestawisz się znów na wysokie obroty bez mamy. No i zgadza się, strzelcem jestem:)

Kassia, u mnie usypianie w wózku na porządku dziennym. Kołysanie bardzo dobrze wpływa na mózg:D, ja też byłam dużo kołysana ( godzina kołysania 15 min spania- tata dorobił bieguny do łóżeczka, a że szybko zaczęłam mówić, to mamę strofowałam "mama kołysiaj"), a teraz muszę córcie kołysać:D.

Sylwuńka, dobrze, że chociaż na spokojnie możecie poleniuchować, widać jak Wam razem dobrze:)

Kama, szkoda tych Waszych spacerków... Moja panna lubi czasem pomarudzić, ale na spacerku w mig zasypia, dlatego szkoda, że się tak pogoda popsuła. Już w piątek wracałyśmy szybko, bo nas deszcz zastał. A teraz tylko będziemy Lenkę do przedszkola odwozić i w domku siedzieć, bo mnie coś łapie przeziębienie. Wczoraj bardzo bolało mnie gardło, dziś trochę mniej, ale coś i tak nie bardzo się czuję:(

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Karwenka nie wiedziałam że tak się mikołajki obchodzi:) u nas Mikołaj przychodzi w wigilię a na 6 to tylko są drobiazgi do buta:) jeden kraj a takie różne zwyczaje!
Yvone błogosławieństwa dla Kalinki!
Sylwuńka pisz pisz, jest przynajmniej co poczytać;) a co do kropelek na kolki to mamy różne, używaliśmy trochę, momentami miałam wrażenie że pomagają, ale musieliśmy odstawiać bo Leośkowi się zrobiła przepuklina i to tylko mu teraz może pogarszać... więc est strasznie bo nic mu nie możemy pomóc domowe sposoby żadne nie działaja;(
Kamila ja już też jem coraz więcej - w sumie mały ma kolki niezależnie od mojego jedzenia! jem już masło, trochę sera, ciasta czasem, mam szał na twarogowe...
Kamila Bugi mój mały też się potwornie ślini, wszystko ciągle mokre i kocha zjadać swoje rączki! oby nie zęby jeszcze bo będą nas gryzły maluszki:)
oj mi sie dzidzia przebudza! dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek!
Yvone no jestem ciekawa twojej relacji czyżby teściowie zaskoczyli cię pozytywnie?
Kama jak czytałam twój post o powrocie ze spacerku to normalnie przed oczami miałam obrazek gnającej cię z wózkiem, powiedz Lence że forumowa ciocia grozi jej paluszkiem. Myślę że jak przyjdzie wiosna i pójdą w ruch spacerówki to mała polubi spacerki.
Sylwuńka pisz kochana napewno większość z nas czyta tylko nie zawsze jest czas na pisanie. A powiedz bo widzę na zdjęciu jaki smoczek ssie twój syncio, bo moja to chce ssać zwłaszcza do snu ale każdy smoczek ucieka jej z buzi normalnie tak jakby nie potrafiła go zassać

Mój Gosiaczek od trzech dni jest jakiś inny pod względem zachowania. Zrobiła się niespokojna, marudząca czasami są chwile że jest aż rozkojarzona, pobudzona. Tłumaczę to sobie tym że zaczęło do niej docierać więcej bodżców i jej organizm nie potrafi narazie sobie z tym poradzić. Oby to szybko minęło.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

sylwunka - cieszę się bardzo, że nie tylko ja mam takie problemy z wyjściem na spacer-głupio to może brzmi ale jest mi ciut lżej na sercu, że nie tylko moja Lena taka kapryśna:(((
afirmacja - Twoja Nina wydaje mi się być już taaaaaką dużą dziewczyką - widzę w niej spokój i opanowanie:))) No i pierwsze zdjątko z Mikołajem, tylko pozazdrościć - moja miała wczoraj okazję spotkać się z Mikołajem, ale ją niestety przepaściła:(
karwenka - u nas też Mikołaj obchodzi się na spokojnie "do buta" ,choć jutro babcie się zapowiedziały. A dopiero Gwiazdor z rózgą i prezentami przychodzi w wigilię :))) No ale już sobie wyobrażam radochę tych wszystkich dzieci, które z iecierpliwością wyczekiwały Mikołaja:)
adarka - u Ciebie magicze 3 miesiące minęły i w dalszym ciągu koleczki? Aż sie boje co to będzie u mnie! Moja Lena jutro wejdzie w ten etap:) Modlę się ze wszystkich sił, aby w kocu zawitał u nas spokój. A po drugie moja maluda jest straszie nadpobudliwa i nie umie się skupić na jednej rzeczy i boję się, że minie jedo a drugie zawita:(
yvone - o to już po wszystkim:)))) Super, że imprezka się udała:) I ino szybko tutaj opowiadaj...
bugi - ja usypiam Lenkę na leżąco w łóżku ...jejka moja gondola to stoi i się kurzy!!!!! Tak Tobie i inym dziewczynom zazdroszczę, że mogą ululać swoje pociechy w wóziczku!
Kamila - dokładnie tak jak piszesz....moja Lena ma te same zachowania!!! Np. gdy pije mleczko to wierzga nóżkami, do tego rączkami dotyka wszystko co ma pod ręką, oczy chodzą jej dookoła a jak ktoś się odezwie albo pojawi się jej na widoku to jest w stanie wypluć tak smoka od butelki, że zbieramy ją potem z podłogi:( No i Lena jak była młodsza to smoczek ssała bez problemu, teraz wypluwa i sama nie wiem co jej się odmieniło!!!!
zeberka - kupiłam ten nonazin....zaczęłam go od wczoraj stosować bo Lenka po tych rzadkich kupkach wzdłuż odbytu ma zaczerwienienia i dzisiaj widzę, że jest elegancka pupcia!

A byscie musiały zobaczyć jak Lena marszczy czoło i brwi gdy jej się coś nie podoba, ja normalnie nie poznaje swojego dziecka!!!! Do tego wszystkiego gdy gaworzy to po 10minutowej zabawie zaczyna mówić po swojemu ale w tak przerażający sposób, że zastanawiamy się z mężem czy ona jest aby szczęsliwa?????

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...