wrześnióweczki 2011

[adarka]

dziewczyny!!! muszę wam napisać bo ja mam też swój sposób na wywoływanie porodu:) oczywiście nie wiem czy to to zadziałało, ale my z M w pt wieczorem pojechaliśmy "wytrząść" małego na okoliczne dziurawe drogi i o 1:30 zaczęły mi się skurcze:) współczuję wam bardzo że się słabo czujecie, bo ja do samego końca super, ok 7:30 jak byliśmy na porodówce miałam już 6 cm rozwarcia a ból był taki całkiem znośny!!
my dziś zaliczyliśmy pierwszy spacer:) poszliśmy na pół godzinki i parku i mały teraz pięknie śpi:)
idę skorzystać z chwili swobody!
Kama trzymam kciuki! będzie na pewno dobrze i jeszcze moment a będziesz przytulać i całować swój skarb! bądźcie dzielne:)

[zeberka]

hej kokbity :)
kurka tyle naskrobałyscie ze nie wiem od czego zacząć :)
Ivi gratulacje !!!
adarka synunio śliczny :)
Kamila78 trzymam kciuki zeby obyło sie bez zabiegów :)
irena rece mi opadaja jak czytam co sie u Ciebie wyprawia :(:(:(:( mam nadzieje ze kolezanki polepsza ci humorek :)
kama bardzo sie ciesze ze wszystko idzie po Twojej myśli :)
rachotka jak tam??
bugi ja 4 dni po porodzie wyniki prób miałam ok, tylko jak pisałam ja miałam tylko kilka oczek podniesione, nie az tak ja Ty.
yvone przykro mi ze w twoim zwiazku sie tak dzieje, bo dla mnie seks to podstawa tego żeby "być ze sobą blisko" choc przyznam szczerze ze u mnie tez post 9mc bo po pierwsze strach o malucha po przejsciach z olim, a pozniej pessar wiec siłą rzeczy sie nie dało.
Dana kati kciuki zaciskam zeby sie ruszyło
I chyba jestem jedyną która nie chce jeszcze rozdić :( miałam odstawic leki 1.09 ale wydygałam i biore dalej, odstawie w poniedziałek (oby Bozia pozwoliła dotrwać) ide do mojego dr sciagam pessar i bede miec komplet badań do porodu.

Tak wogóle to mam pytanko, czy któraś z mam podjęłaby się zakładania wątków dla naszych dzidziaków, bo ja z kompem mam problem pozatym w kazdej chwili tez moje jechac.

[zeberka]

lizii wszystkiego naj z okazji urodzin :)

[myszka3009]

Lizzi Sto lat....

Fajnie macie laseczki ze juz macie spacerki pierwsze za soba...ja moje spacerki z brzuchem moge nazwac raczej toczeniem sie heh...ale jestem cierpliwa:)

[Venezzia]

Dziewczynyyyyy !

Zobaczcie jakie slodkie - takie mini :))

Dostalam dziś od teściowej i normalnie chce mi się płakać jak na nie patrzę - słodziarskie :))

[karwenka]

kamila, adarka ale wam fajnie z tymi spacerkami, sama chętnie bym juz pobiegła

kama ojoj to juz za niedługo będziesz miała maleństwo! super-zobaczysz jakie to wielkie przeżycie tulic maleństwo. powiem szczerze że już nie pamietałam tego uczucia zaraz po porodzie, i jak Zuzia przyszła na świat to nie wiedziałam czy się śmiac czy płakać ze szczęścia:) pisz nam co i jak!

dana jak widzisz po mnie, nigdy nie wiadomo kiedy cię weźmie- może być tak że jutro będziesz tulić żabkę:)
irena gdyby nie to maleństwo to poradziłabym olac twojego chłopa, a tak jak jest wiktorianek to normalnie tylko pięści się zaciskają

[myszka3009]

Venezzia cudne te buciczki....takie malenkie....Uuuuuuu.....

[myszka3009]

Ja mam pytanie do dziewczyn "po"...jak rodzilyscie kochane czy "popuscilyscie" czy moze robili Wam lewatywe, bo tu w Anglii nie robia lewatywy i sie stresuje czy moze zrobic sobie samej. Ale czy zdarze przed porodem, zeby nie bylo ze bd mnie meczyc skurcze jelit i porodowe na raz.

Irenko odezwij sie prosze co u Ciebie bo sie martwie... Mam nadzieje, ze jestes zajeta "uprzykszaniem" zycia szwagrowi. I nic zlego sie nie dzieje.

[zeberka]

Venezzia

Dziewczynyyyyy !

Zobaczcie jakie slodkie - takie mini :))

Dostalam dziś od teściowej i normalnie chce mi się płakać jak na nie patrzę - słodziarskie :))

miałam dla loliwa takie :) czarne ze złotym

[Liziii]

zeberka, myszka - dziekuje :)

ja z niecierpliwoscią czekam na relacje marty - wiadomo, ciekawi mnie jak tam sie miewa i jak sobie radzi z dwojką urwisów. Szkoda ze chlopcy nie chca jesc, ale to dobrze ze ma pokarm, bo moze niebawem szkrabiki sie zdecydują na cysia i bedzie latwiej.

Moj brzuszek sie ciut obnizyl - wiem ze to nie musi nic oznaczac ale zawsze sukces w strone porodu :)

[myszka3009]

Ja juz mam dosc tych skurczy przepowiadajacych, dzis to juz fatalnie sie czuje...nie wiem jak sie polozyc. Skurcze mam regularne nawet co 3-4 min.a po godzinie dwoch mijaja i pozniej znowu wracaja. I tak czuje jakbym miala rozstroj zoladka i ze chce mi sie do toalety i jak pojde to nic.
Ale sie wygadalam...eh....

No Lizzii to juz krok do przodu jak brzuch sie obnizyl... Czasem sie obniza nawet przed samym porodem, wiec moze juz tuz tuz...
Szkoda ze dzis nie urodzilas...mialabys super prezent :)

Ciekawe kto sie teraz rozpakuje...taka tu cisza ostatnio.

[Liziii]

myszko to juz calkiem powazne masz te skurcze :) u mnie dzisiaj obylo sie bez... ani jednego nie bylo, za to panny radosnie pląsały i wypychały pępek ku ogolnej radosci :) teraz tez sie kręcą.
No, ja po prostu czekam (niecierpliwie) do poniedzialku, moze doktor cos postanowi - czy to z polozeniem na oddział, czy tez z CC.

[myszka3009]

No super to wyglada jak Pepek wystaje heh... Mojej szwagierki synek podchodzi do mnie zawsze i naciska delikatnie go i krzyczy "enter" heh nie wiem skad to podlapal.
Lizii no Tobie to juz by mogli darowac to czekanie ii podac Ci jakies konkrety. Bo to naprawde takie czekanie meczace jest.

Ide juz spac(o ile zasne), ciekawe czy ktoras Dzidzia zdecyduje sie wyjsc....oby :)

[karwenka]

witam dziewczyny
od razu was przepraszam że teraz pisze chaotycznie, nie wszystkim dziewczyną gratuluję (np lizii- 100 lat!) ale zazwyczaj zaczynam pisać posta, mała coś zakwili to puszczam go niedopisując wszystkiego. a później już zapominam co miałam napisać:)
myszka ja przy Natali miałam lewatywę- nie wspominam dobrze bo większość skurczy przesiedziałam na kiblu. teraz nie miałam lewatywy, i było ok, nic nie popuściłam, ale w tym dniu byłam chyba z 2 razy na kibelku, i we wcześniejszych dniach tak ok 1,5 tyg też regularnie chodziłam (co przy braniu żelaza było chyba pierwszą oznaką zbliżającej się daty porodu) . a przy tej lewatywie mi się wydaje ze w trakcie porodu jeszcze coś leciało ze mnie- nie na samym łóżku ale przy ostatnich skurczach. nie wiem- mąż twierdzi że nie ale nie wiem czy nie chciał mnie stresować. dodatkowo po porodzie też jeszcze resztki lewatywy wylatywały, przy skurczu macicy poleciało raz na podkład, tak więc lewatywa wcale nie jest taka fajna. myślę że jakby nie było tego oczyszczania wcześniej to jest ok, ale jak sie samemu lata do kibelka regularnie to nie trzeba.
venezzia słodkie te buciaczki!

dziewczyny- macie jakieś sposoby na zwiększenie laktacji???? bo normalnie jest mi już żal- nastawiłam się że tym razem musi byc dobrze, bo to drugi raz to organizm powinien już wiedzieć jak się zachować. a tu dupa, mała wisi na cycku 2 godziny a na dokładkę potrafi zjeść 60ml mleka, to znaczy ze prawie nic z tych cycków nie wyciąga, bo przecież maluch 3 dniowy nie da rady setki mleka wypić:(
dodatkowo 3 dni już kupki nie robiła i nie wiem czy to po prostu z tego ze jest głodna?

wiecie że mała od mojej teściowej nic nie dostała? tzn tesciowa dała kiedys 500 zł bo tyle dawała na łóżeczko dla Natalki, a teraz jak przychodzi codziennie to na powitanie nawet grzechotki jej nie kupiła? wg mnie trochę dziwne powitanie- tzn nie chcę żeby jakąś super kasę wydawała ale każdy coś przynosi- głównie dlatego ze wszyscy się cieszą ze mała już jest, z tego co zaobserwowałam to większość rodziny już zapasy robiła jeszcze przed urodzeniem, moi rodzice przynieśli np zapas pampersów bo ciuszków dużo jej kupowali jak była jeszcze w brzuchu. a ona tak jakby jej się nie chciało wejść do sklepu i wydać 20 zł na jakiegoś bodziaczka. no sama nie wiem, może się czepiam? w sumie to kupiła mi herbatkę laktacyjną i maść do pupy, taką robioną z apteki to może uważa to za prezent?

[myszka3009]

Karwenka to moze wstrzymam sie z ta lewatywa, dam naturze dzialac niech sie sam oczysci.
A tesciowa to raczej powinna kupic cos malej, to taki fajny gest. Ja tak mam bynajmniej ze jesli mam w rodzinie lub u znajomych malenstwo to nie umiem przejsc obojetnie obok sklepu dla dzieci.
A na laktacje jeszcze podobno bawarka jest dobra (herbata z mlekiem),ja w sumie pije bo lubie i mi juz siara od 7 msca leci i musze wkladki nosic, ale nie wiem czy to dzieki herbatce.

[MartaMaria]

Karwenko spiesze z odpowiedzia dot. laktacji- ja mialam tez bardzo slaba, dopiero po 4-5 dobie zaskoczylo. kiedy wrocilam do domu ze szpitala po cc to znalazlam w necie jak dziewczyny zachwalaja herbatke hipp wspomagajaca laktacje. wypilam konska dawke (podwojna) i nie wiem czy to od tego czy po prostu cos drgnelo i machina ruszyla. Mialam taki nawal ze mleczko az tryskalo. Popijalam tez karmi- niby tez dobre. Po kilku dniach unormowalo sie.
A tesciowa to moze ogolnie skąpa jest? no wybacz ale herbatka laktacyjna i maść do pupy to nie prezent na powitanie malenstwa... chyba ze uwaza ze 500 zl to juz prezent. No coz, ja sie niczego nie spodziewam po swojej rodzinie. Moze moja babcia cos da, czyli prababcia Franka.

Venezzia buciki slodkie! idealne dla molej princeski

Lizii troche rozumiem twoje blizniaczki- po co ma byc jedna impreza urodzinowa jak moga byc dwie? spoznione zyczenia wszystkiego najlepszego!!

[zeberka]

bawarka na laktacje to jest mit dziewczyny, kiedyś sie tak uważało a podobno wrecz moze działać odwrotnie. Rumianek, cherbatki na laktacje wypijać ogromne ilości wody niegazowanej oraz piwo karmi. No i podstawa maxymalne przystawianie dziecka do cyca - nawet całodniowy pobyt z nim w łóżku (choc wiem ze to raczej z 2 dzieci nie realne). Pozatym czas i pełen luz bo mleko niestety sie w głowie produkuje.
Co do tesciowej to u mnie to samo, oli dostał jak sie urodził 1 komplet śpiochy plus kaftanik i paczke pampersów, na urodziny dostał rowerek na dzien dziecka namiot ale wszystko takie tanie i to by było na tyle, teściowa stwierdziła ze Oliś wszystko ma i nie ma mu co kupić. Owszem jezeli chodzi o zabawki to ma wszystko bo ciężkie tysiące w nich utopiłam (taka moja obsesja bo ja w dziecinstwie miałam mało) ale ubranek same wiecie nigdy za wiele.

[myszka3009]

Byc moze za bawarka to mit... Ale dosc popularny bo wszyscy mi tu gledza dookola zebym pila. Ja pije bo lubie... Jesli podziala to dobrze a nie to trudno.

Moja tesciowa jak narazie tez tylo kupila koszule i spodenki na 3-6 mscy.
Takze nie popisala sie jak narazie.. Moja mama to juz mi tyle rzeczy poprzysylala ze masakra. Dobrze ze szwagierke mam super,bo wozek mi dala,3/4ciuszkow mam od niej, nianie elektryczna i kilka innych przydatnych pierdolek.

[tajki]

Witajcie
Ale naskrobałyście przez ten czas....
Ja już po wizycie. G powiedział, że jeszcze jedna wizyta w czwartek i wtedy umawiamy się na termin cięcia, no chyba że wcześniej spotkamy się już w szpitalu :)
Mała waży 2800 i wciąż leżakuje pośladkowo na zmianę z poprzecznie. Dla mnie to dobra pozycja, bo nie ukrywam preferuję cięcie.
Byłam też u fryzjera, włosy przedłużyłam i efekt jest taki:

Generalnie jestem zadowolona, ale jest 100 pasemek a nie 80, bo są podobno cieńsze.
Zapłaciłam trochę więcej, ale czego się nie robi by choć trochę polepszyć sobie samopoczucie. A ono jest ostatnio w kiepskim stanie, w nocy kręcę się jak kołowrotek z boku na bok, stękam, jękam aż mój M pyta czy już rodzę.

Zaraz kończę Was doczytywać:)

[zeberka]

Bawarka a laktacja[edytuj]

Herbata z mlekiem była napojem polecanym dla mamek i matek karmiących[30]. W dalszym ciągu w Polsce panuje przekonanie, że picie dużych ilości mleka wzmaga laktację[31].
Quote-alpha.png
(...) W Polsce, w niedawnych czasach, właściwości laktogenne przypisywano herbacie z mlekiem, tzw. bawarce (...)[32].

Współcześnie picie słabej herbaty oraz mleka jest zalecane kobietom karmiącym, ale nie przypisuje się im właściwości mlekopędnych[33]. W celu pobudzenia laktacji zaleca się kobietom karmiącym picie herbatek ziołowych, które zawierają zioła mlekopędne (łac. lactagoga), do których należą np. owoc kminku, owoc anyżku, owoc kopru włoskiego[34], ziele rutwicy, nasiona kozieradki, ziele ogórecznika i ziele bazylii[33] .

Ale skoro sie mowi ze mleko w głowie powstaje i jezeli ktos wierzy w bawarke to pewnie laktacja rusza :) Mysza ja tez uwielbiam :) ale z Olim nie mogłam bo miał skaze wiec mleko odpadało.

[tajki]

Kama Boże... Przecież to prawie już :) Ja życzę Tobie powodzenia i dużo, dużo zdrówka dla Lenki. Tyle na nią czekaliście, że teraz to już na pewno wszystko będzie dobrze.

Kati A Ciebie to jest mi tak bardzo szkoda, bidulko wyobrażam sobie jak się męczysz.

Ivi moje gratulacje, Emilko witaj maleńka :)

Liziii Ty jak na bliźnięta też długo się kulasz, może zaproponują już w końcu to cięcie ?

Moja Klarunia tak mi daje popalić, że przy każdym jej kopnięciu nie obchodzi się bez mojego stęknięcia z bólu i zgięcia się wpół. Slina z niej dziewczynka :)

Kacperek też mi daje popalić diabełek mały. Strasznie gorąco dziś u nas i chyba Mariusz weźmie go na plażę, póki co śpi.

[Kamila78]

karwenka herbatki laktacyjne tak, ale właśnie pobudzenie piersi przez ssanie. Jeśli mała nie chce już ssać spróbuj laktatorem. Poszukaj w necie informacji coś o metodzie 7, 5, 3, czy jakoś tam, ponoć jest skuteczna a chodzi o pobudzenie piersi laktatorem najpierw przez 7min (najpierw jedną pierś potem drugą)., potem przez 5 i na końcu przez 3 (chyba nie jestem pewna musisz poczytać). Ja jak wróciłam ze szpitala to też przez dwa dni dokarmiałam (ale nie po każdym karmieniu piersią) jak mała possała to odciągałam laktatorem (musiałam zgromadzić zapas mleczka na dzień gdy jechałam na ściągnięcie szwów) i po tym miałam nawał. Teraz piersi mam już w miarę miękkie i też już zaczynam się martwić czy produkcja się zmniejszyła czy co, aczkolwiek mała na razie nie płacze z głodu. Co do kupki trudno mi powiedzieć, bo zapewne jak wiesz przy karmieniu piersią wypróżnienia mogą zdarzyć się raz na kilka dni i jest to normą, ale przy karmieniu mieszanym to nie wiem.

[Gość Yvone]

hello:)
Dana dzięki za stop- jak na razie w połowie posłuchała, bo czasami jeszcze wraca.. ale walczymy, walczymy:)

myszka kurczę .. nawet to zepsute auto nic nie wywołuje. wczoraj mnie pobolewał brzuch, mysląłam, ze coś się zacznie, ale dupa.. dziś znowu spokój..:/

kati jak tam u Ciebie? może te sny jednak były prorocze- coś sie dzieje czy uparciuszek nadal w brzuszku..?;)

zeberka kochana.. ja też uważam, ze seks jest ważny w związku, ale w tym cały ambaras, zeby dwoje chciało na raz.. ech.. jest bliskość, bo i przytula, i jest czuły, ale.. e! nie ważne;) jakoś sobioe poradzimy.
a co do wątków- kochana! nic się nie martw. jak któraś urodzi to na pewno coś założymy jeśli Ciebie nie będzie:) byle tylko zaczęły rodzić, bo się przestój robi;)

Venezzia buciki- rozczulające.. ja jutro wstawię zdjęcia moich.. tez są boskie:)

Liziii kochana! wszystkiego dobrego! spóźnione , ale szczere , prosto z serca!!! żebyś jak najszybciej tuliła swoje dziewczynki:)

karwenka o laktacji to doradzca laktacyjna na szkole rodzenia powtarzała nam , zę jedyny i najbardziej skuteczny sposób to najczęstsze przystawianie dziecka do piersi, nie stresowanie się tym, ze są problemy i cierpliwośc, a na pewno będzie dobrze:) akupka przy karmieniu piersią bywa raz na kilka dni, więc spokojnie, nic złego sięnie dzieje:)
a co do teściowej.. hmm.. moja to udaje, że nie istnieję,a tym samym o dziecku to nawet z babcią nie chce rozmawiać, więc czasami dobre i cokolwiek;)
a moi rodzice, chyba są trochę zawiedzeni, ze nie bardzo mogli sie wykazać, bo co się pytali to ja już miałam i zawsze taki zawód w głosie "acha"..;) wiem, ze chcieliby pomóc, nie wzięli pieniążków za kupione pieluchy, więc coś sie tam dołożyli, ale wychodzę z założenia, zę jeszcze będą mieli okazję:) a my też ze względów takich psychicznych- bo przechodziliśy przez dość spore kłopoty finansowe w tamtym roku i nam było potrzebne to, ze ze wszystkim poradziliśy sobie sami..

tajki ślicznie wyglądasz:) no to Tobie życzyć, żeby maleńka się już nie odwróciła i żeby było cc;)

Kama to już jutro..oj, ale mnie zazdrość zżera;)

pozdrawiam cieplutko i życzę miłej niedzieli kochane!

[MartaMaria]

Karwenka co do kupki, to karmilam swoim mlekiem a raz czy dwa dokarmialam mieszanka i kupy byly rzadko, nawet ponad tydzien nic. Bylam u pediatry, bo tak jak ty tez sie martwilam, ale dr stwierdzila ze jesli nie placze, brzuszek miekki to oznacza ze pokarm wchlania sie bezresztkowo. i Faktycznie ladnie przybierala na wadze, a ja od czasu do czasu sprawdzalam czy brzuszek miekki. u ciebie to wiekszosc chyba mieszanki wiec obawiam sie ze moze byc zatwardzenie- u mnie tak bylo jak byla juz wylacznie na modyfikowanym :/ moze powinnas ja dopajac woda lub herbatka na trawienie? Zycze powodzenia!

Tajki od razu widac ze pasuja ci wylacznie dlugie wlosy- wygladasz slicznie, podkreslaja twoja urode :) czekamydo czw na termin porodu :)

zeberka samopoczucie juz lepsze? podejrzanie cos nam nie marudzisz o dolegliwosciach ;>

[zeberka]

MartaMaria nie marudze bo chyba jestem jedyna ktora nie chce rodzic, ale wiem ze mnie to i tak nie ominie :( jutro ide na sciagniecie pessara i musze juz odstawic leki rozkurczowe (miałam to w środe zrobic). Normalnie sie boje :(:(:(:( byle do jutra o 15:15 mam wizyte.