Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam ktg własnie to tylko moze z dwa skurcze mi podskoczyły do 80 a tak to cisza, na porodówce utrzymywały sie 140 wiec nie pociesza mnie to mam przeczucie ze to bedzie tak ze tutaj spokój a jak wrocimy do domu to zaczniemy rodzic tyle ze wtedy nie bedzie juz tu miejsca.
Jeszcze mam taka Pańcie sapiaca obok mnie lezy ciagle jej sie pyatm az czy sie dobrze czuje, to tak ale sapie i sapie nie wiem co ona robi wogóle.
Pisałam z Afirmacja to malutka niespokojna płakała cała noc bo głodna była a babki z porodówki mleczka dziecku nie chciały dac, u Afirmacji laktacja sie nie rozbujała jeszcze dobrze, teraz wreszcie dali jej mleczko to wypiła całą butle a miała tylko pół takie głodne dziecie było.Jak do jutra bedzie dobrze to idą do domu.Afirmacja mowi ze jej tam strasznie nudno i tez babki jej sapią i chrapia.

a ja zapomniałam jeszcze o naszym Wiktorjanku dwa tygodnie chłopaku super dopiero co u mamusi siedziałeś a jauz taki duzy jestes Ircia czekamy na zdjęcie z tej okazji i na Twoje bo cos nam sie nie chcesz pokazac ostatnio daj znac jak sytuacja u Ciebie w domu, u mnie byle jak

Reszte pozdrawiam i ściskam!!!!!

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Boze jaka dzielna z niej kobieta siłami natury dała radę. Kamila jest królową porodów!!
Malutka witamy Ciebie na świecie

Gdy powiększyła Wam się rodzinka,
Cóż Wam przyniesie Wasza dziewczynka?
Da Wam radości uśmiech beztroski,
W dwa warkoczyki splecione włoski,
Dwie ciepłe rączki, lalki, koronki,
Buzie rumianą, misie, pierścionki,
Da pierwsze piątki, da miłość swą,
Co będzie rosnąć co rok wraz z nią..

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Małgosiu witaj i rośnij zdrowo
Kamila jesteś wielka. Wypchnąć takie dziecię to jest wyczyn;-)
Dana a ja już myślała, że będę Ci gratulować. Mam nadzieję, że coś się ruszy. Trzymam mocno kciuki. A sąsiadką się nie przejmuj, niektóre już tak mają, że chcą zwrócić na siebie uwagę
Ja mam chwilę spokoju, bo mój mąż zabrał Majkę na spacer. Posprzątałam, zjadłam bułkę z parówką i kurcze nudzę się. Tak mnie jakoś nosi.
Kama jak wizyta?

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

no to oprócz tego jeszcze info od Marty i bliźniaków. oba chłopaki dostali po 10 punktów. Mateuszka obserwują ze względu czy ta zdrowa nerka pracuje w 100% i w poniedziałek przyjedzie do niego nefrolog.

no a my już remont zakończony. zostało odkurzyć i umyć podłogi i finisz:) :) a mama mi okna pomyła, więc już dziś planuję wykorzystać męża:)
ale teraz idę się walnąć, o nogi mi odpadają..
Pozdrawiam cieplutko:)

Odnośnik do komentarza

Wow ale nam sie dzieciaczkow sypnelo az nie nadazy czlowiek ich zapamietac hehe

Kamila podziwiam i chyle czola jak ty kobieto dalas rade, ja chce wygonic Kajtka zeby nie doszedl do rozmiarow Malgosi.:)
Mart79 gratuluje Ignasia jak dobrze ze juz masz go przy sobie.
Marta super ze chlopaki zdrowe.
Dana identyczna sytuacja jak u mnie i u mnie tez bardziej maz zdecydowal ze jedziemy bal sie chyba ze mu urodze w domu a tu lipka. Ja tez jadac bylam nastawiona ze bede rodzila i ze niedlugo bedzie Kajtus i mnie tez te krzyki wystraszyly chyba bo w taka panike wpadlam ze po tym skurcze ustaly hehe az mi lzy lecialy jak slyszlaam jakby je tam mordowali. Powiedzialam sobie ze teraz to albo pojade jak mi wody odejda albo juz skurcze beda takie ze zdechne wczesniej sie nie ruszam bo nie mam zamairu tego jeszcze raz przezywac na darmo.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

:yuppi::yuppi: Nasze baby oszalały:36_11_13::36_11_13:

KOCHANA MAŁGOSIU,
KOCHANY IGNACY
WITAJCIE PO TEJ STRONIE BRZUSZKA :)

Venezia - ja też, ja też we wrześniu :):fiufiu::fiufiu::fiufiu:
Dana - trzymaj sie nam w tym szpitalu i nie zaprzątaj sobie tą kobitą głowy...dobrze mówisz, że dzicia i Ty teraz jesteście najwazniejsze:)

Ja własnie co dopiero weszłam do domku :) Z Lenką wszystko dobrze i upadek nie był na tyle groźny, żeby jej zaszkodzić. Po prostu mała perełka przestraszyła mamusię i dzisiaj była nad wyraz spokojna:) Za tydzień mam wizytę ponowną, gdzie w ostateczności dowiem sie kiedy utulę już swoją Lenkę:) Na tą porę szyjka cały czas twarda i zamknięta, nie ma żadnych znaków przedporodowych. Mój doktorek przyjął do wiadomości, że otrzyma od nas 2tys.złotych a reszta mnie nie interesuje! Jedyne co nie zrozumiałam to to, że chce abym w początkowej fazie porodu rodziła siłami natury a potem zaczął gadać że się umówimy na cc. Więc już byłam tak zakręcona, że nie wypytywałam sie o co mu tak na prawdę chodzi tym bardziej że konkretnie pogadamy jeszcze za tydzień. Żadnych zleceń na dodatkowe badania nie dostałam, więc paciorkowca na razie nie robię. Przejął się moimi spuchniętymi stopami-zwiększył mi dawkę leków i woda, która stoi w organizmie powoduje to, że ważę tyle ile ważę (20kg na plusie) a w gruncie rzeczy na tyle nie wyglądam. To chyba na tyle.......
Jestem głodna jak wilk więc uciekam na kolacyjkę:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

:11_2_114:Witajcie kobitki :-)
Przede wszystkim Ogromne Gratulacje dla Kamili, Marty i Mart79 , zycze wam wiele radosci z waszych pociech :-) naprawde nie nadarzam za wami :-) ale dobrze, ze wszystko w porzadku z waszymi pociechami, teraz cieszcie sie i zycze samych spokojnych nocy, i odpoczywajcie kochane a pozniej zagladajcie czasem do nas :-)
Caluję was i wasze Maluszki :-)

No jak tak dalej pojdzie kobitki to naprawde tych na wrzesien to zostanie garstka :-) he no ja tez napewno we wrzesniu, bo z was wszystkich mam chyba najpozniej termin masakra 27.09, ale czy doczekam sama jestem ciekawa :-) z jednej strony bym sie juz chciala uwolnic od ciezkiego brzuszka, ale z drugiej strony to boje sie, ze to juz tak niedlugo ....

Agusmay (nie wiem czy dobrze napisalam twoj nick) Ja jutro mam wizyte u dr. Karwowskiego,takze zobaczymy co mi powie, No ja mam jeszce miesiac do terminu, pewnie ustali mi jeszce 1 lub 2 wizyty, a pozniej juz pewnie ustali mi cc ( mam taka nadzieje) bo skarb moj napewno juz duzy jest, a sama to ja nie dam rady urodzic jak on juz teraz ma pewnie ze 3,5kg, a jeszce miesiac boze njagorzej sie boje, ze nie dotrwam do daty terminu i bede musiala rodzic w Łomży, no ale coz zobaczymy jak to bedzie. To tobie juz malo zoastalo tylko 2 tygodnie :-) takze trzymaj sie i powodzenia zycze i dobrego samopoczucia do konca :-) Pozdrawiam

A Afirmacja ma problemy z pokarmem, no bidulka mam nadzieje, ze szybko jej przybedzie pokarmu, sama mam obawy co do karmienia i boje sie ze moge nie miec :-( takze trzymam kciuki kochana.

A ja ogolnie mam dola bo dzis wrocil moj maz i zamiast spedzac ze soba te 2 dni co jest tylko w wekend to ledwo wszedl do domu a juz sie poklocilismy i nie odzywam sie do niego. Spi teraz a ja sie martwie, bo jutro mamy wizyte w tej klinice umowiona na 12, o on nie wiem czy pamieta, i na dodatek problem z samochodem mamy bo swoj sprzedalismy, a on musi od ojca pozyczyc i nie wiem czy jest tego swiadomy. :-(
Czuje, ze on wogole sie tym nie przejmuje jak ja sie czuje i ze niedlugo bede rodzic .... aj szkoda gadac, nie bede wam tu zatruwala zycia swoimi problemami.

Skoro tu na forum same dobre wiesci od "bylych juz ciężarówek" hehehh no oby tak dalej kochane. Trzymajcie sie cieplo. Milej nocki papapp :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Kamila78, Mart79 ogromne brawa:brawo::brawo::brawo::brawo: i gratulacje dla Was i Waszych rodzin. Możecie być z siebie dumne:). Obyście teraz mogły szybko do domku wracać i cieszyć się w pełni powiększonymi rodzinkami. Wszystkiego co najlepsze dla Małgosi i Ignasia:love_pack::love_pack:

Co za niesamowity piątek:))). Ciekawe, co przyniesie reszta weekendu:D?

Kama, cieszę się, że z Lenką wszystko w porządeczku- będzie jeszcze mogła się trochę nacieszyć beztroskim życiem w mamusinym brzuszku:)

A Ninka mam nadzieję, że da dziś mamie pospać:). U nas druga noc była krytyczna i Lidzia nie mogła się najeść przez pół nocy moim mlekiem i położna sama dwa razy proponowała mi butlę, aż wreszcie skapitulowałam- mała wyciągnęła 30 ml i dospała do rana, a później już było coraz lepiej:) I tego życzę Afirmacji:)

Sylwuńka, powodzenia na wizycie:) i mam nadzieję, że i z mężem jutro łatwiej będzie Ci się dogadać:)

Dobrej nocki wrześnióweczki brzuchate i rozpakowane:))))

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Ignaś witaj na świecie mały skarbeczku Mart serdecznie gratuluje!
Sylwuńka trzymam kciuki za wizyte w klinice nie martw sie m tak Venezzia pisze ze jutro pewnie bedzie dla was lepszy dzień

Ale wysyp matko, ciekawe kiedy Majunia sie zdecyduje do rodziców przyjsc strasznie sie boje ze przyjdzie mi rodzic w obcym szpitalu gdzie nikt nas nie bedzie znał i zrobia rutynowo czyli wszystko na odpiernicz.
Narazie nic sie nie zapowiada.

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

cóż za dzień:)
Marta, Mart, Kamila wielkie gratulacje i duuuużo radości z małych skarbów:):):)
Kama fajnie że z malutką wszystko dobrze:) uważaj na siebie dziewczyno! ten twój poród to faktycznie jakoś zagadkowo wygląda:D
Dana no to oby Ci maleństwo się bujnęło póki jesteś w szpitalu! może się uda, trzymam kciuki! tylko się nie stresuj za bardzo, bo to wam pewnie nie pomoże! jak to mówią każdy poród jest inny, twój będzie tylko twój i nie ma co porównywać się do innych i słuchać teraz za wiele:) damy radę!
Kati ja też bym chciała szybko gł ze względu na wagę małego, jakoś też się tego boję, może nie potrzebnie:) z nami ciężarówkami to już tak jest , że nigdy nie dogodzisz chyba! najpierw się martwimy żeby nam bobasy rosły, potem żeby nie były za duże, zawsze coś:)
a u mnie dziś na ktg skurcze znowu żadne!:) mały w ogóle olał to i poszedł spać:) budziłyśmy go z położną murzyńską muzyką:D mocnym światłem i zajadaniem cukru:D tzn ja oczywiście zajadałam:) i sukces - zapis bardzo dobry:) czekam dalej...
karwenka a ty jak? bo my teraz powinnyśmy zawalczyć :D
dobranocka!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny,ale co za wspanialy dzisiaj dzien,cos piekniego,tyle wspanialych niespodzianek :))))))))))
U nas wszystko okej,pokarm ruszyl,rozbujalam,maly ssie ladnie jest najedzony,raz dziennie sciagam jeszcze pokarm okolo 60-80ml i zamrazam w -16,to bede mogla przetrzymac okolo 3-6 miesiecy.Sciegam elektrycznym,wyporzyczyla mi polozna z apteki.A moj tylko zalatwil recepte od mojego gina.Narazie mam na 4 tyg,a pozniej jesli trzeba bedzie to jeszcze na 2tyg.Polozna przychodzi do nas codziennie,jutro i pojutrze dalismy sobie wolny :)Maly ladnie przybiera wczoraj 50gr.Wczoraj wazyl 3160gr.Kolki mielismy chyba 2-3 razy,ale juz dajemy rady.Mam Empumisan i ten Niemiecki,ale ostatnio nie dawalam,jak zalatwisie to placze,bo brzuszek napina,ale tez nie zawsze.Jest bardzo grzeczny i spokojny.Tak sie balam ze bedzie nie spokojny,wprawie cala ciazy cos u mnie zawsze sie dzialo :( Dzisiaj mielismy tak goraco,ze musialam przebrac go w letni komplecik.A juz myslalam ze nie zalozymy wcale :)A wieczorem mielismy straszna burze,cos okropnego:36_2_39:blyski byli jak swiatlo zapalone w nocy ,jak by bylam sama wdomu ,to chyba by najadlam sie by strachu.Jutro nasz tatus wdomku,bedziemy kombinowac ta przeprowadzke :)w koncu musimy zaczac ta przebudowe domu:36_19_1:mysle ze przed swiatami zdazymy :smile_move:
Pozdrawiam was dziewczynki ide spac,zrana jesztem i czytam ,kto rozpakowalsie dzis w nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Ale tu sie dzieje!!! A ja takie wiesci przegapilam pieczac i gotujac!
Kamila78, Mart79 - ogromne brawa i serdeczne gratulacje, cieszymy sie razem z wami a Malgosi i Ignasiowi zyczymy cudownego, spokojnego dziecinstwa i duzo zdrowka!:36_7_8::smile_move:
Kama - super ze z mala wszystko dobrze, a ty juz teraz naprawde na siebie uwazaj! A jaki ty bys wolala porod bo nie bardzo rozumiem o co chodzi twojemu doktorkowi!
DanaP - wy jestescie najwazniejsi wiec nie stresuj sie ta sytuacja i wypoczywaj! Mam nadzieje ze ten czas w szpitalu uplynie ci szybko i zaowocuje tak jakbys sobie tego zyczyla! Trzymam kciuki!
Irena - cieszymy sie ze u was wszystko ok i ze maly rosnie zdrowo, ucaluj go od nas!
Marta - super ze u chlopakow wszystko dobrze oby dalsze wiesci byly rownie dobre, trzymamy za was kciuki!
Sylwunka - nie trac czasu na dasy chociaz nie z twojej winy to sprobuj ty zzalagodzic sytuacje bo teraz macie wazniejsze na glowie, ja normalnie nie popuszczam ale w ciazy robie wyjatki1 Napewno bedzie ok, powodzenia na wizycie!
Afirmacja - nie stresuj sie za bardzo tym pokarmem, wiem ze latwo sie mowi ale to naprade pogarsza sprawe, wiem bo sama przez to przechodzilam 2 lata temu! Trzymam kciuki zeby sie udalo i pamietaj co ma byc to bedzie a najwazniejsze zebyscie obie byly zdrowe!Czekamy na was!
Yvonne - nie ma to jak pomoc mamy, no nie? Odpoczywaj i wykorzystuj!

Powinnam juz spac ale jeszcze chcialam cos wam napisac zeby to z siebie wyrzucic... Jak wiecie jutro przylatuja moji rodzice a moja radosc zamienila sie w stres i bezsennosc. Powod: wrocilo mi wspomnienie z grudnia ubieglego roku, rodzice mieli przyleciec na swieta.... cieszylam sie i jak zwykle porwal nas wir przygotowan, kladlismy sie z mezem spac o 4 nad ranem myslac ze juz za pare godzin beda i ...8 rano obudzil nas sms od mamy, tata mial kolejny atak serca i zabralo go pogotowie. A ja taka bezsilna, tak daleko, zalamana i rozczarowana nie umialam sobie z tym poradzic. dzieki Bogu tate uratowali ale zagrozenie jest caly czas i tak strasznie boje sie jutrzejszego ranka. Glupia jestem, no nie? No nic ide sie goraco pomodlic i moze jakos przegonie te zle mysli oby noc minela bezskurczowo!
Dobranoc i jak mozecie trzymajcie dla mnie kciuki. Dzieki!:36_2_39:


http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1x7tcbqk.png

http://s10.suwaczek.com/200904051762.png

Odnośnik do komentarza

Sylwuńka, ten lekarz to również mój lekarz :) jest ok!!! życzę powodzenia i koniecznie daj znać jak było! i jakie decyzje. Ja myślałam że wczoraj będzie ostatnia wizyta ale jeszcze jedna we wrześniu. Póki co zostaje termin 15.09, chyba, że coś da sie troche przyspieszyć. Będzie zależało od następnej wizyty i USG.
Pozdrawiam :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...