Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Ja znowu nie mogę spać, właśnie skończyłam wpychać w siebie parówki i pół litra kakao. Ostatnio bym tylko je piła, chyba nie można wypić za dużo mleka? :-)
Z tym czopem to mnie nie straszcie, że może nie odejść, bo ja sobie wyobrażałam, że on tam trzyma wszystko pod kontrolą, a ja się teraz obudziłam i poszłam siku to jak usiadłam na kibelek to dość sporo czegoś mi pociekło i się trochę wystraszyłam. Ale nic mnie nie boli i ogólnie wszystko dobrze, więc chyba popadam w paranoję. Te tygodnie do porodu to chyba będą się ciągnąć w nieskończoność i przepełnione będą strachem czy to już!

kamila wydaje mi się, że zbliżają się ciężkie tygodnie dla nas wszystkich i zaczynają różne myśli po głowie chodzić, pozamartwiaj się troszeczkę, ale teraz żebyś miała energię jak się mała urodzi.

Bugi super, że już wróciłaś, teraz następna wizyta to dopiero przy okazji porodu!

kati mam nadzieję, że utrzymasz się w zestawie z małym jeszcze co najmniej te dwa tygodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

My dzisiaj wstalismy w dobrym humorze. Kajtek od wczoraj jest bardzo aktywny rozpycha sie na calego. Dopiero teraz uswiadamiam sobie ile mnie ominelo z Kacperkiem. Moj pepek taki wystajacy fiutkowy jak sie smieje moj maz, teraz juz sie rozciaga i robi sie plaski.Jestem w szoku.

Bugi witaj spowrotem stesknilismy sie za Toba, dobrze ze z Lidzia dobrze i Lenka taka dzielna. Teraz juz musi byc dobrze.
Afirmacja nie obejrzymy sie jak po koleji wszytkie zaczniemy sie rozpakowywac:)teraz beda takie tygodnie nerwowek.
rachotka moja gin liczy od ost miesiaczki czyli dzisiaj skonczylam 34tc a jutro wedlug niej bede juz w 35tc ale ja mialam znowu krotsze miesiaczki nie co 28 tylko co 24-26 dni wiec maly na usg jakos zawsze starszy wychodzi o kilka dni albo o tydzien,. Ja niby termin mam na 17,09 ale cos po mnie chodzi 10,09 tak jakos ta data mnie przesladuje i zastanawiam sie ze moze maly wtedy zechce wyjsc.A ja tez czuje juz od jakiegos czasu takie kucia w pochwie, jakby mnie ktos czyms ostrym smyrnal albo pradem kopnal.
irenaTy juz na ostatnich nogach kochana. pamietam ze Twoj synus dosc spory byl wagowo wiec nie wazne czy bedzie 36 czy 37 (choc lepiej jak dluzej pomieszka w brzuszku) wazne zeby byl zdrowy.
Wogole tak sie ciesze dziewczyny ze wszytkie praktycznie wchodzimy juz w ten bezpieczny dla dzidziusiow czas :)

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Już sama nie wiem co się ze mną dzieje! Czy puchnę bo tyję, czy puchnę z powodu narastających się obrzęków??? Dłonie w dalszym ciągu mnie bolą, tak jakbym wykonywała ciężkie prace a w nogach czuję cały czas zakwasy podobnie jak po siłowni:( Oprócz tego jak patrzę na siebie to widzę ze zmieniła mi się karnacja i jest taka brunatna, że ktokolwiek mnie widzi to się pyta czy posmarowałam się samoopalaczem czy nie daj boże byłam na solarium:( Widzę, że woda stoi w dłoniach i od kolan w dół - bo po dotknięciu skóry robi się biały plac i znika:((( W piatek mam wizytę, a do tej pory mam nadzieję że przepekam!
Bugi - kochana, czekaliśmy tutaj za Tobą jak na zbawienie:))) Brakowało nam Ciebie:))) Teraz to się nigdzie nie ruszaj, jedynie co to puścimy Cie do szpitala, żebyś urodziła Lidzię-i nic poza tym:))
tajki - po przeczytaniu tego artykułu dokładnie takie mam objawy, ale sądzę że zaliczam się do tych typowych obrzęków ciała i raczej wykluczam jakiekolwiek zatrucie bo ogólnie samopoczucie jest dobre:)
Afirmacja - Ty nasz nocny Marku!!! Co jest z Tobą?-to już nie pierwszy raz tak kusisz w nocy!
Kochana, Ty już niebawem skończysz 37tc więc w Twoim ciele zachodzi wiele zmian o których my pierworódki nie mamy bladego pojęcia! Oby nasza kobieca intuicja w tym przypadku nie zawiodła:)
Mleko?? Jedni mówią, że można, drudzy że w dużej ilości jest szkodliwe - więc jest wiele kontrowersji w tym temacie - mój lekarz w początkowej fazie gdzieś tak do 4 miesiąca zabronił mi spozywać mleczka, więc nie wiem o co kaman? A teraz piję tyle na ile mam ochotę:)
Rachotka - mój termin porodu również obliczany jest od daty ostatniej @ :) Choć przypuszczalnie wiem, kiedy mogło dojść do zapłodnienia, ale wcale tym się nie sugeruje!
Kati - tak to prawda, wszystkie dotrwałyśmy do bezpiecznego etapu, no prawie bezpiecznego ale jest bliżej niż dalej:))) HIP HIP HURRRAAA
Zeberka - daj znać czy ból ustąpił!
Irena - a Ty się trzymaj kochana i nie wywołuj Wiktorka z brzuszka:))))
Kamila - ja Tobie zyczę, żebyś własnie już pod koniec 37tc urodziła zdrowego i ślicznego dzidziusia:))) Widzę, że jesteś już przygotowana i jak najprędzej chciałabyś pozbyć się brzusia, który nie dziwię się że w Twoim przypadku przy tak niskim ułożeniu sprawia Tobie tyle problemu:( Już niedługo a będziesz tuliła swoją Małgonię:)
Yvone - jakie dzisiaj samopoczucie???

Pozdrawiam pozostałe ciężarówki:)))) Życzę spokojnej soboty:))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kama ja strasznie puchłam jak byłam w ciąży z Mają. Wyglądałam i czułam się strasznie. Nogi i ręce miałam jak balony. Mój lekarz mówił mi że wszystko jest w porządku, ale ja czułam że coś jest nie tak, tym bardziej że nawet w nocy opuchlizna mi nie schodziła;-( Teraz nie puchnę wcale. Jakbyś gorzej się poczuła to zadzwoń lepiej do swojego lekarza. Ale mam nadzieję, że to tylko przez pogodę.
Afirmacja mnie żaden czop nie odszedł, tylko od razu wody chlup;-))))
Kurcze mać to czemu ta moja lekarka sugeruje się USG;-((((

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny,

tak podczytuje was od jakiegos czasu i doszlam do wniosku, ze pora cos napisac:36_1_1:
Termin mam na 19 wrzesnia ale mam nadzieje ze bedzie odrobine szybciej, bo podobnie jak wy, czuje sie ciezka (choc przytylam tylko 7,5 kg) i niezgrabna. Moze to wynikac ze jestem dosc drobna 155cm i mam slaba kondycje bo z natury wole blogie lenistwo niz aktywny wypoczynek.
Rodzilam juz rok temu przez cc z powodu niewspolmiernosci porodowej (kanal miednicy za waski) ale mam wrazenie jakby minely wieki od tego momentu, ale patrzac na moja coreczke to bylo jak z bicza trzasl ;)
tym razem tez sa pewne wskazania do cc bo Franek ulozony jest posladkowo no i zobaczymy jaka bedzie mial wage w 32tc bylo 1900g.
wyobrazcie sobie ze z Marysia bylo tak ze usg pokazywalo ostateczna wage przed porodem 3800g a urodzila sie 3150!!

Mam nadzieje, ze wkupie sie do waszego zaprzyjaznionego juz dosc mocno grona i ostatnie tygodnie spedzimy wspierajac sie wzajemnie:) i bede mogla troche pomoc w jakis watpliwosciach.
pozdrawiam :)

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Witaj MartaMaria,super ze dolaczyla sie do nas...u nas jest tu oki doki,i jesli masz cos co cie grzyzie,smuci,smialo wal....czym mozemy tym pomozemy.
A teraz pytanko z innej beczki,czy mam cie wpisac na piersza strone do naszej listy?czy wolis na razie jeszcze wstrzymac sie?
Reszte dziewczyn pozdrawiam :zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Witam weekendowo...

rachotka
ja słyszałam,ze termin z usg jest blizszy prawdy..w moim przypadku napewno bo gdyby to bylo z ostatniej miesiaczki to bylabym juz przeterminowana ja miesiacki nie mam juz od pazdziernika a w ciaze zaszlam pod koniec grudnia wiec nijak sie to ma do om :)

kama

pewnie poprostu puchniesz przy zatruciu ciazowym to ma sie chyba nie bardozo wyniki moczu...

kati
dobrze,ze u Ciebie juz wszystko ok..ae w razie co 3maj reke na pulsie:)

Dziewczny moje rozstepy sa juz poprostu na calym brzuchu on jzu nie ma sie jak bardziej naciagnac i az piecze....

martamaria

Witaj:)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

witaj MartaMaria wsrod nas:)
marta ja ostatnio tez mam takie uczucie ze skora mi sie tak naciaga ze az mnie piecze ale szczegolnie w jednym miejscu jakies 10 cm nad pepkiem czasami czuje jakbym miala tam siniaka. Ale rozstepow poki co nie ma ale sadze ze jak bedzie sie tak rozciagac to niedlugo sie pojawia niestety.
Kama a ty w razie czego to dzwon do lekarza. Bo przy zatruciu ciazowym nie jest wesolo. Ja nie mam zadnych obrzekow wiec nie pomoge w tej kwestii.

No a gdzie nam sie katarzyna80 znowu podziala?? No i co u mart79 ktos wie??

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

heloł jeszcze raz,

Irenko bardzo chetnie dolacze do waszej listy!!

Rachotka i ja jestem troche rozdrazniona bo najchetniej nic bym nie robila a tu znow sama z coreczka bo maz w pracy (jest trenerem miejscowej druzyny futbolowej, animatorem na orliku i nauczycielem w-fu)- tym razem ma mecz, wiec czesto jestesmy same, a na rodzine nie mozemy liczyc bo nie jest na miejscu. czasami mi ciezko ale zaciskam zeby i mysle o corci.
Bywa ze ludzie z przerazeniem patrza jak nosze (w razie koniecznosci) 11-sto kg dziewczynke na swoim pokaznym juz brzuchu ale poki co, szyjka twarda i zamknieta szczelnie. tak wiec lacze sie z dziewczynami zdanymi na siebie i meza.

co do dolegliwosci to bardzo typowe- swedzacy i pieczacy brzuch, skurcze B-h, klopoty z pozycja do snu, ogolna ociezalosc fizyczno-umyslowa :)

musze uciekac bo Marysia marudzi- trzeba odwiedzic plac zabaw.

dziekuje bardzo za przemile przyjecie!! buziaki dla was :zwyrazami_milosci:

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

hello:)
MartaMaria witaj witaj:) czemu tak długo milczałaś? fajnie, ze jesteś:)
Kama u mnie z samopoczuciem jest różnie.. ale staram się wziąć w garść i czymś zająć. a dziś też po sprzątaniu, praniu i gotowaniu obiadku, jest sjesta przed TV i maraton filmowy z mężem. mamy tak od kilku dni , że oglądamy masę filmów na DVD. chociaż człowiek myślenie wyłącza;)
a na puchnięcie to podobno pomaga, wyeliminowanie soli, dużo wody mineralnej i dużo ruchu. mam nadzieję , że będzie lepiej.
Bugi82 fajnie, ze jesteś już z nami spowrotem:)
rachotka z tymi tygodniami to jest tak, że ja liczę, ze jestem w 35. 34 pełne , a 35 własnie leci, ale jak chodzę do lekarza, to zawsze wpisuje tylko pełne tygodnie, czyli jakbym poszła dziś do karty miałabym wpisany 34 tydzień. a według usg to miałam odchylenia +/- 1 dzień, wiec zawsze wychodziło podobnie.
tajki a może z piersiami to daj na luz. może po porodzie się będą zwiększać;) mieliśmy na szkole rodzenia spotkanie z doradcą laktacyjnym i pani powiedziała, ze to może ruszyć dopiero po porodzie i ilość mleka będzie zależęć od tego jak szybko i jak często przystawia się dziecko do piersi, wiec może nie będzie tak źle:)
a do Mart zaraz postaram się napisać smsa i dowiedzieć się co u niej, bo faktycznie nic sięnie odzywa. jak tylko będę coś wiedzieć to dam znać.
zastanawaicie sienad mlekiem. Kamie lekarz zabronił do 4 miesiaca pić, ami moja znowu na początku ciązy kazała pić mleko. więc sama już nie wiem. ale myślę, że jak człowiek ma ochotę to nie powinien sobie odmawiać.
dziś to myślałam, że do szpitala pojadę.. aż się przeraziłam. nad ranem jak wracałam z wc tak mnie strasznie zabolało, ale tak styłu jakby przy kręgosłupie, taki ostry rozrywający ból, aż brakło mi tchu. ale to trwało tylko 5 sekund i wszystko wróciło do normy, ale koło 12 się powtórzyło i trwało trochę dłużej tak jakoś do 30 sekund, i tak dwa razy pod rząd.. aż mnie wygięło i zbladłam. ból przerażąjący, nie mam pojęcia co to było, ale podejrzewam, że powoli już moje ciało będzie się przygotowywało do porodu i takie skurcze będą się co jakiś czas pojawiać. po tym dzisiejszym krótkim bólu nie myślę już o porodzie, bo na samą myśl jest mi słabo;)
Ja tak tylko na moment zajrzałam, więc wracam na dalsze filmowe szaleństwo;)
Pozdrawiam ciepło i głaszczę brzuszki:) miłego sobotniego popołudnia:)

Odnośnik do komentarza

MartaMaria No witaj kochana. Widzę, że dzieciaczki pierwsze mamy w podobnym wieku (Kacperek jest z 30 stycznia 2010) i wiek ciąży podobny ;) Ja też targam Kacperka na brzuchu i nic się tam nie dzieje. Poza tym targam, bo muszę i nie chcę też by poczuł się odrzucony dlatego, że siostrzyczka w drodze :no1:

Yvone Z Kacperkiem też tak miałam, więc cudów nie oczekuję. Jednak miałam nadzieję, że przy drugim dziecku to się może rozbuja, ale widzę że pewnie będzie tak samo. A szkoda, bo chciałabym pokarmić chociaż pół roku.

marta2212 mi pozostało trochę rozstępów po pierwszej ciąży, nowych na brzuchu nie widzę, ale za to na boczkach się porobiły. Jak nie urok to sraczka.

Dziewczyny jest mi tak strasznie gorąco, że padam na twarz no i trochę spuchłam przez ten upał.
Kupiłam dziś jeszcze nowe krzesełko do karmienia dla moich szkrabów i fotelik samochodowy dla Klary, o proszę :
Maxi Cosi Cabrio Fix - MARBLE PINK - KOLEKCJA 2011 (1750662636) - Aukcje internetowe Allegro

..:: BOBO WÓZKI ::.. najlepsze WÓZKI DZIECIĘCE: INGLESINA ekskluzywne krzesełko ZUMA

Krzesełko w kolorze grafitowym.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki, i tak wiem, że nie nadrobie tego co napisałyście... u mnie średnio - trzymamy się nadal ale ciężko znoszę te tabuny leków, które muszę łykać... ciężko mi się przyzwyczaić do duszności, zawrotów głowy, podwyższonego ciśnienia i nudności ale lekarka pociesza mnie że muszę wytrzymać jeszcze minimum 3 tygodnie... Jest jeden plus tej sytuacji na diecie szpitalnej schudłąm kilogram, więc póki co 8 kg do przodu...
Ivone bardzo Ci dziękuję za sms podniosły mnie na duchu a Wam dziewczynki dziękuję za pozdrowienia :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

no a ja właśnie chciałam dziewczynom napisać co u Ciebie:) ale lepiej, że są wiadomości bezpośrednio od Ciebie:)
i nie ma za co..:)polecam się na przyszłość- mam nadzieję, że nie będzie potrzebne pocieszanie, ale dzielenie radości:)
u nas jakoś parno, duszno, nogi mi lekko popuchły, ale to od tej dzisiejszej bezczynności zapewne. lecę pod prysznic, bo cała się lepię. nie nawidzę takiej pogody.spokojnej nocki kochane!

Odnośnik do komentarza

Mart wytrzymasz jeszcze troszkę, zobaczysz;-) My tutaj wszystkie jesteśmy z Tobą myślami
Tajki super zakupy zwłaszcza ten fotelik, ale bajer;-)
U mnie też było duszno cały dzień aż wszystkiego się odechciewa. Wszystkiego prócz jedzenia, bo apetyt to dziś mi dopisuje. Właśnie wcinam fantazję z gwiazdkami;-))) Jak tak dalej pójdzie to nie zmieszczę się w drzwi;)
Życzę Wam miłej nocki;-))) Pa

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Witam was weekendowo,co tam u spiochow?Ja sie czuje wspaniale,nic mnie nie boli,nic mi nie dolega,jak by wcale nie bylam w ciazy :) ale jazda :) :36_7_8:
Wczoraj mielismy super zabawe z dzieciakami i bardzo im sie to spodobalo,a koncowe dzielo wklejam dla was do pokazania

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Irena zazdroszcze humorku.a obrazki bardzo fajne.

mnie chyba jakas ciazowa deprsja dopadla. mam juz dosc. Wszytko mnie boli kregoslup, krocze ta cholerna zgaga no i brzuch ja nie wiem ale w tym jednym miejscu to chyba nawet siniaka mam no tak skubanstwo boli az piecze. Zaczynam bac sie porodu tego bolu jak teraz mi tak nie dobrze to jak ja wytrzymam bol porodowy. Ledwo chodze, jakos mam dosc juz mam czasami mysl ze dobrze by byloz eby juz wyszedl chociaz wiem ze bym pewnie zalowala ale jestem juz zmeczona ciaza. Patryka nie ma jest mi strasznie ciezko bez niego , remont jeszcze z 1,5tyg potrwa a pozniej musze to jakos wysprzatac i ogarnac, moze jak sie wezme za porzadki to juz bedzie po 37 tc wiec malego bedzie trzeba powoli wykurzac hehe.Ja juz nie wiem co jest norma a co nie mam kilka skurczy dziennie takich srednich jak na miesiaczke z 10 sec i puszcza. No i te kucia w pochwie no i ten bol krocza zaczynam sie martwic czy sie nie rozlaze przypadkiem.

No to sie wam wyzalilam a dzisiaj znowu ta cholerna niedziela i patryk znowu jedzie az mi sie jakos plakac chce tak go teraz potzrebuje a go nie ma. Teraz idziemy gdzies sie przejsc zaraz na sama mysl mnie skreca ja bym chetnie lezala brzuchem do gory.

No i chcialam dodac ze u nas +8kg :D No i kuzynka ktora widziala mnie 3 tyg temu (wtedy stwierdzila ze mam maly brzuszek) teraz jak mnie zobaczyla powiedziala ze teraz widac ze juz zblizam sie do konca i ze brzuch juz wielki sie zrobil. Wiec maly przez te 3 tyg musial faktycznie sporo urosnac co mnie cieszy:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Babeczki,

mala spi wiec mam chwile zeby napisac, chcialam wczoraj, ale Marysia nie pozwolila mi i kazala zajmowac sie soba. Na szczescie na placu zabaw jest jak aniolek a ja moge odpoczac i pogadac z innymi mamami o dzieciach itp.

niepokoje sie o Kame. Mam nadzieje, ze wkrotce da znac co u niej i jak jej opuchniecia. Ja tez naleze do tej grupy szczesliwych, ktore to nie dotyka. Ale choruje na rzs (reumatoidalne zapalenie stawow) w stopniu lekkim- bez opuchniec, tylko bol w nagarstkach i stawach kolanowych. Jestem na sterydach od dobrych kilku lat, obecnie w dawce minimalnej aby funkcjonowac jako tako i nie zaszkodzic malenstwu wiec jestem przyzwyczajona do niewielkiego ale ciaglego bolu najczesciej w nagarstkach. Ale jestem twarda, tylko mezowi i przyjaciolce czasami truje, no i teraz wam :)

Yvone zaczelam pisac dosc pozno, bo dopiero od ok m-ca czytam was i musialam sie upewnic ze warto. Jestescie naprawde przekochane w tym wspieraniu!!

tajki u mnie z karmieniem bylo podobnie. Strasznie dolowalam sie ze mam tak malo pokarmu. Piersi w I ciazy mi nie rosly dopiero po porodzie, o ok 2 rozmiary, ale laktacja byla jak sinusoida- raz za malo, raz za duzo, a pozniej tylko malo i musialam dokarmiac butelka raz lub dwa dziennie. Mala nie chciala ssac i pozniej meczylam sie z laktatorem przez 5 m-cy aby utrzymac laktacje do jej 6 m-ca. przeszlismy na mleko modyfikowane NAN i zaczely sie jej zaparcia. Straszne! Az krew jej leciala. Probowalismy wszystkiego az M znalazl info ze pomaga olej lniany i odetchnelismy z ulga.

Podobnie jak Yvone uwazam ze jak mamy ochote na mleko to pijemy. W I ciazy jadlam na co mialam ochote i Marysia nie ma zadnej alergii na nic i nie choruje w ogole. Pamietajcie zeby nie przegrzewac maluszka bo to najgorsze. i sprawdzac kark, a nie raczki czy nie jest za zimno czy cieplo. To tak po 3 m-cach, wczesniej trzeba 1 warstwe wiecej niz my jestesmy ubrane. I po ok 3 m-cach nie poddawac sterylnej czystosci bo malenstwo musi nauczyc radzic sobie z zarazkami. Odkad mala skonczyla 3 m-ce nie wyparzalam butelek i nie reaguje histeria jak wklada sobie troche zabrudzone lapki do buzi. Dzieki temu mam naprawde zdrowe dziecko.

Pozdrawiam serdecznie i zycze milej niedzieli, choc pogoda (przynajmniej u mnie) nie rozpieszcza- ciagle przelotne deszcze grrr

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

A u mnie spadek formy dziewczyny :(
raz, ze przybylo nam stresow, dwa, ze chyba bedziemy musieli sami kupic wozek (skad ja wezme nagle 2,5 tysia???? :( ), poza tym doszly takie przedporodowe obawy chyba kazdej pierwiastki - czy dam rade, czy nie zrobie dziecku niechcacy krzywdy przy ubieraniu, przewijaniu, kapieli... jak my damy rade,m jak to bedzie, a co jak dopadnie mnie baby blues, a co jak nie bedzie mleka?
W dodatku w rodzinie meza jest powazny klopot i napieta sytuacja od tygodnia ehhh... Mowie Wam - mialam w spokoju oczekiwac TEGO momentu, a tymczasem robi sie ze mnie klebek nerwow...

MartaMaria - witaj :) zycze milego finiszu! I musze powiedziec ze wybralas piekne imie dla pierwszej coreczki - u mnie tez jedna niunia bedzie Marysią :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny:)

I ja witam kolejną wrześnióweczkę:). MartaMaria, czuj się u nas jak w domu:). A że nasze forumowiczki są niezastąpione, to już niejedna z nas zdążyła się przekonać:).

Ja po tym pobycie w szpitalu nie mogę się pozbierać do kupy. Rozleniwiłam się okropnie. W domku bałagan, w ogródku ogórki rosną jak szalone, kosze pełne prania... Od jutra muszę się wziąć do roboty, to może złe myśli odpędzę. Trochę Was podczytałam, ale wszystkiego też nie zdołam nadrobić:/.

Widzę, że ogólnie im bliżej finiszu, tym bardziej nerwowo u nas wszystkich. I Was smuteczki, zmartwienia i wątpliwości nie omijały przez ostatni tydzień. Boję się, że tak już zostanie do rozwiązania. Ja już w sumie mogłam trzymać Lidzię w ramionach już tydzień temu, ale jakoś tak bardzo chciałam, żeby jednak troszkę jeszcze nabrała sił, a teraz martwię się, czy mi znów wyniki nie skoczą w górę. Wydaję mi się, że w szpitalach to biorą pod uwagę skończone tygodnie. Teraz pytali, ile skończyłam i jak urodziłam Lenkę tylko dzień przed terminem, to wpisali jej w książeczce 39tyg.

Oczywiście spotkałam się z różnymi dziewczynami w szpitalu i była też młodziutka drobniutka mama w ciąży bliźniaczej, miała skończone już 36 tygodni i dzieciaczki- parka, wcale nie spieszyły się na ten świat, a miały już oboje około 2500g czyli w sumie 5kg! W ogóle było bardzo dużo mam po terminie, które uparcie chodziły po schodach i nic dzieciom nie przeszkadzało:D
Kama, jedna z dziewczyn też miała ogromny problem z puchnięciem i jej pomagały okłady z rozbitych tłuczkiem i schłodzonych w lodówce liści kapusty. Spróbuj, może i Tobie pomoże. Poza tym na pewno trzeba ograniczyć sól. Ale jeżeli z taką opuchlizną już wstajesz, to może lepiej zadzwoń chociaż do swojego doktorka i poradź, co robić. Albo zrób sobie badanie moczu, czy nie ma w nim białka i kontroluj sobie ciśnienie.
Irena, jak dobrze, że wreszcie pozbyłaś się teściowej- od razu lepszy nastrój- obrazki rewelacja.
W ogóle dziewczyny, z tego co udało mi się podejrzeć, to pięknie się Wasze brzuszki prezentują, i te mniejsze i te większe:). No i wypraweczki też super:D
Kati, Liziii, to teraz Wasza kolej z dołkami... Szkoda, że nie możemy się do końca cieszyć naszymi ciążami, ale kto jak nie my, kobiety da radę to wszystko udźwignąć:D. Po prostu musimy!

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki!
Bugi dobrze, ze juz jestes i ze wszystko u ciebie w porzadku no i oczywiscie u malutkiej :-) wytrzymaj jeszzce troszke i iwazaj na siebie przy tych porzadkach ..... stopniowo i powoli rob to co masz do nadrobienia bron boze sie nie przemeczaj :-)
MartaMaria witaj wsród nas :-) nasze grono jest dosc spore :-) i dobrze bo jest kazdej z nas raźniej i mamy chociaz z kim porozmawiac, zawsze mozna sie wyzalic pogadac, podzielic sie zarowno radosciami i smutkami, i nigdy przynajmniej ja nie odczulam, ze ktoras z nas jest wobec siebie zlosliwa, wrecz przeciwnie, :-) takze wal smialo do nas ze wszystkim :-)

No a ja jak widze sporo z nas mam bardzo ogromnego doooooooooooooooooła :-(
Masakra. Dzis wrocilam od tesciow, pisalam w pitek, ze sie wybieram na wies. Na teciow nie moge narzekac naprawde, napewno chcieli zebym zostala jeszcze troche skoro i tak sama siedze w domu jak moj maz w delegacji ciagle :-( pojechalam ze szfagierka i jej mezem i ich maluszkiem Wiktorkiem :-) bardzo ich wszystkich lubie, ale wolalam dzis wrocic bo plakac mi sie ciagle chcialo :-(, bo po pierwsze meza przy mnie nie ma, bo po 2 wszystko kreci sie wokol pierwszego ich wnusia (2 u mnie w brzuszku wogole juz nie dostrzegany) z jednej strony sie nie dziwie ze tak sie ciesza z tego 1 wnusia, ale chyba przez to, ze taka samotna sie czuje jakos tak w glebi duszy przykro mi bylo, nic zlego z ich ust nie uslyszalam ani nawet nie poczulam sie ani przez chwile tam jakos odrzucona,ale wolalam wrocic do pustego domu niz tam byc tak na uboczu ........ :-( siedze i rycze jak ta glupia :-( no, ale nic nie poradze, jest mi tak zle bo w takim okresie nie mam przy sobie meza.... co 2 tydzien tylko wraca na wekend, a te 2 dni tak szybko mijaja i znow na 2 tyg go nie ma takze w miesiacu widzimy sie tylko raptownie 5 dni bo w piatki pod wieczor wraca no i w niedziele nad ranem wyjezdza....aj jak ja to przetrwam. Czuje,ze przez to ze jestesmy od siebie tak daleko i tak rzadko sie widujemy to oddalamy sie od siebie. Nie wiem jak ja dluzej tak wytrzymam chyba oszaleje. :-(

Przepraszam dziewczyny, ze az tak wam sie zale no ale naprawde nie mam komu. Mam tu blisko siebie w Łomży prawie cała rodzine, ale jakos tak kazdy ma swoje sprawy i nie chce nikomu sie narzucac, mam 2 braci i mame tutaj kilka ulic dalej od siebie, ale braciom nie bede plakac w rekaw, ze tesknie za mezem i jak mi zle, z mama mam tez taki sobie kontakt, mam do niej wiele zalu za dzo rzeczy z przeszlosci :-(........................... No i mam 2 siostry blisko Łomży, ale jedna i druga nie mają prawka i sa zdane na wlasnych mezow, zeby je do mnie przywiesc wiec tez rzadko sie z nimi widuje.... no i muszeliczyc tylko na siebie :-( no dobrze, ze wy jestescie bo na serio bym zwariowala.

No a moj maluszek dzis dosc grzeczny tylko pogrilowalismy sobie na wsi troche i jak pojadlam troszke to sie powiercil. No a teraz grzecznie spi mam nadzieje. No kochane a dla was zycze milego wieczorku :-) caluski

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...