Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Dana, i mnie jest przykro z powodu tego egzaminu, strasznie szkoda tych dwóch punktów, ale jestem pewna, że za drugim podejściem będzie lepiej. Należy Ci się to, bo przecież starałaś się cały czas! A teraz skup się na córci i nie analizuj już tego egzaminu.

Afirmacja
, przy następnej wizycie powiedz lekarzowi o tym kleszczu, może Ci zleci badania, bo kleszcze mogą przenosić paskudne choroby. Chociaż jak się nie zdążył dobrze wkłuć, to raczej nic Ci nie zostawił.

Katarzyna80, pozdrów od nas męża i powiedz, że zawsze jest u nas mile widzianym gościem:)

Ja uciekam spać, bo jakiś taki ciężki dzień miałam, strasznie duszno było, aż w końcu przeszła konkretna ulewa i mam nadzieję, że trochę oczyściła powietrze. Dobrej nocki

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

dana jak to mawiał mój kolega, egzamin nie zając, nie ucieknie, nie ma się co przejmować, więc już się nie przejmuj tylko głowa do góry!
kama to tak właśnie zrób, umów się w tym szpitalu na wizytę i tyle, wątpie żeby maleństwo zmieniło położenie jeszcze, ale jakby co mówią że nawet po takim chluśnięciu wód płodowych masz spokojnie 2 godziny na dotarcie do szpitala, więc spokojnie zdążysz. zresztą do tej mojej kliniki tak dziewczyny dojeżdzają, z tego co czytam na forum i żadna na razie się nie skarżyła że miała problem ze zdążeniem.
afirmacja no ale lekarz chyba by poznał żylaki? no sama nie wiem- w sumie ciężko mi teraz opisywać dokładnie jak one wyglądają bo juz nie pamietam mojej pisi bez nich:)
lizii ja bym ci musiała prawdziwego wieloryba pokazać! zresztą śmiałam się że jak się wyłożę na plaży to przyleci greenpeace i wrzuci mnie do wody!

a propo rozstępów to ani mnie nie denerwujcie, dzisiaj odebrałam zdjęcia z sesji, i brzuch spoko nawet ale nogi całe w rozstepach!!! tragicznie to na zdjeciach wygląda.....

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Ja tam sie czuje jak wieloryb :P Poza tym zrobilam sie niezdarna, wczoraj nadzialam sie brzuchem na komode, dzisiaj na plecak męza :/ musze bardziej uwazac...

a rozstepow nie widac bo maja kilka lat i juz pojasnialy :D a palcem wam nie wskaze bo mialybyscie za duzo smiechu ze mnie :P
I tak, startowalam z wagą 75kg, ostatnio bylo 79,5 na wadze - ale ja mam 176cm wzrostu wiec moze to sie jakos rozklada (w biodrach i tylku najbardziej :P)... mysle ze jeszcze mi troche kg przybedzie :nie_mam_pojecia:

Bylismy dzis w kinie, moje Dziubki nie bardzo byly chyba zadowolona bo bylo bardzo glosno :/ caly seans kopaly i wierzgały... troche mam wyrzuty sumienia z tego powodu. Ale to pierwszy i ostatni raz, za pare lat pojdziemy n jakas baje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Hej...
Ja tak szybciutko...
wody w porządku, łożysko też, serduszko bije jak należy... Ciśnienie 145/90 wysokie, ale po informacji, że mam iść na oddział do szpitala na obserwację, bo jednak ruchy to ważna rzecz. Jeszcze tego samego dnia najlepiej do szpitala, a jak nie to następnego dnia rano, ale przedtem KTG. Więc zrobiłam KTG - zapis bardzo dobry. Postanowiłam nie iść do szpitala. Lekarz zarządził w takim razie jeszcze raz KTG w czwartek i kolejna wizyta.
Malutka leży (tak jak myślałam) pośladkowo, ruchy więc czuję bardzo nisko i nieco mniej intensywnie (tak sobie to tłumaczę). No nic, zrobię jeszcze raz KTG, pojadę do lekarza i zobaczymy czy ten szpital jest rzeczywiście konieczny, wolałabym go jednak uniknąć, za bardzo przywiązani do siebie jesteśmy z kacperkiem.
Mała po tym wczorajszym KTG jakby bardziej ruchliwa, więc chyba będzie dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
chyba musiałam być bardzo zmęczona , bo przespałam całą noc i nawet na siusiu nie wstawałam. obudziłam się z budzikiem męża o 7. wyprawiłam go do pracy i postanowiłam nadrobić zaległości;) pogoda deszczowa- czyli mój maluszek nieźle daje do wiwatu..
wczoraj na szkole rodzenia było super! pani położna bardzo sympatyczna i zapowiada sie, że to będzie fajny czas. w czwartek następne spotkanie.

Kama75 faktycznie Poznań rozkopany, ale jakoś udało nam się w miarę szybko przejechać i wyjechać bez większych problemów. szybciutko nam zeszło, a gorączka doskwierała i tak naprawde nie miałam siły chodzić po sklepach. ale spędziłam czas z mężem- lepsze to niż siedziec samej w domu.

katarzyna80 co tam kilka rozstępów.. mężowi się podoba z dzieckiem wszystko dobrze , to najwazniejsze:) kiedy ja mówię, do mojego męża ale jestem wielka, albo że gdzieś rozstępy mi się pojawiły z nadzieją, że mi powie, a mi się podobasz i tak, to on odpowiada: no jak to w ciąży.. więc mogłabym być cała w rozstępach, byle tylko powiedział, że i tak jest choćby ok;) Dziękuję za pozdrownienia od męża- Ty również go pozdrów. tak jak Kama napisała- ideał:)

Liziii Ty chyba wieloryba nie widziałaś.. mam jeszcze raz swoje zdjęcie dać??;P ślicznie wyglądasz i tak patrzę na Ciebie i zastanawiam się, gdzie Ty te dwie dziewczynki mieścisz.. ja jak tak patrzę na siebie w lusterku to jest ok, to nawet jakoś się sobie podobam w ciąży, ale jak patrzę jak inne kobiety wyglądają w ciąży to od razu sobie myślę, ale ładny brzuszek.. ja takiego ładnego nie mam.. ale to się mogą odzywać te moje wiecznie nie opuszczające mnie kompleksy..

irena34 podróż 800 km.. podziwiam ja przejechałąm w sumie 300 i choć w podróży było jeszcze ok to jak już przyszłam do domu to byłam padnięta.. ale teraz to odpoczywaj i niegdzie dalej sie nie wybieraj:)

Bugi82 cieszę sie, że z Lidzią wszystko dobrze:) oby tak dalej:)

Dana P. szkoda, że sie nie udało, ale następnym razem na pewno pójdzie dobrze! a gadaniem babci się nie przejmuj.. mój mąż zawsze słyszał od swoich "cudownych" rodziców, że jak nie skończy studiów to będzie nikim, będzie tylko robolem i ludzie będą nim pomiatać.. okazało się, ze on studiów nie skończył, ma dobrze płatną pracę, został kierownikiem, zarządza ludźmi ( także takimi , kórzy studia skończyli), a ja jestem magistrem i nic mi po tym, bo pracy nie mam.. więc z tymi studiami to tak nie przesadzać z ich ważnością. i to możesz babci ode mnie przekazać;P Głowa do góry, uda się następnym razem:) a jak przeżyłaś najazd teściowej?

Kamila78 co do głodu to ja mam tak, ze zazwyczaj jem normalnie, ale bywają taki dni, które mnie przerażają, bo ile bym nie zjadła cały czas jestem głodna i cały czas czegoś szukam..

adarka miłego odpoczynku nad morzem! no i byle do końca takie dobre samopoczucie Cię nie opuszczało:)

karwenka prosze się nie przejmować rozstępami!! to tylko niewielka cena za szczęscie bycia mamą:)

tajki dobrze, że wszystko w porządku u Was, a ciśnienie wyskokie to chyba miałaby każda z nas po informacji, zę ma iść do szpitala.

no to się rozpisałam.. ale w między czasie już zjadałam śniadanko, bo mały głód przyszedł;)
Życzę dobrych humorów i miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Adarka to życzę udanego wypoczynku
karwenka pochwal się zdjątkami. Bardzo jestem ciekawa.
Tajki trzymam mocno kciukasy i mam nadzieję, że ruchy Twojego maleństwa są słabo odczuwalne właśnie przez to o czym pisałaś.
Afirmacja po tym jak napisałaś o tym kleszczu kazałam mojemu się przeszukać;-) Powiedz o tym lekarzowi lepiej.
Ja wstałam dziś nawet w niezłym humorze. szkoda tylko, że na dworze tak deszczowo. Ale w sumie to frajda dla małej. Założy więc kalosze i będzie skakać po kałużach, a ja się będę za nią kulać jak wielka beczka
Miłego dnia brzuchatki

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie...

U nas całą noc padało za to teraz pogoda ładna tylko co z tego jak ja w domu;/
LIZZI

OJ GDzie ci tam do wieloryba z reszta widac,ze dobrze czujesz sie w swoim ciele a to najwazniejsze...
Zagladasz moze na strone bliź niaki net.??Jdześli nbie to polecam maja bardzo. fajne forum i naprawde mozna sie wiele owiziec o bliźniakach ciąży i wogóle..

Dana

Oj nie przejmuj sie babcia wiesz ak to kobity starej daty;)co ja mam poiedziec rzucilam studia na ostatnim sem to dopiero hanba:) A Ty walczysz do konca a to sie ceni:)Pozatym uczen bez jedynki jak zolnierz bez karabinu:)

Katarzyna 80

Mówissz ,że masz rozstepy ...ciekawe co bys powiedziala na moje a uwierz mi,ze mam je doslownie wszedzie,ale niestety jak sie duzo utylo to bylo nie uniknion(mówie o swoim przypadku:) ,bo teojj wagi nie znam...:),ale głowa do góry bdziemy z tym choerstwem walczyc pozniej....

Tajki
Co do ruchów to nie wiem czy ułożenbie ma na to wpływ ,moi obaj ułożeni sa posladkowo a z ruchami różnie bywa ra sa spokojni a raz masakra caly brzuch faluje i wszedzie wystajace gule,ale myśle,że jesli ktg jest w porzadku to nie ma sie co stresowac najlepiej pojedz słodyczy i sie poloz a zobaczysz,ze mała da ci popalic;pale jesli nadal beda Cie namawiac na szpital to lepiej sie polozyc ...

Kama

Wiem pewnie masz dosc,ale jeszcze pytanko odnosnie zus heeh ,kolejne zwolnienie przesyłam samo do inspektoratu nie potrzebuje juz zadnych dodatkowych zaswiadczen???

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Heja:) U nas przeszła w nocy straszna burza...jeszcze takiej to ja nie widziałam:Histeria::Histeria::Histeria:

Rachotka - mąż szukał wszędzie? hihi a tak na poważnie to ja co tydzień prawie że jestem w lesie więc może u mnie też jakiś pasożyt ubił sobie gniazdko:( Oj przestraszyłyście mnie z tymi kleszczami:(

Afirmacja - najprawdopodobniej przyniosłaś to paskudztwo z dworu ...aj aż mnie wszystko zaczyna swędzieć :36_11_5: Mógł przesiedzieć całą noc na ubraniu z dnia poprzedniego a z rana Cię dopadł...dzięki Bogu, że w odpowiednim momencie na niego natrafiłaś:) Ale ja dla świętego spokoju bym powiedziała o tym swojemu lekarzowi.

Adarka - kochana, wypoczywaj na maksa:))) Zazdraszczam:))))))

tajki - ja Ci powiem, że moja Lenka również leży pośladkowo i czuję ją co dzień wyginającą się z prawej i lewej strony - to już nie są typowe kopniaki ale faluje tak, że nie idzie spać po nocach. Teraz czuję ją bardziej niż wcześniej, więc nie wiem czy sugerować się powinnaś ułożeniem. Mi się wydaje, że Mała już nie ma na tyle swobody, żeby zapodać Tobie porządnego kopniaka-no ale nie ma co bagatelizować i jeśli będzie trzeba pozostać w szpitalu to niech to sprawdzą! Życzę wszystkiego dobrego na następnym KTG:)

Marta - zwolnienie, które sama chcesz dostarczyć do ZUS musisz mieć podbite przez zakład pracy (pieczątka z bieżącą datą i do tego wpis: " pracownik nadal pozostaje w zatrudnieniu")

Karwenka - nie bądź taka! Pokaż te swoje zdjątka, ja jestem umówiona na sesję zdjęciową koniec lipca, poczatek sierpnia - jestem sama ciekawa jak wyjdzie:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Witam i ja.Dziś postanowiłam ze czas zająć się zdrowiem rano byłam u lekarza pierwszego kontaktu, była przerazona moimi obrzękami powiedziałam o tych swędzeniach za radą Bugi poprosiłam o próby wątrobowe ktore mi zrobili od razu na miejscu i wyniki bedą dzis po południu.
Ale ona mówi ze podejrzewa u mnie uczulenie na isoptin który dodatkowo obrzeki wzmaga dostałam biosminex i mam nadzieje ze pomoze.Zrobili mi tez ekg i wyszło złe jak na kobiete w ciązy, mam niskie cisnienie a przy tym serce pracuje o dwa razy szybciej niz powinno i teraz ona sie zastanawia co z tym zrobic mamy sie zobaczyc jutro.Ale dobrze ze poszłam jakos tak czułam ze cos jest nie tak.

Dzięki za wsparcie dziewczynki dzis jeszcze mi tak jakos tak nie brardzo z tym ale to przejdzie, narazie to odpuszczam, a z Babcia i tak nie rozmawiam odkąd nie przyjechała i nie zadzwoniła nawet w dniu slubu z zyczeniami, wiec niech spadaq na drzewo sorry batory

Lizzisuper figura i brzuszek zgrabniutki jak na mieszkano dla dwóch osóbek
Tajki cieszę się ze wszystko dobrze z Twoja Klarą i oby tak dalej na kolejnym ktg
Afirmacja dobrze kurcze ze to zauwazyłaś naprawde

Resztę pozdrawiam i jeszcze raz dzięki serdeczne za wsparcie miałam jeszcze coś Wam napisac ale to było na poprzedniej stronie a ja mam teraz takie super kojarzenie, zapłon i błyskam intelektem ze mi tylko mozecie pozazdroscic, nawet dzis date urodzenia swoja pomyliłam.
P.S tesciowa zostaje na cały tydzień

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny,a ja jestem nadal niue do zycia,taka senna jestem,jak chce cos zrobic ,to szybko sie mecze :( i chyba na ten humorek i poplakac by chczalo:( boze nic mi sie nie chce,co to sie dziejeze mna sama nie wiem,aby jeszcze tych 5 tyg przetrzymac,niechce wczesniej urodzic ,przed 40 tyd.Jak pomysle ze nadal nie przeprowadzilismy sie ,to mnie nosi ostro....a ja niemam juz sil na nic,jak mam uzadzis sie w nowym mieszkaniu sama nie wiem :(chyba mam handre :(

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Lizii - jestem w szoku ! Taki ladny zgrabny brzusio przy dwójce harcownikow w srodku?? Ślicznie !

karwenka - rozstępy stana sie niedlugo mniej widoczne, za pol roku beda ledwo widoczne wiec uszy do góry !

Yvone- super , ze zajecia w szkole rodzenia podobaja sie i tobie i mezowi :) My jednak nie zdecydowalismy sie chcociaz polozne z mojej przychodni prawie wilkiem na mnie spojrzaly jak powiedzialam ,ze nie zapisujemy sie :))

Dana- nie martw sie ani troche egzaminem :) Najwzniejsze ze probowalas a zdasz z pewnoscia za drugim podejsciem :)

Irena- co to za smuty cie dopadły?? :)) Głowa do góry - zdażycie ze wszystkim a nawet jesli nie to przeciez tragedii nie bedzie :) Dzis chyba dzień jakis taki nastrajający do smutków :))

Kama- ty musisz chyba jakis abonament od nas zacząć pobierac za te porady zusowsko-kadrowe :))

ech nie mam dzis weny na pisanie ha ha :) jakis taki dzien rozlazły - od 2 godzin usiluje sie zebrac i iwziac kąpiel :)) Nic mi sie nie chce !;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny chodzi o to, że mała ma nóżki bardzo nisko i jak tam kopie to jest to takie przeciąganie raczej. Jak leżała główką do dołu to nóżki bardziej w górze się majtały i przeciągały i brzuch wtedy falował, a teraz te nóżki wyciąga nisko i czuję często je na pęcherzu.
Wczoraj już ją czułam częściej i dziś też, tylko inaczej niż wtedy. Jej... nie wiem jak mam Wam to wytłumaczyć, ale oczywiście jeśli zaistnieje konieczność to się w szpitalu położę.
Jestem bardzo mocno związana z Kacperkiem i nie wiem jak on, też przeżył by takie rozstanie. To jest naprawdę bardzo, bardzo dla nas trudne
Zobaczymy co powie lekarz w czwartek, jeśli uzna szpital za konieczność i ostateczność to nie będę protestować.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

tajki
Dziewczyny chodzi o to, że mała ma nóżki bardzo nisko i jak tam kopie to jest to takie przeciąganie raczej. Jak leżała główką do dołu to nóżki bardziej w górze się majtały i przeciągały i brzuch wtedy falował, a teraz te nóżki wyciąga nisko i czuję często je na pęcherzu.
Wczoraj już ją czułam częściej i dziś też, tylko inaczej niż wtedy. Jej... nie wiem jak mam Wam to wytłumaczyć, ale oczywiście jeśli zaistnieje konieczność to się w szpitalu położę.
Jestem bardzo mocno związana z Kacperkiem i nie wiem jak on, też przeżył by takie rozstanie. To jest naprawdę bardzo, bardzo dla nas trudne
Zobaczymy co powie lekarz w czwartek, jeśli uzna szpital za konieczność i ostateczność to nie będę protestować.

Ja na ostatnim usg tez mialam obie łobuziary posladkowo ulozone - dają czadu w pecherz :o_noo: teraz mi sie wydaje ze MArysia jest głowkowo ulozona, ale ona sie juz nie raz obrocila wiec nie uznaje tego za jej ostateczną pozycje... W kazdym razie juz rozumiem czemu natura tak to urzadzila ze dzieci sie ukladaja glowkowo - z dwojga złego chyba lepiej obrywac w zebra niz pęcherz (zwlaszcza pełny) :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

hehe dziewczynki wkleję zdjecia tylko zdecyduję się które- bo oczywiście pazernie zażyczyłam sobie wszystkie zdjęcia z sesji na płytce- no to dostałam 400- i teraz wyobraźcie sobie ciężarną mającą wybrać kila z 400:D to tak jakby dziecko wpuścić do fabryki cukierków i kazac wybrać jednego....
irena nie martw się, werwa zaraz ci przyjdzie tylko odpoczniesz kilka dni- ja po przyjeździe też przez 2 dni spałam, dzisiaj już lepiej. a handra a sio!!!!!!
tajki to faktycznie nie takie łatwe jak się ma drugie dziecko, człowiek 30 razy się zastanowi zanim zdecyduje iść do szpitala. a z tymi ruchami to ja już sama nie wiem od czego to zależy- u mnie cały tydzień młoda była spokojna, ja się zamartwiałam i gdyby nie to że miałam daleko do jakiegokolwiek szpitala to chyba bym na izbę przyjęć pojechała. a jak przyjechałam do domu to mała szaleje tak że godziny spokojnie nie wysiedzi. mogła na tydzień się inaczej obrócić? sama nie wiem.... grunt że u ciebie ktg dobrze wychodzi!
dana oj ty nasza bidulko, jeszcze serducho ci broi???? moze to po tych lekach, bo one chyba też na krążenie wpływają. mam nadzieję że będzie dobrze i to ekg to wynik ostatniego stresu....
jako ciekawostkę powiem że mi kiedyś ekg wyszło jako stan przedzawałowy, robiłam drugie w tym samym dniu i było już ok, więc sama nie wiem co to było- może błąd aparatury- bo robione miałam takie komputerowe, na niby lepszym sprzęcie- a to następne na takim zwykłym w przychodni....

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Hej brzuchatki :)
Ja tylko na chwilkę. Ledwo żyję u Nas straszna duchota a ja dzisiaj musiałam sama jechać do lekarza :( Niby miałam eskortę, mama, córka, synek :) Ale w pewnym momencie musiałam zjechać i zatrzymać się na zakazie tak mi się słabo zrobiło. Zaliczyłam gina i jestem wybrykiem natury :D rozwarcie mi się cofnęło całkowicie :36_1_22:. Byłam też u rodzinnego z córą bo mi się diablica przewraca :( zrobiliśmy morfologię z rozmazem bo prawdopodobnie to wina obfitych miesiączek. I przy okazji zbadał mnie, okazuje się że od tej bezczynności mam zapalenie oskrzeli!!!!!! Oczywiście antybiotyk, syropek i tabletki. Nawet nie wiedziałam że coś mi dolega, Dobrze że nie leżałam plackiem calutki czas pewnie było by zapalenie płuc.
A i jeszcze jedno Afirmacja zdaje się Ty znalazłaś kleszcza na ciele. Ja w poprzedniej ciąży miałam takiego pasożyta usuwanego w szpitalu. Tkwił tam ze trzy dni, nic mi nie podano ze względu na ciążę,kazano tylko oglądać miejsce ukąszenia czy nic się nie papra i nie jest zaognione i czerwone. Ale dla własnego spokoju możesz porozmawiać o tym ze swoim lekarzem.
Pozdrawiam Was i idę odpocząć :)

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

zeberka super, że już w domu. Właśnie dzisiaj do Ciebie pisałam smsa.

karwenka a możesz powiedzieć gdzie i za ile robiłaś te zdjęcia? Ja też ostatnio oglądałam, ale takie sesje powyżej 500 zł tylko udało mi się znaleźć, a to za taką przyjemność trochę za dużo dla mnie. Wiem, że jakbym poinstruowała męża dałby radę zrobić fajne, ale w domu nie ma dobrego światła ani takiej przestrzeni żeby wyszły jakoś super.

Dziewczyny wizytę mam we wtorek, więc nie omieszkam lekarzowi wspomnieć o tym kleszczu, bo mam w tym miejscu takiego bąbelka. Byłam dziś w szpitalu, w którym chcę rodzić żeby dowiedzieć się jak wygląda sprawa ze znieczuleniem, porodem rodzinnym itp Muszę zrobić badania na krzepliwość, a potem skonsultować się z anestezjologiem. Do rodzinnego porodu potrzebuję tylko zaświadczenia o ukończeniu szkoły rodzenia. Myślicie, że nie jest za późno żeby się zapisać?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Zeberka, fajnie że już jesteś w domku, trochę Cię w tym szpitalu potrzymali. Najważniejsze, że już jest ok:), tylko niech mały już nic więcej nie kombinuje:)
Katarzyna80, tak źle i tak niedobrze- z jednej strony leżenie konieczne, a tu przyplątało się zapalenie oskrzeli- dobrze, że już zdiagnozowane, to leki powinny dać sobie z nim radę. Tylko ja tak sobie myślę, kiedy Ty wreszcie na dobre odetchniesz od tych wszystkich przeciwności, które Cię już spotkały? Chociaż tym rozwarciem to mnie zaskoczyłaś:D Zdrówka dla Ciebie i córy!
Afirmacja, u nas też konieczny jest stempelek ze szkoły rodzenia, a my tym razem nie chodziliśmy... Ale myślę, że jeśli zadziałasz szybko, to jeszcze dacie radę:)
Dana, mam nadzieję, że już wszystkie wyniki będą dobre, to bardzo prawdopodobne, że te objawy to po tych lekach, które musisz brać. Trzymaj się, kochana:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

afirmacja ja wykupilam ofertę na gruperze: Katowice: Plum-Art - sesja fotograficzna | gruper.pl
i niby za te 99 zł to miałam w ofercie dostać kilka (chyba 25)zdjęć obrobionych- po sesji poinformowała mnie Pani prowadząca sesję ze mogę za 50 zł dokupić wszystkie zdjęcia z sesji obrobione: no i oczywiście się zdecydowałam:) w sumie jestem zadowolona, zdjęcia robiła mi żona chyba właściciela, ogólnie podobają mi się, wyszło ich ponad 400. i atmosfera podczas sesji fajna, tym bardziej że moja natalka przyjechała rozespana i Panie ją fajnie rozbawiły, nawet mąż się nie stresował i chyba wyszedł lepiej na zdjęciach niż ja:) sesja miała trwać 40 min a trwała dobre 1,5 godziny. a ogólnie właściciele wyglądają na dość ugodowych- to może z ceny są w stanie coś zejść???? mnie to ogólnie wyniosło 150 zł- i nie żałuję tej kasy:)
a gdzie się zdecydowałaś rodzić? i gdzie zamierzasz iść na szkołę rodzenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

karwenka to faktycznie niewiele, pewnie też się zdecyduję. Jak wybierzesz zdjęcia to koniecznie wklej jak to wygląda. Rodzić chcę na Raciborskiej, a szkoły na razie nie wybrałam, szukam jakieś darmowej. Wiem, że w Feminie jest, ale tam musisz złożyć deklarację wyboru położnej.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Dana, to chyba dobre te wyniki:), nic nie wskazuje, żeby były podwyższone:), ale dla pewności jutro zadzwoń, to Ci na pewno potwierdzą. Myślę, że możesz spać spokojnie:D
Adarka, Ty zdaje się jutro nad morze wybywasz- więc życzę słoneczka i udanego wypoczynku:)
Ivone, a Tobie pomyślnych widoków na usg:). Może tam maleństwo pokaże, co ma między nóżkami:)
Karwenka, czekamy na zdjęcia, czekamy:D

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam was serdecznie dziewczynki :-)
No u was cos chociaz sie dzieje, bo u mnie to nic nowego i nic ciekawego. Ostatnie dni to dla mnie jakas katorga, strasznie parno i duszno jest masakra, niby te burze i deszcze tak jak np wczoraj, ale i tak dla mnie powietrze jest ciezkie i nie mam czym oddchac, najchtniej pare razy dziennie wskakiwalabym do wanny :-) Poza tym maluszek mój to taki jakis malo ruchliwy ze czasem mnie to martwi. Czasami w dzien da kopniaczka malego, ale zeby jakis bardzo ruchliwy byl to nie. Czasami to przez dluzszy czas nie daje o sobie znac i wtedy bardzo sie martwie.Juz nie wiem co mam myslec o tym.
A poza tym powoli staram sie ogarniac swoją wyprawke, ubranka juz mam i to tez tyle, ze ciekawe czy maluszek zdola to wszystko na sobie choc raz miec no ale tyle dostalam to tyle mam :-) Juz jedne pranie opralam i wyprasowalam , teraz czeka mnie drugie i przez te pogode jakos nie mam na nic ochoty, wogole zero zapalu do jakiejkolwiek pracy :-(
A wcoraj nocowalam u szfagierki tej co synka ostatnio urodzila :-) no bo poszlam sie podszkolic troszke hi hi w sumie najbardziej martwi mnie to czy zdolam karmic piersią, bardzo bym chciala, ale nachodza mnie takie mysli czy dam rade, czy bede miala pokarm?? No zobaczymy, moze nie ma co sie stresowac na zapas. Ciagle tez zastanawiam sie nad ta kliniką prywatną czy tam bede rodzic? Nie mam pojecia z jednej strony bardzo bym chciala, a zdrugiej sama nie wiem. Tez boje sie tego ze nie zdarze tam dojechac, bo to jednak z 80km i godz jazdy autem.... no ale pomysle nad tym jeszcze mam troszke czasu. A wy kobietki bardziej chyba jestescie nastawione na ten porod naturalny niz cesarke prawda?? Bo ja to starsznie sie boje tego naturalnego :-( No ja zaraz wstaje z lozka i wkoncu moze cos porobie pozytecznego :-)
Milego dnia kobitki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Kama oj wyszukał wszędzie, a wiesz jak to kleszcze wejdą w każdy zakamarek;-))) Szkoda tylko że ja w przymusowej abstynencji;-)
Sylwuńka kurcze to jest moja druga ciąża i boję się chyba bardziej porodu niż przy pierwszej. Staram się o tym nie myśleć i pójdę na żywioł. W poniedziałek mam wizytę u lekarki więc w końcu muszę porozmawiać z nią o porodzie. Z ciekawości spytam ile bierze za cesakę(pracuje w tym samym szpitalu co Twój lekarz Kama, może się spotkamy na porodówce;-)))))
Zeberka cieszę się, że wszystko już jest dobrze i nie strasz nas proszę więcej;-)
Katarzyna zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka
Tajki ja też nie lubię zostawiać Małej samej i zastanawiam się jak to będzie jak pojadę rodzić i zostawię ją w domu na kilka dni;-(

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...