Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kochane :*

Łeeee ::(: tak sie rozpisałam i szlag wszystko trafił :/ Muszę zacząć od początku....

Candys Monika śliczne Wasze dzidziolki :love: i gratuluję chłopaków. Coraz więcej ich tu :D Milly a Tobie gratuluję kolejnej córeczki :brawo:

Gatto bardzo mi przykro z powodu tych wszystkich niewesołych wydarzeń, które Cię spotkały. Trzymaj się Kochana

Ezelka Milly zdrówka Waszym dziewczynkom życzę, a Wam dużo cierpliwości ::):

A studiującym mamusiom Myszka Monika zazdroszczę, że już macie trochę luzu, Gratuluję świetnych ocen :brawo: U mnie końca nie widać ::(:

No i właśnie dziś miałam przygodę z tym egzaminem :36_2_24: Mąż odwiózł mnie rano do szkoły, sam poczekał na mnie te kilkadziesiąt minut. Ja weszłam, napisałam i zostałam jeszcze chwilę z dziewczynami, żeby trochę pogadać. No i wypytały jak się czuję, czy daję sobie radę itp. A ja że wszystko jest w porządku, staram się niepotrzebnie nie denerwować, ale różnie to wychodzi, a ostatnio mdłości mi wróciły. I tak im opowiadałam... Nie to, że narzekałam, ot zwyczajna rozmowa. I oczywiście trafiła się taka jedna, co ma uszy większe niż słoń (wszystko usłyszy, ale nie zawsze dobrze), wcale jej nie wciągnęłyśmy do rozmowy, a ona mi to nic z gruchy ni z pietruchy, że "albo za mąż się wychodzi i dzieci płodzi, albo studiuje...", "trzeba wybrać co ważniejsze, a nie się użalać nad sobą i pocieszenia szukać" :what: Po prostu łzy w oczach miałam jak stamtąd wychodziłam :36_1_4:Przecież ja nic takiego nie mówiłam, nie obnoszę się ze swoją ciążą, nauczycieli i koleżanki proszę żeby mnie traktowały normalnie, a tu taka .... śmie mi opowiadać... Strasznie się zdenerwowałam, do tej pory dojść do siebie nie mogę. Mąż jak mnie zobaczył w takim stanie, to chciał tamtej nagadać :36_7_4: ale powstrzymałam go.

A po tym zajściu pojechaliśmy do lekarza. Od kilku dni gorzej się czułam. Do wizyty jeszcze jakiś czas, a ja bardzo się martwiłam o naszego malucha. Mąż też już nie wiedział jak ma ze mną postępować, żebym tylko się nie denerwowała. Spać nie mogłam, jeść nie chciałam, brzuch bolał, wymiotowałam itd :36_2_16: No jednym słowem gorzej być nie mogło. Umówiliśmy się na wizytę prywatnie, bo okropnie wielkiego stracha miałam. No i dziś po tym egzaminie (ja zdenerwowana gorzej niż się dało) pojechaliśmy prosto do lekarza. Zrobił usg, stwierdził, że nic złego sie nie dzieje, absolutnie wszystko w porządku, bobas zdrowy, śliczny, duży, rozbrykany ::): :smile_move: Ślicznie nóżki nam rozłożył i okazało się, że będzie SYNEK :11_9_16: Będziemy mieli swojego chłopczyka!!! Strasznie się cieszę. Śmiałam się i płakałam na zmianę :hahaha: A T. jak się wzruszył... Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby tak się zachowywał. Coś pięknego :love:

Ściskamy Was mamuśki we trójkę - już z Wojtusiem :Oczko:

Odnośnik do komentarza

monika 25
Dziś troszkę szperałam na allegro i oglądałam pościel dla malucha i znalazłam coś takiego 6ele.poĹ�ciel HAFTY 100x135 MILPOL (1418820749) - Aukcje internetowe Allegro tak bardzo mi się podoba ze chyba ją kupię ::): no ale w kolorze niebieskim ::): ::):

Moniko ja tez patrzyłam na te pościel. Bardzo mi sie podoba, jeśli inna nie wpadnie mi w oko, to chyba na tą się zdecyduję - kolor żółty, zielony lub beżowy - dla mojego Słonka małego :love:

Odnośnik do komentarza

monika mo M.tez się bał nawet wziąść córcie na raczki,a jak już miała 2 tygodnie to pierwszy raz ją wziął i tak trzymał wszystkie mięśnie sztuwne i napięte ale mi się śmiać chciało,bo wcześniej to kazał kłąść ją sobie na łóżku i sie przyglądał małej z synkiem vyło troszkę luźniej,ale kompie synka jak gdzieś skonczył roczek

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wx3yavktx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usauay30z3h57g4.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9canli1z7933wa.png

Odnośnik do komentarza

renkak, zołzą głupią się nie przejmuj. Zazdrosna pewnie. Ludzie są wredni czasem. Olej. Jest głupia to jej sprawa. Może nie potrafi sobie wyobrazić, że Ty potrafisz sobie poradzić i ze szkołą i z rodziną jednocześnie. Ona pewnie by nie umiała. Trzeba było jej powiedzieć, że nikt jej o zdanie nie pytał to też nie obchodzi Cię co ona ma do powiedzenia na ten temat. Ech, wkurzyłam się. Nie lubię takich ludzi co swojego nochala pilnować nie umieją. Nie martw się wcale. Uszy do góry!!!
A ja GRATULUJE SIUSIAKA!!! Wśród czerwcowych bobasków płeć męska góruje!

Blog Parentingowy o mojej córeczce i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza

Jul dziękuję Ci Kochana za słowa otuchy. Aj no tak już jest, jak w rodzinie wszystko dobrze, nikt sie nie czepia, to jakaś obca pinda człowieka wyprowadzi z równowagi :Real mad: Już to powoli ze mnie spływa, ale do gadziny nie odezwę sie już do końca studiów, chyba że oczyska wydrapię :36_1_16:

A mój cudaczny Mąż oszalał ze szczęścia :sofunny: ależ mam z niego teraz pociechę - chodzi po domu, niby taki poważny :tata: troszczy się o mnie 2x bardziej niż wczoraj, to się położy, to znów zapyta czy wszystko ok, w końcu weźmie zdjęcie Bobasa i na całe osiedle krzyknie - "Zobacz żono, to najpiękniejszy siuraczek na świecie" :hahaha: ja już z nim nie mogę :lup::lup: :sofunny:

Odnośnik do komentarza

monika 25
renkak coś o tym wiem moj M ma ten sam syndrom :lup::lup::lup::lup::lup::lup:
smiec mi sie chce, szuka tylko pretekstu i dzwoni po kolegach i sie chwali ze synaa bedzie miał,
jak małe dziecko ::):

:hahaha: ja to się boję co to może być w poniedziałek po pracy, jaki wróci i czy w ogóle wróci. Kolegom na bank sie pochwali, tego jestem w 100% pewna, tak samo tego że zahaczą o jakiś bar... Przynajmniej wróciłby do domu i garnitur zostawił, a włożył coś luźniejszego... I nie wiem czy już mam sobie zamówić jakiś transport do domu po porodzie czy zaczekać do właściwego momentu :hahaha:

Oszołomy z tych naszych mężczyzn :lup::lup::lup:

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!

Monika,renka- zazdroszczę reakcji mężów....na początku też myślałam, że chłopak i widziałam, że R. bardzo chce synka....jak wyszło że dziewczynka- ale nie na 100% to wciąż liczy że jeszcze "urośnie".Ale chyba troszkę mu przeszło...często mówi "Marysia to....albo tamto" i mówi to bardzo czule;) we wt. idziemy na 3d i mam nadzieję, że będzie wiadomo już na pewno....

Ej dziewczyny czy też tak macie, że co hwila czujecie lekki głód?Nie wiem co mi się dzieje! Średni co 2 godz. muszę coś przekąsić, ale coś małego...;)jabłko, jogurt, banan....nawe sucharek;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usazbmhgnpkuwd6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pxzdvjky0g41x.png

Odnośnik do komentarza

gratuluję siusiaków!!! może mnie się w ramach "wyrównania" druga córeczka trafi. Choć gdyby był chłopczyk - Artur, Arturek, Aruś... tyż piknie :Oczko:
renkak no qrvia no - jak tak można! Jak sobie swoje studia przypominam, to też dziewczynom które wyszły za mąż i były w ciąży zdarzało się usłyszeć, że zamiast nogi rozkłądać to można by tak książkę i efekt na egzaminie by był lepszy. Nic tylko wytrzaskać po gębie.
Fajnie macie że takie chłopy zadowolone z ciąż... ja dziś byłam na wizycie a jak wróciłam do domu to mój nawet nie zapytał czy wszystko ok. To i ja nie opowiadałam jak było. tylko gin chyba zorientowała się, że nie wszystko ok, bo przy mierzeniu ciśnienia zapytała co ja taka zdenerwowana, że szkoda zdrowia. No bo mi podniósł to ciśnienie tuż przed moim wyjściem i zamiast tradycyjnego 120/80 miałam 146/94. No i chyba sie zapiszę na usg 3d. nie miałam ochoty robić, ale mi gin powiedziała, że ewidentnie lepiej widać na 3d pracę serca i dla ogólnej oceny serduszka warto pójść. No to pójdę. Zapytałam też o tę melisę. No i tutaj gin jest zdania, że to akurat działa bardziej psychicznie (w sensie że na głowę) niż na organizm. Ona proponuje w razie czego (konkretnego zdenerwowania) wziąć tabletkę, która jest dozwolona w ciąży i rozluźnić się naprawdę, a nie mieć wrażenie że się rozluźnia a tak w realu dalej mieć spięte mięśnie i podniesione ciśnienie, bo to działa na płód.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Dosia życzę Ci żebyś już jutro wiedziała czy dziewczynki będą miały braciszka czy siostrzyczkę :Oczko:
Gatto wiadomo, że każdy facet chce mieć syna, ale jak ma córeczkę to jest to dla niego najpiękniejsza i najwspanialsza księżniczka. Zobaczysz u Ciebie też tak będzie ::): Wiesz ja cały czas jestem głodna, chyba, że nie jestem :D ale tak poważnie - ciągle bym coś przeżuwała, ale przed ciążą też miałam podobnie :Oczko:
Drucilla Artur bardzo ładne imię, a chłopaki o tym imieniu są strasznie przystojni... strasznie... :D A co Twój facet jakiś taki... lewą nogą wstał czy jak?

Co do komentarzy na temat studiów i ciąży, kurde blaszka, gdybym faktycznie miała jakieś trudności w nauce to ok, mogą sobie komentować, ale jeśli utrzymuję taki sam poziom jak przed ciążą i przed wyjściem za mąż, to po jaką cholerę dzioba niepotrzebnie otwierać... Kolejna 4 mi wpadła :D mówcie mi "Miszczuniu" :D

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczynki:*

Przepraszam na wstepie ,ze ja tak z doskoku ,ale nie mam na nic sily doslownie....

Alanowi wychodzi ostatnia trojka i jest poprostu tragedia tzn. juz nie mowie o jego zachowaniu tylko ma mega rozwolnienie i juz nie nadazam ,ale takie kupki ma piekace , ze dostal takiego odparzenia ,ze wyje z bolu - nie mam pojecia dlaczego ,poniewaz przebieram go regularnie czasami nawet co godzine - wietrzymy pupe , smaruje ,a dzis taki numer. Chodzil caly dzien w samych majtkach ,no ale podczas przebierania ,poszlam po nowe ,w tym czase moj syn znalazl sie na dywanie i zostawil mamie niespodzianke - wiec na kolanach szorowalam pozniej ten dywan.
Mieismy isc do znajomych na urodziny i ch syna (3 latka) w niedziele ,ale pewnie nie pojdziemy ,bo on chodzi do przedszkola ,a tam ospa panuje i boimy sie zeby Alan si nie zarazil ,bo za tydzien lecimy do Polski i szkoda by bylo zeby bilety przepadly, a druga sprawa boje sie o ciaze -choc podobno jak sie juz przechodzilo w dziecinstwie to nie mam zadnego zagrozenia ,ale ja tam wole dmuchac na zimne . I takiego mam stresa ,zeby niczego nie zlapal ,bo przy tym zabkowaniu ma obnizona odpornosc.......
No to chyba tyle u mnie .
Przepraszam ,ze tylko o sobie ,ale szczerze to nawet nie poczytalam co u Was tylko chcialam sie zameldowac ,ze zyje i jest w miare oki:)

Buziaki:*

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Mamma a w rzeszówku też ospa panuje. ani pół szczepionki w hurtowniach. od ponad miesiąca czekam żeby zaszczepić szarańczę. Chorują wszystkie dzieciska podobno. O jak będziesz w rzeszówku a będzesz miała chwilę czasu to daj znać - może z dzieciskami gdzieś skoczymy na spacerek ::):
Renkak no niestety mój się potwornie zmienił po urodzeniu się szarańczy. no i już jakoś tak jest, że się popsuło. czasem tak w życiu bywa. no trudno. Może z czasem się poprawi.
Jul moja gin mówiła o tranxene. Taki lek dostałam jak musiałam nagle iść do szpitala z tym krwawieniem. Byłam potwornie zdenerwowana i nie wiedziałam co się stanie z ciążą no i lekarz od razu mi dał. nawet nie wiedziałam kiedy, ale wiem, że sie uspokoiłam. Dopiero na karcie wypisu przeczytałam że coś takiego miałam, a wczoraj lekarka jak mi powiedziała o tym, to pokojarzyłam, że to ta sama nazwa.

A co do imienia Artur - no imię mi się podoba i jak będzie chłopak, to będzie Artur. Swoją drogą ceremonię ślubną prowadził nam ojciec co ma na imię Artur, i takie ciacho, że nic tylko schrupać. :Śmiech: naprawdę- no!!! Jak chcecie, to wam pokażę fotkę :Śmiech::Śmiech:

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.

Zaczne od gratulacji dla studentek za zaliczone egzaminy i mam ktore powieksza nam ilosc chlopcow (faktycznie chyba ich wiecej). Wpolczuje i Wam dziewczyny pogrzebow i chorych dzieciatek.
Ja wczoraj bylam na USG polowkowym. Wszytsko jest dobrze - serducho, nerki, glowka, mozg, nosek, nozki i raczki. Nie ma zajeczej wargi i na 100% jest dziewczynka (Karolina). Plec widzialam nawet ja swoim nielekarskim okiem i nie mialam watlpiwosci. Lekarka zrobila mi tez pokaz w 3d - ale Karola ciagle zakrywala buzie rekami - wstydnisia jedna. Nasza cora wazy 370g i urosla do 21cm.

Moze na pierwszej stronie dopiszemy, ktora mama spodziewa sie dziewczynki, a ktora chlopca. Co myslicie o takim pomysle?

A ja ide szykowac sniadanie, ktoras sie dolaczy do kanapek i kawki/herbatki?

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkgu1rffu8e0qe.png

12.04.2010 :Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:
Bpiwak gratuluje corci :love: ciesze sie ze wszystko w porządku ::): fotki są prześliczne ::): ::):
Mój maluszek na usg tez strasznie zasłaniał sie raczkami jakby czuł ze chcemy go podglądać :36_2_9:

A pomysł z pierwszą stroną bardzo fajny ::):

Za chwilkę idę robić sniadanie dla mojej małej i biore sie za porzadki, bo przez te egzaminy w domu mam mały bałaganik :lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn8u69fk0nfc0t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/o148qps65d1o24ep.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/043/0432479a0.png?7052
http://www.suwaczki.com/tickers/5jctxzdvx9ha5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Iwonek, nastraszyłaś mnie trochę mówiąc o tej Twojej podróży do domu w 7. miesiącu. Święta w tym roku na koniec kwietnia wypadaja, więc to właśnie 7. miesiąc będzie. Byłam pewna że jeszcze dam radę te kilka godzin się potelepać w samochodzie. Teraz jak mi tak napisałaś to tak zaczęłam myśleć i mieć wątpliwości. To będzie dla mnie straszne. Tyle nie widzieć rodziny...

bpiwak, śliczne zdjęcia, gratuluje zdrowej córeczki w brzuszku!!!

Blog Parentingowy o mojej córeczce i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza

Witam w ten piękny słoneczny zimowy poranek :*

Dziewczyny siusiam ze śmiechu :sofunny::sofunny::sofunny:, ale o tym za chwilę

Mamma fajnie, że się odezwałaś ::): Biedny Alanek, mała dziecinka a już tak cierpieć musi ::(: Ja to nie mogę patrzeć jak dzieci płaczą, serce mi wtedy pęka :/ Mam nadzieję, że u Ciebie to wszystko niedługo minie... :Całus: Trzymaj się Kochana
Drucilla słyszałam, że po przyjściu dziecka na świat mąż może poczuć się niepotrzebny itd i to powoduje później jakieś takie dziwne sytuacje. Jejciu żeby u mnie chociaż nic takiego nie wynikło... :/ Ale będzie dobrze, zobaczysz, urodzisz mężowi Arturka - będzie chodził dumny jak paw :D
Bpiwak po raz kolejny gratuluję Karolci - swoją drogą śliczne imię ::): Ja chętnie się przyłączę do Ciebie ze śniadankiem - zaraz coś wykombinuję :D
Monika ja też przez tą sesję to mam rozpierduchę w domu :/ Czyli dziś robimy porządki? :Oczko:
Jul a Ty Kochana się nie strachaj. Do świąt jeszcze trochę czasu jest. Zobaczysz jak się będziesz czuła i wtedy zdecydujecie czy jechać czy nie. A rodzinka zawsze do Ciebie może przyjechać, oczywiście nie zwalić się na głowę :D

A teraz o moim posikaniu się :D Mój szanowny małżonek spał dziś ze zdjęciem swojego syna :D a rano (kiedy jeszcze nie myślałam o tym żeby wstawać z łóżka, a jedynie delikatnie ruszyłam powieką) mój przeuroczy Niedźwiedź huknął mi do ucha - "Hahaha zobacz, ależ ustrzeliłem chłopaka :D to po tatusiu..." Spadłam z łóżka i nie wstałam :hahaha: Chyba nie ma rady i trzeba jechać i rodzinie oznajmić tę nowinę o syńciu, bo T. mnie zajeździ tą swoją gadką :Psoty:

Dziewczyny dobry pomysł z tym dopisaniem u której dziewczynka czy chłopczyk. Też o tym myślałam, ale ciekawe czy Iwonka będzie miała czas, bo coś jej ostatnio nie widać...

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja na moment...
Nocka do kitu, ledwo na nogach stoje, az mi sie płakac chce, nie mam siły za grosz :Smutny:
Tymek z katarem nie mógł spac, spałam z nim, zeby go przykrywac, do tego kaszel masakryczny, jakby patelnie skrzybał. umówiłam sie na 16 dopiero do lekarza jak J wróci, bo sama padłabym gdzies po drodze...

jul, zobaczysz jeszcze, najwyzej czeste postoje bedziecie robić i moze macie wygodniejszy samochód:Oczko:

renkak, super, akurat o synku marzyłas :love: Mistrzuniu :Podziw:
Nie zawracaj sobie głowy kolezanką.... szkoda słow :(

bpiwak, super, ze ok u Karoli;) mamma:love: pisała, ze porobi suwaczki dziewczeco-
chłopiece :Podziw:

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...