Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Frojdel super że z Tymonkiem wszystko dobrze, niech rośnie.

Dziewczynki z okazji świąt nie bede wam życzyc smacznych jajek itp bo smaczne napewno będą, życzę wam żebyście sie nie przejadły za bardzo, żeby zgaga was nie mogła dopaść :)
Żeby Maluszki te w brzuszkach rozwijały się książkowo i nie spieszyły z tym przyjściem na świat za bardzo.
A maleńkiego Oskarka ominely wszystkie komplikacjie, a Mamusi Oskarka życzę dużo siły i cierpliwości.
Elu Tobie również siły, cierpliwości i wytrwałości przede wszystkim.

Dużo zdrowka, rośnijcie duże okrąglutkie a w przyszłosci spokojnych i szybkich porodow. :) :36_3_13:

PS. Przepraszam za to ze jeden post pod drugim, ale nie chciało mi się już edytowac. Moje lenistwo dzisiaj mnie przeraża.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

Justina mnie również łapią skurcze,nie zawsze ale czasami sie zdarzy np.: dzisiaj w nocy :(, oprócz tego puchną mi nogi jak długo jestem na nogach - kostki mam jak balony - ale często w dzieciństwie chodziłam z gipsem - co chwilkę skręcałam nogę - straciłam rachubę ile tych skręceń było!!

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Wiecie co... święta w szpitalu to prawdziwa porażka ::(:

Nie mogę się doczekać wtorku, bo wtedy chyba będę miała usg. Teraz wszystko idzie tak wooolno, wszyscy /personel/ czują świąteczną atmosferę, tylko że po dyżurach zwijają się do domów. Pozwolili mi dzisiaj na prysznic - wiecie jaka to radość prysznic po 12 dniach..? Do tej pory myłam się w łóżku przy koleżankach z sali oraz innych przypadkowych obserwatorach. Masakra. A dziewczyny zawijają się po kolei na salę porodową i kilka godzin później widzę, jak wyjeżdżają z dzieciaczkami na sąsiedni oddział. To jest niesprawiedliwe, że nie wszyscy mogą w spokoju i zdrowiu doczekać końca ciąży... :/ Teraz doceniam swoją dotychczasową sprawność. G..no prawda, że to "szybko minie", już mam problemy z chodzeniem jak wstaję i coś czuję, że po wyjściu ze szpitala przyda mi się jakaś rehabilitacja fizyczna i psychiczna. A będzie trzeba się zajmować dzieckiem. Sporo muszę zapłacić za to macierzyństwo :/ "Szybko mija" tym, co patrzą z boku, bo chodzą do pracy i spieszą się ciągle, gdyby mieli tylko leżeć, to poczuliby każdą minutę wszystkich dni po kolei, a w święta poczuliby te minuty potrójnie. Najchętniej zasnęłabym na te 10 tygodni:/

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny od kilku dni jak pisalam wczesniej potrafie palcami wyczuc mala tak troche wyzej niz pepek lub z boku to takie male twardsze miejsce i czuc ze jest cos tam pod spodem wyobrazam sobie ze to pupa albo nuzki malej jak podotykam to ona sie przesuwa i mieknie to miejsce na brzuchu ale teraz sie zastanawiam czy to na pewno mala a nie twardnienie brzucha? czy twardnienie tylko na dole brzucha wystepuje ?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9vcqglid2b5vh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ycsqvcmwdw28t.png

Odnośnik do komentarza

Witam, witam !!
Wesołych świąt wam życzę :-)

mi moja mała też nie daje spokoju... ciągle kopie.. a to rączką a to nóżką i sie wypina.. hehe tancerka może rośnie :noooo:

co do puchnięcia.. mi tak samo puchną stopy i ręce :( az nie wiem co robić, bo az mnie bolą.. i jest to uciążliwe eh.. no ale pozostaje pic duzo wody :]

a co do porodu.. to wole nie myśleć, bo się tylko nakręcam haha.. co i gdzie mi rozetną, jak to bedzie wyglądało i bolało, eh... ale jeszcze mam trochę czasu do lipca.. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8di3lyk6i5.png

Odnośnik do komentarza

Frojdel
Elu spokojnie pomyśl że robisz to dla dzidzi, głowa do góry trzymam kciuki :)

No dla dzidzi, ale ja też chcę żyć :Męki: Nie każda dzidzia wymaga takiego poświęcenia, nie wiem dlaczego właśnie mnie ten zaszczyt 'kopnął'. Naprawdę byłoby to dziecko nie mniej wyczekane gdybym nie była przykuta do łóżka. Teraz to jestem pewna, że następne dziecko adoptuję...

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Elu kazdy czlowiek choc raz w zyciu zada sobie to pytanie, dlaczego ja? ( smierc kogos bliskiego, choroby, tyle tragedii na tym swiecie....) Na pewno jest to bardzo trudna dla Ciebie sytuacja, ale nadal jestes w dwupaku wiec musisz wierzyc, ze bedzie dobrze. Jestes tez otoczona rodzina, masz wsparcie meza. A co tam dwa dni swiat, szybko mina

Odnośnik do komentarza

OJ Eluniu tak mi Ciebie szkoda ale nie martw sie wiem ze to nie to samo co byc w domu ale nie darowalabys sobie gdyby Ci sie cos stalo bedac poza szpitalem napewno rodzinka przyjdzie do Ciebie swieta szybko mina urodzisz sliczna zdrowa dzidziuche i bedziesz jeszcze w ciazy bo po porodzie szybko zapomnisz ze tak dlugo meczylas sie w szpitalu.
Trzymaj sie kochana pozatym nie bedziesz sama ,bedziesz z nami bo caly czas ktos tu na forum klika

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9vcqglid2b5vh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ycsqvcmwdw28t.png

Odnośnik do komentarza

pytanie do dziewczyn ktore mialy cesarke powiedzcie mi czy po cesarce sie krwawi??
i jak dlugo??

ela84 doskonale cie rozumiem ... ale trzymaj sie wytzrymaj do maja...
a co ja mam pwoiedziec sama w berlinie , bez ubran , bez jezyka i wogole ehh...

a nie wiem czy wam pislam ze we wtorek sie urodzilo kolejne dziecko o wadze okolo 1 kg..i tez polka urodzila...

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza

Monia jak to krwawi? tzn połóg? wygląda tak samo jak przy porordzie naturalnym no może ciut mniej się krwawi (moja koleżanka rodziała naturalnie i miałą cesarke) i porównując połogi to przy cesarce jest "lepiej". ja po cesarce miałam połóg przez 6 tygodni :( to teraz trzymamy kciuki też za dzidziusia numer 2 w Berlinie :)
A jak tam Monia samopoczucie twoje? lepiej? mama jest z tobą czy jesteś sama?
Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjff71xqf.png

http://www.suwaczek.pl/cache/148c40ed06.png

Odnośnik do komentarza

Elu rozumiem złość i samotność, ale to nie ma sensu - tylko się nakręcisz i będziesz się źle czuła - głowa do góry, ważne że dzidzia się rozwija w Tobie :)
Moniu super że mama przyjechała - trzymam za Oskarka kciuki oby było z dnia na dzień coraz lepiej :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

no dziś właśnie wróciłam z wycieczki ;p byliśmy w zajebistym zamku jakieś 70 km od naszego miasta :) połaziliśmy pozwiedzaliśmy i jak łaziliśmy z przewodnikiem po tym ogromnym zamku chyba jakieś 2 godziny ... to zasłabłam ;/ oczywiście przewodnik z moim N akurat byliśmy w sypialni jakiejś księżniczki ;p i że zasłabłam to położyli mnie na tym łożu hahaha i przynieśli mi zimniej wody :) po 10 minutach już mi wszystko przeszło czułam się wyśmienicie to łaziliśmy dalej ale od właścicieli zamku miałam za to zwrot kosztów i jeszcze 2 butelki zimnej wody mi dali ;p hahaha zlitowali się ;p jaki wyjątek zrobili... i do tego na łóżku jakiejś księżniczki leżałam ;p hahahaha a tam wchodzić nie było można ;p i ci wszyscy turyści co tam z nami byli w grupie oczywiście panika bo kobita w ciąży zasłabła... ehhh ja tam nie widziałam powodu do paniki było duszno śmierdziało drewnem bo tam wszystko z drewna i do tego od jakiegoś kolesia potem waliło to zasłabłam ;p ale wszystko zkończyło się ok :)
ah to miałam wycieczkę jutro wkleję wam zdjęcia z tej wycieczki ;p niestety w środku był zakaż kamerowania... ale mam z zewnątrz piękne fotki :)
pozdrawiam i życzę wam słodkich snów ...:*

p.s a co do opuchlizny to oczywiście byłam dziś w japonkach i niewiele mi to pomogło bo już znowu widzę że mi giry rosną ;p chyba trzeba się przyzwyczajać ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Kochane Lipcóweczki.
Na święta życze Wam wszystkiego naj naj, dużo zdrowia, smacznego jaja, mokrego dyngusa i bogatego zajaca. A tak na przyszlosc dla nas wszystkich zeby nasze dzidziusie rosly zdrowo w naszych brzuszkach i zebysmy wszystkie dotrzymaly do konca bez komplikacji ;)

Moniu Oskarku - dla Was tez wyjatkowe zyczenia - Frohe Ostern. Dobrze, ze masz mame przy sobie i nie jestes sama. Dzielna z Ciebie babka ;) Mam nadzieje, ze juz niedlugo bedziesz sie w pelni cieszyla pieknem macierzynstwa ;)

Elu - na pewno Ci ciezko, wierze. Czy to świeta czy nie, pobyt w szpitalu nie jest niczym milym. Życze Ci aby ten czas zlecial jak najszybciej, ale zebys paradoksalnie jak najdluzej pozostala w dwupaku ;) Caluje w brzuszek.

Ja o malo co nie dolaczylam dzis do Ciebie Elu. Wyladowalam w szpitalu z plamieniem, ktore pojawilo sie rano i mimo lezenia przez caly dzien nie przeszlo. Wolalam nie ryzykowac i pojechalam na pogotowie. Prawdopodobnie krwawilam z szyjki - mam wrazliwa i podraznilam ja przy wkladaniu tabletek dopochwowych. Ja caly czas walcze z grzybica i bez zadnej poprawy. Zbadano mnie - szyjka zamknieta, ale czerwona i podrazniona, ktg ok. Lekarka proponowala mi co prawda pobyt w szpitalu, ale nie namawiala. Jestem wiec w domu i mam obserowowac co dalej. Mam nadzieje,ze to faktycznie tylko podrazniona szyjka... Ale na wszelki wypadek leze i odpoczywam...

Caluje Was swiatecznie ;*

Tyle ze swiatecznych wiesci ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731wb5jqlf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/tuovxqpkao5vrxl9.png

http://s2.pierwszezabki.pl/043/043233980.png?6592

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...