Skaza białkowa a wapń

[natalia2000]

witam
niedawno dowiedzialam sie o skazie bialkowej mojego dwumiesiecznego synka. Karmie piersia i dokarmiam teraz jeszcze dziecko bebilonem pepti. Natychmiast przeszlam na diete, ktora wyklucza nie tylko nabial i produkty mlekopochodne, ale takze slodycze no i potrawy, ktorych wogole nie poleca sie w ciazy takie jak czekolada, orzechy, miod, cytrusy. Czego jeszcze powinnam unikac?

Martwi mnie jednak fakt, ze brak wapnia moze przyniesc fatalne skutki dla moich kosci. Mam bardzo slabe zeby. Czy jest jakis suplement diety (np tabletki) ktore mozna stosowac w takiej sytuacji?

z gory dziekuje za odpowiedz :)

[Beata_Jabłonowska]

Witam!
Przy skazie białkowej będącej alergią na białka mleka krowiego , oprócz wykluczenia mleka krowiego z diety matki powinno się także zrezygnować ze spożywania produktów mlecznych na bazie mleka krowiego, typu: jogurty, kefiry, maślanki, sery, masło etc, oraz ze spożywania wołowiny i cielęciny, które także zawierają uczulające białko.

Warto także zwrócić uwagę na inne silne alergeny jak: gluten, orzechy, kakao, ryby, jaja kurze i niektóre owoce – np. cytrusy, czy truskawki, by ocenić, czy nie pozostają one bez wpływu na reakcję alergiczną u dziecka.

Odnośnie wapnia, mimo, iż najbogatszym jego źródłem są rzeczywiście mleko i produkty mleczne, w dużych ilościach pierwiastek ten znajdziemy także w rybach morskich (najwięcej w sardynce, szprotkach), serze sojowym tofu, oraz żółtku jaja kurzego. Sery żółte, topione obfitują w duże ilości tłuszczu i soli, wobec czego nadają się tylko do sporadycznego spożycia.

Również produkty roślinne zawierają spore ilości wapnia. Należą do nich: suche nasiona roślin strączkowych, natka pietruszki, jarmuż, suszone figi i morele, nasiona słonecznika, sezamu i maku, otręby pszenne, boćwina, szczypiorek, szpinak, pieczywo, kapusta włoska, fasolka szparagowa, brukselka, brokuły , orzechy. (Należy przy tym pamiętać, że nasiona roślin strączkowych i warzywa kapustne to produkty ciężkostrawne i wzdymające, a np. kakao i orzechy to popularne alergeny pokarmowe).
Warto w swej diecie uwzględnić także obecne na rynku inne niż krowie rodzaje mleka, a więc mleko kozie, sojowe, mleko kokosowe, owsiane, kukurydziane, gryczane czy ryżowe.
Na dużą uwagę zasługują także produkty wzbogacane w wapń, np.: pieczywo, płatki śniadaniowe, czy też woda mineralna.

Biodostępność wapnia pochodzenia roślinnego jest znacznie mniejsza, w porównaniu z wapniem pochodzenia zwierzęcego. Aby wapń był dobrze przyswajany przez organizm konieczna jest przede wszystkim obecność witaminy D, której najlepszym naturalnym źródłem pokarmowym są tłuste ryby morskie: sardynki, śledzie, makrela, łosoś, dorsz, spożywane 2 razy/tydzień.
Wchłanianie wapnia zmniejszają natomiast kwas szczawiowy, fityniany, nadmiar tłuszczu w pożywieniu.

Pokrycie zapotrzebowania kobiety karmiącej na wapń, eliminując z diety mleko i produkty mleczne, jest dość trudne. Niewykluczone, iż konieczna może okazać się dodatkowa suplementacja, uzupełniająca wapń dostarczany z dietą. Niezbędna w ty celu jest jednak konsultacja ze specjalistą, który oceni, na jakim poziomie jest Pani aktualne zapotrzebowanie na wapń, jak również spożycie tego pierwiastka z dietą.
Pozdrawiam,
Beata Jabłonowska

[happymum]

witam. postanowiłam zapytać..
moj siostrzeniec ma 15 lat ma skaze białkową..jest cały zsypany drobna kaszką, buzia, rece, ramiona...
on uwielbia mleko...wypija nawet do 2 litrów dziennie z kakao, z płatkami i inne
nie dociera do niego ze ma alergie ze powinien zmniejszyc picie mleka...zabronic sie nie da przeciez..i moje pytanie
czy moze tak dalej być ??nie niesie to za sobą żadnych nastepstw zdrowotnych ??

pozdrawiam Gabi

[Beata_Jabłonowska]

Ze względu na zawartość w mleku krowim różnych rodzajów białek, w przypadku alergii pokarmowej, nazywanej często skazą białkową należy ustalić, które z białek mleka jest białkiem uczulającym. Może się zdarzyć tak, iż przy nietolerancji białka, jakim jest laktoglobulina, zamiast mleka krowiego z powodzeniem można stosować np. mleko sojowe, kozie, owcze czy owsiane.
W przypadku uczulenia na komplet białek mleka odzwierzęcego, najlepszym ich substytutem jest (o ile nie występuje uczulenie na ziarno soi) - mleko sojowe i jego produkty, z reguły wzbogacane w wapń.
Wobec powyższego, istnieją rozwiązania, umożliwiające stosowanie mleka w diecie, nawet przy skazie białkowej .
Ekspozycja organizmu na alergen jest oczywiście niebezpieczna dla zdrowia, ze względu chociażby na nieustanne mobilizowanie i obciążanie układu immunologicznego, ale także nadwyrężanie układu pokarmowego, czy w tym przypadku skóry.
Warto zastanowić się też nad odczulaniem, będącym powolnym "przyzwyczajeniem" organizmu do alergenu, co odbywać powinno się pod stałą kontrolą lekarza.
Pozdrawiam,
B. J.

[pola97]

Ja uwielbiam soje, pod każda postacią. I nie, nie jestem weganką. Po prostu lubię i "fasolki" sojowe i produkty z soi. Teraz mam fazę na parówki sojowe (akurat najbardziej mi smakują te z Polsoi, przy okazji są one z niemodyfikowanej soi). Dzięki wprowadzeniu tych rzeczy do jadłospisu, mogłam wyeliminować mleko z jadłospisu tak swojego, jak i dziecka. Nie muszę martwić się ani o białko, ani o wapń. Poza tym... soja ma spora zawartość lecytyn, które znakomicie działają na ludzki mózg (w mleku kobiecym jest ich sporo), a nie ma kazeiny, która świetnie działa na rozwój kopyt, rogów i sierści cielaków. Nie czuję się cielęciem, więc mleko krowie nie jest dla mnie.