Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Nikita ja prałam obydwa rodzaje pieluch.

Dziewczyny moja córa 15.03 kończy 3 latka i czasami takie odstawia wolty, że brakuje mi cierpliwości :/ jednak chwilę po tym przyjdzie, pocałuje i mówi, że mnie kocha :) Każdy wiek ma swoje plusy i minusy ;)

Mam pytanie do dziewczyn, które drugi raz zostaną mamami - czy będziecie się umawiać z położną do domu? Ja przy 1. córce miałam kilka wizyt, pokazywała jak kąpać, pielęgnować pępek itp no i sprawdzała, czy krocze ok, czy się dobrze goi, piersi i te sprawy. Teraz w zasadzie nie potrzebuje wskazówek dot. dziecka, ale nie wiem czy jest sens ją fatygować, zeby mnie pooglądała?? ja myślicie? jak Wy robicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlcbxmk2coat6k.png

Odnośnik do komentarza

zapomniałam Wam jeszcze napisać odnośnie rozpoznawania akcji porodowej... ja miałam np tak, że obudził mnie ból brzucha, ale taki na biegunkę i faktycznie musiałam popędzić do WC, a tam pojawiła się też krew. Nie brązowa, tylko żywa czerwona. Wzięłam prysznic, dopakowałam torbę i pojechaliśmy do szpitala całkiem w ciemno. Po drodze miałam zaledwie 2 skurcze, czyli gdzieś tak co 15 min. W szpitalu ocenili rozwarcie na 2cm i zostawili. Urodziłam w ciągu 4 godzin. Tak więc z tymi skurczami różnie bywa. Mnie zaniepokoiła ta krew. Ponoć przed samym porodem organizm oczyszcza się przez biegunkę, więc to też można traktować jak sygnał ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlcbxmk2coat6k.png

Odnośnik do komentarza

hana81
odnośnie rozpoznawania akcji porodowej... ja miałam np tak, że obudził mnie ból brzucha....

A u mnie było tak...wstałam o 5 rano jak zwykle po raz setny do toalety, a na bieliznie było pełno przezroczystego śluzu podbariownego krwią (wiedziałam z opowiadań, że "czop śluzu" może puścić na kilka dni przed porodem więc myślałam że to jeszcze nie teraz)...a jak wstałam z toalety to zaczęły siąpić wody i delikatne skurcze co 3 minuty. Urodziłam o 12:40

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

Nikita85 moje pieluszki nie śmierdziały, ale wyprałam 2x i przeprasowałam - tzn. mąż , bo ja już pod koniec tego prasowania znieść nie mogłam.

A ja właśnie po wizycie u lek. ogólnego i wyniki nie za dobre, niewydolność nerek i coś z wątroba nie tak.
Przez weekend dieta lekko strawna i żurawina w tab, soku i do pogryzania, a w pon, powtórka mocz i krew i alat. A ja myślałam ze mnie okolice wątroby bolą, bo Mała ja skopała, no coż zobaczymy co ginekolog jutro powie.
A hemoglobina 10, 5 za nisko czy ok jak na ciaze????

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

hana81
Mam pytanie do dziewczyn, które drugi raz zostaną mamami - czy będziecie się umawiać z położną do domu?

hana81 też się zastanawiałam czy się nie umowić z położną, ale tylko by ze mną była w czasie porodu. Generalnie za pierwszym razem też z nikim wcześniej się nie umawiałam i miałam fajne położne przy porodzie, więc z założenia oczekuje że też i tym razem będzie. Mam taką nadzieję!!! Choć teraz będę rodziła w innym miejscu.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

Olga miałam na myśli położną środowiskową, która przychodzi do domu po urodzeniu dziecka. A co do porodu, to zamierzam się umówić z taką super kobitką tylko, że w moim szpitalu nie można się umawiać i ma mnie wziąć na swój dyżur na wywołanie pod warunkiem, że będę mieć już gotową szyjkę. Do 1. porodu też się z nią umawiałam i urodziłam niestety dzień wcześniej :/ trafiłam na babsko, które poszło spać i zajrzała do mnie może raz, a potem przyszła jak usłyszała, że mam już bóle parte. No i nie była z tych które unikają nacięcia tylko rutynowo chlasnęła, żeby szybciej poszło :/

Maja ja mam hgb 10,8 ze strzałką w dół i kazał mi gin brać żelazo. Może jeśli masz jakiś problem z nerkami, to wezmą Cię wcześniej? Dobrze, że jutro masz wizytę, to gin Ci napewno rozjaśni co dalej. Nie martw się! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlcbxmk2coat6k.png

Odnośnik do komentarza

hana81
Olga miałam na myśli położną środowiskową, która przychodzi do domu po urodzeniu dziecka. A co do porodu, to zamierzam się umówić z taką super kobitką tylko, że w moim szpitalu nie można się umawiać i ma mnie wziąć na swój dyżur na wywołanie pod warunkiem, że będę mieć już gotową szyjkę. Do 1. porodu też się z nią umawiałam i urodziłam niestety dzień wcześniej :/ trafiłam na babsko...

:) to się dogadałysmy :) mam nadzieję, że położna będzie non stop przy mnie jak będę przeć i mnie nie zostawi nawet na chwilę. Póki co nawet się jeszcze nie spakowałam takiego mam lenia :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

Nikita85 ja na swoich pieluszkach w paczce miałam taką karteczkę żeby przed użyciem wyprać. Wyprałam i wyprasowałam, zresztą wszystko tak zrobiłam, nawet kołdry nowe, kocyki, ręczniki i wszystkie ubranka w specjalnym proszku dla niemowląt. Maskotki, które dostałam chyba też wypiorę bo przecież były dotykane przez masę rąk w sklepie.

Jutro Flawia rodzi, o matko, stersuję się razem z nią :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51272.png

Odnośnik do komentarza

Hejka
Ja mam te pieluchy do podkładania BELLA - WKŁADY POPORODOWE , PIELUCHY DLA DZIECI sklep internetowy zabawki Wrocław Są duże i nic nie ucieka. A te rozkładane to chyba jedne miałam Seni a drugiej firmy nie pamiętam.

Hana Co do położnej środowiskowej, to chyba jest po prostu wymóg, aby odwiedziła mamę w domu. To nie tylko chodzi o pomoc ale też sprawdzenie warunków socjalnych czy coś w tym rodzaju. Jako ciekawostkę podam, że do znajomej również przyszła, a znajoma urodziła właśnie swoje szóste (!) dziecko. Na dodatek jej mama również jest położną

Nikita ja wszystkie nowe rzeczy dla dziecka piorę i prasuję. Teraz z mniejszą przesadą czyli na 60 stopni czy 40, zależy co ale w delikatnym proszku. Natomiast na szkole rodzenia kazali nam nawet niektóre gotować (jeśli np. dziecko było chore), płukać dwa razy i prasować.

AgaNow Hana u mnie to samo z dzieckiem. Co dzień sajgon a wieczorem i rano jest taki słodki i kochany, że o wszystkim się zapomina. A tak potrafi czarować, buziaczki słać... Dobrze wie, jak mamę zmiękczyć. Kacper ma niespożytą energię i nie bardzo ma ją gdzie wyładować, bo z powodu choroby nie chodzi znowu do przedszkola (w tym miesiącu zaliczył tylko 4 dni) a na spacer też nie bardzo może, bo kaszle.

Maja nie wiem jak to jest z tymi normami ale nie ma też się co sugerować normami, które podają w nawiasach obok wyników badań, bo to są normy w ogólnych przypadkach. U kobiet w ciąży mogą być inne normy, u dzieci inne a wogóle ze względu na płeć też. Najlepiej jeśli lekarz oceni.

Bądź wyczulona na swoje dolegliwości, bo z nerkami nie ma żartów, koleżanka też miała takie problemy. Powodzenia!

No i dziewczyny, okazuje się, że każda akcja porodowa jest inna i czasem trzeba chuchać na zimne, jak np. Monsound, żeby nie urodzić w domu:) Ja wczoraj na papierze toaletowym zauważyłam jakby trochę więcej śluzu niż zwykle i był on jakby trochę bardziej kremowo-beżowy, nie wiem dokładnie jak określić ten kolor, ale chyba go było za mało na czop i nie ta barwa. No chyba że szyjka powoli się otwiera i czop schodzi częściami? Co myślicie?
Na szkole rodzenia mówili, że jeśli wystąpi krwawienie, to natychmiast trzeba jechać do szpitala. Podobnie gdy odejdą wody - też nie należy zbytnio zwlekać, bo to grozi zakażeniem.

We wtorek mam wizytę, mam nadzieję, że dotrzymam i czegoś się też dowiem. I muszę zrobić ten wymaz.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

witam Was :)

Dzięki Wam :) jednak wizyta w aptece i mysle ze kupie tam odrazu wszytsko z kosmetyków dla siebie i maleństwa :)

Ja dziś od rana nie cuzłam ruchów maleństwa i już sie ze stresowałam ale popukałam do niego i pogadałam i teraz juz jest ok bo czuje jak sie rozciąga.

Ja również piore wszytsko dla malenstwa chociaz niektórzy uwazaja ze to nie potrzebne i zadaje sobie tylko dodatkowa prace, ehhh co prawda mam lenia ale jakos sie zmuszam i nawet pomału posóam sie ze wszytskim do przodu :)

Ale chciała bym miec juz to wszytsko za sobą bo mam dosc bycia wielorybem i stres jest okropny.

Dziewczyny jeszce jedno pytanie :) czy wy odrazu zakładacie ochraniacz na szczebelki do łóżeczka? bo ja słyszałam ze to jest nie potrzebne przynajmniej na poczatku i że zatrzymuje powietrze co myślicie na ten temat?

Miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

co do ochraniacza to przy Sebku miałam od razu załozony ale w sumie na pocztaku dziecko nie przekeca się zeby sie obiło o szczebelki wiec rzeczywiscie mozna odczekac chwile z założeniem tylko ja pewnie załoze bo przy mioim synku to bedzie ten ochraniacz stanowił jakas malutka bariere gdyby chciał zbyt szybko np pogłaskac malego.. niewiem jak on wogóle na dzidziusia zareaguje niby wie że mamusia ma w brzuszku braciszka... ale....

co do połoznej srodowiskowej to ona ma obowizek przyjechac chyba 2 razy do domu i sprawdzic co i jak . ja pamietam ,ze u nas była dwa razy ale nas ani razu nie zastała bo bylismy w szpitalu na kontroli bo wyszlismy warunkowo bo mały miał żółtaczkę i w dniu wypisu bilirubina nie była jeszcze dostatecznie niska i musielismy na kontrole jezdzic.

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Witam
ja też prałam pieluchy tetrowe w temperaturze 95 stopni i oczywiście zostaly wyprasowane. Te wszystkie rzeczy walają sie po sklepach i magazynach więc nie wyobrażam sobie ich nie uprać.
Maja84 Ja miałam ostatnio hemoglobinę 11,2 i lekarz powiedział, żeby nadal brać żelazo bo to jest wynik na granicy. A wiadomo, że przy porodzie i po nim traci się dużo krwi, więc lepiej miec dobre wyniki, żeby nie popaść w większą anemię. ale to wszytsko zależy od interpretacji lekarza.
dziewczyny czy stosujecie "cudowne sposoby" na uniknięcie nacięcia krocza? tzn. herbatki i masaż?

duza27 ja myslę, ze od razu założe ochraniacz, ale zoabczymy w praktyce jak to będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Co do ochraniacza to założyłam tylko na wezgłowie i bok przy ścianie, bardziej dla ozdoby. Drugi bok jest odsłonięty, żeby widzieć dziecko z naszego łóżka. Założę się, że na początku będę miała schizy, żeby sprawdzać czy mały oddycha...

Cudaczek napisz coś więcej o tych herbatkach. Nigdy o takich nie słyszałam. Co do masażu to zrobiłam raz i odechciało mi się:/

Dostałam sms od Flawii. Już nie może się doczekać, kiedy przytuli Frania, ale też bardzo się denerwuje samym zabiegiem. A ja się denerwuję razem z nią.
Niesamowite jak szybko zleciało te 9 miesięcy...

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Betty
Dziewczyny, to jest zdjęcie wykonane przez moją koleżankę. Jeśli się Wam spodoba, to proszę o oddanie głosu:
Ufoludy - Południowy Tyrol - Narciarski konkurs fotograficzny - Newsweek.pl
Dzięki

Betty! Ale fotka! Mega fajna!
co do odejscia wod, to wyobrazcie sobie, ze tu po odejsciu wod nie kaza ci sie wcale spieszyc, a nawet czesto odsylaja do domu, jesli nie ma skurczy! Co za paranoja! Ja od razu pojade, nie bede ryzykowac, moze mi chociaz ktg zrobia, jak nie bede miala skurczy...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Monsound Ze szkoły rodzenia i róznych książek dowiedziałam się, że na rozluźnienie i zmiękczenie szyjki macicy trzeba pić herbatkę z liści malin i wyciąg z wiesiołka. Herbatki nie ma w sprzedaży, ale są liście malin, w sklepach zielarskich i je trzeba zaparzać. Już nawet znalazłam sklep gdzie kupić i zamierzałam pić, ale lekarz powiedział, że moja szyjka jest już miękka. Herbatka nadaje się dla osób, u których szyjka jest jeszcze twarda.
Co do masażu to kupiłam potrzebne składniki i wczoraj po zmieszaniu ich dokonałam pierwszego masażu :) w sumie mogę się pomasować, nie zaszkodzi. później w całym domu pachniało olejkiem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

cudaczek
Monsound Ze szkoły rodzenia i róznych książek dowiedziałam się, że na rozluźnienie i zmiękczenie szyjki macicy trzeba pić herbatkę z liści malin i wyciąg z wiesiołka. Herbatki nie ma w sprzedaży, ale są liście malin, w sklepach zielarskich i je trzeba zaparzać. Już nawet znalazłam sklep gdzie kupić i zamierzałam pić, ale lekarz powiedział, że moja szyjka jest już miękka. Herbatka nadaje się dla osób, u których szyjka jest jeszcze twarda.
Co do masażu to kupiłam potrzebne składniki i wczoraj po zmieszaniu ich dokonałam pierwszego masażu :) w sumie mogę się pomasować, nie zaszkodzi. później w całym domu pachniało olejkiem :)

o tej herbacie z lisci malin to ja słyszałam , że w własnie wyciag z tych lisci rozmiękcza szyjkę... ja pije codziennie herbate malinową choc wiem ze nie to samo ale... jak bede na wizytcie 1 marca i szyjka bedzie twardo to zakupie te liscie w aptece i pic bede , nie zaszkodza na pewno.
a o tym masazu to nie słyszałam.. czyli miesza sie jakies olejki i masuje krocze?bo tam w srodku chyba nie?? chociaz sama nie wiem... haha

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

AgaNow3
cudaczek
Monsound Ze szkoły rodzenia i róznych książek dowiedziałam się, że na rozluźnienie i zmiękczenie szyjki macicy trzeba pić herbatkę z liści malin i wyciąg z wiesiołka. Herbatki nie ma w sprzedaży, ale są liście malin, w sklepach zielarskich i je trzeba zaparzać. Już nawet znalazłam sklep gdzie kupić i zamierzałam pić, ale lekarz powiedział, że moja szyjka jest już miękka. Herbatka nadaje się dla osób, u których szyjka jest jeszcze twarda.
Co do masażu to kupiłam potrzebne składniki i wczoraj po zmieszaniu ich dokonałam pierwszego masażu :) w sumie mogę się pomasować, nie zaszkodzi. później w całym domu pachniało olejkiem :)

o tej herbacie z lisci malin to ja słyszałam , że w własnie wyciag z tych lisci rozmiękcza szyjkę... ja pije codziennie herbate malinową choc wiem ze nie to samo ale... jak bede na wizytcie 1 marca i szyjka bedzie twardo to zakupie te liscie w aptece i pic bede , nie zaszkodza na pewno.
a o tym masazu to nie słyszałam.. czyli miesza sie jakies olejki i masuje krocze?bo tam w srodku chyba nie?? chociaz sama nie wiem... haha

Herbata z malin to zupelnie co innego, nie ma nic wspolnego ze zmiekczaniem szyjki. Jedynie liscie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Cudaczek ja mam olej z wiesiołka w kapsułkach, czy wiesiołek pod taką postacią też się nada?

AgaNow wklejam informacje o masażu krocza:

Co możesz robić, aby uniknąć nacięcia lub pęknięcia krocza?
W czasie ciąży:
• Wykonuj masaż krocza - regularnie, już od połowy ciąży. Uwaga! W przypadku infekcji pochwy nie stosuj masażu, aż do wyleczenia. Najwygodniejsze pozycje, to klęk na jednym kolanie z drugą nogą lekko odwiedzioną i stopą opartą o podłogę, albo pozycja stojąca z nogą opartą, np. o krzesło. Do masażu używaj naturalnych olejów, np. z oliwek, kiełków pszenicy lub słodkich migdałów.
Odrobinę olejku rozgrzej w dłoniach. Jednym palcem nanieś olejek na obszar wejścia do pochwy i na wargi sromowe od wewnątrz, i wykonuj delikatne ruchy okrężne wokół pochwy. Gdy śluzówka wchłonie olejek, włóż opuszkę palca do pochwy i uciskaj jej dolny brzeg (w kierunku odbytu) w środku i na zewnątrz, do momentu, w którym poczujesz pieczenie. Nie naciskaj więcej, poczekaj, aż pieczenie ustanie. W ten sposób zwiększasz swoją odporność na ból i uczucie rozciągania w okolicach pochwy. Masaż wykonuj regularnie w ten sam sposób przez kilka dni, a następnie dołącz do masowania drugi palec. W zależności od samopoczucia dojdź do masowania czterema palcami - wtedy krocze może się rozciągnąć już do 2/3 wielkości główki noworodka.
• Ćwicz mięśnie Kegla
• Bądź aktywna fizycznie
Spaceruj, gimnastykuj się, pływaj - wzmocnisz w ten sposób mięśnie i uelastycznisz tkanki. Będziesz także miała więcej siły, aby wypierać dziecko w pionowej pozycji. Z ćwiczeń szczególnie polecane są pozycje, w których rozciągasz mięśnie i tkanki krocza.

W czasie porodu:
• Stosuj pozycje wertykalne
• Poproś położną, aby starała się ochronić krocze
• Nie przyj z całej siły! Sama siła skurczu i siła grawitacji, zwłaszcza w pozycji wertykalnej, pozwolą, by główka dziecka spokojnie i powoli wysuwała się na zewnątrz, stopniowo rozciągając tkanki krocza.
• Skorzystaj z wody lub ciepłych kompresów
Woda rozluźnia i uelastycznia tkanki krocza. Jeśli to możliwe, skorzystaj w czasie porodu z wanny. W II okresie porodu, pomiędzy skurczami, możesz również zastosować ciepłe okłady na krocze - z naparu lawendy, rumianku lub kawy.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

czy ktoś tak jak i ja był takim ignorantem, że nie ćwiczył ani mięśni ani się specjalnie nie rozciągał i nie masował? Czy tylko ja? Bo już coraz bardziej naprawdę przerażona jestem, nie znalazłam czasu na szkołę rodzenia no bo studia, sesja, remont itp. i teraz mam tak cholerny żal do siebie, że po prostu szok. Trudno najwyżej będę mega cierpiała za swoją ignorancję i zapracowanie :/ pozdrawiam serdecznie..

Odnośnik do komentarza

AgaNow niestety herbata malinowa to nie to samo, ale może twoja szyjka sama zmnieknie :)
nie wiem jak u was, ale ja byłam w czterech aptekach i nigdzie nie było liści malin. Okazało się, że są w sklepach zielarskich, ale moja szyjka zmiękła więc odpuściłam te liście, a juz miałam iść kupić.
Monsound Połozna mówiła, żeby 3 x dziennie stosować wyciąg z wiesiołka. nie ma raczej znaczenia czy to napar czy kapsułki. Napar z liści malin też 3 x dziennie. napar wykonać z jednej łyżeczki liści.
Napisałaś, że masaż krocza wykonywać od połowy ciąży, a zt ego co mi mówiono to jest on zakazany, aż do 34-36 tygodnia ciąży (zalezy od źródła) ponieważ może wywołać przedwczesne skurcze.
Nam położna mówiła, żeby najlepiej od 36 tygodnia ciąży. A do masażu uzyc kompozycji olejku ze slodkich migdałów, olejku lawndowego i witaminy E. Każda z tych rzeczy ma jakieś tam właściwości. nie wiem czy to pomoże, ale można spróbować :)
siwuchaaa masaż krocza najlepiej wskazany jest pod koniec ciąży więc jeszcze możesz sprobować.
A mięśnie Kegla ćwiczy się w ciąży i po porodzie, bo zapobiegają wypadnięciu macicy i nietrzymaniu moczu. Masz więc czas na zastosowanie czegoś :)

Pojęcia nie mam czy to wszytsko działa, ale jak ktoś ma ochotę to można spróbować. Ja stwierdziłam, że masaż sobie powykonuje to tylko kilka minut po kąpieli i wystarczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...