Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011

[Gość Martynka86]

hEJ kOCHANE ! :)))

Jak ta u Was samopoczucie i Wasze Malenstwa?
My jutro wspolnie z moim O. idziemy na wizyte :)
Brzuszek nadal mnie pobolewa w okolicach jajnikow... nie panikuje i wierze ze wszystko jest ok, jutro u lekarza zobaczymy :))

Ach no i musze sie pochwalic.... Moj Oskar dzisiaj rano mi sie oswiadczyl
Jestem taka szczesliwa! :)))))

BUZIAKI KCHANE MILEGO DNIA WAM ZYCZE!

[Anja]

Gratulacje!!!

U nas weekend miał być miły i w ogóle i po części tak było. Wczoraj pojechaliśmy z M. i maleństwem w brzuszku na wycieczkę po górach i do Czech. Było świetnie! :) Ale za to już wieczorem bawiłam się w pielęgniarkę bo M. się rozchorował :( Wygląda mi to na grypę żołądkową no ale może tylko zatrucie i mu minie szybko. Ja się czuję świetnie i nie widzę u siebie żadnych objawów grypy, ani żadnych zatrucia a jedliśmy dokładnie to samo.
Ehhh mam nadzieję że szybk omu przejdzie bo patrzeć nie mogę jak się męczy :(

[Gość Martynka86]

ANJA

Dziekuje :))

Ale suuuuuuuuuuuper, fajna taka wyprawa :))))

Widac Kochana Odporna jestes-to dobrze, no ale Twoj M to slabiutko, Moj tez sie ostatnio zle czul i to co chwile wiec sie wkurzylam i musi codziennie brac
magnez 4-5 tabl.
potas 2,
tran 2,
rutonoscorbin 3-4
Dostaje to w takich ilosciach bo on ma taki organizm ze np. u dentysty musi dostac 3 dawki znieczulenia wtedy srodek dziala. Heh ;/
Konskie dawki no ale i kawal chlopa z niego heheh

[Anja]

No właśnie M. zawsze miał końskie zdrowie ale jakoś od poprzedniej jesieni zdarza mu się więcej chorować ;/ Wczoraj też dostał sporą dawkę ale węgla leczniczego, w efekcie po chwili staliśmy na awaryjnych bo mu się nieodbrze zrobiło :( A ja mam nadzieję że nic nie złapię, w końcu ktoś musi zjeść te wszystkie pyszności z Czech

Martynka planujecie ślub? :)

[Gość Martynka86]

Anja

No właśnie M. zawsze miał końskie zdrowie ale jakoś od poprzedniej jesieni zdarza mu się więcej chorować ;/ Wczoraj też dostał sporą dawkę ale węgla leczniczego, w efekcie po chwili staliśmy na awaryjnych bo mu się nieodbrze zrobiło :( A ja mam nadzieję że nic nie złapię, w końcu ktoś musi zjeść te wszystkie pyszności z Czech

Martynka planujecie ślub? :)

O mniaaaaaaam Az mi smaka narobilas hehe

Hmm Kochaniutka to na odpornosc wystarczy magnez tran i potas, madrowac sie nie chce, krakac tez nie ale ja nie pamietam kiedy ostatnio bylam chora, przed ciaza bralam witaminy belisse ,magnez, potas, tran i musujaca multiwitamine, no i pelno owocow i warzyw, teraz owoce warzywa i FALVIT MAMA i tez wszystko jest ok.
tYMBARDZIEJ jak sie kawe pije to minimum 3 tabletki magnezu dziennie nalezy przymowac.

Co do slubu to wszystko wyszlo zupelnie inaczej,mielismy zostac tutaj 4 lata ja mialam po 3 wrocic ale jak to moj O. powiedzial " bez obraczki na palcu nigdzie nie polecisz" no i szystko bylo ok ale teraz stwierdzilismy ze po co tutaj sieziec za granica malo kto sie teraz czegokolwiek dorobi a ja mam firme z Mama, znajomosci wiec mamy wieksze mozliwosci w Polsce niz tu w Irlandi no i okazuje sie ze ja za 2-3 tygodnie wracam na stale do Polski, na sama mysl o tych wszystkich gratach ktore trzeba popakowac zeby kurier zabral t dostaje gesiej skorki.
A ze MOJ jeszcze tu kilka miesiecy do mojego porodu zostanie zeby pieniazki zarobic to chyba zdecydowal ze jak juz wracam to z czym na palcu musze, chcielismy wziac tutaj cywilny ale nie zdazymy bo terminy pozajmowane do kwietnia 2011.
Natomiast co do slubu to MOJ chce jak najszybciej wiec jakos na jesien 2011 :))))))

[Anja]

Ja przed ciążą się ładnie pilnowałam z jedzeniem i zdrowymi warzywkami, wspomagaczy nie brałam, dopiero teraz tona tabletek ;) Włąsnie tez magnez między innymi, tylko że mi starczają 3 a nie minimum 3 bo kawy w ogóle nie pijam ;)

Ehh widzę że nie tylko mnie czeka przeprowadzka... I to w mniej więcej podobnym terminie bo w grudniu już będziemy sobie mieszkać w innym miejscu :) I przyznam że też przeraża mnie wizja przenoszenia rzeczy, zwłaszcza moich ciuchów, ale te już hcyba polecą po prostu do worków po uprzednim przebraniu na te które jeszcze założę i te które kiedyś jeszcze zabiorę i te do pozbycia się Na szczęścia czeka nas co najwyżej kilka kursów samochodem. A samochód też chyba będzie trzeba zmienić bo ten jest za mały na samochód rodzinny :) Poza tym coś zaczyna szwankować i lepiej się go pozbyć póki jeszcze nadaje się do jazdy dla kogokolwiek

[Gość Martynka86]

No to Ty ANJA sie do ciazy jakos przygotowalas, my poprstu stwierdzilismy ze jak bedzie to bedzie no i w zasadzie mialam zaczac przygotowania bo sadzilismy ze starania pojda nam dluzej a tu zaraz tydzien po moim przylocie niespodzianka hehe
Niestety witaminy i kwas foliowy zaczelam brac pozno no ale lekarze mowia ze jest ok i wyniki badan tez sa dobre takze mysle ze nie mam pwodu do jakichkolwiek obaw :)

Hehe a co do sprzatania i przeprowadzki To jest nas Dwie hihih :)))
My 2 razy sie juz przeprowadzalismy z domku do domku a teraz jeszcze przeprowadzka ponad 2000 km hehe
Bede Cie wspierac kochana w Tych jakze trudnych chwilach
My samochod kupilismy calkiem niezly ale utrzymanie ubezpieczenie jest masakrycznie drogie poza tym skoro teraz jednak wracamy to chcemy go sprzedac i kupic mniejszy na te kilka miesiecy zeby MOJ mial czym jezdzic, no a ja nie mam niestety prawo jazdy ale to wina lenistwa :))

Hm a co do waszego autka to masz rajce lepiej szybciej sprzedac zeby miec jakis zarobek na nim:)

Uciekam jakis obiad robic bo MOJ niedlugo powinien przyjechac bo gdzies cos zalatwic do miasta pojechal.
Milego Dnia kochana Ci zycze no i poglaskaj Malenstwo od Cioci Martynki :))

BUZKA DZIEWCZYNKI! :)

[Anja]

Ja przyszykowałam się do odchudzania a okazało się że zamiats schudnąć to jeszcze dojdzie mi kilka kg Póki co bobasek chyba sporo "mnie zjada" bo przytyłam 2,5 kg dopiero ale przy moim sadełku to wynik bardzo dobry :)

Dzidzia pogłaskana od cioteczki, powiedziałabym żebyś swoją ucałowała ale raczej nie dosięgniesz, więc zapukaj i pozdrów malucha

[moskala22]

Martynko chwilę mnie nie było a tu takie wiadomości :) Gratuluję z całego serduszka

Anja ja też chciałam zacząć odchudzanie,a tu bum - wiadomość o ciąży :) Ale wcale sie nie martwię z tego powodu. Po ciąży będziemy się wzajemnie motywowac do działania :)

[Gość Martynka86]

Anja

Ja przyszykowałam się do odchudzania a okazało się że zamiats schudnąć to jeszcze dojdzie mi kilka kg Póki co bobasek chyba sporo "mnie zjada" bo przytyłam 2,5 kg dopiero ale przy moim sadełku to wynik bardzo dobry :)

Dzidzia pogłaskana od cioteczki, powiedziałabym żebyś swoją ucałowała ale raczej nie dosięgniesz, więc zapukaj i pozdrów malucha

Dziekuje Moskala ;*
Hehe No to dziewczynki to jakis znak-nie odchudzac sie bo to Wam niepotrzebne , bez tego jestescie Piekne!
Hm 2,5 zazdroszcze bo ja stoje w miejscu zawsze wazylam 64 kg, na poczatku ciazy schudlam do 60 a teraz waze 63 z groszami ;/
Ja tu liczylam na jakies 67 kg a tu nic kurcze ;/
Nooo to sie ciesze ze poglaskalas Malenstwo, ja pozdrowilam ale u nas to chyba za wczesnie zeby mi odpowiedzialo wiec ja w imieniu naszego bobaska DZIEKUJE :))

[Justi24]

Cześć dziewczynki!

Martynka gratuluję!!!!! super wiadomość.

Co do przeprowadzek nas też czeka, ale za jakiś rok, teraz wynajmujemy mieszkanie w Poznaniu, ale chcemy się przenieść bliżej rodziców i coś kupić w opolskim.

Anja A Wy już na swoje czy nadal wynajem?
Samochód też musimy kupić, ba mamy malutki, którego się nie opłaca sprzedawać, tani w utrzymaniu, a dwa się zawsze przydadza

Dzisiaj prawie zemdlałam w kościele...przestraszyłam się strasznie, wychodząc słyszałam tylko gwizd w uszach i miałam czarno przed oczami

[moskala22]

Justi mi było słabo na cmentarzu - myslę że było dziś po prostu za ciepło

[Anja]

Mi za to słabo było wczoraj jak zwiedzaliśmy Kaplicę Czaszek. Ale to chyba przypadek bo bywałam już tam i nigdy nic mi nie było i nagle wczoraj tak niefajnie :(

Moskala Będziemy biegać za maluchami potem to i zbędne kilogramy gdzieś się 'zgubią'

Justi Teraz już swoje :) Wynajmować z dzieckiem to moim zdaniem trochę niebezpieczne bo nigdy niewiadomo kiedy gospodarz z jakiegoś powodu podziękuje albo coś gorszego się stanie. No chyba że ktoś sprawdzony i już długo się wcześniej u niego mieszka :)

A samochód musimy zmienić bo po pierwsze nie mam prawka (i przynajmniej teraz znajomych po domach nie muszę rozwozić po imprezach na których ja nie piję ) po drugie miejsca w garażu by nie starczyło ;) Poza tym benzyna idzie w górę i chcemy nastepne auto na gaz ;)

[krowka80]

Martynka! Gratuluje z calego serca! Powiedzialam to wlasnie mojemu R, zapytal mnie, kiedy ja?? No ja czekam....Mam cichutka nadzieje na swieta:)
My tez mamy przed soba przeprowadzke, juz mam dreszcze na sama mysl. To bedzie moja bodajze 11 w tym kraju! Ale to jest wpisane w zycie emigranta, zwlaszcza w Londynie. A to mieszkanie tak lubie, ale jest za male dla nas i maluszka...
Wiecie wczoraj "marcowki" mnie uswiadomily, ze ja bedac w 19 tygodniu na suwaczku, faktycznie jestem w 20! 19 mi sie skonczyl i jest 19 i np. jeden dzien. To tak jak z latami, konczysz 20, zaczynasz 21, ale nadal mowisz, ze masz 20:) Wczoraj mi sie wydawalo, ze poczulam delikatne kopniaczki, ale nie jestem pewna. Martwie sie juz troche, jestem z was najdalej, a tak niewiele czuje:( W sobote mam usg, mam stresa strasznego.

Bylismy na zakupach i wkoncu kupilam kurtke zimowa! Ladna i ciepla. Wiec dzien zaliczam do udanych:) A jutro znowu praca:/
Buziaczki dziewczynki!

[Anja]

Krówka zazdroszczę kurtki! Mnie przerażenie ogarnia na samą myśl o szukaniu Co do oświadczyn i ślubów to M. też pytał kiedy i jak, ale odpowiedziałam tylko że ja mu się nie będę oświadczać A święta to piękny czas na oświadczyny :) Jakiś czas temu rozmawiałysmy tu właśnie o tych tygodniach, ja też cały czas liczyłam tydzień do tyłu :)

Eh też już bym chciała czuć jak małe kopie :) Póki co to nie wiem czy to już ruchy dziecka ale jak się skupię przed zaśnięciem to czuję jakieś delikatne poruszenie w brzuszku, ale wydaje m isię że chyba bardziej chcę je poczuć niż faktycznie ma to miejsce. Myślę że kiedy poczujemy 'te' ruchy, od razu będziemy wiedziały co się dzieje! :)
No nic dzidzia najlepiej wie kiedy zacząć okopywać matulę, a póki nie minął Ci 22 tydzień to jeszcze nie masz się o co martwić :*

[koko82]

Martynka gratuluje serdecznie!

Nam wczoraj stuknęła 4 rocznica od zaręczyn a pamiętam to dobrze, bo A. oświadczył się w moje urodziny :) Tak, wczoraj miałam urodziny :)

Dziś zauważyłam, że brzuch mam już naprawdę duży. Bluzki do pracy są już przyciasnawe :) We środe mam wolne wiec pojdę na poszukiwania jakiś nowych, spodnie sa wciąż ok ale już niedługo.

We czwartek idę na badanie krwi na syndrom Downa, oby wszystko było ok. Trzymajcie kciuki, please.

A teraz mówię Dobranoc wszystkim mamusiom i ich dzidziusiom.

[Justi24]

Witam z rana.

Zosia obudziła mnie dzisiaj o 6.00 teraz udaje się na drzemkę, jak tylko zaśnie to do niej dołączę. I dzisiaj znowu do lekarz:(((((jestem już załamana:(((((
Krowka Gratuluję pierwszych kopniaczków, ja też poczułam je w pierwszej ciąży w
19tc
Anja No my jeszcze wynajmujemy z dzieckiem, a teraz będziemy z dwójką bo niestety jeszcze nie możemy kupić mieszkania...
Koko Najlepszego z okazji urodzin spóżnione, ale szczere:)

[krowka80]

koko! Sto lat!!! Spelnienia marzen, duzo milosci! Sciskam mocno i przesylam urodzinowego buziaka:)

[krowka80]

Justi24

Witam z rana.

Zosia obudziła mnie dzisiaj o 6.00 teraz udaje się na drzemkę, jak tylko zaśnie to do niej dołączę. I dzisiaj znowu do lekarz:(((((jestem już załamana:(((((
Krowka Gratuluję pierwszych kopniaczków, ja też poczułam je w pierwszej ciąży w
19tc
Anja No my jeszcze wynajmujemy z dzieckiem, a teraz będziemy z dwójką bo niestety jeszcze nie możemy kupić mieszkania...
Koko Najlepszego z okazji urodzin spóżnione, ale szczere:)

No niby czuje, ale sama nie wiem, czy to na pewno kopniaczki:/ Juz sie zamartwiam troche, dobrze, ze w sobote mam wizyte. Wogole to mi sie wydaje, ze mi brzuszek juz nie rosnie:(

[moskala22]

Cześć dziewczynki ja znów jestem szczuplejsza o 1 kg, ale za to coraz bardziej widać mi brzuch
A teraz wpierdzielam ogórki kiszone :)

Koko 100 lat 100 lat!!! Trzymam też kciuki za badania

Krowka gratuluję kopniaków - ucałuj maluszki od e-cioci :) A jaką kurtkę kupiłaś - taką dłuższą???

[krowka80]

moskala22

Cześć dziewczynki ja znów jestem szczuplejsza o 1 kg, ale za to coraz bardziej widać mi brzuch
A teraz wpierdzielam ogórki kiszone :)

Koko 100 lat 100 lat!!! Trzymam też kciuki za badania

Krowka gratuluję kopniaków - ucałuj maluszki od e-cioci :) A jaką kurtkę kupiłaś - taką dłuższą???

Kurtka dluzsza, z kapturem odpinanym, dosc gruba, ale nie puchowa, ma pasek, ale mozna go wyciagnac i pasek jest nad brzuchem. I w sumie niedroga byla, az sie milo zdziwilam. Kupilam sobie jeszcze sukienke, taka akurat na ciaze, bedzie do legginsow.

[Anja]

Witam Panie i dzieciaczki :)

Koko NAJLEPSZEGO! Dużo zdrówka i pociechy z dzidziusia! :)

Co do sukienek to przejrzałam niedawno szafę i znalazłam przynajmniej 3 które sprawdzą się na brzuszek :) I co najlepsze wszystkie zakupione krótko przed ciążą, miałam nosa ;)

Dziewczyny wpadłam teraz szybko Was ostrzec! Ponieważ niewiedza grozi niebezpieczeństwem!

1. Jeśli kobieta w ciąży wygląda pięknie, to urodzi chłopca, a jeśli niekorzystnie – dziewczynkę

Twierdzono, że córka „kradnie” matce urodę. Dziś wiemy, że na zmiany w wyglądzie mają wpływ hormony – to z ich powodu u jednych kobiet pojawiają się kłopoty ze skórą, plamy na twarzy itp., a u innych – nie. Płeć dziecka nie ma z tym żadnego związku.
2. Jeśli u ciężarnej pojawiły się piegi – urodzi dziewczynkę

Piegi są cechą dziedziczną – one musiały być już wcześniej, ale w ciąży wzrost stężenia hormonów powoduje silniejszą pigmentację i piegi stają się bardziej widoczne. Bez względu na to, czy urodzi się chłopiec, czy dziewczynka.
3. Jeśli brzuch jest okrągły lub opadnięty będzie dziewczynka, a jeśli spiczasty – chłopiec

Stwierdzić płeć dziecka przed urodzeniem można jedynie, badając jego chromosomy (uzyskane dzięki amniopunkcji lub biopsji kosmków łożyska) albo oglądając jego narządy płciowe podczas badania USG.
4. Jedzenie truskawek powoduje powstanie u dziecka tzw. znamion truskawkowych

Znamiona te rzeczywiście przypominają nieco truskawki – są to czerwone, twarde, wystające bąble – ale poza tym nie mają z nimi nic wspólnego. Te znamiona to naczyniaki, czyli powiększone naczynia krwionośne. Występują u ok. 10 proc. noworodków i znikają same po upływie 4– miesięcy.
5. Gdy ciężarna oparzy się albo przestraszy nie może dotykać dłonią swego ciała, bo w miejscu w którym się dotknie, jej dziecko będzie miało znamię

Mówiono np., że gdy kobieta przestraszy się myszy, a potem złapie się za łydkę, ani chybi maluch urodzi się z myszką na łydce. Inny wariant: nie można niczego smażyć, bo jeśli tłuszcz pryśnie na brzuch, to znamię murowane. Bzdura! Znamiona na skórze są spowodowane nieregularną pigmentacją lub czynnikami genetycznymi – żadne inne „powody” nie mają znaczenia.
6. Malec owinie się pępowiną i udusi, jeśli przyszła mama nosi na szyi łańcuszek, korale czy apaszkę

Albo... przeszła pod rozwieszonymi kablami, sznurami z bielizną itp. Zdarza się czasami, że podczas porodu pępowina owija się wokół szyi dziecka, ale dla lekarza nie stanowi to zwykle dużego problemu – łatwo ją zdjąć. Przypadki zapętlenia albo uduszenia są niezwykle rzadkie i matka nie ma na to żadnego wpływu.
7. Jeśli kobieta w ciąży martwi się, to dziecko będzie leworęczne

Lęki i zmartwienia mogą powodować niestrawność, bezsenność czy bóle głowy, ale na pewno nie leworęczność u dziecka. Wprawdzie jej przyczyny nie są znane, ale matczyne zmartwienia nie pojawiają się w żadnej z formułowanych przez naukę teorii. W każdym razie preferencje co do tego, która ręka jest sprawniejsza, kształtują się bardzo wcześnie, w 10. tygodniu życia płodowego, a więc nawet najbardziej przesądne mamy od II trymestru mogą już zamartwiać się do woli ;-), nie obawiając się takich konsekwencji.
8. Przyszła mama nie powinna z nikim dzielić się jedzeniem, bo będzie miała mało pokarmu

Jeśli kobieta jest pozytywnie nastawiona do karmienia piersią, karmi na żądanie i dziecko prawidłowo ssie – jej piersi produkują tyle mleka, ile trzeba. A gdy pojawią się problemy z niedoborem pokarmu, przyczyn z całą pewnością należy szukać gdzie indziej.
9. Zanim dziecko się nie urodzi, nie wolno mu niczego kupować (ubranek, łóżeczka), bo to przyniesie nieszczęście

Kobiety dawniej bały się o dziecko, bo nie wiedziały nic o jego stanie – dmuchały więc na zimne, żeby nie kusić losu. Dzisiejsze mamy potrafią nie tylko racjonalnie myśleć, ale mają też lekarza i badania USG. A nawet gdy pojawią się jakieś komplikacje, niech żadnej z was nie przyjdzie do głowy obarczać winą zakupów. Nie dajcie się zwariować! I nie pozwólcie odebrać sobie przyjemności kupowania ciuszków.
10. Dziecko będzie nadmiernie owłosione, jeśli jego matka często ma w ciąży zgagę lub... przytula się do włochatego psa, a łyse – jeśli się depiluje

Tylko w jednym z nich jest źdźbło sensu – rzeczywiście, trzeba zachować ostrożność przy depilacji. Ale tylko dlatego, że niektóre metody nie są w ciąży wskazane, np. kremy mogą uczulać. Nie ma to jednak żadnego związku z obfitością owłosienia u dziecka! To jest uwarunkowane genetycznie.
11. W ciąży nie wolno obcinać ani farbować włosów, bo po strzyżeniu dziecko będzie miało „krótki rozum” (czyli będzie niezbyt mądre), a po farbowaniu urodzi się rude

Jedno i drugie to bzdura, ale z farbowaniem trzeba uważać, żeby, podobnie jak z depilacją, nie zaszkodzić sobie. Niektóre farby podrażniają skórę albo powonienie, co może mieć nieprzyjemne skutki. O kolorze włosów dziecka decydują wyłącznie jego geny.
12. Ciężarnej nie wolno patrzeć na ludzi nieurodziwych, bo dziecko będzie nieładne. Ta sama zasada dotyczy... osób o innym kolorze skóry!

W zamierzchłych czasach może i ktoś uwierzył w takie tłumaczenia niewiernej żony... Ale dzisiaj wiemy, że uroda dziecka, jego fizyczne cechy osobnicze – nie mówiąc już o rasie! – to wszystko jest uwarunkowane genetycznie.

Kto uwierzył w te głupoty, ręka do góry

PS Farbowałam włosy, patrzyłam na ciemnoskórych ludzi wniosek z tego taki że urodzę rude murzyniątko :O

[krowka80]

koko82

Martynka gratuluje serdecznie!

Nam wczoraj stuknęła 4 rocznica od zaręczyn a pamiętam to dobrze, bo A. oświadczył się w moje urodziny :) Tak, wczoraj miałam urodziny :)

Dziś zauważyłam, że brzuch mam już naprawdę duży. Bluzki do pracy są już przyciasnawe :) We środe mam wolne wiec pojdę na poszukiwania jakiś nowych, spodnie sa wciąż ok ale już niedługo.

We czwartek idę na badanie krwi na syndrom Downa, oby wszystko było ok. Trzymajcie kciuki, please.

A teraz mówię Dobranoc wszystkim mamusiom i ich dzidziusiom.

Dopiero masz badanie na syndrom Downa? Dziwne, bo np tu powiedzieli mi, ze 14 tydzien to juz naprawde ostatni dzownek na to badanie. I strasznie sie spieszyli u mnie z tym badaniem, jako, ze po drugim usg okazalo sie, ze jestem w prawie 14 tygodniu, wiec nie mozna bylo zwlekac....

[krowka80]

Anja! Ale sie usmialam! Najbardziej z depilacji, czyli moje dziecie bedzie zdecydowanie lyse, z plamami na brzuchu, jako, ze smaze czesto, no i chyba rowniez czarne, nie mowiac o pepowinie, itp:) Nie znosze tych przesadow, zwlaszcza tych, ze sie bedzie mialo chlopca, bo sie ladnie wyglada, albo odwrotnie. Mam kolezanke, ktora mi ostatnio powiedziala, zebym sie pasami nie zapinala w aucie, bo dziecko sie udusi! No trzeba rowniez dodac, ze nie wolno nam nic odmawiac, bo grozi to zjedzeniem przez myszy.....

[Gość Martynka86]

KOKO NAJLEPSZOSCI KOCHANA!!

ANJA.. O matko Polko takich zabobonow w zyciu nie slyszalam.. co za glupota heheheh
slyszalam tylko z ta uroda ale reszty nie, czego to ludzie nie wymsla... a wlasnie przez takie bzdury kobiety nieustannie martwia sie i mysla o tym- automatycznie przyciagajac zle rzeczy. ehh ;/

A my juz po wizycie, slyszalam bicie serduszka naszego Malenstwa, wszystko jest ok:)
Wlsnie sobie siedzimy w salonie z MOIM, on na swoim laptopie ja na swoim i gramy w farmerama.pl hehe

Milego dnia Wam zycze Kochane MOJE ;*

Uciekam smazyc rybke :))