Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!
Nadrabiam wszystkie posty, bo troszke mnie nie bylo.
Przyjaciolka pojechala:( Wiec wrocil dzien swistaka...
Maya tez sie slini, raz jest lepiej, raz gorzej. Wklada cale piastki do buzi i jest przy tym marudna. Kupilam zel i smoczek z gryzakiem. Smoczek jest jeszcze troszke za duzy, ale mysle, ze bedzie to dla niej jakas ulga.
Co do rozszerzania diety. Kleik odpada, jak juz pisalam. Maya przez to ma problem z trawieniem i budzi sie w nocy z bolem brzuszka. Sprobuje jeszcze z kaszka za jakis czas.
Podaje jej sloiczki. Na razie tylko jabluszko, smakuje jej, ale za bardzo nie wie, co z tym zrobic, jak juz ma w buzi:) Mam z niej niezly ubaw! Zakupilam juz inne- marcheweczka, ziemniak, itd..Ale to poczeka. Nastepny bedzie gotowany ziemniak z mm.
Co do spania....U nas roznie. Maya budzi sie o 5, a potem spi do 8, lub 9. Przez kilka dni budzila sie o 2, a ja dawalam jej mleko. Niepotrzebnie, bo zaczelam ja przyzwyczajac do dodatkowego karmienia. Jak zmienilam na herbatke, to przestala sie budzic. Daje jej teraz wiecej przed snem.
Boze, jak te nasze dzieci rosna! Juz nie moge tej mojej malej wariatki zostawic samej. Turla sie wszedzie, ostatnio wyturlala sie z maty i lezala pod koszem na smieci! Poza tym zaczela nasladowac glosy i piszczy niemilosiernie!
Nie moge sie doczekac urlopu w Polsce. Tesknie za rodzina i znajomymi. Tu powoli lapie dola. Kazdy dzien jest taki sam:/ Mimo, ze moje dziecko jest dla mnie wszystkim potrzebuje odpoczynku i jakiejs chwilowej zmiany. A wy jak macie? Czujecie sie tak czasem?
Karolinka! Jak ulewanie?
Martynka! Sluszna decyzja! Jak wroci to trzymaj i nie puszczaj nigdzie! Jest cos wazniejszego, niz kasa....
Marzena! Wielorazowe pieluszki...Podziwiam! Na pewno to oszczednosc kasy, ale nie widze sie. My na szczescie nie mamy problemu z odparzeniami i nigdy nie mielismy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

krowka80

Mimo, ze moje dziecko jest dla mnie wszystkim potrzebuje odpoczynku i jakiejs chwilowej zmiany. A wy jak macie? Czujecie sie tak czasem?

Ja też czasami mam wszystkiego dość i chciałabym się gdzieś wyrwać. To wydaje mi się normalne.

krowka80

Marzena! Wielorazowe pieluszki...Podziwiam! Na pewno to oszczednosc kasy, ale nie widze sie. My na szczescie nie mamy problemu z odparzeniami i nigdy nie mielismy.

Raczej zdrowie dziecka i ekologia, bo z oszczędnością to zależy jakie pieluchy się kupuje. Ja co chwilę dokupuję coś nowego, bo mi się spodoba i nie patrzę ile kosztuje. Raczej zdecydowało zdrowie dziecka (bo jak pomyślę o tych absorbentach w jednorazówkach to mi ciarki przechodzą po plecach) i ekologia. Poza tym czasem jednak muszę "zapakować dzidzię w jednorazówkę jak mi nie wyschną to widzę różnicę na skórze pupci.

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

mi sie wydaje ze pieluchy jednorazowe nie sa az tak niezdrowe...napewno nie bardziej niz wiekszosc kosmetykow z np. parabenami ktore w Polsce sa powszechnie stosowane ze wzgledu mysle na niewiedze. ja uzywam pampersow i szczerze mowiac nie wyobrazam sobie niczego innego:) z odparzeniami Adas tez nie mial nigdy problemow na szczescie.
ale podziwiam takie mamy jak marzen@ uzywajace wielorazowek:)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka Adas nadal ulewa ale juz sie do tego przyzwyczailam...w koncu robi to od urodzenia z mała przerwa...ale zauwazylam ze ulewa wlasnie podczas zabawy albo jak paluchy za gleboko wlozy do buzi:)
ziemniaka z mm polecam - Adas bardzo go polubil, dzis chyba tez mu zrobie, moze dodam marchewki.

Odnośnik do komentarza

Hej

Karolina, fajnie, że Adaś tak reaguje na ciemność - przynajmniej sobie pospałaś, Moja Zuza budzi się mniej więcej o stałych porach niezależnie czy ciemno czy jasno.

A co do wielorazówek, to podziwiać trzeba nasze babcie, bo nie miały automatów. Prały w rękach, wygotowywały i jeszcze prasowały. Dziś wrzuca się do pralki, prasować nie trzeba. Naprawdę niewiele roboty.

Każda mama robi jak chce, ona wie co dla jej dziecka najlepsze. Ale szczerze powiem, że pediatra była zachwycona moimi wielorazówkami, a pampki nazwała "koszmarem", więc chyba coś w tym jest.

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

marzen@
Hej

Karolina, fajnie, że Adaś tak reaguje na ciemność - przynajmniej sobie pospałaś, Moja Zuza budzi się mniej więcej o stałych porach niezależnie czy ciemno czy jasno.

A co do wielorazówek, to podziwiać trzeba nasze babcie, bo nie miały automatów. Prały w rękach, wygotowywały i jeszcze prasowały. Dziś wrzuca się do pralki, prasować nie trzeba. Naprawdę niewiele roboty.

Każda mama robi jak chce, ona wie co dla jej dziecka najlepsze. Ale szczerze powiem, że pediatra była zachwycona moimi wielorazówkami, a pampki nazwała "koszmarem", więc chyba coś w tym jest.

pewnie cos w tym jest:) za 20 lat moze w ogole nie bedzie pampersow heh i matki beda sie dziwic jak my moglysmy tak meczyc dzieci:)

a nasze babcie to mialy przechlapane - pieluchy to jedna sprawa ale przeciez tez nie bylo wtedy podpasek:/

Odnośnik do komentarza

Karolinka! Ja wlasnie zobaczylam, ze Adas mas juz ponad 4 miesiace! Ale ten czas leci!Nie martw sie tym, ze niektore dzieci rozwijaja niekotre umiejetnosci szybciej, niz twoj Adas. To o niczym kompletnie nie swiadczy. Kazde dziecko jest inne.
Maya mnie obudzila o 3 i o 7:/ Zasnela o 8. Kazda noc jest teraz inna. Niestety nie moge przestawic jej godziny spania wieczornego, bo ona o 20 juz pada. Najlepszym rozwiazaniem byloby pewnie dawanie jej na noc kaszy, ale sie obawiam, ze znow bedzie problem z brzuszkiem:/ Musze pokombinowac. Moj R. caly weekend w pracy, wszystkie moje kolezanki w Polsce na wakacjach, ale nuuudaaaa:(
Zapomnialam wam powiedziec. Kupilam Mayi ostatnio przytulanke- taki mini kocyk z glowka misia, lub zyrafki na srodku. Ona ta przytulanke po prostu pokochala. Trzyma ja caly czas w reku, albo tuli, albo gryzie. Weszlam na forum, na temat tych przytulanek i mamy pisza, ze dzieci wprost szaleja za nimi i lepiej kupic conajmniej dwie, bo jest problem jesli trzeba ja wyprac, albo sie zgubi!Nie wiem co w tym jest, moze to,ze sa bardzo milutkie w dotyku....Jednym slowem sie zalatwilam! Oczywiscie mamy juz dwie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka to fakt czas leci strasszyznie szybko:) mam nadzieje ze ten moj klocek jakos sie ruszy:):) wiem ze nie wszystkie dzieci rozwijaja sie szybko i tak samo i specjalnie sie tym nie martwie, w sumie Adas ma jeszcze kupe czasu na to:)

kurde dzis patrzylam na te kocyki i zastanawialam sie czy kupic! w poniedzialek kupie napewno bo Adas uwielbia wtulac sie w cos jak zasypia, lubi tez jak mu maskotkami głaszcze buzie:)

w ogole pozegnalismy sie ze smoczkiem juz jakis czas temu, Adas zdecydowanie woli cmokac kawaleczek pieluchy albo poscieli niz smoka jak zasypia, w dzien w ruchu sa rece oczywiscie:) jak mu wkladam do buzi smoka to robi mine jakby to mialo jakis okropny smak hehe

Odnośnik do komentarza

kaaarolina

w ogole pozegnalismy sie ze smoczkiem juz jakis czas temu, Adas zdecydowanie woli cmokac kawaleczek pieluchy albo poscieli niz smoka jak zasypia, w dzien w ruchu sa rece oczywiscie:) jak mu wkladam do buzi smoka to robi mine jakby to mialo jakis okropny smak hehe

Hej,
przynajmniej nie będziecie mieć problemu pożegnania ze smokiem :36_2_25:. Moja Zuzia tez ostatnio na smoka się krzywi. Po prostu wypluwa i już.
Dziś znów popłakiwała, myślałam, że to może zęby. Ale chyba brakowało jej spacerku (bo u nas ulewa dzisiaj). Jak upał to też marudna. I tak źle i tak niedobrze. Na szczęście po południu jej przeszło i już była wesolutka. Teraz śpi sobie :hamak:

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki

mój Szymek też cały czas wkłada ręce do buzi i ślini się przy tym strasznie. A w ogóle to musze Wam powiedziec że Szymek cieszy się bardzo jak mnie widzi, a jak mu znikam z pola widzenia to krzyczy, a do tego śmieje sie od ucha do ucha jak widzi Kubusia, a Kubuś pomaga mi bardzo przy małym. Cieszę się że póki co Kubuś nie okazuje zazdrości. W ogóle zrobił się bardzo kochany, dorośleje, mówi jak nakręcony i z dnia na dzień w jego słowniku pojawia się coraz więcej zdań, żegnamy się też ze smoczkiem. Fajnie jest :)

Odnośnik do komentarza

marzen@
krowka80

Mimo, ze moje dziecko jest dla mnie wszystkim potrzebuje odpoczynku i jakiejs chwilowej zmiany. A wy jak macie? Czujecie sie tak czasem?

Ja też czasami mam wszystkiego dość i chciałabym się gdzieś wyrwać. To wydaje mi się normalne.

krowka80

Marzena! Wielorazowe pieluszki...Podziwiam! Na pewno to oszczednosc kasy, ale nie widze sie. My na szczescie nie mamy problemu z odparzeniami i nigdy nie mielismy.

Raczej zdrowie dziecka i ekologia, bo z oszczędnością to zależy jakie pieluchy się kupuje. Ja co chwilę dokupuję coś nowego, bo mi się spodoba i nie patrzę ile kosztuje. Raczej zdecydowało zdrowie dziecka (bo jak pomyślę o tych absorbentach w jednorazówkach to mi ciarki przechodzą po plecach) i ekologia. Poza tym czasem jednak muszę "zapakować dzidzię w jednorazówkę jak mi nie wyschną to widzę różnicę na skórze pupci.

marzen@ mam jeszcze prośbę, bo chciałabym z tymi wielorazówkami spróbować - napisz mi proszę co kupić, ile tych pieluch trzeba (pranie robię w zasadzie codziennie), gdzie kupić (może masz kogoś na allegro?). Trochę się napaliłam na te pieluchy, ale nigdy nie miałam się kogo spytać :) :23_30_126:

Odnośnik do komentarza

Maya ciagnie smoka tylko wtedy, kiedy jest spiaca. Jak zasnie, to wypluwa.
Karolina! Kup od razu dwa te kocyki:)
Nie wiem, czy wam wspominalam, ale moje dziecko nie chce isc do nikogo na rece! Ostatnio dalam ja kolezance, a ona zrobila podkowke i zaczela plakac! Musialo minac troche czasu, zanim sie oswoila z nowa twarza. I woli blondynow, niz ciemnowlosych:) Poza tym jest strasznie bojazliwa. Placze czasem, jak kichne, albo jak jej zabaweczka zaszelesci. Robi wielkie oczy, zaczyna machac nozkami i placze:) Smieszna jest.
Mam do was pytanie: Czy orientujecie sie, czy firma Avent ma specjalne smoczki do kaszek? Jak wy je podajecie? U mnie nawet czworka jest za mala.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Krowka avent ma specjalne smoczki do gestszych płynów, wczoraj kupiłam. Adas to tez mały tchorzyk, wczoraj byliśmy na ur u mojej znajomej z pracy, jak tylo pojawiła się na horyzoncie jej mama to była podkowka a jak się odezwała to był ryk:)

Moskala mnie jest podobnie, mały beczy jak traci mnie z oczu, w ogóle mam przerabane bo muszę go ciagle zabawiac no ale cóż tak go nauczyłam to teraz mam:)

Odnośnik do komentarza

lotnik

marzen@ mam jeszcze prośbę, bo chciałabym z tymi wielorazówkami spróbować - napisz mi proszę co kupić, ile tych pieluch trzeba (pranie robię w zasadzie codziennie), gdzie kupić (może masz kogoś na allegro?). Trochę się napaliłam na te pieluchy, ale nigdy nie miałam się kogo spytać :) :23_30_126:

Hej,

lotnik prześlę Ci na priv

moskala głosik poszedł :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Karol! Dzieki, juz wiem,ktory to smoczek. Mam nadzieje, ze ci nie przeszkadza, ze czasem cie nazywam Karol? To przyzwyczajenie, moja najlepsza przyjaciolka nosi to imie:)
My dzis caly dzien spedzilysmy w pareczku, z KAROLEM:)

Po moim dywanie smigal olbrzymich rozmiarow PAJAK!!!! Wygladal jak z programow przyrodniczych! Skad??? Bydle! Ja sie boje panicznie! Ble! Zabilam kasiazka i boje sie isc do toalety:( Czekam na R. az wroci z pracy!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Moskala tez zaglosowalam:)

Krowka możesz mnie tak nazywać:) nie obrazam się hehe mój dobry kolega tak na mnie mówi:) zreszta sam na imię ma Karol:)
Co do Pajakow to rozumiem Cię! Ja kiedyś jak jeszcze wynajmowalismy pokój z S tez miałam taka akcje tylko ze ja się boje tak ze nawet do tego potwora nie podeszlam tylko przesiedzialam pod ściana 3 godz czekając aż S wróci z pracy:) masakra hehe

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

moskala chlop jak dąb to jesc musi:D moj za to wczoraj marudzil, na obiad zrobilam mu kaszke to zaczal sie rzucac i plakac i skonczylo sie na cycu:) w ogole nic oprocz cyca nie chcial wczoraj....zobaczymy jak dzis nam pojdzie:)

u mnie sukcesu ciag dalszy - mały najwczesniej budzi sie po 4 a wstajemy po 7...dzis spal nawet do 6:) no i nie musze wstawac juz w nocy:) tylko nie wiem co ja zrobie jak przestane karmic piersia bo mały zasypia mi tylko przy piersi albo w wozku na dworzu:/ - to moj taki "sukces" wychowawczy hehehe a zima przeciez nie wystawie go wieczorem na dwor no i cyca juz tez nie bedzie:/ wczoraj jak go przenioslam z wozka do lozeczka to obudzil sie po pol godz i nie dalo sie go uspokoic inaczej niz przy cycusiu - masakra....juz sie boje uczenia go zasypiania w lozeczku i caly czas to odkladam heh wszystko przez wyjazd do polski, tam zaczal spac na dworzu wieczorami bo codziennie siedzielismy w ogrodku do pozna a przeciez juz tak ladnie mi sam zasypial w lozeczku:(

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka Mayka chyba podobna do taty?

moj Adas coraz bardziej do S podobny:( myslalam ze chociaz bedzie mial paluszki i paznokcie po mamie ale juz widze ze robia mu sie łopaty:) usta po tacie, nosek po tacie...oczy ciezko stwierdzic hehe mam nadzieje ze jednak moje:D bo ladniejsze:P w sumie tylko ksztalt glowy ma mamy...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...