Skocz do zawartości
Forum

lotnik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kraków

Osiągnięcia lotnik

0

Reputacja

  1. To misiu prawie 5-letniej Zosi, kiedyś uzależnionej od tej bajki :)
  2. Dziewczyny już niedługo roczek naszych dzieci. Teściowa i bratowa mnie męczą co kupić na prezent, a ja sama nie mam koncepcji. Czy Wy już macie jakieś pomysły na wyjątkowe prezenty?? Napiszcie proszę jak macie coś fajnego w zanadrzu.
  3. Gratulacje!!! Moslala22 - tak podejrzewałam, że wygrasz. Mi też się bardzo podobała twoja wypowiedź :)
  4. Od serca dla dziecka - to hasło wzbudza we mnie wiele emocji. Moje dzieci są częścią mnie samej, są jakby odjęte od mojego serca i jak każda mama kocham je bezgranicznie. Chcę im dawać to co najlepsze, aby pięknie rosły na zdrowe, dobre i mądre kobietki. Czasami się martwię o moje dzieci, ale z drugiej strony wiem, że zawsze będę blisko i będę im pomagać z całego serca. A na co dzień nie szczędzę im buziaków - zawsze dostają porcję od serca :) Jedno mnie tylko zastanawia - podobno wnuki kocha się jeszcze bardziej - czy to możliwe??
  5. marzen@krowka80 Mimo, ze moje dziecko jest dla mnie wszystkim potrzebuje odpoczynku i jakiejs chwilowej zmiany. A wy jak macie? Czujecie sie tak czasem?Ja też czasami mam wszystkiego dość i chciałabym się gdzieś wyrwać. To wydaje mi się normalne. krowka80 Marzena! Wielorazowe pieluszki...Podziwiam! Na pewno to oszczednosc kasy, ale nie widze sie. My na szczescie nie mamy problemu z odparzeniami i nigdy nie mielismy. Raczej zdrowie dziecka i ekologia, bo z oszczędnością to zależy jakie pieluchy się kupuje. Ja co chwilę dokupuję coś nowego, bo mi się spodoba i nie patrzę ile kosztuje. Raczej zdecydowało zdrowie dziecka (bo jak pomyślę o tych absorbentach w jednorazówkach to mi ciarki przechodzą po plecach) i ekologia. Poza tym czasem jednak muszę "zapakować dzidzię w jednorazówkę jak mi nie wyschną to widzę różnicę na skórze pupci. marzen@ mam jeszcze prośbę, bo chciałabym z tymi wielorazówkami spróbować - napisz mi proszę co kupić, ile tych pieluch trzeba (pranie robię w zasadzie codziennie), gdzie kupić (może masz kogoś na allegro?). Trochę się napaliłam na te pieluchy, ale nigdy nie miałam się kogo spytać :)
  6. marzen@Hej,moja Zuzia tez od jakiegoś czasu mocno się ślini, ale pediatra mówiła, że w czwartym miesiącu ruszają ślinianki, więc dziecko może nawet krztusić się śliną, bo tak dużo jej "produkuje", a jeszcze nie potrafi dobrze połykać. Nie jest bardziej marudna niż zwykle, a nawet ostatnio spokojniejsza, bo nie ma upałów, więc to raczej nie ząbki. Diety jeszcze nie rozszerzamy, bo my cycusiowe. Edytko, śliczna ta Twoja córeczka. Kilka fotek mojej córci Moja córcia też bardziej się ślini niż zwykle. Dwa dni temu byliśmy na szczepieniu i pediatra powiedział dokładnie to samo. Czy dobrze widzę? Używacie pieluszek wielorazowych? Jak to się sprawdza?
  7. Mam linomag, ale używam bardzo rzadko. Pupci się jeszcze nic nie przytrafiło.
  8. U nas też czkawka jest codziennie, ale bardzo szybko przechodzi.
  9. Aniu! Kochana płaczę razem z Tobą i trzymam za Ciebie mocno kciuki. A za Twoją córcię się modlę.
  10. Kira89ja na początku prałam w Loveli a teraz uzywam proszku Dzidzius :) póki co nie przerzucam sie na wykły proszek Ja tak samo, a moja córcia starsza, bo jesienią kończy 3 lata. Płynu do płukania nie używamy w ogóle. No i zawsze dodatkowe płukanie.
  11. lotnik

    zwyciezcy konkursow

    Moja mama zawsze jęczała, że nigdy nic nie wygrała (nie żeby brała udział w jakichś konkursach). Namówiłam ja kiedyś na loterię i wygrała. Ale miała radochę. Więc żeby wygrać trzeba grać, a nie jęczeć.....
  12. No to i my się przymierzamy :) chociaż jeszcze nam się nie udało w konkursach sms wziąć udziału - ciągle zapominamy...hehehehe
  13. Podczytuję tu Was dziewczynki, bo też mam maleństwo z kwietnia i chciałam się zapytać jak ubieracie dzieci w te upały? Moje pierwsze dziecko jest zimowe i codziennie mam dylemat: może za ciepło ją ubrałam? a może zmarznie? A jeżeli chodzi o szczepienia to też mam mętlik. Miałam doświadczenie z rotawirusem, na którego córci nie szczepiłam. Zaraziła się od swojej koleżanki, która była szczepiona. Miały wtedy rok i 2 miesiące. No i my wylądowałyśmy w szpitalu na 3 dni, a nasza koleżanka przechodziła to trochę dłużej, ale bardzo łagodnie (no i w domu). Niestety nikt nam nie da pewności czy jak zaszczepimy to będzie dobrze :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...