Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

krowka80
A mnie boli krzyz, brzuch tez pobolewa. Trzymajcie kciuki! Moze to znak zblizajacego sie finalu...
Ja juz mam dola, chyba to czekanie mnie dobija. Normalnie plakac mi sie chce:(

wcale Ci sie nie dziwie wsumie juz po terminie jestes i nadal trzeba czekac. Mnie tez dobija juz to czekanie wgl dzis to mialam ciezki dzien myslalam ze urodze ale jakos wszystko minelo. Teraz znowu zaczynaja sie lekkie skurcze, bol brzucha i bol krzyza. zobaczymy co noc przyniesie ale chociaz jeszcze jeden dzien musze wytrzymac bo nie chce zeby Maja byla z 1kwietnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09cwa1v1xto926.png http://s2.pierwszezabki.pl/047/047115990.png?6319

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5erczuow6f.png

http://s7.suwaczek.com/20090704650120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgegz2l4bjz92z.png

Odnośnik do komentarza

Lawendowa fajnie, że wróciłyście już do domku, tu na pewno szybiej dojdziesz do formy :) A tak poza tym to Twoja córeczka jest śliczniutka :)

Kaaarolina te pierożki to na pewno małemu zaszkodziły - kapusta i inne wzdymające potrawy są w okresie karmienia zakazane, a do tego jeszcze ciężkostrawne grzyby ... :( Ja od porodu jem tylko gotowany drób i kanapki z drobiową wędliną - nie moge już na to patrzec, ale czego się nie robi dla swojego maleństwa :) A no jeszcze w moim jadlospisie są sucharki, biszkopty i herbatniki.

Co do snów to od jakiś dwóch dni ciągle śni mi się, że w łóżku leżą koło mnie jeden lub dwa noworodki bez becika i ja się wtedy budze i dalej je widzę, chce je wziąc żeby nakarmic ale nie mogę i wtedy po chwili patrze do łóżeczka gdzie jest moja córeczka, patrze a ona leży i wtedy dopiero dochodzę do siebie i dzieci znikają :) A dziś to nawet śniło mi się, że noworodek jest w naszej powłoczce i ja próbowałam go wyjąc żeby się nie zadusił, rozpiełam powłoczkę, a tam nikogo nie było ... :0

No dziewczyny od jutra Wasz miesiąc, więc już możecie nogi odpuścic, chociaż lepiej wstrzymajcie się chociaż do 2 kwietnia, bo śmiesznie rodzic w Prima Aprilis - nie wiadomo jaki psikus mógłby Was czekac w szpitalu :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Anja
Ja podejrzewam że nawet jakbym zaczęła jutro rodzić to mąż nie uwierzyłby mi że to naprawdę już :D

A szczerze mówiąc to jakoś taka data narodzin nie przeszkadza mi specjalnie :)

moj mąż też powiedział że ta data nie przeszkadza w narodzinach naszej córci. Tak szczerze to nawet dobrze by było jakbym już urodziła bo naprawde męczę się strasznie z ciążą i synkiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09cwa1v1xto926.png http://s2.pierwszezabki.pl/047/047115990.png?6319

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5erczuow6f.png

http://s7.suwaczek.com/20090704650120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgegz2l4bjz92z.png

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka super! w koncu!!!:) dzis jest moj termin z usg:) mi sie podobal - prima aprilis:)
oby wszystko poszlo szybko i w miare bezbolesnie!!!

nie bylo tak zle po tych pierogach...ja nie mam zamiaru szalec z dieta, tak jak mi polozne mowily ze mam jesc wszystkiego po trochu, a unikac ostrych przypraw...fakt ze bede omijac kalafiory i inne wzdymajace specyfiki bo po co kusic los:) ale przesadzac nie bede, zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Odnośnik do komentarza

Krowka napisała mi że ma już rozwarcie i wszystko jest ok. Także trzymajmy kciuki!!! Oby jej poszło sprawnie o gładko ;) chyba że robi nas w konia ;)

A mojej malutkiej odpadł w nocy kikut :) martwiłam sie troszkę bo wczoraj była bardzo żółta, w szpitalu miała mocną żółtaczkę i 2 dni leżała pod lampami, ale dzisiaj już nie jest taka żółta, była rano położna środowiskowa i kazała obserwować... mam nadzieję, że już się to nie nasili...

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Ewa gratuluję kruszynki!
Krowka trzymam kciuki!
Lawendowa córeczka prześliczna:)
Moskala trzymam kciuki za tatę

a ja drugi dzień czuję się super, siły mi wróciły, plecy nie bolą czasem tylko brzuch,
a jeszcze w środę czułam się strasznie, brzuch i plecy bolały, czułam jakieś kłucie w pochwie, nastrój do d..y, już myślałam że Kubuś szykuje się do wyjścia a tu taka zmiana z dnia na dzień...sama nie wiem czy się cieszyć z tego czy nie

http://s8.suwaczek.com/201104181756.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19384

Odnośnik do komentarza

DZIEWCZYNKI DZIŚ PRIMA APRILIS troszkę humorku na ten szary dzionek...
Humor z Radia Maryja -
Podobno autentyczne dialogi z anteny radia

• • •
Telefon do RM:
- Właśnie minął mi okres...
- I po co pani telefonuje w tej sprawie do radia?!

• • •
Słuchaczka:
- Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja!
Prowadzący audycję:
- To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

• • •
Słuchaczka:
- Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo! Mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, pieprzą się.
Prowadzący audycję:
- No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.

• • •
Słuchaczka RM:
- Dobrze, że Ojciec Święty nie jeździ tramwajami, bo jak by zobaczył, że dziewczyna siada chłopakowi na kolanach i całuje się z nim, to by musiał pomyśleć tylko jedno: No k...a jakaś zwyczajna!

Smog.pl - Rozmowa bliźniaków - no to sobie pogadali...
HIHIHIHI

http://www.suwaczki.com/tickers/dxome6ydgvoirohu.png
http://moje.glitery.pl/text/137/90/2-Emilek-9525.gif

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja

U mnie tez nocka minęła spokojnie, jedynie częstsze wizyty w wc.

Dobrze, że u Krówki w końcu zaczęło się coś dziać, te myśli o wywoływaniu porodu na pewno spędzały jej sen z powiek. Trzymam kciuki!

Moskala oby Tatę dopuścili do tej chemii, miesiąc czekania to jednak duzo czasu. Powodzenia.

Ja, nie wiem czy pamietacie ale tez pisałam, jakis czas temu ze dostałam przykrą wiadomość. Wtedy to nie miałam ochoty o tym pisac, ale teraz troche ochlonęliśmy z A.
Okazało się, że moja teściowa też ma raka, raka pęcherza moczowego. Najpierw pierwszy lekarz zalecił jej chemię lub naświetlanie, kolejnych dwóch wycięcie pęcherza, dopóki organizm jest na tyle silny by przejść tą operację, po chemii może być różnie jesli się ona nie sprawdzi. Wiem, że musi zrobić kolejne badania, ale prawdopodobnie zdecyduje się na jego usunięcie.
Dlaczego to wstrętne choróbsko dotyka takich dobrych ludzi :/

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09anlijgiwq4zj.png

Odnośnik do komentarza

koko82
Witam się i ja

U mnie tez nocka minęła spokojnie, jedynie częstsze wizyty w wc.

Dobrze, że u Krówki w końcu zaczęło się coś dziać, te myśli o wywoływaniu porodu na pewno spędzały jej sen z powiek. Trzymam kciuki!

Moskala oby Tatę dopuścili do tej chemii, miesiąc czekania to jednak duzo czasu. Powodzenia.

Ja, nie wiem czy pamietacie ale tez pisałam, jakis czas temu ze dostałam przykrą wiadomość. Wtedy to nie miałam ochoty o tym pisac, ale teraz troche ochlonęliśmy z A.
Okazało się, że moja teściowa też ma raka, raka pęcherza moczowego. Najpierw pierwszy lekarz zalecił jej chemię lub naświetlanie, kolejnych dwóch wycięcie pęcherza, dopóki organizm jest na tyle silny by przejść tą operację, po chemii może być różnie jesli się ona nie sprawdzi. Wiem, że musi zrobić kolejne badania, ale prawdopodobnie zdecyduje się na jego usunięcie.
Dlaczego to wstrętne choróbsko dotyka takich dobrych ludzi :/

:36_1_11: kochana bądź dobrej myśli...napewno będzie wszystko w porządku...
kochana poszukaj sobie troszkę o urostomii , jest to już ostateczność ale warto coś o tym wiedzieć-mam córkę niepełnosprawną z podobnymi problemami więc jestem troszkę obeznana...

http://www.suwaczki.com/tickers/dxome6ydgvoirohu.png
http://moje.glitery.pl/text/137/90/2-Emilek-9525.gif

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie dziś w nocy, po poprzednich dwóch gdzie mała budziła się co 1,5 godz., spróbowałam nakarmic małą butelką mlekiem ściągniętym z piersi, no i po karmieniu córcia zasnęła i obudziła się po 3,5 godzinach - chyba znalazłam sposób na przespane noce - będę ściągac mleko i karmic ściągniętym - przynajmniej w nocy. A tak poza tym to wydaje mi się, że mam trochę za mało pokarmu, bo jak ściągnęłam po tym jak nakarmiłam małą, a dodam, że mała bardzo mało wypiła (pociągnęła kilka może kilkanascie razy), to udało mi się zebrac tylko ok.30 ml mleka z obu piersi :( To chyba trochę za mało. A po dwóch godzinach z obu piersi ściągnęłam tylko ok. 60 ml - czy to nie za mało jak na pełen posiłek ??? Zwłaszcza, że jak rano nakarmiłam małą piersią to trochę possała, a potem zaczęła się wiercic i strasznie płakac, więc spróbowałam z butelką i ściągniętym mlekiem (było tam 50 ml) i udało się - Justysia wypiła wszystko i od razu grzecznie zasnęła :) Czy to może świadczyc że mam za mało pokarmu ??? Bo dodam, że żeby ściągnąc te 50-60 ml z obu piersi to muszę się strasznie namęczyc i nanagniatac cycki i ciągle zmieniac, kilka ściągnięc i zmiana piersi i kilka ściągnięc i zmiana i tak w kółko ... A tak poza tym zauważyłam, że pieersi już nie są tuż przed karmieniem takie twardsze i nabrzmiałe tylko raczej wiotkie, czy któraś też tak ma lub miała lub wie o czym to może świadczyc ???
Ale się rozpisałam, sorki dziewczyny, ale już sama nie wiem co mam robic, czy sięgnąc po mleko modyfikowane i karmic mieszanie czy jak ???

Słuchajcie mam jeszcze takie pytanko: czy ściąganie laktatorem może zaburzyc laktację czy to jest sposób na podtrzymanie laktacji ???

Kaaarolina a jeśli chodzi o słodycze to jesz jakieś ??? Bo ja bardzo często mam ochotę na coś słodkiego, zwłaszcza na jakiegoś batonika typu grzesiek, ale póki co się powstrzymuje bo nie wiem jak mała by na to zareagowała ??? A jak u Ciebie ??? Mówiły Ci coś na ten temat położna w szpitalu lub środowiskowa co przychodzi do domu ???

Koko myśl pozytywnie i nie trac nadzieji a na pewno wszystko będzie dobrze :) Trzymam kciuki

Moskala trzymam kciuki za Twojego tatę, oby wszystko się udało i to jak najszybciej :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

absolutnie pozostań przy karmieniu piersią,to dobrodziejstwo najlepsze jakie może być dla maleństwa...laktator jak najbardziej nie zaburza laktacji,pomaga obolałym piersiom i pokarm normalnie się tworzy ,wręcz jest to udogodnieniem bo możesz sobie sciągnąć mleko i na przykład gdzieś pójść-na zakupy bez malucha a on ma zapewnione twoje mleczko...patrząc na dzisiejsze czasy chyba lepiej karmić samemu bo ceny mleka modyfikowanego -kosmiczne a co drugi dzień trzeba kupić,ja Agniesię karmiłam półtora roku dopiero jak dostałam okres to już nie chciała ssać piersi.Polecam rewelacja i nie zamienię tego na najlepszą mieszankę sztuczną...POWODZENIA

http://www.suwaczki.com/tickers/dxome6ydgvoirohu.png
http://moje.glitery.pl/text/137/90/2-Emilek-9525.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...