Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Martynka86

Hej BRZUSIE.

My dzisiaj troszke nie wyspani ale zaczynam sie przyzwyczajać.
Zjedlismy obiadek i po obiadku poszliśmy na mał spacerek.
A tu zdjęcia przed spacerkiem:

http://img546.imageshack.us/img546/6343/brzusiomale.jpg

I na spacerku:

http://img341.imageshack.us/img341/3255/dscf3712f.jpg

Idziemy sie troszke polenic przed tv, mój O. włączył mał seansik "Czterej Pancerni i pies"
Miłej Niedzieli Brzusie!

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

Krowka Oj jesli chodzi o Moskalę to .. tez mam taką nadzieje...
P.S. Dziękuje :)

Ewa - slicznie :)
No dziisaj bede przeszywala guziki bo zaczyna mi plaszczyk troszke odstawac ale tragedii jeszcze nie ma hehe
Oj u nas tez -10 ;/ okropna ta pogoda, chcialabym juz wiosne.

Uciekam na ruskie pierogi, do Jutra Brzusie!

Odnośnik do komentarza

Moskala Współczuję serdecznie. Życzę Tobie i Twojej rodzinie dużo siły i wiary, aby przezwyciężyć to co Was spotkało. Odzywaj się do nas jak będziesz miała taką potrzebę...
Ewa Śliczny kącik
Martynka Fajny brzusio:) I Ty oczywiście świetnie wyglądasz:)

Dziewczyny a ja jestem po zjeździe, myślałam, że nie dam rady dzisiaj musiałam zwolnić się z jednych zajęć bo od tego siedzenia wszystko mnie bolało, dajcie spokój 3 dni ciągle siedząc-ja już się nie nadaję:( ale w sumie przed porodem zostaje mi tylko jeden zjazd...Poza tym brzuszek mi się już obniżył...nie wiem czy to aby nie za wcześnie i wczoraj skurcze mnie nawiedziły, dosyć długie więc nospą się zabezpieczyłam i zwiększyłam dawkę magnezu. W piątek mam wizytę, to się okaże jak sprawy się mają.
Z tego wszystkiego posortowałam dzisiaj ubranka, pieluchy już wyprane, pierwsza tura ubranek w pralce. Jutro jadę kupić szlafrok i papcie i pakuję torbę, czuję się coraz mniej sprawna, a w razie W wolę być juz całkowicie przygotowana...

Miłego wieczoru kochane!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Kurczę nie zaglądałam tutaj parę dni, a tu takie smutne wieści... Moskala trzymaj się cieplutko... bardzo Ci współczuję i życzę dużo zdrowia dla taty i siły dla całej rodzinki...

Martynka brzusio słodki :)
Ewa widzę ze śliczny kącik przygotowany, nasz cały czas w przygotowaniu, bo czasu brakuje ;)
Justi współczuję Ci i podziwiam że wytrzymujesz na tych zajęciach!!!
Krowko dziekuję, że się o mnie martwisz ;) no i masz rację pomagam siostrze cały czas, dobrze się złożyło że akurat jestem już na zwolnieniu bo inaczej nie wiem jakby dała sobie radę... we wtorek ma zabieg na to kolano więc jeszcze to trochę wszystko potrwa... Już przeprowadzili się do nowego domu i sa dużo bliżej nas teraz więc mam nadzieję że będzie łatwiej ;)

Ja czuję sie dobrze, poza tym że w nocy chodzę po 4-5 razy siusiu ;) i mała kopie mnie gdzieś w żebra i trochę to boli... Jutro mam wizytę to zobaczymy jak jest ułożona...
Czy Wasze dzidzie też Was przez dzień mało kopią? bo moja przez dzień czasami wogóle dopiero wieczorami zaczyna szaleć ;) i czasami to juz się troszkę martwię!!!

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

eeedytka
Kurczę nie zaglądałam tutaj parę dni, a tu takie smutne wieści... Moskala trzymaj się cieplutko... bardzo Ci współczuję i życzę dużo zdrowia dla taty i siły dla całej rodzinki...

Martynka brzusio słodki :)
Ewa widzę ze śliczny kącik przygotowany, nasz cały czas w przygotowaniu, bo czasu brakuje ;)
Justi współczuję Ci i podziwiam że wytrzymujesz na tych zajęciach!!!
Krowko dziekuję, że się o mnie martwisz ;) no i masz rację pomagam siostrze cały czas, dobrze się złożyło że akurat jestem już na zwolnieniu bo inaczej nie wiem jakby dała sobie radę... we wtorek ma zabieg na to kolano więc jeszcze to trochę wszystko potrwa... Już przeprowadzili się do nowego domu i sa dużo bliżej nas teraz więc mam nadzieję że będzie łatwiej ;)

Ja czuję sie dobrze, poza tym że w nocy chodzę po 4-5 razy siusiu ;) i mała kopie mnie gdzieś w żebra i trochę to boli... Jutro mam wizytę to zobaczymy jak jest ułożona...
Czy Wasze dzidzie też Was przez dzień mało kopią? bo moja przez dzień czasami wogóle dopiero wieczorami zaczyna szaleć ;) i czasami to juz się troszkę martwię!!!

Dobrze, ze sie odezwalas! Napisz swoj numer Edytka, w razie co, zwlaszcza, ze nie masz za bardzo czasu, zeby zagladac...
Mnie za to malutka kopie w dzien, zwlaszcza jak dlugo siedze w pracy, teraz kopie mnie w zoladek, az mi niedobrze...Wszystko normalne kochana, nie martw sie! Duzo zdrowka dla siostry i miejmy nadzieje, ze bedzie wam juz troche latwej wkrotce...i

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Moskala trzymaj się kochana, a dla taty dużo dużo zdrówka. Bądź dobrej myśli i nawet niech przez myśl nie przechodzi Ci to, że Twój tata ma kilka miesięcy życia - nie możesz tak myślec ani mówic, bo nikt nie wie co mu jest pisane. Trzeba wierzyc i miec nadzieje, że wszystko będzie dobrze - pamietaj że nadzieja umiera ostatnia ... Jeszcze wszystko może się zmienic, medycyna zna różne przypadki, trzeba tylko wierzyc, wierzyc i jeszcze raz wierzyc.

Martynka, Ewa super fotki :)

Dzisiaj poprasowałam pieluchy tetrowe i uprałam pieluchy flanelowe, które jutro będę prasowac, a od jutra zaczynam prac ubranka i pakowac torbę, także wszystko zaczyna się układac i wyglada na to, że ze wszystkim się wyrobię.
Co do opadającego brzuszka, to u mnie jeszcze nie opada albo ja tego nie widzę, nie wiem czy powinnam się tym martwic czy nie bo niektórym z Was opada a termin macie dalszy niż ja, bo u mnie to już tylko 3,5 tyg, a tu ani opadającego brzuszka ani żadnych skurczy (no chyba że ich nie czuję).

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

krowka80
eeedytka
Kurczę nie zaglądałam tutaj parę dni, a tu takie smutne wieści... Moskala trzymaj się cieplutko... bardzo Ci współczuję i życzę dużo zdrowia dla taty i siły dla całej rodzinki...

Martynka brzusio słodki :)
Ewa widzę ze śliczny kącik przygotowany, nasz cały czas w przygotowaniu, bo czasu brakuje ;)
Justi współczuję Ci i podziwiam że wytrzymujesz na tych zajęciach!!!
Krowko dziekuję, że się o mnie martwisz ;) no i masz rację pomagam siostrze cały czas, dobrze się złożyło że akurat jestem już na zwolnieniu bo inaczej nie wiem jakby dała sobie radę... we wtorek ma zabieg na to kolano więc jeszcze to trochę wszystko potrwa... Już przeprowadzili się do nowego domu i sa dużo bliżej nas teraz więc mam nadzieję że będzie łatwiej ;)

Ja czuję sie dobrze, poza tym że w nocy chodzę po 4-5 razy siusiu ;) i mała kopie mnie gdzieś w żebra i trochę to boli... Jutro mam wizytę to zobaczymy jak jest ułożona...
Czy Wasze dzidzie też Was przez dzień mało kopią? bo moja przez dzień czasami wogóle dopiero wieczorami zaczyna szaleć ;) i czasami to juz się troszkę martwię!!!

Dobrze, ze sie odezwalas! Napisz swoj numer Edytka, w razie co, zwlaszcza, ze nie masz za bardzo czasu, zeby zagladac...
Mnie za to malutka kopie w dzien, zwlaszcza jak dlugo siedze w pracy, teraz kopie mnie w zoladek, az mi niedobrze...Wszystko normalne kochana, nie martw sie! Duzo zdrowka dla siostry i miejmy nadzieje, ze bedzie wam juz troche latwej wkrotce...i

Krowko ja Wam posyłałam swój numer już w pw :) chyba ze nie dostałaś ;)

A tak wogóle to Dzień Dobry Kochane!!! i miłego dnia!!!

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry kochane!

U mnie dziś wielki dzień bo tesciowa przylatuje ;) także aby do 36 tyg. i mogę rodzic :p
Brzuch coraz bardziej okazały i ciężko mi chodzić a założenie skarpetek i butów graniczy z cudem...
zabralam sie dzis za pranie w koncu...
a lenia mam totalnego, mam nadzieje ze mama mi pomoze :)
Lena ma ferie wiec meczy mnie zeby sie z nia bawic

Martynka sliczny masz brzuszek!
ewa fajny kacik dla maluszka!

My tez już rozłożyliśmy łóżeczko w sypialni, mam jeszcze kolyske, ktora postawie na dole w salonie bedzie mi tak wygodnie...jeszcze tylko posciel ubrac ale to juz przed samym finalem.

Moja mala tez kopie dosc mocno, brzuch mi czasem twardnieje ale to normalne z tego co pamietam, w piatek mam wizyte u poloznej wiec poslucham chociaz serduszka, strasznie malo tych wizyt jest w UK mam wrazenie ze nikt sie tu mna nie interesuje
w 36 tyg pojde na USG ale to oczywiscie do polskiego ginekologa.

A jak tam Wasze samopoczucie?

Ide na kawke

http://lb1f.lilypie.com/myaXp1.png
http://lbyf.lilypie.com/ciCAp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Lawendowa:)

Moja tesciowa przyjezdza w dzien mojego terminu:) Widze, ze Twoja zabawi niezle:) Nie dziwie sie, zwlaszcza, ze masz jeszcze Lenke. Ja nie mam takiego wielkiego brzucha, ale jest napiety czasami strasznie.Ciezko mi sie wstaje, ze wzgledu na spojenie. Juz coraz czesciej marze, zeby czas szybciej zlecial..Ile mi jeszcze zostalo, zeby ciaza byla donoszona? Musi byc skonczone 37 tygodni?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Krowko moja posiedzi dlugo z racji tego ze moze sobie na to pozwolic no i nie ukrywam ze pomoc by sie przydala szczegolnie jesli chodzi o odprowadzanie malej do szkoly...zreszta ja urodzilam Lene w pierwszym dniu 38 tyg. i boje sie ze teraz bedzie jeszcze wczesniej...moj lekarz mowil ze ukonczony 36 tydzien to juz ciaza donoszona ale wiem ze opinie na ten temat bywaja rozne...najwazniejsze zeby płucka byly gotowe do pracy

http://lb1f.lilypie.com/myaXp1.png
http://lbyf.lilypie.com/ciCAp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jednak nie potrafię do Was nie zaglądać. A poza tym muszę sobie jakoś zorganizować czas żeby nie mieć okazji na myslenie.
No więc tak: Tata jeszcze nie wie co mu jest dokładnie, postanowili jeszcze mu nie mówić, ale chyba się czegoś domyśla bo jest smutny i taki jakiś inny. Póki co jest wersja że tata leży na oddziale chirurgii 7-10 dni (do czasu aż zagoi się rana pooperacyjna), a potem nie wiadomo na razie co będzie. Czy powrót do domu i dojazdy na jakieś chemie lub naświetlanie, a może od razu skierowanie na oddział onkologiczny w innym szpitalu bo na wrocławskiej takiego nie ma.
Kubuś co chwilę pyta się o dziadka, widać że mu go brakuje. No ale na razie czekamy...

Dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Jakoś łatwiej znosić mi to co się dzieje...

Odnośnik do komentarza

Moskala kochana, pewnie ze pisz zawsze to lepiej sie wygadac a my jestesmy tu po to zeby sie dzielic nie tylko radoscia ale i smutkami...
mam nadzieje ze tatus poczuje sie lepiej no i zawsze trzeba wierzyc w to ze bedzie dobrze, ja tez mam schorowana do granic mozliwosci mame...
do tego jestem daleko od domu rodzinnego i ciezko mi czasem naprawde...

Wysylam mnostwo cieplych mysli w Wasza strone

http://lb1f.lilypie.com/myaXp1.png
http://lbyf.lilypie.com/ciCAp1.png

Odnośnik do komentarza

moskala22
Dziewczyny jednak nie potrafię do Was nie zaglądać. A poza tym muszę sobie jakoś zorganizować czas żeby nie mieć okazji na myslenie.
No więc tak: Tata jeszcze nie wie co mu jest dokładnie, postanowili jeszcze mu nie mówić, ale chyba się czegoś domyśla bo jest smutny i taki jakiś inny. Póki co jest wersja że tata leży na oddziale chirurgii 7-10 dni (do czasu aż zagoi się rana pooperacyjna), a potem nie wiadomo na razie co będzie. Czy powrót do domu i dojazdy na jakieś chemie lub naświetlanie, a może od razu skierowanie na oddział onkologiczny w innym szpitalu bo na wrocławskiej takiego nie ma.
Kubuś co chwilę pyta się o dziadka, widać że mu go brakuje. No ale na razie czekamy...

Dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Jakoś łatwiej znosić mi to co się dzieje...

Ciesze sie, ze zagladasz! A my bedziemy sie starac Cie wspierac, jak mozemy! Wiesz, mojego R. mama miala guza tarczycy...Szanse byly srednie. Kochajaca i wspierajaca rodzina daly jej tyle sily i energii, ze odbiera ostatnie wyniki w przeddzien mojego porodu. Do tej pory walka powieodla sie 100% i lekarze sa w szoku! Wszystko jest mozliwe, ale najwazniejsze jest wierzyc i wspierac z calych sil! Zycze Ci tej wytrwalosci! Sciskam mocno!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...