Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Martynka86

Moskala -zapisalam numer, dziekuje.
A tak wogóle narobiłaś mi wczoraj smaka na truskawki po czym Moja Mama wieczorem wróciła do domu z zakupami i co wyjeła dla mnie z torby.. włąsnie duże soczyste pachnące świeże truskawki :D
Wiadomo od cholery chemii ale nie mogłam się powstrzymać... mniam :D

Dzisiaj wysprzątałam cały domek, wlasnie siedze oglądam Na Wspólnej i pije zasłużoną po ciężkiej pracy Kawke
:))

Milego dnia ;**

Odnośnik do komentarza

Martynka kochaną masz Mamę :) Ja się nie doczekałam na truskawki, ale za to miałam inne pyszności :)

Aha pisaliśmy do dziadków, jak tam Kubus się zachowuje i okazało się że jest wszystko w porządku - szaleje jak zwykle, męczy dziadka, więc pewnie ciężko jest mu gdy widzi że zostaje bez nas, a potem już wszystko wraca do normy.

Miłego dnia!!!!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)

Od wczoraj męczy mnie dziwny ból w dole brzucha. Coś jak ucisk/kłucie, tylko że w środku głęboko. Gdybym miała pewność gdzie znajduje się dół macicy to rzekłabym że to w tym miejscu mnie boli. Zasnąć przez to nie mogłam bo po pierwsze przeszkadza po drugie nie było mowy o znalezieniu wygodnej pozycji. Mała też już jakoś inaczej się rusza, jak tlyko zaczęło boleć, ona straciła dużo na aktywności. Nie wiem czy po prostu uciska mnie główką czy co... Nie chcę panikować i lecieć z każdym bólem do spzitala ;/

http://i41.tinypic.com/28khq87.jpghttp://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/409_20120612_231110.png

Odnośnik do komentarza

Anja
Hej dziewczyny :)

Od wczoraj męczy mnie dziwny ból w dole brzucha. Coś jak ucisk/kłucie, tylko że w środku głęboko. Gdybym miała pewność gdzie znajduje się dół macicy to rzekłabym że to w tym miejscu mnie boli. Zasnąć przez to nie mogłam bo po pierwsze przeszkadza po drugie nie było mowy o znalezieniu wygodnej pozycji. Mała też już jakoś inaczej się rusza, jak tlyko zaczęło boleć, ona straciła dużo na aktywności. Nie wiem czy po prostu uciska mnie główką czy co... Nie chcę panikować i lecieć z każdym bólem do spzitala ;/

Moze ulozyla sie w kanale i przez to ten ucisk. Nie martw sie Anja. Obserwuj przez weekend, jesli sie nie polepszy, to moze poradz sie lekarza?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

Anja ja mam to samo, spac nie moge po nocach, czasami zasypiam koło 5 rano i wstaje po 8 bo Majeczka zaczyna Broić, kłuje mnie w dole brzucha i czasami mam taki jakis bezdech w klatce piersiowej boli i oddechu złapać nie mogę, wczoraj bolało mnie jak na okres- plecy i podbrzusze ale po chwili przestało, Moj lekarz twierdzi ze to wszystko jest normalne, ograniczyłam wyjazdy do miasta i zwolniłam tempo, ale samopoczucie sie nie zmieniło.....
Maja natomiast kopie bardzo energicznie jakby skakała mi w poprzek brzucha, no i piłkarz z niej będzie bo celuje prosto w żebra.

Hm dziwne to wszystko,....

ANJA- Wrazie byś rozmawiała o tym z lekarzem to daj znać czy Twoje samopoczucie jest normalne, bo ja wierze mojemu lekarzowi ale wiesz lepiej zapytac kilku.

Uciekam pod prysznic, zjadłąm kolacyjke-spagetti i pora na kąpiel a pozniej jakieś małe ciasteczko.
P.s. Przytyłam już 15 kg ważę 78 kg hehe jakos to przezyje ale do 20 dojde napewno ;/

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

na szczescie tak...S sie wzial za rozladunek i raz dwa szybko poszlo...dostali na piwo i tyle:) mysleli pewnie ze cos wiecej sypniemy im za te kilka kartonikow ktore przeniesli hehehe S stwierdzil ze maja spadac bo ich nikt tu nie prosil:) i dobrze:)
czesc rzeczy juz rozpakowalismy, no i oczywiscie musielismy obejrzec wszystko dla małego:D złozyc wozek i takie tam:)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Anja ja tez czasem czuje kłucie w dole brzucha ale mysle ze to przez to ze nasze dzieci nas uciskaja nisko, bo ja mojego Adasia czasami naprawde baaaaardzo nisko czuje, az sie zastanawiam czy to normalne ale poki co nic zlego sie nie dzieje wiec tez nie panikuje.
jak sie boisz to tak jak pisza dziewczyny poradz sie lekarza.

Odnośnik do komentarza

Witam w niedzielny dzionek.
Ja już czuję się lepiej, od wczoraj nie gorączkuję, ale Bioparox psikam do gardła:(
Byłam dzisiaj z Zosią w kościele, później na placu zabaw, u nas też słoneczko świeci, ale na termometrze 0 stopni, teraz moja pyza udała się na drzemkę, ale słyszę że jeszcze nie śpi:Szok: za to ja zaparzyłam sobie kawusię i podjadam słodkości:smile_move: obiadku nie muszę gotować bo mój mąż wczoraj ugotował:smile_move: więc błogie lenistwo, poczytam sobie książkę:smile_move:
Karolinka Super, że wszystko już macie, teraz tylko cieszyć się i czekać:)
Anja 8 i 9 miesiąc są najgorsze, tu boli, tam gniecie gdzie indziej kłuje...trzeba to przetrwać, ale pamiętaj, że jak masz wątpliwości to lepiej jeden raz więcej zadzwonić do lekarza niż jeden raz za mało.
Martynka Ja przytyłam już 13kg i jestem bardzo ciekawa na ilu skończe.....ale nie ograniczam się z jedzonkiem:36_1_22:

Miłej niedzieli!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Właśnie trochę mnie to zaniepokoiło bo tak nagle zaczęło boleć, mała była jakaś taka mało ruchliwa, potem zaczęła się już wiercić ale naprawdę bardzo nisko. Nawet jak leżała nóżkami do "wyjścia" to nie tłukła mnie tak niziutko :( Ponadto na ostatnim USG już miałam łożysko 2/3 z przewagą na 3.

Żeby było miło to jeszcze pokłóciłam się z M ( tym razem naprawdę sobie zasłużył :D ), na dokładkę wpienia mnie strasznie jego babka swoimi głupimi gadkami a jak dzidziuś się urodzi to pewnie przez 6 dni w tygodniu u nas będzie siedzieć i truć. Tyle nerwów wcale mi nie pomaga na dobre samopoczucie ;/

http://i41.tinypic.com/28khq87.jpghttp://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/409_20120612_231110.png

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Anja biedactwo, najgorzej jak ktos sie wtraca w wychowanie:/ moja cala rodzina daaaaaleko wiec bede miala spokoj:) mama tylko przyjedzie na 3 tygodnie, pomoze mi, doradzi i zostane sama na placu boju:)

co do niskich ruchow to moje dziecko raz mnie tak wystraszylo ze cala sie trzeslam doslownie ze strachu tak nisko go czulam ze myslalam ze zaraz male nozki zobacze! ale opanowalam sie, uspokoilam i dotrwalam do rana:) a rano bylo juz ok. zreszta moj mały chyba juz tak ma ze nisko siedzi i najbardziej na tym cierpi moj pecherz i jajniki.

Odnośnik do komentarza

Karolinko to jest taki typ kobiety która wtrąca się we wszystko, zaczynając od tego jak żyjesz i dlaczego źle jej zdaniem, kończąc na tym co masz w szafkach. Oczywiście do tego jeszcze bzdurne ploty gdzie się da i gadanie głupot. No ogólnie wystawia mnie na ciężką próbę ilekroć tylko ją widzę. Przecież my mamy źle meble ustawione, imię dla dziecka takie brzydkie i możliwie najgorsze (lepiej sie zastanówmy żeby dziecka nie skrzywdzić, bo po co ma się wstydzić potem całe zycie? Cholera jakbyśmy co najmniej chceili córkę Kunegunda nazwać :D ), do tego wózek brzydki i mam kupić odpiero jak się urodzi (a małą ze szpitala w worku przywiozę bo fotelik jest elementem wyposażenia wózka - zamówionego już zresztą w piątek :D ). A jej wnuczek, mój M to w ogóle biedny! Głodny chodzi, brudny i zarośnięty, a skąd ten wniosek? Z tego że raz pojechał do niej prosto z pracy w roboczch ciuchach, a poza tym zapuszcza bródkę :D Szatan nie kobieta ;)

A Weronikę czuję już tylko nisko albo bardzo nisko, a dopiero co pisałam że kopie mnie po żebrach. Strasznie mnie zdenerwowało to że tak opadła. Nagle i nisko. Przynajmniej to kłucie już tak strasznie nie dokucza. Może spadła i odbija się do góry z powrotem :D

http://i41.tinypic.com/28khq87.jpghttp://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/409_20120612_231110.png

Odnośnik do komentarza

Witam ja nie wytrzymalam i umowilam sie z innym lekrzem(prywatnie) w sprawie moich zylakow pod kolanami!!!
dzisiaj bylam na wizycie i niedawno wrocilam!!!
wizyta o niebo lepsza niz na NFZ, dostalam skierowanie na Antygeny Hbs, HIV, toksoplazmoze i jescze jakies dwa inne. mialam zrobione badanie ginekologiczne i wicie co, od jakis 8 lat chodze do jednego i tego samego lekarza i dopiero teraz na prywatnej wizycie dowiedzialam sie ze mam nadzerke ale mam nie panikowac bo po ciazy moze sama mi zniknie.
o porcz tego mialam pierwszy raz badane piersi w ciazy i co najwazniejsze lekarz zainteresowany pacjentka i obejrzal moje zylaki poczym powiedzial ze nie mam sie czym przejmowac, wiec juz jestem spokojniejsza! ale do mojego lekarza juz napewno nie pojde!
potwierdzil mi plec i powiedzial ze niestety ale dziewczynki nie maja jaderek wiec bedzie na 100 % synus, ulozony jest nadal glowka do dolu ale bokiem ze caly czas lokciem mnie kluje! wszystkie wymiary w normie i wazy 1600-1700 wiec chyba w normie!
lozysko 6 cm nad pempkiem , tetno 140 i reszta tez wporzadku! zaraz dodam fotki brzuszka
pozdraiwam

http://www.suwaczek.pl/cache/bd2559b077.png

Odnośnik do komentarza

Witam pod koniec weekendu,

Nie dawno wróciliśmy od koleżanki z Częstochowy - w sobotę imprezka trwała do 4.00 w nocy, a właściwie nad ranem, a i tak miałam trudności z zaśnięciem :) Nogi mam jak dwa balony, bo przecież tam musiałam je trzymac pod stołem czyli na podłodze, więc wszystko znów zleciało, mam nadzieję, że do jutra mi trochę ta opuchlizna zejdzie, bo moje nogi wyglądają jak dwa kołki - straszny widok :(

Jutro rano idę na badania krwi i moczu - mam nadzieję, że wszystko okaże się ok, a i jeszcze idę zbadac poziom glukozy, ale tylko na czczo - oby było w normie, bo ostatnio cały czas jadłabym słodycze, wafelki, cukierki itp. A we wtorek jadę do lekarza i na ktg - po raz pierwszy :)

W sumie to zostało mi jeszcze 1,5 tygodnia i ciąża będzie donoszona - mam nadzieję, że dam radę, a potem niech się dzieje co chce - im szybciej zobaczę moją córeczkę tym lepiej, tzn. tak do końca 38 tyg mimo wszystko chciałabym wytrzymac, choc to drętwienie rąk powoli mnie wykańcza - nie daje sobie z tym rady ...

Od wtorku zaczynam pranie i prasowanie rzeczy dla córeczki, bo jutro są Walentynki, więc pewnie nie będę miała głowy do takich rzeczy, zwłaszcza, że mąż ma wolne i cały dzień spędzimy razem :)

Zaczynam się tylko troszkę martwic, bo nadal nie dzwonili ze sklepu że nasz wózek przyszedł, a to już minęły 4 tyg - niby mówili, że czas oczekiwania jest do 5 tyg, alew jakoś mnie to tak wewnętrznie niepokoi - mam nadzieję, że w tym tyg zadzwonią, że już jest do odbioru :) Wtedy już zupełnie będę spokojna :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Ewa jak zawsze śliczne zdjęcia! :) Szkoda że nie znalazłaś tak fajnego lekarza wcześniej, no ale lepiej późno niż wcale :)

Nikita Ja też akurat jutro idę z moczem i na morfologię :) A dziś cały dzień pralismy ciuszki dla małej, prasowanie zostawię sobie chyba na jutro :) A wózeczkiem się nie martw, może po prostu nie mieli na stanie akurat wybranego przez was koloru, albo po prostu czekają na więcej zamówień żeby nie jechać z jednym wózkiem do danego sklepu ;) A w ogóle może sama zadzwoń i dla własnego spokoju zapytaj :)

http://i41.tinypic.com/28khq87.jpghttp://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/409_20120612_231110.png

Odnośnik do komentarza

Ewa brzusio śliczny!!! i dobrze że na wizycie wszystko ok
:36_2_25:

Anja ja też sie zastanawiam jak to będzie z moją babcią, co prawda do naszego zycia się bardzo nie wtrąca i nie zagląda nam do szafek, ale do wychowania dzieciaków mojej siostry to okropnie się wtrąca... cały czas pytania typu a czemu on nic nie jadł, a ubierz go lepiej, a czemu on płacze, i wszystko co moja siostra robi przy nich jest źle... dlatego też się juz martwię jak ja to zniosę... :) ale tak to już z tymi babciami jest... a juz najbardziej mnie denerwuje jak chodzi za mna cały czas i mówi: " Jezu, edytko co Cię to czeka, Ty sobie nie zdajesz sprawy jakim obowiązkiem jest dziecko, ja Ci współczuję... bla bla" a mnie krew zalewa jak słyszę takie gadanie!!!

Byliśmy dzisiaj na roczku u małego od siostry, kochany bobas i taki grzeczniutki był w kościele, normalnie słodziak!!!

A tak wogóle to wysłałam Wam mój numer tel.! jak ktoś nie dostał to proszę o info ;)

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

Ewa! Brzuszek sliczny! I jaki duuuzyyy:)
Ja dzis mialam babski dzien, kino i plotki:) Korzystam, poki jeszcze moge...
Poprasowalam troche i dopakowalam kilka rzeczy do szpitala.
Jak urodze, przyjedzie do mnie mojego R. mama z jego siostra. Wolalabym jakby jego mama byla sama, za duzo ludzi bedzie mnie chyba rozprraszac, ale doceniam, ze chca mi pomoc. Nie wiem jaka jest jego mama w takich sytuacjach, mam nadzieje, ze sie dogadamy. Chce zeby mi pomogla i dala pare rad, ale nie nosila malej i krytykowala moje podejscie i jesli to sie uda, to polowa sukcesu.

Wstawiam jeszcze jedna fotke:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...