Skocz do zawartości
Forum

Jak zrzucić niepotrzebne kilogramy po ciąży?


Gość kwiatuszek9876

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mrs_szaya

no i bardzo dobrze. nie potrzebujesz oporu :-)
im mniej tym lepiej
ale od czasu do czasu interwalki dobre są. takie wiesz. minutka spokojnie i 30 sek sprintu i tak pare raz powtorzyc. Ja narazie sie oswajam z tym ustrojstwem no i @ mam wiec tak srednio mam sile. ale w ciagu tygodnia dwoch mysle ze sie rozkrece

Odnośnik do komentarza

Właśnie, też kupiłam sobie orbitreka i też mnie nudzi straszliwie. jeszcze przeraziła mnie ulotka, bo było napisane,ze min. pół godz, żeby dało jakikolwiek efekt. Ale rzadko, z różnych powodów byłam w stanie tyle poświęcić czasu. i się zniechęciłam

a tu mrs shaya pisze, że 20 min nie codziennie. DZIĘKUJĘ. Nadzieja we mnie wstąpiła. Orbitrek zostaje w pokoju!!
Napisz ile tych brzuszków robić. Pliz

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

anula ja robie na Abrockecie robie wiec mi troche latwiej, tzn tak samo diabelnie boli ale jestem w stanie zrobic wiecej :-)
wiec robie 20 min
10 min normalnych i to ok 200-250 wychodzi
+ 10 min odwrotnych, czyli ja leze a macham nogami i takich to ze 300 w 10 min leci

a orbiego to tak docelowo rzeczyiwscie im wiecej tym lepiej, ale to sie wdrozyc trzeba. ja sie musze przyzwyczaic do tego rodzaju wysilku
narazie jestem w stanie zrobic 10km w 25 min i porzadnie dysze i tetno mam 150 +/-10
narazie robie na najnizszym obciazeniu albo miedzy 1a3 a mam 16 poziomów

potem bede sie starala wydluzac czas i jezdzic na jakichs programach

Tak wie Anula nie poddawaj sie.... jezdzij tyle ile jestes w stanie.
ustawiaj sobie cele w kilometrach a nie na czas
ja narazie te 10 km bede robic poki sie nie przyzwyczaje i nie przestane miec zadychy
a potem bede zwiekszac :-)

wlasnie strzelilam mocną kawe zeby szybciej kalorie spalac i zaraz wskakuje na orbitka

Odnośnik do komentarza

no tak, moje tez troche slychac ale w drugim pokoju jestem i wieczorem poznym cwicze wiec jest ok
ale lepsze 15 min niz nic a potem sie rozkrecisz :-) co tydzien dwa dodawaj sobie po 5 min
jak poczujesz ze juz ci nie sprawia problemu brykanie

ja wlasnie odwalilam 10km - 25 min
280kcal spalone :-)

Odnośnik do komentarza

jesli nie dasz rady wiecej to na poczatek wystarczy, ale jak tylko zaczniesz sie przyzwyczajac, staraj sie wydluzac dlugosc "treningu" bo im wiecej tym lepiej , bo dopiero po 15-20 min organizm zaczyna spalac tluszcz. Przydala by sie srednia zadyszka, bo jak ci to 10 min nie sprawia wiekszego problemu oddechowego to znaczy ze za łatwy trening.
trzeba sie zmeczyc... nie tylko spocic
pot to tylko w wiekszosci woda a nie tłuszczyk

tak wiec powoli powoli wydluzamy czas
a za niedlugo bedziemy godzine smigac bez przerwy :-)

Odnośnik do komentarza

Witam was wszystkie. Własnie do was dołączyłam i od razu znalazłam temat który również mnie dotyczy.
Ja w pierwszej ciązy przytyłam 30 kilo i schudłam bardzo szybko nawet nie wiem kiedy, ale w drugiej przytyłam prawie 40 i choc moj młodszy ma juz ponad roczek nadal mam 10 kilo nadwagi. Karmiłam przez 3 miesiace i niestety wraz z zakończeniem karmienia skonczyło sie chudnięcie.
Od pierwszego lutego rzucam słodycze a mąż palenie. Może wspolnie nam sie uda. Ważymy tyle samo. Ja musze schudnąc a on przytyć:) Pozdrawiam Was wszystkie:)

http://www.suwaczek.pl/cache/174b1a1278.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-55353.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-55354.png

Odnośnik do komentarza
Gość mrs_szaya

mnie szlag w weekend trafił
jakies paskudztwo mnie tak przeczyscilo ze srednio pamietam weekend a niedzieli prawie wcale :-/
-1.5kg w 6h "wydaliłam"..... i kolejne 0.5kg dzien pozniej
no i dzieki temu zobaczylam 5 z przodu hehe
ale juz odzyskuje wage.
59.7 dzis było, mam nadzieje ze zostanie 5 z przodu
póki co wszystko co jem zatrzymuje w sobie, drugi dzien do lazienki tylko na siku chodze
wczoraj badania robilam, wyniki jakies nijakie
a jutro USG brzucha.... no i musze pomyslec jak te kiszki przeczyscic bo mi skierowanie przepadnie jak nie bedzie mógł nic zobaczyc no...

Odnośnik do komentarza

A u mnie dziewczyny z tymi kilogramami to jakiś horror. Może to kwestia wieku. Pewnie tak. Po pierwszym dziecku miałam wagę wyjściową po 2 tygodniach, po drugim po 5 miesiącach nawet niższą niż kiedykolwiek w życiu, po trzecim uczepiło się mnie dodatkowe 6 kg i tak wisiało, a teraz jakbym w ogóle nie urodziła jeszcze. Ze 20 kg na plusie. I karmie i nie jem dużo. Chyba mam ten sam syndrom co Inka

ja nalaeze bniestety do tych co jak wypija szkalnke wody za duzo to tyja

Ale od tygodnia intensywnie ćwiczę dzięki Mrs Shaya za wyjasnienia
:zwyrazami_milosci: Abrocket też dołączyłam (mój m. mnie intensywnie wspiera, przedwczoraj mi kupił), A na orbitreku coraz lżej już pół godziny daje radę.
najgorzej,że mam jakąś alergię na diety. karmie , wiec możliwości mam ograniczone. zaczęłam dietę "plaz południa",ale mimo samozaparcia dzisiaj poległam. tak się rano źle czułam, wymiotowałam , było mi słabo. Przerażona rano nawet pognałam do apteki kupić test ciążowy:yyy: Ale Gott dank, negatywny. I musiałam po prostu zjeść coś słodkiego. Od razu lepiej. Więc chyba nie będę się wygłupiała z dietą (zwłaszcza,że naprawdę nie jem dużo), tylko bardziej intensywnie będę ćwiczyć.

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...