Skocz do zawartości
Forum

Poród naturalny czy cięcie cesarskie?


Rekomendowane odpowiedzi

hej,

ja jestem w 100% za porodem sn. Sama mialam porod kleszczowy ale jestem wdzieczna, ze lekarze nie zdecydowali sie na cc. Po 2 godzinach boli partych mialam nadzieje na cc, bo bylam tak wyczerpana. o nacieciu nie wspomne, musieli wlozyc we mnie jeszcze te kleszcze, zeby wyciagnac moja corke...siedziec nie moglam przez tydzien....a blada chodzilam przez prawie miesiac, bo tyle krwi stracilam i bylam po prostu koszmarnie wyczerpana.
nastepnym razem pewnie wspomnienia wroca, ale i tak zrobie wszytsko, zeby urodzic sn :-)

moje kolezanki rodzily w tym samym szpitalu. jedna z nich rodzila kilkanascie godzin...w koncu sprobowali wyciagnac dziecko przyssawka- bez efektu, w miedzy czasie naciskali jej na brzuch-bez efektu, potem probowali wyciagnac dziecko kleszczami-bez efektu...na koniec mloda lekarka wyciagnela dziecko rekami...w takim przypadku jednak cc nie byloby zla decyzja...bo dziecko przez te wszytskie powiklania nie ruszalo reka, bylo reanimowane i na 2 tygodnie przewiezione do innej kliniki...
a owa kolezanka na pewno nie pojdzie rodzic do tego samego szpitala, jesli jeszcze nadal bedzie w moim miescie...

cc na zyczenie nie jest dobre, ale w momentach kryzysowych trzeba chyba wybrac mniejsze zlo...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

ljadachowska
ojejjjjjjj, jak ja się boję jeszcze bardziej porodu... obym nie wpadła, bo nie wiem, kto urodzi za mnie, ja mam tokofobię(olbrzymi strach przed porodem)....

cos slabo doczytalas:lol:



jesli masz tokofobie to najwyzszy czas przejsc sie do gina i sie zabezpieczyc,a nie stekac o wpadce:lup::lup::lup:


tu luzny artykul o tokofobii, i np o tym ze"cesarkie ciecie nei jest najlepszym sposbem na urodzenie dziecka"
polecam



a tu znalazlam dla Ciebie forum wsparcia,mozna z tym do lekarza-a mozna tez na forum
Forum Psychologiczne - Depresja - Nerwica Tokofobia-strach przed ciążą i porodem

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

kingusia1991
panna-em
kingusia a czy ja sie targuje?? jestem na forum a nie na targowisku :lol:

wkleilam link cytując post ljadachowskiej....
wg ktorej porod sn moze powodowac krzywde dziecku....


jakbyś czytała dokładniej to byś zauważyła, że targować napisałam tak "targować" :)
czyli miałam na myśli przenośnię :Padnięty:

nie ma co się przekomarzać jak jedna z Nas napisała :)
każda ma inne przeżycia :) i nie ma co straszyć ciężarnych :lol:


moze czas najwyzszy zapoznac sie z definicja: "dyskusja"
pomoge:

Dyskusja (łac. discussio - roztrząsanie) - jeden ze sposobów wymiany poglądów (poparty argumentami) praktykowany przez dwoje lub więcej osób zainteresowanych danym tematem lub zjawiskiem. Przeprowadzana zwykle w formie ustnej, ale nie tylko (np. dyskusje w formie pisemnej prowadzone są na internetowych forach dyskusyjnych). W wyniku dyskusji dochodzi zwykle do ścierania się różnych poglądów, czasami wypracowywania kompromisów i określania wspólnych stanowisk.


irytujace jest to ze kazda dyskusja konczy sie skomleniem-nei klocmy targujmy przekomarzajmy

czy na tym forum tylko sie wyprasza glosy w konkursach albo "wazelinuje"????????

Odnośnik do komentarza

:) ja tam nie mam zamiaru kłócić się, "wazeliniować" jak to nazwałaś :wink: czy prosić o głosiki w konkursie :)
w mojej naturze to nie leży :lol:

a z resztą my tu kulturalnie rozmawiamy mi się chociażby wydaje :Oczko: bo chyba nikogo nie uraziłam żadnym ze swoich napisanych zdań ? ;)
i też nie wydaje mi się, a jestem pewna, że żadna z dziewczyn nie uraziła mnie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

bo polozyc sie na stole to zaden wyczyn i moze dlatego....
kilka minut i po wszystkim
bez stekania, darcia sie....i calej tej reszty zwiazanej z psn...
a skoro maz/ojciec/tesc.... gnekolog to i napisze odpowiednio co trzeba zeby cc wykonac "na zyczenie"

kingusia ja sie nie "targuje" ::): jestem na forum nie na "targowisku" :lol:

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

panna em w ogóle masz takie nastawienie jakby cesarka była "bułeczką z masłem" ;) a poród siłami natury wielką katorgą i masakrą po której kobieta powinna być z siebie dumna, że jest bohaterką :lol:

myślę, że każdy poród nie jest łatwy ;P
oczywiście nie jestem ZA cesarką na życzenie... ale ze wskazań tak

ja też rodziłam naturalnie do momentu kiedy kroplówki nie pomagały, przeróżne rzeczy... na wywołanie porodu, było 7 cm rozwarcia i nie postępowało

więc podpisałam zgodę na cesarkę, bo już nie było wyjścia

skurcze też przeżyłam :Oczko: wiem jaki to jest ból

ale moim zdaniem żaden poród nie jest łatwy... nawet cesarska...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza
Gość ljadachowska

bo polozyc sie na stole to zaden wyczyn i moze dlatego....
kilka minut i po wszystkim
bez stekania, darcia sie....i calej tej reszty zwiazanej z psn...

dziewczyny, zgadza się, ale ja też np po cc mialam niełatwo(tak jak i inne dziewczyny po cc): rana bolała, stękałam potem , skurcze przy obkurczaniu b yły gorsze niż po sn, a pierwsze dwa dni... hmmm, nie wesoło... no ale dzięki temu mam zdrowe dziecko... a spotkałam się z opinią typu.. "nie chciało Ci się przeć"... no parłabym jeśli nie byłoby zagrożenia życia, pierwsze dziecko sama wyparłam, więc to nie wygodnictwo..

Odnośnik do komentarza

kingusia i tu sie mylisz albo po prostu nie dokladnie czytasz to co pisze!!

a czym jest cesarka?? jesli nie biorac pod uwage tego ze cos moze byc nie tak
jest "bulka z maslem" jak to napisalas....
kladziesz sie, dostajesz znieczulenie, ciach ciach i masz dzidziulca.....

no i niby dlaczego kobieta rodząca sn nie moze byc dumna z siebie ze urodziła dziecko??
wrecz powinna!!!

a jakie sa wskazania do cc jesli lekarz pisza skierowanie na cc bo pacjentka tak chce??
ze mna na sali lezala dziewczyna ktora miala cc "bo tak chciala"
chciala byc na swieta z dzieckiem w domu
wiec dostala skierowanie
nawet lekarz ktory to skierowanie pisal
przeprowadzal cesarke ::):

juz wspomnialam ze bez wskazan CC nie powinno byc na życzenie i tego sie trzymam ::):

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

panna em dla mnie nie była taka łatwa, wszystko czułam, choć miałam znieczulenie... znaczy się czułam te "wyrywanie" dziecka z brzucha - troszkę niemiło to wspominam. Jednak tak się wyrywałam i ruszałam, że anestezjolog podał mi narkozę i zasnęłam... ale i tak się przebudziłam na pierwszy krzyk mojej małej, przez mgłę, ale cudowny moment :Podziw: same wiecie :wink:

A po cesarce też nie jest tak kolorowo, sama pewnie wiesz ;)

Też nie bardzo jestem za cc na życzenie... a czy zrobią, że tak będzie to już nie od Nas zależy tak na prawdę.

I już ja kończę udzielać się w tym wątku, zostawiam pozostałym użytkowniczkom miejsce do wypowiedzenia się o swoich doświadczeniach,odczuciach :D.

p.s - Ja stękałam i darłam się :lol: jak miałam skurcze :lol: :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia ja tez czulam "szarpanie"

baa nawet widzialam co nie co ::):
bo w lampie sie odbijało :lol:
i strasznie sie trzesłam (z zimna?) od momentu jak prowadzili mnie na stół az do jakis 3 godzin po....

i nawet ordynator przy "rozcinaniu" skaleczyl sobie palec....
wiec i dodatkowe badania mialam "po"
znowu stos papierow do podpisywania....

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

Ja miałam tylko papierek na tą zgodę na cesarkę tylko:D
no i później jak jechałam przez cały szpital przez wszystkie działy mnie wieźli (leżałam sobie na łóżku hyhy) to na USG brzucha, bo miałam za dużo powietrza w brzuchu (czy coś takiego :) ) ,dużo krwi straciłam też

Wogóle jaja, bo miałam odpowiedzieć im na pytanie czy jestem w ciąży czy nie ;) a akurat urodziłam dziecko przecież :lol: nawet ta facetka od USG się śmiała, że musi mi zadać takie głupie pytanie :sofunny:

dobra znikam :out: :) już nic nie piszę :sarcastic: :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny odnoszę wrażenie, że większość z Was potępia te matki, które urodziły dziecko przez cc. Piszę po raz kolejny, że ja 30 godzin próbowałam urodzić sn i gdyby nie lekarz, który ze mną został i zrobił mi, po długich bojach z ordynatorem, cesarkę nie miałabym dzisiaj mojego synka, a kto wie czy ja bym też jeszcze chodziła po tym świecie, dlatego będę bronić swojego zdania, że powinna być cesarka na życzenie. Jeśli drugi raz będę w ciąży, to zrobię wszystko, żeby mieć cesarkę. Mozecie mnie zlinczować na forum, ale nie zmienię swojego zdania.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jesli moge sie udzielic . ja rodzilam naturalnie ale moja sis miala pierwsza cesarke ( 8 h rodzenia naturalnego pozniej zielone wody i natychmiastowa cc) przy drugiem porodzie juz nie w pl a w niemczech chciala cc na zyczenie od 30 -36 tyg prosila lekarza ale ten sie nie zgodzil bo jak powiedzial " chlopcy bo to ciaza blizniacza sa prawidlowo ulozenie wiec o cc nie ma mowy) ok sis sie pogodzila. ale w 37 tyg ledwo do lekarza doszlo i jak sie okazalo na usg chlopaki sie odwrocili i dodatkowo wyszlo ze obaj waza po okolo 3 kg wiec lekarz sama stwierdzil ze teraz to juz musi byc cc bo przeciez nie beda 2 chlopakow odwracac.
tak wiec sa sytuacjie kiedy cc jest jak najbardziej wskazane i nie nalezy obwiniac ani potepiac matke o to ze nie urodzila naturalnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

pulus gdzie ktoś tu napisał, że potępia dziewczyny które urodziły przez cc???

Mówimy tu o tym, że prawidłowy, przebiegający bez komplikacji poród naturalny jest po prostu lepszy dla dziecka.
Każda z nas się zgodzi, że gdy nie ma innego wyjścia, gdy chodzi o zdrowie czy życie dziecka/ matki to bardzo dobrze, że JEST MOŻLIWOŚĆ wykonania CC!

http://www.par-michal.legnica.opoka.org.pl/adwent.gif

Odnośnik do komentarza

zabolek12385

tak wiec sa sytuacjie kiedy cc jest jak najbardziej wskazane i nie nalezy obwiniac ani potepiac matke o to ze nie urodzila naturalnie.

i z tym się zgadzam w 100% ale odnośnie cesarki na życzenie jeżeli wszystko jest dobrze a ktoś tylko nie chce zeby bolało to już mam inne zdanie na ten temat. I nie chce tutaj nikogo obrażać, ale mam taki przypadek w rodzinie "miałam cesarke bo po co miałam się męczyć kilka(naście) godzin w bólach jak moglam zapłacić i mieć to z głowy"

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63211.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63212.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwlk7az538.png

Odnośnik do komentarza

Aguu
pulus gdzie ktoś tu napisał, że potępia dziewczyny które urodziły przez cc???

Mówimy tu o tym, że prawidłowy, przebiegający bez komplikacji poród naturalny jest po prostu lepszy dla dziecka.
Każda z nas się zgodzi, że gdy nie ma innego wyjścia, gdy chodzi o zdrowie czy życie dziecka/ matki to bardzo dobrze, że JEST MOŻLIWOŚĆ wykonania CC!

zgadzam się w 100%

AnkaK33
zabolek12385

tak wiec sa sytuacjie kiedy cc jest jak najbardziej wskazane i nie nalezy obwiniac ani potepiac matke o to ze nie urodzila naturalnie.

i z tym się zgadzam w 100% ale odnośnie cesarki na życzenie jeżeli wszystko jest dobrze a ktoś tylko nie chce zeby bolało to już mam inne zdanie na ten temat. I nie chce tutaj nikogo obrażać, ale mam taki przypadek w rodzinie "miałam cesarke bo po co miałam się męczyć kilka(naście) godzin w bólach jak moglam zapłacić i mieć to z głowy"

no właśnie bez przesady...
jak ktoś się decyduje na dziecko to musi być świadom, że poród nie jest bezbolesny i sekundowy :lol: :wink:

z resztą po cesarce też jest ból - nikt nie ominie tego... chyba, że nie wiem kim jest i bezboleśnie, bezobjawowo przechodzi ciążę , a później poród :) ale nie znam takiego przypadku

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

AnkaK33

i z tym się zgadzam w 100% ale odnośnie cesarki na życzenie jeżeli wszystko jest dobrze a ktoś tylko nie chce zeby bolało to już mam inne zdanie na ten temat. I nie chce tutaj nikogo obrażać, ale mam taki przypadek w rodzinie "miałam cesarke bo po co miałam się męczyć kilka(naście) godzin w bólach jak moglam zapłacić i mieć to z głowy"

W takim przypadku przecież istnieje znieczulenie!

http://www.par-michal.legnica.opoka.org.pl/adwent.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...