Skocz do zawartości
Forum

AnkaK33

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnkaK33

  1. To ja wracam do tematu po długim czasie. W miedzyczasie jestem po gradówce mojej i powtórnej gradówce córki. Od czerwca męczymy się z synem, kiedy dostał miał 2,5 roku, po dwóch tygodniach mieliśmy okuliste ponieważ mały nie dawał sobie smarować maścią w oku, ani prośby, ani siłą, tak oczy zacisnął ze nie dało rady. Okulistka powiedziała, ze nie męczyć, jak bedzie miało to się rozejdzie, jak nie to na czyszczenie. Umówić sie na jesień na kontrole i czekać. Jutro kontrola i aż się boję bo to cholerstwo ciągle tam jest, raz mneijsze, raz większe ale jest juz pół roku prawie.
  2. Tak klasy max 25 uczniów a u mojej córy planowane jest 28-29 :/ Ponoc są jakieś odstępstwa od normy (!!!) chociaż mam nadzieje że jednak przejrzą na oczy i 1 wrzesnia okaze sie że stworzyli dodatkową klase. Tym bardziej ze w jednej grupie ma być 22 dzieci a w drugiej ze względu na dojazdy autobusem szkolnym właśnie koło 30 :/
  3. My też płacimy sporo podatków... tyle ze niestety nie wiemy na co one idą :/ Pomijając już fakt ze sa wydawane nie tam gdzie trzeba...
  4. Dzieci dają sobie radę. Ja też się bałam w poprzednim roku że Młody sobie nie poradzi a już po kilku dniach chciał jeździć autobusem szkolnym, cieszył sie ze jest dyżurnym i może sprzątać klasę i w ogóle ze może chodzić do szkoły chociaż nauki naprawdę mieli sporo od samego początku. Co do wyprawki to u nas lepiej sprawdził się plecak, wiadomo 6latek jest drobny to tornister jest za duży. Teraz zrobiłam podobnie, Córka do 1 klasy ma plecak a syn dostanie tornister tylko jeszcze zastanawiamy się jaki wybrać. Michalina ma taki Tekst linka Kubie chyba też kupimy St.Majewski chyba bo fajne są, lekkie, mocne i wyglądają na wygodne. A dodam jeszcze że jak dziecko wybierze sobie wyprawkę ze swoimi ulubionymi bohaterami z bajek to chętniej chce je nosić do szkoły i z nich korzystać.
  5. AnkaK33

    Idealna wyprawka

    U nas w państwowym przedszkolu są zajęcia dodatkowe darmowe. Od tego czasu co weszła ustawa 1zł za godzinę to przedszkole państwowe nie moze wiecej brać opłat za 1 godz niz 1zł i zajęcia dotowane są z gminy.
  6. AnkaK33

    Idealna wyprawka

    O jakich kredkach Wy mówicie, tych w oprawie drewnianej czy w owijkach papierowych (kredki świecowe)? Te świecowe faktycznie są cieniutkie i się łamią, zresztą jak wszystkie kredki tego typu gdy sie za bardzo naciska. Ale o tych w oprawie drewnianej złego słowa powiedzieć nie mogą, nawet w szkole czy w przedszkolu polecają właśnie te więc reklamować chyba ich nie trzeba. Dla mnie zadowolenie dzieci i prośba o kolejne takie same kredki jest najlepszą reklamą ;)
  7. AnkaK33

    Idealna wyprawka

    Cały zestaw jest ogromny, jest przygotowany dla całej grupy, farby są w dużych butelkach, do wyciskania więc dla jednego dziecka nie będzie to za dobre rozwiązanie. Ale może warto w przedszkolu zaproponować taką składkę na wyprawkę. Ja byłam zadowolona że dzieci korzystają z dobrej jakości materiałów bo sama wiem że np. kredki za kilka złotych czasami wystarczą na jeden dzień i są całe wyostrzone, bambino nie mają porównania. W księgarni już widziałam wystawione produkty, wszystko w jednym miejscu więc kupione raz dwa. Warto zabrać dziecko na takie zakupy, niech wybierze wyprawkę ze swoim ulubionym bohaterem czy zwierzątkiem ;)
  8. Bambino i tylko bambino jeżeli o nas chodzi ;) Dobrze się modeluje i nie brudzi rąk. Niedawno kupiłam pierwszy raz duże opakowanie aż 24 kolory, w tym brokatowa złota i srebrna i dodatkowo podkładka ochronna na stół więc i mama zadowolona i dzieci ;)
  9. AnkaK33

    Idealna wyprawka

    My w przedszkolu składaliśmy się na te duże zestawy plastyczne bambino raz a jak była potrzeba to dwa razy do roku. Teraz już żegnamy przedszkole i wyprawkę kupujemy sami. Na wzór przedszkola będą to u nas przybory bambino bo one sprawdzają się u nas najlepiej i wystarczają na dość długo. Co do idealnej wyprawki to na pewno będą to bloki rysunkowe i techniczne, zarówno białe jak i kolorowe. Jakieś większe opakowanie plasteliny, farby plakatowe, pędzelki, kredki w oprawie drewnianej i tu fajnie sprawdzają się do małej rączki te grubsze kredki bambino ;) wycinanki, kleje, nożyczki, kubek do wody (fajne są te niekapki specjalne, woda się nie wyleje jak się przewrócą) Co do reszty przyborów powinno się określić przedszkole, powiedzieć z czego będą korzystać, to są takie podstawowe które na pewno się przydadzą w większych ilościach.
  10. Ja w sumie chyba od zawsze używałam kredek bambino. Chociaż kosztują więcej niż zwykłe kredki wystarczają a dużo dłużej a co za tym idzie, bardziej się opłacają. Są grubsze i dziecku jest łatwiej je chwycić no i lekko się nimi rysuje za co też duży plus.
  11. My bierzemy kartki, kredki, farby, rolki, pianki, butelki... do tego klej, nożyczki i dziecięca wyobraźnia która mam wrażenie nigdy sie nie kończy. Dzieciaki tworzą cuda, za każdym razem inne ;) Tak przy okazji, które kredki sprawdzają się u Was najlepiej i wystarczają na dość długo? Tanie, cienkie kredki są u nas na 2 dni, póki co chyba bambino wytrzymują u nas najdłużej. A u Was?
  12. Fajny pomysł z pianką do golenia, może kiedyś wypróbuje. Póki co sprawdza mi się vanish gold chyba do każdego rodzaju plamy a też jest bezpieczny bo nie zawiera chloru.
  13. No właśnie ja też chciałam te patyczki do łazienki i do salonu, oprócz zapachu, mały element dekoracyjny ;) Zastanawiałam się jak to jest z intensywnością zapachu, na początku pachną bardziej intensywnie aż zapach staje sie mniej intensywny czy da się to jakoś uregulować? Gdzieś czytałam że zależy ile patyczków włoży się do flakonika ale nie iwem czy to prawa... Margeritka masz te patyczki? Możesz coś polecić?
  14. Używacie odświeżaczy w Waszych domach/mieszkaniach? Jaki rodzaj sprawdza się u Was najlepiej? Zawsze miałam te automatyczne odświeżacze które co jakiś czas uwalniają zapach, teraz zastanawiam się nad pachnącymi patyczkami, używacie? Jak one się sprawdzają, długo pachną?
  15. u nas pasowanie na przedszkolaka odbywało się w gronie dzieci tylko, mieli togi, był duzy ołówek oczywiscie, dostali dyplomy i małe upominki, potem mała impreza. W szkole do 1 klasy już przedstawienie, piosenki, na początku dzieci zatańczyły poloneza, po całej ceremonii poczęstunek z rodzicami. Młodsze rodzeństwo na pewno mozna zabrać, u nas zawsze było kilkoro dzieci które czasami nawet "pchały" się i chciały występować z rodzeństwem
  16. Częste wietrzenie mieszkania, nieprzegrzewanie dzieci, odpowiednia dieta i higiena. No i moze coś na odporność dla taty i przedszkolaka, u nas np. wspomniany bioaron c bo mogą go brać zarówno dzieci jak i dorośli, dla maluszka to juz witaminy które zapisze lekarz.
  17. Bronchosol znam i używam, faktycznie skuteczny, no i dobry w smaku. Dzieci nie wybrzydzają za dużo ale jednak chętniej sięgają po to co im smakuje niż po to co muszą pić na silę żeby wyzdrowieć. A jeszcze jedno, skoro tak często choruje, dajesz mu coś na odporność?
  18. To ja odpowiem bo tez mam go w swojej apteczce. Butelka 100 ml kosztuje ok. 10 zł, wieksza - 200 ml jest bardziej ekonomiczna, płaciłam za nią chyba jakieś 15 około. W smaku dość dobry, czuć zioła co prawda ale jest słodki więc myślę ze dzieciom będzie smakował, no i ma taki lekki posmak pomarańczowy.
  19. Poza witaminą C zawiera wyciąg z aloesu drzewiastego i sok z aronii. Ten aloes jest odpowiedzialny za zwiększenie odporności właśnie. Co do zwiększania apetytu to myślę że jak poda się dziecku które nie jest głodne (po jedzeniu) to tak od razu nie zgłodnieje zeby jeść znowu. Przynajmniej u nas nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o apetyt. Oczywiście mam na myśli sytuacje kiedy bierze sie bioaron dla poprawy odporności a nie apetytu.
  20. Margeritka ja nie kupiłam tego syropu, bo dzieciom kaszel i katar minęły, teraz starsza buntuje się co do tranu i muszę coś innego chyba wymyślić dla niej na odporność, macie jakieś pomysły? Skoro tranu nie chce to moze bioaron C? Opinię ma dobra a smak o niebo lepszy od tranu;) No i przy okazji masz pewność ze dziecko dostanie odpowiednią dawkę witaminy c którą też syrop ma w składzie.
  21. no przyznaje, niska nie jest ale lakiery bardzo fajne mimo wszystko ;)
  22. Też kiedyś tak myślałam ale jak kupiłam to jakoś zmieniłam zdanie i stwierdziłam ze w końcu pracującej kobiecie też się coś od życia należy i zostałam przy Jessice, głównie dla ich fajnych sezonowych kolekcji no i dobrych odżywek :)
  23. U nas jest to przeważnie tran lub bioaron C. W poprzednich sezonach sie sprawdzały oba więc kolejnych nie szukamy. Oprócz tego odpowiednia dieta i higiena no i oczywiście nieprzegrzewanie dzieci, bo to chyba najgorsze co może być...
  24. Ulla jak już doprowadziłam swoje paznokcie do normalnego stanu to przy lakierach Jessici nic się z nimi nie działo, trzymają sie dobrze do tej pory. Za to te lakiery za kilka złotych strasznie mi je osłabiły, rozdwajały się, były łamliwe i nie wyglądały za dobrze. Było trzeba czasu żeby je doprowadzić do porządku dlatego już teraz nie ryzykuje i używam sprawdzone firmy przez znajomą kosmetyczkę.
  25. Ja raczej sama dbam o paznokcie. Mam sprawdzoną markę i tego się trzymam. Kupuje zarówno lakiery jak i odżywki i moim pazurkom nic się nie dzieje. Za to jestem przeciwniczką lakierów za grosze, tak mi kiedyś zniszczyły paznokcie że potem tylko silne i porządne odżywki Jessica postawiły je "na nogi" Wolę kupić 1 czy 2 kolory miesięcznie, zapłacić więcej i mieć pewność ze przy dłuższym używaniu moje paznokcie będą dalej w dobrej kondycji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...