Skocz do zawartości
Forum

AnkaK33

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnkaK33

  1. Ja używam tego mydła na co dzień, dzieci też ;) Dla mnie higiena a co za nią idzie, mydło antybakteryjne to podstawa, zwłaszcza gdy w domu są małe dzieci i zwierzęta. Nie wyobrażam sobie jedzenia po zabawie z psem bez umycia rąk, albo po samym opłukaniu wodą. Dzieciom wpajam od małego jak ważne jest mycie rąk i kiedy należy je myć. Myślę że przyda im się to na przyszłość bo jednak nie wszyscy dorośli zwracają na to uwagę a to przecież podstawa higieny.
  2. Skoro starsza zazdrosna to moze żeby zrozumiała że mała nie potrafi jeść sama, to pod okiem mamy moze by ją też pokarmiła troszkę... A ze starszą proponuję udać się do sklepu na małe zakupy, niech sobie wybierze jakieś zestaw, coś takiego np. http://www.chiccopolska.pl/ProdottiChicco/SchedaProdotto/tabid/2454/art/00006833000000/Default.aspx i wytłumacz że jest juz duża i musi pokazać siostrze jak jedzą duze dziewczynki ;)
  3. Minie, minie ;) Ja jak był bunt u młodej to nie zmuszałam jej, odczekałam jakiś miesiąc i zaczynałam od nowa... Dawno było ale z tego co pamiętam to najbardziej sprawdził się zwykły nocnik chyba z chicco, bez melodyjek, fanfar i innych bajerów które zamiast pomagać rozpraszają dziecko... Do tego brawa i pochwały z naszej strony i potem sama była zadowolona i ładnie robiła. Koleżanka kupiła taki wypasiony nocnik a dziecko wstrzymywało albo robiło w pieluchę bo szkoda jej były do nowego ładnego nocnika robić, a duża panna juz była...
  4. a dla mnie firma ma znaczenie, tym się kieruje przy wyborze sprzętów, głównie tych dla dzieci, bo wiem ze te firmowe mają atesty i są nie tylko ładne ale i bezpieczne a to najważniejsze. W rodzinie ostatnio głownie Chicco przoduje, wózki, foteliki i zabawki też bardzo fajne mają ;)
  5. I nasz rodzinny portrecik ;)
  6. Szwagierka kupiła niedawno takie cacko http://www.chiccopolska.pl/ProdottiChicco/SchedaProdotto/tabid/2454/art/06079195510000/Default.aspx bardzo fajnie się nim jedzie wiec myślę ze się sprawdzi, póki co testowany na pusto bo młodemu się nie śpieszy za bardzo do wyjścia ;)
  7. Ja zawsze staram się kupować coś do ubrania i do tego jakąś zabawkę, żeby dziecko też coś z tego miało ;) Ostatnio dla 2latka w rodzinie kupiłam taki samochodzik, bardzo łatwo się nim steruje więc młody szaleje http://www.chiccopolska.pl/ProdottiChicco/SchedaProdotto/tabid/2454/art/00061759200000/Default.aspx kieruje się nim tak jak samochodem, kierownica działa na ruch i samochód skręca wiec fajny bajer dla młodego kierowcy ;)
  8. Kubeczek dotarł ;) Dziękujemy, będzie dla nowego maluszka w rodzinie ;)
  9. A czy nie żal Droga Redakcjo Wam tych osób które przenoszą się na inne fora? Właśnie przez te zmiany? Takie forum jest mało czytelne i jak wejdę na jakieś inne o takiej samej budowie to nigdy się wyznać nie mogę.... Tak jak było to kiedyś wszystko było wiadomo co gdzie jest nawet jak się weszło pierwszy raz na forum... Czy wróci opcja "na żywo"? bo póki co chyba jej nie ma?
  10. a nam najbardziej zależy na starym wyglądzie.... teraz wszystko jest nieczytelne.... Szkoda ze przez takie zmiany forum się rozpadnie... Pisałam keidyś na kilku forach, przeniosłam sie tu bo wszystko było najbardziej widoczne, czytelne i fajnie sie pisało... byłam przez parę lat, a teraz chyba czas poszukać czegoś innego bo teraz to muszę czytać stronę od początku zeby zobaczyc nowe posty bo nie widać tego na pierwszy rzut oka... jednym słowem kilka miesięcy pracy.... beznadzieja... Szkoda tylko tych osób które tworzyły to forum. Coś mi sie wydaje że mało kto tu zostanie... wiec po co były te zmiany? żeby odsunąc ludzi od siebie? żeby sie przenieśli całymi grupami gdzie indziej? bo na pewno nie dlatego zeby nam pisało sie lepiej i wygodniej....
  11. Mi się nawet wizualnie nie podoba... Na starym forum było widac co gdzie jest nawet jak weszło się pierwszy raz... A tutaj nie mogę sie odnaleźć, nie wiem gdzie co jest... Myślałam ze forum jest dla nas i ma nam służyć jak najlepiej, widocznie isę myliłam... Coś mi się zdaje ze "dzieki" zmianą "na lepsze" mało kto tu zostanie.... Wiem że sporo pracy kosztowała ta zmiana ale czy istnieje możliwość kolejnej zmiany, zeby forum wyglądało tak jak poprzednio?
  12. Dziękuje za wyróżnienie i gratuluje pozostałym ;)
  13. U nas nie było problemów, na początku w Loveli a jak skończyła mi sie pierwsza paka to już w normalnym proszku, z młodą dokładnie tak samo, na początek w specjalnym dla dzieci a potem się przerzuciłam na nasz stary poczciwy E, nic się nie działo wiec używamy do dziś ;)
  14. I my dziękujemy za nagrodę, książeczki już pomalowane, ciastolina wylepiona ale tyle co było przy tym zabawy i śmiechu, tego nam nikt nie zabierze Dziękuje w imieniu dzieci
  15. AnkaK33

    Darmowe próbki

    Kobitki mam dla Was konkurs Siła kobiecości - Konkurs - Kobieta - WP.PL Do wygrania bony upominkowe o wartości 300 zł do Sephory ;)
  16. Moja prawie 4latka jakiś czas temu dorwała koraliki i robiła bransoletki i naszyjniki, nawlekała różnie, jak się znudziły zmieniała dekoracje. Jeżeli dziewczynka lubi się stroić to myślę że by była zadowolona z czegoś takiego Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://images.okazje.info.pl/p/inne/4148/lena-zestaw-koralikow-wooden-beads.jpg
  17. w sklepach z zabawkami, w księgarniach, na allegro czy też w innych sklepach internetowych też są na pewno, co jakiś czas w jakiś biedronkach czy lidlach też widziałam, tylko jak chcesz jakieś konkretne to podejrzewam że najprędzej w księgarniach.
  18. Wina człowieka... tylko teraz kogo, czy dyspozytora, czy może kogoś wyżej? nie wiem jakie tam mają procedury ale powinni wiedzieć ze taka gorączka to już zagrożenie życia... Niestety wszędzie jest podobnie... Sama niestety się o tym przekonałam, moja mała często w szybkim tempie, bez zadnych innych objawów dostaje wysokiej temperatury (za każdym razem 40 stopni), często niczym zbić nie idzie... Młoda leje sie przez rece, jest godzina 17ta, w przychodni do 18tej lekarz od dorosłych i to taki że pożal sie Boze... wolałabym do weterynarza jechać niż do niego :/ opieka świateczna i nocna od 18tej wiec jedziemy do szpitala... Po drodze obdzwaniam wszystkie przychodnie po drodze czy moze gdzieś nas przyjma bo wiedziałam co sie bedzie działo w szpitalu, ngdzie nie ma pediatry a inny lekarz "nie zna sie na dzieciach i nie chce brać odpowiedzialności" tyle usłyszałam... W szpitalu podszedł do nas lekarz, zapytał tylko co dolega, powiedząłam że nie można zbić temperatury i od paru godzin ciągle jest 40, spadnie do 39, za chwile dalej 40... Wysłał nas jak to powiedział "spacerkiem do oddziału opieki nocnej, przewietrzymy się i zanim dojdziemy to już tam będą przyjmować" i tyle.... tam mi pani powiedziała ze dać dziecku rutinoscorbin i paracetamol i powinno byc dobrze, Misia miała jakieś 2 latka chyba. U nas na szczęscie skończyło się dobrze, chociaż co jakiś czas mamy takie ataki gorączki. Teraz też mi trochę chorowała i mam nr komórki naszej pediatry i w razie czego mogę dzwonić nawet w nocy, bardzo fajna i oddana lekarka i to PAŃSTWOWO po godzinach potrafi przyjąć, jest w stanie przyjechać do domu w weekend zeby zobaczyć czy z dzieckiem juz lepiej (tak zrobiła w przypadku dzieci znajomej) więc jak coś to dzwonię do niej bo niestety na szpital i natychmiastową pomóc liczyć w naszym kraju nie można!! Tylko szkoda tych małych dzieciątek które miały całe życie przed sobą (*)
  19. mama225można pudełko, w którym się jajka kupuje pociąć na pojedyncze " koszyczki" i w takich foremeczkach wyłożyć watę i posiać w nich rzeżuchę, fajna ozdoba. ja robiłam z dziećmi w zeszłym roku coś podobnego, tylko ze obcinałam miejsca na 4-6 jajek, wkładałam pomalowane skorupki jajek i w nich siałam rzeżuchę i były takie wiosenno-wielkanocne koszyczki ;)
  20. Dziękujemy bardzo, dzieci się ucieszą Gratulację dla pozostałych małych szczęściarzy
  21. I również samodzielne prace 3,5-letniej Michalinki ;) Ślimak i żyrafy (podobno ) zresztą dla mnie najpiękniejsze jakie widziałam
  22. Samodzielna praca (co zresztą widać :P) 4,5-letniego Kuby Królik z marchewką i zebra (plus inne zwierzątka)
  23. To ja się dołączę do pytania. U syna jest podobnie, jak był mały to nie chorował praktycznie wcale ale od września zaczął przedszkole i zaczęły sie choroby. U laryngologa byłam 4 lutego i najpierw zalecił leczenie (podobno tak trzeba) dostaliśmy Immunotrofinę na 12 tygodni i Aerius na 2 tygodnie i w przypadku kataru, potem do kontroli. Z tego co czytałam to te leki mało kiedy pomagają i i tak kończy się wycięciem... Jak będzie u nas, zobaczymy... Leki trochę kosztują niestety wiec mam nadzieje że pomogą chociaż wydaje mi się że jak już jest przerost to prędzej czy później kończy się to wycięciem, no ale nie znam się więc mogę się mylić.
  24. Ilona1978 Po wizycie z naszym szkrabem i logopedy (problem z wymawianiem literki R), pani logopeda (bdb z tego co czytałam opinie) poleciła nam poza wizytami na ćwiczeniach poszukać gier i zabaw na takie domowe trenowanie zgłoski R. Czy ktoś może wie, gdzie takich rzeczy szukać? Może ktoś zna dokładne nazwy takich zabawek/ gier logopedycznych? Ja polecam gry z serii Sowa Mądra Głowa, co prawda z R jeszcze nie mamy ale pare innych z tej serii jest i robi swoje ;) Gry naprawdę warte zakupu.
  25. Dopiero teraz zauważyłam że ktoś sie tutaj odezwał... Chociaż zaczęło sie to na początku grudnia dalej się z tym męczymy, oko niby już dobrze wygląda, ale w środku jest jeszcze część ropy i niestety nie chce ani wylecieć ani się rozejść. U nas też było to na dolnej powiece, najpierw zaczerwienione miejsce, potem troszkę urosło i wygladało jak tzw. "jęczmień", poszliśmy do naszej pediatry i od razu kazała jechać do okulisty bo podejrzewała ze to gradówka ale chciała zeby ocenił to specjalista, okazało się - gradówka ze stanem zapalnym. Po paru dniach zrobił się wielki bąbel, następnego dnia już było widać ze zbiera sie tam ropa, po jakimś czasie wyjeciała ale nie wszystka. Dostaliśmy na to krople i antybiotyk w maści. Najważniejsze zeby nie przewiać, nie przeziębić i ogrzewać. Ja młodej ogrzewałam buteleczką z ciepłą wodą albo gotowanym jajkiem (bo długo utrzymuje ciepło). Teraz akurat wczoraj byłam u lekarza i wyszło ze siedzi tam jeszcze jakaś bakteria i dlatego nie chce się zagoić do końca i najgoorsze że w badaniu wyszło że jest to oporne na antybiotyk :/ No i najważniejsze, lekarka powiedziała że gradówka lubi sie powtarzać, u nas póki co nie ma następnej. Zrobiłam małej zdjecie jak to wyglądało u nas jak byś chciała zobaczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...