Skocz do zawartości
Forum

Co do picia?


agness

Rekomendowane odpowiedzi

Moja córcia ma dwa latka i bardzo lubi soczek Kubuś ale rozcięczam go jej z wodą pół na pól, albo pije herbatkę niesłodzoną lub jakiś kompocik z własnej spiżarni, bardzo je lubi. I dość często sama prosi o wodę stoi i woła wody, wody pomimo, że ma jakieś inne picie w kubeczku.:36_27_12:

Mam dwa latka na imię mam Agatka, a mama jest szczęśliwa, że mnie mam, a już niedługo będę miała rodzeństwo.

Odnośnik do komentarza

Moja córka pije wodę najchętniej. Na początku jej nie lubiła i pluła. Jednak powoli łyżeczką uparcie jej podawałam (od 6 miesiąca bodajże albo i wcześniej). Przyzwyczaiła się do tego smaku. Czasem choć przyznam rzadko dostaje dla odmiany sok(któryś z tych dla maluchów) rozcieńczony wodą lub herbatkę - np. jabłko z miętą.
Przyznam, że trzeba było dużo uporu i konsekwentnego działa aby polubiła wodę. Sama piję wodę. Soki w naszym domu są rzadkością. Niedawno moja mama chciała dać jej słodkiej herbatki- aż się wzdrygnęła gdy spróbowała. Piję gorzką i ten smak jej odpowiada.
Wody smakowe - nie nie dawałabym córce. W lecie będę robić soki przecierowe sama.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Z kolei moja córci piła i pije bardzo dużo. Teraz w okresie zimowym często budzi się w nocy i woła piciu. Dawałam jej coraz słabszą herbatkę lub rozcieńczony sok domowej roboty az w końcu podałam samą wodę. Absolutnie nie zasmakowała jej, zaczęła płakać i dalej domagać się pić. Wróciłam więc do soczku i herbatki.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51396.png

Odnośnik do komentarza

U mnie się trochę rozwiązało z piciem. Mała pije niewiele - taka jej uroda, ale zauważyłam, że się zraziła do kubków takich "dorosłych" jak się 2 razy oblała wodą. No to ok- pije z gwinta z butelki (cisowianka, żywiec itp) i soczki ze słomki. Za jakiś czas wrócę do kubków tylko niech zapomni o tych wyczynach swoich. A mleko przemycam jej w zupie mlecznej - za cini minis da się posiekać, wiec nei mam problemu :Oczko:

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej
jak czytam niektóre posty, widzę, że nie jestem osamotniona, moja córeczka też malutko pije. Przeważnie do drugiego śniadania udaje mi się coś "przemycić". Daję jej herbatki łyżeczką. Dziennie jak wypije 100 ml to ogromny sukces :(
dobrze, że wieczorem wypija ok 240ml mleka (rano niestety prawie nic)
Jak macie jakieś "złote środki" chętnie skorzystam z rad :)

za to synek (prawie 3 lata) nie pije nic poza wodą, ale za to w duużych ilościach. Szkoda, że córci nie mogę do tego nakłonić...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44juqh4mlnm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9h8t2d5b3c.png

Odnośnik do komentarza

drucilla
sliwonsylwia wiesz co- ja się też martwiłam,że mi małe nie pije. Powiedziałam pediatrze i usłyszałam jedną radę- nic na siłę. Jak dzieciak się dobrze rozwija to ok. NIe każde pije jak smok :Oczko:

Ja nie oczekuję, ze będzie piła jak smok (np jak mój synek) ale żeby choć troszkę chciała. Jak nie chce - nie zmuszam jej. Przecież jej nie przywiążę i nie będę wlewała jak gęsi. Jednak chciałabym wyrobić w niej "nawyk picia", niedługo zrobi się cieplej, powinna wiedzieć, że istnieje coś takiego jak picie :)
Nam pediatra powiedziała, że powinnam jej przemycać na tyle, na ile to możliwe :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44juqh4mlnm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9h8t2d5b3c.png

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko też miało etap, że nie chciało pić wcale i wtedy zamiast jej podawać owoce ze słoiczka to ja je rozcieńczałam wodą i wtedy chętnie piła.
Teraz mam problem odwrotny - ona pije jak smok (być może skutek uboczny lekarstw jakie zażywa) i ja po prostu czasem już nie wiem co jej wymyśleć, żeby nie zbankrutować, bo dziennie ona potrzebuje ponad litr picia. Pije rozcieńczone soczki bobovity 1/3 soczku, reszta woda, kompoty wszelakie, wodę z miodem i cytryną, czasem soki z sokowirówki rozcieńczone wodą. Herbaty nie bardzo jej wchodzą i sama woda też nie. Czasem kupuje na tydzień 10 soczków bobovity... Muszę popróbować owocowych herbat na bazie hibiskusa, ale nie tych dla dzieci bo tam sam cukier. Macie jakieś ulubione herbaty owocowe waszych dzieci? Może podzielicie się informacją jakie smaki lubią i jakich konkretnie herbat?

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...