Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Gość solange63

Monik ziemniaka uparowalam w mundurku, obralam, zmielilam w blenderze i dodalam przegotowanej, goracej wody. Pierwsze posilki powinny splywac z lyzeczki (konsystencja polplynna), zeby dziecku latwiej sie lykalo. jak zrobilam za gesta kaszke, to Emi zeby przelknac, pare razy wypluwala i wciagala (mieszala sobie ze slina) i dopiero polykala. oczywiscie do polkniecia zostawalo niewiele, bo wiekszosc "wyjezdzala" za daleko z buzi i splywala po brodzie.

Jestem bardzo zadowolona z reakcji na ziemniaka, mam nadzieje, ze sensacji zoladkowych nie bedzie i tak jak radzila pielegniarka, za tydzien domieszam do tego marchewe ::): Nie ma co, Emi kaszki tak chetnie nie palaszowala jak kartofelka, moja krew :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Melduje poslusznie, ze u nas ziemniak tez idzie jak zloto ! Ja do naszego ziemniaka domieszalam 30 ml mojego mleka (uparowalam jednego duzego ziemniaka - taki jak dwa normalne). U nas sa takie specjalne ziemniaki do gotowania w skorupkach (takie ogromne!) jest on nieco bardziej kruchy i mniej papkowaty.

My natomiast parujemy ziemniaka w parowniku-blenderze Aventu. Polecam! super sprawa - wszystko gotowe w 20 minut i tylko jedno naczynko brudne. Nie wiem ile takie cudo w Polsce kosztuje, ale na Amazonie kupilam za 270 zlotych.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jomira
Melduje poslusznie, ze u nas ziemniak tez idzie jak zloto ! Ja do naszego ziemniaka domieszalam 30 ml mojego mleka (uparowalam jednego duzego ziemniaka - taki jak dwa normalne). U nas sa takie specjalne ziemniaki do gotowania w skorupkach (takie ogromne!) jest on nieco bardziej kruchy i mniej papkowaty.

My natomiast parujemy ziemniaka w parowniku-blenderze Aventu. Polecam! super sprawa - wszystko gotowe w 20 minut i tylko jedno naczynko brudne. Nie wiem ile takie cudo w Polsce kosztuje, ale na Amazonie kupilam za 270 zlotych.

Jomira uwielbiam Cie :Śmiech: "ziemniak do gotowania w skorupkach". Chodzi Ci o "bagekartofler"? Bo ja wlasnie takiego jednego uparowalam. podzielilam na 5 porcji, ale nastepnym razem zrobie tylko na 2 bo Emi bylo za malo.

A w moim nowym parowniku mialam gotowe w 5 minut. robilam w lupinie (najpierw umylam), wiec tez mialam tylko jedno naczynko brudne :smile_move:

Odnośnik do komentarza

A u nas wręcz odwrotnie - Radek śpi jak mały smok. W nocy, bo w dzień to różnie. Poszedł spać po 21, obudziłam go karmienie koło 5 i śpi do teraz. A mi cyce zaraz eksplodują. No ale nie odciągałam, bo myślałam, że obudzi się ok. 8, a tu tylko przeciąganie i z powrotem w kimę. Śpioch po mamuni, nie ma co :36_1_21:

A ja dzisiaj szok z samego rana przeżyłam. Karmiłam Małego z 'zewnętrznego' cyca, ale nie chciałam go przytulać, żeby się nie pocił, położyliśmy się prawie na środku łóżka. Przysnęliśmy oboje i obudziło mnie stęknięcie. Okazało się, że Radzio kręcił się dookoła swojej osi a jak się obudziłam to głowa już wisała za łóżko! :Szok:
Jak nad ranem wyjmowałam z łóżeczka to też nogi były tam gdzie głowa zazwyczaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Jomira
Melduje poslusznie, ze u nas ziemniak tez idzie jak zloto ! Ja do naszego ziemniaka domieszalam 30 ml mojego mleka (uparowalam jednego duzego ziemniaka - taki jak dwa normalne). U nas sa takie specjalne ziemniaki do gotowania w skorupkach (takie ogromne!) jest on nieco bardziej kruchy i mniej papkowaty.

My natomiast parujemy ziemniaka w parowniku-blenderze Aventu. Polecam! super sprawa - wszystko gotowe w 20 minut i tylko jedno naczynko brudne. Nie wiem ile takie cudo w Polsce kosztuje, ale na Amazonie kupilam za 270 zlotych.

Jomira uwielbiam Cie :Śmiech: "ziemniak do gotowania w skorupkach". Chodzi Ci o "bagekartofler"? Bo ja wlasnie takiego jednego uparowalam. podzielilam na 5 porcji, ale nastepnym razem zrobie tylko na 2 bo Emi bylo za malo.

A w moim nowym parowniku mialam gotowe w 5 minut. robilam w lupinie (najpierw umylam), wiec tez mialam tylko jedno naczynko brudne :smile_move:

No wlasnie ten. W Polsce nie widzialam takich, wiec staralam sie wytlumaczyc jak sie tylko da :)
Ja swojego parowalam bez skorupek :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Nulko masz małego wędrowniczka :) Mój też ze mną w łóżku się kręci, po porannym karmieniu mąż idzie do pracy a ja kładę małego na jego miejscu a mały tak jakby próbuje się do mnie przysunąć, czasem mu się uda ale większość razy ląduje do góry nogami :) W swoim łóżeczku tak się nie przemieszcza.

Pytanie do Solange :) Ile wody dodajesz do sterylizatora żeby ugotować ziemniaka w mikrofali i na ile wat nastawiasz mikrofalę?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Nulko u nas takie krecenie jest na porzadku dziennym. W zasadzie to z dnia na dzien, jest coraz gorzej. Wczoraj Emi prawie nie spala w dzien, bo za kazdym razem jak ja odkladalam do lozeczka turlala sie i blokowala przy szczebelkach i byl placz, ze dalej nie moze sie przekrecic. Dopiero jak polozylam ja do naszego lozka (2m x2,20m) i zrobilam na brzegach blokade z koldry i poduszek, to sie pokrecila i zasnela. Mam nadzieje, ze niedlugo znajdzie sobie inna rozrywke, bo teraz nie mozna jej spuscic z oka. Proponuje jej zabawki, zeby uczyla sie chwytac, ale ona strasznie szybko sie denerwuje jak cos jej nie wyjdzie. chce wcisnac wszystko do buzi, a jak nie wchodzi to tym rzuca i placze.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Pretko, wody dodalam tyle, ile mam w przepisie do sterylizowania butelek, czyli 200ml (jak masz inny sterylizator, gdzie wlewa sie np. 100ml, to tez sie uparuje). Nie wiem ile wat, ale ustawilam na najsilniejszy poziom (to chyba 1000). Parowalam 5 minut, ale ten ziemniak byl wielkosci piesci, wiec jak masz mniejsze to powinny sie uparowac szybciej.

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:) wczoraj byliśmy na szczepieniu,mały dobrze przeszedł,nawet nie gorączkował:) za to lekarka zbadała go i stwierdziła powiększenie lewego jąderka:(powiedziała,że jest to przepuklina i że trzeba ją obserwować czy się nie powiększa,bo jeżeli będzie się powiększała to będzie musiał być operowany:( czy któraś z was ma podobną sytuację jak ja???bardzo się martwię;( jednak wierzę,że obejdzie się bez zabiegu.Doradźcie coś,co o tym myślicie lub może wiecie coś na ten temat???z góry dziękuje za odpowiedź

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedzi w sprawie aspiratora i nadmanganianu. Jak zawsze jesteście niezawodne :) :* U Uli prawie codziennie muszę z jakąś kozą (u Was babą) walczyć. Najpierw rozmiękczam ją solą fizjologiczną a potem różnie, albo Ula sobie ją "wykichnie" albo gruszką wyciągam. Skoro piszecie, że aspirator skuteczniejszy i wygodniejszy to muszę się zaopatrzyć.

Solange, świetny ten filmik, dobrze że tatuś po kamerę sięgnął. Aż mi się gęba sama uśmiechała gdy patrzyłam, jak Emi przeżywa tego ziemniaczka :D A jak ziemniaczek się skończył to chociaż pieluszkę sobie :podjadła" na pocieszenie :Oczko: Super ::): Nie mogę się doczekać kiedy Ulę czymś poczęstuję, oby i jej sprawiło to tyle radości co Emi ::): Zawsze, gdy przy niej coś jem to patrzy na mnie ze zdziwieniem i zainteresowaniem, więc może gdy będzie miała okazję sama też coś innego spróbować odkryje co to fajnego mama robiła z ręką i ustami :Oczko:

Nulko, ach te dziadki... :/ Gratulacje dla Radzia za turlanki. Tylko, żeby mamusi już nie stresował ::):

Justyna, a ta rehabilitantka na pewno wie w jakim wieku jest Jaś? ;P skoro taka wymagająca ;P

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Dzieki Asiula ::): Emi podjada pieluszke, bo narazie wszystkie sliniaki sa za duze, to znaczy Emi ma za chuda szyje i zostaje szpara na cale jedzonko jakie wyleci z buzki :D Nam pielegniarka doradzala, zeby wprowadzac nowe jedzonko dopiero, kiedy Emi zacznie sie interesowac tym, co my jemy. Juz od dluzszego czasu obserwowala nas w czasie posilkow, wiec zaczekalam do 4 miesiaca i smakujemy.

Po wczorajszym ziemniaku kupa byla ladna (a w zasadzie brzydka jak zawsze :Oczko:) wiec dzis kolejny pyrkowy obiad (ale mamusia juz jest madrzejsza i rozmraza 2 porcje dla glodomora).

Pina moj brat mial to samo. U niego zabieg byl konieczny, ale wszystko jest w porzadku, ma nawet coreczke, wiec sie nie martw o klejnoty swojego synka ::):

Odnośnik do komentarza

Hej widzę, że sporo się dzieje :) ja się tak martwiłam z tym turlaniem, a teraz opanować Mai nie mogę :D
W nocy też dopajam, ale jak sama się przebudzi, to od razu wiem, że pić, bo mnie też suszy :(
Co do jedzenia Maja wcina marchewę z ziemniakiem i bardzo jej smakuje :) po takim daniu to dopiero pije jak smok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9h3yfmwkek.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale jesteście odważne z tym rozszerzaniem diety maluszków, u nas jeszcze nic nie dajemy, bo pani doktor kazała czekać aż skończy 4 miesiące więc czekamy...choć przyznaję, że już troszkę mnie korci żeby coś przyeksperymentować...ehhh...:D
Julo śpi bardzo ładnie nawet w upały- po kąpaniu budzi się ok 5-6 na jedzenie i dalej w kimono do 9:))) Więc mamusia nie narzeka ;)
Tylko jakoś mały nie chce się kręcić/ przekręcać na łóżku, chyba mu za miękko albo leniuszkiem jest...nie wiem:?

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że w kwestii rozszerzania diety będę miała doświadczone koleżanki, które zawsze doradzą :D

A Ula dzisiaj dziwnie śpi od rana... pośpi godzinę, obudzi się na siku, ew. na jedzonko i już zmęczona, więc znów do łóżeczka ja odkładam. Pośpi sobie godzinkę i znów się budzi... Zwykle to pośpi te dwie, trzy godzinki i poharcuje trochę, a dzisiaj odmiana... To te upały? Ale może też brzuszek jej dokucza (od kilku dni z gazami się męczymy ::(: ). Przy tej pobudce kupy trochę poszło (w pieluch, ale i tak się ucieszyłam, że sobie ulżyła), więc może tym razem pośpi dłużej.

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mój mały od dłuższego czasu potwornie się ślini, jak leży w leżaczku to musi mieć śliniak bo inaczej całe body pod szyją byłoby mokre, jak jest na rękach to ślina mu tak leci, że ja całą rękę mam mokrą a jak leży na brzuchu to wszystko wokół jest mokre. Jak to jest u Was? Ślinienie się jest oznaką ząbkowania, ale póki co u nas nic nie widać...

Królowo z tego co widzę Twój synek już ma 4 mies. więc możesz zacząć kombinować z dodatkowym jedzonkiem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Dziewczyny ale jesteście odważne z tym rozszerzaniem diety maluszków, u nas jeszcze nic nie dajemy, bo pani doktor kazała czekać aż skończy 4 miesiące więc czekamy...choć przyznaję, że już troszkę mnie korci żeby coś przyeksperymentować...ehhh...:D
Julo śpi bardzo ładnie nawet w upały- po kąpaniu budzi się ok 5-6 na jedzenie i dalej w kimono do 9:))) Więc mamusia nie narzeka ;)
Tylko jakoś mały nie chce się kręcić/ przekręcać na łóżku, chyba mu za miękko albo leniuszkiem jest...nie wiem:?

Krolowo, nasze dzieci sa z poczatku lutego, a Solange z 30 stycznia, wiec nasze dzieci juz daaawnooo :) skonczyly 4 miesiace.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Pretka
Dziewczyny, mój mały od dłuższego czasu potwornie się ślini, jak leży w leżaczku to musi mieć śliniak bo inaczej całe body pod szyją byłoby mokre, jak jest na rękach to ślina mu tak leci, że ja całą rękę mam mokrą a jak leży na brzuchu to wszystko wokół jest mokre. Jak to jest u Was? Ślinienie się jest oznaką ząbkowania, ale póki co u nas nic nie widać...

Królowo z tego co widzę Twój synek już ma 4 mies. więc możesz zacząć kombinować z dodatkowym jedzonkiem :)

Maja sie tez tak slini. Zuzywa srednio 3-4 sliniaki w ciagu dnia. Gdy sciagam kazdy jest totalnie mokry. Moich ciuchow nie licze, nawet nie zmieniam :)

U nas akurat jest twardo w jednym miejscu, wiec jakis tam sie pcha, ale generalnie nasze dzieci sie slinia, bo slinianki maja jeszcze niedojrzale.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...